Brisk. [ Chomik ]
Karczma "Pod Głodnym Trollem" czesc 205
Wprowadzenie do naszego świata
Tak... każdy przybywający rozpoznaje niepowtarzalny klimat tego miejsca. Nadzwyczaj przyjazna atmosfera, wspaniałe piwo i zakąski, a co najważniejsze wspaniałe towarzystwo. Tuż przy barze siedział zawsze elf Blood_x - legendy głoszą, że wraz ze swoją partnerką niejednego smoka położyli na łopatki, aczkolwiek jej w Karczmie nigdy nie widziano. Czasami jedynie można wyczuć w powietrzu jego obecność jego ducha.Tuż obok Orrin - najczęściej zamawiający; stały klient - ten mocną ma głowę. Tak go to przywiązało do tego miejsca, że postanowił tu zamieszkać (w tajemnicy powiem pięknym paniom, że mieszka na pierwszym piętrze w pokoju nr 13, ale ja nic nie mówiłem :)). Czasami bywa w Karczmie, mężny człowiek Sir Klesk, który zawsze tutaj szykuje się do kolejnych bitw wraz ze swymi najemnikami. Tam gdzie niegdyś siedział jeden z pierwszych podejmujących Karczmę, trochę nienormalny, Luty Tur pozostało tylko krzesło, pewnego dna zbzikował i po prostu podskoczył, a następnie wyparował. Jedni odchodzą, a inni przybywają tak też przybył właśnie Gris. Ten niziołek odbył w swojej dziedzinie wieloletnią praktykę, co można poznać po jego okrąglutkim kształcie. Łatwo z nim nawiązać rozmowę (pod warunkiem, że nie jesteś kobietą), więc z pewnością chętnie wyjawiłby Ci sekret wspaniałej potrawy. Pędź do kuchni to może go jeszcze zastaniesz zanim przyśnie pod piecem. Masz szczęście - nie zdążył jeszcze zasnąć, gdyż akurat coś pichci. Wróćmy jednak do głównej sali, bo nie mam zamiaru rozczulać się nad szczegółami. Kolejny stolik zajmuje Ehhh, o którym nie mogę dużo powiedzieć ze względu na jego tajemniczość (kiedyś mały i niepozorny, ale ostatnio zaczął dużo jeść i urósł do wzrostu prawie równego wyrosłemu trollowi - tym samym okazało się iż jest jednym z 3 naczelnych pół-demonów, z czego pozostałe 2 już dawno zaginęły). Bardzo ważnym miejscem w Karczmie jest jeszcze kominek, w którym zawsze pali się ogień podniecany przez szefa ochrony Karczmy - wielkiego Trolla Sulika, który jednocześnie jest swoistą maskotką Karczmy. Niektórzy wędrują po świecie, aż w końcu dowędrują do pewnego miejsca w którym zostają na stałe. Właśnie tak trafił tu Danley, który zawsze wędrował po świecie, niejedno widział i niejednego dokonał, jednak w Karczmie postanowił pozostać na stałe. Jest on człowiekiem, jako wojownik jest szlachetnym paladynem, wynajmuje pokój nr 9. Zawsze lubi sobie łyknąć piwka korzennego, które wcześniej lubi nalać sobie sam. Natomiast w najciemniejszym i najdalszym kącie Karczmy, przy jedynym stoliku z napisem "Rezerwacja", zawsze siedzi tajemnicza postać licząca cały czas pieniądze Karczmy i tym samym nie pozwalająca na bankructwo owej, a tą tajemniczą postacią jest nam dobrze znany BriskShoter uwielbiający wylegiwać się w łaźni i popijać tam piwo w spokoju zastanawiając się jaki numer wyciąć po wyjściu z łaźni, jest on też człowiekiem ubóstwiającym poruszać się w samym ręczniku po Karczmie tym bardziej im więcej niewiast jest w pobliżu. Na zapleczu pośród garnków czai się z mieczem wyszykowanym na Smoki i innych nie mniej groźnych przeciwników waleczny, acz czasem majaczący prze sen o wielkich bitwach z przeszłości: wojak a zarazem kucharz drogi M-Hunter, któremu czasem trzeba wylać kubeł zimnej wody na głowę, aby się trochę opamiętał. Wszystkim przynosi jedzenie i napoje kelner centaur o zacnym imieniu QQuel, który jest jednym ze współzałożycieli Karczmy, a ostatnio słuch po nim często ginie i podobno widuje sie go wtedy daleko na wschodzie walczącego z gryfami - tak przynajmniej mówią plotki. Wróćmy jeszcze na chwilę do ochrony Karczmy, w której pracuje wiele osób, które to były już wymienione, ale oprócz nich są też iluzjonista Xelloss. Przejdź więc może na chwilę do jego stolika - tylko ostrożnie, lubi ten człowieczyna czasem znienacka rzucać na prawo i lewo zaklęciami oślepiania - ma on bardzo potężną moc magiczną, ale sam czasem nie wie jak jej użyć. W ochronie pracuje również bard i właściciel Karczmy Dubroles we własnej osobie, jest on elfem światła i znakomitym magiem oraz bardem - jego przemówień słuchają wszyscy z zapartym tchem, a natomiast jego magicznej mocy boją się nawet najpotężniejsze stworzenia i wysłannicy zła. Karczmę czasem też odwiedzają różni goście. Ostatnio w zaczęła przesiadywać tu przeurocza półelfka martusi_a, która w spokoju w kąciku przy stoliku popija sobie nektar i tak sobie popijając obserwuje poczynania gospodarzy - co prawda jest z konkurencji, ale jak sama powiada "Trzeba żyć w przyjaźni z sąsiadami". Ostatnio w Karczmie pojawił się ponownie zacny wojownik z morskiego rodu Sahaugin we własnej osobie 1michał, który to od czasu do czasu w obliczu zagrożenia chętnie pomaga. Do Karczmy wkraczał też czasem podobno bogaty Dwalin posiadacz wielu kopalni i ogromnego majątku, ale plotki głoszą iż co niedziele można go spotkać żebrającego pod pobliską kaplicą. A wszystkiego dopatruje z nikąd i zewsząd będąc wszystkim, a zarazem niczym trój osobowa postać Narratora, który to został stworzony do pilnowania porządku w Karczmie, ale tym samym spowodował wiele zamieszek. Ostatnio przybyli dwaj nowi karczmarze zwani: Word, który jest wszędobylskim wojownikiem i mimo swojego wieku i tego że się często potyka wpadając najczęściej na niczego niespodziewające sie niewiasty, dalej potrafi laską odganiać napastników, oraz Craven, który poszedł w ślady swojego dziadka i wyszedł z lasu "Trzech Elfów” w poszukiwaniu przygód. Wszyscy wiemy, że w Karczmie powinno się dużo dziać i tak też jest. W ostatnich dniach Karczma funkcjonuje jak nigdy dotąd, gdyż ciągle mamy nowych gości, którymi są arthemide, Rogue, Gambit, BiZkiT77 i madrico. Na razie są tylko gośćmi wiec nie znając ich zbyt dobrze, nie wiem co mógłbym o nich napisać, ale w przyszłości na pewno się to zmieni. Czasami przychodzi do nas także Justa, dziewczyna w niepoprawnie