GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1323

28.12.2004
13:46
smile
[1]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1323

Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

28.12.2004
13:49
smile
[2]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Crash8462 --> a Ty gdzie leziesz?? Co Ty sobie myślisz?? Że my tu porowadzimy pierwszą lepszą garkuchnię gdzie wszystko jest gotowe i tylko w mikroweli się odgrzewa?? ?? ??? Przecież ... ech... i znowu mój kunszt kulinarny nie będzie doceniony... =( ;(

Gambit --> tia... =( kto jak kto, ale ja porządku w barze i kuchni pilnuję ... =( =(

28.12.2004
13:51
smile
[3]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothon --> bardzo Cie proszę wytłumacz naszemu nowemu gościowi, że my tu żadnej podrzędnej garkuchni nie prowadzimy!!

28.12.2004
13:55
smile
[4]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A co ja bede tlumaczyl? Nie prowadzimy i juz! :-)
Dyskusji sie na ten temat nie przewiduje :-))

28.12.2004
13:55
smile
[5]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Buuuu - bez menu ?? Co to za dziadowska Karczma ?

28.12.2004
13:56
smile
[6]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

*smieje sie*

28.12.2004
13:57
smile
[7]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Piotrasqu --> =) =D

28.12.2004
14:07
smile
[8]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Tu się nie ma co śmiać. Macie wybrakowaną Karczmę. Poprawcie się szybciutko.

28.12.2004
14:08
smile
[9]

Lechiander [ Wardancer ]

My? Wy? Czy Oni? :-))

28.12.2004
14:08
smile
[10]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Piotrasqu --> mowy nie ma *śmieje się*

28.12.2004
14:09
smile
[11]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Piotrasq --> Jakie "macie"?? Co jest, odcinasz się?

28.12.2004
14:22
smile
[12]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dzien dobry .....

Holgan -- dziekuje :)

28.12.2004
14:27
smile
[13]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A mnie sie przypomnial kawal, ni z gruchy, ni z pietruchy.
Chodził Murzyn do szkoły wieczorowej i miał same nieobecności :-))

28.12.2004
14:29
smile
[14]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Oczywiście, że się odcinam. Byłem zaślepiony, siedząc tyle czasu w Karczmie bez menu. Niniejszym składam samokrytykę i kajam się.

28.12.2004
14:32
smile
[15]

AQA [ Pani Jeziora ]

Dzień dobry :)

To, że samoobsługa nie znaczy, że garkuchnia :))

rothon ---> :)))

Rogue ---> spóźnione życzenia imieninowe dla Ciebie :)

28.12.2004
14:39
smile
[16]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Rogue --> ależ proszę... =D

AQA --> dzięki że się ze mną zgadzasz =)))))) =D

28.12.2004
14:42
smile
[17]

AQA [ Pani Jeziora ]

Holgan ---> wolę się nie narażać :P No i po co menu ? Przecież w karczmianej kuchni wszystkojest możliwe, no nie ?:)

28.12.2004
14:46
smile
[18]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Menu musi byc w takim celu, zeby to byla porzadna karczma, trzymajaca najwyzszy standard golowych karczm! Kotlów jakis, Zapalonych Hazardzistow (wciaz nie wiem, kto tego hazardziste zapalil), Orkow, Trolli i Ubeków :-))

Ale jak to sie stanie porzadne miejsce, to porzucam wasza kompanije i znac nikogo nie chce :-)))

28.12.2004
14:46
smile
[19]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

AQA --> jak ja stoję za barem... prawie wszystko jest możliwe! =D A propos... masz na coś ochotę??

28.12.2004
14:48
smile
[20]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Żadnego menu nie będzie. Nikt nie jest w stanie spisać wszystkich serwowanych przez nas potraw. A bez spisu nie ma menu. I kropka. ;-P =P

28.12.2004
14:48
smile
[21]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mam ochotę, na chwileczkę zapomnienia,
Czarujący, ujmujący, rararaaaaaaaa...

28.12.2004
14:50
smile
[22]

AQA [ Pani Jeziora ]

Holgan ---> w tym momencie mam ochotę na zajebiście pikantną chińszczyznę, browar i papierocha (czyli na to, czego na codzień mi nie wolno :)

28.12.2004
15:04
smile
[23]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

AQA --> mówisz i masz : oto przepyszna jagnięcina na ostro w wydaniu chińskim ==>

28.12.2004
15:05
[24]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Oto zimne piwko ==>

28.12.2004
15:06
smile
[25]

Rogue [ Mysterious Love ]

AQA-- dziekuje :)

28.12.2004
15:07
smile
[26]

AQA [ Pani Jeziora ]

O Paaani :))) Dzięki ! A papierocha nie zapalę, bo mnie zaraz jakis niepalący do sądu pozwie :))

Holgan ---> a jak tam twój japoński ?:)

28.12.2004
15:08
smile
[27]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

... ale z papierosów, mam tylko ... fajka.... to jest fajkę =)))

28.12.2004
15:10
smile
[28]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

AQA --> mój japoński leży i kwiczy... co prawda po japońsku, ale wcale mnie to nie pociesza. Co prawda jest pewna szansa iż służobowo mnie tam ześlą, tj. wyślą na jakiś miesiąc i może to będzie okazja aby rozkwitł =)))

28.12.2004
15:11
[29]

Juanhijuan [ Konsul ]

Spoxik

28.12.2004
15:34
smile
[30]

AQA [ Pani Jeziora ]

Holgan ---> jak już zaczęłaś się uczyć, to szkoda by było zrezygnować :) W końcu nie każdy umie się dogadać z samurajem :P

Juanhijuan ---> pewnie, że spoxik ... cokolwiek to miało znaczyć :)



28.12.2004
15:38
smile
[31]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

AQA --> wiem, daletgo ubolewam nad brakiem lekcji... niestety porza życia - czyli praca wymagająca wielu wyjazdów utrudniała regularne lekcje. Inna sprawą są ceny lekcji... grrryyyy...

