GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Skad "oni" czerpia pieniadze ?

07.12.2004
21:33
[1]

captain_nemo [ Generaďż˝ ]

Skad "oni" czerpia pieniadze ?

W moim miescie [Bialystok] od jakiegos czasu dalo sie zauwazyc ze na wielu osiedlach powstalo dosyc sporo ladnych kosciolow [w krotkim okresie].
Moje pytanie jest nastepujace: Czy jedynymi zrodlami pieniedzy Kosciola sa datki na tace, zaplaty za uslugi typu slub, chrzest, lub inne typu koleda ?
Czy rzad daje jakies pieniadze Klosciolowi ?
Czy moze sa jakies inne zrodla ?

Prosze nie zaczynac dyskusji na temat tego jak Kosciol wykorzystuje pieniadze, bez zbednych dygresji [np oczerniajacych Kosciol] takze sie obejdzie , to nie jest prowokacja tylko proste pytanie.

07.12.2004
21:39
[2]

Marksman [ Promyk ]

Rząd nic nie daje kościołowi, tylko datki i sponsorzy, i usługi wyżej wymienione...

07.12.2004
21:40
[3]

Mortan [ ]

captain_nemo ----> tylko z pieniedzy od wiernych, czy to az tak Cie drazni ze ONI sobie robią to co chcą ?

07.12.2004
21:42
[4]

Marksman [ Promyk ]

Jak tu wchodziłem, to myślałem, że chodzi o dystrybutorów Amway'a...

07.12.2004
21:45
[5]

captain_nemo [ Generaďż˝ ]

Mortan

Nie drazni mnie ani troche.
"Oni" dalem w tytule zamiast Kosciol by nie podpalac niektorych userow ktorzy lubia pisac niepochlebnie o Kosciele. Pytanie ciekawilo mnie samo w sobie. Chcialem takze uniknac takich interpretacji jak Twoja.


Marksman

sponsorzy ? mozesz rozwinac mysl ?

07.12.2004
21:46
[6]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Ja mogę. :) Sponsor to ktoś, kto daje pieniądze, w tym wypadku na kościół. :)

07.12.2004
21:47
smile
[7]

zarith [ ]

ale w zamian za coś, czyż nie?

07.12.2004
21:48
smile
[8]

ronn [ moralizator ]

salvation :)

07.12.2004
21:49
[9]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Niekoniecznie. Do sponsorów zaliczamy także filantropów. A generalnie to w zamian za pieniądze, wszyscy wiedzą kto je dał.

07.12.2004
21:50
smile
[10]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]


a religie w szkołach to kto finansuje?

07.12.2004
21:53
[11]

Marksman [ Promyk ]

BIGos - to odpowiednik etyki, tylko łatwiejszy do wpojenia... i kiedy większość uczniów danego terenu jest katolikami wprowadza się religię... a niekatolicy chodzą na etykę... to jest jak zwykły przedmiot w szkole i księża, katecheci są wynagradzani jak zwykli nauczyciele...

07.12.2004
21:54
[12]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Marksman -> Etyka a religia to dwie zupelnie inne nauki.

07.12.2004
21:56
[13]

zarith [ ]

poza tym, nie 'wprowadza się' tylko wprowadza się w polsce i generalnie w państwach wyznaniowych:)

07.12.2004
21:56
[14]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Państwo, na podstawie konkordatu.

07.12.2004
22:00
[15]

Marksman [ Promyk ]

Maevius - ale chyba bardzo zbliżone?? obie wprowadzają jakieś zasady moralne i etyczne... chyba ze się mylę... nigdy nie uczęszczałem na etykę...

07.12.2004
22:01
[16]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

No po czesci masz racje. Na dobra sprawe, etyka mowi "co jest etyczne i co nie" a religia "rob dobrze bo tak bedziesz godny Boga" ;-)

07.12.2004
22:03
[17]

Marksman [ Promyk ]

Maevius - przecież najstarszym i najbardziej rozpowszechnionym kodeksem etycznym jest Dekalog... w religi tylko dosdają nagrodę na koniec za przestrzeganie tych zasad...

