GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy chciałbyś być tatą/mamą?:)

02.12.2004
07:51
[1]

sakhar [ Animus Mundi ]

Czy chciałbyś być tatą/mamą?:)

Tak mnie ostanio wzięło na przemyślenia odnośnie dzieci i perspektywy ich posiadania:) Mnie to osobiście napawa lękiem - nie czuję w sobie absolutnie powołania rodzicielskiego, ba, niecierpię dzieci i nie wyobrażam sobie siebie jako rodzica. Z rozmów z moimi znajomymi (ekipa w przedziale wieku 26-30 lat)wynika, że większość z nich, zarówno kobiet jak i męźczyzn uważa w chwili obecnej posiadanie dziecka za absolutnie zbędne, kłopotliwe i niepotrzebne do prowadzenia szczęśliwego życia oraz jako luksus mający zaspokoić oczekiwania przyszłych dziadków.
Chciałbym zatem poznać Wasze stanowsko w tej sprawie.
PS
Znając cokolwiek wybuchowy temperament niektórych forumowiczów proszę o powstrzymanie się od używania agresji werbalnej i rzeczową dyskusję:))

02.12.2004
07:57
smile
[2]

_Szakal_ [ Żółta Żyrafa ]

Ja mam 6-cio miesziecznego synka i nie wyobrazam sobie zeby go nie bylo. Dom bylby bardzo smutny. Maluch czasami daje w kosc, ale gdy sie usmiecha do ciebie zapominasz o calym swiecie.

02.12.2004
08:02
[3]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

Maluch czasami daje w kosc, ale gdy sie usmiecha do ciebie zapominasz o calym swiecie.

To samo mam z Hell-Knightem ;)

Dzieci? Nigdy!

02.12.2004
08:09
smile
[4]

_Szakal_ [ Żółta Żyrafa ]

Hell-Knight, a co to ??? Czyzby cos z Doom'a 3 ???
Jesli tak to niezle porownanie :))

02.12.2004
08:15
[5]

sakhar [ Animus Mundi ]

U.V. Impaler --> czy Hell-Knight to jakaś domowa bestyjka, typu kotek lub piesek?:)))

02.12.2004
08:17
smile
[6]

Da5id. [ Snufkin ]

Zdecydowanie tak, ale jeszcze nie teraz :)

02.12.2004
08:37
smile
[7]

*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]

Ja mam dopiero 16 lat wię o tym nie myślę, ale jak myślę sobie, że kiedyś będę ojciem to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać :)

02.12.2004
08:38
[8]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

sakhar ---> Tak, pies.

02.12.2004
08:42
[9]

legrooch [ Legend ]

Fajna sprawa. Sam bym chciał mieć już dziecko.
Tyle że obecne czasy nie są najsympatyczniejsze... :/

02.12.2004
08:43
[10]

Jade^1 [ Konsul ]

ja bym chciała :]. instynkt macieżyński daje o sobie znać

02.12.2004
08:53
smile
[11]

gacek [ Litzmannstadt ]

Moja córka ma miesiąc o dwa dni i moje zycie bez niej nie było by takie same.
przezyje kolki nieprzespane noce , zmiane pieluch itp
Ale warto było zasiac ogonek i poczekac na takie cudo jakim jest Natalia.

Poprosu ja kocham !!!

02.12.2004
09:01
[12]

Swidrygajłow [ ]

legrooch - czasy nienajsympatyczniejsze? wojna była, a ludzie mieli dzieci. Chyba że Cie nie zrozumiałem i masz na myśłi coś osobistego.

02.12.2004
09:01
[13]

Mutant z Krainy OZ [ Legend ]

Nie. Mam dopiero 17 lat i jeszcze chyba do tego nie dorosłem ;)

02.12.2004
09:03
[14]

emorg [ Senator ]

Ja sam jestem tatusiem , i bardzo mi dobrze. Często moja córeczka wyrywa mnie ze snu , ale na nią niepotrafie się gniewać. Tylko jej tak wolno :)

Niewyobrazam sobie jak można żyć nie mając dzieci.

02.12.2004
09:03
[15]

emorg [ Senator ]

Ja sam jestem tatusiem , i bardzo mi dobrze. Często moja córeczka wyrywa mnie ze snu , ale na nią niepotrafie się gniewać. Tylko jej tak wolno :)

Niewyobrazam sobie jak można żyć nie mając dzieci.

02.12.2004
09:03
[16]

emorg [ Senator ]

Ja sam jestem tatusiem , i bardzo mi dobrze. Często moja córeczka wyrywa mnie ze snu , ale na nią niepotrafie się gniewać. Tylko jej tak wolno :)

Niewyobrazam sobie jak można żyć nie mając dzieci.

02.12.2004
09:12
[17]

SER-JONES [ Generaďż˝ ]

Ma 30 lat, jestem prawie 8 lat po slubie i mam 3 letniego syna. Mieć dzieci to duze poswiecenie i wiedzialem o tym. Podjalem decyzje swiadomie, zastanawiam sie nad nastepnym. Moja sytuacja materialna nie jest zbyt dobra,a mimo wszystko sie zdecydowalem. Uwazam, ze podjalem wlasciwa decyzje choc nie jest lekko.

02.12.2004
09:19
smile
[18]

Rogue [ Mysterious Love ]

Mam 28 lat od 6 lat jestem mezatak szczesliwa i mamy córeczke która w styczniu konczy tez 6 lat .Kiedy dowiedziałm sie ze bede miał dziecko powim wam szczeze ze w penym momencie wszysko mi sie zawaliło maz konczył studia ja własnie miała zacaac i praca jakas tam kariera ..... i w jednym momencie cos padło .... ale wiem ze teraz nie zamieniła bym tego Oliwka jest naszym najwiekszym szczescie pomimo tego ze jest nam bardzo chora .. i jak to kots powiedział juz ze wszysko układa nam sie nie tak fakt ale ona potrafi nawet najciemniejsze chmury odegnac od nas swoim smiechem swoaj miłoscia . Dziecko to najwieksze szczescie jakie moze człowika spotkac , co moze od losu Boga dostac ... Kasa sława kariera to wszyko nie jest wazne tak do konac ... Nie powim jest nam ciezko bo laki lekarze kosztuja ale robie to dla naszego ukochnego dzicka bo warto ... I wiem ze zawsze bede onia wlaczyła i broniła ja jak lwica :)

02.12.2004
09:45
[19]

Yos_sarian [ Irving Washington ]

Ja dolacze do was prawdopodobnie w przyszlym tygodniu. USG twierdzi ze bedzie corka. Oboje z moja zona nie mozemy sie doczekac ale mamy swiadomosc ze caly swiat stanie na glowie...

