
Szczery [ Konsul ]
Aborcja. Raz jeszcze.
Przeczytajcie tego newsa na Onecie. Smutno mi się zrobiło po tej wiadomości. Normalnie takie rzeczy za bardzo mnie nie ruszają. Jednak 16 i 15 lat? Niech Ci, co chcą krzyczeć "Sami sobie winni" odpuszą. To nie czas i miejsce na takie komentarze. Gdyby Polska była normalnym krajem i dostęp do aborcji byłby w tak uzasadnionych przypadkach dostępny, nie dochodziłoby do takich tragedii. Jeśli mam wybierać z dwojga złego, to wolę śmierć płodu, niż dwojga tych nastolatków. Nie poruszam tu oczywistej kwestii wychowania takich dzieciaków, nauczenia ich co to zabezpieczenie i jakie sa konsekwencje seksu. To trzeba rozszerzyć. Jednak dostęp do aborcji, ba!, sama rozmowa o niej nie powinna być zakazana. Niestety w wielu domach w Polsce nadal jest to temat tabu. Smutne, ale prawdziwe. Można coś zrobić, zeby to zmienić?

a.i.n... [ Kenya believe it? ]
Aborcja zakazana, wychowania seksualnego w szkołach brak... a jak próbuje się takie wprowadzić, to za pisanie podręczników biorą się katecheci. Paranoja.

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Aborcja jest rozwiązaniem wszystkich problemów. Tylko i wyłącznie dziki i fanatyczny upór Giertycha i przebrzydłego kościoła katolickiego doprowadził do tej tragedii. Podobno też ksiądz odmówił pogrzebu na poświeconej ziemi.

hola' [ koniczynka ]
polskie prawo jest chore, wina jest jedna w rodzicach tych nastolatkow. gdyby mieli w nich wsparcie nie doszlo by do tragdii. coz zyje sie dalej i juz. szkoda dzieciakow- tyle. wedlug mnie z kazdej sytuacji mozna jakos wybrgnac mimo iz zdaje sie bcy trudna, po co smierc 3 ludzi skoro mozna zyc i byc szczelsiwy.
skazac starych.....

a.i.n... [ Kenya believe it? ]
gladius -> nie da się ukryć, że tu byłaby rozwiązaniem.
Wątek robi się niebezpieczny :/

olivier [ unterfeldwebel ]
Ten kraj jest pogrążony w tematach zastępczych: aborcja, afery, spotkania jasnej górze. Leży to w interesie panów "polityków", którzy nie potrafią nic inego niż "bic pianę". W tym kraju jest 3 mln bezbrobotnych, a uprawianie własnego biznesu to jak droga przez męke i to sa k.... TEMATY, a nie jakieś pieprzenie o niczym, na co zwracam uwagę drogim forumowiczom.
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
a.i.n. - ależ oczywiście. Ja popieram aborcję. Nawet więcej - jestem za aborcją następczą, naprawianiem błędów w których aborcja nie została dokonana na czas. Zwłaszcza, że po paru(nastu) latach zdecydowanie łatwiej ocenić, czy aborcji warto dokonać, czy nie. Dajmy na to, taka Jaruga-Nowacka. Ona powinna natychmiast zostać poddana aborcji następczej. Podobnie cały klub poselski Samoobory i jeszcze cała kolejka innych.
Vader [ Senator ]
Chcecie powiedzieć, że para tych nastolatków nie wiedziała, że jak zaczną się pieprzyć bez zabezpieczeń to dziewczyna może zajść w ciążę ? Nie bądzcie śmieszni. Tych dwoje prawdopodobnie mogłoby dać nam cykl wykładów na temat życia sexualnego. Tu w ogóle nie jest problem w edukacji, ale w odpowiedzialnośći. Tych dwoje było po prostu idiotami do potęgi, nie dość że stworzyli życie, któremu nie byli w stanie niczego zapewnić, to jeszcze popełnili sobie zbiorowe samobójstwo.
Jak uważacie: jak wiele wysiłku trzeba, i jak dużego IQ by zapamiętać banalną relację:
sex + prezerwatywa = przyjemnosc + 0,1% szans na ciążę
sex + tabletki = przyjemność + 0,01% szans na ciążę
sex + (alkohol) = "mamo.... jestem w ciąży..."
Czy potrzeba wychowania sexualnego by to pojąć ? Może trzeba obronić habilitację z logiki by pojąc istote tych skomplikowanych relacji ?
Szczery [ Konsul ]
olivier ---> Temat bezrobocia akurat g... mnie obchodzi. Poza tym, to nie wątek o tym. I nie jestem żadnym politykiem, więc skoro chcę rozmawiać o aborcji tzn, że chcę
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
ja w tym artykule badania alkomatem nie widzialem...
Szczery [ Konsul ]
Vader ---> Tabletki kosztują min 50 zł / miesiąc, więc mozna przypuszczać, że Ci nastolatkowie używali prezerwatywy. Jakie one sązawodne wie każdy. Wystarczy zachaczyć paznokciem przy zakłądaniu, wpuścić pęcherzyk powietrza, dostać już starą itp itd. Wypadki się zdarzają. Jeśli nie masz wiedzy o tym, w jaki sposób dziewczyna zaszła w ciąze (czy po alkoholu np.) to proszę się o tym nie wypowiadaj.
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Ha, pierwszy raz muszę zgodzić się z Vaderem. Chociaż - podobno - gdzieś w Niemczech przyszła do lekarza parka w wieku lat około 40 nie wiedząca, skąd się biorą dzieci.