28.12.2004
15:53
[32]

tygrysek [ behemot ]

witam Smoki

ja tak skromnie prosiłbym o kawę oraz siatkę środków przeciwbólowych

28.12.2004
16:20
smile
[33]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wiolax--> Co powiesz, na Odzienie Wiedzmy? Znajdz mnie :-)

28.12.2004
16:24
smile
[34]

Wiolax [ Senator ]

rothonu,a powiem, ze mam jakieś...ale i tak Cię poszukam ;)))

po spotkaniu....
tego nie miałam ;]

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-28 16:44:16]

28.12.2004
17:54
smile
[35]

Mysza [ ]

wziummm.........

Siemka Smoki! - krzyknął Mysza w strasznie zabieganym przelocie...

wziummm..............

28.12.2004
18:06
smile
[36]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

tygrysa nie ma, to Myszy harcujom :-))

28.12.2004
20:33
smile
[37]

tygrysek [ behemot ]

Mysza !! spokój !!

28.12.2004
20:48
smile
[38]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Bry.

Cały dzionek bolał mnie łeb. Coś okropnego ... A tu, zgodnie z prawami paskudnego prawdopodobieństwa pana Butterbrota - hałasy, remonty i harcujące Myszy. I jeszcze ktoś zaczął do ściany menu przybijać ...

Holgan - Wstrętny?

28.12.2004
21:10
smile
[39]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wiolax--> Zjedli Cie w piwnicy? Nieee? No to super :-))

28.12.2004
21:22
smile
[40]

Wiolax [ Senator ]

Nie zjedli rothonu ;]
przezornie wyszedłam sobie, co by lichów nie kusić...bo premie mam już dużą :)))
jak na moje możliwości...
dzięki za sety, tylko szafa za mała, co oni mysleli tworząc Sacreda? ;P;)

ciekawe za czym Mysza pogonił w zabieganym przelocie?
czemu 3K ma bóle głowy?
itp.itd.
bo dziś się w karczmie działo! ;)))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-28 21:22:58]

28.12.2004
21:24
smile
[41]

Lechiander [ Wardancer ]

To sem ja, Lechiander.
Tuż przed skopaniem tyłka wrednemu, złemu i brzydkiemu jakiemuś demonowi.
Skończyłem DuDusia. :-)

28.12.2004
21:27
smile
[42]

Wiolax [ Senator ]

no to teraz jak Ci pogratuluje, to nie powinieneś nosem kręcić ;P ;)
gratulacje!
to ja na tą okoliczność piwo wypije :))))

28.12.2004
21:34
smile
[43]

Lechiander [ Wardancer ]

Wiola ---> A pij, pij, będziesz... znaczy na zdrowie niech Ci wyjdzie. ;-) :-))

A teraz moje drugie wcielenie. Łuczniczka, najlepsza... niedługo będzie. :-)

29.12.2004
05:51
smile
[44]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

POBUDKAAA!!!
Hehehehe... :-) Nikogo nie przestraszylem? Dobra, to opowiem wam o pewnej zabawie. Jest to gra dla narkomanów. Potrzebne: pokój, stół, dwóch zawodników i duużo haszyszu. Siadaja na przeciwko siebie, upalają się do granic możliwości, potem jeden wychodzi, a drugi musi odgadnąć, ........który wyszedł :-)
Witam! :-)

29.12.2004
07:02
smile
[45]

Wiolax [ Senator ]

Cześć Smoki :)

Co bym nie robiła, to i tak rano jestem nieprzytomna,
zła,
marudna,
głowa boli...
i takie tam :(
i nie, nie od piwa, bo tego nawet nie otworzyłam :P
i chciałabym już wyjść...
i...
a tak po prostu, to się niewyspałam ...

pije kawe..i troche mi przechodzi... ;):P


Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-29 07:24:26]

29.12.2004
07:36
smile
[46]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Miałeś rację
Nigdy tak nie było dobrze jak teraz
Piję kawę
I nic właściwie mi do szczęścia nie trzeba.
Jestem Bóg wie kim
Albo nikim, bez żadnego wyrazu
Mówię... będzie tak...
Jakbym dzień kolejny znała na pamięć

Moja małpa wie jak naprawdę ze mną jest
Patrzy w oczy tak, jakby znała mnie od lat
Kiedy jest mi źle, opowiada różne dziwne historie

Moja małpa wie, wie dokładnie jak to jest
Kiedy nie wiem już, co mam robić, dokąd iść
Wtedy mówię... Hej! Weź się w garść
I zacznij wszystko od nowa.

Miałeś rację
Zachowuję się jak trochę stuknięta
Przez ten długi czas
Mylą mi się dni powszednie i święta
Piję kawę
I czytam list od swoich wiernych przyjaciół
Lecz nie wierzę im ani Tobie
Wierzę tylko swojej małpie

29.12.2004
08:51
smile
[47]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ----> obserwuję ostatnio z niepokojem twój repertuar. Najpierw "Mam ochotę na chwileczkę zapomnienia", teraz to...
Powrót do przeszłości ?

29.12.2004
08:55
smile
[48]

Wiolax [ Senator ]

właśnie... tez tak czytam rothonu...
i jakby mnie kto oświecił, czyje to?

aha już wiem...Bajm :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-29 08:56:17]

29.12.2004
08:57
[49]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Stary Bajm.

29.12.2004
08:57
smile
[50]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

....dzieńdoberek....

O rany jakie to straszne uczucie, gdy o 8:15, szef budzi Cię telefonem z pytaniem czy jesteś w pracy, w której powinno się być od 8:00.... dobrze, że dzwonił powiedzieć, że się spóźni... =D

Wiolax, rothon --> zapraszam na filiżankę dobrej kawy... =)

29.12.2004
09:00
smile
[51]

Lechiander [ Wardancer ]

Idę jutro na urlop!