02.12.2004
09:53
smile
[20]

Chrees [ Konsul ]

No będę ojcem za jakieś siedem/osiem miesięcy... Żona się cieszy, a ja się cieszę bardziej Jej szczęściem niż swoim... No ale rozumiecie: z kim mam mieć dziecko niż z moja naukochańszą*? No i kogo mam kochać jeśli nie dzieciaczka mojej żonki? ;-))
P.S. Ale póki co pogram sobie jeszcze z chłopakami z FrL-KG/W wieczorami w CoDaUO :>

*Jesteśmy 3,5 roku po ślubie.

02.12.2004
10:15
smile
[21]

Bilbo_B [ crazy Hobbit ]

Pewnie ze bym chcial :D

02.12.2004
10:29
smile
[22]

hola' [ koniczynka ]

tworca tego watku jesli mysli ze posiadanie dziecka w wieku 26 lat jest zbedne to typowy egoista, jak cos takiego w ogole mozna napisac, jak nie chcesz miec choc jednego dziecka to wymysl scieme ze miec nie mozesz bo to jest zalosne...

02.12.2004
10:30
[23]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

sakhar.. Po jakims czasie zaczniesz czuc, ze zaczyna Ci czegos brakowac.. I to nie bedzie komputer/alkohol/kobiety :)

A wlasnie to o czym mowisz.

02.12.2004
10:57
smile
[24]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Na dzień dzisiejszy w ogóle nie ma takiego tematu jak dziecko, gdyż oprócz braku odczuwania czegoś takiego jak rodzicielsie powołanie, te działają mi po prostu na nerwy. Do szewskiej pasji doprowadza mnie siedzący kilka siedzeń dalej, drący się na całe gardło, kilkulatek (i młodsze). Mieć coś takiego na każdym kroku...?

Może mi się to kiedyś zmieni, ale na dzień dzisiejszy - nie, dziękuję.

02.12.2004
11:02
[25]

sakhar [ Animus Mundi ]

hola' --> jeżeli taka wypowiedź ma mnie zachęcić do dziecka, to bez urazy, kijowy z Ciebie psycholg. Ludzie, którzy zechcieli naskrobać w tym wątku o swoich przeżyciach związanych z dziećmi są o wiele bardziej przekonywujący bo płynie z tego pozytywne przesłanie i jestem im za to wdzięczny. Poza tym zaprosiłem do dyskusji na ten temat, Twoja wypowiedż natomiast żadnej dyskusji nie dopuszcza. Fakt, że nie mam dziecka i wyrażam obawy co do jego posiadania czyni mnie w Twoim mniemaniu żałosnym - wydaje mi się jednak, że pisząc takie nieprzemyślane opinie sam wystawiasz sobie świadectwo niepotrzebnej żałosności.
Swoją drogą to mam trochę więcej niż 26 lat, jestem kawalerem i bynajmniej nie kryję się z tym, że jestem egoistą:)

02.12.2004
11:07
[26]

sakhar [ Animus Mundi ]

Paudyn --> no, czasem dziecko w środku komunikacji miejskiej bywa okrutnie irrytujące:) Pół biedy jak jest to małe dziecko, które nie kuma sytuacji wokół niego ale do szału doprowadzają mnie rozkapryszone dzieciaki, które robią awanturę na cały autobus, że chcią usiąść i to przy oknie - jak nie otrzymują tego co chcą, następuje wycie, tupanie itd. W tym momenciu następują spojrzenia zbulwersownych ludzi, zwłaszcza starszych a matka zakłopotana nie wie jak ma uciszyć "pociechę".

02.12.2004
11:07
smile
[27]

milys [ spamer ]

chcialbym byc mama

02.12.2004
11:13
smile
[28]

hola' [ koniczynka ]

nie bierz sobie znowu tego do serca, ja po prostu uwazam ze to czytsy egoizm miec zone a nie meic dziecka w wieku 26 lat. nie wiedzialem ze jestes kawalerem a po za tym jesli moge spytac czemu nie masz kogos za kim tesknicz czy mowisz dziennie dobranoc czy "dzien dobry" pora na to wiec zycze powodzenia i slicznej ulozonej partnerki PPP

02.12.2004
11:13
[29]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

sakhar :::> Gorzej, że te zbulwersowane spojrzenia kumulują się na Tobie: ‹i]No jak to, nie ustapi pan miejsca? Nie słyszy pan, że to dziecko CHCE usiąść? <kiedyś chyba odpowiem, że ja to chcę domek na Hawajach... ogromniem ciekaw rekacji ;o))

Co do tego wycia i tupania, to jeszcze pół biedy. Często zdarzają się dzieci, które po prostu podchodzą i dają Ci... kopa. Ostatnio zagroziłem mamusi, że jak nie uspokoi dzieciaka, który zapaskudził mi spodnie, to ja też rozbujam nogę. Po chwili miałem już święty spokój :o))

02.12.2004
11:15
[30]

Attyla [ Legend ]

sakhar
"uważa w chwili obecnej posiadanie dziecka za absolutnie zbędne, kłopotliwe i niepotrzebne do prowadzenia szczęśliwego życia oraz jako luksus mający zaspokoić oczekiwania przyszłych dziadków"

Coś strasznego... Dzieci są "absolutnie zbędne, kłopotliwe i niepotrzebne do prowadzenia szczęśliwego życia".
Oznaczać to może tylko jedno. U zwierząt udomowionych istnieje zjawisko permanentnego zdziecinnienia. Przejawia się to np. tym, że kiedy suka oszczeni się, nie wie co robić z małymi. Potrafi warczeć na nie, a nawet okazać agresję. Trzeba jej wtedy pokazać, że małe potrzebują jej pomocy, że są jej dziećmi itd. Dopiero wtedy budzi się w niej instynkt macierzyński.
Dokładnie to samo widzę w tym texcie, który zapodałeś. Absolutną emocjonalną niedojżałość. I powiem tak. Do kiedy osoby te nie dojżeją (o ile stanie się to kiedykolwiek) to nie będzie problemu. Gorzej będzie, jeśli kobieta dojżeje w wieku lat 40stu i więcej. Dopieromwtedy zaczynają się hocki klocki: latania po lekarzach, zapłodnienia in vitro, inseminacje i inne takie. Idzie na to kupę kasy a prawdopodobieństwo sukcesu niewielkie. Jeżeli dołożysz do tego przypadłości, jakie mogą stać się udziałem dzieci, bo mamusi zebrało się na bycie mamusią tuż przed przekwitaniem, to robi się wogóle wesoło. Oczywiście taki drobiazg jak występowanie 60letnich staruszków w roli rodziców panny młodej to dribiazg.