oksza [ Senator ]
Z tego newsa w żaden sposób nie wynika że wyłącznym powodem samobójstwa był brak dostępu do aborcji. IMHO kiepski wstep do dyskusji.
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
gladius---->czytalem o tym...ale to ponoc jakas kaczka dziennikarska byla:))
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
Vader -> to prawda, ale zdajesz sobie sprawę jakie mity i bzdury pokutują wśród nastolatków na temat seksu i możliwości zajścia w ciążę?
Pierwszy z brzegu - "za pierwszym razem nie można zajść w ciążę".
Inni uskuteczniają np. skakanie po stosunku.
Wychowanie seksualne wiele by pomogło IMHO.
Poważne wychowanie seksualne, a nie wciskanie ciemnoty o wysokiej skuteczności jedynej dopuszczalnej metody antykoncepcji - "kalendarzyka".
Szczery [ Konsul ]
oksza ---> Wstep dobry jak każdy inny. W/g mnie, gdyby aborcja była dostepna i można by było o niej otwarcie mówić - do tragedi mogłoby nie dojść. Inna sprawa, że co robiła rodzina nastolatków w tej chwili... jednak chciałem jakoś się wprowadzić w ten temat.
Vader [ Senator ]
Szczery --> Chwila moment. Może to rzeczywiscie ja jestem uwsteczniony umysłowo. Ale na moje wygląda to tak:
Założenie: Prezerwatywa daje mi 0,1% (bardzo dobra prezerwatywa, gorsze maja wiekszy %).
Konkluzja: Istnieje ryzyko, że mimo zabezpieczenia - dziewczyna zajdzie w ciąże. Skoro tak, to ma do wyboru dwie opcje:
a) Poczekać. Nie umrę jak jeszcze pare lat jej nie przelecę. Będę starszy - bede miec wieksze szanse na jakąs pracę - wtedy mogę pozwolic sobie na to ryzyko.
b) Zaryzykuje, a co mi tam ! Niech zyje optymizm, chwytam dzien ! Nic sie nie stanie !
Skoro jest ryzyko i mimo tego decydujesz sie na sex, to bądz materialnie przygotowany na konsekwencje, albo nie bałamuć dziewczyny. Bo w gre wchodza az 3 zycia ludzkie.

hola' [ koniczynka ]
vader-----> nie sadze ze sex z prezerwatywa to przyjemnosc, mi pekla 8 na 10 razy a po za tym kazdy lubi co innego....
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
a.i.n - a kto ci wciska taką ciemnotę? I tak wychowanie seksualne nie odbywa się w szkole tylko na podwórku i to pewnie za pomocą pism w stylu Bravo. Nie sądzę, żeby Bravo zalecało kalendarzyk...
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
hola' - pękła tyle razy? Tego się nie nadmuchuje, tylko zakłada na małego. Coś musiałeś źle usłyszeć.
Swidrygajłow [ ]
Aborcja aborcją ale wszystko wskazuje że tu problemem był brak wsparcia albo i coś gorszego ze strony rodzin nastolatków. Zamiast pogodzin się z nie ma co ukrywac przykrym faktem pewnie albo nie dali im żyć albo wręcz wyrzucili z domu. Jak są idiotami to niech spierdalają. Podobne podejście widac tu u co poniektórych.
Szczery [ Konsul ]
Vader ---> Weź poprawkę na to, że oni mieli odpowiednio 16 i 15 lat. Tak odpowiedzialne myślenie nie zostało widocznie im jeszcze wpojone przez rodziców. Czy z tego powodu zasługują na brak wsparcia?
Oni na pewno nie wiedzieli o tym, jak minimalizować ryzyko zajścia w ciąże (pomiary temperatury, kalendarzyk, odpowiednie założenie prezerwatywy, użytkowanie jej, dobra firma).

