Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1310
Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Lechiander [ Wardancer ]
bzzz...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Dzisiaj kupiłem mój pierwszy mebel do mieszkanka: kuchnię elektryczną ! :D
Gilmar [ Easy Rider ]
Tylko błota nie wnosić, bo świeżo oddany lokal...
Wiolax [ Senator ]
czwartka :);)
Piotrasq Amica?
Gilmar [ Easy Rider ]
Piotrasq --------> gratulacje... A ile to ma watów??? Przewody chociaz bezpieczne...???
Lechiander [ Wardancer ]
Gilmar ---> Za późno...
Gilmar [ Easy Rider ]
Lechu ------> co za późno...??? Pewnie z blotem wlazłeś... co?
Lechiander [ Wardancer ]
*spłoszony* noooo...
Gilmar [ Easy Rider ]
Lechu --------> nie obawiaj sie Piotrasq zaaferowany nowa kuchnią nawet nie zauważy a ja nic nie powiem... ciii...
Wiolax [ Senator ]
Lechi, a mnie to prawie nie ma ...więc sie nie załamuj ;P
Gilmar [ Easy Rider ]
Prawie nie ma, prawie nie ma. A wszędzie jej pełno... jak sie pytałem czy piszczy do Myszowatego, to nic nie odrzekła.... hmmm...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Wiolax ---> tak. Ten model:
Lechiander [ Wardancer ]
Wiola ---> Jak to Cię nie ma???
Gilmar ---> Dzięki! ;-)
Pewnie piszczała. :-P :-)
Piotrasq ---> Tylko elektryczna. Dlaczego? Jesli można wiedzieć?
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-02 19:51:34]
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Lechu ---> u mnie w bloku nie ma gazu.
Wiolax [ Senator ]
Piotrasq....dobry wybór :)))
Amica forever ;)
moja taka:
Lechiander [ Wardancer ]
Piotarsq ---> Nie ma gazu??? Szok mały... Dlaczego? Ze względów bezpieczeństwa? Jeśłi tak, to bzdura dla mnie straszna... Nie kumam... A wodę przez podgrzewacze musicie, czy dostarczają już ciepłą?
IMHO prąd Was chyba ładnie wyniesie, co?
Wiolax [ Senator ]
Lechi, no bo jak wszędzie mnie pełno, to tak jakby mnie nie było nigdzie ;)))
A jakbyś mnie pytał dlaczego elektryczna...to też mam tylko prąd w bloku...teraz taka moda :))))
Gilmaru jakos nie widziałam zebys mnie pytał...bezpośrednio :)
sprawdź sobie kogo i o co pytałeś ;))) :P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Wiolax ----> też nie masz gazu ? Ja bym w życiu nie kupił elektrycznej, gdyby nie to. Nie umiem na tym gotować...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Lechu ---> doprowadzenie linii gazowych podroża sporo całą inwestycję, tym bardziej, że całe osiedle nie ma instalacji, więc zrezygnowali z tego.
Wiolax [ Senator ]
Piotrasq tez myślałam, że przyjdzie z głodu umrzeć, ale gotuje się świetnie i szybko :)))
Istnieje niebezpieczeństwo przypalania garnków na poczatku...i to duże ;)))
ale...
Nie wiem jeszcze tylko jak z rachunkiem za prąd?
Lechiander [ Wardancer ]
Wiola ---> Moda??? Taaa... hmmm...
Piotrasq ---> OK. A jak z wodą macie?
Mam nadzieję, że nie przeginam z pytaniami???
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Wiolax ----> ja mam trochę niższą stawkę za prąd, ale pewnie i tak będę płacił jak za zboże. Właśnie dlatego wybieram wyposażenie wyłącznie z klasą energetyczną "A".
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Lechu ---> woda normalna. I c.o też.
Wiolax [ Senator ]
Lechi nie wiem jak to okreslic inaczej, ale w Wawie tak jest...
A przynajmniej ja orientując sie w temacie trafiałam na osiedla "z prądem" tylko...
no moze w jednym wiezowcu bodajże do 6 pietra byl gaz wyżej nie... Tłumaczenia? bezpieczeństwo i jakies przepisy...
