rothon [ Malleus Maleficarum ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1318
Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Lechiander [ Wardancer ]
Kurna, szybko! :-)
śnieżasty :-)
Wiolax [ Senator ]
to sem ja ;)
E tam... robaki są wysoko kaloryczne ;)
Miało być dietetycznie przecież ;P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-20 08:23:20]
Lechiander [ Wardancer ]
Wiola ---> Skąd wiesz? Jadłaś już? ;-))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
To trawe, hube, korzonki i szarancze! :-))
Oj, Lechiander, czy trzeba zjesc kope, zeby sie przekonac, ze jest niejadalna? :-))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-20 08:26:25]
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Witam smoki ! :>
I tych do których się dobijam od rana bezskuecznie też ! :P
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
A to nei jada się takich wysokokalorycznych batoników ? ( jak panowie z filmów amerykańskich? ) pfff :))
Lechiander [ Wardancer ]
rothon ---> Pewnie, że nie. Wystarczy spróbować, posmakować jeno. :-))
Kargulena ---> Jada się wysokokaloryczne robaczki. Smakują jak kurczak. Poza tym, to co rothon wymienił, a na deser jagódki. No i grzybki. :-))
BTW A kogo Ty chcesz dobić z rana? :-P
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Psze Panstwa, jak sie nazywaja te zwierzaczki z krwawych filmikow animowanych? Wiecie o czym mowie, łoś, borsuk czy inny bobr itd. ktorzy maja takie krwawe przygody. Krew sie leje, trup sie sciele... jak oni sie nazywali... kurcze, skleroza... pomozcie!
Lechiander [ Wardancer ]
Przykto mi, nie pamietam... Spróbuj z wiewiórką może... Znaczy squirrel.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Lachiander--> Jesss, przypomnialem sobie! Happy Tree Friends! :-))
Hahahaha, zaraz wam pokaze fajne filmiki swiateczne :-))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Juuuuupppiiiiiiii =))))))))
Wiola --> to dopiero początek... =))
Lechiander [ Wardancer ]
Holgan ---> Cieszysz się, że rothon sobie przypomniał? ;-))
Poza tym wszyscy zdrowi? :-P :-)
Wiolax [ Senator ]
Lechi...ano słyszy się to i owo, stąd tez wiem, że kaloryczne, wysokobiałkowe są ;P;)))
ja tylko kicham i kaszle...poza tym zdrowa :P;]
Holgan, czyli teraz dopier po Świętach? Czy jeszcze przed z powrotem? :)
rothonu, to ja w pracy nie obejrze...tych filmików, kompy poblokowane :) a jeszcze zależy jakie rozszerzenie...
Lechiander [ Wardancer ]
Wiola ---> Znaczy - pociągająca jesteś, tak? :-))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wiolax--> To sie oglada pod przegladarka, bo to animacje we flashu. Sciagnac w ogole sie nie da.
Lechiander [ Wardancer ]
rothon ---> A mi się zdaje, że można. :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Hahahaha, to jest zajebiste! Kolo!
Uwaga, troche sie to dlugo laduje, wiec jak pokaze sie ekran z kwiatkami, to nic nie robcie, po chwili sie odpali. Zacznie sie reklama DVD Happy Tree Friends, a potem juz bedzie filmik. Moj ulubiony hehehehe
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Lechiander, jak mi powiesz w jaki sposob, to bede zobowiazany. Bo ja nie wiem jak to sobie zgrac :-)
Wiolax [ Senator ]
Lechi...no nie, już nie...:P
z nosa mi nie leci ;);P
przy okazji mam pytanko...bawiliście się kiedyś w klany?
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wiolax, ja sie bawilem. W Ultimie na CL, CL2 i Strefie Cienia, a co?
TrzyKawki [ smok trojański ]
Obrzydliwe.
Lechiander [ Wardancer ]
rothon ---> Ściągnąć faktycznie nie za bardzo. Ale po obejrzeniu zajrzyj do Internet Temporary Files i poszukaj w tym przypadku pliku htf_wheel[1].swf. :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Zobaczcie to, hihihi
Wiolax [ Senator ]
rothonu...eeee ja ciemna jestem...ale te nazwy, to nazwy gier, czy klanów? :)
a to, że może i ja bym się pobawiła :)))
przy okazji Sacreda...już tam z kimś gadałam na ten temat...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wiolax--> To nazwy shardow.