07.12.2004
22:05
[18]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Marksman -> No tak, ale widzisz, "co jest etyczne a co nie" to temat rzeka. Tak samo jak etyka starozytna a etyka wspolczesna.

Polecam ksiazki Ericha Fromma.

07.12.2004
22:05
[19]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]


Cicha Śmierc - nie ma alternatywy.
chodzisz na religię, albo przynosisz kartkę od mamy i idziesz wczesniej do domu.
chodziłem do 3 różnych szkół i w kazdej wychodziłem wczesniej lub przychodziłem później.
ogólnie takich osób jak ja było sporo - z 60 - w gimn i podstawówce.
żadnej etyki mi nie załatwili :)
cóż będe bezbożnym skuinsynem, nie mam wyjścia :)
jako bezbożny sukinsyn rusza mnie trochę, że nikomu nie chciało się organizować etyki - która IMO powinna być podstawą. natomiast religia - IMO tylko dodatek - była obecna a jakże. I jest obecna wszędzie. A etyki to jeszcze nie widziałem, może w mitycznych opowiadaniach EBeka tylko :)))

07.12.2004
22:06
[20]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Obecnie mam na studiach etyke jako przedmiot humanistyczny - naprawde ciekawe wyklady. Szkoda, ze LO nie organizuje zastepstw..

07.12.2004
22:13
[21]

TeadyBeeR [ Legend ]

Jak ja chodzilem do LO to mielismy wybor czy chodzic na religie czy etyke.
Wprawdzie standardowo wszyscy byli "przydzieleni" na religie, ale bez problemu mozna bylo chodzic na etyke.

07.12.2004
22:20
smile
[22]

Widzący [ Generaďż˝ ]

Temat jak młócenie słomy- dużo wysiłku a ziarna ani troszkę.

Przepraszam za offtopic - Maevius -->> Twoje u mnie a moje w drodze do Ciebie. All OK !!

07.12.2004
22:22
[23]

WindowsXP [ Konsul ]

Podobnie jak BIGos również nie uczęszczam na zajęcia religii w szkole od dawna (bodajże czwartej klasy szkoły podstawowej) i zarówno w wyżej wymienionej, jak i w gimnazjum i ogólniaku nawet mi się nie śniło o etyce. Wydaje mi się, że etyka to nie wymóg a powinność, choć sądząc po tym co widziałem i o czym wiem - raczej relikt minionej epoki. Teraz i tak najważniejsze jest wracanie do domu o tą godzinke wcześniej, żeby sobie poszaleć przy komputerze w jakieś hiperrozwijające gry RPG on-line (nie ujmując dobrym RPGom). Nawet jakby etyka była - nikt by nie chodził.

07.12.2004
22:26
[24]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

[offtopic]

Widzacy -> Ok. :) Ciesze sie i dzieki.

07.12.2004
22:27
[25]

hum4ncry [ Konsul ]

Ja chodze na religie ponapier...... z nawiedzonej katechcetki ktora kilka lat temu zamknela klase z uczniami (liceum) i powiedziala (bylo zgloszenie ze w szkole jest bomba) ze pan dzizys ich zbawi wiec teraz nasza "zbawicilka" chce nawrocic nas ale my sie nie dajemy, ostro przemy do przodu zdobywajac lage za laga :D

07.12.2004
22:33
[26]

Moniash [ Generaďż˝ ]

W Bialymstoku powiadasz :). Bywam tam dwa razy do roku i przyznam prawde :). Duzo jest ich. W mojej okolicy jeden kosciol odnowili i zbudowali nowy dom dla ksiezy, z 6 miejscami parkingowymi;/ a ksiezy jest 4... No i obok szkolly tez powstaje jeden kosciol.. ksiadz mieszka w mieszkaniu... mowil ze nie jada sniadan ani kolacji tylko czasami mu cos ludzie przyniosa :), obiady je w skzole. mieszkanie mu oplaca kuria czy cos, nie pamietam co mowil. w kazdym razie to nie sa tylko datki. mysle ze to nie rzad daje kase na to.

07.12.2004
22:38
[27]

lo0ol [ Jónior ]

ksiedze czesto jezdza swietnymi furkami maja wielkie domy itp. :D dlaczego :> jak myslisz :d

07.12.2004
22:47
[28]

skrzatman [ SkrZat ]

widzieliscie kiedys biednego ksiedza
BO ja nie!

