GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Powiedzieć jej czy nie?

18.12.2004
13:39
smile
[1]

ArturKraków [ Legionista ]

Powiedzieć jej czy nie?

Witam - mam problem. Chodzę do 1 kalsy LO....
no i w nowej klasie poznałem świetną dziewczynę...
Od początku zabiegałem o bycie z nią jak najbliżej...co zaowocowało przyjaźnią. Bardzo dobrze się rozumiemy. Jednak...
chyba się zakochałem...ona od początku mi sie podobała, a teraz to juz coś wiecej - bo także jej charakter jest dla mnie cudowny. Bardzo dobrze się razem bawimy...spędzamy ze sobą kupę czasu takze poza szkołą...ale...
nie wiem czy powiedzieć jej że mi się tak strasznie podoba...i że chcę czegoś więcej niż tylko przyjaźni...
Pamietam, jak w naszej pierwszej rozmowie, powiedziała mi że JESZCZE jej się nie podobam.(było to na początku września)
Ale od tego czasu mogło się wiele zmienić. Jednak boję się, że to co jej powiem może zakończyć naszą znajomość, jeśli ona tego nieodwzajemni...
co byście zrobili na moim miejscu?

18.12.2004
13:41
smile
[2]

Fett [ Avatar ]

nie mów, że chcesz więcej tylko spytaj czy jest szansa żeby pomiędzy wami było coś wiecej niz tylko przyjaźń. A jak teraz nie, to spytaj sie czy w przyszłosci może

18.12.2004
13:42
[3]

Dalamar [ Konsul ]

Przeciez chyba to widac (czuc) czy ona by cos chciala czy nie

18.12.2004
13:43
smile
[4]

>Luzer< [ Music Addict ]

Prędzej czy później i tak jej powiesz, więc lepiej prędzej

18.12.2004
13:44
[5]

ArturKraków [ Legionista ]

Dalamar - no nie wiem czy widać :] u niej chbya nie :]
Fakt, ze ona się czasem przytula...i wogóle..ale nie ejstem pewien... :/

18.12.2004
13:47
[6]

Fett [ Avatar ]

a jak sienie zgodzi to zawsze w akcie desperacji mozesz jej zaproponowac "okres probny" :P

18.12.2004
13:57
[7]

ArturKraków [ Legionista ]

okres próbny raczje nie wchodzi w rachubę...pytam się...czy jak ona nie odwzajemni...to czy jest szansa ze jej nie stracę jako przyjaciółki? bo tego się boje najbardziej...

18.12.2004
13:59
[8]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Stracisz, nie stracisz... Zależy od Was i od tego jak to rozegracie. Jeżeli powie, że Ty jej się nie podobasz to będziesz potrafił to zaakceptować?

18.12.2004
14:43
smile
[9]

Kruk [ In Flames ]

Znajdź sobie inną koleżankę, oczaruj ją swoim urokiem, zostańcie parą i przytulajcie, całujcie się zawsze przy tej twojej przyjaciółce.

Będą się biły o Ciebie obie.

18.12.2004
14:47
[10]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Nie mów, nie bądz głupi, jesli ona się tego nie spodziewa, to się "przestraszy" i zamiast dziewczyny nie bedziesz miał nawet przyjaciółki.

18.12.2004
15:12
[11]

ArturKraków [ Legionista ]

Cainoor - tak będę potrafił z tym żyć. Bo mimo ze bardoz mi sie podoba, to jeśli ma być "tylko" przyjaźń, to się z tym pogodzę..
ona się chbya trochę spodziewa...no nie wiem zresztą :(

18.12.2004
15:15
[12]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Artur ---> W takim razie, żebyś za długo nie cierpiał postaw sprawe jasno. Powiedz jej co czujesz i czego oczekujesz. Nie daj się zwodzić. Jeśli chce byś był przyjacielem, to nie miej złudzeń na wiecej. Jeśli jednak się zgodzi zostać Twoją dziewczyną - będziecie razem pewnie szczęśliwi. Tego Wam życze.

18.12.2004
15:23
smile
[13]

Coolabor [ Poseł ]

Jasne, ze musisz powiedziec. Jest tylko jeden przypadek, w ktorym nie powinienes mowic, a mianowicie, jezeli sie przestraszysz tego zwiazku i tego jak ma on wygladac w przyszlosci albo czujesz, ze nie podołasz, to daj sobie spokoj.