Ale mniejsza o Ultime. A po co Ci klan w Sacred z nieznajomymi? Co bedziecie robic? Ech, to tak jak w UO, owczy ped do gildii, ciulanie kasy na kamien, domek, a potem nie wiadomo po co ta gildia powstala :-)))
Wiolax [ Senator ]
rothonu :))) Ty pisz do mnie dużymi literkami, co? ;))))
shardow? UO? O_O
a po co są klany? :D
ja tam rozumiem, że po to żeby było z kim pograć, pogadać,
choć tak mysląc ...to nie wiem po co, ale pobawić się można :)))
no i...nieznajomi stają się znajomymi ;)))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-20 09:42:31]
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wiolax--> Kiedys widzialem scene w UO (Ultima Online, taka gra mmocrpg), gdzie jeden koles okradl drugiego i dopiero sie wtedy zorientowal, ze zakosil kasiore czlonkowi wlasnej gildii hehehehe. Ktos mial bzdurna ambicje bycia kierownikiem gildii, wiec ja zalozyl, a potem na sile szukal czlonkow. Zuk i zaba nalezeli do tego zastepu, z lapanki na goscincu ludziska, ktorym doplacal, zeby sie zapisali :-))
I jaki to mialo sens? Pewnie zaden, bo towarzystwo sie nawet nie znalo :-)
I tu tak samo. Chcesz byc w druzynie, badz. Nie chcesz, nie badz. W sumie na to samo wyjdzie :-))
Pamietaj o wampirzych gratach setowych. Przyjme wszystko! za kase lub na wymiane za innego seta, jak tam wolisz :-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-20 09:53:29]
Wiolax [ Senator ]
rothonu..o setach pamietam, a jakże :)
i jak bede miała dam Ci za darmo ...ot tak :) Dla mnie to tylko zabawa...
Fakt jest też faktem, że różne ludzie się po sieci plączą...ja grałam trzy dni, a można powiedzieć, że trafiłam już i na takich co podpieprzają, ale i na takich co po prostu, po kilku akcjach razem, dają za darmo różne rzeczy, własnie ot tak :)
I dla mnie, to żadne kierownictwo... W drużynie, w której nikt ci nic nie zakosi, można się fajne bawić. A i poznać sprawę wypada i chcę...nigdy nie miałam okazji być w klanie, gildii, drużynie, czy jak to tam zwać...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wiolax--> No a dlaczego nie zglaszasz sie po ta Tarcze Siły Astrali, co znalazlem?
A co do propozycji zakupu lub wymiany, to proponowalem, bo nei bardzo wypada tak powiedziec: jak znajdziesz to dawaj! *smieje sie*
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Lechu --> niee.. Cieszyłam się, że udało mi sie "zacampować" =) =p
Wiolax --> oni najchętniej by mnie wogóle na wolność nie wypuścili. A wrócę tam ... przy dobrych wiatrach w oikolicach marca. Tylko... nie wiem czy mi się uda. =)
Wiolax [ Senator ]
rothonu, bo wczoraj w nocy się zorientowałam, że można gracza znaleźć przez wyszukiwanie :)
a i zajęta zabijaniem byłam...też ;P Ja ostatnio gram na zamkniętym, w prywatnych rozgrywkach...pierwsze lobby od góry...
Ale dziś, jak nie zasne przed kompem, to Cie poszukam...może będziesz :)))
btw jeszcze duuużo nie wiem na temat Sacreda :) ucze się i ... pytać będe, a co ;):P
Holgan, to musiałaś ich ująć za serce swoja osobą ;))));]
albo zajść za skórę ;P
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wiolax--> Dzis powinienem byc ok. 17:00, wiec jakby co, to daj znac tutaj, albo... zreszta, odezwe sie na GG po poludniu.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Wiolax ---> zdecydowanie to drugie =D
Z dwóch powodów -> a) jestem w tym mistrzynią; b) ujmować za serce nie umiem =( ;( <chlip, chlip>
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Nie martw sie Holgan, ja tez nie umiem. da sie z tym jednak zyc, prawda? :-)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
rothon --> no pewnie! =) =D
ale nie sądzisz, że czasami taka umiejętność by się przydała?? ?? =P
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Czasem tak, ale... cos za cos. Jak w rolpleju, ma sie tylko 7 umiejetnosci do wyboru. Ja nie mam wsrod tej siodemki 'Ujmowania za serce", ale mam "Hart ducha", "Wstrzemiezliwosc", "Sprawiedliwosc", "Odwage"... :-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> jesli chodzi o gildie to na drugim końcu skali do tych co ty podałeś, są gildię
"rodzinne" będź z angielska "community" gildie. Takie z regóły przyjmuja ludzi którzy się do nich zgłaszają a nie odwortnie. Składają się z grupy ludzi którym się fajnie gra razem, dla których gildia jest narzędziem a nie celem samym w sobie.
Ten sam pend do założenia gildii jst teraz w EQ2 wśród Polskich graczy. każdy chce żeby była polska gildia, ale jak się spytasz po co ? to już nikt nie wie ; )
Mysza [ ]
Tień dobli ćmoki!