07.12.2004
23:04
[29]

captain_nemo [ Generaďż˝ ]

Moniash
Duzo jest i chyba przybedzie, sytuacja jest bardzo podobna z bankami [mnoza sie wszedzie] . Dziwne by bylo gdyby tylko z datkow sie utrzymywali. Natomiast nie wiedzialem ze Kosciol jest sponsorowany !

Loczek
czy jestes pewien ze miasto dofinansowuje Kosciol ? jesli tak to :
czy tak jest w kazdym miescie?
czy jest to jakas okreslona kwota ?


lo0ol , skrzatman
Prosilem by takich komentarzy nie umieszczac. Jesli ksieza maja duzo pieniedzy to juz inny temat, ktory wolalbym ominac. Nie o tym mowa w tym watku.


co do offtopicu:
Tak jak napisal BIGos , ludziom sie nie chce chodzic na zajecia ktore sa dosyc nudnawe, a ktore przyslowiowo "mozna olac" [religia czy etyka]. Religia ma ten plus ze jest jedyna chyba mozliwoscia dla mlodszych by cokolwiek sie nauczyli o podstawach wiary, o charakterze, przeslaniach Biblii, z tym ze dosyc wazne jest tu asertywne podejscie, a nie lykanie wszystkiego co katecheta powie. Etyka - nigdy nie mialem, ale sytuacja dosyc podobna, z ta roznica ze religia i jej podstawy malo sie zmienily, zas etyka z kazda epoka ulega ewolucji. Normy moralne sie zmieniaja, tak jak kiedys tematem tabu byl homoseksualizm tak teraz juz nie jest to nie etyczne by o tym rozmawiac. [wedlug mnie]

07.12.2004
23:04
[30]

Arczens [ Legend ]

Sa z budzetu pieniądze na kosciól i to nie małe nie moge teraz znalesc dokładnych danych. Ale przykładowo księza katecheci czy misyjni sa zwolnieni od ZUSu a przeciez emeryture potem dostają. Kto za nich płaci ?

08.12.2004
00:55
[31]

Neo_zion [ Generaďż˝ ]

captain_nemo --> Rząd daje i to sporo. Jest to około 1 miliarda złotych rocznie w formie różnych dotacji, funduszy (np. kościelny), itp. Nie mówiąc już o tym, że kościół trzepie kolosalną kasę z różnych firm, od których nie odprowadza podatku. Są to wydawnictwa, hotele, restauracje.
Poza tym kościół to chyba najsprawniejsza w naszym kraju maszynka do wszelkich przewałów, wyłudzeń i prania brudnych pieniędzy, za co oczywiście nigdy nie odpowiada.
Głośna sprawa Salezjanów, którzy stuknęli Kredyt Bank na ponad 130mln zł i co śmieszniejsze sąd uznał, że to oni są poszkodowani, a bank nigdy tych pieniędzy nie zobaczy. Albo jeszcze sławniejsza sprawa wydawnictwa Stella Maris, które wystawiało lipne faktury pozwalające wyłudzać podatek Vat (straty dla budżetu ogromne - co najmniej kilkadziesiąt mln zł). Albo inna sprawa z mojego miasta. Małżeństwo przedsiębiorców parało się fikcyjnymi darowiznami, które odliczali sobie od podatku. Dawali do ręki 10% odliczanej sumy i od księży dostawali w zamian papier. Według prokuratury "obdarowali" w ten sposób kościół sumą ponad 3mln zł. Oczywiście biskup ełcki, do którego prokurator zwrócił się o pomoc, kulturalnie jak nakazuje kościelna logika, spuścił go na drzewo i jak było do przewidzenia, nie dowiedzieli się jak było naprawdę.
A umożliwia to głupie prawo, że na kościół można odliczyć darowiznę w dowolnej wysokości, co oczywiście prowadzi do ogromnych przekrętów.
Nie mówię już o ziemi łykanej przez kościół za symboliczną złotówkę i potem sprzedawanej pod hipermarkety za ciężkie miliony. A żeby było śmieszniej w kraju mamy zdaje się 300tys duchownych, czyli mała armia. W Niemczech kościoły się sprzedaje, bo nie ma co z nimi robić, a w kraju na miasto np. 60tys mieszkańców potrafi ich być ze 12.
A by przekonać się jaką kasę ma kościół wystarczy przejechać się do Lichenia, czyli naszego polskiego Disneylandu.

