Włosi świętsi od Mahometa

Dagger [ Legend ]

Włosi świętsi od Mahometa

Czy włoskie szkoły nie wystawią szopek bożonarodzeniowych? Na razie jedna z nauczycielek ze szkoły północy Włoch usunęła słowo Jezus z kolędy. Wszystko po to, by nie urazić muzułmanów w dobie wojny z terroryzmem i napięć między religiami

Oczy włoskich katolików zwróciły się na nauczycielkę ze szkoły podstawowej z Como w północnych Włoszech. Za to, że w rozdanym uczniom tekście kolędy, śpiewanej przez znany dziecięcy chór Antoniano z Bolonii, słowo "Jezus" zastąpiła wyrażeniem "cnota". Wyjaśniła, że chciała, aby w czasie przedstawienia mogły ją wykonać bez oporów wszystkie dzieci. W jej szkole co piąty uczeń to dziecko muzułmanin, dziecko imigrantów z Afryki Północnej.

W przypadku szkoły z Como nauczycielka okazała się bardziej poprawna politycznie niż jej uczniowie. Muzułmańskie 10- i 11-latki wybrały wersję oryginalną pieśni, mówiąc, że mogą śpiewać o Jezusie. W końcu ich religia również uznaje go za jednego z proroków.

"Jezus wykreślony z pieśni bożonarodzeniowej" podsumował niedzielny "Il Giornale", gazeta związana z premierem Silvio Berlusconi. Prasą katolicką wstrząsnęło oburzenie, gromy spadły z prawicy. Włoski episkopat wyraził zaniepokojenie z "zarzucania tradycji chrześcijańskiej w imię źle rozumianej poprawności politycznej".

Oburzenia nie krył też Stefano Bruno, mer Como z rządzącej Włochami prawicowej partii Forza Italia. - Zastępowanie słowa Jezus w kolędzie to poważny błąd, to obraza całej społeczności katolickiej - mówił. W obronie tradycji stanęła też skrajnie prawicowa i ksenofobiczna Liga Północna.

Ocenzurowanie kolędy nie było jedynym przypadkiem naciągania tradycji. Jak poinformował dziennik "Avvenire", w wielu szkołach w regionie Veneto zrezygnowano w tym roku z budowy tradycyjnych szopek oraz śpiewania kolęd, by nie obrazić muzułmańskiej mniejszości. Gazeta doniosła też, że w jednej ze szkół w Treviso w okresie przedświątecznym zamiast przedstawienia na motywach biblijnych odegrana zostanie bajka o Czerwonym Kapturku.

Czy w imię asymilacji coraz liczniejszych muzułmanów Włochy powinny chować chrześcijańskie symbole? "Współistnienie nie oznacza zacierania różnic" - mówi kardynał Ersilio Tonini, emerytowany arcybiskup Rawenny

Chupacabra [ Senator ]

heh, na takich przykladach jednak widac, ze cywilizacja chrzescijanska jest wyzsza niz muzulmanska. Nikt by tam nie pozwolil na zadne ustepstwo. Wg mnie fanatycy out z Europu:)