Hiehiehie... tak sobie czytam o rana o tych różnych dietetycznych... ludzie... toż poszukajcie w necie jakichś stron północnokoreańskich... tam ponoć przepisy są, jak przyrządzać strawę z niskokalorycznej trawy, kory, tudzież innych korzonków... lata doświadczeń i tradycji... i żyją! I rosną w siłę! To musi działać! :P :D
Deser [ neurodeser ]
Dobry Smoki :)
Ale jestem zdolny. Tak sobie w domu kompa przekombinowałem, że nie mogę dopisywać swoich mądrych i jakże zroważonych wypowiedzi na forum :) Logowanie mam, a potem figa.... nie ma się gdzie dopisać i znów logowanie widzę... i tak w kółko.
Na forumach NwN wszystko działa tylko tutaj mnie nie pozwala. Przyznać się kto mnie posłał na drzewo :P
Macie jakieś pomysły co z tym zrobić ?
Jakies ActiveX, Javy czy inne cuda... help!
Lechiander [ Wardancer ]
Mysza ---> Wypij kawkę, co? Bo s niewyspany i nie rozbudzony chyba, podejrzewam. :-P Tu chodzi o survival, a nie jakieś skośnookie żarło. ;-))
Mysza [ ]
Deser --> Ja też tak miałem na tym forum pod IE... zmieniłem dwa lata tamu na Mozillę i gra muzyka... :)
Lechi --> Ha! To wyprowadzić się tam... w tamtym kraju każdy dzień to survival... :P :)
Deser [ neurodeser ]
Mysza - ale skoro działało to ja zmusze do ponownego działania :) Tylko mi się nie chce i myślałem że może już ktoś przerabiał temat.
Zmieniać przeglądarkę ? :) Używam jej tylko do zaglądania tutaj i na dwa NwN'y to i po co zmieniać :)))
Podejrzewam, że to wina zabezpieczeń które wrzuciłem... tylko teraz dojść co mam właczyć a co wyłączyć :/
We wrocku zimno, a z racji kataru pozwoliłem sobie zaszaleć i zamieniłem rower na firmowego "dzipa" :))) Kurde ile to lat nie skrobałem szyb o poranku :D
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Wy tylko o żarciu myslicie a tym wszystkim najwazniejsza jest przygoda ! :PP
Hehehe tak sobie gadam a popłakałabym się już drugiego dnia :P ierwszy duma by wzięłą góre chyba ;-)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Deser--> Rada moja nie nalezy pewnie do najbardziej finezyjnych na swiecie, ale moze... wywalic IE i wgrac ponownie? :-)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
A Pan 3K dlaczego dzisiaj taki oklapnięty ? Pluszak się w łóżeczku rozpychał czy kaczuszka ? :)
Wiolax [ Senator ]
Witam Smoki nie witane przeze mnie ;) ;)
Kargulenko, to płakałybyśmy obie, drugiego dnia jak najbardziej! ;))) My są tfardkie dziouszki ;P
Ciekawe co by Lechi z nami począł ;)));PPP
Chopaki... ja tam mam Firefoxa i nie narzekam ;)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-20 11:21:28]
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Wiolax--->Ja mam taki charakterek , że się nie poddaję a płakać mogę tylko ze złości , jak i kląć czasami, a jakby mi ktoś chciał w takiej sytuacji otrzeć łezki to by jeszcze opier... zgarnął :-)
Co Lechu mógłby zrobić? Nie podchodzić do mnie przez tydzień jak sądzę, jeśli nie chciałby być zagryziony :PP
Mysza [ ]
Lena --> Ooo! I takie podejście bardzo mi się podoba! To jak? Jedziemy w Tajgu? :D
Wiolku --> I słusznie... bo Firefox to odmiana Mozilli właśnie... :)
Deser --> Mnie się tak kiedyś (jeszcze pod IE) popierdzieliło... właśnie sobie przypomniałem... problem na golu był dlatego, że coś tam namieszałem z ustawieniami przyjmowania "ciasteczek"... kumpel mi tam potem naprawiał... :P :)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Mysza---> Ja dziewczyna z miasta jestem, kupę problemów by ze mną tylko było :)
Ale po niezawysokich górkach pospacerować mogę :)
Mysza [ ]
Lena --> Aż się prosi, żeby napisać: "Problemy to moja specjalność"... ale damy sobie spokój z cytatami z filmów klasy B... no to w takim razie Jura Krakowsko-Częstochowska... górki nieduże, skałki, zamki i... knajpy w rozsądnych odległościach jedna od drugiej... so, let's go and survive! :P :D
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Mysza---> oooooooo przydałoby się, zwłaszcza , że w tamte rejony się nie zapuszczałam ...