hola' [ koniczynka ]
gladius--------> zebys ty byl taki odwazny jak ja! ja jestem zdania ze nawet jak bede mial dziecko bo sie nie zabezpiecamy to bede szybko tatusiem i bedzie fajnie! bede mial swoj wozek i duzo zabawek i w ogole bede szczesliwyPPP
pozdrawiam

Szczery [ Konsul ]
hola ---> Jeśli prezerwatywa pęka Ci 8 na 10 to:
- źle nakładasz
- robicie to za ostro i za dużo
- często zmieniacie pozycje (tzn wyjmujesz wacka na działanie powierza;)
- używacie jednej, aż nie pęknie
Szczery [ Konsul ]
"za dużo" = "za długo"
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
gladius -> mnie? Mnie taka ciemnotę próbowała wcisnąć właśnie zakonnica od katechezy, w ostatniej klasie podstawówki, a było to jakieś 10 lat temu.
Wtedy wychowania seksualnego jako przedmiotu nie było, ale taką pogadankę nam urządzono.
W liceum miałem "pogadankę" profesjonalną, z seksuologiem.
Chyba domyślasz się, jak bardzo obie się różniły.
Miałem też w rękach "podręcznik" do życia w rodzinie, napisany przez jakąś dewotkę. Zatwierdzony przez MEN (jeszcze wtedy nie było MENiSu).
Co do podwórka - wiesz, zależy na jakim kto dorasta podwórku.
Dzieciaki, które mają pecha dorastać bez dostępu do wiedzy, nie muszą to być koniecznie patologiczne rodziny - kończą zachodząć w wieku 15 lat.
Dzieciaki z "dobrych", inteligenckich rodzin radzą sobie inaczej - zawsze ktoś ma ojca lekarza, jak nie kumpel, to koleżanka - podpieprzyć podstemplowaną receptę to normalka.
Niektóre dziewczyny łykają postinor jak methosy.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 12:25:38]

hola' [ koniczynka ]
szczery-------> mnie sie to w ogole nie podoba, te condomi bo ja jakos nic w tym nie czuje. a co do twojej opini to w 70% trafiles i .....bravo
pozdrawiam
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Szczery - skoro wiedzieli, jak się pieprzyć, to powinni też wiedzieć, jak uniknąć ciąży. Albo przynajmniej zdawać sobie sprawę ze związku przyczynowego między pieprzeniem się a ciążą. I nie opowiadaj, że w wieku 15 i 16 lat można nie wiedzieć, skąd się biorą dzieci, bo tego uczą w czwartej klasie szkoły podstawowej. Skoro ktoś jest na tyle dorosły i dojrzały, żeby wsadzić (albo dać soie wsadzić) to powinien być dojrzały w wystarczającym stopniu, żeby ponieść konsekwencje tego działania.