29.12.2004
09:00
smile
[52]

ZeTkA [ ]

a jak kawe tu polewaja to ja tez poprosze o mala filizaneczke ;)

29.12.2004
09:00
smile
[53]

Lechiander [ Wardancer ]

I w dupie mam koniec roku!

29.12.2004
09:01
smile
[54]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ja co prawda kawy nie piję, ale wnerwia mnie takie ostentacyjne ignorowanie.

29.12.2004
09:01
smile
[55]

Wiolax [ Senator ]

Cześć Holgan :)
z chęcią skorzyszcze....dzieki
... może druga mnie jeszcze nie zabije ;):)
btw ja tam lubię szefów...jak ich nie ma w pracy...

ależ mam net wolny w pracy... i jak tu pracować!?

Lechi ... i to Cię tak wnerwia? :)

29.12.2004
09:05
smile
[56]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> Przypadek. Chciaz nie wiem, moze to, ze kojarzy mi sie kilka rzeczy (wczoraj ochota, dzisiaj kawa) z hiciorami z dawnych lat cos oznacza? Z drugiej strony, z czym sie ma kojarzyc, skor oteraz tylko spiewaja: "koool mi, kol mi, koool mi, kol, mi", albo "Chomiczówka, Chomiczówka, pierwsza baba, pierwsza wódka..." :-)))

29.12.2004
09:05
smile
[57]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Piotrasqu --> ale Ciebie nie było jak sprawdzałam ile mam kaw podać i kogo zaprosić. Chcesz herbaty?? ?? A tak wogóle to wepchnąłeś się i tyle =P

Lechi --> hymm... a nie uwiera Cię ten koniec roku skoro masz go w dupie? Może jak go wyjmniesz będziesz miał lepszy humor?? ?? ?? =P =D

29.12.2004
09:05
smile
[58]

ZeTkA [ ]

jajqu co tu takie czerwone minki macie po buziaki ciumciaki by humorek sie poprawil ;))

lechi i piotrasku ;)

29.12.2004
09:07
[59]

ZeTkA [ ]

Piotrasqu to specjalnie dla Ciebie --- >

29.12.2004
09:11
smile
[60]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Hej Smoki!

A ja mam od dawna pierwszy poranek niewarczacy :)))
Pije kawke i zaraz ide cwiczc, kurcze jeszcze moze sie okazac , ze lubie ludzi :>

Cos mi klawiatura siadla, nie moge wbijac polskich literek :( *powoli zaczynam znowu warczec* ;-PP

Piotrasq --> Ja tam zawsze czytam to co piszesz, nie odpowiadam bo czesto nie wiem co ale tak sobie mysle, ze bysmy sie dogadali, poniewaz lubie ludzi, ktorzy mowia wprost to co mysla.


Lechu---> Pracy duzo ?

29.12.2004
09:21
smile
[61]

ZeTkA [ ]

no coz caluzy dla wszystkich na mnie juz czas moze wzywa ;)
buziaki slodziaki i do nastepnego ;)

29.12.2004
09:22
smile
[62]

Lechiander [ Wardancer ]

Robie dzisiaj co moje, a od jutrakładę lachę na to, czy będzie wszystko grało, czy nie. Nie jestem, kuźwa, cyborgiem, a klona też nie mam. :-/
A że dzisiaj wypłata, wiec przechleje do soboty wszystko, a potem zęby w ściane albo do lasu na polowanie rusze. :-/

29.12.2004
09:23
smile
[63]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

cześć Kargula =)))

Zecisko --> uwielbiam to Twoje zdjęcie. Moim kolegom z pracy, którzy akurat spojrzeli mi przez ramię także bardzo się spodobało...

29.12.2004
09:24
[64]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Holgan ----> 6 minut pisałaś posta ? Nieźle.

Zetka -----> :D

Kargulena ----> ale ja do ciebie nie mam żadnych pretensji :)

29.12.2004
09:24
smile
[65]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechiander---> Czyli dobrze czuuBam...

BTW proponuj polowanko na 'czerwonego kapturka' :)

29.12.2004
09:25
smile
[66]

Lechiander [ Wardancer ]

Ryba ---> A kto będzie robił za tegoz Kapturka?

29.12.2004
09:27
[67]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Holgan--> czesc ;-)

Dlaczego na forum nie dzialaja mi polskie literki a normalnie dzialaja ?

Piotrasq-> Ale ja nie mowie, ze masz :-)

29.12.2004
09:29
smile
[68]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechiander----> Hmmm miejmy nadzieje, ze ktos fajny ;)

29.12.2004
09:31
smile
[69]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kargulena--> Taaaa? A ja to co? Tez mowie wprost, a mnie nie lubisz :-))

29.12.2004
09:32
smile
[70]

Lechiander [ Wardancer ]

Ryba ----> Taaaa, jasne! Mozę hiena!? Co?
No nie, nie, hiena będzie za wilka robić....

29.12.2004
09:32
smile
[71]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Rothon-->To Ty mnie nie lubisz a nie ja Ciebie ;) A poza tym piotrasq mniej marudzi ;-))))

29.12.2004
09:33
smile
[72]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Piotrasqu --> no żesz kurczę blade... czepiasz się, ale nie ma sprawy wytłumaczę Ci jak to działa:

1) Jestem w pracy i nie mogę tylko śledzić Karczmy. Wobraź sobie że muszę też pracować.
2) Ponieważ nie siedzę na dyrektorskim stołku nie mam oddzielnego gabinetu. Ponieważ nie chcę aby współpokojowcy widzieli co piszę w Karczmie - najczęściej strone mam zjechaną na dół, otwieram ją w małym oknie a posta piszę w wolnych chwilach, np. pomiędzy telefonami. Czasami zajmuje mi to minutę a czasami nawet 20!!
3) Więc się mnie nie czepiaj bo nie zostałeś ostentacyjnie zignorowany. Chyba, że masz potrzebę aby się tak poczuć to jako stara znajoma mogę to dla Ciebie zrobić.
4) Tym postem możesz się czuć wyróżniony - został napisany jednym ciągiem zaraz po tym jak przeczytałam Twój komentarz.
5) usatysfakcjonowany?? ??