Trzeba wiosną nadrobić, żeby po zimie wypocić te świąteczne pierogi itp :)
Mysza [ ]
Lena --> A ja tam bywam każdego roku... przynajmniej raz... dla mnie to najpiękniejsza kraina w Polsce... no to co? Czekamy do wiosny! :D
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Deser --> he he .. komuś się naraziłeś =P =)
ps. sprawdzasz czasami skrzynkę pocztową NIE mailową?? ?? =) =p
Pierzasty --> no właśnie Potworze, odpowiedz na pytanie Karguleny, czemu jesteś dziś taki skapcaniały?? ?? =P
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Może w bloku potrenuję wieganie po schodach :P Bo kondycja ma pozostawia wiele do życzenia :P A te knajpy są gesto posiane ? Bo nie wiem czy przetrwam bez czestego wypoczynku i wspomagania :D
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Holgan--> Jak tam karczek ? Wymasowany ? :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kargulenko --> posiniaczony, pokłuty, obity, rozwałkowany i wogóle... aż słabo mi się robi jak myślę o tym co mi robili =P =))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Straszne ! A na zdjątku tak niewinnie wyglądało to uzdrowisko :P A to jakieś miejsce kaźni widocznie ;) I żadnego przystojnego pielęgniarza czy coś w tym stylu na złagodzenie bólu ? ;-P
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wreszcie ktos sie na Holgan poznal. I zafundowano madejowe loze juz za zycia :-))
W dodatku kazali za to placic *smieje sie*
Gambit [ le Diable Blanc ]
Witam wsie Drachy...
Wiolax --> Twoja postać to Keysha....Hmmm...czy myśmy się nie spotkali jakoś tak na serwerze kole piątku, czy czwartku? Moja postać to Serafia o wdzięcznym imieniu Alicja. Coś jakąś Keyshę kojarzę...ale może tylko Cię na serwerze widziałem.
Co do umierania, to staraj się tego nie robić. Za każdym razem kiedy umierasz zeruje Ci się Premia do Przetrwania. A im wyższa ta premia jest, tym więcej obrażeń zadajesz i tym lepsze przedmioty masz w dropach.
Mysza [ ]
Lena --> W Jurze jest taka zasada - co zamek to wieś, lub/i knajpka... a zamki budowano tak, żeby z jednego co najmniej dwa sąsiednie było widać... więc luzik, daje się radę... i poza tym... tam jest jakoś tak, że... nigdy tam kaca praktycznie nie miałem... :P :D
Holgi --> To ja daruję sobie pytanie o szczegóły... :P :)
Wiolax [ Senator ]
Mysza[k]u przeca wiem ;] tak tylko zaznaczyłam co posiadam i na czym operuuuje ;P
Kargulenko, ja tam też tfardka jestem...
Ale Lechi mógłby nie podchodzić do mnie jakie dwie, trzy godziny...tylko...
bo ja się szybko i mocno denerwuje, ale krótko ;));P
Gambit...Alicji nie widziałam, ale Rogue tak (leśna elfka), więc pewnie tylko na serwerze mnie widziałeś :)))
A i dzięki...z tym umieraniem, jak powiedziałeś, to teraz mnie olśniło. Ludzie coś mówili o premii, a ja nie wiedziałam, czemu zamiast zejść spokojnie i dostać się na wyspę szukają gościa, który już tam jest i dopiero się przenoszą... :)
O ja roztropna!!! :D umierałam, żeby się na wysepke dostać! ;)))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-20 12:07:29]
Deser [ neurodeser ]
Holgan - skrzynke niemailową ? Koleżanka mi buchnęła klucze więc ja nie sprawdzam :) Ale czasem coś do mnie dociera (głownie rachunki :P ) O przepraszam... dociera bo dostałem kartka z zagramanicy :)
znów urwanie głowy mam... jeszcze kilka dni.
Wiolax [ Senator ]
Gambit i jeszcze...a gdzie i czy można sprawdzić tą premię i co to oznacza...premia do przetrwania? :)
ufff........ strasznie dużo tych pytajników????
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
No Wioluś kochanie ja też bardzo mocno i krótko ale jak tak bedzie Cię gonił przez tydzień po bagnach, to co Ci przejdzie to zaraz Cie od nowa najdzie :D
Holgan [ amazonka bez głowy ]
rothon --> najbardziej się poznali Ci, ktorzy prądem mnie traktowali!!!! =) =D
Kargulena --> Bo to tylko zmyłka. To tajemne centrum tortur =)))) =D Przystojnaków - ŻADNYCH!! Za to kilka zabawowych babek, z którymi dzielnie opróżniłam zawartość barku w kawiarence =D =D
Myszaqu --> chociaż Ty okaż mi trochę współczucia... =)
Deserzasty --> to teraz filuj co w poczcie przychodzi... może będziesz miał miłą niespodziankę. Gorzej jak koleżankę szlak trafi =D =))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Wiolax --> Rogue to nie Rogue, ani ja. Ja mam tylko jedną postać. Pełna jej nazwa: Gambit_GOL.Alicja
Premię do przetrwania możesz sprawdzić otwierając swoje cechy i najeżdżając myszką w miejsce gdzie jest podane ile obrażeń zadajesz. Wtedy nieco wyżej pojawiają się statystyki broni i na ich okńcu jest premia do prztrwania.
A co to oznacza. Tłumaczenie jest takie sobie. Oryginał brzmi: Survival Bonus, czyli premia ZA przetrwanie. Co daje napisałem post wyżej.
