Coy2K [ Veteran ]
Arahan - niesamowite kino azjatyckie
Wlasnie jestem po seansie tego filmu i musze powiedziec, ze jestem bardzo pozytywnie zaskoczony.
Fabula przedstawia sie nastepujaco, otóz mamy gamoniowatego policjanta, ktorego biją i poniżają wszyscy dookoła. Ten postanawia cos z tym zrobić i zaczyna pobierać nauki u Siedmiu Mistrzów, by ci wyzwolili w nim energię chi. Film posiada przyzwoite efekty komputerowe i naprawde nieprzeciętne sceny walki. Dla tych ktorzy jeszcze nie mieli okazji, serdecznie POLECAM
gereg [ zajebisty stopień ]
najlepsze film azjatycki tego roku, skoro polubiles skosnookie kino - oldboy
;-)
DeV@sT@toR [ Senator ]
Coy2K -------> Wybacz, ale po tym jak pozytywnie zrecenzowałeś SAW-a, podchodzę ostrożnie do Twoich wypowiedzi w kwestii filmów :)
Coy2K [ Veteran ]
gereg >> oglądałem, a Arahanowi blizej do Crouching Tiger Hidden Dragon niz do Oldboya :P
Coy2K [ Veteran ]
Devastator nie podobal Ci sie Saw ? to dziwne bo film naprawde niezly, a Arahan nie jest kinem ambitnym, ma po prostu niesamowite sceny walk z lataniem w powietrzu włącznie :)
Fatalis [ Konsul ]
Coy2K -> Mówisz o seansie kinowym czy może domowym ?
Coy2K [ Veteran ]
Fatalis domowym jak najbardziej...wątpie czy ten film w ogole pojawi sie w naszych kinach, a jesli juz to dopiero za +/- pol roku, jak ktos go zauwazy, to nie jest niestety ( albo raczej stety ) hollywoodzka superprodukcja za grube miliony dolarow, z reklamą wyswietlaną na TVP :)
Coy2K [ Veteran ]
^ up ;)
Carnifex [ Generaďż˝ ]
Niezbyt mi się podobał ten film. Jakiś taki... młodzieżowy.
flame [ Generaďż˝ ]
Tak więc dla Devastatora bedzie to gniot, bo on nie lubi filmów gdzie nic nie zgadza się z logiką :)
_Szakal_ [ Żółta Żyrafa ]
bardzo fajny filmik :)
Ja ze swojej strony plecam chinska produkcje "Dom latajacych sztyletow" - fabula nijaka, ale efekt specjalne wysokich lotow. Jak ktos chce sie zrelaksowac i nie ma nic przeciwko temu ze bohaterowie lataja w powietrzu i wyczyniaja jeszcze inne wygibasy to jest to film dla niego.
No i zapomnialbym glowna aktorka to cudo :)
Arkulus [ Konsul ]
Byłem tam naprawdę dobre.
DeV@sT@toR [ Senator ]
flame ---------> Oszczędź sobie tych bezpodstawnych komentarzy :)
SULIK [ olewam zasady ]
Ogladalem, podobal mi sie :)
byl dosc ciekawy :D
Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]
jesli chodzi o azjatyckie kino "latajace" :] to polecam "Hero" (oryginalny "Ying xiong"). Wspaniala basn, przepiekne sceny, muzyka. a kolory... kolory sa wyjatkowe, niesamowite. naprawde swietny film.
ostatnio w tym klimacie widzialam "Azumi". duzo walki ale fabula juz torche mniej urzekajaca. niemniej mozna zobaczyc.
natomiast filmem bez dynamicznych scen akcji za to z bardziej filozoficznym podejsciem jest "Wiosna, lato, jesień, zima... i wiosna". wspanialy piekny cudowny - to wszystko nie oddaje jak bardzo mi sie podobal.
jesli ktos lubi kino azjatyckie to "Wiosna, lato, jesień, zima... i wiosna" oraz "Hero" sa pozycjami obowiazkowymi.
Carnifex [ Generaďż˝ ]
Jeśli chodzi o kino azjatyckie, to zaraz siadam do oglądania Born To Fight z Tajlandii. Jak ktoś oglądał Ong-Baka, to wie, co to za klimaty.
Carnifex [ Generaďż˝ ]
Obejrzałem Born to Fight. Film nie jest najlepszy, ale w kinie akcji najważniejsza jest akcja. A ta była ogromnie widowiskowa. Czasem bez sensu, ale robi wrażenie. Poniżej króciutki fragment:
Mnieteq [ SimRacer ]
Jeden z lepszych filmów azjatycich jakie oglądałem w tym roku to:
- Ong-Bak
- Azumi
Carnifex [ Generaďż˝ ]
Jeśli podobał ci się Ong-Bak, to zainteresuj się tym Born to Fight. Z tym że jest w nim mniej walk, a więcej popisów kaskaderskich.