
karollus [ parek v rohliku ]
Czy granie w gry to wstyd i strata czasu ?
Tak się zastanawiam co o tym myślicie. Niektórzy pewnie powiedzą, że wszystko zależy od ilości szarych komórek potrzebnych do grania. Na przykład taki dres nie pogra za długo w strategie czy różnego rodzaju gry ekonomiczne..Prędzej mu mózg wyparuje (a raczej jego resztki).
Tak samo jak wszelkiego rodzaju rozwalanki, gdzie krew leje się litrami...Nie widzę sensu w grach, które polegają na bezmyślnym i mechanicznym rozwalaniu wszystkiego co się rusza...Moim zdaniem takie gry odmóżdżają .. No weżmy takiego Doo... ee może jednak nic nie będę mówił..
Milka^_^ [ Potępieniec ]
Gry odmóżdzają? Kolega kiedyś mówił i miał artykuł o tym, że gry powiekszają o 15 poziom IQ.
Zresztą fajnie jest obie pograć od czasu do czasu (właśnie ojciec wpadł i się drze, że za dużo gram). Gry logiczne wg mnie rozwijają nasze logiczne myślenie, strategiczne strategie itp.

Widzący [ Generaďż˝ ]
Tak !!!
_MyszooR_ [ Ass Kicker ]
NIE ! :)
nie podales [ Pretorianin ]
Nie wiem

peners [ SuperNova ]
Chyba nie dla mnie to jest forma spędzania wolnego czasu.

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]
Nie będe się wypowiadał *wraca grać *

Arcy Hp [ Pan i Władca ]
Jasne stary! Weź sie schowaj.
>Luzer< [ Music Addict ]
Ja tam gram bardzo rzadko -głównie słucham muzy, ale myśle ze gry tez mogą kształotwać

cronotrigger [ Rape Me ]
nie??

karollus [ parek v rohliku ]
a skond wziońć cd kija do dooma ?
Mortan [ ]
karollus -- > Oczywiscie twoja logika jest calkowicie bledna :) gry nie zastapia szkoły tak samo jak i nie zniszcza przyjetej wiedzy, takie gry gdzie sie krew leje są bardzo fajne (np Q3 ) i to jest niesamowity relax popykac sobie w klejka. Po drugie rts czy gra ekonomiczna to nie strategia tylko gra ktora wymaga od gracza kilku okreslonych posuzniec i kilkniec myszką, gra strategiczna jest np. Combat Mission, ktorej trzeba myslec:) Od kilku lat gram w odmozdzajace gry i jakos nie narzekam na brak szarych komorek, choc moze wynika to iz ja odrabiałem prace domowe przy pomocy ksiazki, a nie googli. To tez jest istotna sprawa, bo na dobrze uksztaltowanego czlowieka zadna glupia gra nie wplynie w sposób negatywny, ale na obecene dzieciaki z gimazjum i podstawowki na pewno, bo teraz wazne jest miec komorke niz cos w mozgu. Podsumowujac, nie ma co zarzucac grom bo to przyjemna forma rozrywki i spedzania wolnego czasu. Oczywiscie jednak jesli sie astapi grami szkole i ksiązki, to juz nie moja sprawa, jest wolność wyboru, jak ktos chce byc debilem to juz jego wybór :)
[dragonus] [ Pretorianin ]
Gry to raczej strata zdrowia...
Załzawione oczy, okulary itp...
Ale ja i tak (mimo iż noszę okulary, mam załzawione oczy) potrafię siedzieć przed kompem całe dnie:D
squallu [ saikano ]
na pewno nie o ile ma sie wyczucie czasu i zna sie umiar
wildone [ Konsul ]
Hmm ujme to tak.
Jeszcze te 5 lat temu to był wsyd ale teraz to nic nadzwyczajnego.To jest nie uniknione.Taka era(komputera).Kiedyś przeczytalem art. że w gry MMOG statystycznie najwięcej gra kobiet w wieku około 50 lat które siedzą w domu wychowóją dzieci i nie mają co robić.Wszystko się zmienia
NIE

cronotrigger [ Rape Me ]
wildone --> cos w tym jest.. ostatnio dowiedzialem ze moja nauczycielka od chemii jest dzieckiem internetu ( sama tak powiedziala ) i jest maniakalnym graczem Diablo :D
kowalskam [ Nightmare ]
taki jeden mój kolega siedzi całe godziny przed tv i kompem a potem mówi ze nie ma czasu na nauke że się nie wyrabia...
wszystko z umiarem :)
False [ Drapu drap ]
Nie jest ale do granicy rozsądku. Ja np. mam 1 gre na kompie i mi to wystarcza, a niektórzy maja z 10 i to im mało...

Fett [ Avatar ]
nie pyta sie o takie rzeczy na forum o grach :)

karollus [ parek v rohliku ]
dragonus --> no to współczuje...
Obecnie gram w Morrowinda. I muszę powiedzieć, że gra bardzo wciągnęla mnie swoim niesamowitym klimatem i ogromem świata, w którym dzieje się akcja. Wcielając się w jakąś postać niejako czujemy z nią pewną więź, odkrywając tajemnice jakie kryją w sobie poszczególne miasta i niezbadane jaskinie czy grobowce. Nie gram nałogowo (czyt. non stop) Zazwyczaj w piątek..i troche w sobotę. Na tygodniu nie mam czasu :)
Coy2K [ Veteran ]
ja poprosze o telefon do przyjaciela

Mentor12 [ Łowca Piersi ]
Half-Life 2 rządzi, a Doom 3 i Far Cry to gnioty.
Wystarczy porównac grafikę. Aż oczy bolą :P
Doom 3 -> Ciemno jak w dupie i nie wiadomo gdzie co jest - doprowadzi to do wady wzroku
Far Cry -> Tytaj za jasno. Aż oczy bolą
Half-Life 2 -> Ideał :)

Filevandrel [ Dyżurny Filet Kraju ]
Mentor- nie ten watek???:P
juz zupelanie abstrahujac od fkatu ze to porownanie to dla mnie jedno wielkie oszustwo:P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-11 20:54:14]
Mentor12 [ Łowca Piersi ]
Filevandrel ---> W Half-Life 2 trzeba czasem pomyślec co gdzie zrobic :P
Meyko [ Pretorianin ]
wstydem jest kraść i pić pod klatką, a granie kształci... i koniec tematu. czesc ;]
Soll [ Senator ]
No wlasnie Mentor12 Cos chyba sie zamotal..

cneyhaz [ Generał dywizji ]
Ja bym powiedzial ze 1 z 2 ostatnich przyjemnosci ktore mi pozostaly w zyciu.
1 komputer gry i granie po sieci
2 silownia

EBek [ Konsul ]
Sam nie gram dużo, głównie zimą. Przez wiosnę, lato i jesień jeżdżę ciągle na BMXie. :)
Dla mnie granie w gry nie jest stratą czasu, ani powodem do wstydu. Niektórzy czytają książki inni oglądają telewizję grają na komputerze - normalne rozrywki. Wszystko jest sposobem spędzania wolnego czasu, jak ktoś ma coś do zrobienia to zrobi to, jak ma wolne to poczyta/poogląda/pogra. Tyle. :)