GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

To jak z tym piractwem?

11.03.2002
22:11
[1]

Fantazyoosh [ sałatka z pora ]

To jak z tym piractwem?

Tam sobie ostatnio myślę... Przeważająca część z nas jest przeciwna piractwu. Nie znaczy to, że nigdy nie używamy "kopi zapasowych", ale generalnie jesteśmy anty. Przynajmniej jeżeli chodzi o gry i software w ogóle. Natomiast jeśli idzie o mp3 czy divx, wszystko wydaje sie nam w porządku. O co chodzi? Na piractwo komputerowe wołamy gromko - BE!, a przed "okradaniem" filmowców i muzyków nie mamy większych skrupułów. Zakrawa to na straszną hipokryzję. Co o tym myślicie?

11.03.2002
22:23
[2]

Annihilator [ ]

ok sciagam mp3 ale jestem przeciw Divxom!!!! ostatnio moj kolega (pirat) przyniosl cennik swoich divxow to mu go podarelm bo mial w ofercie LOTR :)))))))

11.03.2002
22:29
[3]

Anek [ Generaďż˝ ]

mysle, ze nie mam i nigdy nie maialm divxa, nawet nie wiem czym to sie uruchamia. a co do mp3... w domu mam zrzucone na dysk plyty, ktore mam w pracy bo mi sie nie chce z nimi latac w te i z powrotem. owszem, mam w pracy zalozone limewire i sciagnelam przy jego pomocy jakies... no, moze ze 100 mp3. a to dlatego, ze mam alergie na odsluchiwanie plyt w sklepach - nienawidze tych standow, sprzedawcy marudza i ogolnie to zadna zabawa. wole tak, bo i tak w 9 przypadkach na 10 konczy sie to zakupem plyty. jeden wyjatek to plyta, ktorej nie kojarze i nie wiem czy istnieje. jak znajde, to kupie.

11.03.2002
23:16
[4]

Karl_o [ APOCALYPSE ]

Ja tam powiem krótko. Nie mam zaniaru wydawać kilkuset złotych na gry. Już nie wspomnę o programach, które kosztują kilka tysięcy. Może i to nie ładnie z mojej strony ale nie stac mnie na kupowanie oryginalnych wersji progtamów i gier.

11.03.2002
23:24
[5]

Youreck [ Centurion ]

j.w.

11.03.2002
23:26
smile
[6]

tramer [ ]

och STFU!! ile można... co miesiąc musi wyskoczyć taki wątek na pareset postów, w którym wszyscy będa pisali to co poprzednio? bleh...

11.03.2002
23:31
[7]

Loczek [ Senator ]

Fantazyoosh: ja przeciwnie... nigdy nie kupuje pirackich plyt z muzyka... Plyty audio sa o wiele tansze od gier. A co do gier, to teraz kupuje coraz wiecej oryginalow (postanowilem sie nawrocic) :)

11.03.2002
23:36
[8]

DBE)Solo [ Junior ]

btw wytloczenie cd jest taaansz niz nagranie kasety; porownajcie cene kasety i cd tego samego albumu; i potem sie dziwia ze piractwo sie szerzy, skoro taka free kasa im leci ;/

11.03.2002
23:38
[9]

Loczek [ Senator ]

no wlasnie... Czemu cd'ki sa drozsze jesli pusta plyta kosztuje juz ok 1zl, a kaseta 2zl???(nie mowie o cenach hurtowych.)

11.03.2002
23:45
[10]

Mr_Baggins [ Senator ]

Divx nie popieram, ale dlatego, że ich jakość jest do kitu, dźwięk kodowany w mp3 a oglądanie filmu na monitorze 17" czy nawet 21" nijak się ma do kina czy dvd. Ale czasami opieszałość polskich dystrybutorów wkurza mnie jeszcze bardziej i nie mogę się powstrzymać (Phantom Menace). Na Władcę Pierścieni zaczkałem... Co do muzyki wolę sobie zrobić składankę z mp3 z ulubionymi kawałkami jakiegoś zespołu niż kupować np. 4 płyty z których podoba mi się w sumie 8 utworów. Gry nie kręcą mnie aż tak żeby wyczekiwać na premierę, odkładać kasę... Większość zobaczę, pogram trochę i nie wracam do nich. Jak coś jest godnego uwagi (Wizardry 8, Flashpoint) mogę wydać do 100 zł. Ale np. takiego Wolfensteina za 169 nigdy bym nie kupił w sklepie.

