GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: "Sceny batalistyczne w sztuce"- temat na ustną mature z polskiego

29.11.2004
15:22
smile
[1]

=Toster= [ Centurion ]

Forum CM: "Sceny batalistyczne w sztuce"- temat na ustną mature z polskiego

W związku z nową maturą, zmienil sie także system ustnej matury z polskiego. Do 30 września musialem wybrać temat, który w kwietniu przed komisją egzaminacyjną bede przedstawial. Wybralem " Sceny batalistyczne w literaturze, malarstwie i filmie"...O ile dobrze rozumiem mam wybrać kilka przykladów z literatury, malarstwa i filmu, opisać je i porównać... Ale niestety nie wiem jak sie do tego zabrać. Wszystko by bylo w miare ok, gdyby nie nasz polonista, który chce na jutro wiedzieć co żeśmy przygotowali. Potrzebuje szybko znaleźć jakieś przyklady. Zwracam sie do Was o pomoc w szukaniu materialów i informacji. Znacie może strony gdzie batalistyczne motywy w sztuce są rzetelnie opisane? Potrzebuje niezbędnie koniecznie dobrego opisu Panoramy Raclawickiej. Czekam również na Wasze sugestie co do pracy. Z góry dziękuję za pomoc.

29.11.2004
15:32
[2]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

A stara dobra trylogia ??

29.11.2004
15:32
[3]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Krzyzacy ??

29.11.2004
15:44
[4]

=Toster= [ Centurion ]

scene bitwy z Krzyżaków mam jako przyklad z literatury...

29.11.2004
15:53
[5]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

zobacz "Ran" Kurosawy (bądź tron we krwi - nie pamietam;)- jest tam świetna scena szturmu z muzyką Wagnera - muzyka urywa siew fajnym momencie

29.11.2004
15:57
smile
[6]

Dziarmaga [ Konsul ]

Polecam obrazy kossaka - poszukaj opisów w sieci a co do filmów - waleczne serce :), książka - dzieła Zoffi Kossak-Szczuckiej - fajna sprawa - butwy do wyboru do koloru :)
pzdr i powodzenia

29.11.2004
16:05
[7]

=Toster= [ Centurion ]

Dziarmaga-> dzięki :)
co do obrazów to już co nieco szukalem, ale nic konkretnego nie znalazlem... może macie jakieś konkretne namiary?

29.11.2004
16:43
smile
[8]

Holmes__ [ Konsul ]

Postaram się pomóc. Nieco powyrywane z kontekstu zdania - to co mi przyszło do głowy.

MYŚL PRZEWODNIA: Wojna jest domeną człowieczeństwa. Niezależnie od okresu histroycznego zawsze towarzyszyła poczynaniom ludzkości. Dlatego też jest motywem chętnie wykorzystywanym przez literaturę i sztukę.

Analizując obraz wojny prezentowany przez różne dziedziny sztuki dochodzimy do wniosków, że:

a) im głębiej w przeszłość, tym opisy są bardziej wyidealizowane. Wynika to z faktu, iż przez długie wieki wojna traktowana była jako _naturalne_ działanie mające na celu zdobywanie terytorium, etc. Już w "Wojnach peloponeskich" Tukidydesa widzimy barwne opisy wojowników, chwlone są ich czyny. Podobnie w mitach (np. "Wojna trojańska"). Również sztuka chrześcijańska często nawiązuje do batalistyki. Ogólnie jest oparta przecież na odwiecznej walce dobra ze złem. Znane są obrazy ukazujące walkę Boga z upadłymi aniołami.

b) w tradycji polskiej batalistyka odgrywa szczególną rolę. "Bitwę pod Grunwaldem" Matejki zna każdy dzieciak (no, może co poniektórzy lepiej znają "napird...lankę z kibolami np. Arkii Gdynia"). "Redutę Ordona" już co dziesiąty. Również w malarstwie światowym jest to temat szczególnie eksploatowany - chociażby "Wolność wiodąca lud na barykady".

c) w dawnych epokach podstawowym środkiem przekazu treści artystycznych były nie tylko obrazy i literatura, ale również pieśni. To w nich przekazywano chwałę dawnych bohaterów, opisywano sceny bitewne. Szczególnie chętnie nawiązuje do tego romantyzm lubujący się w gloryfikacji i idealizacji walki zbrojnej. Przykład pieśni, to np. Alf (nie mylić z kosmitą), który "namaszcza" Konrada Wallenroda. Ale to także buńczuczne "na wroga! Z Bogiem lub mimo Boga" kolejnego Konrada, tym razem mickiewiczowskiego.

