
WindowsXP [ Konsul ]
Mozecie pic ze szklankow, kubkow?
Od urodzenia mam tak ze nie moge pic. Jak bylem maly brzydzilem sie dotykac innych np. jak w przedszkolu chodzilismy parami i spocily sie nam rece to wycieralem swoja przez godzine. W ogole brzydze sie jak ktos nawet z rodziny pije ze szklanki a pozniej ja z niej musze. To nie moge. Najgorsze jest to ze nieraz wylewam po pol butelki napoju bo mam urojenia (a moze nie) ze na dnie zbieraja sie najgorsze smieci typu flegma :-| Chowam pod lozkiem butelke oranzady i pije ja sam, ale i tak prawie nigdy sie nie przelamalem i pod koniec butelki wylewalem wszystko do sracza.
Glupie jest tez to, ze nie moge pic WODY ze szklanki, takiej przezroczystej. Musze z butelki, jak widze wode w szklance to zbiera mnie na wymioty. Nie moge pic niczego z kubka bo strasznie brzydze sie kubkow. Co robic? W knajpach normalnie pijam, a w domu brzydze sie nawet glupiej szklanki.
WindowsXP [ Konsul ]
szklanek
wysiu [ ]
Mozemy. Proponowalbym udac sie do jakiegos psychologa / psychiatry.

WindowsXP [ Konsul ]
A moze ja jestem po prostu pedalem? Albo to przechodzi z wiekiem (mam 19 lat)?
BoyLer [ tribunus plebis ]
Aż takiej "obsesji" (sorry za wyrazenie) to nie mam, aczkolwiek też wyjątkowo nie lubie pic po kimś (nawet z rodziny). Jest chyba tylko jedna osoba po ktorej nie brzydzil bym sie ani troche wypic ;)
Aha, na imprezach ta dolegliwośc jakimś dziwnym trafem zanika ;)
Weakando [ Senator ]
To bardzo prawdopodobne...

BoyLer [ tribunus plebis ]
Hehe, a co ma do tego "pedalstwo"? :)
WindowsXP [ Konsul ]
BoyLer dokladnie! Moze przy znajomych troche obciach i sie pije bo sie musi. Zreszta po kumplu nieraz pilem i nawet sie nad tym nie zastanawialem. Dziwne

zarith [ ]
to się nazywa mania natręctw. przykre, ale uleczalne:)
WindowsXP [ Konsul ]
Zarith jak? Probowalem ogladac brzydkie zdjecia np. kup albo brzydkich ludzi i wtrzymywalem ale nie pomoglo. Morderstw i zabojstw nie chce ogladac chocby moglo mnie to wyleczyc. Uwazam za zwyrodnialstwo nakrecanie sie pacanami ucinajacymi komus glowe nozem.

Aen [ MatiZ ]
A brzydzisz się również całowania z dziewczyną itp?

snopek9 [ Legend ]
Kiedys bylo o tm w tv powiedizlei ze jest taka choroba.Czyli chyba tylko psycholog ci pomoze
zarith [ ]
windowsxp --> masz wybór: lobotomia albo psychiatra :D
WindowsXP [ Konsul ]
Aen nie. Ale z chlopakami tez nie...
Zarith lekarz mnie chyba wysmieje.
WindowsXP [ Konsul ]
Ale wole dziewczyny! Nie mialem chlopaka.

goldenSo [ AnomaliA ]
Prowokacja
von Izabelin [ Luftgangsta ]
możesz sobie jeszcze w łeb sztrzelić, rozwiąże problem dysinterpunkcji oraz tego 'cuda"
(i oszczedzi nam głupich wątków:P

dziku86 [ The Cure ]
kup se miske,koryto,wazon , to z nich bedziesz pil i sprawa zalotwiona
WindowsXP [ Konsul ]
goldenso nie nie zrozum mnie zle. Znam takie dziewczyny ze wolalbym serio ladnego chlopaka w zamian. Ale to skrajne przypadki. Ich obecnosci w ogole nie moge zniesc :-|

Chupacabra [ Senator ]
te watki ciagle mnie zaskakuja. W szkolach jest zdecydowanie za malo lekcji i sie nudzi po prostu
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
tylko jak ty sobie znajdziesz teraz "czystą" dziewczynę ?? przez innych nie ruszaną bidaku ?? ; ))

WindowsXP [ Konsul ]
mi5aser to takie jeszcze zyja?