Ale tak, to nie zwlekaj, zapros ja gdzies, chocby na spacer, kup kwiata (to niezawodna metoda, dziewczyny kochaja kwiaty) rob wszystko, aby pokazac, ze Ci na niej zalezy. To jest najwazniejsze, serio, uwierz mi. I nie kieruj sie tym, co mowi lub mowila o Tobie. Aha i jeszcze jedno, nie rob tego wszystkiego przy innych ludziach, tylko sam na sam z nia.

Powodzenia, uda Ci sie!!!

18.12.2004
15:26
[14]

Kompo [ bujaka jamajka ]

Trzeba umieć wyczuć czy jest chętna na coś więcej czy widzi w Tobie tylko przyjaciela. Jeżeli nie umiesz tego, po prostu z nią o tym porozmawiaj - tu zgadzam się z Cainoorem.

18.12.2004
15:43
[15]

SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]

Nie zwlekaj niepotrzebnie :)

18.12.2004
15:45
smile
[16]

Riven [ infamousbutcher ]

nie, nie pytaj, tylko siedz z zalozonymi rekami i sie zastanawiaj. albo pytaj nas tutaj. brawo.

nie marnuj szansy chlopie!!

18.12.2004
15:50
smile
[17]

pXXq [ Pretorianin ]

powiedz prosto...co czujesz i czego oczekujesz...jak się zgodzi to spoko, a jak nie to zaproponuj dalsza przyjaźń...
jak nie powiesz...to w przysżłości byłoby coś takiego: co by było gdyby??
Carpe diem...chwytaj dzień

18.12.2004
15:50
smile
[18]

pXXq [ Pretorianin ]

powiedz prosto...co czujesz i czego oczekujesz...jak się zgodzi to spoko, a jak nie to zaproponuj dalsza przyjaźń...
jak nie powiesz...to w przysżłości byłoby coś takiego: co by było gdyby??
Carpe diem...chwytaj dzień

18.12.2004
15:52
[19]

Dalamar [ Konsul ]

Ja bym sie o nic nie pytal, tylko... dzialał :) Po co zbedne rozmowy :))

18.12.2004
15:53
smile
[20]

pXXq [ Pretorianin ]

sorry za dwa takie same posty...mialem zwieche

18.12.2004
19:55
smile
[21]

zbm [ Flash Gordon ]

ja tam by nie mowił (nie mam argumentów na to, ale tak uważam)

18.12.2004
20:03
smile
[22]

hum4ncry [ Konsul ]

Powiedz jej to, choc ja jak zaproponowlaem spotkanie przyjaciolce z gimnazjum, tydzienm temu to sie chyba obrazila, albo nie wiem o co jej chodzi, mamy po 18 lat, a ona sie zachowuje jak dziecko, musze ja dopasc i zajarzyc o co jej chodzi, bo ja sie chcialem tylko piwa napic!!! a ona ocipia*** nie wiem czemu, ale to akurat jest blachostka bo choc fajna z niej suka to nie zakochalem sie w niej :D , a ty msz problem, ale zycze ci POWODZENIA !!!

18.12.2004
21:11
[23]

ArturKraków [ Legionista ]

pytam sie bo i tak mam czas - jestem chory i do środy nie mogę wychdozić z domu...
a potem święta:/ po świętach ją zaproszę i chbya wtedy powiem...:(

18.12.2004
21:35
[24]

Ptosio [ Legionista ]

Humancry- Buhahahha, niedziwie się jej - psie :P

18.12.2004
21:36
[25]

Mr.Paul [ I love Driv3r & Gta Sa ]

chłopie mów mów ja rok temu tego nie zrobiłem i co i teraz żałuje cholernie co będzie to będzie jka cie lubi to czemu by miała z toba się nie przyjaźnić dalej !!!!!!!!!!!! powodzenia !!!!

18.12.2004
21:40
smile
[26]

Markos [ Konsul ]

Artur --- ja tez jestem za tym zebyś się spytał, nie czekaj, bo ktos Ci ją "podprowadzi"! Pamiętaj o stworzeniu intymnej atmosfery, tzn. bez zbędnych osób tylko Ty i Ona, oraz np. przy kominku w ciepłym domku lub jakiejs przytulnej knajpce!

19.12.2004
23:22
smile
[27]

Da5id. [ Snufkin ]

Powiedz, prędzej czy później i tak byś to zrobił. Pamiętaj, że prawdziwa przyjaźń wszystko przetrwa :).

19.12.2004
23:26
smile
[28]

hola' [ koniczynka ]

rzuc w nia truskawka i powiedz ze to naprawde "wielki podryw"
pozdrawiam !