29.12.2004
09:34
smile
[73]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechiander---> Dzisiaj nic Cie nie uzdrowi, musisz stamtad sie wydostac jak najszybciej :))

29.12.2004
09:37
smile
[74]

Lechiander [ Wardancer ]

Ryba ---> Do tego to i sam doszedłem. :-)

29.12.2004
09:39
smile
[75]

AQA [ Pani Jeziora ]

Dzień dobry :)

Dziwnie miły poranek dzisiaj - dziecko mi śpi :)

Holgan ---> co do wczorajszego japońskiego - krótko podsumowując: ucz się, ucz :)
Piotrasq ---> jakaś mała muszka w nosie ?:P

No to jak ? Kto skreślił dzisiaj totka ? 6 baniek do zgarnięcia :)

29.12.2004
09:40
smile
[76]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Holgan ----> daj spokój. Zapomniałem dać żółtego ryja do posta.

rothon ----> już wiem ! To przełom roku. Rachunek sumienia, te sprawy... To dlatego stare przeboje przychodzą do głowy :)

29.12.2004
09:40
smile
[77]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ---> Na pewno skręslę coś dzisiaj. Może siebie?

29.12.2004
09:42
smile
[78]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kargulena--> Mniej marudzi? Popatrz teraz jaki marudny. Na leb mnie pobil w generalnej klasyfikacji :-))

29.12.2004
09:42
smile
[79]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechu--> No a mnie zajelo to czas jakis :P

29.12.2004
09:43
smile
[80]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> W jakiej klasyfikacji generalnej??? A ja tez tam jestem? Jesli tak, to który, ostatni? :-)

29.12.2004
09:44
smile
[81]

AQA [ Pani Jeziora ]

Lechiander ---> Ty to czasami masz takie ciężkie dowcipy :P

29.12.2004
09:44
smile
[82]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

rothon---> hehehe fakt :)
Ale generalnie lubie te skoki nastrojów by piotrasq :-0)))

29.12.2004
09:45
smile
[83]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechu--> Dzisiaj idziesz na rekord obiektu ! :P

29.12.2004
09:45
smile
[84]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

AQA --> Hai! =)))) Jak tylko będę mogła wrócę do lekcji =)

Piotrasqu --> no widzisz - nie dałeś żółtego dostałeś czerwonego i wykład. Widzisz jaką moc ma "żółty ryj" ?? ?? *śmieje się*

29.12.2004
09:47
smile
[85]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ja nie bardzo rozumiem, o kim wy piszecie. Ja nie mam skoków nastroju i nie marudzę. Nadinterpretujecie tą czerwoną buźkę. To była luźna uwaga i może niepotrzebnie zaznaczyłem ją na czerwono.

29.12.2004
09:47
smile
[86]

Lechiander [ Wardancer ]

Śmieją się ze mnie! Idem sobie... :-(

29.12.2004
09:59
smile
[87]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Dziewczyny ---> mnie macie wrażenia, że Lechu i Piotrasqu mają SNPM? =D =))))

29.12.2004
10:00
smile
[88]

Lechiander [ Wardancer ]

Dobra, Holgan! Pewnie na to czekasz, więc wyjasniaj, co to znaczy. Marudzę jak baba w ciązy, czy cos z okresem. :-))

29.12.2004
10:04
smile
[89]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Syndrom napięcia. Nie miewam.

29.12.2004
10:11
smile
[90]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Piotraqsu --> genau... =)

Lechu --> Piotrasqu wyjaśnił... =)

No i dlaczego dziś się zachowujecie jakbyście mieli?? ?? =D

29.12.2004
10:15
smile
[91]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Nie piłem alkoholu od 3 tygodni. Może to dlatego ?

29.12.2004
10:33
smile
[92]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)

Myślę, że nie ma już dla mnie nadziei :)

29.12.2004
10:45
smile
[93]

tygrysek [ behemot ]

bry Smoki

nadzieja poszła w las ... czas pracować

29.12.2004
10:51
smile
[94]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Piotrasqu --> i zagadka została rozwiązana =P =D

Deser --> na co ?? ??

tigre --> rozumiem, że idziesz jej szukać ?? ?? =P

29.12.2004
10:52
[95]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Deser ----> może ty skojarzysz piosenkę. Raczej lata 80-te, albo bardzo wczesne 90-te. Styl radosnego reggae, ale trochę szybciej, niż normalny rytm w tym gatunku. W refrenie jest "Wciąż wyżej, wyżej, wyżej - masz wielkie ambicje..." Głos podobny do młodego Kukiza. Męczy mnie to od wczoraj.

29.12.2004
10:55
smile
[96]

tygrysek [ behemot ]

Holgan --> tylko właśnie nie mam zielonego pojęcia jak się szuka takiej nadzieji ... może mi podpowiesz ??

29.12.2004
11:01
smile
[97]

Deser [ neurodeser ]

Holgan - na zmądrzenie :)

Piotrasq - Ambicja - Kryzys a wcześniej bodaj Deadlock (czy jak się ich tam pisze :)


29.12.2004
11:06
smile
[98]

Deser [ neurodeser ]

edit dla wolno myślących :)

Piotrasq jeżeli nie padają tam gdzieś słowa "twoja ambicja zabija ciebie" to źle podałem :)
W takim wypadku bedzie to raczej Tilt :)
Nie przypominac mi Kukiza... nie lubimy się :D

29.12.2004
11:06
smile
[99]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Tigre --> jak to gdzie?? ?? Sam powiedziałeś, że poszła w las, wiec w lesie!!

Deser --> dopiero to odkryłeś?? ?? ?? *śmieje się* =D

29.12.2004
11:09
[100]

tygrysek [ behemot ]

nauka też poszła w las ... to dlatego elfy są takie mądre i tyle u nich nadzieji :)

lol

29.12.2004
11:22
[101]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Deser ----> Lipińskiego bym poznał. Może to Deadlock.