No z tym dostawaniem się na wyspę...Mały hardcore :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A ja zaliczylem tylko 3 zejscia, choc mam 50 level i przegralem 1 dzien, 3 godziny, 12 minut i 28 sekund. To daje zgon statystycznie co 9 godzin. I skok levela co 32 minuty.
Porownam sobie z Gambitem... Gambit ma 57 level i 1 dzien, 17 minut gry. 9 zgonow. Czyli zgon co 2,5 godziny, ale... skok levela co 25 minut.
Hmmm, musze zaczac katowac te elfy w lesie :-))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Natomiast Pani Keysha... mizerne przetrwanie. Zgon co 29 minut, skok levela co 43 minuty. Wiolax, co oznacza to [BW]? Co to za ekipa?
TrzyKawki [ smok trojański ]
Tak w ogóle to to Sacred to nie gra tylko rzeźnia. Postać robi 10 kroków, a w tym czasie napada ją 15 wrogów. I zupełnie nie wiadomo dlaczego. Poza tym przedmioty są umieszczone bez sensu w jakiś "magicznych schowkach", a jeżeli już nawet w skrzynkach (wioska) to tym, że tam zajrzymy nikt się nie zainteresuje. Podobnie jak i okradaniem domów. I jeszcze zwierzaki przy sobie kasę noszą ... :-D Ani polatać nad lasem, ani nic, tylko po ścieżkach... I ta grafika ... eee....
Gambit [ le Diable Blanc ]
TrzyKawki --> Zrzęda :P
rothon --> Żeby było ciekawiej, te 9 zgonów zaliczyłem w ciągu 4 minut na samym początku gry. Robiłem zadanie z przyniesieniem magicznej księgi Mistrzowi Układów w Silver Creek. Wybiłem goblasy i został mi ten pakerny Ork. Zabił mnie, odrodziłem się, wróciłem do niego, zadałem mu cios, on mnie zabił...i tak w kółko aż padł :) A ja w tym czasie owe 9 razy :)
Gambit [ le Diable Blanc ]
[Edit]
rothon --> Co do zgonów...zobacz sobie postać Kapuha...szukaj oczywiście pod kapuhy
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Pierzasty --> czepiasz się =) =P Przynajmniej nie dostaje się mdłości od zmian grafiki przy prowadzeniu postaci. No i skróty klawiatrowe pomagają a nie przeszkadzają ... =) =D
Wiolax [ Senator ]
No, to teraz jestem znów o jedno zdarzenie mądrzejsza ;DDDD
nie bedę już umierać ot tak sobie :)
rothonu... otóz [BW] to nic jeszcze...taki chwilowy impuls, spontanicznie wyszło i w sumie nic jeszcze nie znaczy
a nazwa Broken Wings, od złamanych skrzydełek Serafii, która umierała co 29 minut ;)))
A tak naprawdę załozyłam nowe lobby o takiej nazwie, ludzie się przyłączyli i tak od słowa do słowa....
Kargulenko...ehhh cięzko mi przewidzieć co by było gdyby, ale to wielce prawdopodobne ;DDD
TrzyKawki ... maruda :P ;D
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Gambit, a wiesz, ze moje 3 zgony sa tez z samego poczatku i... dokladnie z tego samego questa :-))
Juz patrze na Kapuha...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Gambit, Wiolax - Taaa ... nie ma to jak konstruktywna krytyka czyichś wypowiedzi :-p
Wiolax [ Senator ]
nom :D ;D
rothon [ Malleus Maleficarum ]
kapuha nie ma, buuuu
Ale Trzykawki ma sporo racji. Na poczatku grania draznily mnie te chmary goblinow wciaz placzacych sie pod nogami. Teraz juz sie przyzwyczailem. A co do okradania, to faktycznie, glupio to wyglada. Wchodzisz do chaty, ni dzien dobry, ni pocaluj mnie w dupe, myk lapa do dzbanka, 100 sztuk zlota, do widzenia i nic z tego nie ma bo charyzme mam nadal milion piecset :-))
TrzyKawki nie dopowiedzial, ze jest jeszcze jedna glupota - ja sie leje obok straganu z 5 nosorozcami, co zagrazaja okolicy i mam je zaciukac, bo wies nie moze spac ani nic, a metr obok spokojnie laza sobie ludzie na targ :-)) Ci sami, nota bene, ktorzy zlecili mi zabicie nosorozcow, bo sie ich niby strasznie boja *smieje sie*
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-20 12:53:45]
TrzyKawki [ smok trojański ]
Numbers Of Murdered?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Wy tu bzdurami się zajmujecie, a ja się wziąłem za świąteczne porządki. Nie wyzdrowiałem jeszcze do końca i nie chce mi się...
