Markos [ Konsul ]
..:: LOS - to co przynosi nam życie ::..
Los jest czymś zaplanowanym z góry. Wyklucza istnienie zbiegu okolicznosci i sprawia, że każde wydarzenie (działanie) ma swój cel. Czy Wy także czujecie, że nasze życie jest zaplanowane z góry? Czy także myślicie, że wszystko czego doświadczacie będzie miało swój skutek w przyszłości?
Ps. Niemile widziani spamerzy i statsiarze!

cronotrigger [ Rape Me ]
inaczej:::
|Przeznaczenie|
lubie to słowo... i uwazam ze jest w tym troszku prawdy :D

Mortan [ ]
to los sprawil, że sie tu wpisalem, to nie zalezalo ode mnie, tylko było z góry ustalone przez los.
+1
Markos [ Konsul ]
cronotrigger --- zgadza się, to jest piękne słowo, bardzo tajemnicze i jakże prawdziwe.
Mortan --- niewątpliwe, że to było Twoim przeznaczeniem, że wpiszesz się jako trzeci, że napiszesz to co napisałeś, że ja Ci odpiszę ... i kto wie co jeszcze się stanie... może wynikną z tego dobre, a może złe rzeczy ... ale pamiętaj, że świat się zmienił przez tego Twojego posta...

Mortan [ ]
Markos -- > jasne :P tzn LOS to bezsens, szkoda czasu na jakis takie dziwne rozmyslania czy to co robie jest zaplanowane czy nie, nie ma juz innych problemow na swiecie ? Moim zdaniem nie ma czegos takiego jak los to jest moze dobre dla ludzi niewierzacych, zeby mieli o czym gadac, mnie to ososbiscie zwisa, wole sobie zapalic szluga :)

Mazio [ Mr.Offtopic ]
wszechświat to chaos wspomagany prawami fizyki...
nie ma czegoś takiego jak LOS!
no chyba, że Los Angeles
Markos [ Konsul ]
Mortan --- czemu twierdzisz ze dla ludzi niewierzących? Przecież Pan Jezus powiedział, że czas kiedy nastąpi Sąd Ostateczny zna Nasz Ojciec. To jakby nie było jest zaplanowane z góry! Zapal szluga ... zobaczysz co się stanie ... nic już nie będzie takie samo.
Mazio --- prawa fizyki zostały odkryte na przykład dzięku jabłku, które spadło na głowę Newtona! Tak miało być! Gdyby nie to, nie byłoby tego forum i nie rozmawialibyśmy o tym.
Lechiander [ Wardancer ]
Przeznaczenie, los, opatrzność...., czyli fatalizm.

Mazio [ Mr.Offtopic ]
nieprawda Markos!
los chciał, żebym Ci nie odpisywał, ale zrobiłem mu na przekór! :P :)
Mortan [ ]
Markos---> zapalilem szluga i co w zwiazku z tym ? ....kompletetnie nic :) LOs jest czym wymyslonym bezsensu tylko tak zeby bylo o czym gadac, wszytko mozna tym uzasadnic, bo los tak chcial ze np teraz pisze te slowa itd, rownie dobrze mozna powiedzec ze to Bog sprawil ze pisze tego posta, jak to ze pisze tego posta z własnej woli bo akrat chce ..... te 3 twierdzenia moga byc jednoczesnie prawdziwe ;) ale to jest tylko czysto teoretyczne pojecie, ktore do zycia nie jest potrzebne :D
ps na ladówce macie takie filozofie egzysencjalną ? na elektrycznym nie ma takich glupot :)

wysiu [ ]
Tak, mysle, ze wszystko czego doświadczę, będzie miało swój skutek w przyszłości.
Oczywiscie, ze tak, co za bzdura.
Chodzi nie o przyszlosc, a o przeszlosc. A wlasciwie nie chodzi o czas, tylko o powod, z ktorego dane wydarzenie mialo miejsce. A wlasciwie o powod tego powodu. Itd.
Ergo - pytanie zostalo zle zadane. Autorze - zanim zaczniesz wypraszac statsiarzy i spamerow, zastanow sie samemu nad sensem swojego wątku.

Mortan [ ]
Jak to spiewala Anita Lipnicka "Wszystko sie moze zdarzyc ..."
"No jasne kurwa, że wszystko sie moze zdarzyć :) "
slowo na k jest czescia cytatu, wiec nie da radu ocenzurowac :P
ps.w poprzednim poscie jest bład ortograficzny bez sensu piszemy odzdzielnie, w odróznieniu od wyrazenia bezsens :)
Chacal [ ? ]
Nie istnieje los i przeznaczenie. Wszystko co się z nami dzieje to tylko konsekwencje wczesniejszych działań zarówno naszych jak i naszego otoczenia. Można mówic jedynie o przypadku, że jakies wydarzenia zbiegły sie w czasie i dały nieoczekiwany efekt.