29.12.2004
11:34
smile
[102]

Deser [ neurodeser ]

Piotrasq - ja cały czas nie wiem czy myślimy o tym samym kawałku. Jezeli jest tam o zabijającej ambicji to na 100% jest to numer Deadlocka grany później przez Kryzys a i odgrzewany przez Hey :)


łeb mi pęka.... piwaaaaa :)

29.12.2004
12:14
[103]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Nie wierć się – mówiła niania w czasie przewijania mnie.
Nie drzyj się – płakałem tylko dla alarmu, z braku pokarmu.
Nie dopytuj się – pouczały w szkole panie,
a za pytanie: czemu nie? – bania ze sprawowania.

Baczność, szeregowy! – huczał na mnie plutonowy i dodawał:
Prosto stój, ani drgnij – stoję, jakbym połknął kij,
zastanawiam się nad pytaniem zasadniczym –
jestem kimś czy czymś, czy też nikim albo niczym.

Nie stój, nie siedź, nie chodź, nie leż,
nie pluj, nie żuj, nie tup, nie wrzeszcz,
nie tłucz, nie łam, nie tnij obić
– to co mam qrwa robić?

Kominiarze, kolejarze, dygnitarze, misjonarze
robią to, co im się każe.

Dyrektorzy, matadorzy, ciotka Zocha, wuj Ambroży,
i dokerzy, i fryzjerzy,
zdrowi, chorzy i doktorzy, w sumie cały ludek boży –
zrobią wszystko co należy dla systemu.
Czemu? To oczywiste – to oni tworzą system.

Nie dotykaj, nie zasłaniaj,
nie pij, nie pal, nie nakłaniaj,
nie dopuszczaj się mordobić –
to co mam qrwa robić?

Stoję qrwa nieruchomo
Co jest – qrwa nie wiadomo
I tak myślę qrwa sobie –
co ja tu qrwa robię?

29.12.2004
12:34
smile
[104]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Deser ---------> to chyba będzie jednak to. Się naszukałem , ale znalazłem:

Ambitni piloci
słowa: Kazik Staszewski
muzyka: Kult

1 utwór na płycie "Tan"

Ty chcesz wyżej, wyżej, wyżej, wyżej
Masz wielkie ambicje
Nie strach, nie błąd, nie krzyk
Pracujesz bez usterek
O, taki bezbłędny
Czysty i elokwentny
Myślę, się nie obrazisz
Że nie ma nic trudniejszego
Niż znaleźć kogoś takiego
Jak wyżej, wyżej, wyżej, wyżej
Masz wielkie ambicje
Nie strach, nie błąd, nie krzyk
Pracujesz bez usterek

Ty chcesz wyżej, wyżej, wyżej i wyżej
Masz wielkie ambicje
Nie strach, nie błąd, nie krzyk
Pracujesz bez usterek
O, taki bezbłędny
Czysty i elokwentny
Myślę, się nie obrazisz
Że nie ma nic trudniejszego
Niż znaleźć kogoś takiego
Jak wyżej, wyżej, wyżej, wyżej
Masz wielkie ambicje
Nie strach, nie błąd, nie krzyk
Pracujesz bez usterek

29.12.2004
13:51
[105]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!

Wszyscy tacy zapracowani...??? Pewnie pozorują...???

29.12.2004
13:58
smile
[106]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Sluchajcie, intryguje mnie jedna sprawa. Zapytam tutaj, moze ktos mnie oswieci zanim zaczne mieszac w watkach tematycznych. Intryguje mnie fenomen World of Warcraft. Gra w nia cala kupa ludzi, a giera kosztuje 15 baksow za miesiac. I to graja ludzie, ktorzych nie stac na oryginaly, bo drogo, nie grali nigdy w zadne masiwy (UO, EQ, Anarchy itd.) bo drogo, bo nie maja kart kredytowych itd. A teraz nagle taki wysyp? Jak to mozliwe, ze nagle duza grupa ludzi rozwiazala swoje problemy finansowe i dysponuje 15 dolarami miesiecznie na abonament, w dodatku nie majac juz, niemozliwych dotad do rozwiazania, problemow technicznych z zaplata (karty)? W EQ 15 Polakow, a inne Anarchy 2, w UO na OSI 10, a teraz z samego GOLa ze setka nickow w watku dyskutuje i czesze? Co sie stalo? :-)

29.12.2004
14:00
[107]

Deser [ neurodeser ]

Piotrasq - no to jednak myślelismy o dwóch innych utworach :)

Twoja ambicja zabija ciebie
Ambicja to twój wróg
Ja nie mam żadnej ambicji
Nie gram i nie przegram



Gilmar - niestety nie udaję i zasuwam na to aby ktoś zarobił :) Przynajmniej pozwala mi to zapomnieć jak mnie sushi :)))

29.12.2004
14:02
smile
[108]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ----> bo to jest Blizzard. Ja sam rozważam zakup, chociaż nie znoszę MMORPG i nigdy w żadną nie grałem.

29.12.2004
14:06
smile
[109]

Deser [ neurodeser ]

rothon - z tego mi wiadomo to granie od nas jest chyba niemożliwe bo WoW'a w Europie nie ma. Może oni w tej ameryce mieszkają i dlatego grają :) No i z tego co pamiętam to mnóstwo ludzi grało na beta testach serwera wiec się rozpisują.
Mam tez teorię spiskową :) To dystrybutorzy pozakładali mnogość ksywek i sami piszą :D
Giera za 199 zł (miesiąc darmowy w cenie) a potem po 15...... eeee oni jednak w tej ameryce mieszkają.