11.03.2002
23:48
smile
[11]

anonimowy [ Legend ]

Zawsze byłem zagorzałym przeciwnikem piractwa i zawsze będę ale.... qbik11 radośnie skiknął raz do kiosku po gazetki i zobaczył.....Chipa 2/2002 a tam na okładce wielki jak krowa napis "KOPIOWANIE zabezpieczonych plyt CD". Cóż dzięki temu laik qbik11 wie juz jak skopiować płytkę .... ;)

11.03.2002
23:51
[12]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Ja jestem przeciwna piractwu a Divx...coz, LoTR'a kupilam po dwoch wizytach w kinie, przy czym ide jeszcze raz+namowilam cala klase na wypad:) wiec nie mam wyrzutow sumienia-co LoTR mial na mnie zarobic, to zarobil-nawet wiecej niz mialam to w planach;)

11.03.2002
23:58
[13]

Misior [ Konsul ]

Nie wiem czy Wy wiecie, ale ja wiem że 70-80% uzywanych programów to piraty. Ale cóż piractwo podobno upada, tak czytałem na GOL. Prawda jest inna: piractwo się ROZWIJA. Nie chodzi mi o piractwo na giełdzie (tu upada bu ludzie nie mają kasy). Chodzi o piractwo "domowe" w stylu na każdą klasę w szkole przypada kilku dostawców, coraz więcej ludzi na nagrywarki i kopiują sobie na wzajem płytki za darmo. Ja np. ostatnio wymieniam się z kolesiem: kopiuje mu gry, on mi filmy i przesyłamy sobie pocztą. Facet jest z innej części Polski. Tak robi coraz więcej ludzi, więc nie mówcie że piractwo się zmniejsza, bo sami nie wierzycie w to co mówicie.

12.03.2002
11:27
[14]

Dagger [ Legend ]

==>Misior Zgadzam sie - jeszcze parę lat temu tylko pirata było stać na nagrywarke - a teraz net + nagrywarka to morderstwo ;)))))))))))))))))) Śmieszy mnie też podejście ludzi - gry oryginalne ale już filmy ,mp3 czy system operacyjny ...

12.03.2002
12:31
[15]

Jormungand [ Centurion ]

jestem przeciw piractwu, ale kupuje czasem piraty, bo mnie po prostu nie stac na oryginaly... i nie mowcie ze winni sa ludzie ktorzy te gry sprzedaja i kupuja, popatrzcie jaka jest sytuacja w naszym pieknym panstwie. Korupcja i zlodziejstwo. No comment

12.03.2002
12:39
[16]

LoBo_KTJ [ Pretorianin ]

Jormungand --> jesteś przciw ale kupujesz, zaprzeczasz sam sobie. Ja sie nie boje powiedzieć, że kupuje piraty bo mnie niestać na oryginały, niemam tyle kasy co Bill G.

12.03.2002
12:52
[17]

mikmac [ Senator ]

He, he zabawne. Mówimy, że precz piratom - kupujumy po 15 oryginalnych Cd z muzą i same orginalne gry!! - Super Tylko teraz ciekawe ile z was ma oyiginalne Windows i Offica (a zwłaszcza to drugie, gdyz Windę niektórzy maja OEM wraz z kompem). Ludzie nie oszukujmy się sami nawzajem...