TrzyKawki [ smok trojański ]
To choruj :-p
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Muszę wykorzystać ostatnie dni zwolnienia.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Pierzasty --> czy myślisz, że zarzucając czepianie się niektórym smokom, unikniesz odpowiedzi na wcześniej zadane pytania =) =D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Pluszak
tygrysek [ behemot ]
witam Smoki
zainwestowałem w wygodne krzesło. ale satysfakcję przynioło mi odkrycie, że można się na nim bujać :). choroba sieroca mnie dopadła ??
Lechiander [ Wardancer ]
Wiola, Rybka ----> Po pierwszym dniu nie będziecie miały sił na złoszczenie i inne babskie fochy. ;-))
Gambit [ le Diable Blanc ]
rothon --> Jak to nie ma, jak jest???
Follow the white link:
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A faktycznie. Zle szukalem, wpisywalem kapuhy, bez GOL :-)
No ladnie, 5 zejsc, na ponad 57 godzin grania! I tez pewnie z poczatku grania. Smierc co 11 i pol godziny, fiu, fiu. I level co 42 minuty. Ladny wynik jak na 82 poziom postaci.
Gambit [ le Diable Blanc ]
rothon --> Ja też wpisywałem kapuhy bez GOL na końcu. Jego zgony są bardziej rozłożone w czasie. Ostatnio zginął w piątek wieczorem. Lag nas złapał i Lichostwo go utłukło...znaczy się kilka sztuk tego było. Wcześniej ginął dwa razy koło 55 poziomu...na smoki poleźliśmy...
Wiolax [ Senator ]
Lechi, ale jak się wnerwimy obie we dwie, to nie wiem, czy bedziesz w stanie nas powstrzymać przed fikaniem ;P;)))
i gdzie Ty się biedny podziejesz wtedy? :D:D:D
I jeszcze, jak tacy mili jesteście...
Jak zrobić kolorowego nicka w Sacred? Wiem, że jest program, widziałam linkę, gdzieś na wątku o Sacred. Ale jakby mi ktoś podał tu, to by było fajno :))) Aż mnie korci, żeby popatrzeć, a ja tu w pracy jestem...
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Lechu--> Kiedy to w ogóle od ilości wolnego czasu nie zależy :)
Wiolax [ Senator ]
ups... znalazłam linkę :)
popatrzę w domu co i jak...i ewentualnie będę pytać
mam nadzieję, że prosty ten program jest :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wiolax--> Z tamtego linka nic sie nie chcialo sciagnac (zreszta autor posta o tym wspominal). Ale moja skromna osoba uparla sie i znalazla ten programik. I wciaz nim dysponuje :-)) Wazy to, to 2,3 Mb, odpala sie, ma menu w jezyku niemieckim badz angielskim, ale... jak sie z tego korzysta, to nie mam pojecia. Nie wiem, jak zmienic i pokolorowac moje imie w Sacred :-))
A moze da sie tylko z imionami nowo zakladanych postaci? Nie mam pojecia :-)
Wiolax [ Senator ]
rothonu, to co ja ściągnęłam? ;):)
chyba ten program...
popytam znajomych może oni wiedzą, a jeden to na pewno, bo ma kolorowego nicka :)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wiolax--> Aaaa, czyli jednak ten link dziala? No to dobrze. Wspomnialem o klopotach, bos cos mi tam gralo w pamieci, ze ktos sygnalizowal trudnosci. Jezeli wszystko gra, to dobrze. [Edit] Dobra, juz znalazlem :-)
Oooo, tan programik jest nowszy. Ja mam w domie starsza wersje. Ale tak samo nie wiem co sie z tym robi :-))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-20 14:37:08]
Lechiander [ Wardancer ]
Wiola, Rybka ---> Jak na obiadek dostaniecie robaczki w sosie własnym prosto spod kamienia, zagryziecie mchem, to inaczej będziecie śpiewać. :-)) ;-))
Wiolax [ Senator ]
Dziad swoje...a baba swoje ;PPP
Lechiander [ Wardancer ]
Jak to baba! :-))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A ja ide do domu. Glodny sie siakis zrobilem.
I pic mi sie chce.
I spac.
:-))
Wiolax [ Senator ]
Lechi ... Ty mnie za słówka nie łap ;PPP
OK, poprawiam się, babY
poprawiłam się, a teraz tydzień survivalu dłużej...i to przez Ciebie ;DDD
to nara rothonu, i wyśpij się tam...a potem pójdziemy na Smoka ;P:))))
Lechiander [ Wardancer ]
He he he. No problem. :-D :-))
AQA [ Pani Jeziora ]
Dzień dobry, cześć i czołem :)
Wpadłam na momencik zobaczyć, co się dzieje :) Usiądę i może nawet zdążę wypić wirtualne krasnoludzkie :)
tygrysek [ behemot ]
hej aqa :)
co tam ciekawego słychać ??