krótkiej szacie, która z wiadomego tylko jej powodu upodobała sobie naszą Karczme. Ostatnimi czasy po wszystkich imprezach sprząta nam Cradif, który zatrudnił się jako nowy sprzątacz, a od rana zwykle pije z Danley'em piwo schłodzone prosto z beczki, która w lodówce cierpliwie na nich czeka i nie ważne skąd się tam wzięła (chodzi mi o beczkę, nie lodówkę :D). Za Karczmą Hellcat prawie codziennie wieczorem parkuje swojego smoka, który nieposłusznie czeka, aż go ktoś zje, jednak nie może się doczekać ostatnio, gdyż prawie nikomu po trunku nie chce się wychodzić z Karczmy. Z Blendon'em wieczorami, a niekiedy nawet w ciągu dnia prowadzi się niezapomniane rozmowy - przy piwie oczywiście:D. Kto pije "od czasu do czasu... od przytomności do nieprzytomności i tak w kółko"?:D No cóż, odpowiedź jest jedna: krogulczas inaczej zwany Aschkerot'em, który oprócz picia lubi także napadać na karawany, oczywiście te nocne:D. Po takim napadzie jest zawsze najbogatszym człowiekiem w Karczmie, przez co ma dodatkowe obowiązki - stawianie piwa:D. Ku uciesze dotychczasowych mieszkańców Karczmy, pokój zaczęła wynajmować FemmeFatale. Ta Przedstawicielka Płci Pięknej wywołała tak duże zamieszanie i zaciekawienie swoim wprowadzeniem się, że Zarząd musiał specjalnie dostosować jej pokój oraz zabezpieczyć przed działaniem magii, aby reszta Bandy nie narzucała się jej. W myśl zasady, że skarby trzeba chronić wszystkimi dostępnymi środkami, pokój ten też jest dodatkowo potajemnie chroniony przez Trolla SULIK'a, BriskShoter'a i oczywiście Word'a, jedynego członka Bandy, który może wchodzić do tego pokoju :D W slady FemmeFatal poszła także Mroofka, która w najlepsze zadomowiła sie w Karczmie i dotrzymuje kroku w piciu reszcie Bandy. Swoją żywiołowością potrafi przekonac do siebie każdego, dzięki czemu także dostaje to co chce:) Na szczęście Mroofka nie zdobedzie tak łatwo wpływu na Zarząd Karczmy, ponieważ jest on tfardki a nie mientki i odporny nawet na uroki PPP :D Do Bandy dołaczyli także TrzyKawki i Hadriel. Ten ostatni to Archanioł (upadły nie upadły tego nie wiadomo, ale na pewno jeden z najwiekszych w Karczmie awanturników i łowców przygód:D, który aż strach pomyśleć dlaczego osiadł akurat w takim miejscu jak nasza Karczma. Jedno jest pewne, póki co jest mu tu dobrze, ponieważ Góra zawsze stawia piwo. W pobliżu Karczmy trzeba uważać na smoka który parkuje w okolicy a należy do Hellcat'a. Godnym zauważenia jest, że Hellcat bardzo lubi pokazywać swoje cudo innym tak więc chętnych zapraszamy do stajni lub za Karczme :D (Karczma nie ponosi odpowiedzialności za straty moralne po tym spotkaniu ;D Coraz częściej w Karczmie widywany jest także Banita, któremu baaardzo przypadło do gustu to miejsce. Niektóre żródła donoszą jednak, że prawdziwym celem wizyt Banity jest pilnowanie SULIK'a i BriskShoter, którzy ostatnio darzą wiekszym zainteresowaniem niejakiego Allana :D Ale bądżmy szczerzy, Pierwsza Dama Bezsenności Justa sie dowiedziała tak wiec z pieknej męskiej przyjażni nici :D (choć nigdy nic nie wiadomo :D A pozostaje miec nadzieje, że Ci wspaniali przedstawiciele płci meskiej wyjda zopresji cało :D Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał o kolejnej PPP, która ostatnio umila swoją obecnością oraz uśmiechem nudne życie Karczmiarzy a mianowicie o ZeTcE:D, która w nagrode za sprzątanie (do którego nikt jej nie zmuszał) dostała specjalny strój, jak najbadziej pasujący do jej pięknych oczu :D W Karczmie znalazł swoje miejsce także niejaki Torn. Powiadają, że nie ma ani takiej rzeczy ani takiego miejsca, którego ów wędrowiec w ostrzępionym, zakurzonym, czarnym płaszczu by nie widział. Niedawno pojawił się Krondar, osobnik z zapędami na Członka Zarządu Karczmy (i nie tylko :D Być może by mu sie to udało, gdyby nie jego działania na boku (jak choćby niezgodna z prawem karczmianym przebudowa pokoju). W ostatecznym rozrachunku zostało mu to zapomniane, bo w końcu to dzięki jego inicjatywie w Karczmie została (przynajmniej na razie) na dłużej kolejna PPP, Elfka Czamber, która uwielbia przesiadywać z wyciągniętymi nogami w swoim fotelu przy kominku popijając wino. Oboje zamieszkali w tym nieszczęsnym przebudowanym pokoju, który na szczęście tak jak i inne pokoje jest dżwiękoszczelny :D Do Elity Koneserów Złotego Trunku ostatnio próbuje dołączyć nowy mieszkaniec Solymr, który jednak musi jeszcze dużo ćwiczyć żeby dorównać Orrinowi. Mówi o sobie, że jest Paladynem w co mało kto wierzy z powodu jego wiecznej chęci do walki z osobami mało co mu przeszkadzającymi i wręcz niewinnymi oraz dość częstego zaglądania do kufla, w którym to twierdzi, że ma sok jabłkowy :D Ostatnio Krondar ma nowego pupilka zwanego pieszczotliwie ze wzgledu na jego posture Maziem. I tak nasz Mazio cieszy sie beztroskim życiem, kąpielami w balii pełnej piwa i pląsami po całej Karczmie ku radości Karczmiarzy. Od jakiegoś czasu pojawia się tajkże Elfka Eilane, która wnosi młodzieńcza świeżość w mury tego przybytku. Po okresie pozornego spokoju nasze progi stanęły ponownie otworem przed kolejnymi gośćmi i to nie byle jakimi. Najpierw zjawiła sie niezwykła łuczniczka Diamand. Jest to bardzo interesująca postać, ponieważ, co prawda nie sprawia kłopotów i jest wyjątkowo posłuszna zwłaszcza woli Członka Zarządu ale coś cały czas knuje :D Na dobre w Karczmie zadomowiła się także miła i zawsze wesoła Serina, bardzo zdolna młoda masażystka :D Wśród gości od czasu do czasu przewija się Wiolax, szpieg z Krainy VL :D Od jakiegoś czasu w Karczmie zaczęła się pojawiać i spędzać tu coraz wiecej czasu [ ku niewątpliwej uciesze Zarządu :> ] piękna i tajemnicza EwUnIa :D
A dla wszystkich przygrywa autor i tylko czasem skoczy do kąta na partyjkę szachów...
Brisk. [ Chomik ]
Sielanka pod rządami naszego Zarządu :>
Zarząd Życzy Miłej i Udanej Zabawy :] I żeby nikt nie smiał sie temu sprzeciwić :>
Dzisiaj i pewnie jutro dbacie sami o siebie :>
Wiolax [ Senator ]
ja tylko na chwilkę...
