GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

co jedliscie lub piliscie najgorszego

25.12.2004
00:04
smile
[1]

wata_PL [ Konsul ]

co jedliscie lub piliscie najgorszego

co jedliscie lub piliscie najgorszego ja raz obudzile sie w nocy i poszzlem nalac sobie zltego napoju nagle w ustach poczulem olej malo sie nipozygalem to bylo najobzydlwsze teraz zawsze mam picie na biurku:]

25.12.2004
00:19
smile
[2]

Rellik [ Kuciland seeker ]

Najgorsze?... Hm... Spirytus nie rozrabiany.. Nigdy wiecej! No ale przynjamniej przeszed mi bol brzucha.. Polecam jesli kogos meczy przez tydzien i nic nie pomaga :)

25.12.2004
00:20
[3]

Mortan [ ]

Znacie taką gre "Jaskiniowiec" ? to to jest najgorsza rzecz jaką mozna wypic, opisu nie bede podawał bo jest ochydny

25.12.2004
00:28
smile
[4]

Pvt. Creak [ Criav ]

zdecydowanie FLAKI - długie, oślizgłe COŚ :( w dodatku śmierdzi :/

25.12.2004
00:36
smile
[5]

SebNET [ Konsul ]

Wątróbka - pamiętam jak w przedszkolu karmili mnie tym na siłe i do dzisiaj mam do tego obrzydzenie, jak moi rodzice gotują ten syf to cofa mi się wszystko...błeee

25.12.2004
00:40
[6]

TheAnswer [ Quetzal ]


Wątróbka---tak samo do dziś nienawidze wątróbki

25.12.2004
00:40
smile
[7]

Net-Worm.Win32.Maslan.AB alias [ Legionista ]

Czarnina ?

25.12.2004
00:49
[8]

Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]


Pomidory. Na czym to polega - nie wiem, ale od surowego pomidora mogę puścić natychmiast pawia. Nie jestem uczulony, RACZEJ, ale jakoś tak już jest.

25.12.2004
00:52
[9]

heniek999 [ Centurion ]

Wódka <blle>

25.12.2004
01:05
smile
[10]

SebNET [ Konsul ]

A z rzeczy do picia to nienawidzę kompotu z suszu, jak dzisiaj moja babcia gotowała to na wigilię to normalnie pokój na cztery spusty i nie oddychać, bo normalnie fuuuuuuuj. Kazali mi to dzisiaj pić, ale się jakoś wykręciłem ;P To wygląda normalnie jak rozrzedzona sraka śmierdząca dymem z komina ;]

Pzdr !

25.12.2004
01:08
smile
[11]

heniek999 [ Centurion ]

SebNET<----Właśnie kompot z suszu SUX !!!!!!!

25.12.2004
01:14
[12]

Zenedon_oi! [ Pretorianin ]

Jeść nienawidze soczewicy i wątróbki. A pić? Heheh chyba wszystko oprócz soku z pomidora bez "dodatków":)

25.12.2004
01:27
smile
[13]

pasożyt [ amator brzoskwinek ]


salcesonu,flakow blee nigdy nie jadlem

25.12.2004
01:35
[14]

hohner111 [ DragonHeart ]

Piłem: wódka, whiskey, brendy i inne ~40% aż mi sie zwraca wszystko...za to martini, wino to inna historia :D

Jadłem: sushi :| bełt...

25.12.2004
02:03
[15]

captain_nemo [ Generaďż˝ ]

A ja tam zjem watrobke czy flaki, nie mowie ze je uwielbiam ale az tak na mnie odrzucajaco nie dzialaja... a co jadlem/pilem najgorszego ? teraz nic takiego nie kojarze... po wigilii mam w glowie same dobre potrawy :P

25.12.2004
02:16
[16]

Arczens [ Legend ]

Widze ze wszyscy delikutaśni, po 3-4 setach jak juz zabije smak, zjem prawie wszystko ;) (chociaz za watrobka nie przepadam) Jesli chodzi o picie to wodka "Prezydent" jak denaturat tylko bez fioletu (15zł za 0,5l na stacji !), wino mirabelkowe mojego taty, wino gronowe mojej roboty (juz wiem gdzie był blad ) i anyzowka.