29.12.2004
14:09
smile
[110]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> OK, dobra, ciebie rozumiem, mnie... nas na gre, czy abonament stac, mamy dochody, karty itd. Ale cala kupa malolatow? No prawie 5 dych miesiecznie, to dla 13 lataka nie w kij dmuchal, szczegolnie, ze pewnie jeszcze by chcieli CD Action, chipsy, czyste plytki CD, na jakies podzespoly ciulaja... To co ma do tego Blizzard? Magiczne slowo rozwiazujace problemy, ktorych inni producenci wielkich tytulow mmocrpg nie mogli w Polsce rozwiazac? :-))
A tu nagle problem znika w ciagu jednej nocy :-)

29.12.2004
14:10
smile
[111]

Deser [ neurodeser ]

Też nie znoszę MMORPG :) głównie za to rpg na końcu... którego tam po prostu nie ma :) Gania się i nabija statystyki... czasem można w gromadzie i pewnie to jest to rpg jak po drodze kawały się klepie :)))
Niech zostawią nazwę MMO :)))

29.12.2004
14:10
[112]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Deser --> Wydaje mi się, że sporo ludzi jakimś cudem z US Bety przesiadła się na US Retail.

rothon --> Tak jak napisął Piotrasq. Bo to Blizzard. Polecieli na to ludzie, którzy dostają gęsiej skówrki na sam dźwięk słowa Warcraft i Diablo. Ich władcy zrobili MMO, więc trzeba grać. A na oryginały ich nie było stać, bo zbierali kasę na opłaty w WoW.

29.12.2004
14:10
[113]

Gilmar [ Easy Rider ]

Ja mam dziś wolne i chcialbym zapomnieć... ale jakoś k... nie mogę.

29.12.2004
14:11
smile
[114]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Deser--> Tylu golowcow z Chameryki? Eeeee... :-))

29.12.2004
14:13
smile
[115]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Deser --> Moim zdaniem właśnie tu widać, czy ludzie są gotowi do RPG na kompie. Nawet bardziej to wyłazi niż w NWN (wczoraj znowu rzucałem kamieniami w studnię i spałem w karczmie i nikt na to uwagi nie zwrócił - o graczach mówię nie o MG).

29.12.2004
14:15
smile
[116]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Gambit ----> ale patrząc na recenzje tej gry, słusznie dostają gęsią skórkę.

29.12.2004
14:20
smile
[117]

Deser [ neurodeser ]

Gambit - ganiałem wczoraj gdzieś po lasach z Garionem, a na MG po pijanemu nie wchodzę :) Mówiąc szczerze to pamiętam, że i tak głownie na kamieniu gdzieś siedzieliśmy i chyba ze dwie godziny przegadane... sie naxpiłem :D
Przyznam że podobają mi się niektórzy gracze na Embie.... naprawde jest spora grupa, która robi klimat :) no i dobrze się bawię a w sumie to tylko o to chodzi :)

29.12.2004
14:23
smile
[118]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Deser --> Ja się "bawię" obserwując. Obserwuję jak biegają po miasteczku bez względu na porę dnia/nocy. Jak nic nie mówią, nie zwracaja uwagi. Jak mylą postać, która pojawia się raz na ruski rok na serwie, z postacią w którą wcielił się MG i wtedy przystają, zeby dać emotka jakiegoś. Bo odgrywają....Wtedy się bawię...

29.12.2004
14:35
smile
[119]

Deser [ neurodeser ]

Gambit - wtedy to jest dopiero "zabawa" :) Ja ostatnio zaczynam polować na sprinterów w płytówkach :) obalam na ziemię albo zrzucam im zbroje :)))
Mamy bardzo duży napływ graczy i większość nie ma pojęcia w co się pakuje. Uważam że kazdy powinen mieć szansę pobawić się, to piszę poradnik dla początkujących bo kwiatki jakie się ostatnio trafiają rozłożą mnie w tydzień. Przedwczoraj zjawił się koleś z opisem postaci w polu imię :) Pomijam prawych i dobrych wyznawców cyrica albo malara :D Po trzech autoryzacjach w pół godziny szukam sznura :)

29.12.2004
14:46
smile
[120]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A kto to jest "sprinter w plytowce"? :-)

Tiaaaa, nikt nie powie grzeszniku i ignorantu, ktory sie nie wykazuje wiedza, kto to "sprinter w plytowce"... ;-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-29 14:56:15]

29.12.2004
15:12
smile
[121]

AQA [ Pani Jeziora ]

to ja strzelę: "sprinter w płytówce", to taki, co się chce biegiem nachapać XP-ków, ale utonąłby w kałuży ?:P

29.12.2004
15:17
smile
[122]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Szybkobiegacz w pancernej zbroi płytowej +5 ?

29.12.2004
15:25
smile
[123]

Mysza [ ]

Cześć smoczory...

Właśnie mi wcięło długaśnego posta, w którym psioczyłem na znów zbyt krótkie misje w dodatku do CoD... niby trochę trudniej momentami, ale... za krótko... i głupi znów ci hitlerowcy... pod lufy włażą... kamikadze, kurwać, czy jak? Za to początek mizji angolskich - miodzik... to im się udało... nawet kumpli, co już z zabawy postanowili spadać, zeskriniłem... :) ---->
I ten nowy MoH mnie kurde ciągnie, po tym co Piotrasq naskrobał i nawklejał... tylko, czy mój komp mi w ogóle taką dżunglę wyświetli? :P :)

29.12.2004
16:39
smile
[124]

Rogue [ Mysterious Love ]

...........bry................

ja tylko na chwilke usiade w kociku i cicho pochlipkam bo mas zmartwien z córcia ...jednak jakies szmery w seduchu znalezli , juz miało byc dobrze a wyniki złe jakas infekcja której nie potrafia rozpoznac nie sa pewni czy to to czy cos innego .Cholera dopiero co przeszła koklusz cos co w naszym społecznestwie nie powinno sie zdarzac a jedna na wybrzezu mozna powiedziec ze jest tego epidemia ....... I ona cigle choruje wiecie co jestem twrada ale juz dłuzej chyba nie dam rady cholera zaduzo ... i dlaczego ona ciagle coz takiego złego uczyniłam ze moje dziecko ciepi .......