W każdym razem, jeżeli się zastanawiasz nad tym, to chwała ci. Jako tatuś mogę ci powiedzieć, że dziecko otworzy przed tobą zupełnie nowy świat. To co wiedziałeś do tej pory okaże się w większości zwykłą bzdurą. Zmieni ci się całkowicie optyka. A wszystko dzięki niesamowitym przeżyciom emocjonalnym związanym z uczestniczeniem małego człowieka w twoim życiu. Dzisiaj może coi się wydawać, że nie lubisz dzieci. Zmieni ci się, kiedy weźmiesz pierwszy raz na ręce własnego potomka. Jeżeli nie, to jesteś nieczułym fiutem niegodnym do tytułu taty:D

W każdym razie nie ma na co czekać! Bierz się za zapylanie!:D

02.12.2004
11:17
[31]

Bilbo_B [ crazy Hobbit ]

sakhar --> sytuacja w autobusie jest zwiazana z dzisiejsza rzeczywistościa i najnowszym trendem - wychowywanie bezstresowe... Rodzice nie maja czasu zeby porozmawiac z dzieckiem, wyjasnic mu jak powinno sie zachowywac, co wolno a czego nie..., w pozniejszym okresie czasu nie maja go aby sprawdzic czy dziecko odrobilo lekcje, czym sie zajmuje w wolnym czasie... Pracuja bardzo duzo dzieciaki sa pozostawiane pod opieka opiekunki, babci, etc. Zadoscuczynieniem za nieobecnosc w domu jest kupowanie dziaciakom wszystkiego czego sobie zapragnal. Czesc rodzicow tlumaczy to takze tym ze chca dac dzieciakom wszystko to czego sami nie mieli.... mozna i tak ale bez przesady.

02.12.2004
11:25
[32]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Bardzo..

02.12.2004
11:27
smile
[33]

Mnieteq [ SimRacer ]

a ja mam 3-letnie blizniaczki i nie wyobrazam sobie jakby ich nie bylo :D

jeszcze 4 lata temu też tak myślałem - dzieci,jakie dzieci ? po co komus dzieci ;)

02.12.2004
11:28
smile
[34]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

chciałbym - tylko jak to zrobić?

02.12.2004
11:32
smile
[35]

Attyla [ Legend ]

Dzieci? Poczytaj sobie Kamasutrę:D huhuhuhuhu

02.12.2004
11:40
[36]

blood [ Killing Is My Business ]


hmmmm niespodziewalem sie ze jest tyle rodzicow na forum ;)

02.12.2004
11:42
[37]

Czamber [ Czamberka ]

O kurcze.. czego ja sie tu dowiaduję.. jesli nie chce miec dziecka to jestem egoistką, brak we mnie uczuć, jestem niedojrzała i w ogóle to chyba powinnam sie powiesić [ ;) ].

Mam 22 lata, nigdy nie chciałam i teraz też nie chcę mieć dziecka [ pewnie teraz mi powiedzą co niektórzy, że pewnie kiedyś zapragnę.. :> ], nie uwazam, bym była w przyszłości dobrą matką, mam swoje powody, by tak myśleć. Nie odczuwam potrzeby wydania na świat mojego potomka. I tyle.
Czyż nie jest lepsze to, by ludzie, którzy nie nadaja się na rodziców nie mieli dzieci, niż potem wychowali je źle, już nie mówiąc o czymś gorszym [ a przecież słyszy sie o takich sprawach, które nas bulwersują i często mówi się: " ta osoba nie powinna mieć dziecka" ... ]...

02.12.2004
12:13
[38]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Czamberka - święta racja. Szkoda tylko, że nie wszyscy tak myślą a część (zwłaszcza margines społeczny) produkuje dzieci na potęgę.

Na pewno jest tak, że jak ma się swoje dziecko, to inaczej się na o wszystko patrzy. Ja tam za dziećmi szczególnie nie przepadam, zwłaszcza za rozwrzeszczanymi, ale na swoje pewnie będę patrzył inaczej. Poza tym takie dziecko to za duża odpowiedzialność i kamień u nogi. Nie można nigdzie wyjść (jak dziadkowie daleko), trzeba się zajmować, opiekować, przewijać itp. Nie wyobrażam sobie tego. Oboje z narzeczoną pracujemy, nie ma mowy o przerwaniu pracy teraz a pracę i dziecko ciężko jest pogodzić. Z drugiej strony wiem, że kiedyś będę żałować, że nie miałem dziecka wcześniej.

Acha - i ten cholerny fotelik źle wygląda w samochodzie.

02.12.2004
12:17
[39]

sakhar [ Animus Mundi ]