Wszyscy sie dziwili, ale ja dokonałam i tak wyboru...podobało mi się w ciemno, a w jasno jeszcze fajniej :)))
Piotrasq, a to Ty masz konszachty z elektrownią w takim razie! ;))))
Ale klase A, to tylko piekarnik ma...z tego co ja wiem...płyta juz nie...
Gilmar [ Easy Rider ]
Piotrasq ---------> rozumiem, że instalacja elektryczna w Twoim bloku spełnia wymagania potrzebne do nagminnej instalacji tak energożernych urzadzen elektrycznych.
Wiolax -----------> pytanie było rzucone momochodem, przyjmijmy, że na wiatr... hehehehheh.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Wiolax ----> nie. Spółdzielnia się dogadała.
Lechu ---> tego się nie podłącza pod 220V. Jest specjalne gniazdo, bodaj na 400V.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Wiolax ---> masz już rachunek za prąd ? To porównamy stawkę.
Lechiander [ Wardancer ]
Dobra, ja i tak wymiękam.
Wiolax [ Senator ]
Piotrasq nie mam jeszcze, ale jak dostanę to podam i porównamy :))) Choć pierwsze słyszę, żeby spółdzielnia dogadywała się o nizsze stawki za prąd...:)
Gilmaru tak się domyślałam ;P
Gilmar [ Easy Rider ]
Wiolax ---------> mozliwe, że i w tej materii tryumfuje wolny rynek... dobry klient bo dużo kupuje (energii), mozna dać mu znizkę.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
rothon ---> taka pixeloza na jezdni, to normalne ? Wszystko, co możliwe, mam na high.
Mysza [ ]
Piotrasq --> To na pewno nie jest normalne... coś Ci grafa teksturek nie obrabia... :/
Skończyłem ID2!!!! Tadam, tadam, tadam!!!! :D
Gilmar [ Easy Rider ]
Mysza ---------> chyba nie żałujesz, że Cię namówiłem na ID2...???
Mysza [ ]
Gilmar --> No skąd! Dzięki stary! Chociaż troszkę mi brakowało epickiego i fabularnego rozmachu Baldura, to jednak było to nad wyraz przyjemne ileś-tam godzin wyjęte z życiorysu... :) A tych medalionów Xvina to faktycznie, później miałem aż nadwyżkę... jednak nie zawsze trzeba tylko rozmawiać... czasem trzeba kogoś z przyczajki przez łeb zdzielić... :P :)
Rogue [ Mysterious Love ]
Bry wieczór.................
Tygrysku-- i cio juz futerko ci odrosło??? Czy sie wystraszyłes ze chce Ci jej wyczesac a Holgi powiedział ze jako dzentelmen podasz mi kawe :))))))))))) Oj oj mam nadzije ze znowu przezroczysty sie nie staniesz:))))))))))))))))
Lechiander [ Wardancer ]
Witam!
Rozpacz mnie ogarnęła straszna i niezmierzona... Drugi rok z rzędu nie mogłem pojechać na Nordcon do Jastrzębiej Góry... W tym roku już trwa... :-(((
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Lechiander--> Eeeeee, co tam jakis Nordkon, uchlalbys sie tylko i pieniędze przetracil! A tak, kupisz sobie Sacred i sobie polazimy na smoki. Jak sie zapatrujesz? :-)))
Piotrasq--> Powszechny blad. Ludzie mowia, ze trzeba zwiekszyc detale i ponownie odpalic gre. Nie wiem czy to wystarczy, bo ja takiego problema nie mam. Pewnie dlatego, ze mam kijowa karte Radeon7500Pro 64Mb :-))
Lechiander [ Wardancer ]
rothon ----> Pewnie, że chlałbym i to cały weekend, ale za to z kim i jak!!! :-((( Heretyk! ;-)
Pierwszą grą, jaką zakupię będzie HL2. :-) Przynajmniej mam taki zamiar. Niestety, nie zanosi się na szybkie zakupy...