hola' [ koniczynka ]
gladius-------> no ale jak jzu sie stalo to gdzie sa rodzice, gdzie rodzina, chyba jesli ktos decyduje sie an dziecko musi sie z tym lcizyc ze mzoe zrobic cos zlego! a aborcja to zle jest bo kazdy chyba ma prawo zyc a zycie nie jest kolorowe. i z tym trzeba sie liczycPPP
MANOLITO [ Generaďż˝ ]
do wszystkich widzących w aborcji złoty środek na wszystko, w artykule napisano że szukali pomocy, co wcale nie oznacza, że zamierzali się pozbyć dziecka!
Szczery [ Konsul ]
gladius ---> Dopuść do tej swojej głowy myśl, że nie każdego w wieku 12 lat wyedukowano odpowiednio tak jak Ciebie. Ba! Jestem pewiem, że nawet Ty masz pewne luki w tym temacie. Nie wiesz do jakiej szkoły chodzili. Nie znasz psychologa, lub innej osoby, która była odpowiedzialna za ten przedmiot w szkole. Może zajęcia zabierała pani na matematyke? Rodzice może mieli ich w głębokim poważaniu?
To, że Ty mieszkasz w miesice, masz dostęp do szerokiej edukacji, internetu i Bóg wie czego jeszcze, nie znaczy, że tak ma każdy.
Owszem. Wiedzieli pewnie, że jak się będą kochali, to można zajść w ciąże. Pewnie uzywali prezerwatywy, lub robili to zaraz po, lub przed okresem. Wiesz, że nawet w czasie okresu można zajść w ciąże? Wiesz, że niektóre plemniki mogą żyć nawet do 100h?
Tu nie chodzi o to, dlaczego i jak to zrobili. Chodzi o to co potem...
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
a.i.n - skoro jesteś istotą na tyle myślącą, żeby odróżnić pogadankę zakonnicy od pogadanki seksuologa, to zakładam, że znaczna część młodzieży również jest. No chyba, że jesteś jakimś geniuszem o percepcji wybitnie przekraczającej percepcje pozostałej części równieśników. Ale nie sądzę.
KrolewnaFiona [ Centurion ]
hola ---> "bede mial swoj wozek i duzo zabawek"
zeby miec wozek i duzo zabawek, trzeba miec za co to wszystko kupic.. poza tym.. uwazasz ze dziecku wystarczy wozek i zabawki??? rownie dobrze, moze sie obejsc bez tego, a to co powinno sie mu zapewnic to raczej bezpieczenstwo i milosc... zastanow sie nad tym i prosze, nie pisz takich bzdurnych postow
wysiu [ ]
Szczery --> W wieku 12 lat to raczej dzieci nie potrzebuja byc edukowane w temacie robienia dzieci. Chyba ze juz taki stary jestem...
hola' [ koniczynka ]
szczery-----> jak dziewczyna zajdzie w ciaze podczas okresu to jest to jeden na milion przypadek, a wlasnie skoroweszlsimy na ten temat
ja np wczoraj kochalem sie 3 dzien po okresie czyli okolo 10 dzien cyklu i nie zabezpieczalismy sie a ja zrobilem to do niej,
jakiejejst prawdopodobienstwo ze zjadzie w ciaze, bo ja mysle ze niewielkie...
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
gladius -> widzisz, ja miałem takie pogadanki.
Nie wiem czemu zakładasz, że zdolnosć do prokreacji = wiedza nt. antykoncepcji.

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
hola' - prawdopodobieństwo jest. I to już jest jest tragedia, bo oznacza, że twoje geny zostaną przekazane dalej... a to naprawdę nie jest konieczne.
Szczery - masz rację. Gdyby była legalna aborcja to mogliby po prostu bzykać się radośnie z nastawieniem: "Hulaj dusza, w razie czego zrobi się skrobankę. Albo dwie".
Szczery [ Konsul ]
wysiu ---> Jak to gladius zauważył: 4 klasa podstawówki. Ile ma się wtedy lat?
hola ---> Jeżeli nie chcesz mieć dzidziusia, to zachowałeś się strasznie głupio. Co Ci mam powiedzieć? Szansa na zajście jest 12%? :/
MANOLITO [ Generaďż˝ ]
hola--> idę zwymiotować:)
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
a.i.n - dlatego, że wiedza o prokreacji powinna prowadzić do wniosku "bzykanie = ciąża" i skłonić do refleksji, co zrobić, żeby bzykać się i dziecka nie mieć. Albo wstrzymać się z bzykaniem. Ja akurat uważam, że 15 i 16 latki nie umrą, jeśli akurat w tym wieku nie będą się bzykać. Masturbacja powinna im starczyć do rozładowani napięcia ;-)
hola' [ koniczynka ]
wiecie co....ja jzu tego dzidziusia robie od 2 lat i jakos go nie mam, nie dramatyzujcie..uczylem sie ze to jeszcze nie sa dni plodne ale walki sa na swiecie, to racja!!!mm jednak nadzieje ze mnie tylko straszycie....PPP
Szczery [ Konsul ]
gladius ---> Aborcja już jest legalna. W uzasadnionych przypadkach. Czemu musisz widzieć tylko przypadki graniczne?
Nie każdy ma 2,3 tysiące na aborcje. To nie jest metoda antykoncepcji. To jest ostateczna droga do ratowania jednego życia kosztem drugiego.
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
gladius -> o tym, co powinno, a co nie powinno wystarczyć 15-latkom mogę się z Tobą zgadzać, ale 15-latki i tak "wiedzą" swoje...
"Wiedzą", np. jak napisałem, że "dziewica nie może zajść w ciążę".
wysiu [ ]
Szczery -->
"To nie jest metoda antykoncepcji. To jest ostateczna droga do ratowania jednego życia kosztem drugiego."
A jak to sie ma do historii tych dwoch nastolatkow? Ciaza nie zagrazala ich zyciu. Dlaczego niby w ich przypadku aborcja mialaby uzasadnienie?
Szczery [ Konsul ]
wysiu ---> Po pierwsze, ta wiadomość miała być tylko wstępem do rozmowy o aborcji. Poruszyła mnie i postanowiłem z Wami na ten temat podyskutować. Po drugie, gdyby Ci nastolatkowie mieli dostęp do aborcji (np. rodzice wiedzieliby, że jest taka droga), albo gdyby sami mogli pójść legalnie do lekarza, to możliwe, że nie popełniliby samobójstwa. Nie uważasz?