08.12.2004
01:03
[32]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

nic w tym złego...
kasa jest z wynajmu majtku, obracania nim - np. płyn Ludwik, kosmetyki Celia są z Inco Veritas, taca, wesela i chrzciny może mniej ale z pogrzwbów jest sporo, darowizny lewe, import aut...

Neo_zion Stella Maris - miała kiedyś taki plakat "pierzemy jak niebie" - nie dotyczy to tylko VAT ale i zaniżenia dochodowego

08.12.2004
09:09
smile
[33]

Dagger [ Legend ]

Może od bohaterów literackich? ;)

08.12.2004
09:38
smile
[34]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

EBek -> ale brednię Ci wkręcili w podstawówie i gimnazjum.

08.12.2004
09:49
[35]

Dagger [ Legend ]

==>a.i.n...
Z czym go wkręcili?

08.12.2004
09:52
smile
[36]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

zacznę od tego, że wszyscy jesteśmy kościołem, budynki są nam absolutnie nie potrzebne, ale...
moja babcia , jak ostatnio się dowiedziałem zasponsorowała w kościele witraż za 4000zł ze swojej uciułanej renciny, co prawda to stara osoba i już blisko jej do boga, to dla mnie jest to przesada, ludzie tego pokroju widzą boga w tych budynkach nie dostrzegając go wokół siebie, i zamiast dać tą kasę na jakieś hospicjum/sierociniec to wywaliła ją na jakieś kolorowe szkło, a takich ludzi w naszym kraju jest całe mrowie....

08.12.2004
10:10
[37]

cneyhaz [ Generał dywizji ]

Kosciolom pieniedzy nie braknie to nie wojsko ;p

08.12.2004
10:47
smile
[38]

Dagger [ Legend ]

==>gladius
Powiedz jak ty przykładny komunista możesz atakować tak socjalistyczna instytucję.
Wzywam towarzysza gladiusa do złożenia samokrytyki.

08.12.2004
10:48
smile
[39]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Dagger - złożę samokrytykę pod płaszczykiem manipulowania członkiem wysuniętym na czoło, ale chciałbym poczekać z tym na bój nasz ostatni.

08.12.2004
14:12
[40]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

up dla Daggera.

08.12.2004
14:17
[41]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Dagger -> D'oh! Nie ma tego postu!

W każdym razie napisał, że w jego szkole musiał chodzić na religię, bo wg. nauczycieli, skoro nie ma etyki, to nie ma innego wyjścia. Nie może wychodzić ze szkoły wczesniej niż koledzy z jego klasy.
I jeszcze coś o odpowiedzialności szkoły za ucznia w czasie lekcji.

To jakieś bzdury. U mnie etyki nie było, więc miałem o jedną lekcję mniej.
Później "oni" się wycwanili, bo zaczęli ustawiać lekcje religii w środku zajęć, a nie na początku lub na końcu - żeby zwiększyć w ten sposób frekwencję.

08.12.2004
14:27
[42]

Dagger [ Legend ]

==>gladius
Dziękuje towarzyszu za wzorową postawę na tym forumowym odcinku rewolucji ;)))))
Przysiągłbym że po słowie "oni" nie wyszukało tego wątku

==>a.i.n...
I miał racje - przynajmniej na gruncie obowiązujących w tej kwestii przepisów.

Zgodnie z §3 ust. 3 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach:

3.Szkoła jest obowiązana zapewnić w czasie trwania lekcji religii lub etyki opiekę lub zajęcia wychowawcze uczniom, którzy nie korzystają z nauki religii lub etyki w szkole

08.12.2004
14:28
smile
[43]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Wsigda gotowyj, towariszcz Vad... Dagger.

