maczu [ Konsul ]
zdrowie dla wybranych
rece opadaja. bo to Polska....
Nie można ofiarować dobrego zdrowia wszystkim mieszkańcom Europy, bo niektórzy potrzebują być chorzy, a niektórzy mają złe geny - to opinia polskiego wiceministra zdrowia, która wywołała burzę w Brukseli.
Byłem z początkiem tygodnia na konferencji w Brukseli, podczas której zastanawiano się, jak duże są różnice w stanie zdrowia nowych i starych członków Unii i w jaki sposób te różnice zasypywać.
Podczas obrad Polsce dostało się za kuriozalny list, który wiceminister zdrowia Rafał Niżankowski skierował trzy miesiące temu do Davida Byrne'a, ówczesnego europejskiego komisarza ds. zdrowia i ochrony konsumentów. Jest to odpowiedź na dokument pt. "Zapewnić dobre zdrowie wszystkim. Refleksje na temat nowej strategii zdrowia w Unii Europejskiej".
Niżankowskiemu osobiście nie podoba się pojęcie "zdrowie dla wszystkich". I wiceminister wyjaśnia eurokomisarzowi, dlaczego:
„Po pierwsze, to nierealistyczne. Nie można ofiarować dobrego zdrowia wszystkim mieszkańcom Europy, bo niektórzy z nich nie chcą być w dobrym zdrowiu; oni po prostu potrzebują być chorzy, by odgrywać swoje role społeczne, a ponadto są ludzie, którzy zostali wyposażeni w złe geny albo zwyczajnie nie mają wystarczająco dużo szczęścia. Drugim powodem mojej niechęci do wyrażenia » dla wszystkich «jest jego bliski związek z komunistycznym sloganem”.
Marszałek sejmu - Józef Oleksy - dzisiejszy gość "Poranka w radiu Tok FM", podkreślał, że jeżeli Niżankowski rzeczywiście taki list napisał to nie powinien być wiceministrem zdrowia.
"Może to jakieś nieporozumienie" - mówi Oleksy i dodaje, że być może wiceminister jedynie dywagował filozoficznie.
Życzę wiceministrowi zdrowia - komentarz Sławomira Zagórskiego
Brytyjski epidemiolog prof. Martin McKee powiedział na konferencji w Brukseli, że Polsce nie leży termin "zdrowie dla wszystkich Europejczyków", bo pachnie komunizmem. Zdębiałem.
Postanowiłem czym prędzej sięgnąć do listu Niżankowskiego. Nie było trudno. Komisja Europejska zawiesiła go na stronie internetowej, żeby światłe myśli polskiego urzędnika mógł poznać cały świat. Więcej, spisane na papierze firmowym Ministerstwa Zdrowia robią one za stanowisko polskiego rządu.
W liście wiceministra głupstwo goni głupstwo. Jak ktoś ma złe geny albo nie ma szczęścia, resort zdrowia nie będzie nim sobie zawracał głowy. Niech choruje i umiera.
Konia z rzędem temu, kto dociecze, kogo Niżankowski miał na myśli, pisząc o ludziach, którzy "nie chcą być w dobrym zdrowiu, potrzebują być chorzy, by odgrywać swoje role społeczne"? O Cygance z urwaną nogą, która żebrze na ulicy?
A zatem zdrowie jest zdaniem wiceministra dla wybranych. Albo... wiceminister ma kiełbie we łbie. Jedno i drugie go dyskwalifikuje.
volvo95 [ Legend ]
Kolejny debil który nas reprezentuje ... Powinni wieszać za ośmieszanie naszego kraju !!!