kowalskam [ Nightmare ]
Hipisi i gitowcy... no właśnie jak to było z tymi gitowcami?
Niedawno tata mi mówił że kiedyś byli hipisi i gitowcy i że gitowcy to byli tak jakby dressy a trochę inni... czym się różni taki gitowiec od dressa?
Ragn'or [ Konsul ]
Grypsujący
Inteligentny
Twardy
wysiu [ ]
Czyli juz wiemy, ze tata kowalskam, to Zenedon_oi.
Kapitan KloSs [ Ramzes VII MiĆki ]
Może kitowcy ?>
Kuzi2 [ akaDoktor ]
kapitan kloss- zachlysnalem sie cola prze ciebie. ROTFL :D
Ragn'or [ Konsul ]
Gitowcy,w przeciwieństwie do dresów kierowali się honorem.Opacznie rozumianym i wyolbrzymionym,ale jednak honorem
EBek [ Konsul ]
Ragn'or -> To podobnie jak skini i naziści oraz im podobni. :)
Ragn'or [ Konsul ]
Przykład nazistów tutaj akurat w ogóle nie pasuje.A skini...Też nie,bo są rasistami,a gitowcy raczej nie bili za kolor skóry.
EBek [ Konsul ]
Ragn'or -> Mi chodzi o honor. :P
hilander [ ]
nie zapominajcie o bikiniarzach
Ragn'or [ Konsul ]
Z oporami,ale przyznaję Ci rację EBek.Jednak nie porównuj gitowców do nazistów.To tak jakby porównać śledzia do rekina ludojada.
kowalskam [ Nightmare ]
nie... nie wysiu mój tata nie jest na tym forum ani na innym a mówił mi z parę tygodni temu ;)
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
gitowcy - więzienna subkultura. Takie ówczesne dresiarstwo, lata chyba 70-te, 80-te. Taka starszyzna w więzieniu. Teraz to zanika, bo młodzi więźniowie - drechy na sterydach - nie mają nawet takich zasad, jakimi kierowały się gity. Nie znaczy, że gity to było coś lepszego. Po prostu inny rodzaj śmiecia.