GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Prowincja rządzi stolicą :)

30.11.2004
17:00
smile
[1]

Garbizaur [ CLS ]

Prowincja rządzi stolicą :)

Mam nadzieję, że artykuł ten nie wzbudzi kolejnej fali oburzenia "chamstwem" warszawiaków. Jest to raczej pokazanie jak trudno jest w dzisiejszych czasach żyć w stolicy.

Na każdym kroku warszawiak spotyka się z wrogością... :P


Mieszkaniec Augustowa: – Pieprzeni krawaciarze. We łbach się im, warszawiokom, poprzewracało, bo mają kasę. Pogardzają innymi, poniżają, bo myślą, że są lepsi. Bo mówią „po polsku”, bo mają wypasione bryki i najnowsze komóry. A w rzeczywistości to chamy gorsze od menela z najgorszej dziury.


Zpraszam do czytania i oczywiście komentowania (od tego jest przecież forum no nie? ).

Pozdrawiam

30.11.2004
17:03
[2]

M0rte [ Pretorianin ]

Uff jak dobrze ze mieszkam troche (60km) za Warszawa...

30.11.2004
17:05
smile
[3]

Yog-Sothoth [ Konsul ]

Aaa wiesniak z prowincji!!

30.11.2004
17:06
[4]

M0rte [ Pretorianin ]

Wcale nie wieśniak:P

30.11.2004
17:07
[5]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

He he... coś w tym jest. Bardzo wielu ludzi robiących w Warszawie karierę to przyjezdni, tyle tylko że z Wrocławia, Lublina, Poznania czy Łodzi. Ci, co pracują za "głodowe stawki" raczej pochodzą z miejscowości o ogromnym bezrobociu i oni "odbierają" etaty warszawiakom, a raczej warszawskim menelom, nadającym się do roboty fizycznej.

30.11.2004
17:09
smile
[6]

pasożyt [ amator brzoskwinek ]


dla mnie bardziej "pieprzonymi krawaciarzami" sa tacy marni prowokatorzy jak garbizaur , ktory zobaczyl linka w jednej karczmie i zalozyl watek zeby ludzie sie w nim zarli.i OCZYWISCIE ma nadzieje ze nie wzbudzi to kolejnej fali oburzenia . cienki jestes jak d*

30.11.2004
17:09
smile
[7]

zarith [ ]

true gladius. ale jaka podaż, taki popyt. jakby sie warszawiacy wzięli za robote a nie za narzekanie, i pracowaliby równie dobrze co przyjezdni, nie byłoby problemu.... oczywiście, nie byłoby go dla warszawiaków:)

30.11.2004
17:10
smile
[8]

WSWH Dibhala [ Generaďż˝ ]

Mnie kiedyś wsioki obraziły i okradly w lesie, to było w dzień czy przedzień jakiegoś meczu piłkarskeigo. A że wsioki to rozpoznałem po rejestraci samochodu, którym uciekli.
Nie pamiętam jakie to było miasto, ale pamiętam, że jego reperezentacja w tedy u nas miała grać na tamtym meczu :|

30.11.2004
17:12
[9]

Garbizaur [ CLS ]


gladius

Ci, co pracują za "głodowe stawki" raczej pochodzą z miejscowości o ogromnym bezrobociu i oni "odbierają" etaty warszawiakom, a raczej warszawskim menelom, nadającym się do roboty fizycznej.


Pewnie, tyle tylko że nie jest to zbyt dobre dla ludzi mieszkających w Wawie i nie posiadających wysokich kwalifikacji. Niestety niewiele da się z tym zrobić. :-/

30.11.2004
17:12
[10]

WSWH Dibhala [ Generaďż˝ ]

Zarith - Na jakim świecie Ty żyjesz? :)
"jakby sie warszawiacy wzięli za robote a nie za narzekanie, i pracowaliby równie dobrze co przyjezdni"
Spójrz na sytuacje w np. bankach, starych, już doświadocznych, pracowników wywalają i zatrudniają osobe z prowinici na jej miejsce. Nie dlatego, że lepiej pracuje, a dlatego, że o wiele taniej :)

30.11.2004
17:14
[11]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

zarith - owszem, ale tu chodzi głównie o popyt na pracowników czarnoroboczych. Tych zawsze będzie więcej niż miejsc pracy. Ci kolesie muszą mieć coś, co mogą obwiniać za swoją gównianą sytuację: Żydów, przyjezdnych, cyklistów...
W Ameryce toto się chyba nazywa "white trash" i obwinia latynosów, że zamiatają ulice taniej.