d) prawdziwym przełomem, szokiem dla ludzkości była I W.Ś.. To po niej pada mit wojenki "miłej i przyjemnej". Pojawia się pojęcie wojny totalnej. Batalistyka przestaje opiewać wspaniałości wojny i zaczyna pokazywać jej obrzydliwości. Potem wojna domowa w Hiszpanii - liczne dzieła lokalnych twórców. Niekiedy obrazy są jawną krytyką konfilków zbrojnych ("Guernika" Picassa). II WŚ całkowicie obala już tendencję postrzegania rzezi jako. "wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani". Wszechobecne gnój, syf flaki i mielonka sprawiają, że wrażliwe dusze artystów wywlekają się na lewą stronę. Poezja - szlocha, proza - oskarża (dziesiatki książek z tragicznymi opisami bitew), malarstwo - ostatnia ostoja pięknego mitu wojny (mało jest obrazów z II W.Ś. przedstawiających flaki na wierzchu. Ale bardzo dużo ukazujących a to jakiś samolocik o zachodzie słońca, a to stateczek na falach, a to małe czołgusie radośnie pełzające przez pola pszenicy).

WNIOSKI:

a) Wojna to syf, nieważnie jak pięknie by ją przedstawiać. Śliczne obrazki w zestawieniu z brudem i smrodem okopów są g....o warte.
b) Ale batalistyka ma coś w sobie! Pozwala zachowywać wspomnienia dawnych, "lepszych" czasów, sławić wartości, o które się walczyło. Ma to znaczenie szczególnie u nas, gdzie tak wiele pokoleń musiało przelewać krew za coś, co trudno namalować pędzlem, a jest tak cholernie ważne - wolność.

I jeszcze garść przydatnych lektur:

1. Biblia - sporo scen batalistycznych
2. Antyk - "Wojna trojańska", "Wojny Peloponeskie" Tukidydesa
3. Baroki i inne cholerstwa - "Pospolite ruszenie", "Tran... wojny chocimskiej", cała "Trylogia", Potockiego publicystyka
4. Romantyzm - Giaur i walki z Maurami, K. Wallenrod i lanie Krzyżaków, "Dziady" i tragiczne opisy "postbatalistyczne" - zsyłka na Sybir, etc.
5. Pozytywizm - wielkie nic. Tutaj wojna nie jest trendy. Na topie mamy hard work.
6. Młoda Polska - hurrra, mamy już prawie niepodległość. Głównie liryka ale też trochę prozy.
7. XX lecie - nie wiem
8. Wojna i okupacja: można przedstawić lit. obozową jako specyficzną "batalistykę" - bitwę człowieka z nieludzką maszyną do zabijania. Do tego obowiązkowo "Kamienie na szaniec" i zgodnie z upodobaniami jakieś wspomnienia wojenne.
9. Współczesnośc - dzisiaj batalistykę tak naprawdę to serwuje nam TV i kino. To one zastapiły miejsce Matejki i Tukidydesa. Tworzą obrazy, które silnie oddziaływują na widzów.

TO z grubsza tyle. Może się przyda ;o)

29.11.2004
17:07
smile
[9]

=Toster= [ Centurion ]

Holmes-> wielkie dzięki! napewno sie przyda!

29.11.2004
17:48
[10]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Są świetne dzieła Grotgera który upamiętnuił wizualnie powstanie styczniowe.Tylko może być trudno znależć tak natychmiast coś z jego rysunkami.
Bitwa pod Grundwaldem jako proba pokazania wszystkiego co tam miało mi9ejsce pomijając chronnologię i przestrzeń. Oczywiście naprawdę w chwili gdy otoczono Wielkiego Mistrza obok niego nie walczył Witold i Zawisza Czarny za na pewno nie było to u stóp wzgórza na którym stał król.

Kossak który maluje bitwy z chęcią pokazania zrywy waleczności i motywem patriotycznym ale mało przywiązuje wagę do realiów.
Literatuirę podzielić możesz na piękną i tą pamiętnikarską która jednak też ma walory literacki choć znacznie więcej faktograficznych.
Wojna 1812 roku w opisie Mariana Kukiela pod tym samym tytułem (dwutomowe dzieło z relacjami świadków i prawdziwie literackimi opisami.
Kroniki Galla Anonima.
Pamiętniki Paska i opisy bitew.
Wspomnienia starego subiekta w Lalce jak walczył w powstaniu węgierskim. Te pozycje to tak pod twojego polonistę.