A ile to Sacred nieszczęsne kosztuje teraz? :-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-03 08:14:33]
Gambit [ le Diable Blanc ]
Witam...
Lechiander --> Można kupić dwie wersje Sacred:
1. Sacred (czarne pudełko) za 40-50 złotych
2. Scared Plus (białe pudełko) za 90 złotych.
Opłaca się kupić to w czarnym, a dodatek plus sciągnąć z internetu (130MB) i masz to samo co w białym :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Lechiander--> Masz sprzet pod HL2? Jaka grafika?
Lechiander [ Wardancer ]
Zawsze wolałem kolor czarny. :-)
Rothon ---> Wydaje mi się, że tak. :-)
R9700
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dzieńdoberek...
Tigre --> na tyle dobrze, że zamiast do szpitala to do sanatorium idę =)))) A co do świata eventów: jest głośny, zakręcony i... ech, sama jeszcze nie wiem jaki =))))
Rogue --> a myślisz, że będę chciała dać się wykorzystać?? ?? =D
Gambit --> zainteresuj się żoną. Ona znowu chce mnie ... wykorzystać =P =D
Gambit [ le Diable Blanc ]
Holgan --> A co prysznic Wam nie wystarczył??? A wykorzystujcie się ile chcecie :P
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A w ogole, to jest Gilmar? Bo mam dla niego rybcie! :-))) -->
Lechiander [ Wardancer ]
Noooo, na taką rybeńkę to i ja miałbym ochote. ;-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
rothon ---> tylko, że ja nie mam już co zwiększać. Wszystko jest już na max. Chyba, że mój Radeon 9800 Pro, to jednak dziadostwo...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Piotrasq--> Sprobuj zmieniac rozdzielczosc, byc moze, na nieco mniejszej to zginie, bez zauwazalnej zmiany grafiki budynkow (ty pewnie masz rozdzielczosc 10 tysiecy na 20 tysiecy pikseli *smieje sie*). Poza tym sprawdz jak wyglada ulica po zmianie poziomu anty aliasingu, podobno tez ma to wplyw.
Bo co do karty, to chyba nie mamy watpliwosci, ze warta jest swoich pieniedzy :-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Poczytałem trochę w necie i już wiem, co mam robić.
A rozdzielczość mam 5 tysięcy na 8 i pół tysiąca, więc nie przesadzaj :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Niewiele sie pomylilem :-))
No i co trzeba zrobic?
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Gambit --> ale tym razem zamkniemy dobrze drzwi, żebyś nie mógł podglądać =P =>
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Hej Smoki !!! :)
Jak tam ?? Dzisiaj już piątek ! :)))
Lechu ---> Ty to gustu nie masz, w karczmie takie zgrabne rybki a Ty do jakiejś spasionej karpicy wzdychasz ! :-PPPPP
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Zmieniać szczegółowość tekstur, wyłączać i włączać grę, i patrzeć, czy żyje.
Rogue [ Mysterious Love ]
Dzien dobry ... ble czuje sie podle .....
Wczorajszy dzionke biegania w deszczu własnie zaczyna mi wyłazic gardła juz nie mam w głowiem mam dyskoteke i czuje sie obrzydliwie:(
Holgan & Gambit -- chilka moment tylko chwilke mnie nie było a wy juz ustalacie be zemnie gdzie i jak ?? a jak ja wole cos innego niz prysznic???PPPPPPPPPPPPPPPPPPP
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Rogue --> przepraszam, ale czego się czepiasz?? To przecież Ty pierwsza publicznie przyznałaś, że chcesz mnie wykorzystać =P =D =))))))))))
Lechiander [ Wardancer ]
Rybka ---> Nie wzdycham tylko skonsumowałbym! :-P :-))
Ano piatek, a nad morzem boska imprezka trwa od wczoraj... :-(((
Rogue [ Mysterious Love ]
Holgan-- tego sie nie wypieram ale nie pod prysznicem :))))))))))))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Lechu---> Nigdy nie byłam na imprezie tego typu.