25.12.2004
02:49
smile
[17]

Gangsta_^ [ Latin Lover ]

O wódce "Prezydent" nawet nie wspominaj, bo jeszcze sprowokujesz kogoś, żeby kupił "na próbę":).

25.12.2004
05:18
smile
[18]

Mc-Muza [ Konsul ]

Taniew wino za 4 zł z PLUSA (taki sklep). Tak waliło gównem czy czymś innym ze musielismi nosy zatykać. Ja po 5 łykach juz nie chciałem. I pamientam jak w jeszcze w podstawówce kumpel wypił czyjś MOCZ. blllllllllllleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee !!!

25.12.2004
08:37
smile
[19]

davis [ ]

Kiedyś pomyliłem butelkę z płynem do mycia naczyń z butelką zagęszczonego soku. Nalałem sobie płynu tak z 1/4 szklanki, dolałem wody z kranu i walnąłem to jednym łykiem - tak mi się pić chciało. Nigdy tego nie próbujcie powtórzyć, ja wtedy mało się nie udusiłem. Naprawdę myślałem że padnę :/

25.12.2004
08:38
[20]

davis [ ]

Do dziś zresztą jak czuję chemię w napojach (głównie tych śmiesznych oranżadach kolorowych) to mi się zbiera na wymioty.

25.12.2004
09:19
[21]

Lrypz [ Generaďż˝ ]


davis ---> malo co nie udusiles sie? to jak reakcje wywolalo wypicie tego u ciebie? chyba byles bliski otrucia sie

25.12.2004
09:23
[22]

Novus [ Generaďż˝ ]

moj kolega jak byl bardzo pijany zjadl swojego stolca, wiec tego nie pobijecie.

25.12.2004
09:27
[23]

Devilll2 [ Pretorianin ]

sok z suszonuch śliwek jak ktoś nie pił nie polecam

25.12.2004
09:30
[24]

pXXq [ Pretorianin ]

najgorsze rzeczy: kompot z suszu...sok pomidorowy bez dodatków...flaczki

25.12.2004
09:35
[25]

volvo95 [ Legend ]

Kompot z suszu - rzygać mi sie chce jak widze jak ktoś to pije !

25.12.2004
09:38
[26]

*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]

Trzeba było się porzygać to może byś nie założył tego wątku :)

25.12.2004
09:44
smile
[27]

W_O_D_Z_U [ Makaveli ]

pamiętaci kiedyś były w hipermarketach te fasolki z harrego pottera . była tam cebulowa , chrzanowa , pomidorowa to było ochydne

25.12.2004
10:06
[28]

davis [ ]

Lrypz --> Wiem co przeżyłem. Po wypiciu, te wszystkie chemikalia osadziły mi się chyba na całym przewodzie pokarmowym, aż do żołądka. Uniemożliwiało mi to nabranie powietrza, pomijając fakt że co wciągałem do płuc to też była czysta chemia, brrrr. Nie chciałbym tego jeszcze raz przeżyć. O dziwo nie miałem po tym żadnego zatrucia, żołądek jakoś to przetrawił.

25.12.2004
10:14
smile
[29]

Rubaszny_Rabarbar [ Pretorianin ]

Kompot ze zgniłych ulęgałek

25.12.2004
10:19
smile
[30]

Kompo [ bujaka jamajka ]

Zuber.

25.12.2004
10:19
[31]

Kacha [ Generaďż˝ ]

kkkkkkkkkkkkuuuuuuuuuuuuupppeeeeeeeeeeeeeee

25.12.2004
10:38
[32]

chaos3000 [ Chor��y ]

jak z kolegami przy samochodzie grzebalismy to przez pomylke lyklem oleju zamiast soku, ochyda

25.12.2004
20:24
smile
[33]

EBek [ Konsul ]

Nie nawidzę wątróbki, jak tylko pojawi się w zasięgu mojego wzroku to zbiera mi się na wymioty. :)

25.12.2004
20:25
smile
[34]

peners [ SuperNova ]

Nalewka ze spirytusem z meliny lub spirytus z meliny z tonikiem łeeeeeeee
az mnie trzęsie.