19.12.2004
23:41
smile
[29]

zmudix [ palnik ]

Całkowicie się zgadzam z Da5idem, powiedz jej, nie trać szansy na szczęście. ;)

20.12.2004
01:02
[30]

SULIK [ olewam zasady ]

Zastanow sie czy ryzyko jest tego warte

Bo jak sam napisales boisz sie ze stracisz przyjaciolke - jest taka mozliwosc

to jest chyba jedna z niewielu sraw ktorej sam nie potrafie rozwiazac - tyle ze u mnie to nie trwa pol roku tylko z 3 lata :] :]
ale i tak jest faaaajnie tak jak jest :]

bo chyba czasem jednak lepiej miec przyjaciolke ktorej mozesz byc pewny niz zwiazek ktory moze zniszc oprzypdakiem przyjazn :]

no coz - co prawda czasem mam takie same rozkminy, ale poki co sie chamuje i raczej na pewno sie wychamuje z tym - bo jednak wole nic nie tracic co przez dlugi czas sie budowalo na bazie przyjazni :]

tak czy inczej powodzenia w podejmowaniu sluszej decyzji

20.12.2004
04:40
smile
[31]

sirQwintus [ Generaďż˝ ]

oczywiście że jest warte..
zawsze lepsza jest pewność niż niepewność..
po co ciągle mysleć .. a może tak... a może nie.. bez sensu

20.12.2004
04:53
[32]

SULIK [ olewam zasady ]

sirQwintus - nie byl bym pewny czy taka wiedza jest na pewno lepsza :]

20.12.2004
06:45
smile
[33]

szatan [ Konsul ]

sulik --> przepisz sto razy hamuje

20.12.2004
06:58
smile
[34]

SULIK [ olewam zasady ]

szatan - w tym momecie mam wieksze zmartwienia niz hamowanie poprawnie napisane :]
za 64 minuty zaczynaja sie cwiczenia z fizyki na uczelni :|
a ja jeszcze nie spalem od wczoraj wiecej niz godzine :|

20.12.2004
07:40
smile
[35]

Coy2K [ Veteran ]

podzielam zdanie sirQwintusa... powiedz jej i bedziesz mial czystą sytuację...kto wie, moze sie uda i bedziecie razem Sylwestra spędzać w romantycznej atmosferze :)

20.12.2004
08:56
smile
[36]

Tortured_Soul [ Pretorianin ]

SULIK---> rozumie Cie i popieram Twoją opinie!!

20.12.2004
16:08
smile
[37]

om302 [ Pretorianin ]

daj jej to do zrozumienia a sama się domyśli

20.12.2004
16:16
[38]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Zamiast gadać zbędne rzeczy przy ktoryms z przytulań daj jej po prostu buziaka. Czyny i dobre spojrzenie czasem potrafia wiecej zdzialac niz smetne gledzenie

20.12.2004
16:30
smile
[39]

Mc-Muza [ Konsul ]

Sam napistałes "Bardzo dobrze się rozumiemy", "Bardzo dobrze się razem bawimy", "spędzamy ze sobą kupę czasu takze poza szkołą". Jak naprawde ci na niej zalezy to pytaj a napewno sie zgodzi. POZDRO ALL

20.12.2004
17:38
[40]

szatan [ Konsul ]

sulik --> a ja sie spoznilem na pociag i czekalem godzine na nastepny. wrocilem do domu i na forum :))

20.12.2004
17:39
[41]

erazm111 [ Chor��y ]

Miałem taką samą sytuacje, no i ją poprosiłem o chodzenie i dupa. Bardzo ładna fajny charakter a ona mi odpowiedziała ze nigdy chłopaka nie miała i boi się tego(ona ma15 lat) rozumiem jakby chodzło o coś głebszego:)
Ale nic się po tym nie zmieniło gadamy dalej jak przetem itd. Nie trać czasu chłopie !!!!

20.12.2004
17:47
smile
[42]

axel1 [ Pretorianin ]

powiedz jej to w jakimś przytulnym miejscu, pokaż jej że sie nią opiekujesz i tajkie tam.
Nawet jeśli ją stracisz, to zawzse będziesz wiedział że próbowałeś.
Jeśli się tylko nie zgodzi to wierzę że możecie być dalel przyjaciółmi.
Poza tym jeśli się jej nie zapytasz, a potem się np. przeprowadzisz lub ktoś Ci ją swędzi to będziesz gorzko żałował. Oj gorzko! (Sam tego doświadczyłem chlip, chlip :))

20.12.2004
17:59
smile
[43]

Chacal [ ? ]

Chory jestes ? To nawet lepiej.