Lechiander [ Wardancer ]
Rybka ---> Żaluj i płacz, ale i tak masz lepiej, bo nie wiesz, co tracisz... ja kurna wiem...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-03 09:48:29]
rothon [ Malleus Maleficarum ]
O kurcze, dopiero teraz przeczytalem, ze wczoraj w meczu Amiki na bramce (po kontuzji I bramkarza i czerwonej kartce II) stanal zawodnik z pola (nota bene Burkhardt). Hahahaha, ze ja tego nie widzialem! Ogladalem do 3:1 i dalem basty. A tu takie jaja. Paradoksalnie, jak Burkhardt stal na budzie, to Amica stracila tylko 1 bramke, a jak stali etatowi bramkarze, to 4 w plecy hehehehe, zarzad powinien ich wywalic do okregowki tych golejarzy! :D
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Smoki1
rothon ---------> wielkie dzięki za rybę!
No... proszę, zawsze twierdziłem, że nie wolno pozwolić rybie na zbytnią poufałość...
Ciąg dalszy tego bądź co bądź niecodziennego wydarzenia uwiecznionego na zdjęciu to - ryba wzięła człowieka w płetwy i ostrożnie wypuściła do wody. "No kill".
tygrysek [ behemot ]
Holgan --> do Ciechocinka się wybierasz ?? ;)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Tigre --> he he he.... nie, do Krojant.
tygrysek [ behemot ]
a gdzie to kurde jest ??
brzmi jak jakieś uzdrowisko na syberii lub w okolicach kamczatki :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Holgan--> No to nie masz szczescia. Podobno w Ciechocinku, na deptaku to sie cuda dzieja :-))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Krojanty
Pierwsza w rankingu szpitali prywatnych tygodnika "Wprost" EKSKLUZYWNA PRYWATNA KLINIKA REHABILITACYJNA ( leczymy od 1990 r. ) leżąca w otulinie Parku Narodowego BORY TUCHOLSKIE
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Nooo Krojanty maja wiele zalet, na przykład ma się Lecha za bliskiego sasiada :PPP Ale nie wiem tylko czy to sprzyja zdrowiu czy nie ? :P
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
TrzyKawki---> A co Ty taki zorientowany ? Chłopak z wywiadu ? :P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Kargulena ---> to zależy, kto tam przyjedzie. Jeżeli ja bym pojechał, to nie byłoby za zdrowe.
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Holgan a nie mozesz wziąć ze sobą osoby towarzyszącej ? :) Bo ja to chętnie bym wyemigrowała w tamte rejony :-)))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Piotrasq---> Ty i Lechu ???? hehe to mogłoby być ciekawe, macie wspólną pasję ;-))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Najlepiej to wszyscy do krojant wyemigrujmy..;-)))) To by uzdrowisko w rankingu podupadło :)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Tak Kargulena, białego. Posłużyłem się wyszukiwarką. Specjalnie dla ciebie wkleję jeszcze zdjęcie :-P
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Pięknie ! Możliwe, że tam by mnie uzdrowiono ;-)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
No ... nie przesadzajmy :-)))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Dlatego napisałam "możliwe" ...bo w powodzenie sama nie wierzę :-P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Podobno na wybrzeżu są nieźli ichtiolodzy :-)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Tigre --> jak widzisz, wszędobylski Pierzasty za mnie odpowiedział =P
Pierzasty --> ładnie to tak?? Kiedyś "bekniesz" za te Twoje wścibskie dzioby =P =D
Kargulena --> tak jak dla Ciebie jeszcze widzę szanse i nadzieję na uleczenie to dla Pierzastego nie =P =D
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