Chupacabra [ Senator ]
a ciekawe co ich rodzina zrobila? W niusie jest ze jezdzili po Polsce i pomocy u rodziny szukali, czyzby nie znalezli? To takie mamy wyrozumiale spoleczenstwo?
wysiu [ ]
Szczery --> To, ze sie zabili, to byl tylko ich wybor. Nawet nie wiadomo na pewno, czy ta ciaza miala na to wplyw - nastolatki zabijaja sie z najrozniejszych powodow.
Mniej glupkow na swiecie. Szkoda mi tylko, ze zabili to dziecko przy okazji, ale taka metode aborcji jestem jeszcze w stanie zaakceptowac. Dwa zycia idiotow za jedno niewinne - rachunek na plus..
Tak, wiem, jestem podlym chamem i bydlakiem.
Maevius [ Czarownik Budyniowy ]
Wysiu, nie mow tak. Przeciez oni tak naprawde nie mieli pojecia o konsekwencjach. W tym wieku to po prostu nie dociera. Powinienes wiedziec, ze pewne sprawy rozumie sie, gdy jest sie wystarczajaco dojrzalym. Np nauke dla siebie, by potem moc zarabiac pieniadze, milosc i wlasnie seks. Ty byles juz tak dojrzaly, by to wszystko ogarnac, gdy byles w ich wieku ? Watpie.
Szczery [ Konsul ]
wysiu ---> Przeczytaj raz jeszcze to co napisałeś. Wynika z tego, że jesteś podłym chamem i bydlakiem. Jaką masz pewność, że dziecko, które by się urodziło nie było by jeszcze większym głupkiem? Mając takich rodziców... Czemu nazywasz ich głupkami, idiotami? Wiesz, że idiota to medyczny termin? Tak samo jak załamanie nerwowe, depresja. To są choroby. I mozna je leczyć. Ty byś po prostu ich zabił, żeby było mniej głupków na świecie. Straszne.
Maevius [ Czarownik Budyniowy ]
Znikam na uczelnie, wybaczcie mi poprzedni post ktory jest zdecydowanie zbyt klujacy i chaotyczny ;)
wysiu [ ]
Maevius --> Bylem na tyle dojrzaly, zeby
1. nie wpasc z dzieckiem,
2. nie popelniac samobojstwa.
Szczery --> Nie mam szacunku dla nikogo, kto odbiera sobie zycie, bo ma takie widzimisie. Nie obchodza mnie powody, po prostu nie ma w tym nic bohaterskiego, odwaznego, itp, to zwykle tchorzostwo i glupota. Masz racje, moze to i lepiej, ze nie przekazali swoich genow dalej.
Aen [ MatiZ ]
hola- ??? Człowieku, gadasz jak małe dziecko. Gaworzysz wręcz. Powaga! Ile masz lat? Kurde, mówi się o śmierci dwóch nastolatków, a ty pieprzysz o jakichś stosunkach po miesiączce i chwalisz się tym. Kurde, masz 16 lat i na podwórku wszyscy już znają twoje historie czy jak? O co chodzi? To tak jakby była rozmowa na jakimś przyjęciu o poważnych tematach, a nagle dzieciak wskoczył i krzyknął- Dlaczego mam białe grudki pod napletkiem?!...
Szczery [ Konsul ]
wysiu ---> Nie masz szacunku dla nikogo, kto sobie sam odebrał życie. Nie ważne są powody i pobudki jakie taką osoba kierowały. Dla Ciebie jest to tchórz i głupek. Mylisz się. Jednak to nie wątek na to, bym Ci powiedział dlaczego. Trwaj w tym swoim błędnym przekonaniu.
Może ktoś jeszcze chce się wypowiedzieć na temat aborcji? Ja niestety musze kończyć narazie.