Idź jutro pod szkołę, zaczekaj az koleżanka wyjdzie z budynku, zaproponuj spacer. Mówisz: "Wiesz, jestem chory (na gruźlicę, jestem w stanie krytycznym, umieram, padam na twarz ;) ) i nie powinienem wychodzić z domu, ale nie wytrzymałem. Musze ci cos powiedzieć..." Wyjdziesz na bohatera, a ona pomysli ze Ci zalezy, ze jest dla Ciebie ważna. I jest Twoja... :)

20.12.2004
18:12
smile
[44]

soze [ sick off it all ]

hehehee zapros ja do kina..komedia romantyczna itp...kwiatek na wstepie niezaszkodzi spraw by miala naprawde udany wieczor i na koniec jak bedzies sie znia zegnal pod jej drzwiami pocaluj ja bardziej namietnie niz cmok w policzek, jesli strzeli cie to wiesz ze nie!..i na 2 dzien zadzwonisz i przeproszisz bedzie spox..przyjaciolka..jesli odwzajemni no chlopie masz dziewczyne!!! :D


ps.moze glupio to zabrzmi ale ja wlasnie tak rozwiazywalem ten problem jak bylem w twoim wieku:D

20.12.2004
18:37
smile
[45]

zupak [ Pretorianin ]

mlody Jestes nie ma co sie z tym spieszyc to z jeden, dwa to wiem z wlasnego doswiadczenia ze bycie z kobieta z swojej klasy to nic fajnego przynajmnigo, przynejmniej bylo tak w moim przypadku, trzy jesli Jej to zaproponujesz to moze sie wszystko pomieszac a sam Pisales ze Ci na Niej zalezy
z drugiej jednak strony to sam stracilem kilka super sztuk wlasnie przez to ze nie porozmawialem na pewne tematy chociaz nie raz to one je poruszaly ale ja zbywalem je ogolnikami

21.12.2004
23:28
[46]

SULIK [ olewam zasady ]

A ja jestem pewny po przemysleniach poich kulkodiowych ze lepiej miec dobra przyjaciolke :]

21.12.2004
23:31
[47]

Vejt [ The Chronicles of Vejt ]


Alahu zabierz tego człowiek z GOLa

27.12.2004
20:30
[48]

Patrol_wcg [ Konsul ]

Z własnego doświadczenia.... cieżko jest wytrfać w przyjźni z kobietą.... zwłasza jeśli jest ona ładna , ma charakter itd... :-)
Ja powiedziałem raz przyjaciułce - " Kocham cie " ... byliśmy ze sobą 3 miesiące i rozpadło sie wszystko . Nie mam z nia teraz żadnego kontaktu... Wiec... Uważaj :)

27.12.2004
20:45
[49]

pXXq [ Pretorianin ]

Patrol_wcg --> nieżły up'ek...hehe

27.12.2004
20:56
[50]

Jałokim [ mniej głupoty ]

ja natomiast jestem jak dziecko - co myśle to powiem (na ogół, bo czasem mozna przesadzić :P)
Jesli chodzi o podejmowanie tego typu decyzji, decyzji WAŻNYCH staram się sobie przypominać tekst piosenki Złodziei Rowerów (niebanalnej kapeli z mojego miasta) ------> "Pamiętaj - tchórz umiera 1000 razy, odważy umiera zawsze tylko raz". Widać żę to forum o grach... wszyscy traktują tu uczucia jak strategię... <lol> To nie żadna gra, jeśli cos sie czuje to to trza za tym gonić i łapać się wszelkich starań by tego dopiąć. Wole stawiać sprawę jasno, a nie myśleć "a co by było gdyby...?" i skrycie spoglądać namiętnie na nią gdy nie patrzy. Jest tak, nieprawdaż? Gdy tylko masz okazję patrzysz na jej usta kiedy mówi, czujesz to COŚ w powietrzu kiedy znajduje sie blisko ciebie, za każdym razem gdy się przypadkiem dotkniecie czujesz to całym swoim ciałem. To mordęga...
Pytasz co zrobił bym na twoim miejscu?
Odp: Nie zastanawiałbym się

27.12.2004
20:57
smile
[51]

pXXq [ Pretorianin ]

Jałokim --> masz jakiechś mp3 tych złodzei rowerów??

27.12.2004
21:00
[52]

Jałokim [ mniej głupoty ]

jeśli chodzi o ryzyko stracenia przyjaciółki - opłaca się je podiac. Pomyśl - może nie tylko ty się wachasz? Mozę to wasza wspólna, a zarazem osobna rozterka? Nie można isć przez życie ostrożnie jak po cienkim lodzie. Chuj ze się przez to przjejdzie? Ja wole żyć pełnia życia i popierdlać pełną parą nie zależnie od grubości lodu. Tylko wtedy czuje żę żyje

27.12.2004
21:03
[53]

pXXq [ Pretorianin ]

Jałokim --> święta prawda...żyć pełnią życia...a tego z tym lodem to nie słyszalem...