No i o wiele więcej potencjalnych konsumentów ;-)))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Holgan--->....porzuć wszelką nadzieję... ;-P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Holgan - Bo mnie nic nie dolega :-P
Kargulena - No nie wiem, nie wiem ... tam mogą mieć już objawy przesytu :-D Możliwe, że z tym problemem to lepiej jednak do Ciechocinka :-)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Pierzasty --> taaaak?? No popatrz.. a ja byłam przekonana, że cierpisz na chroniczną zgryźliwość i złośliwość =P =D
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kargulena --> ale ja z Tobą nie mam żadnych problemów. Jak dla mnie nie musisz się leczyć
TrzyKawki [ smok trojański ]
To sa objawy zdrowia psychicznego, Holgan :-P
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
TrzyKawki---> Jakiego przesytu ? A turyści ? A zbliżająca sie wigilia ? Ryby zawsze są na fali ! ;-P
A do Ciechocinka to tylko z Tobą, oprowadzisz mnie po salonach :-))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Wolałbym po Salonikach. W Ciechocinku już byłem :-)))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Holgan--> Bo ja szkodliwa jestem dla samej siebie :) Dla otoczenia tylko czasami ;)
BTW Ty z pierzastym problemy ? To co ja mam powiedzieć ? ;-)
Rogue [ Mysterious Love ]
Chciałm tylko zaznaczyc ze kargulena to jedna z drozszych ryb :)))))))))
Holgan -- własnie wyszła o demnie pani piskliwa masz pozdrowionka :))))))
A ja czuje sie coraz bardzie zdechle :(
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
TzyKawki--> Tak coś czułam właśnie , no widzisz i już dajesz wskazówki "saliniki" :-) A ja sama bym pobłądziła jeszcze :-P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Rouge - To nie zabieram jej do Salonik :-D
Rogue [ Mysterious Love ]
Trzykawki -- chyba nie :PPPPPPPPPP
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Rogue---> Droga droga , bo w cene wliczono koszty leczenia ;-PPP
BTW W weekend może się podkurujesz ? czego Ci zyczę Rogue ...
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kargulena --> oj, bo on mnie dręczy, dogryza mi i krzyczy na mnie. Nie zawsze w Karczmie, więc nie wiesz jak bardzo ... oj ja biedna... =P
A co do tego, że jesteś dla siebie szkodliwa - może się zaszczep sama przeciwko sobie?? ?? =) =D
Rogue --> nic dziwnego, że jesteś padnięta jak Ci piskliwa nad uchem trajkotała =P
Potworze --> obiawy czego?? ?? =P
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
TrzyKawki--> Sknera :P
Rogue [ Mysterious Love ]
Holgan-- nie asz tak zle nie było wiesz ja juz przyzwyczaiłam sie do tego jej gadania :)))))) Ale wczoraj nieco zmokła i chyba mnie cos bierze jakies przeziebienie wiesz zadługo zdrowa byłam :)))))))))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Holgan--> To wywież go do jakiegoś Bora Tucholskiego i zakop! :P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Holgan - Rozumiem twoje niezrozumienie :-P
Kargulena - Nie - realista. :-D
Rogue [ Mysterious Love ]
kargulena-- no tak wiesz teraz leczenie drogie jest :))))))) Co do podlecznia mam nadzije ze tak bedzie :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kargulena --> a myślisz, że tak łatwo go ogluszyć, zabrać i zakopać z chorym kręgosłupem?? Ale jeszcze go dorwę =P
Pierzasty --> tiaaa?? =P
Rogue --> pewnie znudziło Ci się bycie zdrową?? =P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Hipochondryczki :-P
Holgan - Tiaaa. :-P A mojemu kregosłupowi nic nie jest. Przynajmniej na razie. Zwłaszcza moralnemu :-D A co do ogłuszenia ... wystarczy że głosu nie ściszysz, syreno :-P
Karegulena - Bór, to Komorowski był, a nie Tucholski :-)
Mysza [ ]
Bondziorno!
