GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Bravo corner

12.03.2002
23:12
smile
[1]

Power [ Konsul ]

Bravo corner

Tu będziemy roztrząsali problemy zwykłych ludzi mających takie problemy jakie występują w listach od czytelników w takich gazetach jak np Bravo :))))))))

12.03.2002
23:15
smile
[2]

anonimowy [ Legend ]

12.03.2002
23:15
[3]

ShadowNET [ SNC WS1 ]

chlip chlip.. w koncu ktos mnie wyslucha;)

12.03.2002
23:16
smile
[4]

KrzysiekW [ Konsul ]

Bravo corner, hm... nieee, to sie źle kojarzy ;-).

12.03.2002
23:19
[5]

ShadowNET [ SNC WS1 ]

tak wiec: edzia mnie odrzucila:( i co ja biedny mam poczac? chce ze soba skonzcyc. tak napewno to zrobie.. edzia powiedziala ze tak naprawde woli ... panie (tutaj dzwiek z Star Wars ten taki tyn tyn tyryrryn;))) i co ja mam poczac?

12.03.2002
23:20
smile
[6]

Arab [ Senator ]

Chcecie debilny tekst z brawo, to macie! Milej lektury... A nawiasem mówiac, ja lubie jak dziewczyna lezy jak kloda... >przynajmniej nie wierzga jak wsciekla klacz, co jest nagminne i wcale >nie fajne. > >Zabrzmialo to, jak zwykly zart, ale... >Rzeczywiscie wiele kobiet uwaza, ze nic tak nie swiadczy o ich >temperamencie seksualnym, jak miotanie sie po lozku, jak zyd po pustym >sklepie...;)) > >Czesto, nie wczuwajac sie w nastroj, w rytm i proponowane >przez partnera tempo, "szalona kochanka" wije sie pod facetem, jakby ja >pod prad podlaczono... > >Dobrze, jesli jest na tyle "spontaniczna", ze ze startem do tanca sw. >Wita poczeka na poczatek penetracji, a nie zaczyna calego cyrku juz w >momencie kiedy czlowiek znajdzie sie miedzy jej udami i dopiero zaczyna >sie zastanawiac, czy wejsc powolutku, czy z mocniejszym akcentem... > >Trafiajac na taka, co to zanim sie zacznie, to juz ma trzy orgazmy, a >pozniej napiecie tylko narasta, trzeba opracowac specjalna taktyke, >ktora pozwala jednak na odbycie stosunku wspolnie, a nie na bycie >narazonym na polgodzinne lapanie kobitki w lozku, niczym karpia w wannie >pelnej wody... > >Dobrze jest w takim wypadku rozpoczac probe "przyszpilenia" >w chwili, gdy nasza partnerka ma glowe oparta o sciane, lub >o gorna deska lozka... > >Chociaz w drugim wypadku mozemy pozniej miec watpliwosci, >czy odglosy jakie wydaje jej glowa rytmicznie uderzajaca o porecz lozka >jest skutkiem braku wypelnienia w obecnie stosowanych materialach >meblarskich, czy tez...;))) > >Przy tak orgiastycznie nastawionych pannach wykluczone jest uzywanie >jedwabnej poscieli, czy tez innych matrialow o zbyt duzym poslizgu... > >Chcac uniknac ciaglego sciagania nizej, wijacej sie partnerki radzilbym >zrezygnowanie z jakiegokolwiek przescieradla i podjecie walki na golym >tapczanie... Samo szorowanie golym tylkiem po szorstkim materiale, >powinno troche oslabic jej zapal do odpychania sie od podloza pietami i >koniecznosci ciaglego przysuwanie jej za biodra do odpowiedniej >pozycji... > >Ciekawe, ze w wypadku tanca, nigdy zadnej kobiecie nie przyjdzie do >glowy tanczenie czegos innego, niz jej partner... > >No, ale lozko, to nie parkiet... > >Tu zdarzaja sie takie, ktore nie zwazajac na partnera kreca kuprem >mambe, czacze, czy tez inna rumbe zupelnie nie zwazajac na to, ze >wlasnie graja walca angielskiego...;)) > >Poniewaz oczytaly sie porad seksualnych w roznych czasopismach, ktore >dla zachety sprezentowaly im oprocz kolejnej dawki madrosci takze >"oryginalna" w nakladzie 300tys. egz.) bransoletke, czy tez inny >wisiorek przynoszacy szczescie wszystkim czytelniczkom, wiedza, ze nic >tak faceta nie rajcuje, jak zarzucenie mu nozek na szyje... > >I czlowiek moze stracic chwilowo orientacje, czy to poczatek upojnej >randki, czy juz walki kwalifikacyjne w memoriale im. >Pytlasinskiego?...;) > >To, ze macha pod nami nogami, niczym wskazowki w elektronicznym zegarze >z wyczerpana bateria, to mozna jeszcze przebolec, ale niestety niektore >do wyrazenia wstepnej ekstazy uzywaja takze pazurow, a