12.03.2002
12:58
smile
[18]

Mr_Baggins [ Senator ]

Słusznie. Jak się jest przeciw piractwu i nie ma się nielegalnych mp3, niezapłaconych sharewarów, officów i windy. Co to za tłumaczenie, że nie mam oryginalnego Offica ale sobie kupię? Jak nie masz oryginalnego to wywal pirata i pisz ręcznie. Jak nie masz oryginalnej windy to kup DOS-a a nie korzystaj z pirata i mów "jak będę miał kasę to kupię". Każdy może powiedzieć: gram w pirata, ale jak mi się spodoba to kupię oryginał. Jak nie masz kasy/nie chcesz wydawać to nie graj wcale w pirata. Ściągnij demo, poproś żeby ci w sklepie pokazali czy co... Jak się jest przeciw piractwu, to się czeka na wydanie w Polsce albo ściąga ze sklepu z zagrnicy a nie kupuje na giełdzie, bo się nie można doczekać. Nie bądźmy hipokrytami.

12.03.2002
14:06
[19]

Requiem [ has aides ]

ja kupiłęm sobie Red Faction ORYGINAł za 49 zł mogłem równie dobrze kupić sobie pirata, ale pewnie dostałbym go w jakimś rozwalonym pudełku lub w kopercie, a przy okazji jeszcze porysowany... za 15 - 20 zł a tak za 49 zł (całkowicie rozsądna sena za ta grę) mam piękne pudełko, instrukcje obsługi i piekne płytki:)

12.03.2002
14:10
[20]

Dagger [ Legend ]

==>Mr_Baggins Popieram ==>Requiem I to jest właśnie przykład że nowości mozna wydac za taką cene :))))))

12.03.2002
14:15
[21]

Requiem [ has aides ]

Dagger : wlasnie:) tym bardziej ze ta gra dorównuje, a nawet przewyzsza niektore gry fpp za 100 - 160 zl

12.03.2002
14:19
[22]

Dagger [ Legend ]

To jest właśnie odpowiednia cena dla gry -i ponad 100 taniej od Wolfa :)))

12.03.2002
14:22
[23]

Mr_Baggins [ Senator ]

Zastanawiam się, od czego tak naprawdę zależy cena gry... Można wydać Red Faction za niecałe 50 i Wolfa za 170... Chętnie zobaczyłbym wyniki oficjalnej sprzedaży Rd Faction, Wolfa i AvP2.

12.03.2002
14:26
[24]

Dagger [ Legend ]

==>Mr_Baggins Pewnie na RF zarobil najwięcej - sprzedając najwięcej kopii. Panowie z dystrybutora RF zrobili świństwo kolegom z branży ;)))))))))))))))))))))))))

12.03.2002
14:32
[25]

Mr_Baggins [ Senator ]

Moim zdaniem --> niższa cena=większa sprzedaż. Ale chyba się mylę, bo przecież u dystrybutorów pracują ekonomiści i spece od strategii marketingowych. Myślę, zresztą o tym pisałem w poprzednich wątkach o piractwie, że oni mają piractwo wkalkulowane w cenę. I tak wychodzą na swoje mimo piractwa. Oni chyba z góry planują zysk, prognozują sprzedaż i dostosowują liczbę kopii. Im się bardziej opłaca sprzedać 100 kopii po 100 zł niż 200 po 50. Może faktycznie mniej kopii lepiej zchodzi z magazynu?

12.03.2002
14:39
[26]

Lophix [ Lege r ]

A myslicie, ze dystrybutor moze sobie sam stalic cene w przedziale 19.99 - 199? W przypadku RF udalo sie po prostu wynegocjowac dobre warunki, wielkim swiatowym wydawcom wisi to czy w jakiejs wyspie na koncu europy sprzeda sie 10 czy 100 tys pudelek z ich gra...

12.03.2002
15:20
[27]

mikmac [ Senator ]

Oczywiście, że (niestety) bardziej opłaca się sprzedać 100 gier po 100 PLN niz 200 gier po 50 PLN. TO jest akurat jasne. Tanie gry (np. Red Faction) oraz wszystkie te tytuły gazetkowe zakładają po prostu inny marketing niż pozostałe tytuły. NIe robi się wielkiej reklamy tylko kasę na marketing przeznacza się na dodruk egzemplarzy oraz obniżenie ceny. Poza tym przez speców te "tanie" tytuły są sklasyfikowane jako kat. "B" - dlatego udeża się w niską cenę żeby sprzedać dużo kopii i chwalic się popularnością wśród graczy - to podnosi prestiż tytułu. Jest jeszcze masa innych aspektów. Jednak zawsze dobry tytuł (a przynajmniej tak sklasyfikowany przez "speców") na razie przynajmniej lepiej sprzedać mniej ale drożej I tyle...