olivier [ unterfeldwebel ]
No i tak to jest w naszym kraju że najwięcej odnośnie aborcji mają do powiedzenia mężczyźni, w kwestii wychowania seksualnego i życia małżeńskiego księża, w kwestii gospodarki ludzie którzy nawet kiosku by przez miesiąc nie utrzymali na rynku...więc wy się kochani nie dziwcie...
Cainoor [ Mów mi wuju ]
olivier ---> Czego się spodziewałeś po forum komputerowym, na którym 95% użytkowników to faceci? :)
wysiu [ ]
Szczery --> Nie przekrecaj moich wypowiedzi. Powtorze - nie mam szacunku dla nikogo, kto odbiera sobie zycie, bo ma takie widzimisie.

Mrozo4100 [ Chor��y ]
zapalmy świeczkę [*]
Kolendra [ Junior ]
--->Szczery i może innych też wyprowadzę z błędu, że wbrew również moim przekonaniom tabletki kosztują też 2,60 za opakowanie (na receptę) dobrej firmy i jakości.
sakhar [ Animus Mundi ]
To, że dzieci robią dzieci to jest signum temporum naszych czasów. Ale straszne jest jak dwoje młodych ludzi odbiera sobie życie, być może w opuszczeniu, nie znajdując u nikogo pomocy, przerażeni sytuacją która ich przerosła, której się nie spodziewali, której nie przewidzieli. Będąc w tak skrajnej sytuacji, dwoje młodych niedoświadczonych ludzi, uznając że nie ma rozwiązania ich sytuacji, że nia ma wyjścia z tej matni, może odrzuceni przez rodziny, może obawiający się konsekwencji wybrali się pierwsze narzucające się rozwiązanie - śmierć. I nie było przy nich nikogo, kto by im mógł wytłumaczyć że są jeszcze inne drogi, mógł pocieszyć, wskazać drogę.
I tego kilka osób na tym forum widac nie rozumie, pieprząc głodne kawałki siedząc sobie wygodnie na dupie i wymądrzajac się. Żal mi Was.
Szczery [ Konsul ]
Kolendra ---> Jakie? Harmonet, cilest, regulon, novynette? Może jakies jednofazowe zza wschodniej granicy? W żadnej aptece się jeszcze z tak tanimi środkami nie spotkałem. Może czas sie doinformowac :)
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
sakhar - autor wątku zakłada, że to jest wina braku dostępu do aborcji. Ale oczywiście masz rację.
Kolendra [ Junior ]
Odnośnie tego, co mówił Vader o odpowiedzialności i ryzyku, o decydowaniu się na seks gdy się jest materialnie przygotowanym na utrzymanie ewentualnego dziecka, to trudno chyba od 16 latka wymagać takiej pogłębionej refleksji. Ja wiem, że najwięcej dzieci przychodzi na świat w rodzinach zerowo i minusowo sytuowanych, ale to kryterium materialne do zastosowania przez młodzież, rozpoczynających współżycie to się raczej nie nadaje. To straszne by było (uczciwe i godne pochwalenia) ale straszne tyle czekać. Wszystko trzeba robić z głową, wiadomo. Rodzina nie stanęła na wysokości zadania. Myślę że ci rodzice to nie są tacy straszni, tylko się pogubili w tym co ważne i ważniejsze- czy ich dziecko, czy opinia w okolicy, czy krzywe spojrzenie księdza itp.
Kolendra [ Junior ]
Stediril 30 firmy Wyeth (producent Harmonetu), ten produkt zawiera niższą dawkę hormonów niż Harmonet. To jest chyba firma irlandzka, o ile pamiętam.
Szczery [ Konsul ]
Kolendra ---> Ich się nie bierze przypadkiem doustnie?
Szczery [ Konsul ]
Jednak chyba normalnie. O tych tabletkach nie wiedziałem. Dzięki. Trzeba sie czegoś o nich dowiedzieć.
Attyla [ Legend ]
Kolendra - rozumiem, że jeżeli 15sto latek siądzie za kierownicę i zabije babcię na przejściu dla pieszych, to też trudno wymagać reflakcji na temad odpowiedzialności?. A jeżeli wyjdzie na ulicę i wciśnie sąsiadowi kosę pod żebro, bo spodobała mu się jego komóra?
Odpowiedzialność nie jest kwestią względną. Za małoletnich odpowiadają rodzice i tyle, a, że sobie jedna z drugą zasrają młodość... Nie trzeba było się parzyć. Na to jest czas później, kiedy prócz dojżałości płciowej jest jeszcze dojżałość emocjonalna.