glownym dowodem >na podziekowanie za osiagniete wlasnie osiem orgazmow, uwazaja >zostawienie nam wbitych pod skora na lopatkach swoich tipsow... > >Aby nie byc posadzonymi o to, ze nie potrafia zachowac sie w lozku nawet >im do glowy nie przyszlo, zeby nas obrazic pozycja "na klode", uzywaja >takze zebow... > >Pol biedy, gdy ma to miejsce przy "klasyku" i ogranicza sie do >gwaltownego, niczym u Brezniewa chwytajacego za szyje Honeckera, >przyciagniecia nas do siebie i wpicie sie paszczeka w nasza szyje... > >Wprawdzie rany kasane wolno i zle sie goja, ale czyz kobieta potrafi >bardziej wyrazic nam swoja wdziecznosc? > >Gorzej, kiedy chec prezentacji skorygowanego aparatem zgryzu, nasza >panienka zechce zademonstrowac nam w trakcie innej szczoty...;((( > >Jako nowoczesne i wyzwolone prenumeratorki "Dziewczyny" smialo siegaja >po instrument, ktory wydaje im sie dobrze znany... > >Ale tylko wydaje.. > >Zaczynaja mechanicznie, niczym ze sciaganiem i naciaganiem pokrowca na >paras ol w pochmurny dzien... z rownym niezdecydowaniem i znudzeniem, >jak to przy niepewnej pogodzie... > >Na delikatna prosbe, ze wolimy troche wiekszego zaangazowania i >wyczucia, zlosliwie zaczynaja ruch, ktory przy pompowaniu kol w rowerze >rozerwalby cisnieniem opony nawet w wyczynowych goralach... > >Nie chcac zrazac partnerki, ktora sie tak dla nas poswieca, zaciskamy >zeby i tylko syczymy z bolu, zegnajac sie w myslach z caloscia naszego >wedzidelka.... > >Oczywiscie, nie przyzwyczajona do takiego monotonnego wysilku damska >lapka, wymaga parokrotnej wymiany na druga, co wprawia nas w znakomity >nastroj i swietnie rozprasza, a i tak nalezy sie cieszyc, nie slyszac >znudzonego "o Jezuuuu...chyba mi reka odpadnie!!!".... > >Gdy juz nasza "glowica" jest calkiem wymeczona i sucha niczym czerep >taliba siedzacego na sloncu, bo tylko swist i wiatr go od kwadransa >omiatal, czujemy zachwyceni, ze i kobieta potrafi sie domyslic, ze zaden >tlok dlugo nie pochodzi, bez odpowiedniego smarowania... > >Nie mowmy tu o pannach, ktore poslizg postanawiaja uzyskac poprzez >dziarskie popluwanie w dlonie, niczym czlowiek z marmuru przed >polozeniem pierwszej cegly... > >My mamy do czynienia z czula partnerka, ktora nie jest kloda w lozku, >tylko wyrafinowana kochanica francuza... > >Juz...juz...juz jestesmy w siodmym niebie, juz czujemy te blogosc ciepla >i wilgoci wokol biednego i wytarganego "jasia", gdy nagle przypominamy >sobie, ze to, co nazywalismy "zalotka" miedzy jedynkami naszej pani, to >moze byc powod naszego bolu... I jest!!! > >Oczywiscie wciagniecie w te szczerbe naszej delikatnej skorki bylo >przypadkowe, wiec tylko zwijamy sie z bolu, a ona odbiera to za objaw >naszego nadchodzacego orgazmu... > >Wiec, zeby jeszcze bardziej nas nakrecic zaczyna, niby to w zabawie >nadgryzac, przygryzac i podgryzac.... Kurde!!!Kto im powiedzial, ze dla >faceta najbardziej ekscytujacym zajeciem jest zabawa z >binerkami???...;((( > >Na pornosach, rzeczywiscie i z pol metra mozna sobie wpakowac w gardlo, >ale w zyciu bywa juz z tym troche gorzej... > >Wiec chcac nas uszczesliwic, wpychaja sobie gwaltownym ruchem nasza >lekcewazona wymiarowo parowke do przelyku i.... zaczyna sie cyrk.... > >Gdzies tam, z dolu, spod "burzy i kaskady najukochanszych na swiecie" >wlosow dochodzi nas odglos przypominajacy jak umieral nasz ulubiny kot, >gdy zadlawil sie korkiem od szampana... > >Charkot, rzezenie i inne odglosy, ktore w tym momencie maja zastapic nam >muzyke milosci, powoduja, ze i my, i nasz interes zaczynamy gwaltownie >odczuwac wyrzuty sumienia... > >Obaj czujemy sie momentalnie tacy malutcy...on nawet doslownie... > >Odkorkowana panna, zdziwiona patrzy na to, co zostalo w jej dloni i >zalotnie odpluwajac na boki, nasze na wpol polkniete kedziorki, >seksownie pyta..."Dlaczego nie chciales skonczyc w ustach?".... > >Wiec z ta kloda, to czasami wcale nie jest takie glupie...;)))