A to w takim razie..... nasz sielankowy zarządzie..... bawcie się dobrze :))))
ps nareszcie założe sobie nową ;P;)))) *zaciera ręce i... perfidnie.... sie usmiecha*
Flyby [ Outsider ]
Jak by powiedzial Wysoki Zarzad nasza pani Senator cos knuje...
Dobrego dnia Wiolu...
Wiolax [ Senator ]
*ano uknuła....
przytaszczyła cały zapas łakoci i smakołyków róznego rodzaju i jakieś napoje oczywiście...
zgadnijcie co robi? :P...*
Był u mnie Mikołaj!
... taaak ...już...
nie wiem, czym sobie zasłuzyłam na prezenty? :)))
i choć ostatnio niegrzeczna jestem....nie dostałam rózgi...o nie....
bardzo dziekuję Drogi Mikołaju :))) Choć słowa i tak nie oddadzą tego jak sie teraz czuję.... ;):P
jedno jest pewne...jak go spotkam to mu uszu natrę :):P...temu Mikołaju....;P
Flyby [ Outsider ]
(podziwia zapas lakoci)...Pani Senator...hmm o linie sie nie boi? :-)
...Juz Mikolaj? Jak lecialem to co prawda omal nie wywalilem jakiegos.. Sploszony jakis...
...zasapane renifery cztery
polamane sanie
o jak go dopadnie Wiola
dopiero mu sie dostanie...
Jak by tak rozge zostawil
kompleksu by sie nabawil :-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 18:34:30]
Wiolax [ Senator ]
Flyby...własciwie, to sie boi...dlatego przytaszczyła dziś tyle ;P
Od jutra odchudzanie ;)))
Myslisz, że to ten był?
co go tam mijałes w przelocie? :>
Flyby [ Outsider ]
Byc moze Wiolu...zdrowo go nastraszylas :-) A co wlasciwie...nie wypada sie pytac...ten prezent wlasciwy? Ciekawosc...
Wiolax [ Senator ]
Ano właściwie...nie wypada :P
... ciekawość... to pierwszy stopień....czy jakoś tak :)))
A prezent..... bardzo miły :)
Mikołaj mnie trochę.... co ja mówię trochę?!...ogromnie zaskoczył!!!
jeszcze do teraz nie moge się pozbierać..... :)
Flyby [ Outsider ]
Moze inaczej Wiolu...czy prezent sie przyda?
Po prostu...A wogole co to za problem, podziel sie lepiej slodycza...;-)
Slyszysz? Bo ja juz nic nie rozumiem...
Nie jedz sama cukierkow...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 19:15:04]
Wiolax [ Senator ]
przyda sie na pewno...niech no sie tylko rozpatrzę :)))
tylko co ja temu Mikolaju dam na Mikołaja...oprócz natarcia uszu, oczywiście ;P
*wyciera rozlane wokół kompa piwo :D*
Wiolax [ Senator ]
I nie krzycz tak glośno :P słyszę
A słodyczą sie nie podzielę, a co ;))):P
A moze sie podzielę...jednak :P ;)))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 19:19:48]
Flyby [ Outsider ]
Mam nadzieje ze tego prezentu nie mozna rozlac :-) A Mikolaja sie nie obdarowywuje...wystarczy ze sie w niego wierzy...wtedy moze istniec
...to proste..prawda?
No tak...juz widze...i oto chodzi...ciesze sie ..bardzo i dziekuje - to cukierek, czekoladka? ;-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 19:27:11]
Wiolax [ Senator ]
Czyli istnieje...bo ja wierze, choć przez chwilę wydawało mi sie, że mam omamy
proszę ciasteczko szumnie zwane babeczka z orzechami ;)))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 19:37:42]
Flyby [ Outsider ]
To tak jak z tym kwiatkiem Wiolu...pamietasz? Bedzie dotad dopoki bedziesz chciala go widziec :-) I tak dlugo..:-)
Slucham Twojej piosenki...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 19:37:16]
Wiolax [ Senator ]
Dlaczego miałabym nie chcieć widzieć długo kwiatków?
ja lubie kwiatki :)
atakują mnie na gg :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 19:44:08]
Flyby [ Outsider ]
To dobrze...mam sporo dookola ;-) Siedze wsrod kwiatow...tak lubie..a one lubia monitor..albo mnie..i rosna
atakuja cie Kwiatki? ;-))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 19:47:36]
Wiolax [ Senator ]
takie dwa malutkie...bo tym dużym sie nie daję ;)))
i jak Ci ta babeczka smakuje? ;P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 19:54:51]
Flyby [ Outsider ]
Prawidlowo...te duze potrafia przyslonic slonce...:-)
..dobra ta babeczka...dobra
...czasem kwiaty
na wyscigi pchaja sie
do slonca
jeden z drugim sie
placze i slabszego
straca...
Wszystkie maja
nadzieje
i nadzieja zyja
poki wody i swiatla,
czasem - szybko gina...:-)
Musisz miec "podzielna" uwage :-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 20:07:52]
Wiolax [ Senator ]
Flyby...ale dlaczego? :)
ciekawam okrutnie...
co je zmusza do tego?
a na razie...chlupniem? ;)))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 20:12:27]
Flyby [ Outsider ]
Jezeli jednoczesnie rozmawialas na GG...cos o tym wiem bo sam czasem to robilem :-)
Ciekawe...ze jestes ciekawa :-))) Jasne...chlasniem bo zasniem
...podniesmy szklanke
wiele zdarzyc sie moze
zanim oderwiemy usta
...a najpewniej bedzie pusta...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 20:19:16]
Wiolax [ Senator ]
Tylko pytanie ... co pijemy?
piwo juz przeciez wylałam ;)))
Flyby [ Outsider ]
Ja herbate Wiolax...stety czy niestety ;-) Ale...na trunkach zapewniam Cie znam sie
...zeglarzem dzielnym bylem
w kazdym porcie
karczmarze w mig
mi niesli trunku porcje...
Nie pij - wrzeszczala papuga
w leb jej dalem
a ze dalej skrzeczala
to ja schlalem...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 20:35:33]
Wiolax [ Senator ]
Czyli, że odlatywał będziesz w niedługim czasie? ;P:)))
ja też :P
teraz to w zasadzie możemy sobie rozmawiać w dwóch postach ...chociazby...edytujac do bólu
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 20:34:55]
Flyby [ Outsider ]
Bez przesady, gdzie niby mam odlatywac? Skrzydla mnie bola..
...w dwoch postach? Zarzad by nas wylal na zbity leb...
Mam rozumiec ze zanim te piwo wylalas...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 20:43:46]
Wiolax [ Senator ]
A ja nie mogłabym wykorzystac sytuacji i załozyc nowej ;D:P
spoko i tak pewnie nie założe :P
przy takim tempie konwersacji i tłoku jaki tu panuje, zdązymy zasmarować ze cztery nim powróci....syn marnotrawny ;P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 20:45:54]
Flyby [ Outsider ]
Moglabys...to mysl ciekawa...wymagajaca osobnych konsultacji :-)
To..o tak. To takie okresy ciszy...bo ludzie bawia sie lub graja..chyba sobota, nie? :-)) Az mi sie wierzyc nie chce ze spokojnie z Toba rozmawiam...odstukac
...tance, hulanki, swawole
siedzisz i w klawisz stukasz
O czego droga Wiolu
w ponurej karczmie szukasz?