12.03.2002
15:22
[28]

mikmac [ Senator ]

--> lophix masz rację ale nie do końca. Nasi dystr. wcale niczym wielkim się nie popisali. To główny dystrybutor ustala cenę produktu. Na zachodzie też są różne ceny gier. To co u nas leci w gazetkach po drugiej stronie muru też jest tańsze...

12.03.2002
15:26
smile
[29]

DEVIL KILLER [ Legionista ]

przestań z tym piractwem

12.03.2002
16:36
[30]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że każdy kto zadeklarował się jako przeciwnik piractwa, a posiada choć jeden malutki programik nielegalnie, choć jedną mptrójkę (z utworem chronionym prawami autorskimi), może sobie sam napluć w gębę za obłudę. Typowo polskie zachowanie - jesteśmy przeciwni złodziejom/złodziejstwu, ale jak jest okazja by kupić wędkowany telewizor, magnetofon itp., to wszyscy biorą od ręki. Ja nie jestem przeciwko piractwu, nie ma co się oszukiwać...

12.03.2002
18:58
[31]

Mr_Baggins [ Senator ]

Lophix --> jeśli wielkim światowym wydawcom (WŚW) wisi Polska, to mnie interesy wielkich światowych wydawców latają koło d... Nie mam absolutnie żadnych wyrzutów sumienia z powodu naruszania praw WŚW. Szczerze mówiąc nawet bawi mnie, że mogę IM się sprzeciwić, a nawet uszczuplić nieco ich fortunę... Ba, dążę nawet do tego, żeby puścić koncern Sony Music w skarpetach. A jak jeszcze usłyszę, że z powodu mojej kopii windowsa 98 Bill Gates będzie musiał zrezygnować z kupna kolejnego Porsche będę miał satysfakcję i poczucie zwycięstwa sprawiedliwości społecznej.

12.03.2002
19:19
[32]

Misior [ Konsul ]

Nie czytałem dzisiejszych postów, ale coś ktoś napisał o Red Faction. Wg. mnie i moich kumpli którzy w to grali ta gra nie jest warta nawet tyle ile kosztuje- 50zł. Poprostu zwykły przeciętniak. Ja to przeszedłem w ciągu 2 dni i 50 zeta bym na to nie dał. Osobiści nie znam nikogo kto by dał 50zł.

12.03.2002
19:32
[33]

katom [ Konsul ]

ja do tej pory widzialem jedna rozsadna cena ogyrinalu, mianowicie chodzi mi tu o gre SKOKI NARCIARSKIE 2002...20 zl tyle moge dac zeby zachowac czyste sumienie (chociaz gre wrecz proponowano mi za cene plytki)

12.03.2002
22:13
[34]

Fantazyoosh [ sałatka z pora ]

Nie chodziło mi piractwo jako-takie, ani o to by na kogoś najeżdżać za to, że używa piratów. Ciekawi mnie tylko pewien rozdźwięk - w jednym wątku lecą bluzgi na koleśa który zapytał o cracka, a w wątku niżej te same osoby wymieniają wrażenia z divx'owego LOTRa, albo radzą, gdzie szukać empetrójek. Sam do pewnego momentu nie widziałem w tym nić dziwnego, ale jak się chwile zastanowić... Zresztą mój stosunek do piractw też jest nieco obłudny. Nie lubię dresiarzy który handlują softem, ale nie mam większych skrupułów przed wypaleniem sobie, czy koledze płytki (za friko oczywiście). Uważam, że branie od kogoś kasy za cudzą pracę to qurestwo, ale na koleżeńską wymianę gier zapatruje sie już nieco inaczej. Wiem, że w obu przypadkach autorzy nie dostają ani grosza, ale...

13.03.2002
10:24
smile
[35]

massca [ ]

Zaibatsu - dzieki za maila !!!!!!! zaraz dostaniesz kilka intratnych zamówien, szykuj płytki do smażenia !!!