AQA [ Pani Jeziora ]
tygrysku, a jak myślisz ? Siedzę w domu z potomkiem, więc z rzeczy ciekawych, to jeno "jeu" "ejo" i "eleu", czyli nowa mowa Olesia :)
AQA [ Pani Jeziora ]
Zapomniałam zapytać, co tam u Ciebie :) Jak się sprawujesz i czy pamiętasz Yolkę (nieśmiertelną, zresztą:P )
tygrysek [ behemot ]
aqa, musisz szybciutko uczyć nowego slangu aby rozwinać skrzydła w komunikacji rodzic - dziecko. a co u taty ??
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
AQA --> nasza też zaczyna cuś gadać ; )) mówi naprzykład yyyyhyeeee ; )
AQA [ Pani Jeziora ]
Puynny czuje się bardzo odpowiedzialny (za zaistniały stan rzeczy, hehe), więc nie mogę narzekać :) Co noc dzielnie pełni dyżur przy karmieniu małego, więc ja idę spać, a Grzenio lula :) Dzięki Bogu jest jeszcze Babcia - moja Mama, która nam często pomaga. Czyli sytuacja, ogólnie mówiąc, opanowana. Może nawet niedługo wrócimy do starych zwyczajów częstego giercowania, a nawet piwka siakiegoś :))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Na smoka mowisz? No dobrze :-)
AQA [ Pani Jeziora ]
Mikser ---> a ogólnie jak się Emilka sprawuje ? Nasz Olek przez pierwsze dwa tygodnie nic, tylko jadł, spał i robił kupę :)) Za to teraz, jak już zaczął "jarzyć" świat, to do spania trzeba go trochę przymusić :) Na szczęście nie ma problemu z uspieniem go po kapieli, więc mamy wtedy całe 4 godziny dla siebie :)
tygrysek [ behemot ]
mamusiowie i tatusiowie
pozazdrościć wam radości
AQA, pozdrów prosze męża :)
tygrysek [ behemot ]
dla wszystkich lubiących koty, polecam sobie ściągnąć utworek Fatboy Slim - The Joker
mogę też wysłać mailem (troszkę ponad 40 MB)
tygrysek [ behemot ]
edit:
utworek = miało być teledysk
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nie masz abonamentu ? Nie wstyd ci ?
tygrysek [ behemot ]
nie miałem czasu się abonamentować
jestem szary wśród szaraków :)
Lechiander [ Wardancer ]
Tygrys ---> To ja poprosze. Na google. Na lechiandera.
tygrysek [ behemot ]
lechiander@ ??
Lechiander [ Wardancer ]
Sam mnie zaporsiłeś na gmail.com przecież. Nie pamiętasz? :-))
tygrysek [ behemot ]
pamiętam, ale nie pamiętałem co jest przed małpką :)
w nocy wyślę, więc rano będziesz miał kociarski teledysk
Lechiander [ Wardancer ]
Łokiej! Nawet się dobrze składa. W pracy łąćze przyzwoite przynajmniej. :-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Jak tam ?
TrzyKawki [ smok trojański ]
Jak to jak? Wcześnie ...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
I ciemno :-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-21 07:17:08]
Lechiander [ Wardancer ]
mokro...
TrzyKawki [ smok trojański ]
... mgła ...
Lechiander [ Wardancer ]
zimno...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Rzeczywiscie, zamglilo sie. A ja mam za 1,5 godziny nasiadowke, brrrrr... Planowo, az do 14:00, brrrrr...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Trzymaj laptopa na kolanach :-D
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Witam !
Przemarzłam na przystanku :(
A tygrysek kawki tak dawno nie serwował a teraz by poratowała zmarzniete paluszki :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
To moze ja zapodam kawke, skoro tygrysa nie ma jeszcze? :-))
Włala! :-))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dzieńdoberek...
Wystarczy spojrzeć na kilka ostatnich postów i już wiadomo, gdzie przesiadują największe zrzędy tego Forum. =D
cześć chłopaki!!
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kargulena --> Tobie też "cześć" =)
Lechiander [ Wardancer ]
Witam szanowne baby! ;-))
rothon ---> Tylko jedną? :-)
A Kawek w ogóle wyraził zgodę na udostępnianie danych osobowych? :-P :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Lechiander--> Taki wizerunek nie podlega ochronie w mysl zapisow ustawy o ochronie danych osobowych. Wiem, bo mię szolyli i mam poswiadczenie bezpieczenstwa :-))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Lechu --> no cze chłopie =P
rothon --> no no.. to Ty szkolony jesteś??
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Cześć Holgan ;)
Lechu baby to mas z wnosie :P
rothon--> Dziękuję za kawkę ale wole rozpuszczalna i gorąca :)
Lechiander [ Wardancer ]
I dlatego jakiś smutny i zrozpaczony ów wizerunek pewnie. :-))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Holgan--> A jaaak :-)) Przypomnial mi sie kawal o szkoleniu sobaki, pamietasz to?