Bdx [ Senator ]
Noś ze sobą wszędzie paczkę słomek do picia i z głowy. :p
..a do psychiatry swoją drogą. :>
WindowsXP [ Konsul ]
Widze ze zarith jest zaglebiony w temat to zapytam jeszcze o to. Dlaczego wszystkiego sie boje? Jak chodze po podworku to obracam ciagle do tylu glowe czuje sie jakbym byl wciaz osaczony i obserwowany. Jak dlubie w nosie i nie mam firanek to zaslaniam okno roleta albo dlubie gdzie indziej bo sasiad z przeciwka ciagle na mnie patrzy. Wszystko robie bardzo starranie nawet jak ide do kibla to zatykam dziurki w drzwiach recznikiem zeby nikt mnie nie podejrzal. Moze to jakas bardziej zlozona choroba.
von Izabelin [ Luftgangsta ]
dalej uważam że nie nalezy męczyć psychiatry, rozwiązanie ostateczne stanowczo lepsze, w niebie nie ma takich problemów:) (w piekle też:P

viesiek [ hoo-doo ]
Bo w Znakach miała ten sam problem... :)
WindowsXP [ Konsul ]
Widzialem ten film jeszcze uratuje nas przed kosmitami. Moze to nie takie zle jest.

Marsellus Wallace [ Fukitol ]
WindowsXP ----> może cię to nie pocieszy zbytnio ale ja mam taką odchyłkę, że jak gdzieś idę to stawiam nogi w taki sposób, że nastawiam na łączenia kostki na chodniku albo czasem na odwrót, stawiam dokładnie na środku płyt chodnikowych na przemian czy w jakiejś określonej kolejności.
Kruk [ In Flames ]
Po rodzinie* nie brzydzę się pić ze szklanek, kubków itd.
Właściwie w gronie kumpli też pijemy wino czy tam colę ;) z jednego gwinta wszyscy. Bez zastrzeżeń.
* - rodzice + siostra.

WindowsXP [ Konsul ]
Haha musze sie przejsc z toba na piwo z kufla lubie pic.
Kruk [ In Flames ]
Marsellus
Ja też to miałem :)))))
Teraz nie zwracam uwagi, tyle spraw na głowie, może to z wiekiem przechodzi? :)
Jogurt Truskawkowy [ bez owoców ]
A może to poprostu kolejna prowokazja?:)

Deton [ Centurion ]
ja też sie przydze pić po kimkolwiek ale z resztą jest dobrze:)

pasterka [ Paranoid Android ]
zarith ma racje: sliczne przyklady nerwicy natrectw :)
Immothep [ Errare humanum est. ]
Ktos tu mówil o chodzeniu po chodniku w specyficzny sposób :P
wycinek z linku podanego przez pasterke :)
* czasem natrętnym poprawianiem zadań szkolnych, liczeniem słupów telegraficznych, numerów domów, zbieraniem śmieci, chodzeniem po określonych płytach chodnikowych.
donzoolo [ Senator ]
hehehe, ja mam znajoma, ktora pije tylko Coca-Cole ( TYLKO !!!! ) i to tylko z litrowych butelek i tylko do polowy... Reszte piciua wylewa, twierdzac ze reszta jest wygazowana... To jest dopiero powalone :/
A co do ciebie WindowspXP, takie cos trzeba leczyc.... Napisales ze nie przeszkadza ci calowanie sie z chlopakami - to wali gejem :/
von Izabelin [ Luftgangsta ]
Marcellus-->Ja też to mam, z płytami chodnikowymi:)

reds23 [ redsov ]
to zjedz sobie goracy kubek w proszku ... :C
prowokacja :C
Ptosio [ Legionista ]
Lol, prędzej pedantem niż pedałem choć to i tak co innego. Ja mam podobnie choc moze nie na taka skale. Nie pije po kimś nie jem tej samej zupy co jadla druga osoba. A co do calowania to bym sie brzydil raczej brzydkich i zapyzialych ale naszczenie nie wszyskie s atakie :D

Lupus [ starszy general sztabowy ]
WindowsXP ==== > ale masz problem . Brzydzisz sie pić ze szklanków ?
Powinieneś się martwić czym innym , a mianowicie , że oddychasz tym samym powietrzem , które ktoś wczesniej wdychał i przechodziło ono między niedomytymi zębami, być może z próchnicą. Przeciskało się przez krtań wypełnioną śliną i wydzieliną z migdałków . O nosie wypełnionym śluzem już nie wspominając. Obmywało obleśnie śliskie pęcherzyki płucne mieszajac się z limfą To powietrze mogło się również wcześniej wydostać z czyjejś odbytnicy. Nad tym się zastanów jak z tym sobie poradzić .
Szklanka to przy tym po prostu mały pikuś .

Mazio [ Mr.Offtopic ]
za cholerę nie mogę bo mi się głowa nie mieści
reds23 [ redsov ]
jeszcze jedno ... a z butelkow przezroczystych to nie masz wstretu? ;)

slowik [ Legend ]
mi to bardziej przypomina extremalny przypadek pedantyzmu ....
ja nawet buletek nie urzywam :D kranowe pije (ta kranowa to nawet niezla jest .. studnia glebinowa itp .... ^^)