hola' --> to, że jestem kawalerem w świetle prawa nie oznacza, że jestem skrzywionym, 28 letnim onanistą:)) Mam narzeczoną:)) I ślicznego, czarnego kotka:P
zamber --> dotykasz tu pewnego istotnego problemu.
Faktem jest, że są ludzie, którzy się po prostu nie nadają na bycie matka/ojcem. I nie zmieni tego generalizowanie, że "jak byłam/łem w tym wieku to tez nie chciałam/łem a potem było super i kocham moj dzieci..." Trzeba się przyjąć do wiadomości, że takie osoby są. Tyle tylko, że do końca nikt nie jest w stanie sprawdzić czy osoba, która twierdzi, że się na rodzica nie nadaje taką jest czy tylko się jej tak wydaje. Z podjętej niefortunnie, czy pod wływem rodziny decyzji mogą się potem rodzić powazne kłopoty z wychowaniem dziecka i z jego akceptacją w ogole. Sam znam matkę, która zaszła w ciąże, bo mąż nalegał i po porodzie się do tego dziecka nie przyznaje - wychowaniem zajęci są dziadkowie, bo mąż-wojskowy przebywa na placówce. Dlatego wstrzęmieźliwie podszedłbym to potępiania osób, które "nie czują się na siłach" do bycia rodzicem.
A już w ogóle uważam za chybiony zarzut, że takie osoby są niedojrzałe emocjonalnie - gdyby posiadanie dzieci było paradygmatem wszelkiej dojrzałości i "dorosłości". Trzeba bowiem zaakceptować fakt, że tacy ludzie mają inną receptę na życie bądź też spełniają się na innych polach - chociażby przez działalność społeczną, co nie czyni ich gorszymi.
Attyla --> z tym zapylaniem to się powstrzymam - mam na razie inne plany, podobnie moja narzeczona, przy których realizacji dziecko stanowiłoby powazny problem:D
<rani to moje oczęta już któryś raz z rzędu - dojrzały pisze się przez "rz" - absolutnie nie robię tego złosliwie, po prostu jestem purystą językowym;))>

02.12.2004
12:18
[40]

sakhar [ Animus Mundi ]

gladius --> tu się z Tobą zgodzę, są jednak tacy co myslą nieco inaczej:)))

02.12.2004
12:55
[41]

Attyla [ Legend ]

jeśli cię to rani sakhar to wybacz. Mam jednak na to żółte papiery:D i jestem nieobecny usprawiedliwiony. Zresztą mam nadzieję, że jeszcze za mojego życia będą z polskiej pisowni usunięte te relikty dawnej wymowy jak ż i rz, u i ó czy ch i h

02.12.2004
13:08
[42]

Arkulus [ Konsul ]

Wiesz chciałbym być mamą HEHEHEHHE nie żartuje chciałbym byc tatą. Chciałbym miec synka

02.12.2004
13:08
[43]

sakhar [ Animus Mundi ]

Dobrze by było - do dziś zastanawiam się jaka to różnica pomiędzy ch i h, u i ó itd. Tylko my mamy takie pochlastane zasady.
Mam nadzieję, że nie żywisz do mnie urazy??:D

02.12.2004
13:10
[44]

mike1980 [ Chor��y ]

Znam wiele osób posiadających dzieci, które przyznają, że wcześniej nie chcieły ich mieć. Teraz, mają potomstwo i nie żałują, twierdzą, że to coś wspaniałego.

Jak to wyjaśnić?

Wersja A: Posiadanie dziecka całkowicie przewartościowuje nasz świat. Nie można i nie należy porównywać życia bez dziecka z życiem z dzieckiem bo to dwa zupełnie inne światy.

Wersja B: Mało kto jest w stanie przyznać się do tego, że ma dziecko i nie jest z tym szczęśliwy.

A tak w ogóle: Czy uważacie (Atylla chyba tak napisał), że do posiadania dziecka trzeba dojrzeć? Czy jeżeli ktoś nie decyduje się na dziecko to jest niedojrzały? Jest egoistą? Przecież jeżeli ktoś decyduje się na dziecko to nie z powodu altruizmu tylko dlatego, że chce.

02.12.2004
13:14
[45]

Tsoushi [ Konsul ]

Nie robcie dzieci po co
zobaczymy kto was bedzie utrzymywal jak bedziecie dziadkami


Dziecko tak ale najpierw studia trzeba skonczyc :)

02.12.2004
13:17
smile
[46]

cneyhaz [ Generał dywizji ]

Definitywnie tak aczkolwiek jeszcze chyba byloby za wczesnie

02.12.2004
13:35
smile
[47]

Sasanka [ Generaďż˝ ]

dziecko ? jesli z obecnym partnerem to musialabym ostro kombinowac bo On chce miec Elfa ! ;O

a tak serio - dziecko po zakonczeniu studiow, chociaz jakby sie teraz pojawilo, tez nie byloby zle :-)

02.12.2004
14:23
[48]

thunderbolt [ Konsul ]


hoo hoo zanim ja bede mial jakiegoś szkraba to jeszcze kupa czasu minie :) przynajmniej 10 lat musze na to czekac ( chyba ) :)

02.12.2004
15:16
[49]

Dorotkadk [ Konsul ]

pewnie ze bym chciala zostac matka nawet mam juz potencjalnego tatausia :-)
ale poczekam z tym jeszcze troche

02.12.2004
15:20
[50]

Kolendra [ Junior ]


Tak, tak zdecydowanie po studiach, ale tak naprawdę to pewnie też nie będzie czasu, bo praca i jakieś ambicje. Trzeba po tych studiach trochę odpocząć (przynajmniej po moich na pewno). W dzieicach przerażają mnie dwie rzeczy: że już się ma obowiązek do końca życia, a materialnie to tak przez około 25 lat a po drugie jak to dziecko zdominuje moje życie, w którym i tak już nie mam czasu prawie na nic.

02.12.2004
17:04
[51]

radykal [ Konsul ]

Odpowiedz na to pytanie to kwestia filozofii zycia

Czy warto wiązac sie z druga osoba slubem ( w końcu w młodym wieku mozna wytarmosic w wyrku płeć odmienna bez zobowiązań i za kązdym razem inną ...) , bo oznacza to rezygnacje z pewnej swobody i ograniczenie sie na rzecz drugiej osoby ... a niektórzy nie chca sie ograniczac bo ja jestem teraz wazniejszy a slub to zobowiązanie i ograniczenie swobody itp...
Z dzieckiem jest podobnie tylko skala ograniczenia własnych przyjemnosci na rzecz obowiązków jest ogromna ( w porównaniu z małzeństwem )
Niektórzy nie chca rezygnowac teraz z pewnych przyjemnosci dla jakiejs mitycznej przyjemnosci pożniej ...
Decydujesz czy chcesz sie ograniczyc z czesci swobody teraz aby miec bliską osobę ( zone , dziecko ) na całe zycie ....czy chcesz byc wolny i swobodny nie rezygnujac z niczego teraz ale potem samotny bez naprawde bliskiej osoby

Tylko ze bez dziecka ( żony ) pozniej swiat bedzie pusty - koledzy pojda gdzies - bo beda mieli swoje sprawy , a my zostaniemy swobodni i wolni ale samotni jak palec w dupie ....
Nie bedzie mial kto podac ziółek jak zachorujemy , odwiedzic nas na starość
a wszystko co dla nas było cenne i ważne ( drobiazgi gromadzone przez zycie ) zostana wyrzucone na smietnik po naszej smierci - bo nie bedzi komu ich przekazac a dla obcych beda mialy wartosc tylko materialna a nie sentymentalna ( jak dla bliskich )

I moim zdaniem własnie taki jest sens posiadania dzieci , zeby zycie mialo sens i było dla kogo życ , bo za 20-30 lat zyc dla siebie starego i niedołezniejącego moze sie nie chciec ....