Przepraszam ale mam takiego doła ze asz zal wiecie co najlepiej to chyba by było sie urznac i przerespac to wszysko ...........


Macie link poczytajcie sobie o kokluszu.....

29.12.2004
16:46
smile
[125]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Nie ma sprawiedliwości , jak tu byc optymistą ? :(

29.12.2004
16:49
[126]

Rogue [ Mysterious Love ]

kargulena -- wiesz co ja chyba przestałm byc opimiska jakies dwa lata temu po dwuch latach walki juz z choroba córki .wiesz jak to mówia robie dobra mine do złej gry . jak jest zdrowa to robie z nia wszysko co tylko mozliwe i cieszymy sie kazda chwila kiedy jest zdrowa i ja i Gambit....

29.12.2004
17:09
[127]

tygrysek [ behemot ]

rotonu, można było grać na beta serwerach z Polski. można to obejść. jak to nie wiem, ale dwóch moich znajomych regularnie pykało w WoW'a. czy teraz jeszcze te bety działają, to nie wiem.

29.12.2004
18:14
[128]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Rogue--> Zobaczysz przejdziecie przez to i jeszcze bedziecie miec wiele powodów do radosci, jestem tego niemal pewna. Wygladacie na kochajaca sie rodzinke, bedzie dobrze, gleboko w to wierze!

29.12.2004
21:15
[129]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Czolem Karczmiarze :-)

Pozdrowionka spod czeskiej granicy, snieg dopiero po czeskiej stronie jakies 800 m n.p.m. Piwo dobre i tanie , inne trunki takze

Na nartach smiga sie rewelacyjnie :-P Moze jestem amatorem i drugi raz na dechach ale juz na czerwonym smigam i juz nigdy na lajcika nie pojde :-PPP

Trasa ponad 2 km lacznie i jest git. Macie jedno zdjatko stoku (i mnie :-P )

Pozdrawiam!

29.12.2004
21:18
smile
[130]

Gul'dan [ Konsul ]

Witam eee w imieniu Wszystkich:)

29.12.2004
22:09
smile
[131]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Mysza ----> MOH:PA jest na mocno zmodyfikowanym engine Quake III, więc raczej spokojnie ci pójdzie.

29.12.2004
23:26
smile
[132]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jak tam ??

Nie strasz mnie
Nie boję się
Czarów, klątw
Biurowych mątw

Matki, siostry i psa
Ojca z zaświatów i lwa
I czarnej wołgi!

Kumpli twych
Naczelnych pism
Szefów firm
W futrach z fok

Matki, siostry i psa
Ojca z zaświatów i lwa
I czarnej wołgi!

29.12.2004
23:37
smile
[133]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Stan upojenia, to cudowny stan...

30.12.2004
00:03
smile
[134]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

KaPuhy--> Ale mi gula zrobibiles tymi nartami ! Ja te| jestem amatorem ale zjezdzam z czerwonych i nawet raz z czarnej , to jest cudna sprawa tak sie umordowac na duzym stromym stoku :-)))

30.12.2004
00:14
smile
[135]

Lechiander [ Wardancer ]

Rogue ---> Przykro mi...

30.12.2004
05:46
smile
[136]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No ladnie. Narty, snieg, piwo panie, a ja, do biura. Prawie 26 miesiac pod rzad. Non stop. Rekord urlopu - 4 dni. To, co ostatnio przy kompie siedzialem :-)

30.12.2004
06:58
[137]

Wiolax [ Senator ]

Cześć :)

jak zwykle, chyba... nie mam nastroju z rana :|
a jeszcze zachciało mi sie Sylwestra w domu...

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-30 07:00:18]

30.12.2004
07:24
smile
[138]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wiolax--> Hehehehe, w swoim? To wspolczuje! Ale tak to jest, jak ktos zapomnial zorganizowac sylwestra sobie, to musi go zorganizowac innym, hihihihihi

30.12.2004
07:40
smile
[139]

Wiolax [ Senator ]

taaa ... w swoim rothonu :)
najpierw to ja siebie muszę zorganizować, postawić do pionu :)
a potem zabierać się za sprawy bardziej wzniosłe...
takie jak zakup wystarczającej ilości udek z kurczaka ;))) :P

30.12.2004
08:35
smile
[140]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
Ja miałem sobie sam zorganizować zabawę "na dołach" :) Jakieś Herzogi i inne France Kafki :) i muzyczka w klimatach Joy Division, Bauhaus, Birthday Party... i co ? I dupa :P idę na zabawę z komediami :))) Świat zwariował. Najgorsze, że to impreza abstynencka... będą do mnie wzywać pogotowie jak nic :P

30.12.2004
08:40
smile
[141]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Impreza abstynencka!? I komediowa?! No to faktycznie duch w narodzie upada, a stare sarmackie zwyczaje podtrzymywac bedzie juz niedlugo jedynie kilkoro smokowcow...

30.12.2004
08:50
smile
[142]

Deser [ neurodeser ]

Upada zupełnie... znaczy ten duch.
Zawsze co prawda mogę jakąś dywersję zrobić :) Jakieś piwo przed imprezą... zagląda sie do lodówki i krzyczy... "łaaaa czemu nie mówiłes, że masz piwo" (i magicznym sposobem zjawia się czteropak :P )

30.12.2004
09:23
smile
[143]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Deser--> Dlaczego nie chcesz mi powiedziec, kto to jest "sprinter w plytowce"? :-)

30.12.2004
09:39
smile
[144]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

...dzieńdoberek...