Markos [ Konsul ]
wysiu --- dobrze ze napisałem w temacie o co mi chodzi ... Każdy rozumie to jak chce ... Ale zgadzam się, że czas nie odgrywa tutaj roli lecz powód i skutek. Powód który jest wg tej teorii zaplanowany, podobnie jak skutek.
Trochę źle zadałem pytanie, zgadza się. Ale co tam.

Markos [ Konsul ]
Mortan --- jak byś wdychał ten cement, to też byś tak miał :P. Was co najwyżej może tylko prąd popieścić :D
graf_0 [ Nożownik ]
To nie ma znaczenia, czy los jest z góry zaplanowany czy nie, i tak świat każdy z nas odbiera absolutnie subiektywnie i może wykraczać poza ramy swoich ułomnych zmysłow, więc nie jest w stanie stwierdzić prawdziwości isteniea przeznaczenia.
Zresztą świat jaki widzę nie istnieje, jest byc może wytworem mojej wyobraźni, nie mogę tego stwierdzić. :)

fanfa [ Konsul ]
czy pech to tez przeznaczenie?!
Kozia [ Generał Krokiecik ]
Hehe, nie ma czegos takiego jak los czy przeznaczenie :) Ja sama kieruje swoim zyciem ^^ *ewentualnie do czasu mamusia, potem tesciowa ;)*
Forca [ Konsul ]
Nie. Ja uważam że większość tego co nas czeka zależy tylko i wyłącznie od nas. My tworzymy naszą przyszłość. A to że ktoś inny nam się wpiernicza z buciorami w nasze życie zależy od drugiego człowieka. nie od losu.
Vader [ Senator ]
Los - od losowości ? Losowość nie istnieje. Losowością tłumaczy człowiek swoje ograniczenia poznawcze. Podobnie jak nie ma wolnej woli.
Słowem: To że wpisaliśmy się tutaj, było uzależnione od szeregu czynników. Nie było w tym ani grama jakiejs urojonej metafizycznej pozarozumowej siły, unoszjącej się ponad wszelakimi oddziaływaniami (wolnej woli).
Vader [ Senator ]
Forca: To złudzenie. Tak naprawdę niewiele od nas zależy :)
Forca [ Konsul ]
ale rozważając dwie możliwości -
1. że jesteśmy zdeterminowani przez los
i
2. że sami naszym "losem" kierujemy
obstawiam druga opcję.
o to chodziło :)

Forca [ Konsul ]
inaczej:
Vader- prosty przykład. Dodałes tego posta bo chciałeś.
Kozia [ Generał Krokiecik ]
Forca, ale nie dodalbys tego posta gdyby Markos nie stworzyl tego watku ;) W sumie logiczne :)
Forca [ Konsul ]
Kozia ale Ty gdybasz a ja daję powód naszym zachowaniom :)
Bo Markos nie stworzyłby tego wątku gdyby...... itd
Kozia [ Generał Krokiecik ]
No wlasnie :)
Forca [ Konsul ]
No właśnie. Ale co? :)
Bo nie wiem do czego zmierzamy.

Mortan [ ]
... do niczego :) na tym polega ta dyskusja :) lepiej napic sie piwa a nie zajmowac sie glupotami :)
Kozia [ Generał Krokiecik ]
To, ze Markos tez zalozyl ten watek pod wplywem jakiegos czynnika *kto wie jakiego :P*
I stad podejrzewam, zalozenia Vadera, o tym, ze nie jestesmy tak zupelnie wolni, i od samych siebie zalezni. Z tym, ze to wcale nie los czy przeznaczenie nami kieruje, tylko my na siebie nawzajem jakos wplywamy :)
Kozia [ Generał Krokiecik ]
Mortan, jak piwo sie konczy, to nic tylko glupoty nam pozostaja ^^