Holgi --> To trza sidła zastawić... dół wykopać, zamaskować, na gałęziach flaszkę postawić... nie ma, że się nie złapie... :P :)
Rogue [ Mysterious Love ]
Holgan -- no wiesz jak chorowac to ciagle poco przerwy mozna z tym jakos zyc :PPPP Ale tak serio to nie nie ja musze byc zdrowa:)))))))
Ok zmykam obiadek robic bo dzieciatko głode zaczyna byc :)))))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Holgan ---> Nic na tak zwanego "głupa" wszystko należy skrupulatnie zaplanować :P Dobry plan to połowa sukcesu, nie zniechecaj się tak szybko :P Chyba , że wiesz cosć czego ja nie wiem ? ;-))
W każdym razie plan okolicy mozna szybko załatwic :P
Rogue [ Mysterious Love ]
trzykawki-- wstretny potwór pierzasty :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Nic na głupa? :-D
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
TrzyKawki--> Taaaa i niedługo sie z nim spotkasz jak plan zadziała ;-)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
TrzyKawki--> tak zwanego ;PPPP
Mysza [ ]
I się chłopina zawstydził... :P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Perspektywą spotkania. Jam tego zaszczytu nie godzien :-P
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Mysza--> A niby kto ? zwiadowca ? pfff ...w zyciu się na takie bajery nie nabiorę ! ;-P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Mysz - zwiadowca? :-)
Mysza [ ]
Lena --> Zwiadowcy to raczej bezwstydem właśnie grzeszą... :P :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Tu to jesteś gryzoniu ekspertem :-P
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Mysza--> I to by mi właśnie pasowało :P
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
hehehe źle to wyszło->>> Pasowało by mi do jego 'profilu' ;-))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Międzygatunkowa sodomia i gomoria ...
Mysza [ ]
Lena --> Wcale tak źle nie wyszło... rzekłbym: obiecująco nawet... :P :D
Kawczor --> A coś Ty się tak pruderyjnie zdulszczył, co? :P :D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Zawstydziliście mnie :-P
Mysza [ ]
I do tego skokieciał... :P :D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Nie mam koków!!! Bo i z czego? :-D
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Mysza --> dobry pomysł!!! Ale chyba jeszcze lepiej zadziałałby komp z dostępem do sieci =PPPP
TrzyKawki --> Ty mnie od syren nie wyzywaj bo poniosę głos, aby Ci dorównać Trąbo Jerychońska =P =D
Kargulena --> rozumiem, że proponujesz spisek jak zakopać Pierzastego?? =D Wchodzę w to!!!
Rogue --> buziaki dla Oliwki. A co dobrego dziś na obiadek??
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Mysza---> Ale niestety nic z tego, realista poddał się w przedbiegach ;)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Kargulena - Nie poddał się. Po prostu nie przekraczasz wymiarów ochronnych :-P
Mysza [ ]
Holgi --> I wódka! :D
Lena --> Oni tak mają... przykre, nie? :P :D
Kawecki --> Ale za to gdaczesz... :P :D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Przynajmniej nie piszczę :-P
Mysza [ ]
No fakt... modelką nigdy nie będziesz... :P :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
hehehehehhehehheh .. wyobraziłam sobie Pierzastego chodzącego w kółeczko, machajacego rękami i gdaczącego. Na dodatek Bestie skaczącą wokół niego .... hehhehehehheheheh
TrzyKawki [ smok trojański ]
I tak ci mogę kufel na głowie postawić :-P :-)
Mysza [ ]
Holgi --> Wyobraziłaś sobie? A nie było tak, wtedy, w lesie? :P :D
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Holgan--> Szczegóły dopracujemy w odosobnieniu :P
Mysza--> No przykre, dla nich samych najbardziej ale pewnie o tym nie wiedzą :P
TrzyKawki-->Są tacy, którym podobają się moje wymiary :PPP
Mysza [ ]
Holgi --> I tak szczęście, że nie grzebał pazurem i nie dziobał w poszyciu... :P :D
Kawaciak --> Trzymam za słowo... TY stawiasz! :D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Kargulena - Zdarzają sie koneserzy. Zwłaszcza bogaci. I postepujący wbrew przepisom. Ale, jak ci już wspominałem, twoja autoreklama jest bezcelowa :-P
Mysza [ ]
Lena --> I niech się nie dowiedzą... za karę... a co! :P :D
A jakie, jakie? Wymiary znaczy? Może też mi się spodobają? :D:D
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
TrzyKawki kłapie dziobami, Mysza popiskuje wcale nie cienko, Kargulena się wyślizguje z własnych wypowiedzi - a do Wigilii jeszcze szmat czasu... Co to się będzie teraz działo strach pomyśleć ;P
Holgan [ amazonka bez głowy ]
PP --> a to o tym kuflu to było do mnie czy do Myszaka??