Tam bawia sie, zycie ucieka
a tutaj...potworek siedzi
patrzy i czeka...:-) (na wszelki wypadek machnalem skrzydelkiem)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 20:58:17]
Wiolax [ Senator ]
domatorka jestem ;D :P
a karczma nie jest ponurą,
jak nie jest i zapchajdziurą...
fajnie jest toczyć bój na słowa
to duzo ciekawsze niż sucha rozmowa :P
A czegóż potworek tak patrzy ciekawie
mądrości wszak żadnych ja tu nie prawie...
tam bawią się, tam życie ucieka...
a czegóż, to czegóz... on czeka :P ;)))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 21:03:30]
Flyby [ Outsider ]
Powiedzmy... w to nie uwierze..niestety, w domatorke znaczy
...ale...jest i tak wspaniale..dla mnie usmiech losu
...tu wzrokiem potoczyl,
co mi tam salony
kiedy pania Senator
slysze i...
chybam szalony
...moze sie nie nudzi
moze wyrozni
sposrod mrowia ludzi...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 21:06:44]
Wiolax [ Senator ]
czuj się.... wyróżniony ;P :)))
Flyby [ Outsider ]
To ja przysiade sie blizej...uups cos rozbilem
jej..nie ochlapalem?
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 21:10:24]
Wiolax [ Senator ]
gdzie mi te skrzydła pod nos podtykasz..
chcesz może bym zaczęła kichać? :>
i tak, biedny kotek przbrał miarę
oj połyka sobie rapacholin za karę! ;D:D:D :P
co zrobić...łakomstwo markotne
a skutki jak zwykle, boleśnie sromotne...;)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 21:13:59]
Flyby [ Outsider ]
To..to tylko piorko
...czyzbys byla uczulona...lepiej nie kichaj, jeszcze licho zbudzisz
Brzuszek? Boli?
...mmm czolo blade...
pozwol zbadam
diagnoze postawie
..iii lekarstw mam tyle
iloscia apteke bije
a jakosc..wspaniala
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 21:19:02]
Wiolax [ Senator ]
i jak znachorze diagnoza wypada?
czy to aby nie jaka zaraza...
albo uczulenie jakie, choćby pokarmowe
czy można dalej prowadzić rozmowę?
Flyby [ Outsider ]
...mmm powazna sprawa...
chwileczke..(dalej bada)
Tutaj widze,slysze..tak
cos bije...serce
moje, Twoje?
niczyje?
ee...zdrowa, zdrowa
cera troche matowa
pewnie z przejedzenia
Moze zwazymy? :-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 21:41:12]
Wiolax [ Senator ]
zważajmy przeto... na słowa...
by w dobrych kierunkach toczyła sie nasza na forum rozmowa ;PPP
moje serce?... mam nadzieje, że bije
bo coś mi się zdaje... ja ciągle żyje... (spoglada po sobie okiem)
fakt faktem, że cera jakaś taka blada...
tak to sie kończy jak człek sie przejada...
no może się w końcu zdobędę... i ograniczę
A póki co... idę zażywać kapiele lecznicze ;P :)))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 21:50:44]
Flyby [ Outsider ]
Tak ...tak prysznice
dawniej damy
nic tylko sie
prysznicowaly
I kazda byla potem
jak nowa
choc zmywala sie uroda
Wiolax [ Senator ]
gorzej jak nie bywało już co zmywać ;P :)))
ależ to były czasy okrutne! :)
Flyby [ Outsider ]
niby tak..ale to nie odrazu sie zmywa i nie szybko...mozesz moczyc sie smialo...a nawet bardzo smialo Wiolu..musisz byc bardzo mlodziutka ;-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 21:59:01]
Wiolax [ Senator ]
powiedzmy, ze udały sie lecznicze kapiele...
na których czasu spedzilam tak wiele
bo dotąd szczypałam się i szorowałam..
aż bladość cery zlikwidowałam...
teraz czerwona jak rak sobie siedzę
i nad tą czerwienią znowu sie biedzę...ehhh.... ;P
zdaje się sobota...
a utarg w karczmie lichy... :)
Flyby [ Outsider ]
Fakt...monopolu tu prowadzic nie mozna :-)
...nie przezieb sie..chlodzac
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 23:34:55]
Wiolax [ Senator ]
Faktem jest też, że zarząd gotów nam skóry przetrzepać....
ot tak dla zasady... ;)))
pij Flyby tą herbatkę ... ja sobie soczek wezmę...:)
ale bez zzzz ;(
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 23:23:25]
Flyby [ Outsider ]
Soczek? Jaki soczek...w jakim kolorze?
...gdyby skrzypnely drzwi
a w drzwiach stanela Forca
Wysoki Zarzad
nerwowej goraczki
by dostal..
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 23:25:38]
Wiolax [ Senator ]
pomarańczowy
owocami pachnący ;P
Lecz Forca w drzwiach nie stanie...
nie powie bry wieczór na powiatanie
bo ona pewnie nie taka skora
do siedzenia przy kompie w sobotnie wieczora ;P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 23:28:30]
Flyby [ Outsider ]
Pomarancze...ich zapach
nade mna sie unosil
gdym pod palma
do tanca
weza boa prosil
a moze byla to
wezyca, bo syczala
i malowane miala
lica...
Tak, Forca moze cwiczy judo...pikantne To jej slowa...zaznaczam
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 23:37:15]
Wiolax [ Senator ]
A Twoje było mój drogi Panie
dlugie z tą wężycą tańcowanie...
posród zapachu wonnych pomarańczy...
A jak Pan...Flyby tańczy? :>
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 23:41:17]
Flyby [ Outsider ]
Tanczy, Wiolu droga
moze troche lepiej
od kolka z plota
bo on to w tancu
jak noga?
Co ja wypisuje...
Rozkosz edytowania
niech nam sensu
nie przyslania...:-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 23:49:44]
Wiolax [ Senator ]
Jak Ci sie podobają moje edyty
czy przekaz nie bywa czasem rozmyty ;P :>
czy nie za często musisz zmieniać zdanie...
mój drogi Panie ;))) :P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 23:48:00]
Flyby [ Outsider ]
Czuje sie teraz
jak statek
co gdy mocno wieje
szarpie sie
we wszystkie strony
i zaglami sieje...
Wiooolu.. to na pewno soczek?!
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 23:52:55]
Wiolax [ Senator ]
dla odmiany popijam sobie soczek jabłkowy...
i choć nie egzotyczny to owoc, a krajowy
smakuje wręcz wyśmienicie :*
ehh.... umilam sobie życie ;P
czy soczek? pewnie, a żywo
wypity...
smakuje jak to rozlane piwo ;P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-04 23:57:31]
Flyby [ Outsider ]
Twoja wena, Wiolu
rownej sobie nie ma
Juz wiem dlaczego Ewa
jablko chciala z drzewa...:-)
...podstepy kobiece
rownych nie ma
na swiecie...
a mnie sie placza soczki
i zaraz wyplacze oczki
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 00:02:21]
Wiolax [ Senator ]
Bo to Flyby przychodzi falami....
jak letnie deszcze i lekkie tsunami..
