GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Swiateczne rozczarowanie :] czyli pierwszy raz

08.12.2004
15:04
[1]

gregol [ Junior ]

Swiateczne rozczarowanie :] czyli pierwszy raz

No własnie tak ze zblizajacymi sie swietami przyszedl mi pomysl na topic. Tyczy sie on w sumie prezentow, ale nie kolejna ankieta co chcecie lub dacie. Tylko kiedy i jakie to byly okolicznosci jak dowiedzieliscie sie ze Mikolaj czy Gwiazdka lub inny dobry duch przynoszacy prezenty NIEISTNIEJE!! No bo zapewne (tak jak ja) słyszeliscie od kolegow czy kolezanek z podwórka, ze on nie istnieje, ale zawsze jakaś nutka nadzieji była...
No jak sie dowiedzieliscie ze to wszystko fikcja i bajka?

U mnie to było tak:
Pewnego razu moj ojciec rozmawial z babcia (rowniez moja). O zegarku (w sumie budziku) ludzaco podobnym do tego którego dostalem jakieś kilka miesiecy wczesniej na gwiadke (ojjj jak on mi sie podobał) i padły te słowa "..jak Grzesiowi go kupowalismy to.." mnie szczena w dół. Naprawde sie zawiodłem.. Kolejne świeta nie były juz takie same...

No dawajcie teraz swoje (jakze) smutne historie...

08.12.2004
15:05
smile
[2]

wysiu [ ]

JAK TO NIE ISTNIEJE??????

08.12.2004
15:07
smile
[3]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Eee - myślałem, że to chodzi o inny pierwszy raz... bo to w sumie też rozczarowanie było...

08.12.2004
15:07
smile
[4]

Mysza [ ]

A tam Mikołaj... to od początku śmierdziało mi przekrętem... prawdziwe rozczarowanie przeżyłem, kiedy zauważyłem pewnego dnia, że Pankracy jest na drutach! Że nie jest prawdziwy! Że to lalka! Płakałem ponoć jakieś 2 godziny... :P :)

08.12.2004
15:07
smile
[5]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

wysiu -->> niestety, rozdziobali go masoni i cyklisci

08.12.2004
15:08
smile
[6]

wysiu [ ]

JAK TO PANKRACY NIE JEST PRAWDZIWY??????????????????????

08.12.2004
15:08
[7]

M0rte [ Pretorianin ]

A czy to takie smutne???Ja sie cieszyłem ze w koncu rozwikłałem zagadke Mikołaja:D

08.12.2004
15:12
smile
[8]

Elum [ Generaďż˝ ]

wysiu ---> Widzę żę z Tobą kiepsko. To już nawet o Misiu Uszatku nie będę wspominał ;)

08.12.2004
15:15
smile
[9]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A co - kłapnięto uszko to było dla picu ?

08.12.2004
15:16
smile
[10]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Na pewno nie dla picu!!!

Misie lubią wysie, wysie lubią misie ;D

08.12.2004
15:17
[11]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Piotrasq -->> nie tyle dla picu, co bylo wyraznym przejawem tlumionego ekshibicjonizmu

08.12.2004
15:18
smile
[12]

Elum [ Generaďż˝ ]

Miałem raczej na myśli te trociny, którymi był wypchany ;)

08.12.2004
15:18
smile
[13]

zuromil [ Człowiek Jazda ]

ja przestalem wierzyc w Swietego mikolaja poniewaz x lat temu prosilem w liscie do grubasa z biala broda o siostrzyczke! a dostalem plasteline ;p

08.12.2004
15:21
smile
[14]

cronotrigger [ Rape Me ]

ja tam nighy nie wierzylem :(

08.12.2004
15:24
[15]

VisusAugustus [ Tancerz Wojny ]

cholera... to ja :( to moja wina
na jakiejs zabawie dzieciecej z okazji swiat... zerwalem sztuczna brode mikolajowi, ale niechcacy... serio nie chcialem :(

08.12.2004
15:26
[16]

False [ Drapu drap ]

Nawet nie pamiętam kiedy przestałem w niego wierzyć =)

08.12.2004
15:26
[17]

M0rte [ Pretorianin ]

Visus-->Hehe a co na to reszta osób??

08.12.2004
15:30
[18]

Nazgrel [ Jedi ]

Ja tam nigdy nie wierzyłem =]

08.12.2004
15:30
[19]

VisusAugustus [ Tancerz Wojny ]

M0rte ---> glupia sprawa... ja mialem kilka latek, wiecej nie pamietam.... tylko tyle ze zerwalem sie z kolan mikolaja z wielkim rykiem i placzem, matka mnie dogonila dopiero na zewnatrz, to bylo chyba w jakims teatrze... no i czar prysl.