25.12.2004
20:26
smile
[35]

False [ Drapu drap ]

Wątróbka, bleh :/

25.12.2004
20:28
smile
[36]

Arczens [ Legend ]

Dziwne z tym kompotem z suszu, nie wiedziałem ze ktos tego nie lubi, a tutaj widze ze wiekszosc. Ja na świeta wypijam tego pare litrów i bardzo to lubie :)

25.12.2004
20:35
[37]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

Ja nienawidzę ogórków... są ochydne.

Novus --> moj kolega jak byl bardzo pijany zjadl swojego stolca, wiec tego nie pobijecie.

ROTFL :D

25.12.2004
20:39
smile
[38]

bG.Spook- [ Pretorianin ]

Szklanka octu spirytusowego na raz (zalozylem sie a potem beltalem do konca dnia wygladalem jak nalogowy narkoman), a z bardziej zjadliwych zeczy to nienawidze zup owocowych i szczawiowych :/

25.12.2004
20:40
[39]

bG.Spook- [ Pretorianin ]

[edit dla ubogirz]
zeczy = rzeczy ofc
A i jeszcze nienawidze takich czarnych bodajze anyzowych zelkow haribo
[/edit]

25.12.2004
20:44
[40]

znany-banita [ Pretorianin ]

nie polecam

pić: ruskiej wódy z przemytu

jeść: ruskich pierogów

bo się porzygacie!!!!!

aha i jeszcze tego żarcia ze stadionu od chińczyków "na otro"

25.12.2004
20:46
smile
[41]

Api15 [ Konsul ]

do picia- mózgojeb czyli tanie wino lumpialskie raz sprubowalem i cały czas żygałem
do jedzenia- flaczki takie obrzydliwe :P wymiotowac można

25.12.2004
20:49
[42]

krzynier [ Mów mi Krzynio ]

CZARNINA i ZUPA ZACIERKOWA. A z picia nie nawidze PEPSI (za słodke, a fuj) Lepsza kola, i PŁYN DO PODŁOGI (serio jak byłem mały :))

25.12.2004
20:54
[43]

mrEdDi [ ShoguN ]

najgorsze co piłem to tran jak byłem chory musiałem pić fuuu a co jadłem to dużo rzeczy ryby śledzie itp

25.12.2004
20:56
[44]

Dagger [ Legend ]

Widzę że wszyscy tu są strasznie delikatni i wybredni.
Jestem chyba jakimś szczególnym przypadkiem skoro lubię czerninę i kompot z suszonych owoców.

Ciekawi mnie też narzekanie na wątróbkę skoro można ją przyrzadzać na wiele sposóbów, nie mówiąc o tym że róznie smakuje wątroba wołowa, wieprzowa czy z drobiu.

Co do najobrzydliwszych potraw, to sam nie próbowałem ale wydaje mi się że bez trudu zwyciężyłoby danie z Filipin - przyrządzane z wymiocin psa.

25.12.2004
20:58
[45]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Api15 ---> co masz do tanich win??:)

A tak na serio ja najgorsza rzecz w zyciu zjadlem we... snie (sic!). Jak bylem maly mialem sen ze wpieprzam jakies chrupki a byly obrzydliwe i o smaq orzechowym. Co smieszniejsze chyba przez pol roq nie jadlem chrupek bo zawsze jak poczulem ten zapach to mi sie rzygac chcialo. To dopiero matrix :)

25.12.2004
21:50
[46]

TeadyBeeR [ Legend ]

Kompot z suszu jest dobry. Watrobeczka tez jest pyszna :). Jak na razie od przedszkola mam uraz do flakow, ale ciagle mam plan zeby sie przelamac. Ale flaki podobno trzeba jesc nie pierwsze lepsze, a trzeba wiedziec co zjesc.