13.03.2002
10:35
[36]

anonimowy [ Legend ]

wiecie, wszystkie poprzednie dyskusje o piractwie, gdzie ludziska sie wypowiadaly ze nie maja i ze reszta jest zlodziejami okazuja sie smieszne!! bo kto z nich nie ma mp3? moze i sa ludzie, ktorzy po prostu nie ogladaja divixow, ale mp3 to kazdy ma. tak samo jest z windoza i oficcem. mam dodatkowo jedna uwage: jak biedny student pracujacy na autokadzie ma go sobie kupic za iles tysiecy zlotych?????? hę????

13.03.2002
10:38
[37]

massca [ ]

jimmie - popros rodziców. albo zapracuj. albo idz do pracowni komputerowej. albo kup pirata. i przestań pieprzyć że to nie jest złodziejstwo, tylko dlatego że ciebie nie stać na to.

13.03.2002
10:42
[38]

tygrysek [ behemot ]

jimmie --> jeżeli stać Ciebie na komputer to powinno stać na office i windowsa, BTW to mp3, które jest w necie jest tak tragiczne w większości przypadków z kompresowane, że aż przykro słuchać. Ja nadal wolę cd lub czarną płytę. AvE

13.03.2002
10:42
[39]

anonimowy [ Legend ]

massca, nie zrozumiales mnie. ja w nowym swietle (czyli tego watku) zmieniam swoje stanowisko (o ile pamietam, to ostatnia nasza dyskusja na ten temat skonczyla sie na malej roznicy zdan:))) wiec zmieniam swoje poglady (bo tylko krowa ich nie zmienia)

13.03.2002
10:44
[40]

anonimowy [ Legend ]

kurde, tiger, chybaa cos zeczywiscie zle powiedzialem, nie chodzilo mi o to :)) za wynikle z tego nieporozumienia sorka! :))

13.03.2002
10:49
[41]

anonimowy [ Legend ]

o, teraz znowu namieszalem. nie zrozumialem tak od razu waszych postow. dopiero jak czytam drugi raz. jezeli nie macie zadnych piosenek na mp3 i zadnych divixow to was PRZEPRASZAM panowie NIE-ZLODZIEJE. u prosze, nie wyzywajcie sie roobin hood i janosik na zlodziejach, ok? a skoro nie jestes zlodziej to skad wiesz ze mp3 w necie sa fatalnie skompresowane? twoj qmpel zlodziej ci powiedzial???

13.03.2002
10:51
[42]

massca [ ]

dopoki za posiadanie pirackiego softu , muzy, czy filmow nie bedzie takich kar jak za posiadanie np. narkotykow, tak dlugo bedzie to bardzo popularne, a posiadacze takowych materialow beda szukac glupich argumentow na swoje usprawiedliwienie. dla mnie sprawa jest prosta - to tylko i wylacznie kwestia SUMIENIA. jestem Graczem, gram w gry od 15 lat i kupuje oryginaly zeby przez to wspierac tworcow gier i zeby moja kasa szla w rece tych ktorzy zapewniaja mi moja ulubiona rozrywke a nie rece brudasów ze stadionu, ktorzy żerują na czyjejs pracy. i tyle. tak czuje i tak robie.

13.03.2002
11:00
[43]

tygrysek [ behemot ]

jimmie --> nie ma złych ludzi i nie ma dobrych ludzi ... są odcienie szarości. Nikt tutaj nie jest czysty, ale nie zmienia to faktu, że jeżeli mam nawet jakiegoś pirata to i tak się nie przyznam, bo to tak jakbym sie przyznał do tego, że jestem złodziejem i mi to jeszcze odpowiada. To jest tak jak z dłubaniem w nosie, nieraz podłubać trzeba i robi się to w samotności, nie chwaląc się całemu światu co można ze środka wyciągnąć. Jest kilka powodów dlaczego jestem antypiracko nastawiony. Po pierwsze mówiąc o niepiraceniu, coraz bardziej mnie obrzydza okradanie ludzi, którzy pracowali nad produktem specjalnie dla mnie - bo przecież ja jestem odbiorcą. W coraz większym stopniu staram się zapełniać pułkę oryginalnymi grami i programami, szukam też alternatyw piractwa w darmowych wersjach. Co do mp3, to mam jakieś 20GB na płytkach utworków ze stajni Tresor i Warp, nie słucham ich już bo 128 kb/s mnie nie satysfakcjonuje. Na twardym teraz większość utworków które mam i które właśnie ściągam to live act'y, które są legalne. Stąd wiem jaka jest jakość. Piracisz to znaczy, że jesteś złodziejem i nic nie tłumaczy takiego zachowania, bo przecież nie jesteś głodny i nie musisz kraść z głodu. AvE