08.12.2004
14:37
[44]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Dagger -> ale jeśli lekcja religii jest pierwsza lub ostatnia (a w naszym kraju, żeby nie chodzić na lekcje religii trzeba przynieść papierek od rodziców/opiekunów) i jednocześnie nie ma etyki, to tak, jakby dzieciak skończył już zajęcia tego dnia. A skoro szkoła ma papierek od rodzicow "zwalniający" dziecko z tej lekcji - odpowiedzialność "spada" na rodziców. Jak po normalnym zakończeniu lekcji.

To, co przytoczyłeś imho dotyczy raczej sytuacji, gdy te lekcje są "w środku".

Tak BTW - jeśli jest jakaś pogadanka na temat "życia w rodzinie", trzeba zwykle przynieść zgodę rodziców na uczestniczenie w niej.

W przypadku lekcji religii - trzeba przynieść oświadczenie o nieuczęszczaniu dziecka na te lekcje. Bo wszyscy "z automatu" są na religię przydzieleni.

Ciekawe, ciekawe...

08.12.2004
15:21
smile
[45]

Raziel [ Action Boy ]

widzę że nagonka na kościół trwa. Mało tego, czepianie się kościoła jest teraz na topie.



oj jakże jesteście pokrzywdzeni przez księży. Przecież to same pedofile są ! i w dodatku trzeba przynosic papierek jak sie nie chce chodzic na religię, toż to skandal!

w ogole Balcerowicz musi odejsc!


a.i.n i inne przygłupy - pozdrawiam serdecznie!

08.12.2004
15:29
smile
[46]

TeadyBeeR [ Legend ]

Tak ! Oni wszyscy mowia te zle rzeczy bo zazdroszcza nam tego, ze to nas katecheta klepal po pupie, a nie ich !

08.12.2004
15:30
[47]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Raziel -> po pierwsze, to uważaj na słowa.
Bo oprócz obelg w Twoim poście niczego nie ma.

Po drugie - tak, to skandal.
RP nie jest jeszcze państwem wyznaniowym, a religia nie jest przedmiotem obowiązkowym. Wobec tego powinna mieć miejsce odwrotna "procedura".
Lub deklaracje o wybranym przedmiocie przynoszą wszyscy.

Nie rozumiem założenia, że na religię chodzą wszyscy.

08.12.2004
15:35
smile
[48]

EBek [ Konsul ]

Heh, widzę, że aparat bezpieczeństwa/cenzury wraz z wydziałem śladczym działa... Posty uciekają same z forum... :P

08.12.2004
15:39
smile
[49]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

O, widzę, że ktoś się nie poznał na mojej wypowiedzi co do finansów kościoła. Szanowny Moderatorze - wyciągam do ciebie dłoń w symbolicznym geście: środkowy palec wyprostowany, reszta zgięte.

08.12.2004
15:39
[50]

ThAzIs [ Centurion ]

Kosciol nie byl zla instytucja ale kiedys teraz zmienily sie jego priorytety, teraz ksiadz to zwyczajny zawod ilu robi to dla samej 'esencji' wiary? Wiadomo ze za kosciolem stoja pieniadze bo ma rzesze wyznawcow stare babcie ludzie po 40-50lat zawsze cos rzuca na tace z pensji/emerytury + prywatni sponsorzy (przyklad: Klasztor w Czestochowie jest sponsorowany przez Kulczyka) Jednak to sie powoli zaczyna zmieniac. Jak ktos chce wierzyc to wierzy jak niechce to nie wierzy i wszystko powinno byc w normie chyba najwazniejsze jest zeby klechy nie narzucaly tej wiary na sile spoleczenstwu, tlumaczenie ze jak nie wierzysz, jestes ateista to pojdziesz do piekla jest smieszne, nic na sile. Druga sprawa to taka ze nie powinnien sie mieszac do polityki

08.12.2004
15:45
[51]

smuggler [ Patrycjusz ]

Raziel [Action Boy]

widzę że nagonka na kościół trwa. Mało tego, czepianie się kościoła jest teraz na topie.