A za to jabłka kocham nad życie
smakują przecież tak wysmienicie
pożytek z tego teraz taki mamy
że wszystkie ponoć nasze...Adamy ;)))
A my Flyby... dwa dominatory!!!
nikomu nie damy dojść do słowa
włączamy nasze malutkie motory
prózna innych rozmowa ;D:p
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 00:10:12]
Flyby [ Outsider ]
Monopol miala
pewna dama
na caly rod
Adama
I teraz juz wiecie
dlaczego tak ciezko
na swiecie...
A co...fajnie przecie
tak sobie porymowac
i kaca po tym nie bedzie (?)
Niech zyje nasza rozmowa !!! (ewidentna potrzeba rymu ;-))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 00:14:37]
Wiolax [ Senator ]
robimy rząd
idziemy stąd?
trza kiedyś zachaczyć o łoże
inaczej źle to sie skończyc może ;PPPP
oczka będa jak bańki spuchniete
usta na wiór spierzchnięte
och!... taka to dola i chwila taka
nie ma jak los karczmianego pijaka ;))):PPPP
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 00:19:32]
Flyby [ Outsider ]
Wedle zyczenia
moja pani
Flyby skrzydla rozwija
i lbem w okno wali...
Taak...troche chwieja sie sciany
w tej karczmie pod trollami...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 00:21:40]
Wiolax [ Senator ]
Ależ Flyby nie wal w okno, gdziez Twa ogłada
wszak drzwiami i prosto wyjść stąd wypada :P
Flyby [ Outsider ]
Jasne Wiolu
damy przodem...drzwi
gdzie ...to okno
bylo?
Pewnie sie miejscem
z drzwiami zamienilo...
Wiolax [ Senator ]
Wyszli i stoją jak dwa kołki
smętnie zerkając na barowe stołki :P
Flyby [ Outsider ]
No..imprezka mala..koniec
..a pani..pani
taka sama...
moze odprowadze
zbojcow pelne drogi
a najlepiej przeniose
skrzydla mam.. co tam nogi...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 00:32:38]
Wiolax [ Senator ]
Lecz szlaki niezbadane i kręte na ziemi!
a co dopiero pośród chmur, w wielkiej przestrzeni
istnieje bowiem obawa taka
że nie rozpoznam drogi...tak z lotu ptaka ;)))
dlatego poczłapię spowrotem z wielką uciechą
do tej Karczmy trollowej pokrytej strzechą
wszak zarząd dziś tu nie nocuje
więc ja karczmy popilnuję! :))) *dumna z siebie że ma takie bojowe zadanie*
dobrze napisałam "spowrotem"?
bo sie chwile musiałam zastanowić, a i tak nie wiem :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 00:43:17]
Flyby [ Outsider ]
Tak to jest..
nie dogodzisz
jeszcze sobie
zaszkodzisz..
bedzie mowic
ze wialo
i za potrzeba
sie nie dalo...
Dobra...to ja na lancuchu bede wisial
i bede robil za Brysia :-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 00:55:50]
Wiolax [ Senator ]
z powrotem...hmm....:))) na moje też ;P
zedytowałabym...ale mi sie nie kce...
Ach Flyby!... niepotrzebne łańcuchy
a jak w nocy przyjda jakie duchy? :O
będziesz się rzucał i jęczał...
a łańcuch niepotrzebnie będzie dźwięczał
A u mnie wada taka wrodzona (a moze nabyta? :P)
że jestem okropna, gdym w nocy zbudzona :)))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 00:55:40]
Flyby [ Outsider ]
Duuuuchy...to chyba mnie obronisz, nie?
...okropna zbudzona?
biedne duchy
juz im wspolczuje...
a nawet lek ich czuje
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 00:58:10]
Wiolax [ Senator ]
Flyby a chcesz w oko? :P
Flyby [ Outsider ]
...hi hi hi dobrze, dosc..Wiolu...potem bedziesz edytowac do rana a ja bede mial wyrzuty sumienia...
i tak je mam bo pora pozna...nie gniewaj sie
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 01:03:53]
Wiolax [ Senator ]
A jeszcze ich nie masz??? :)))
Wiolax [ Senator ]
byłam szybsza :PPPP
Flyby [ Outsider ]
Prawda...mam .. przepraszam
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 01:07:09]
Wiolax [ Senator ]
niepotrzebnie...
dziękuje :*
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 01:17:29]
Flyby [ Outsider ]
:* ..prosze..nie wspominaj :*
...teraz wszystko wyeedytuje..ehh
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 01:16:53]
Wiolax [ Senator ]
i weź tu sprostaj oczekiwaniom?...ehhh ;P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 01:42:53]
Flyby [ Outsider ]
oj Wiolu...nie mecz biedaka :-)))
No dobra gramy...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 01:33:43]
Wiolax [ Senator ]
A gramy?
ciekawe w co?
A Ty sie zarządem aby przypadkiem nie zasłaniaj, hę :> :P
nie gramy? ;(
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 01:33:46]
Flyby [ Outsider ]
Jeszcze dobija...Dlatego Zarzad stale okopany
To moze uzgodnijmy...;-)
Ufffffffff
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 01:36:51]
Wiolax [ Senator ]
Idziemy spać, bo głupoty nas sie trzymają ;P
to znaczy ja idę ;)))
Ty obejmujesz pierwszą wartę :P
co uf? ulzyło? ;P
dobrze, juz dobrze ide sobie... *gdzie ja się biedna podzieje?*
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 01:38:59]
Flyby [ Outsider ]
Tak jest...mam latac dookola?
Uff...nie popusci...Bede latal i plakal
No nie...przeciez mialas w karczmie nocowac
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 01:39:58]
Wiolax [ Senator ]
czego bedziesz plakał?!
Ale lataj...ktos musi ;P
Flyby [ Outsider ]
Wiolu...ty zawsze jestes taka nieznosna?
...a tam...do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 01:44:20]
Wiolax [ Senator ]
A czego nie możesz znieść?
to się poprawię :P
A nocować będę w Karczmie...tylko gdzie?
pokoje zajęte, w kominku wiatr hula, Szenk nie napalił
A wiem!....
Dobranoc Flyby :))) *mości sie na sztucznym kożuszku made in taiwan...pod ławą.....przekręca się na drugi bok...znów się mości*
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 01:53:42]
Flyby [ Outsider ]
Tylko...wyrzuc te, pudelka...
Poprawi sie...juz to widze
Dobranoc Wiolu..