27.12.2004
21:04
[54]

Jałokim [ mniej głupoty ]

pXXq ---> wysle ci 1 mp3, właśnie piosenkę o której pisałem, ale nei proś mnei o więcej. Podaj mi tylko mejla. Wyslij go na moją @ albo na gg. Nie wiem w jakich klimatach sie obracasz, to jest w coś jakby emo i pank-rok

27.12.2004
21:06
[55]

Jałokim [ mniej głupoty ]

pXXq -----> nie słysałeś o tym wątku z lodem?? chyab myslisz że to jaiś cytat (?). Tylko dla przykładu tak napisałem, żeby wyjaśnić o co michodzi konkretniej

27.12.2004
21:10
[56]

pXXq [ Pretorianin ]

Jałokim --> co do mp3 to posłucham, obracam się w różnych kręgach...a co do wątku z lodem, co nie słyszłem...

27.12.2004
21:16
smile
[57]

hazard [ Pretorianin ]

Po prostu powiez co do niej czujesz.

27.12.2004
21:20
smile
[58]

Subby [ Konsul ]

Próbuj - sam próbowałem, skończyło się jednym z najgorszych możliwych scenariuszów, ale i tak nie żałuję. Ty też się nie bój - im szybciej się spytasz, tym lepiej - jeżeli jesteście tak blisko, to już teraz mogę Cię zapewnić, że do tej pory dziewczyna rozważała wariant Twoich oświadczyn z tysiąc razy i powinna Cię uraczyć gotową odpowiedzią. Albo się zgodzi, albo się nie zgodzi ale zostanie przyjaciółką (klub "sprzyjacielonych" jest chyba największą organizacją męską na świecie :-D) albo zacznie Cie unikać. Prawdopodobieństwo niepowodzenia to 1/3! Próbuj! :-)

27.12.2004
21:33
[59]

Sandro [ Wymiatacz ]

Co prawda najłatwiej dawać rady innym nie bacząc na siebie i prawdopodobnie puszczę tutaj niezły banał, ale pamiętaj, że jest to prawda stara jak świat i wciąż aktualna:

Do odważnych świat należy :)

Powodzenia życzę.

27.12.2004
22:03
[60]

NaJlePsZy [ Konsul ]

ehh...watki tego typu sa bez sensu.skad my mamy wiedziec jak to jest miedzy wami, czy masz jakies szanse.Chyba sam widzisz mniej wiecej na czym stoisz.Jesli ona chetnie sie z toba umawia wykazuje jakas inicjatywe to oznacza to ze byc moze chce czegos wiecej.No ale o tym wiesz najlepiej przeciez ty. Ja nie rozumiem jak ktos z tego forum jest ci w stanie pomoc w takiej sytuacji, zamiast pisac tutaj powinienes w tym czasie dzwonic wlasnie do niej umawiajac sie i powiedziec co czujesz.

Ja mialem bardzo podobna sytuacje rok temu (1 kl lo).Tez zaprzyjaznilem sie z panna, wszystko bylo bardzo milo i w ogole, az do pewnego momentu... mianowicie kumpel (chodzi z nami do tej samej klasy! ) mi ja sprzatnal ni z tego ni z owego sprzed nosa.
Juz nie sa razem ale miedzy mna a nia wszystko sie posypalo, rozmawiamy teraz bardzo rzadko, w ogole urwal sie mi z nia kontakt.

Prawda jest taka ze teraz wszystko miedzy wami ok, przyjaznicie sie itp. a co jesli ona sobie znajdzie wkoncu jakiegos chlopaka? chyba nie myslisz ze bedzie dalej spedziala z toba czas i bedzie tak jak dawniej.
wiec nie pozostaje nic innego jak szybko wylozyc kawe na lawe;-)

04.01.2005
01:56
[61]

Obestyjka [ Pretorianin ]

najlepszy---> pierwsze zajęcia z zarządzania. potrzenie z boku daje lepszy ogląd niż ze środka.

artur---> a moze poczekaj az ona sie sama tobą zajmie. ewentulanie podpytaj jej koleżanki.

04.01.2005
01:59
smile
[62]

techman [ Konsul ]

Boshe Obestyjka, nie upuj wszytskich wątków.....

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.