KWIECIUH [ Pretorianin ]
Witam mam na imie Krzysiek, jestem studentem II roku i mam 21 lat.
Mam dziewczynę z którą jesteśmy razem od 4 miesięcy i jest nam razem bardzo dobrze. Marta, bo tak ma na imię również ma 21 lat, jednakże jest bardziej doświadczona przez życie niż ja ponieważ ma już dziecko i za sobą nieudane małżeństwo.
Marta jest we mnie bardzo zakochana, cały czas w pewien sposób daje mi do zrozumienia, że jestem dla niej nadzieją na przyszłość. Jednym słowem bardzo jej na mnie zależy.
Ja z kolei również jestem w niej zakochany, powiem więcej – nigdy nie czułem jeszcze takiej więzi z kobietą... możliwe dlatego, że w przeszłości bardziej z dystansem podchodziłem do związków. Mimo wszystko nie potrafię tej chwili pojąć czy ją kocham, domyślam się, że to uczucie przychodzi w pewnej chwili i wtedy już wiesz że to miłość....wtedy nie masz większych wątpliwości.
Ale nie o tym chciałem napisać.
Marta kilka dni temu pozwiedzała mi, ze jest ze mną w ciąży. Przyznam, że w tej chwili sytuacja mnie przerasta. Nie potrafię odnaleźć się w roli ojca, że nie wspomnę o obowiązkach jakie niesie ze sobą posiadanie dzieci, oraz o zmianie trybu życia w którego jestem teraz szczęśliwy. Moja rodzina (bardzo wierząca), jej z resztą też nie należy do ubogich, wiec na pewno pomogliby nam, nie byłoby też problemu z załatwieniem mieszkania.
Naprawdę problem tkwi w tym, że nie chciałbym mieć dzieci z kobietą, której nie kocham. Być może to co jest teraz miedzy nami za 2 miesiące może okazać się tylko przelotnym zauroczeniem i nie chcę aby łączyło nas jedynie dziecko.
Marta powiedziała, że nie potrafi sama podjąć decyzji o usunięciu ciąży... powiedziała też, ze jeśli to zrobi, to tylko ze względu na mnie, żebym był w przyszłości szczęśliwy i nie musiał być z nią związany na siłę.
Tak wiec prosiła abym dał jej odpowiedz, czego ja chcę. Gdybym zdecydował o aborcji, byłbym z nią nadal, być może przez kilka lat, lub tylko pół roku, w każdym razie dla mnie życie toczyłoby się dalej...dla niej- nie wiem. W końcu kobiety bardziej przeżywają coś takiego.
Mogę teraz wymienić wiele powodów, dla których można by zdecydować o aborcji:
obowiązki, pieniądze, studia, brak przekonania że ją kocham...
i tylko jeden przeciw- sumienie.
Nie potrafię w tej chwili zdecydować co wybrać: siebie, czy dziecko.
Domyślam się, że wielu tu będzie próbowało mi zarzucić brak dostatecznego zabezpieczenia się przed seksem, może i mają rację...ale coś wam jeszcze wyjaśnię.
Otóż po fakcie moja dziewczyna wyjaśniła mi.....że są kobiety którym ciężko jest zajść w ciążę i są takie które zachodzą bardzo łatwo. Ona oczywiście należy do tych drugich. Bierze tabletki ale i one nie zdają się na wiele, musiałaby brać silniejsze, ale wtedy mogłaby w ogóle nie mieć dzieci.
Ja oczywiście stosuje prezerwatywę, ale mimo wszystko, jakimś fartem plemnik dostał się tam gdzie nie powinien.
To wszystko. Nie oczekuję złotego środka, rad jak powinienem postąpić. Po prostu chciałem się wygadać.