Deser --> czy mi się wydaje czy wiem gdzie będziesz na imprezie?? ?? =P =) =D

30.12.2004
10:01
smile
[145]

Deser [ neurodeser ]

rothon - nie sądziłem, że sprinter w płytówce wzbudzi zainteresowanie :) Już tłumaczę co to znaczy po mojemu :))) Na serwerach NwN są takie niepisane zasady, że w mieście postacie poruszają się przeważnie chodząc. Są natomiast osobnicy, którzy nie poruszają się nigdy i nigdzie inaczej jak sprintem przebiegając miasteczka i wzniecając jedynie kurz. Nawet jak chcesz się odezwać do takiego to już dawno Cię minął i jest na drugim końcu miasta :) Do tego zawsze sprintują odziani w najcieższy pancerz, z wyciągnietym mieczem, tarczą w ręku i hełmie :)))


Holgan - wiesz i nie wiesz :))) powiedzmy... jesteś blisko ;)

30.12.2004
10:05
smile
[146]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Deser--> Wzbudzil zainteresowanie z tego powodu, ze tak skutecznie owym "sprinterom" udaje sie absorbowac uwage GM. Stad sadzilem, ze moze to jest cos wiecej, niz tylko zwykle bieganie w zelastwie :-))
Dzieki za odpowiedz :-)

30.12.2004
10:10
smile
[147]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

PILNE !
Jak w DOSie usunąć plik windowsowy ?

30.12.2004
10:16
[148]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A widzisz ten plik pod DOSem? Jezeli widzisz, to "del" nie dziala?

30.12.2004
10:16
smile
[149]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Podczas halnego baca w barze mówi do juhasa:
– Widzis, Józuś, tego cepra, co siedzi pod ścianom?
– Ftórego? Tam jest trzok ceprów.
– Tego, co pije piwo.
– Óni syćka pijom piwo. O ftórego wom chodzi?
– Tego w kosuli w krote.
– Óni syćka majom kosule w krotę.
– Cekoj, zaroz ci pokazem.
Baca bierze ciupagę, podchodzi do stolika i wali w głowę dwóch facetów, którzy bez życia spadają pod stolik. Wraca do juhasa i mówi:
– Teroz, Józuś, już wies, o kogo mi chodzi?
– No wim. I co?
– Ón mi sie nie widzi. Chyba go zatniem ciupazkom.

---------------------

Wieje halny. Stary Walenty wraca do domu. Na polance pod lasem trenuje grupa sportowców. Jeden z nich, nieco z boku, ćwiczy pompki. Zatrzymał się Waluś i mruczy pod nosem z wielkim zdziwieniem: – Jezusicku! Telo mocnego halnego, coby babe spod chłopa wywioł, to jescek nie widzioł

30.12.2004
10:17
[150]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ---> w którym miejscu się to wpisuje ? Na początku, czy końcu ?

30.12.2004
10:20
[151]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Na poczatku. Piszesz 'del' (bez apostrofow oczywiscie) i pelna sciezke dostepu. Ale najlepiej wejdz do katalogu z tym plikiem i wpisz 'del nazwa pliku.rozszerzenie' (ze spacja pomiedzy) i [Enter].

Czyli bedzie to wygladalo:

c:\del plik.exe
[Enter]

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-30 10:19:29]

30.12.2004
10:21
smile
[152]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Deser --> pozdrów w takim razie ode mnie pewną elfią alkoholoczkę. Mam nadzieję, że przy następnym spotkaniu będę mogła pomóc jej w walce z nałogiem... =P =D

Piotrasqu --> niejstety ja Ci nie pomogę =(

30.12.2004
10:34
[153]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ----> nie idzie. Operacja usuwania nie powiodła się. Jest jakiś inny sposób na usuwanie plików ?

30.12.2004
10:42
smile
[154]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Raczej mie się spieszy :)

30.12.2004
10:42
[155]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> A jestes w czystym DOSie, czy w trybie MS DOS? Jezeli w trybie, to moze sie nie kasowac. Odpal kompa w czystym DOSie. Wiesz, przez F8 podczas bootowania. Musi sie skasowac.

30.12.2004
10:43
[156]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Sorry, mialem telefon, wiesz jak jest we robocie tuz przed 11:00 :-))

30.12.2004
10:43
[157]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A konsola odzyskiwania, to nie jest czysty DOS ?

30.12.2004
10:45
[158]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Nie. To tylko tryb, aplikacje i zbiory zaladowane i uzywane przez Windowsa dalej nie dadza sie wywalic, bo beda w uzyciu.
Tak mi sie wydaje. Odpal czystego DOSa dla pewnosci.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-30 10:44:49]

30.12.2004
10:47
smile
[159]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

...rwa mać. To będzie problem, bo kumpel ma jakiś zwalony system i wiersz poleceń w F8 nie uruchamia się.

30.12.2004
10:50
[160]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Aha - ten plik, to nie jest systemowy. Stworzyło się jakieś gówno bootex.log, i przy każdym uruchomieniu windy CHKDSK się przez to wiesza, bo jest uszkodzony.

30.12.2004
10:50
smile
[161]

Gul'dan [ Konsul ]

Piotrasq--->to przy rozruchu nacisnij shift+F8 właczy sie Fdisk i tam tez jest wiersz polecen

30.12.2004
11:01
[162]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> Mozesz tez probowac programikiem jv16 Power Tools. Chodzi pod Winda. Scignij go ze strony, ktora podaje. Tam jest funkcja, 'operacje na plikach' i usuwanie. Czasem sie udaje w ten sposob wywalic zbiory, ktorych spod samej Windy nie daje sie usunac. Tyle, ze tez nie ma 100% skutecznosci. Sprobowac mozna, jak nic nie zadziala.

30.12.2004
11:44
smile
[163]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Udało się. Tylko nie wiem jak :) Po CHKDSK z konsoli przywracania po prostu zniknął.

Teraz możecie założyć nową część :D

30.12.2004
11:46
smile
[164]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> Pewnie caly czas chcial to usunac, ale, ze nie byl w trybie czystego DOSa, to sie zwieszal. W czystym wywalil bez szemrania i poszedl dalej :-)

To ja zakladam, skoro juz jestem.

30.12.2004
11:49
smile
[165]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Juz:

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.