13.03.2002
11:08
[44]

2stupid dogs [ Konsul ]

A mnie jak zwykle śmieszy ta dyskusja. Bo jest jałowa jak zawsze. ==> massca. A co będzie jak zalegalizują narkotyki( w każdym razie soft - ale spoko to nie w naszym pieknym kraju)??? ;)))) A co do kupowania to owszem dobrze by było kupować oryginały, ale trzeba odnieść też ceny do realnej siły nabywczej konsumenta. Bo jeśli przeciętna polska pensja w sektorze przediębiorstw wynosi około coś koło 2100 brutto, to w takim razie system operacyjny kosztuje około 25% pensji i to brutto!!!. Tymczasem w krajach rozwinietych stosunek ten wynosi około 1-5%. Chyba znaczna róznica prawda?

13.03.2002
11:11
[45]

anonimowy [ Legend ]

masz racje. nie jestem glodny. i piratow nie kupuje(ale nie mysl sobie ze mam wszsystko legal) mam duzo mp3 ale w przeciwienstwie do ciebie to slucham juz 128(czasem nawet 96). bo na lepsze to juz trzeba miec dobre audiosprzet, a ja nie mam. wiem, ze jestem zlodziejem, tylko wiesz, moze to nie odnosi sie do ciebie i do massca(-y?-i? sorki, ale nie wiem jak to sie odmienia) ale sa ludzie ktorzy jak ty to powiedziales dlubia w nosie a drugiemu za to reke utna. wlasnie to mnie czasem denerwuje, ze czlowiek czsaem udaje nie wiadomo kogo, a w rzeczywistosci jest inny i zgrywa niewiadomo kogo(to wlasciwie nie powinno sie znalezc w tym watku). naprawde to wali mnie rowno czy ktos ma pirata, czy orginala, dla mnie wazne jest co ten czlowiek mowi i co robi, a nie jakie ma plytki w domu. nie mam nic przeciw wam. proponuje grabe i zeby tego temata juz na forum nie poruszac. :)) pasi??

13.03.2002
11:19
[46]

Mr_Baggins [ Senator ]

massca --> mówisz zapracuj. Słuszne podejście, tylko zauważ, że odbiorcami gier są ludzie raczej młodzi (może z wyjątkiem Ciebie, mnie i Starego Wuja :)) i nie zawsze mają możliwość dostania pracy. Jak pewnie wiesz, bezrobocie w naszym kochanym kraju wynosi 18% i rośnie. Pracy dla ludzi młodych nie ma, a jeśli już to raczej kiepsko płatna.

13.03.2002
11:21
[47]

tygrysek [ behemot ]

Mr_Baggins --> jak ktoś nie ma pracy, to niech zacznie jej szukać (bez urazy) a nie pogrywa sobie w najnowsze gierki ... ot co. AvE

13.03.2002
11:39
[48]

2stupid dogs [ Konsul ]

==> tygrysek to bardzo ciekawe co mówisz. Wybierz sobie zatem 100 dowolnych ogłoszeń, wpisz cokowiek w CV oprócz doświadczenia i czekaj na odp. Gorąco polecam ten eksperyment aby empirycznie stwierdzić jak to się łatwo szuka pracy(pomijam oczywiście pracę w Macdonaldzie czy ulotki). czekam na wynki ... niecierpliwie

13.03.2002
11:51
[49]

Mr_Baggins [ Senator ]

tygrysek --> nie po to ludzie kończą wyższe studia, żeby być akwizytorem albo kasjerką w supermarkecie.