08.12.2004
15:32
[20]

M0rte [ Pretorianin ]

No to miales zepsuta zabawe na cale zycie:P

08.12.2004
15:39
smile
[21]

oksza [ Senator ]

Ja nigdy nie wierzyłem. To się po prostu nigdy nie trzymało kupy :P

08.12.2004
15:42
[22]

HopkinZ [ Senator ]

Pamiętam to jak dziś. Rodzinny obiad, matka odchodzi od stołu. Mnie coś "tknęło", pojawiło się typowe dla niewyjasnionych sytuacji zaniepokojenie. Udając, że ide do łazienki odszedłem od stołu. Tuż przed drzwiami skręciłem w bok i otworzyłem drzwi od pokoju siostry. BACH, matka wyjmuje prezenty z szafy i kładzie pod choinkę. No po prostu nie mogłem sie pozbierać przez kilka dni po tym traumatycznym wydarzeniu; nawet nie pamiętam ile miałem lat =].

08.12.2004
15:42
smile
[23]

ThAzIs [ Centurion ]

A co to za roznica czy mikolaj czy rodzice wkladaja prezent pod poduszke?:D

08.12.2004
15:44
smile
[24]

cronotrigger [ Rape Me ]

... i te scenki typu... idzcie poogladac gwiazde betlejemska =] hiehe...

08.12.2004
15:52
smile
[25]

peners [ SuperNova ]

Ja nie pamiętam jak to było ale miałem wtedy z8 może 9 lat jak wuczaiłem moje prezenty w szafie, a dalej to wiadomo 3 dni później znalazły się pod choinką.

08.12.2004
15:56
smile
[26]

Sir klesk [ Sazillon ]

Wiem tylko, ze zapadlem wtedy w spiaczke... nic wiecej nie pamietam.

08.12.2004
16:17
smile
[27]

S1KoR© [ alkoholik ]

cronotrigger ------> taa u mnie ta sama sciema..."oo patrzcie, juz pierwsza gwiazdka, idzcie do okna popatrzec", wtedy oni szybko do szafy, my jak te debile patrzymy, choc niebo zachmurzone totalnie, nawet łysego nie bylo widac :] a potem jakos wyszlo ze go nie ma, ze to bajka, tak samo z siebie...:]

08.12.2004
16:20
smile
[28]

paściak [ z domu Do'Urden ]

O CZYM WY GADACIE?!?!?!?

08.12.2004
16:51
[29]

gregol [ Junior ]

To u mnie byl zawsze pretekst (bo malo rodziny zawsze na swietach) pomóż mamie posprzatac po kolacji no i ja do kuchni a tu gwazdka pstryk i prezenty robiła :D

08.12.2004
16:52
smile
[30]

Kruk [ In Flames ]

O tym, że Mikołaja nie ma wiedziałem od zawsze, ale w Dziadka Mroza wciąż wierzę.

08.12.2004
17:19
[31]

Moniash [ Generaďż˝ ]

Nie za bardzo to pamietam ale to bylo jakos tak ze sama sobie powolutku uswiadamialam :), moze nawet w ogole nie wierzylam w mikolaja? :)

08.12.2004
18:21
[32]

nutkaaa [ Żywiołak Ognia ]

hmm nie umiem sobie przypomniec momentu przyjecia tej bolesnej prawdy ale pamietam takie historie ze w swieta zawsze schodizlismy najpierw na parter zobaczyc czy cos jest u babci pod choinka wtedy dzownil zwonek na pietrze jak wrocilismy to w drzwiach balkonowych byl kawalek czerwonego materialu :)

08.12.2004
19:05
smile
[33]

Arcy Hp [ Pan i Władca ]

Mikołaj był jest i będzie!

08.12.2004
19:08
smile
[34]

reds23 [ redsov ]

ja wierze w mikolaja ... takiego z ... (MLECZNEJ!!) czekolady xD

08.12.2004
19:43
[35]

Fett [ Avatar ]

przyłapałem mame jak chowała zabawki :)

08.12.2004
20:33
[36]

Marksman [ Promyk ]


Miałem skłonności do wspinania się wszedzie i po wszystkim... bawiłem się w chowanego z kuzynką i chciałem się schować w najwyższej szafce w pokoju mamy... pech chciał, że właśnei tam mama schowała prezenty.... które dzień później były pod choinką... te święta mi się wtedy popsuły...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.