25.12.2004
21:55
[47]

squallu [ saikano ]

moze wiekszosc z was zdziwi ale najgorsza rzecza jak pilem w zyciu to bylo piwo guinness czy jak to sie pisze mi ten typ piwa kompletnie nie robi a z jedzienia to flaki i watrobka tu nie bede oryginalny

25.12.2004
21:56
smile
[48]

Arczens [ Legend ]

Flaki sa dobre szczegolnie na kaca. Polecam takie w puszcze, nazywaja sie Zamojskie, polecam :)

25.12.2004
21:57
[49]

Arczens [ Legend ]

Mam dzis problemy ze skleceniem poprawnie jednego zdania, to chyba z przejedzenia ...

25.12.2004
21:59
[50]

onesh0t [ Legionista ]

Ja z kolei nienawidze wedlin, tak ogolnie ;p

25.12.2004
22:08
smile
[51]

maroo_1 [ Pretorianin ]

Zjadłem kawałek salcesonu....myślałem , że umre...

25.12.2004
22:31
smile
[52]

leszo [ Mała Wojna ]

jakiś pasztet na weselu kuzynki... jak go wziąłem do ust mając wychlane dosć wódki myślałem ze padnę... nawet teraz jak sobie przypomniałem o tym wzięło mnie na wymioty (serio)

25.12.2004
22:35
smile
[53]

Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]


czysty gęsi tłuszcz...bez komentarza...

25.12.2004
22:40
[54]

leszo [ Mała Wojna ]

co do flaczków -lubię ;)
a najgorsze co piłem to chyba to chyba sok pomidorowy.. wogółe pomidorów nie cierpię i cała rodzina mi się za to dziwi.

25.12.2004
22:41
[55]

gregol [ Junior ]

Ser Olomucki w sumie jak jest swierzy to smak ma dobry lekko pikantny, tylko ma zapach gowna i to niezlego. Pierwszy jadlem lekko starawy, jakbym kloca zjadl :] a potem jadlem swierzy pycha jakby nie zapach

25.12.2004
22:49
smile
[56]

PaWeLoS [ ]

co wy macie do flaczków? toż to pyszne jest:)
na początku tego roku miałem "otrzęsiny" w liceum i musiałem wypić olej wymieszany z octem. pyszne.
kompo--> to co z tego że zuber śmierdzi zgniłym jajkiem?:) da się przeżyć...

25.12.2004
23:12
[57]

Rewolucjonista [ Konsul ]

1) Kluski z truskawkami
2) Ryż z jabłkami
Jak czuję zapach tego, jak to widzę to czuje ze sie zaraz haftne.

25.12.2004
23:15
[58]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

FLAKi

25.12.2004
23:17
smile
[59]

<Przem@x> [ Pretorianin ]


kompot z suszu i watrobka bleeeeeeeeeeeeeeeeeeee

25.12.2004
23:18
[60]

Dorotkadk [ Konsul ]

jest pare dan ktore nigdy nie wezme do buzi:
- flaki
- watrubka
- czernina

25.12.2004
23:21
smile
[61]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

całą popielniczkę petów ble człowiek jak jest maly to ma narabane pod czaszka:]

25.12.2004
23:48
[62]

Marksman [ Promyk ]


co to jest u kija kompot z suszu?? to samo co "moczka" sląska??

Ja tam zjem chyba wszystko... nie przypominam sobie niczego co by mnie zmogło...