13.03.2002
11:54
[50]

tygrysek [ behemot ]

2stupid dogs --> nie sugerowałem łatwości w zdobywaniu pracy. Bardziej mnie zastanawia jak ludzie bez pracy mają jeszcze czas chodzić po stadionach, wydawać ostatnie grosze na piraty i do tego jęczeć że nie mają za co kupić oryginałów. Jeżeli nie ma ktoś pracy to niech zajmie się szukaniem a nie graniem ... AvE

13.03.2002
12:02
[51]

2stupid dogs [ Konsul ]

==>tygrysek. To nie jest nic dziwnego. Nauki społ. już dawno to wyjasniły. Chyba jeszcze w latach 70 zrobiono badania wśród chronicznie bezrobotnych. Co by zrobili gdyby otrzymali pewną kwotę. Jaka była najczęstsza odp? Kupili by drugi telewizor, bo takto siedzą przed jednym i się kłócą co oglądać. Ja też muszę przyznać nie rozumiem takiej postawy, ale nie wiem ile jeszcze będę miał ochoty szukać pracy(od 7 miesięcy, wykształcenie wyższe, 2 języki obce itd.) I mam powoli już dość chodzenia na rozmowy kwalifikacyjne i słuchania, że znowu zrobiono mnie w trąbę, że jest to akwizycja, albo coś innego, Niestety, ale w tym kraju szykuje się mała rewolucja, bo jeśli 50% 40 latków nie ma pracy to może być, ale jeśli 50%ludzi młodych nie będzie miało pracy to może się to zakończyć małą Argentyną.

13.03.2002
12:05
[52]

Mr_Baggins [ Senator ]

tygrysek --> to jest błędne koło. Są ludzie, którzy mają pracę a zarabiają takie grosze, że akurat na oryginały nie będą wydawać. Mam kumpla, który pracuje jako cieć w firmie ochroniarskiej, bo innej roboty nie znalazł. W zawodzie (biolog) nie ma mowy... Zarabia zasrane 800 zł, z których połowę dokłada starym na utrzymanie domu. Z reszty musi opłacić studia. Kompa ma, bo kupił 3 lata temu jak mu się lepiej powodziło. Pracuje prawie codziennie i to po kilkanaście godzin, bywa że 24. Jak jest w chacie to lubi sobie trochę pograć. I nie będzie kupował oryginała za 150 czy 100 zł po to, żeby dystrybutor mógł sobie kupić nowy samochód. To jest tylko jeden przykład, ale takich ludzi jest dużo więcej, więc proszę nie opowiadać bzdur, że to są złodzieje. Nie uszczuplają kasy dystrybutorów i twórców, bo i tak nie kupiliby oryginału. A tak tylko korzystają z tego, że mogą dostać darmo od kolegi. Jakby nie mogli, to by nie grali wcale. Możesz powiedzieć, żeby zrezygnowali z grania wogóle. A Ty jakbyś mógł kupować papierosy bez akcyzy u Ruskich na stadionie albo 3x drożej w sklepie to co byś wybrał? A może zrezygnowałbyś z palenia wogóle?

13.03.2002
12:14
[53]

tygrysek [ behemot ]

Panowie, wniosków jest kilka: za mało pieniędzy za drogie gry za mało pracy za niskie zarobki politycy pokazują cycki ... (to nie ten temat) ale piractwo to nadal kradzież ... nikt tu nie musi się spowiadać, będzie później osądzony AvE

13.03.2002
13:18
[54]

mikmac [ Senator ]