A i lepiej sie nie poprawiaj, to dopiero bylyby klopoty :-)
(slyszy jak Wiola sie kreci)...Mam nadzieje ze Ci nie zimno (mowi szeptem, do siebie)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 01:56:11]
Wiolax [ Senator ]
Muszę sie przecież ułożyć wygodnie, bo nie zasnę ;P
Latasz?! :> :P
coś nie widzę... i nie słyszę trzepotu skrzydeł ;)))
Flyby [ Outsider ]
Potrzepotac? ...bedzie sie kurzyc Spij...Wiolu spij
..zasnal juz ostatni zajac
pod miedza
i mysliwi juz spia
co o nim wiedza
I spi juz Wiola
mala...chociaz
dluuugo spac ni chciala.. aaa aaa aaa
Dobranoc :*
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 02:05:32]
Wiolax [ Senator ]
tak rób żeby sie nie kurzyło ;P
Dopiero co, niedawno, zażywałam leczniczych kąpieli...dziś już wiecej nie bedę ... ble ...nie lubię...
a i w miare cicho i rytmicznie, zeby kolysało do snu :P
Dobranoc :))) :*
radoslawski [ Chor��y ]
niezle texty:D
Szenk [ Master of Blaster ]
No nie? Dali popis koncertowy albo koncert popisowy :)
Witam Trolle :)
No tak - Flyby tak objął wartę, że ledwo zipie, biedaczka, a Wiola przytulona do pluszowego futerka pod ławą nie daje znaku życia. Nic dziwnego, że mnie nie słyszą :)
*po cichutku, żeby nikogo nie obudzić, siada w kącie i włącza komputer, żeby trochę pograć*
Wiolax [ Senator ]
*przeciąga sie leniwie na pluszowym futerku...przez chwilę zdezorientowana, gdzie jest i co tu robi? :))) za chwilę wszystko wskakuje na swoje miejsce, obrazy się nakładają, układają i są...
Uwagę jej przyciąga szum komputera w rogu...komuś się zdaje, że ciuchutko szumi ;P.....
hmmm... a gdzież to Latająca Straznica :P ;)))...zastanawia się....
Ładnie to tak opuszczać wartę...i nawet nie obudził mnie na zmianę....;( ;P*
Szenk [ Master of Blaster ]
Wiola ---> Flyby wcale warty nie opuścił. Odkąd ją objął czule, to ani zipnęła, aż w końcu - wykorzystując drobniutką chwilę nieuwagi - dała przysłowiowego dyla. Flyby - chcąc wywiązać się z danego Ci przyrzeczenia, musiał za nią polecieć, żeby ją dogonić i znowu objąć :)
Flyby [ Outsider ]
(taszczy warte w worku)...Wybaczcie,...tylko oczy przymknalem a jej juz nie ma
Witaj Wiolu...nie wypadalo budzic...tak smacznie spalas :-)
Witaj Szenku...ah ta warta filuterna...:-)
Wiolax [ Senator ]
W sumie, to nie wiem....... bo tez chciałam sobie wartę poobejmować ... ;(
Czy to ładnie pozbawiać tak kogoś odrobiny przyjemności ;P;)))
*poczłapała po kawę*
Flyby [ Outsider ]
(kladzie warte pod lawe) Lez grzecznie, to Wiola od czasu do czasu cie poklepie...
Jak bedzie miala humor.. dobry :-)
Szenk [ Master of Blaster ]
*oderwał na chwilę wzrok od zajmującej rozgrywki na komputerze, by dostrzec, jak warta czmycha przez drzwi z pluszowym futerkiem Wioli.
- Hmmm - mruknął w zadumie, po czym powrócił do gry*
Flyby [ Outsider ]
Jak znam Wiole to bedzie znowu na mnie...(wylatuje za warta)
...jeeest...Szenku...obejmij ja na chwile..calkiem przyjemna , puszysta
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 13:36:29]
Wiolax [ Senator ]
Flyby.... no ładnie!!!
Ani warty...ani futerka ;))))
Szenku, a Tobie sie nawet nie chciało zareagować...ehhh...
i co ja teraz pocznę...znów mi przyjdzie cos kombinować...
Flyby, a gdzie futerko ;D:D:D:D
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 13:37:45]
Flyby [ Outsider ]
Wioolu....:-)...to nie moja wina.. Szeeenk, obszukaj ta warte...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 13:40:18]
Wiolax [ Senator ]
No co :P
pewnie zaraz na Szenka wszystko zwalisz, hę? ;> ;P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 13:40:44]
Szenk [ Master of Blaster ]
Flyby ---> Zabieraj tę wartę ode mnie, bo mi wszystkie klawisze wciska :)
Flyby [ Outsider ]
Wiolu..w rece Twoje...worek ..warta..i futerko
uuff ..poniewieraja czlowiekiem
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 13:45:18]
Szenk [ Master of Blaster ]
Hmmm... czyżby Wiola miała trzy ręce?
Flyby [ Outsider ]
(sprawdza)
Wiolax [ Senator ]
i jak ?
Szenk [ Master of Blaster ]
Flyby ---> Rączki są trochę wyżej :D
Flyby [ Outsider ]
Szenku...nie znasz sie na anatomii albo patrzysz tam gdzie nie trzeba...Dwie !!
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 13:52:45]
Szenk [ Master of Blaster ]
Hmmm, zawsze mi się zdawało, że rączki są gdzie indziej - ale nie będę polemizował :)
Wiolax [ Senator ]
a mi sie wydaje, że rączki mam na swoim miejscu ;P
gdzie tam...ja jestem pewna!
mam cztery ;PPPP
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 13:59:49]
Flyby [ Outsider ]
Trzy rece...tez cos...chociaz to by bylo ciekawe..Szenk ..ty grywasz w gry podejrzane...
Dwie sa moje :-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 14:01:00]
Szenk [ Master of Blaster ]
To jeszcze nic - na dodatek oglądam zakazane filmy i czytam wyklęte książki :)
A Wiola tak szybko macha tymi kończynami przednimi, że trudno je zliczyć :PP
Flyby [ Outsider ]
To nie licz...matematyk
...rece, maja w sobie
magie
kiedy sie spotykaja
jedna, dwie...
nie zliczysz...
wlasnie znaki daja..
Taak...moze osiem Wiolu
a moze dwanascie
Sa wszedzie i biegaja
tak jak Twoje
wlasnie...:-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 14:13:30]
Wiolax [ Senator ]
Szenku nie przecze ... biegła jestem ;D :P
Flyby, a skad!
razem to z osiem będzie....jak chcesz, żeby i Twoje zliczyć ;P :)))
Szenk [ Master of Blaster ]
Teraz to jakaś ośmiorniczka Wam wyszła :D
Flyby [ Outsider ]
Szenk..to policz glowy..
Wiolax [ Senator ]
Szenku...to Ty już nie licz ;P
oderwij się na chwilę...i tak sie nie doliczysz :P
słuchajcie...do tej pory osiołek, mój piekny, nie ciągnął ani w sobotę, ani w niedzielę...za to w tygodniu jak o tako :))) zakukałam do admina, mojego pięknego, i działa...hmmm...;]
ciekawe co on tam zmagikował...