Dziecko i jego wychowanie ( czas na to poswięcony ) to rezygnacja ze swojego egoizmu teraz aby potem ktos rezygnowal ze swojego egoizmu dla Ciebie

P.S. Mam zone i dziecko ( które teraz zabieraja mi 90 % czasu który mogłbym miec na swoje przyjemnosci ) decyzje podjalem swiadomie i nie załuje

02.12.2004
17:07
smile
[52]

gośka€ [ Legionista ]

ja tam uwielbiam dzieic one w koncu wnaszą w życie pełno radosci i mam nadzieje że w przyszłości będe miała dziecko(ale nie teraz, narazie wolałabym nie wpaść:)

02.12.2004
17:09
[53]

DeV@sT@toR [ Senator ]

Attyla -----------> Muszę Cię zmartwić, ale takie bzdurne poglądy, jakie reprezentuje sakhar, są dziś na porządku dziennym. Podobnie jak równie bzdurne żądanie zmiany zasad pisowni :) Morze się nad tym zastanów :P

02.12.2004
17:16
[54]

Kruk [ In Flames ]

Niedawno dostałem pod opiekę (na cały dzień*) 2,5 letniego chłopczyka (synek sąsiadów), który jakieś pół roku temu przeszedł szereg zabiegów po ciężkim oparzeniu. Bardzo wzruszyła mnie ta jego niewinność, poczucie humoru i to jak coś zjadł to kazał mi za każdym razem klaskać, a jak nie to rzucał we mnie sałatką :)))

Inna sprawa to piosenka DŻEMU "Do Kołyski" - maksymalnie wzruszająca.

Oczywiście jestem jeszcze za młody aby myśleć o własnych dzieciach, ale na pewno nigdy nie stwierdziłbym tego co napisał autor wątku. To egoizm.


* - niby mało, ale w przypadku takiego dzieciaka czas wydaje się dłuższy niż zwykle :)

02.12.2004
17:19
[55]

sakhar [ Animus Mundi ]

DeV@sT@toR --> dlaczego moje poglady są bzdurne?? Mógłbyś to jakoś głębiej uzasadnić, czy też nie miałeś nic ciekawszego do powiedzenia?? Mark Twain napisał nigdyś, że lepiej się nie odzywac i uchodzić za głupca, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

02.12.2004
17:23
[56]

sakhar [ Animus Mundi ]

Przwija się juz któryś raz w dyskusji stwierdzenie, że fakt nie posiadania dzieci to egoizm. Zastanawia mnie, dlaczego ten egozim jest tak piętnowany, dlaczego odmawia się komuś innego spojrzenia na życie?

02.12.2004
17:33
smile
[57]

pasożyt [ amator brzoskwinek ]


pewnie ze bym chcial, bo wiem ze bylbym dobrym ojcem, i wiem ze ONA bylaby najlepsza matką

02.12.2004
18:01
smile
[58]

DeV@sT@toR [ Senator ]

sakhar ----------> Z tego względu, iż są to sprzeczne z naturą dyrdymały niedojrzałego, bądź skrzywionego względami materialnymi, wydumanymi ambicjami zawodowymi etc. dekadenta :) A teraz, zanim rzucisz się na klawiaturę by odpowiedzieć mi w podobny sposób, pragnę uprzedzić, iż takie jedynie mam wrażenie, a wynika ono z, podobnych tym jakie sam przerowadziłeś, rozmów z ludźmi nastawionymi negatywnie wobec kwestii posiadania dziecka.

Mogę się oczywiście mylić, ale takie najczęściej są powody: a) kariera, b) kasa, c) nieumiejętność radzenia sobie z obowiązkami jakie posiadanie dziecka za sobą pociąga (niedojrzałość) d) niedojrzałość emocjonalna bądź skrzywienie psychiczne owocujące negatywnym nastawieniem do dzieci w ogóle e) stereotypy typu: dziecko niszczy miłość między rodzicami itp.

90% osób kieruje się tutaj tymi, bądź podobnymi pobudkami, a więc zasługuje na nieco cięższe epitety niż te, których użyłem. Jak jest w Twoim przypadku - sam wiesz najlepiej :) No offence.

02.12.2004
18:02
[59]

Wigggins [ Pretorianin ]

Nie, a ci co mowia ze chcieli by miec, to nie wiedzia co tak naprawde mowia

02.12.2004
18:04
smile
[60]

wysiu [ ]

Wigggins --> Jasne. A ty oczywiscie wiesz CZEGO tak naprawde bys nie chcial?

02.12.2004
18:06
smile
[61]

pasożyt [ amator brzoskwinek ]


Wiggins---> mowisz ze jak ktos ma 30 lat i mowi ze chcialby byc ojcem to nie wie co mowi?

02.12.2004
18:07
[62]

DeV@sT@toR [ Senator ]

Nawet jakby miał 50 to niechęć do dzieci najprawdopodbniej wynikałaby z porażki wychowawczej :)

02.12.2004
18:10
[63]

zuromil [ Człowiek Jazda ]

luzno przyjme role taty ale jeszcze nie teraz! jak juz to za jakies 2-3 lata! wpierw musze znalesc jakas stala prace, bo pieluchy i inne przyzady dziecience nie kupia sie same!

02.12.2004
18:26
smile
[64]

bukers [ Konsul ]

za młody 19 lat :/ ale to nie problem :D

02.12.2004
18:46
smile
[65]

Khelben [ PointGuard ]

Dzieci ? Nigdy !

02.12.2004
18:50
[66]

Wigggins [ Pretorianin ]

Nie, chodzi mi tylko o to ze wiele osob nawet nie ma pojecia jaka wielka odpowiedzialnosc spada na osobe Wychowywujaca dziecko (i wcale nie chodzi mi o zagwarantowanie dziecku dogodnych warunkow do zycia, by mialo co jesć, gdzie sie uczyc...) tu chodzi o inne rzeczy, o ktorych dowiedzialem sie czytajac o tym jak wiele rzeczy (i w jakim stopniu) ksztaltuje sie u czlowieka gdy włąsnie jest dzieckiem, ze nawet najmiejsze bledy rodzicielskie popelnione we wczesnym wieku dziecka moga miec ogromne konsekwencje w puzniejszych latach rozwoju dziecka, wiele leków, postanowien zyciowych, podejscia do zycia, oraz pewnych wartosci...

Gdy mowi sie miec ''dziecko'' widzimy slodkiego bobasa ktory sika w pory :D ''fajnie'' ale jak patrze na obecnych 10latków z ktorych wiekszosc to "skejty" ktorzy juz pala papierosy, klna jak nigdy a od bycia dresiarzem dziela ich 2/3 lata to naprawde jakos trace przekonanie co do dzieci, ale coz takie jest obecne spoleczenstwo i sam nie wiem czy w takim swiecie w ktorym obecnie mowie (czyt. tym co mnie otacza a nie to co sie dzieje np. w Iraku) nie wiem czy chcialbym wychowaywac, ba! wrecz przynosic na ten swiat jakies dziecie...

02.12.2004
19:05
[67]

Garbizaur [ CLS ]

Dziecko... dobre pytanie...

W obecnej chwili chyba jestem trochę za młody (19 lat), ale wiem jedno. Muszę być tatusiem!!! Uwielbiam dzieciaki!!! Czasem opiekuję się dziećmi starszych braci ciotecznych i wiem, że to wspaniała sprawa.

Jedynym problemem jest znalezienie odpowiedniej kobiety i zgromadzenie wystarczającej liczby pieniędzy na utrzymanie rodziny....

02.12.2004
19:06
[68]

de_struktor [ Centurion ]

Zycie bez dzieci jest zwykla egzystencja.

Zycie z dziecmi jest piekne:),duzo pracy wysilku,wyrzeczen,ale juz jak ktos to napisal,jak sie trzyma w rekach swoje male dziecko to sie zapomina o calym swiecie i czlowiekowi chce sie zyc,to jest po prostu piekne i samemu to trzeba przezyc:).Z dziecmi sa zwiazane ekstremalnie piekne,przepiekne uczucia,ktorych sie do smierci nie zapomina:) i nie da sie ich slowami opisac.

02.12.2004
19:07
[69]

Brisk. [ Chomik ]


02.12.2004 | 18:46 Khelben [ PointGuard ]

Dzieci ? Nigdy !



Jakis czas temu tez takie hasło głosiłem :> Sie "troche" teraz to zmieniło :>

03.12.2004
09:53
[70]

radykal [ Konsul ]

Wiggins
Załujesz ze masz dzieciaczka ???
Dwa lata temu wcale swiat nie był inny , a to na ogo wychowasz swojego potomka - zalezy głownie od Ciebie a nie od zlego swiata ....
Widzisz tych smarków na deskach z fajkami za uchem lub w gębie , a nie grzeczne dzieci swoich rodziców .. bo grzeczne dziecko nie rzuca sie tak w oczy jak rozpuszczony smark

Ja nie załuje ( choc czasu na przyjemnosci nie ma prawie wcale - chyba ze kosztem snu póznym wieczorem )
widze ile zagrożeń nas otacza ( reklamy , telewizja , smarki na deskach jako potencjalni koledzy z klasy itp .. )
dotychczas mialem to w dupie bo bylem swiadomy zagrożeń i konsekwencji a dziecko nie jest ...i bede musial sie starac aby wychowac na porzadnego obywatela i miec na starośc pocieche

03.12.2004
15:16
[71]

Małe Wkurzone Coś [ Chor��y ]

Zawsze dziwiło mnie dlaczego niektóre kobiety nie chcą mieć dzieci. Nie osądzam ich, ale mimo wszystko wydaje mi się to bardzo dziwne, generalnie każdy gatunek dąży do tego by się rozmnażać, samice mają macierzyństwo wręcz zakodowane.
Kobiety, które reaguja na dzieci jak na jakieś dziwadła, są mało kobiece jak dla mnie. Nieodczuwanie instynktu macierzyńskiego jest jakims błędem genetycznym czy czyms takim.
Niech tylko żadna forumowiczka nie poczuje sie urazona, po prostu takie jest moje zdanie.

03.12.2004
15:23
[72]

mo_nika [ Legionista ]

hm, napewno kiedyś, kiedys bedę miała uroczego maluszka, może nie jednego. W tym momencie nawet o tym nie myślę, głównie przez to, że nie jest to czas, aby w tym wieku to planować. Najpierw studia, pierwsza praca i dzieci:) Chociaż moim zdaniem, moment kiedy zapragnę mieć dziecko jest uzależniony od tego w głównej mierze, kiedy pojawi się w moim życiu facet, dla którego zrobię wszystko:)

03.12.2004
15:25
smile
[73]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

typowe podejście... najpierw studia, pierwsza praca... potem urlop macierzyński, a kto za to płaci?
pan płaci, pani płaci - społeczeństwo płaci! nie możecie sobie robić dzieci na własny rachunek?

03.12.2004
15:30
[74]

mo_nika [ Legionista ]

mazio, ale takie jest zycie, teraz niestety kobieta nie może sobie pozwolić na nie skonczenie szkoły, jeśli nie pójdzie po studiach od razu do pracy, to kto potem ja przyjmie na etat?? niestety nie zawsze jest tak, że facet utrzyma siebie, żone i dziecko sam. Moim zdaniem panstwo powinno pomagać matkom, w końcu dzieci to przyszłośc narodu.

03.12.2004
15:31
smile
[75]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

też byłem przyszłością narodu i nikt mi nie pomógł ;)

03.12.2004
15:32
[76]

mo_nika [ Legionista ]

i pora to zmienić:) Może ktos pomoże twojemu dziecku??

03.12.2004
15:33
smile
[77]

wysiu [ ]

mo_nika -->
"panstwo powinno pomagać matkom, w końcu dzieci to przyszłośc narodu"
A dlaczego mam pomagac cudzym dzieciom, skoro musze utrzymywac wlasne? Mam oddac pieniadze, zeby panstwo moglo zabrac komus innemu i laskawie dac mi?:)

03.12.2004
15:34
smile
[78]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

dlaczego dziecku? jeszcze rokuję nadzieje... :)

ok... w kwestii dzieci mogę się poświęcić - mam dzisiaj wolny wieczór ;D

03.12.2004
15:36
[79]

mo_nika [ Legionista ]

wysiu masz rację, mądrze prawisz, ale w takim razie co z płatnym urlopem macierzynskim??

03.12.2004
15:38
smile
[80]

wysiu [ ]

W ramach rownouprawnienia - mezczyzni tez powinni miec ten urlop:)

03.12.2004
15:40
[81]

mo_nika [ Legionista ]

na to mozna sie zgodzić:) a czy to juz nie ma miejsca, czy to były tylko projekty??

03.12.2004
15:42
[82]

Małe Wkurzone Coś [ Chor��y ]

Co wyscie sie tak tych dzieci, platnych urlopow uczepili. Przeciez kobieta z dzieckiem i tak ma przerabane.
Ja w ramach rownouprawnienia zadam zeby mezczyzni mogli rodzic dzieci i poczuli ten bol.

03.12.2004
15:44
smile
[83]

wysiu [ ]

MWC --> Mezczyzni za to moga rodzic kamienie...:) Nie wiem co bardziej boli.

03.12.2004
15:45
[84]

mo_nika [ Legionista ]

myslę, że ten ból to nic w porównaniu ze szczęściem jakie sie odczuwa na widok pierwszego usmiechu swojego dziecka:)

03.12.2004
15:46
[85]

Rogue [ Mysterious Love ]

Wiece mezszyzi maj taki urlop jesli zona z niego nie korzysta lub jest bardzo ciezko chora albo kiedy umiera a potem terz ulop wychowchy ..... Wiec macie panowie takie same prawa tylko nie rodzicie :)))))

MWC-- a rodziłas juz dzieci ???

03.12.2004
15:46
smile
[86]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

reklamacje zgłaszaj do Biura Ewolucji - Dział Selekcji Naturalnej - pani Jadzia przyjmuje podania...

a ja bym chciał tylko, żebyś musiała sprostać kobiecym wymaganiom w kwestii idealnego partnera: być przystojnym, zadbanym, wiecznie uśmiechniętym, wysportowanym milionerem intelektualistą, pełnym opiekuńczego ciepła i wyrozumiałości dla kobiecych słabośći, męskim przykładem z silnie rozwiniętym instynktem rodzinnym, cierpliwym lecz ambitnym, uśmiechniętym, małomównym, prozaicznym poetą, romantycznie pewnym siebie z lekką domieszką dekadencji i nie widzącego świata poza swoją Panią... czy wspominałem o pieniądzach?

03.12.2004
15:47
smile
[87]

okix [ Ze Francesco ]


Chce czy nie chce i tak pewnie kiedys zostane tata ;]

03.12.2004
15:47
[88]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

Pewnie że bym chciał, za jakieś 5 lat.

03.12.2004
15:48
smile
[89]

Rogue [ Mysterious Love ]

Mazio -- wiesz jesli chodzi o mnie to niejest to ideał meza jak dlamnie .Moim ideałem jest Gambit:))))))
I co do rodzenia kamieni to on wam tez moze duzo powiedziec bo rodził :)

03.12.2004
15:48
smile
[90]

wysiu [ ]

mo_nika --> Wlasnie, a takiego kamienia to nawet nie ma jak potem karmic piersia, ani nic..:)

03.12.2004
15:53
[91]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Na razie nie chce. Jeszcze sie chce wyszalec przez te 5 lat. Poza tym nie stac mnie na dzieci w chwili obecnej.

==>Mazio

Rozbroiles mnie tym tekstem z przyszloscia narodu :-)))))))))))

Tez nie rozumiem tych naskokow na osoby nie chcace miec dzieci. Dla mnie jest to ich prywatna sprawa, spowodowana pogladami zyciowymi, a nie objawem niedojrzalosci. W koncu ziemia i tak jest przeludniona, no nie? A to ze sami zarabiamy na wlasne emerytury i placimy na obecne to juz inna sprawa

03.12.2004
15:54
[92]

mo_nika [ Legionista ]

zgadza sie wysiu, kamień nie daje żywego szczęścia;)
Małe Wkurzone Coś -----> myslę, że w naszych czasach ból mozna bardzo z minimalizować, a poza tym pomyśl, jak ważna (mniemam że jestes dziewczyną, jesli nie......ups) będziesz dla swojego faceta jeśli dasz mu jego potomka, sam by sobie nie dał rady;)

03.12.2004
15:59
[93]

mike1980 [ Chor��y ]

"...Zawsze dziwiło mnie dlaczego niektóre kobiety nie chcą mieć dzieci. Nie osądzam ich, ale mimo wszystko wydaje mi się to bardzo dziwne, generalnie każdy gatunek dąży do tego by się rozmnażać, samice mają macierzyństwo wręcz zakodowane..."

No tak. Generalizując: kobiety posiadają instykt macierzyński. Gdyby nie posiadały...już dawno by nas nie było.
Idąc dalej tą drogą ewolucjonizmu możemy stwierdzić, że mężczyźni mają też mają pewien rodzaju instynkt: mianowicie rozdać własne nasienie jak największej liczbie przestawicielek płci przeciwnej. Z ewolucyjnego punktu widzenia takie zachowania zapewniają ciągłość gatunku.
Kobiety, które nie chcą mieć dzieci są:
a) wyjątkami - jak zawsze od reguły
b) "wyzwoliły się" od swojego genetycznego przeznaczenia
c) nie dorosły do macierzyństwa - przy założeniu że do posiadania dzieci trzeba dorosnąć, a to już odważna hipoteza bo w ten sposób można argumentować każde postępowanie.

A tak w ogóle: nie uważacie że Małżeństwo to wielki sukces kobiet?