Mysza --> a o którym razie w lesie myślisz??
Kargulena --> wieczorkiem będę na gg - odezwij się pogadamy
TrzyKawki [ smok trojański ]
Ja też cię lubię, Meghan :-P
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
TrzyKawki--> Ja się nie reklamuje tylko bronię ;)
Mysza---> Standardowe, zimą niestety z tendencją zwyżkową :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Holgan - W gruncie rzeczy do obydwojga.
Mysza [ ]
Kawik --> Tak juz jest, kiedy się zaczyna mysleć tylko głową, bo czymś innym już się nie udaje, nie? Współczuję... naprawdę... :P :D
Meg --> Nie myśl... reaguj! :P :D
Holgi --> O którymkolwiek... on ma tak przecież zawsze... :P :D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Kargulena - Po treści sądząc - nie przed spożyciem? :o)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Mysza - Nie wiem, czego mi współczujesz. Ale zawsze lepiej głową niż niczym.
Mysza [ ]
Kawior --> No już... nie złości się... sygnaturkę przeczyta i się zdystansuje... :)
Lena --> Standardowe... oka... ale według jakich standardów? :D
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
TrzyKawki--> Raczej przed ciętym językiem :-)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Mysza--> Słowiańskich ;-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Mysza --> a to z myśleniem to znasz z autopsji?? ?? ?? =D =D =)))))))))) *śmieje się straszliwie*
Ależ żesz się wystawił gryzoniu =p =P
eeeee... Pierzasty --> to z tym kuflem to było pójście na łatwiznę =P =)))))
Meghan --> wiesz co??? Masz rację w Wigilię nie da się tu wytrzymać. Jak jeszcze Osioł wparuje, zamiast Piotrasqu Seledynowy Słonik przemówi... o rany... już się boję =)))))
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
TrzyKawki --> Ja też Cię lubię - przyjęłam korzystniejszą dla Ciebie wersję, co kłapie jak mówisz ;P
Mysza --> Toż reaguję - wtrącam się :D A sygnaturkę właśnie przeczytałam i się zastanawiam, czy trzy kroki od kołowrotka to bezpieczna odległość :D
Kargulena --> Czemu niestety? Gdyby nie obecna tendencja zwyżkowa, nie miałabyś z czego opuszczać na wiosnę :) I jakoś tak cieplej człowiekowi...
Mysza [ ]
Lena --> Cudownie... to kiedy balujemy? :P :D
Holgi --> No wiesz... ten... tego... każdy ma lepsze i gorsze dni, nie? :P :D
Meg --> Zależy co rozumiesz pod pojęciem "bezpieczna" :P :D
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Meghan (mph) --> Nic nie powiem ani nie zażartuję bo mnie o próżność posądzaja :(
Co ja zrobię , że mam takie żarty we łbie i to zima w dodatku ... :>
Rogue [ Mysterious Love ]
Holgan -- buziaki przekazane :) a co do obiadku to robie nalesniki z pieczarkami zapiekane w serku:))))))) I za chwilkie mamy paina pielegniarke na zastrzyku u oliwki :)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Mysza --> Upraszasz o zachowanie takiego dystansu, a ja mam dzień dobroci dla zwierzątek futerkowych :) Taka rozdeptana mysz może Wigilii nie doczekać...