Forca [ Konsul ]
no racja, zgadzam sie i dlatego napisalam ze wieksziść tego co nas czeka zalezy od nas. ale nie wszystko. i powtorze tutaj dziesiaty raz dzisiejszego wieczoru, ze na nasze życie ogromny wpływ ma wiele innych czynników:)
np ktos zamknął już sklep monopolowy i nie napiję się piwa.
:)
Kozia [ Generał Krokiecik ]
No Forca, bardzo trafne spostrzezenia :P

ronn [ moralizator ]
Vader napisal, to co napisal tylko dlatego, ze to podwaza sens religii katolickiej.
Vader [ Senator ]
Forca:
Ok. Bo chciałeś. Dlaczego chciałeś ? Bo temat wątka Cię zainteresował. Dlaczego Cie zainteresował ? Bo może masz żyłkę filozofa i lubisz zastanawiać się nad czymś na pozór oczywistym ? A skąd wzięła się ta skłonność do rozmyślań ? -> Ot, odpowiednie czynniki zaistniałe w procesie wychowania. A od czego zależały te czynniki ? Od innych czynników i tak dalej i tak dalej. Gdyby było inaczej - gdyby możliwe było wykonanie czynności niezdeterminowanej, to w jakiejś próżni musiałaby znikąd powstac wola skierowana w konkretnym kierunku na konkretny cel.A jest to conajmniej niefizyczne, nielogiczne i zgoła bezsensowne.
ronn -> Ależ gdzie tam ! Bóg jest wszechmocny prawda ? Wszystko wie, wszystko widzi, wszystko się w nim zawiera. Wszystko dzieje się wg Boskiego planu. Determinizm teologiczny :-)
Chacal [ ? ]
mała dygresja:
najsmieszniejsze jest to iz teoretycznie nasze najmniejsze działania mogą znacznie wpłynąc na innych ludzi. Przykład:
wychodzisz z domu, jednak zapominasz zegarka, wracasz i w efekcie twoje wyjscie opóźnia sie o pare minut.
tymczasem pod twoim blokiem złodziej szuka okazji. Jest pusta ulica, wiec kradnie radio z samochodu.
gdybys nie zapomniał zegarka, wypłoszyłbys złodzieja zanim ten by cos ukradł. jedziemy dalej...
ofiara jedzie za jakis czas kupic nowe radio na giełdzie.
lecz nie dociera na miejsce - ginie w wypadku samochodowym, w którym nie uczestniczylaby gdybys nie zapomniał zegarka.
To jest jak najbardziej możliwe. Gdy weźmiemy pod uwagę to iż na Ziemi zyje 6 mld ludzi, samochodów jest troche mniej, wypadków smiertelnych tysiace, tak jak i złodziei itd to okazuje sie ze taki scenariusz jest dosc prawdopodobny. Ot, pojechał na giełde, bo mu radio ukradli...

viesiek [ hoo-doo ]
los - jedyny los jaki istnieje to ten na loterię
każdy sam sobie tworzy "LOS" i nic nie jest z góry określone, bo sami podejmujemy decyzję, Bóg stworzył nas istotami roumnymi i mamy wolną wolę. O wszystkim my decydujemy!
Dabster [ Byle do przodu... ]
Nie ma czegos takiego jak przeznaczenie czy los. Kazdy czlowiek posiada wolna wole po to, aby sam mogl decydowac o swoim zyciu. To wlasnie to i odrobina szczecia czyni nas tym kim jestesmy. Przenaczenie mozna wlozyc miedzy bajki o duchach. Gdyby to rzeczywiscie istnialo nasza egzystencja bylaby pozbawiona sensu. Po co sie uczyc? Poznawac ludzi? Doskonalic samego siebie? Nabywac nowe umiejetnosci? Po co? Skoro przeznaczenie nas zaprowadzi w miejsce, ktore nam sie nalezy? Mozna spokojnie calymi dniami lezec w lozku i czekac na to co nam los przyniesie? Wtedy los przynioslby zycie pod mostem. Nikt za mnie nie decydowal czy dopisze sie do tego watku, sam to zrobilem. Tak samo nikt ani nic nie zdecyduje zamnie kim bede w przyszlosci. Bajki o przeznaczeniu mozna wciskac dzieciom w przedszkolu, a nie doroslym ludziom...
White Star [ Soldier ]
niby sami wybieramy los...ale COŚ nas na to kieruje...i to jest chyba los/przeznaczenie..
Vader [ Senator ]
Dabster, bez obrazy, ale Twoja naiwność poprawiła mi humor :-)

Markos [ Konsul ]
Witam!
Tak czytam te wasze wypowiedzi i jedyną rzeczą jaka mi się na myśl nasunęła jest to, że to było Waszym przeznaczeniem, aby się tu wypowiedzieć. Wasza wolna wola to tylko złudzenie! Cokolwiek byście robili, jakąkolwiek decyzję podejmiecie, to nikt z Was nie może być pewnym, czy to co zrobiliście nie było zaplanowane przez Siłę Wyższą! W sumie to o czym dyskutujemy jest względne, każdy nazywa to jak chce - jedni szczęściem/pechem, drudzy przeznaczeniem.
Chacal --- podoba mi się ten przykład <ok>