26.12.2004
00:13
smile
[63]

Vejt [ The Chronicles of Vejt ]


ja kiedyś pomyliłem rozsypaną trutkie na szczury z cukrem
w smaku jeszcze możliwe ale całą noc na tronie przesiedziałem :)

-- co wy macie od flaków przecież to zajebista potrawa jest

26.12.2004
00:27
smile
[64]

Da5id. [ Snufkin ]

Wódka z gorącą, gorzką herbatą, błeeeee

26.12.2004
00:40
[65]

Swidrygajłow [ ]

spirytus techniczny od ruskich
po pierwszej działce natychmiastowy double-paw na dywan

26.12.2004
00:47
smile
[66]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Przypomniało mi sie:]
Kiedyś piłem wódke i nie było nic na popicie:] wpadłem na pomysł zrobienia herbaty w garnku dla wszystkich tylko ze wczesniej kumpel gotowal w nim parowki i nie wymyl:] efekt tłusta herbata i odruch wymiotny co chwila:D

26.12.2004
00:53
[67]

ssaq [ Konsul ]

Najgorsze do jedzenia to zdecydowanie watrobka i flaki...fuuuuuuj!Do picia to sok marchewkowy i sliwowica (80%).
P.S. Nie wiem kompletnie co wy macie do tanich win!! Ja tam bardzo lubie :] Szczegolnie Goliat jerzynowy za 3.70! Mniam :]

26.12.2004
00:53
smile
[68]

Arczens [ Legend ]

Marksman =>Kompot z suszu to kompot z suszonych jabłek, sliwek, gruszek i chyba czegoś jeszcze ale nie wiem dokładnie. Co do jest do diabła "moczka slaska ?

26.12.2004
00:59
smile
[69]

Marksman [ Promyk ]

Arczens - link (choć większość gospodyń robi wg własnego przepisu)

26.12.2004
01:07
[70]

Arczens [ Legend ]

Nie miałem okazji tego probowac. Kompot z suszu dobrze nadaje sie do popicia kaczki itp, a to z czekolada to nie bardzo.

26.12.2004
01:14
smile
[71]

Victor Sopot [ Konsul ]


Odczepcie się od flaków,ja zajadam je całe życie.A i smakują dobrze,no i w końcu to jedna z naszych narodowych potraw.

26.12.2004
03:27
smile
[72]

sirQwintus [ Generaďż˝ ]

jak ktoś z was będzie we wojsku to możemy porozmawiać na temat
"dlaczego naleśnikiem mozna wbijać gwoździe"
bo z tego co tu widze to marudzicie "francuzkie pieski" psia mać :D

26.12.2004
03:36
[73]

Brisk. [ Chomik ]


obecnie jestem na etapie "zeżeram i wypijam cosie da i co nie ucieka" ^^

...no dobra nie trawie buraczków ^^ bo raz mam uczulenie a dwa błeeeee ^^

26.12.2004
09:41
smile
[74]

stary1970 [ Generaďż˝ ]

SebNet---> Ja mam to samo. Nienawidze tego kompotu, a moja mama (ona zajmuje się gotowaniem) go robi co roku na święta, wtedy zamykam się w sypialni albo gdzieś wychodze z dom,u bo tak jedzie.....

26.12.2004
10:38
[75]

MAROLL [ Legend ]

WATRÓBKA raz zjadłem kawałek i do kibla poleciałem,
KOMPOT Z SUSZONEGO CZEGOŚ nie nwidze żadnych takich kompotów:((

26.12.2004
10:41
smile
[76]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

Ja kiedys łyknałem wode z solą (dwie lyżeczki), robi mi się nie dobrze gdy o tym sobie przypominam... nikomu tego nie polecam :)

26.12.2004
12:48
smile
[77]

brixton [ Centurion ]

nia Wigilię skosztowałem kapustę z grochem(i nie polecam nikomu),nie wypadało odmówić,a na dodatek zostałem poczęstowany zwierzałą kawą(po turecku) i też odradzam.więcej nie dam się do tego domu zaprosić.obiecuję!!