Holgan --> To znaczy, że dopiero połowa się na święta nastraja?!.. Nauszniki, z zatyczkami, szybko! :D
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Mysza--> Jak bedzie tendencja zniżkowa :-)))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Jeju Rogue ale mi teraz slinki narobiłaś ! :)
Rogue [ Mysterious Love ]
Kargulena-- na zastrzyk?? PPPPPPPnie ma problemu Oliwka bedzie szczesliwa jak jeden mniej dostanie PPPPPPP
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Rogue sadystka :P Na naleśniczki rzecz jasna ! :)
Rogue [ Mysterious Love ]
Kargulena-- to zapraszam do Gdanska :)
Mysza [ ]
Lena --> Znaczy do wiosny czekać? No dobra... się poczeka... :D
I nazwij to nie próżnością, a samoakceptacją... i po sprawie... :P :D
Meg --> Dobroci? A jak się to przejawia? Rozdepty-tego? :P :D
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Daleko ... ale życzę smacznego...;)
Mysza [ ]
Hahaha!!!! Właśnie pan przesyłkonosz zapukał... i wręczył mi paczucię z Need For Speedem... :D
żegnaj smoku.......... :P :D
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Mysza--> samosięakceptuję ! ;-) ...byle do wiosny ;)
Mysza [ ]
Lena --> I tak właśnie trzeba! :D I byle do... jeśli mnie wcześniej Meg nie rozde-tego-tam... :P :D
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Rogue --> Aleś smaku mi narobiła na te naleśniki. Możesz przepis podrzucić, to namówię kucharza :)
Mysza --> W moim rozumieniu nie rozdeptego, ale skoro chcesz.... No już, nie krępuj się, w kołowrotku daleko nie uciekniesz.... :>
Kargulena --> Wyluzuj i pamiętaj: wszyscy wiedzą, że zimowe kurtki pogrubiają :D A że Twoja ciut mniej, któż to odgadnie? :)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Meghan--> Ja nie mam problemu z przybieraniem tylko z tym nieoskubanym dza... znaczy tym co się tu kręci ! :) Z przybieraniem w sumie też troche ale jakby mnie to mniej uwiera :)
Mysza [ ]
Meg --> A jak, a jak? Jak nie rozde-tam-i-tu? I ja się nie krepuję... wolę jak ktoś... byle nie kajdankami z różowym futerkiem... hahaha... :P :D:D
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Kargulena --> Spokojnie, już działam :>
Mysza --> A może być sznurek z różowego futerka? Artystycznie skrępowany będziesz ślicznusi ;P Szkoda, że jeszcze nie mam choinki - zamiast gwiazdy na szczyt w sam raz byś się nadał. A wersja z pozytywką* to już w ogóle pełen wypas :D
* w ilu tonacjach popiskujesz?
Mysza [ ]
Meg --> Róż odpada... całkowicie... może jakiś delikatny łososiowy... ooo! Łososiowy to jest coś! I na czubek też odpada... nadziać trzeba - a mnie się nie nadziewa... co najwyżej ostre przyprawy... :P :D
* - polifoniczny jestem... :P :)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Meghan (mph) ---> działasz ? kopiesz dołek ? ...tez jesteś w spisku ? ;)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Mysza --> W sumie mi ulżyło, róż mi się nie komponuje. Łososiowy też nie, może być granat albo butelkowy zielony? Na pociechę łosoś może być jako przekąska, choć ostatnio jakość drastycznie poszła w dół...
Ostro przyprawiany powiadasz? Pieprz kajeński może być? ;)
* Rewelacja! :D Choinka Twoim przeznaczeniem, to pewne ;P
tygrysek [ behemot ]
ale zabłocona Karczma
uwaga, zakładam !!
Mysza [ ]
Lena --> I jak tu w teorie spiskowe dziejów nie wierzyć? :P :D
Meg --> Granat nie... po pierwsze: nie lubię, po drugie: aż tak rozrywkowy nie jestem... :P :) Ale zieleń, szczególnie ta butelkowa, to już jak najbardziej pasi... :) A kwestię łososi to już sie dogada na końcu... :)
No ba! Minimum dwie szufelki na każde 10 kg żywej wagi... i wianuszek papryczek chilli na szyję... :P :)
* - Jaki ja świąteczny! Wzruszyłem się... płyńcie łzy moje, rzekł Myszak... :P :)
tygrysek [ behemot ]
Mysza !! wynocha do nowej: