GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Ile według was może być włączony komputer ?

01.12.2004
23:05
smile
[1]

Bushido [ Generaďż˝ ]

Ile według was może być włączony komputer ?

Mam takie pytanie ile może być włączony komputer non-stop ? ? ?

01.12.2004
23:06
smile
[2]

Arcy Hp [ Pan i Władca ]

Dopóty dopóki sie coś nie spali :P Jeżeli masz dobry cooling to do padnięcia bateryjki w płycie głównej :D

01.12.2004
23:07
smile
[3]

Mysza [ ]

Mój najdłużej był na chodzie non-stop około 3 tygodni... nadal żyje... :)

01.12.2004
23:07
smile
[4]

*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]

Ja w wakacje miałem kompa włączonego 29 dni z dwoma resetami i ... nic się nie stało :)

01.12.2004
23:09
smile
[5]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

3 miechy non stop... nic nie padło :oP

01.12.2004
23:10
smile
[6]

Yos_sarian [ Irving Washington ]

póki zasilacz nie pier....lnie

01.12.2004
23:10
smile
[7]

Arcy Hp [ Pan i Władca ]

Btw, Najlepiej sobie załatwić Macintosha z jakimś dobry i stałym softem (Unix , Linux) i wtedy nie ma chama (plus elementy w/w) :D

01.12.2004
23:11
smile
[8]

pisz [ nihilista ]

Kiedyś w firmach cały pracowały kompy i nikt ich nie wyłaczał..teraz to się chyba zmieniło ze względu na oszczędności czy bezpieczeństwo

01.12.2004
23:12
smile
[9]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Kilka lat. U mnie w robocie chodzą non-stop od 6 lat. I żyją.

01.12.2004
23:13
smile
[10]

piniusz [ Generaďż˝ ]

Mój chodzi z jednodniową przerwą (ok.3 tyg. temu) przez 7 miesięcyi parę dni. I jak na razie nic nie dzieje się.
Mam nadzieję, że nie zapeszę:)

01.12.2004
23:13
smile
[11]

Bushido [ Generaďż˝ ]

qrde a ja myślałem że jak mój chodzi 74h. to za dużo (LOL)

01.12.2004
23:14
[12]

reds23 [ redsov ]

ja nie jestem az takim partyzantem ... ;)
u mnie byl wlaczony moze 48h :< ale....
pewnie 30 dni spokojnie by wytrzymal ...
mysle ze nawet duuzo wiecej :]

01.12.2004
23:18
smile
[13]

Ramz [ Konsul ]

Ja to najdluzej trzymalem 28 dni :) :) i myslalem ze to dlugo :) a tu slysze niektorzy 7 miechow trzymaja :D :D.

Teraz to moje P4 sluzy jako grzejniczek i calkiem w tej roli sie sprawdza :P :P, wczesniejszy Athlon XP mial niestety mniejsza wydajnosc cieplna i zadobrze w tej roli sie ne sprawdzal :P :P

01.12.2004
23:21
smile
[14]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Mój od prawie roku (od zakupu) chodzi non stop. Nie wyłączam go, usypia się gdy jest nieużywany.

[edit]
Hah, to mac z unixowym systemem - wszystko jak napisał Arcy Hp :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 23:22:17]

01.12.2004
23:22
smile
[15]

K@mil__ [ Konsul ]


Wiecznie, wystarczy tylko wylaczac monitor na noc :) Tylko ze po pewnym czasie windows i programy "zapychaja" pamiec, wiec trzeba zrobic restart.

01.12.2004
23:24
smile
[16]

Arcy Hp [ Pan i Władca ]

a.i.n... ---> Mac rlz ;-)

01.12.2004
23:26
[17]

reds23 [ redsov ]

K@mil__ >> Tweak-XP Pro v4 >> optymalizacja ramu i mozna bic rekord :]

01.12.2004
23:27
smile
[18]

hola' [ koniczynka ]

a ja juz zawze panikuje jak go mam wlaczony okolo 12 h i robie mu przerwe....PPPP

01.12.2004
23:27
smile
[19]

soso [ Centurion ]

tak na dobra sprawe duzo zdrowsze dla kompa jest zeby chodzil non-stop niz zeby byl codziennie wylanczany/wlanczany.

01.12.2004
23:27
[20]

Bushido [ Generaďż˝ ]

wiecznie to chyba nie bo wszysko co jest w jednostce centralnie "zużywa" sie...

a może się myle ?

01.12.2004
23:28
smile
[21]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

fufta fefdziesiont fekunt fa feść finut

01.12.2004
23:31
[22]

K@mil__ [ Konsul ]


Red23, ale i tak cos sie predzej czy pozniej zawiesi itp :-P

Bushido, sadze ze bardziej sie zuzywa podczas wlaczania, gdy musi sie od nowa nagrzewac.

01.12.2004
23:32
[23]

soso [ Centurion ]

duzo bardziej "zuzywa" sie przy wlanczaniu... zareczam ci to.

01.12.2004
23:33
[24]

soso [ Centurion ]

K@mil ----> tu niechodzi o nagrzewanie... tylko o "porazenie pradem" przy wlanczaniu... to jest mimo wszystko szok dla calego kompa ;P a gdy se prad poprostu plynie to se plynie... i wszystko jest w porzasiu.

01.12.2004
23:46
smile
[25]

K@mil__ [ Konsul ]


Soso, mniej wiecej o to mi chodzilo :) Wlaczasz, zaczyna prad plynac, wszystko sie nagrzewa i moze cos trzasnac, jak jest caly czas wlaczony to wszystko pieknie i stabilnie.

01.12.2004
23:49
smile
[26]

Ramz [ Konsul ]

Gdyby jeszcze nie te rachunki za prad :D :D :D
To i 12 miechow bym go trzymal.

01.12.2004
23:54
[27]

minius [ Generaďż˝ ]

Mój komputer pracuje jako serwer (choć od strony konstrukcyjnej nim nie jest) już ponad 60 dni non stop. Przez ten okres restartowałem system trzykrotnie, bez wyłączania prądu.

01.12.2004
23:57
[28]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

Cały czas, niekiedy tylko mały restart. Mój komp chodzi nawet jak mnie nie ma w domu pare dni, co będe go od prądu odcinał?

02.12.2004
00:00
smile
[29]

Tsoushi [ Konsul ]

Ramz ---> trzeba bylo sprobowac z Thunderbirdem :))) ten to dopiero ciepla dawal. 60 stopni to byla norma, nie to co zimne P4 tylko 40 :(

02.12.2004
00:03
[30]

Tsoushi [ Konsul ]

no i oczywiscie przy dluuuuuuuuugo dzialajacych kompach trzeba czasami odkuzyc radiatoe :P bo sie kurzy no i po dluzszym czasie pasta termo sie przepali wtedy temperaturka do gory.

02.12.2004
03:07
[31]

Requiem [ has aides ]

Komputer: od 4 lat bez przerwy. Robione tylko restarty kiedy trzeba (czasem chodzi po 3 - 4 tygodnie bez restartu... tak jakby byl po restarcie. Windows XP to potega:). Kompa wylaczam na minute czasem jak ktos do mnie wpadnie z dyskiem oraz co jakies pol roku na permamentne czyszczenie. Mam procka celerona 900 ze standardowym coollerkiem z wersji BOX oraz rowniez nie wymienialem coolerka na karcie graficznej (gf3ti) oraz w zasilaczu jakims no-name. Nic nie padlo, nic sie nie spalilo do dnia dzisiejszego. Obudowa stoi otwarta. Wiatraczki ciche.

02.12.2004
08:05
[32]

Toolism [ JCreator ]

Requiem --> na twoim miejscu bym uważał z tym kompem. Wyłącz to cholersto chociaz raz na 2 dni. Głupio byłoby wrócic kiedys do domu, zeby zastać tylko spalone zgliszcza bo zasilacz się spalił albo coś innego i wszystko poszło z dymem.

02.12.2004
09:10
smile
[33]

artaban [ swamp thing ]

Toolizm --> Zła rada :) Zasilacz prędzej mu pójdzie, jak zacznie włączać/wyłączać. Tak jak w każdym urządzeniu elektrycznym - jesli pracuje to będzie pracować długo. Skoki napięcia musi przeżywać przy włączaniu/wyłączaniu.

02.12.2004
09:35
smile
[34]

Pejotl [ Senator ]

A nie boicie się pożaru? Kurz, który się zbiera wewnątrz obudowy jest bardzo łatwopalny, jakieś iskrzenie w zasilaczu (zwykle najtańszym z mozliwych) albo coś...

02.12.2004
09:44
[35]

Mnieteq [ SimRacer ]

W jednej firmie u mojego klienta jest serwer Novellowy, który chodzi już prawie 5 lat bez żadnego restartu. Czasami tylko go otwieram żeby go dmuchnąć z kurzu. Mój komp w domu chodzi non stop od prawie roku, no chyba że wyjeżdżam gdzieś na urlop to mu daję odpocząć :)

02.12.2004
09:49
[36]

xKx [ CLINIC ]

mi tam kiedyś szedł miesiąc non stop i jakoś żyjeeee :]

02.12.2004
09:59
smile
[37]

Mutant z Krainy OZ [ Legend ]

13 godzin to rekord, a kompa mam od 8 lat. Jakoś nie mam potrzeby by szedł tak długo.

02.12.2004
12:32
smile
[38]

K@mil__ [ Konsul ]

A jak juz jestesmy na temacie pozaru... Co by sie stalo gdybym w komputerze padl jakis wiatrak, np na procu ? Drastycznie wzrasta temperatura, procesor sie pali i... co dalej ? Komputer sie zapewnie wylacza, czyli nie ma obawy pozaru mieszkania, prawda ? :)

02.12.2004
12:35
smile
[39]

Marcinwks [ Andrzej Kmicic ]

Mam nadzieję, że długo. U mnie rozpoczęła się niedawno 60 godzina.

02.12.2004
12:37
[40]

wysiu [ ]

Kamil --> Prawda:)

Moj domowy komp chodzi 24/7 z restartami zwykle raz na pare tygodni, zero problemow.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.