Facet miał psa, do którego był bardzo przywiązany, ale pies niestety nie był zbyt mądry. Nie znał żadnych komend, był nieposłuszny, itd. Człowiek dowiedział się o specjalnej, elitarnej szkole dla psów w Szczytnie. Rok nauki kosztował tam 5000 zł, no ale czego się nie robi dla swojego pupilka.Wysłał go więc, zapłacił całą kwotę, i czekał.
Minął rok. Pies wrócił, i po czułym powitaniu przyszedł czas na próbkę zdolności:
-Azor, daj głos!
-hau!
-Dobrze, Azor, siad!
-hau!
-Azor, siad!
-hau!
-hmm, Azor łapa!
-hau!
I tak ze wszystkim, pies głupi jak przed rokiem. Zdenerwowany gość zapakował Azora do samochodu, i pojechali do Szczytna z reklamacją.
W szkole:
- Człowieku, dałem psa na szkolenie, zapłaciłem kupe kasy, a on jest tak samo głupi, jak był!
Instruktor:
- A jak się wabi piesek?
- Azor.
Facet ierze do ręki dziennik, i mówi:
- No tak, Azor, same dwóje !!!
:-))
Lechiander [ Wardancer ]
Ryba ---> A co za problem rozpuścić i podgrzac??? Naprawdę survival Ci się przyda.
BTW Soprawdzilem, żadnych bab nie znalazłem, jeno jakieś gluty. ;-)) :-P
BTW 2 wiedziałem, że ktoś tak napisze, o tym nosie.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kargulena --> czy mi się wydaje czy Lechu nas prowokuje?? ?? =)
rothon --> to Ty też masz same dwóje?? ?? =D =P
Lechu --> a myślisz, że taka pierzasta kawa byłaby smaczna?? ??
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Lechu---> ciekawe skąd wiedziałeś ? :>
Holgan--> Prowokuje, prowokuje. Myśli może, że w okresie świątecznym będziemy łagodniejsze ;)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kargulena --> he he he ... naiwniak =))))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Holgan--> Ano ... ale przeuroczy ;-)
Lechiander [ Wardancer ]
Holgan ----> Jaka pierzasta? Przeciez się rozpuści, nie? :-))
Naiwniak może i tak, ale nie aż tak, żeby w Waszą łagonośc jakąkolwiek uwierzyc. :-P :-))
Ryba ---> Bo jakaś zawsze z tym wyskakuje. ;-)))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Lechu--> Widać jakaś monotematyczna ;-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kargulena --> naprawdę sądzisz, że jest uroczy?? hymm... muszę się zastanowić =P
Lechu --> a Ty się powinienieś ładnie zarumienić skoro Cię tak obgadujemy =P
Lechiander [ Wardancer ]
Holhan ---<> A nad czym tu się zastanawiać? Hę? ;-))
To Wy już mnie obgadujecie??? Złagodniałaś na tych wczasach chyba, odmieniło Ci się, albo inna krzywda stała. :-P :-))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Lechu --> proszę nie pyskować i nie wypytywać się tylko ładnie rumienić !!!!!!!!!!!!!
Tak lepiej?? Ciekawe czy Ty byś złagodniał po takich dawkach prądu jakimi mnie traktowano... =P
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Holgan ---> jak montowałem gniazdka w blacie kuchennym to 3 razy wysadziłem korki ; )) rąbneło mnie 220V, przez pół godziny mi się po tym trzęsła ręka ; ) ciebie pewnie jakimś słabiajkiem pieścili ; ))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
mixerku --> no aż 220 to to nie było ... =) za to w sumie przez godzinę dziennie przez 2 tygodnie...
Lechiander [ Wardancer ]
Holgan ----> A właśnie, że będę! O! Daleko jestes. :-P :-))
Ale zarumienić, to się lekko zarumieniłem, niech Ci będzie. :-))
mikser ---> Zawsze można wcześniej wyłączyć korki, tak na wszelki wypadek. :-) Ale pewnie nie idziesz na łatwiznę, co? :-P
Lechiander [ Wardancer ]
Holgan ---> I jeszcze jedno. Mnie prądem nie trzeba, ja z nautury łagodny jestem. ;-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Lechu ---> no co ty ;) wtedy bym nie wiedział czy działa czy nie i musiał bym od nowa rozkręcać jak by nie działało ;p miałem trochę za krótkie kabelki i dlatego mnie waliło ciągle ;p bo dziurka na kontakty w blacie była malutka, i te kabelki ze środka sterczały ; )
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Lechu --> dlaczego sugerujesz, że ja nie jestem łagodna?? ?? ?? Przecież ochrzaniam Cię tylko i wyłącznie na Twoją prośbę.
A z tym "nie baniem się" to uważaj... mam autko i nie zawacham się z niego skorzystać ... =P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Założę se nową, co? :-)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
oki =)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
eeee, Pierzasty!!! Śpisz??
TrzyKawki [ smok trojański ]
No to se założyłem :-)))