Flyby [ Outsider ]
Nie wiem co on tam ma na serwerze, byc moze "przydzielil" Ci mala "wylacznosc" i inni uzytkownicy juz Cie tak nie "dlawia" :-)
Tak czy owak..dobra wiadomosc
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 15:20:54]
Wiolax [ Senator ]
ehhh.... chyba go jednak polubię ;PPP
z reszta to fajny admin... troche pogadaliśmy...tak mniej więcej w moim ieku :))))
Flyby [ Outsider ]
..ot i wyjasnienie :-)) Pozazdroscic mu tylko moge ;-)
Wiolax [ Senator ]
A czegóż, to czegóż ... przecież z Toba też rozmawiam ;P ;)))
Flyby [ Outsider ]
...rozkoszna pani Senator..wlasnie odlatuja mi skrzydelka..i wogole...pewnie bede zmienial skore
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 15:54:04]
Wiolax [ Senator ]
Ale mamy osmiorniczkę przecież...nic sie nie martw...zaradzimy zaraz :P ;)))
... nigdy nie jest za późno ;P
A Szenk nie może się doliczyć, a może z wartą stukają w klawisze...
a może śpi(ą) już? ;P ;)))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 15:59:18]
Flyby [ Outsider ]
..moze nie bedzie za pozno
...swiat moj..gdzie wzrok
nie siega...ani reka
gdzie mysl
obrazy tworzy...
Jakze kruchy,
peka..
O bez przesady...
pewniejszy on od stali
bo nieuchwytny
na uczucich stoi
Juz usmiecham
sie Wiolu
juz nic mnie nie boli..:-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 16:08:39]
Flyby [ Outsider ]
Moze byc Wiolu? :-)
Wiolax [ Senator ]
mój drogi...
odwróc sie do okna... spójrz...
i siegnij wzrokiem, tam gdzie wzrok nie sięga
i dotknij tego, czego nie dotyka ręka...
zakręć się wokol klaskając w ręce
bo nikt Ci nie da tych szans na więcej...
puśc w przestrzeń serducha motyle
i chłoń pełną piersią życia każdą chwilę :)
oczywiście, że może być:P
wolę jak sie usmiechasz...
jak wszyscy się usmiechają...nawet przez mgłe ;P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 16:14:44]
Flyby [ Outsider ]
A niby co robie moja Wiolu?
Przed chwila bylas Julia na balkonie
a ja na dole
szaty rwalem dla Ciebie
trucizny szukalem
i nie znalazlem
bo ktos przede mna
wypil i teraz
lezy sobie...
Moze sobie wypocznie
w poetycznym grobie..
Wiolax [ Senator ]
Flyby... wiesz... jeszcze nikt dla mnie szat nie rwał ;):P
nie żebym miała, aż takie potrzeby...ale to ciekawe zjawisko ;PPP
Flyby [ Outsider ]
Mysle...ze wiecej jestes warta
niz szat rwania...
To gesty..prozne
Wiec szaty do prania..
Szenk po obiadku drzemie...:-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 16:38:10]
Wiolax [ Senator ]
I śpi tak biedaczysko...
z głową pochylona nisko
nad cudną klawiaturą
która mu swą naturą
sprawia wiele radości
tak jak dla mnie słodkości
lecz oba te nałogi
zazwyczaj koniec mają srogi
on traci wzrok sokoli...
a mnie ciągle brzuszek boli ;P
Flyby [ Outsider ]
...o tak, tak nalogi
one o nas stanowia..
potem sie madre glowy
glowia:
gdzie sie podzialo
kolko co rozumem rusza..
co z kolkiem ma wspolnego
to co zwiemy dusza..
Jak to kolko przestawic
zeby wszystko gralo..
umysl zeby umyslem byl
cialo kwitlo, a nie w tluszcz
obrastalo... (stop)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 16:59:21]
EwUnIa_kR [ Legend ]
cześć:]
Wiolax [ Senator ]
Cześć Ewunia :)
Flyby ... to ja może pobiegam? ;)))) :P
*pobiegła.... przebierając nogami :P*
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 17:07:20]
Flyby [ Outsider ]
Oooo ksiezniczka! Prawdziwa? Klaniam sie i witam..
Chyba znam przelotem ;-)
Wiolu, przebieraj nogami, wystarczy ;-)
Bardzo ladnie Wiolu...wyzej kolana...
milczy ksiezniczka..tajemnicza
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 17:11:42]
Wiolax [ Senator ]
Flyby, a Ty nie musisz czasem pobiegać :):>
kogoś to łatwo ganiać...
Flyby [ Outsider ]
Wiolu... szczuply cale zycie..szescdziesiat pare kg...mimo uzywania wielu kuchni znakomitych... zdazylas? ;-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 17:50:47]
EwUnIa_kR [ Legend ]
kurcze...pobiegałabym z wami:D ale kac masakryczny:|
Flyby [ Outsider ]
...moje wspolczucie Ewuniu...kac mija przeciez..nie przejmuj sie
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 17:54:09]
EwUnIa_kR [ Legend ]
czekam...az minie....wczoraj miałam niezłą imprezkę...urodzinki..
btw.pozdrowienia dla tych którzy się na niej bawili:]
Flyby [ Outsider ]
Zatem spelnienia Twoich skrytych marzen zycze Ewuniu - spoznione ale szczere...Jezeli to Twoje byly urodzinki ..jezeli nie..to na zapas :-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 18:00:32]
EwUnIa_kR [ Legend ]
dziękuję:]
dostałam fajne prezenciki:]
a brisk przeszedł sam siebie:-)
Flyby [ Outsider ]
To juz rozumiem absencje Wysokiego Zarzadu :-)))
Dojdzie do siebie i pewnie sie zaraz zamelduje...;-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 18:03:32]
EwUnIa_kR [ Legend ]
oo mam wiadomość:]
brisk zyje:D nie wiadomo co z forcą i z hellem:D
Wiolax [ Senator ]
Flyby.... nie zdązyłaś :P
Ewuniu....cóż zatem mi pozostało...
spóźnione... wszystkiego najlepszego
choć różnie to bywało...:)
i zdrowia niezgorszego...
i powiem Ci szczerze i skrycie..
niech Brisk. Cię prezentami obdarza bodajby całe życie :)))
EwUnIa_kR [ Legend ]
wiola---> co to za aluzja?
Wiolax [ Senator ]
to nie aluzja...Ewuniu
po prostu to tkwi gdzieś tam we mnie...a ja Was lubię i chciałabym zebys mnie dobrze rozumiała...zawsze :)))
Flyby [ Outsider ]
To zaluj Wiolu :-) ..przy nastepnej okazji..a moze inaczej..zastanowie sie :-)
Teraz rozumiem pustki wczorajsze w karczmie :-)
EwUnIa_kR [ Legend ]
chcesz mnie wyswatać?:D
flyby---> skończyliśmy o 6 rano:D
Flyby [ Outsider ]
Ladnie Ewuniu..fajnie musialo byc..
Wiolax [ Senator ]
Ewunia, a gdzież tam mi do swatania ;)))
tak jak i do biegania!
widzisz znów nie zdązyłam, a ten tu oto Flyby się ze mnie naśmiewa...i sie zastanawiał będzie...
no to sie pozastanawiamy...
*usiadła na ławię podpierając buzię rekami...*
Flyby [ Outsider ]
(szepce cos Wioli do ucha)
EwUnIa_kR [ Legend ]
a co to? mazia szkoła z rymami?:D
ooo forca tez przezyła;D
Forca [ Konsul ]
Bry :*
Wiolax [ Senator ]
A Wiola słucha i słucha :P
A to widzę masz ogląd na sytuacje Ewuniu ;))) Uściskaj ich tam od nas...prawda Flyby :)))
Bry Forca :*
Żyjesz? bo to sie słyszało,
że się imprezowało ;))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 18:25:42]
EwUnIa_kR [ Legend ]
oo wywołałam tetr...yyy.....forcę z lasu:D
jak się czujesz?