Jestem student, ale pracuję całkiem sporo - nie na tyle jednak, żeby pozwolić sobie na orginały w cenie pow. 100 PLN. Kilka drogich tytułów ma z netu jednak coraz więcej mam tych gier tanich, nawet mimo tego, że sa "z niższej półki". Nie stać mnie na więcej. Na razie. Choć myslę, że gier to ja już dużo więcej mieć nie będę, gdyż mam coraz mniej czasu. Teraz doszedłem do wniosku, że w końcu warto zamiast w sprzęt włożyć kaskę w oprogramowanie. Zbieram na winde Xp i office XP (razem cos koło 900 PLN). Potem ccę kupić programy graficzne do domu - gdyż nie mam licencji na chatę. I myslę, że to własnie tak powinno wyglądać, pomału z wiekiem coraz więcej myslisz a mniej kombinujesz. Jest nierealne, żeby 15 latek kupował sobie origanały - chyba, że ma porypanych starych, którzy dają mu na byle zachciankę kasę. Raczej też sam nie odłoży z kieszonkowego. Dopiero jak zaczynasz pracować (a raczej jak jestes w takim wieku) to zaczynasz doceniać pracę programistów. Ale to z wiekiem... Myslę również, że w długiej przyszłosci to sie nie zmieni.

13.03.2002
14:34
[55]

massca [ ]

biedactwa pokrzywdzone przez ten okrutny kapitalizm....... taaa........ lezka mi sie chyba zaraz w oku zakreci......

13.03.2002
14:35
[56]

Mr_Baggins [ Senator ]

massca --> jak Cię kopną w d... i wywalą z roboty inaczej zapiszczysz.

13.03.2002
14:42
[57]

tygrysek [ behemot ]

Mr_Baggins --> wtedy massca będzie sprzedawać oryginalne gry ;-) AvE

13.03.2002
14:48
[58]

massca [ ]

nie martw sie. juz to mam za soba. takie zycie. raz na wozie, raz pod wozem. zamiast narzekac trzeba rekawy podwinac i brac sie do roboty.

13.03.2002
14:57
[59]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

nie bójmy się tego słowa, powtórzmy wszyscy razem: ZŁODZIEJ jesteśmy złodziejami, taka nasza zasrana rzeczywistość, terminologia jasna i przejrzysta. Nie ma racji bytu rozpatrywanie tego w kategoriach dobra i zła, a przyczyn należy szukać u źródeł. Takie będą rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie. Skoro rzeczona młodzież widzi jak politycy kradną, to dlaczego ma nie zrobić tego samego. BDW - teoretycznie (niestety) ściąganie na lekcjach jest procederem karalnym. Czym skorupka za młodu....

13.03.2002
15:00
[60]

FatBuster [ Centurion ]

W hipermarketach mozna czasem dostac ciekawe oferty. Kupilem ostatnio Commandosa, Delta Force I & II, Spec Ops - wszystko za 90 pln.

13.03.2002
15:01
[61]

Mr_Baggins [ Senator ]

massca --> nie martwię się o Ciebie, wierz mi, że mam inne zmartwienia. To, że masz to za sobą, nie znaczy, że nie może Cię to spotkać jeszcze raz (umówmy się -> ja Ci tego nie życzę!). Wiele osób traci pracę wcale nie dlatego, że się nie nadają, opieprzają czy nie mają kwalifikacji. I wyobraź sibie, że nie każdy chce być akwizytorem czy roznosić ulotki. A jak nie może znaleźć pracy to co według Ciebie trzeba z nim zrobić? Może powiesić, bo jest nieprzystosowany do życia w kapitaliźmie? Czy Ty cały czas nie rozumiesz, że ludzie chcą się brać do roboty, tylko tej roboty nie ma?

13.03.2002
15:42
[62]

soze [ sick off it all ]

po1-piraty schodza bo sa tanie po2-ludzie nie maja kasy na or. poprostu zero sepienia po3-wk**** mnie jak dzieciak na sponsoringu nawija ze piractwo jest zle!!!! pogadamy jak ci odetna fundusze po4-mam ziomka ktory skonczyl polsko-jap.szkole komp. zajebisty mozg(apropo pisze dla mnie virusy-wiec niech mi k****** znowu podesla jakies gowno to pogadamy) jest bez pracy po5- jak sie przerzucicie z gier na programy?zamiast160-2300itp itd

13.03.2002
16:45
[63]

Dr_Pajchiwo [ Centurion ]

Tak massca sami złodzieje wokół ciebie BTW masz jeszcze portfel ? ;))))))))

14.03.2002
14:23
[64]

Dr_Pajchiwo [ Centurion ]

massce chyba w calości ukradli ?

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.