>>>No ba, widzialem nawet taka liste przebojow w TV :). Jak wiadomo kazda opinia krytyczna to "nagonka". Kto nie pada na kolana przed Kosciolem, znaczy Zyd i mason, na stos go? Daj sobie spokoj, facet, z taka argumentacja. Ponoc prawdziwa cnota krytyk sie nie boi?

oj jakże jesteście pokrzywdzeni przez księży. Przecież to same pedofile są ! i w dodatku trzeba przynosic papierek jak sie nie chce chodzic na religię, toż to skandal!

>>>Dobrze powiedziales - skandal. Religia powinna byc z zalozenia dobrowolna, zatem nie wolno nikogo "z automatu" na nia zapisywac. Jakbys sie nie wykrecal i tematu nie zmienial - tu cos smierdzi. Sam to czujesz najwyrazniej, skoro tak gwaltowanie zbaczasz z tematu. Ciekawe jakbys wrzeszczal jakby sie okazalo, ze jakies dzieci "z automatu" zapisano na lekcje dot. np. antykoncepcji albo np. prelekcje udowadniajace, ze Boga nie ma, a religia to opium dla mas. Ale by sie dzialo, nie? I to by bylo w porzadku, prawda?

w ogole Balcerowicz musi odejsc!

>>>A tak, tak, standardowe haselko pewnej grupy oszolomow... wcale mnie nie dziwi, ze (jak rozumiem ironicznie) je tu przytoczyles.

a.i.n i inne przygłupy - pozdrawiam serdecznie!

>>>Tak wyglada wasci tolerancja (katolicka?) - kto ma inne zdanie niz ja, to przyglup?
No coz, uczeszczalo sie zapewne na religie, pewnie nawet dobrowolnie, ale z nauki sie niewiele (poza kreda?) nie wynioslo... W kazdym razie nawet jesli jestem przyglupem to staram sie wyrazac jaka-taka kultura, nawet jesli poglady oponenta jakos mi nie pasuja...
oczekiwalbym wzajemnosci.

08.12.2004
15:48
[52]

Attyla [ Legend ]

RP to podobno już nie PRL a mimo to wszyscy musimy się składać na np górników czy kolejaży. Nie rozumiem tego. To skandal.

thazis
"najwazniejsze jest zeby klechy nie narzucaly tej wiary na sile spoleczenstwu,"
a narzucają? W jakiż to sposób? Jakoś nie przypominam sobie, żeby ktoś (poza teściową:D) robił mi wyrzuty, że nie odwiedzam kościołów.

"Druga sprawa to taka ze nie powinnien sie mieszac do polityki"

hmmmmmm. A to dlaczego? Jeżeli do polityki moe się mieszać polactwo pod przewodem Millerów, Lepperów, Polów i całej reszty tego tałatajstwa to dlaczego nie przedstawiciele KK?

08.12.2004
15:55
[53]

smuggler [ Patrycjusz ]

Attla

hmmmmmm. A to dlaczego? Jeżeli do polityki moe się mieszać polactwo pod przewodem Millerów, Lepperów, Polów i całej reszty tego tałatajstwa to dlaczego nie przedstawiciele KK?

>>>Wlasnie dlatego. Jak widze pijacych denaturat menelow, to nie musze tego robic tylko dlatego, ze WOLNO mi to zrobic (bo wolno). Staralbym sie trzymac od tego towarzycha jak najdalej, bo "z kim przestajesz, takim sie stajesz"... To naturalnie taki najlzejszy argument, bo tych ciezszych - o swiecieniu przykladem, o prymacie spraw duchowych nad materialnymi etc. nie chce mi sie wytaczac. Prywatnie uwazam, ze mieszajac (vide ZCHN + otoczka we wczesnych latach 90-tych) duzo wiecej na tym stracil, niz zyskal - przynajmniej jesli idzie o autorytet i ze tak powiem "niepokalanie".


08.12.2004
16:06
[54]

ThAzIs [ Centurion ]


Atyyla-->
W wiekszych miastach moze to nie jest tak widoczne ale we wsiach czy mniejszych sennych miasteczkach jezeli sie nie chodzi do kosciola to jest sie "wyklety" przez reszte mieszkancow, bo ten nie chodzi do kosciola itd to pewnie pedal albo dziwka albo wyrokowiec napewno ma cos na sumieniu Proboszcz jest traktowany jako osoba swieta i co powie tez jest swiete, reszta slepo podziela ten poglad i niema gadania. W metropoliach rowniez kosciol stara sie promowac poprzez srodki przekazu, przystosowac sie do mlodziezy ich gustow aby byc bardziej na czasie a chyba nie tak powinno byc?