Flyby [ Outsider ]
Forca..slodka chociaz troche blada ;-)
Juz mozna sciskac Wiolu osobiscie i polowicznie :-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 18:27:08]
Forca [ Konsul ]
Buahahaha! Nie tetrol skłorq ;)
no wróciłam do świata żywych :D
<śmieje się>
EwUnIa_kR [ Legend ]
buhahahahahaha blada to była wczoraj:D
Forca [ Konsul ]
nie byłam blada tylko śpiąca.... ;)
proszę mi tutaj nie wypominać :D
EwUnIa_kR [ Legend ]
buhahahahahahahahahaha:D
chrypkę mam ze śmiechu:D
tetra pils:D:D:D
Forca [ Konsul ]
tetra string :D
A Ty skłorku już doszłaś do siebie?
Mnie prysznic postawił na nogi.
Flyby [ Outsider ]
Osobliwy to musial byc trunek lub w ilosci osobliwej a moze jedno i drugie :-)) (ma skojarzenia z gasnica i pieluszkami)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 18:34:07]
EwUnIa_kR [ Legend ]
ja nie mogłam dojśc do łazienki:D
żałuję tylko że nie poszłam na to spotkanie z frankowskim:(
Forca [ Konsul ]
Cała imprezka była dość ... osobliwa :)
Zwłaszcza ta tetrowa część :D
EwUnIa_kR [ Legend ]
pustaki:D kogo ja zaprosiłam:D
nie ma to jak zgrane towarzystwo:D
Forca [ Konsul ]
Nie wydolisz przy kobiecie
gdy ją tetra w dupę gniecie
:D
<śmieje się i cholernie boli ją brzuch>
Flyby [ Outsider ]
(usiluje sobie wyobrazic imprezke - ciezkie zadanie)
EwUnIa_kR [ Legend ]
hahaha nie zaczynaj bo nie skończymy:D
flyby---> wkleję jutro jakieś fotki bedzie ci łatwiej:D
Flyby [ Outsider ]
Dzieki Ewunia..mam tega wyobraznie ale luk za duzo :-)
Wiolax [ Senator ]
W sumie to prawda... Forca ;D:D:D
Ja tam nawet się nie staram wyobrażać Flyby ;PPP
Podejrzanie długo nie słychać Briska tylko ;)) :PPP
Ale wydaje mi się, że na np to on zdąży ;)))
Brisk. [ Chomik ]
Bry :]
Ewuniu Witam Queen of Chaos :]
Forca to Ty mnie w końcu lubisz czy nie lubisz? :D Bo Hell mnie z tego co zauwazyłem lubi choć to ukrywa:D
Wiolu sie mi nic nie kce wieć jak bedzie odp liczba postów MASZ założyć NP :>
Flyby [ Outsider ]
Jeeest
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-05 18:49:25]
EwUnIa_kR [ Legend ]
maciek:*
nie mów do mnie tak oficjalnie;D
kaśka----> to dla ciebie:*
Brisk. [ Chomik ]
Flyby jestes ostatnia osoba jaka bympodejrzewał że sie ucieszy na mój widok:> Cuksa znów kcesz?:>
Wiolax [ Senator ]
proszę, proszę...Wysoki zarząd się wmemłał ;P :)))
czuję sie zaszczycona.... normalnie i cała przejęta i czy sie uda i...i...;D:D
Brisk. [ Chomik ]
Ewuniu kiedym siem wstydzem bardziej nieoficjalnie prosze Pani :D
:*:*
Forca [ Konsul ]
Brisk :*
Oj Zarządzie potrzymam Cię troszkę w niepewności.
EwUnIa_kR [ Legend ]
podobał wam się napis na torcie?:>
Brisk. [ Chomik ]
Ewuniu jak najbardziej pozytywnie tak :>
Forca aś jest zła kobieta :>
Wiolax licze że sie potkniesz przy zakładaniu :>
Forca [ Konsul ]
Ewuniu Dziękuję :*
A tabliczka debest była. A zjadłaś ją w końcu ?
EwUnIa_kR [ Legend ]
zjadłam go:D a antoniemu wsadziłam do buzi gipspwą różę;D i nie mógł jej pogryźć:D
Wiolax [ Senator ]
zarządzie nawet bym chciała ;PPP :)
Forca [ Konsul ]
Ewunia - poplułam monitor.
Kiedy to było? Jak spałam?
EwUnIa_kR [ Legend ]
nie pamiętam:D wiem tylko że powiedziałam że je mi z ręki:D....gipsowe róże:D hahahahahaha
Wiolax [ Senator ]
Dziewczyny, cos tam gwarzycie o wpychaniu i pluciu, a ja nie wiem o co biega...zdaje się, że impressska była fajna :))) może jutro co mnie oświeci jak popatrzę na fotki...;P
zarządzie a cukierki daj mnie...ja je przekaże Flyby'emu,
bo on ma mi coś powiedzieć ;PPP a to bedzie coś za coś ;DDD
Forca [ Konsul ]
Kurde ale mi smaka na to papu zrobiłaś.
Zastanawiam się jak kierownictwo wspomina imprezke. Ja myślałam w pewnym moemncie że G. ubierze sę i po prostu wyjdzie stamtąd. Myliłam się. Szkoda.
EwUnIa_kR [ Legend ]
tych zdjęć to lepiej ni eogladać;D
mam kompromitujace forcy:D
Forca [ Konsul ]
Wiolu ale najpierw zastanów się dobrze czy chcesz te zdjątka oglądać ;) szczerze mówiąc ja nie pamiętam co na nich jest :)
EwUnIa_kR [ Legend ]
forcas..no...był taki moment:D tez żałuję
patrzcie jak forca się boi:D
forca (19:05)
debilu jakie masz moje zdjecie?
forca (19:05)
jak spalam?
Forca [ Konsul ]
oj. Wiolu, na tych zdjeciach na pewno nie bedzie nic ciekawego :) nie warto ich ogladac :P naprawde!
Wiolax [ Senator ]
no to tym bardziej chcę ;PP:)))
EwUnIa_kR [ Legend ]
hahahahahaha:D co ty opoiwiadasz:D dobre są;D
film też nakręciłam<hahaha>
Forca [ Konsul ]
Ewunia - będzie foch i tetrą przez głowę bęc.
EwUnIa_kR [ Legend ]
brutal:D ale i tak cię kocham:D
pamiętasz akcję z buziakiem?:D
Flyby [ Outsider ]
...jeeh...wesolo..wybaczcie..bede tylko zerkal chwilowo...male obowiazki
Wioluu..spisz sie na medal z zalozeniem watku
Forca [ Konsul ]
Pamiętam :) eh, nie ma to jak się wczuć. To pewnie też nie pozostanie bez komentarza ze strony kierownictwa :D
p.s. ja Ciebie też :)
Wiolax [ Senator ]
kto mnie potrzyma za rękę!!!! *panika w oczach...*
...........
chwila skupienia ;P ;))))
dobra ZAKŁADAM
EwUnIa_kR [ Legend ]
głodna jestem.......:(
Wiolax [ Senator ]
To jak to sie tam pisze...eeee...
poszli do nowej :*