30.11.2004
17:15
[12]

Garbizaur [ CLS ]

pasożyt
mnie bardziej "pieprzonymi krawaciarzami" sa tacy marni prowokatorzy jak garbizaur , ktory zobaczyl linka w jednej karczmie i zalozyl watek zeby ludzie sie w nim zarli.i OCZYWISCIE ma nadzieje ze nie wzbudzi to kolejnej fali oburzenia . cienki jestes jak d*

Nie chodzę po karczmach, więc nie wiem

30.11.2004
17:16
[13]

M0rte [ Pretorianin ]

WSWH Dibhala-->I tu sie zgodze. Wszyscy chca sie jedynie wzbogacic czyimś kosztem:/

30.11.2004
17:16
smile
[14]

zarith [ ]

dibhala --> żelazne prawa popytu i podaży, mój drogi. skoro można zatrudnić równie dobrego pracownika za 2 razy mniejszą kasę, to głupota byłoby tego nie robić. walczyliśmy o wolny rynek i go w pewnym sensie wywalczyliśmy:)


Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-30 17:16:42]

30.11.2004
17:16
[15]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Garbizaur - a kto powiedział, że samo mieszkanie w Warszawie ma z automatu uprawniać do lepszego traktowania? Sorry ale pracodawca zatrudniając czarnoroboczego patrzy, żeby machał łopatą szybko i tanio, a nie czy urodził się w Warszawie czy w Skierniewicach.

30.11.2004
17:26
[16]

WSWH Dibhala [ Generaďż˝ ]

Zarith - Raczej nie równie dobrego, gdy wywala się doświadczone osoby a na ich miejsce wciska nowe. Jednak widać dużo bardziej opłaca się mieć "zieloną" kadre za mniejsze pieniądze niż tą już zorientowaną w pracy, za sporo większy koszt.

30.11.2004
17:28
[17]

zarith [ ]

dibhala --> równie dobrego. co prawda zieleńszy, ale za to tańszy. coś za coś. wiesz, zielony pracownik szybko przestaje być zielony, o wiele szybciej niż namówisz kogoś żeby pracował za połowe tego co przedtem:)

30.11.2004
17:28
[18]

neXus [ Fallen Angel ]

Czesciowo prawda.
Ja sie nie spotkalem zeby pracodawca preferowal kogos dlatego, ze akurat pochodzi spoza Warszawy. Raczej jakie ma kwalifikacje i umiejetnosci i ile za nie chce.
Z tym zanizaniem pensji to tez nie do konca prawda. Przyjezdni szybko sie orientuja jakie sa standartowe stawki i za takie pracuja.
Oczywiscie mowie o pracownikach wykwalifikowanych oraz specjalistach.

Co do robienia "wiochy" to niestety musze sie zgodzic - najwiecej chamskich zachowan jest u przyjezdnych z prowincji. Chca oni pokazac jakimi to oni sie stali warszawiakami... Az glupio sie przyznac skad czlowiek pochodzi...

30.11.2004
17:35
[19]

neXus [ Fallen Angel ]

zarith -> z przyjemnoscia obserwuje ze w powaznych firmach zaniechano ego procederu z banalnego powodu: firmy nie stac na duze ilosci pomylek robionych przez niedoswiadczonych pracownikow. Szczegolnie jesli dotycza klienta strategicznego...
A tacy klienci potrafa odejsc szybciej niz ten niedoswiadczony pracownik nabierze doswiadczenia. A przynajmniej jego firma poniesie powazne koszty.
Mojemu staremu pracodawcy tez sie tak wydawalo. Po odejsciu 90% doswadczonej kadry wiekszosc klientow od niego uciekla (tekst jednego z nich "nie stac nas by ktos sie szkolil na naszych pracach...") i zmuszony byl zwinac interes...

30.11.2004
17:36
[20]

Markos [ Konsul ]

Witam!

Co do tematu wątku. Stolica od tego jest stolicą :)

30.11.2004
18:52
smile
[21]

Zenedon_oi! [ Pretorianin ]

Fakt jest faktem że najbardziej chamscy są "Warszawiacy" z Kobyłki albo innej Zielonki:D

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.