Cala panda popaprancow typu millery czy leppery nie powinni sie mieszac bo to i tak nic nie zmieni w kraju, kosciol rowniez nie powinnien bo co to moze pomoc?

08.12.2004
16:10
[55]

Attyla [ Legend ]

smuggler - a niech sobie tracą jeśli chcą. Przejmujesz się tym? Ja poprostu nie widzę żadnego powodu, żeby księża czy KK jako najwększa organizacja w tym kraju nie mogli mieć żadnego wpływu na ten kraj. Wtedy wszystko by było jasne i czyste. Teraz zaś wystarczy, że ktoś wyskoczy z jakąś mniej "postępową" społecznie myślą, żeby rozpoczęła się nagonka na KK. Za co?

W każdym razie nie wiem dlaczego w tym kraju mogą funkcjonować w polityce patrtie komunistyczne a KK nie. Właściwie to tylko związki wyznaniowe i faszyści.
podobno tu jest demokracja. Dlatego sejm i senat zapchane są czerwonymi gnidami a prawo bardziej przeszkadza niż porządkuje.

Nie twierdzę, że KK jest lekarstwem na całe zło. Twierdzę, że skoro prezydentem w tym kraju może zostać i utrzymywać się przez 2 kadencje czerwona świnia, to nie istnieje żaden racjonalny powód, dla którego wpływu na politykę nie może mieć KK. Nie chodzi nawet o to, żeby miał, bo jakoś mam wrażenie, że unikałby tego. Chodzi o to, by nie byli oni wyjęci spod prawa.

08.12.2004
16:15
[56]

Attyla [ Legend ]

Thazis

t co powiedziałeś dotyczy nie kleru a ludzi. To jedno. Drugie to to, że wszystko kończy się na gadaniu. Tak samo jest z moją teściową. Poszumi, poszumi, a potem się uspokoi:D (nawet nie muszę zbyt często trzaskać, żeby się zamknęła:D). Nigdy nie zdażyło mi się, żeby jakiekolwiek z tego tytułu zarzuty czynił mi ksiądz jakikolwiek. A znam paru. Niektórzy to nawet moi kolesie ze szkoły:D

Co do mieszania, to powtórzę to co mpisałem przed chwilą. Nie chodzi o to by się mieszali ale o to, by mogli się mieszać.

08.12.2004
16:31
smile
[57]

Caine [ Konsul ]

Jeszcze jeden wątek pełen trendy wypowiedzi. Jeżdżenie po instytucji Kościoła jest w tej chwili popularne i nie grozi sankcjami - więc hulaj dusza!

Jak miło że myśl Urbana i kolesi z VI dep. SB nie ginie w narodzie.
Jak miło zatkać oczy "czarną mafią" i nie dostrzegać poważnych problemów.
Jak miło zglebić "onych" księży. Bo przecież to ludzie całkiem różni od zebranych tutaj owieczek.


Polactwo.

Raziel, Attyla ==> RE5PECT
(^ten od Kaina czy ten z książek M.L. Kossakowskiej?)
Więcej nie napiszę, spadam - za chwilę wykład z etyki.

08.12.2004
16:37
[58]

ThAzIs [ Centurion ]

Oczywiscie ze dotyczy mentalnosci ludzkiej ale skad ona sie wywodzi miedzy innymi? z tego co mowi ksiadz rowniez, jak to wplywa na rozumowanie tych ludzi, nieraz prostych rolnikow (oczywiscie bez obrazy dla rolnikow). W gazecie ostatnio czytalem ze ksiadz w pewnej miejscowosci nie chcial chowac na cmentarzu bliskich osob ktore nie chodzily do kosciola. Takie robienie laski i wykorzystywanie pozycji Ludzie musieli do niego chodzic wrecz na kolanach i z kasa. Oczywiscie nie twierdze ze kazdy ksiadz/siostra zakonna jest taka jak wyzej, sa normalni ludzie ktorzy wstapili do zakonu z wlasnego wyboru, chca to robic, czuc sie blisko Boga. Analogiczna sytuacja jak z policja, nie jest ona instutucja zla ,napewno potrzebna, natomiast opinie typu hwdp wyrobila sobie w wiekszosci poprzez jakies jednostki ktore tu kogos zastrzelily przez przypadek tu pobily itd.Podobnie z kosciolem. Co do tego szumienia:D wiesz jedni to zleja i nie beda sie tym przejmowac inni natomiast wezma to do siebie.