03.12.2004
16:04
smile
[94]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

mike1980 -

kobiety to cziterki!
poza instynktem to tylko chemia... nie pamiętam nazwy związku, ale w tuż po porodzie uwalniają w mózgu specjalny neuroprzekaźnik (jakaś plumpluamina), która ułatwia im nawiązanie więzi z dzieckiem... ten sam związek w małych ilościach wydziela się w stałym związku powodując przywiązanie do partnera seksualnego (ukłony Rogue :) ). A my biedni musimy to wszystko sobie wyrobić sami... zero chemii, zastrzyków hormonalnych... i dlatego nie kocham swojego kamienia :P

03.12.2004
16:14
[95]

mo_nika [ Legionista ]

cziterki?? No nie, toż to obraza:( (nie uzywam czitów, wszystkie gry przeszłam sama)
a tak na poważnie: hm, trzeba czymś zwrócić na siebie uwagę, ale nie każdy jest taki sam, a tak poza tym to mężczyzni nas wogóle nie ,mamią swoimi sztuczkami;)

03.12.2004
17:33
smile
[96]

Chupacabra [ Senator ]

wczoraj jak sie mnie dziewczyna zapytala: " a nie chcialbys miec moze bobaska" to az sie zakrztusilem. Na szczescie wynaleziono prezerwatywy, ja jestem wrednym egoista, planuje zbierac kase i wydawac ja na siebie:) Zreszta mam dopiero troche ponad 21 lat

03.12.2004
17:35
smile
[97]

Arkulus [ Konsul ]

Być tatą to trudno robota trzeba cały czas harowac na rodzine .
HEHEH Ale fajnie bybyło miec syna i córkę.
Ale jeszcze trochę czasy zleci zanim to się stanie.

Nie radze w młodym wieku tego próbować.

03.12.2004
17:44
[98]

krusinka [ Centurion ]

Ja w sumie nie chciałam zostac szybko mamusią, do momentu w ktorym zrobilam pierwszy w zyciu test- teraz mysle ze bylabym gotowa..

03.12.2004
18:08
[99]

Cyrkon [ Centurion ]

bez dwóch zdan w przyszłości chciałbym mieć dzieci:)
hm nasunęło mi się teraz pewne pytanie, otóż osoba z którą macie tudzież chcielibyscie mieć dzieci to ta wyjątkowa, niepowtarzalna osoba i stąd pytanie do facetów na forum: czy chcielibyście, aby wasza kobieta była tylko wasza w sensie, nie należała wcześniej do innego, czy nie ma to dla was znaczenia?? sorka, że zmieniam temat.

03.12.2004
18:46
[100]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

Cyrkon--> dla mnie ma znaczenie i to ogromne. Jeżeli moja kobieta "nie należała" wczesniej do innego, to daje wielką satysfakcję że własnie ja jestem tym pierwszym i przez to będzie dla mnie taka wyjątkowa.

14.12.2004
14:13
smile
[101]

sakhar [ Animus Mundi ]

Co to za zmienianie tematu wątku?:)) Moim zdaniem wartościowanie kobiet ze względu na kryterium (wybaczcie kolokwializm) "kłuta-niekłuta" jest nieporozumieniem. Aczkolwiek mogę sobie wyobrazic jak to niektórym "robi":))))

A tak powracając do tematu to jakoś jestem nieprzekonany - chyba dalej będę prowadził bezbożne i łajdackie życie, tarzał się zepsuciu i egoiźmie, wydawał kasiorę na siebie i swoje przyjemności i wcale mi się nie spieszy z "tupotem małych stópek":))))) Zycie jest za krótkie i też chcę mieć coś od niego a nie tryrać na pieluchy i bebiko:))))

14.12.2004
14:47
[102]

Molzey [ Chor��y ]

Ja takoż uważam,że hymen ma podstawowe znaczenie u kobiety.Tak,hymen i szerokie biodra.
No ,i gotować musi dobrze.Wspaniale jak czasem potrafi przesolić zupę, bo można się wtedy odstresować.Przypieprzyć znaczy.Ale to tak na marginesie, bo błona jest najważniejsza.

14.12.2004
14:47
[103]

Milka^_^ [ Potępieniec ]

Kilka słów od Milki : Wy jesteście wygodni...

14.12.2004
16:23
smile
[104]

Misiak [ Pluszak ]

Witam

No pewnie, ze bym chcial, choc jestem jeszcze mlody (18 latek) to do konca studiow ktora zaczne w przyszlym roku chcialbym miec przynajmniej jedno dziecko, a tak w ogole to miec gromadke, z 4 :))
Dziwne ale dopiero w tym wieku (18) zaczolem chceic dzieci, 2 lata temu kieby bylem z kumplem na biwaku, to jego 3 letniej kuzynce zechcialo sie spac, wziolem ja wiec na rece(byl wieczor) i zanioslem do rodzicow jej, ona sie we mnie wtulila i zasnla, dziwne, ale tak cieplo mi sie zrobilo i tak lekko, fajnie :) a w tym roku na komuni kuzyna, to uganialem sie za Wiktoria, 4 letnia corka innego kuzyna, cos wspanialego. Wiem ze im starsze tym gorsze, ale dziecko to cos pieknego :))

Pozdrawiam

Ps. A w sprawie gramatyki, to po co ja zmniec, jest piekna, nasza, polska, tradycyjna. Nie widze po co ja zmieniac i wcale nie jest trudna....

14.12.2004
17:00
[105]

Lookash [ Generaďż˝ ]

O, to ciekawie trafiło mi się z tym wątkiem, bo ostatnimi czasy często myślę o tym, jak to byłoby zostać nagle tatusiem :) I naprawdę, naprawdę chciałbym, choć prawie 20 lat to może trochę za mało.

I ogłoszenie parafialne -- jeśli któreś piękne dziewczę, najlepiej z Warszawy, chciałoby pójść w tej kwestii ze mną na współpracę, byłbym wniebowzięty ;) Obrączkę dodaję gratis!

14.12.2004
17:17
[106]

fanfa [ Konsul ]

Mozecie mi pozazdroscic, bo jestem szczesliwym rodzicem 1,5 rocznego synka. I tylko ktos kto ma dzieci wie jakie to szczescie, inni moga tylko gdybac nic wiecej. :) Nie wazne czy bylo planowane czy tez nie. Najwazniejsze by bylo zdrowe!

14.12.2004
17:31
[107]

ewelina_m [ secret ]

ja właśnie zostałam ciocią ;) siostra leży w szpitalu z synkiem Sebastianem, piękny maluch ;)
siostra też jest zapisana na forum, ale dawno już pisała.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.