26.12.2004
12:53
smile
[78]

Anoneem [ Melodramatic Fool ]

Cudowny wynalazek sąsiadów z południa - knedliczki, w wydaniu stołówki kolonijnej.... Ble :p

26.12.2004
12:55
smile
[79]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

Aha jeszcze mi się przypomniało

Jakis rok temu babcia poczestowała mnie kakao z 94 roku!!! (To było takie żółto opakowanie chyba "Colacao" z niemiec), jak mi to babcia podała to myślałem że se jaja robi. To się w ogole nie rozpuszczało w mleku. Ja wiem że starsze osoby tracą poczucie czasu ale to było z lekka przeterminowane... :)

26.12.2004
12:56
[80]

Forca [ Konsul ]

Świeżutkie mrówki ucierane z cukrem...
Obóz survivalowy :)

26.12.2004
13:04
smile
[81]

ganek [ Konsul ]

Cieple piwo blehh. Jeszcze pamietam jak kiedys zjadlem ozorki i nawet mi smakowaly, ale jak sie dowiedzialem co to jest to....

26.12.2004
13:13
[82]

_MyszooR_ [ Ass Kicker ]

Spirytus rozrobiony z woda mineralna , - nie radze prubowac

26.12.2004
13:14
smile
[83]

_Jotun_ [ spamer ]

płatki owsiane, rodzynki

26.12.2004
13:19
[84]

Paul12 [ Buja ]

Jedzenie:
wątróbka bleeee :) W przedszkolu mnie tym karmili, jakoś mnie od niej odrzuca, poza tym nawet teraz smak i zapach mi nie pasuje.
zupa szczawiowa - fuuu, wali i smak ma niestrawny dla mnie

Picie:
kompot z suszu - świąteczna zmora, wali i smakuje jak palenisko, tego nieda się pić bo po pierwszym łyku jest ochota na pawia :/

26.12.2004
13:23
smile
[85]

Paul12 [ Buja ]

aaa są rzeczy których nawet spróbować nie mam odwagi :) Ale zauważyłem, że z wiekiem mi coraz więcej rzeczy smakuje, których wczesniej nie trawiłem - np. szarlotka, od czasu do czasu nawet jajko zjem na kanapce (bo ja to jajek nie jadam, chyba że jajecznica/omlet... żadne sadzone, na twardo czy miękko nie przejdzie - no chyba że w sałatce, ale tam tego nie czuć)

Flaki, nóżki na zimno (takie w żelatynie z mnóstwem syfu typu pietruszki i marchewki)...

Jak coś sobie przypomnę to napiszę.

26.12.2004
13:57
smile
[86]

Fett [ Avatar ]

ja tam wszystko żerny jestem, ale jakoś wyjatkowo mi nie przechodzi miut z glutem

26.12.2004
14:00
smile
[87]

MAROLL [ Legend ]

przypominalem sobie gowno smakuje jak... GÓWNO nie lubie tego zwłaszcza podsmażanego:D

26.12.2004
23:20
[88]

OBZ [ Legionista ]

NIENAWIDZĘ prawdziwej bitej śmietany, nawet nie mam co próbować przełknąć, bo się zbełtam.
A jak w '97 była powódź, odcięło nam wodę (na wakacjach w pobliżu Limanowej) Musieliśmy robić herbatę, kawę itp. na wodzie mineralnej :P Gazowana herbata...błeh Nawet kąpaliśmy się w mineralce ;)
A kompot z suszu i wątróbka sa zjadliwe :)

26.12.2004
23:38
[89]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

Najgorszą rzecz w swoim życiu wypiłem wczoraj. Byłem na świętach u babci. Otwieram barek w pokoju ciotki, myślałem, że trzyma tam browca. :D Patrzę: jest! Biorę jeden łyk i... Bleeeeeeee!!! Czytam etykietkę: "piwo malinowe". Niestety nie wzięło mi się na rzyganie i nie zwróciłem tego od razu z organizmu. Niedobrze mi się robi na samą myśl, że coś takiego przeszło przez moje bebechy. Teraz pewnie już zdążyłem to wydalić, ale wtedy coś we mnie pękło. :/
Na usprawiedliwienie dodam, że mam katar i nie czułem odoru tego... ekm... "piwa".
I jeszcze jedno: Zawsze czytajcie etykietki podejrzanych puszek. Nie zawsze trafi się Lech. :P

26.12.2004
23:44
smile
[90]

Api15 [ Konsul ]

Kris_007===> to że wina takie tanie sa na wypalenia żąłądka a nie do picia
a nie lubie tak hhmmmm....
mleka
salceson
bitej śmietany
mas do ciast
itp.
itp.