Ja dalej uwazam ze nie powinni sie mieszac nic dobrego to i tak nie wniesie, ot takie wlasnie zdanie i tyle

08.12.2004
20:11
[59]

Raziel [ Action Boy ]

smuggler --> powiem tak: przestepców i zboczeńców powinno się tępic. Czy jest to ksiądz czy prezydent - to nie ma znaczenia. Jednakże - na podstawie tej grupy ludzi polacy oceniają całe zrzeszenie księży. Nie stoję za jakimiś organizacjami typu sekty Radio Maryja ani LPRu czy Młodzieży Wszechpolskiej. Wierzę dla siebie i staram się byc obiektywny nie broniąc nikogo. I właśnie ze stanowiska obserwatora stwierdzam iż ostatnimi czasy ateizm i tępienie księży jest modne i tyle. Dochodzi nawet do takich sytuacji ze jak powiesz że chodzisz do kościoła to wyśmieją Cie mówiąc "przecież tam same pedofile są". To że są tacy ludzie jak Jankowski i Rydzyk i inni nie znaczy że społeczeństwo powinno oceniac cały kościół tylko na ich podstawie. Doszło do tego że za braki w budżecie państwa obwinia się właśnie księży rzekomo wzbogacających się. Nie jestem przeciwny ujawnianiu prawdy, jestem przeciwny rzucaniu złego światła na ogólną wspólnotę katolicką.
Co do sprawy lekcji religii. Czy tak bardzo to przeszkadza? czy zaniesienie owego papierka jest takie trudne? Czy naprawdę zapisywanie "z automatu" ludzi na religie jest tak rażące? Nie chcesz -nie chodzisz. Jeśli chodzi o dowody na nie istnienie Boga to masz je na np. lekcjach historii nawet -Twoja sprawa co o tym będziesz myślał.
Mówiac "Balcerowicz musi odejsc" starałem się podkreślic jak glupawe w moim przekonaniu są zarzuty a.i.n'a.
A co do mojego serdecznego pozdrowienia. Fakt z przygłupami trochę przesadziłem ale tak właśnie postrzegam kogoś kto z powodu brania "z automatu" na lekcje religii robi aferę jakby to było jakies przestępstwo. Co do reszty, moje przekonania są bardzo podobne do przekonań Attyly.

Caine --> ten od Kaina:)

08.12.2004
20:21
smile
[60]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Raziel -> nie widzisz sprzeczności w tym, że trzeba przynieść papierek z oświadczeniem, że ktos nie będzie uczęszczać na przedmiot nieobowiązkowy???

NIEOBOWIĄZKOWY. A jak widać, w naszym pięknym kraju są naciski, by dzieciarnia, nawet ta, która nie ma ochoty, chodziła jednak na religię!

To m.in. było w skasowanym poście EBka, jemu wmówiono w szkole, że nawet jeśli nie chce chodzić na religię, to musi, bo lekcji etyki nie będzie. A szkola nie zostawi go bez opieki.

Jeśli Tobie to nie przeszkadza i uważasz to za "głupawy" zarzut, to zastanów się nad swoją "obiektywnością".

Tak, tak BARDZO mi przeszkadza, że to niechodzący muszą przynosić takie papierki.
Bo jest tak TYLKO w przypadku lekcji religii.

Jeśli, jak pisałem, w jakiejś szkole organizowany jest wykład/pogadanka z wychowania seksualnego, to oczywiście KAŻDY musi przynieść zgodę na udział w takiej lekcji.
Tu, o dziwo, nikogo z automatu się nie zapisuje.
A przydałoby się.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.