12.03.2002
23:21
[7]

anonimowy [ Legend ]

cytat: majka 14 "kochane bravo!! czytam was od zawsze, od pierwszego numeru(no moze raz opuscilam, ale to nie byla moja wina - wybaczcie mi!!!) bardzo was prosze kochane bravo pomocy!! moj chlopak mnie kocha!! ostatnio jak ubral dres i byl taki meski, kolega powiedzial do mnie czesc a on mu wycedzil z bani!! on mnie chyba naprawde kocha!!ja sie chyba zabije!! powiedzcie mi co macie robic!! "

12.03.2002
23:22
smile
[8]

Mysza [ ]

Bo...bo..bo... Ja się z dziewczyną całowałem...i... ją teraz brzuch od dwóch dni boli.....Drogi Powerze, czy ona jest w ciąży? Bo ja mam ...naście lat, a ona dopiero x. I jej babcia jak się dowie, to pewnie ją zbije. Jak najlepiej popełnić samobójstwo, żeby mnie nie bolało... Z góry dziekuję za odpowiedź. Załamany Miecio

12.03.2002
23:26
[9]

Peleque [ Generaďż˝ ]

Ten link juz kiedys ktos publikowal: A ponizej probka tego co mozna tam znalezc Kochane "Bravo Girl!" Aktualnie jestem na wakacjach na Mazurach. A tak w ogóle, to jestem w Ostródzie. Wczoraj byłam na VI Festiwalu Disco Polo i Dance. Pełen odlot, zabawa maksymalna! Największe wrażenie zrobił na mnie zespół "Maxel". W trakcie występu zespołu "Classic" poznałam bardzo miłego chłopca o imieniu Dawid. Był inny od wszystkich - miał odlotowe i czadowe biało-różowe dresy, wywinięte na lewą stronę. Po koncercie Dawid zabrał mnie na romantyczny spacer brzegiem jeziora, gdzie wyznał mi swoja dozgonną miłość i obiecał więcej nie jeść placków ziemniaczanych z chrzanem. Później Dawid zabrał mnie do pensjonatu "Mazurskie noce", gdzie położył mnie do łóżka, rozebrał i poszedł grać w piłkarzyki. Ja od razu zasnęłam i miałam fantastyczny sen: śniła mi się noc z zespołem Backstreet Boys. Romantyczny Kevin zabrał mnie na molo, gdzie zdjął swoje skarpetki i zaczął moczyć nogi w zimnej wodzie. AJ wymienił się ze mną mentalne Pokemony, po czym udał się do kliniki odwykowej. Howie przez cały czas zgrywał twardziela, ale na końcu wymiękł i dał się namówić na watę cukrową i zdjęcie z Putinem. Mimo że Brian jest żonaty, to przyjechał na hulajnodze i zaczął ostro palić gumy. Na nic zdały się nasze prośby o opanowanie, gdyż Brian był nabuzowany, a ja właśnie miałam dni płodne. Z niewygodnej sytuacji uratował mnie Nick i obiecał że nigdy nie zetnie włosów pod pachami, a dla mnie zawsze będzie "Black and blue"!

12.03.2002
23:28
smile
[10]

Power [ Konsul ]

Drogi Miecio nie popełniaj samobójstwa...... Zabij poprostu babcie i po kłopocie ;))) Pozdrowienia BRAVO CORNER

12.03.2002
23:37
[11]

anonimowy [ Legend ]

probka tworczosci fanow tak poczytnej gazetki (to z linka zamieszczonego przez pele..): Kochanie moje! Gdy krowy doję Skarpety twoje Śmierdzą gnojem - Aż się boję Z niedorozwojem. Siedzę i stoję, Pakuję w słoje Ogórki i soję. Dwoję się i troję, Jabolami poję Topole i sekwoje. To moja Bargłówka Długa jak parówka. Poszła mi dziś stówka Na jakiegoś półgłówka. Jest już pełna lufka, Aż pękła żarówka; Życie me jak krówka: Codziennie potańcówka.

12.03.2002
23:49
[12]

Mysza [ ]

Dziękuję Ci BRAVO CORNER za rady. Mam teraz nadzór kuratorski i wyrzucili mnie ze szkoły. Mama mówi, że będę taki jak tato (zostało mu jeszcze tylko 12 lat) i wtedy płacze (chyba ze szczęścia). Małgorzatka chyba mnie kocha, bo już dwa razy z domu dziecka uciekała. Wszystko dzięki Wam. Pozdrawiam, Wasz Miecio

13.03.2002
22:47
smile
[13]

Power [ Konsul ]

Hmmm wątek podupadł ;))))

13.03.2002
22:49
smile
[14]

Arab [ Senator ]

Power--> Ciekawe czemu...

13.03.2002
22:53
smile
[15]

Power [ Konsul ]

Arab---> hmmmmm nie wiem ;)))))

14.03.2002
23:57
smile
[16]

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]

Bravo Corner ? - ROTFL !! :-››››››› - i've got one thing to say... nice work ! :›

15.03.2002
00:00
[17]

ShadowNET [ SNC WS1 ]

edka nadal mnie nie kocha HELP! wszystko przez ten rower.

15.03.2002
06:59
smile
[18]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

ShadowNET----> alez kocham ;-)))))))))))))))))))))

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.