26.12.2004
23:53
smile
[91]

Marek z Lechem [ Konsul ]

OZORY! Ludzie, OZORY! Wiecie jakie sa wrazenia z jedzenia tego "czegos"? A ugryzliscie sie kiedys tak porzadnie w jezyk? No, to juz wiecie...

26.12.2004
23:54
[92]

morrina [ Konsul ]

FLAKI SLIMAKI

27.12.2004
00:48
[93]

GROM Giwera [ Sołdat ]

WATROBKA ! NIENAWIDZE !!

Flaczki.. jak bylem maly to sprobowalem.. bleee.. ale ze 2 lata temu sie przelamalem i sprobowalem i nie jest takie zle, bardziej mnie chyba wyglad i sama nazwa odrzucala niz smak. Nie przepadam, ale zjesc moge.

Ozorkow nie probowalem, jakos przemoc sie niemoge :)
aa i nie lubie nozek w galarecie czy jakos tak =P

27.12.2004
10:38
smile
[94]

agixka [ Centurion ]

Najgorsza rzecz, jaką piłam to wino marki ETIUDA oraz piwo marki KENIGER :)
BTW - najlepsze wino - KOMANDOS, piwo - ŻYWIEC :D

27.12.2004
10:42
[95]

remwall [ Zagłębiak z DG ]

ja tez nie ciepie watrobki . ten zapach wyglad i smak . fuj!

27.12.2004
10:47
[96]

Cwaniaków_punktowac [ Legionista ]

Z lider prajsu?

walnij se dragona zaliczysz zgona :D

walnij mega wata ujrzysz saBate :D

27.12.2004
10:49
[97]

Romanujan [ Konstruktor Katapult ]

Zjadłem kiedyś niewielki kawałek takiego tropikalnego owocu, sprzedanego mi pod nazwą "kika" - przez pierwsze kilka sekund wydawał mi się smaczny, ale potem... Język stanął mi kołkiem, w życiu nie jadłem nic tak cierpkiego!

27.12.2004
10:53
[98]

Vein [ Sannin ]

hmm co jadlem najgorszegto ?

podroby wszelkiem maści (płucka, wątóbka, nereczki bleee) ale flaczki sa spoko :P tlyko musza byc gęste i dobrze przyprawione...

a co pilem najgorszego ?

samogon
"balsam pomorski" jedzie chemią że szok, na samą myśl zbiera sie mi na wymioty...

27.12.2004
10:55
[99]

max501 [ Pretorianin ]

Ruskie pierogi - wstętna mieszanina kartofli z serem, blleeeee.
Co do flaków - to uwielbiam ale tylko jeśli są domowej roboty i ktoś je naprawdę umie robić.
Co do picia to tzw. tanie wina. Jak można coś takiego pić?

Z ochydnych dań nie zapomnę też bigosu po słowacku. Różnił się od naszego tym, że było w nim dużo wody z mąką, kurzych kości i żółtawego łoju. Brrr - aż mnie zatrzęsło.
Po pierwszej łyżce pobiegłem do toalety.

27.12.2004
10:58
smile
[100]

remwall [ Zagłębiak z DG ]

najlepsze sa piwa litrowe w butelce plastikowej

27.12.2004
11:09
[101]

lutus [ Konsul ]

Najciekawsze wrazenia z picia czegokolwiek mialem na obozie zeglarskim, kiedy to popielniczki robi sie z nie do konca oproznionej plastikowej butelki po np. coli. No i tak bardzo sie zapatrzylem gdzies, ze sie napilem coli... tylko nie z tej butelki co potrzeba.

A do jedzenia : ogolnie owoce morza, flaki, watrobka, salceson

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.