Z zagranicy Wojna i Pokój Przeminęło z Wiatrem

Filmy to coraz większa dbałość o detale i realizm więc coraz mniej romantyzmu ui bohaterów herosów a coraz więcej mięsa armatniego i farciarzy którzy jakimś cudem przeżyli.
Filmy to np Generał, Aleksander Newski, Krzyżacy i cała Trylogia. ekranizacje Wojny i pokoju, Amerykańskie supoerprodukcje z czasów antycznych jak Upadek Cesarstwa rzymskiego czy Ben Hur a współczesna Troja, Na zachodzie bez zmian, Gallipolli, Filmy o IIWŚ te bardziej mające pełnić rolę dokumentu jak Tor Tor a Tora , O jeden most za daleko czy Najdłuższy dzień (bo oparte na literaturze dokumentalnej i wspomieniowej) i te z fikcyjną fabułą ale bardzo realistyczne w swym obrazie i być może dające bardziej odczuć przeżycia osób biorących udział w wojnie jak Szeregowiec Ryan, Żelazny krzyż czy Wróg u Bram lub Pearl Harbour i pewne formy pośrednie jak Stalingrad czy Kompania Braci. Generalnie dominuje coraz większa troska o szczegóły co zapewnia technika efektów specjalnych.
Musisz to jakoś sam skomponować w całość i przemyśleć kompozycję a z tego co powyżej coś da się napisać


Opisz ewentualnie twórczość współczesną Jarosława Wróbla który jest chyba najlepszym polskim malarzem batalistą w tej chwili. Stronę z jego rysunkami i obrazami znajdziesz w internecie.

29.11.2004
18:37
[11]

Runnersan [ Konsul ]

Gettysburg - bardzo fajny film...
Nawet Szeregowiec Rayan i przeciwstawic go jakimś cukierkowym filmom z Johnem Waynem, albo inną propagandą:)

29.11.2004
18:39
[12]

iNfiNity! [ Senator ]

Runnersan - IMO z Johnew Waynem to lepiej przeciwstawic filmy typowo anty-wojenne, np. Pluton lub Czas Apokalipsy.

29.11.2004
21:29
smile
[13]

=Toster= [ Centurion ]

Dzięki wszystkim za zainteresowanie sie moją sprawą i okazaną pomoc! Jesteście Wielcy! Szczególnie chcialbym podziękować Holmesowi! Naprawde naprowadzileś mnie na trop! A tekst o malych czolgusiach pelzających przez pola pszenicy po prostu mnie rozwalil! Jeszcze raz dziękuję!
Oczywiście jestem caly czas otwarty na dalsze sugestie. Jutro to tylko przedsmak tego co bedzie w kwietniu...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

29.11.2004
22:07
smile
[14]

Dziarmaga [ Konsul ]

Co do Grotgera Artura- dysponuję odpowiednim albumem z pięknymi reprodukcjami i odopowiednimi skanami - jęśli ktoś zainteresowany proszę o kontakt :)
pzdr

29.11.2004
22:09
[15]

sprezynka [ Pretorianin ]

Jako że jestem studentką polonistyki, za drobną opłatą mogę Ci pomóc na privie ;)))

A tak poważnie:

To, co napisał Holmes jest bardzo sensowne, podawane przez chłopaków przykłady też mogą być dla Ciebie inspirujące :]. Ale uważaj, żeby trzymać się tematu. Nie brzmi on "Wojna w literaturze, malarstwie i filmie", ale sceny batalistyczne, a to drobna różnica. Mniej czasu powinieneś więc poświęcić rozważaniom o sensie wojny, a więcej temu, w jaki sposób w poszczególnych okresach / poszczególni autorzy opisywali sceny batalistyczne -- JAK opisywali wojnę. Spróbuj wydzielić jakieś grupy biorąc pod uwagę to kryterium i azanalizuj kilka przykładów (tak naprawdę na nowej maturze ustnej powinno być ich maks. 5-6 [inaczej zrobi się z tego tylko wymienianie,a potrzebna jest głębsza analiza] i koniecznie ze wszystkich trzech grup - literatura, malarstwo, film). Oczywiście warto by także przygotować reprodukcje obrazów, o których będziesz mówił, ewentualnie puścić w tle jakąś muzyczkę, może jakąś scenę z filmu. Zawsze zrobisz lepsze wrażenie i możesz dzięki temu dostać więcej punktów :)).

Poza tym jako fan CM nie powinieneś mieć większych problemów.. Z takim tematem :)

Jeśli chcesz, mogę poszukać dla Ciebie jakiejś bibliografii na ten temat (bo bibliografia musi być).

Pozdrawiam i życzę powodzenia :]
Sprężynka

29.11.2004
22:27
smile
[16]

lysy77 [ Legionista ]

przedstaw cm. przeciez to tez sztuka ;)

29.11.2004
22:36
[17]

Runnersan [ Konsul ]

iNfiNity! -->> Mi chodziło raczej o kontrast sceny lądowania w Normandii z np jakimś filmem, gdzie bitwa była pokazana jako coś fajnego, wogóle bohaterskiego... czystego. Np Z jakimś dokumentalnym filmem amerykańskim z początku wojny. Tam nie wolno było pokazywac ciał zabitych amerykanów. A John Wayne i jego "Zielone berety" z czasów wojny w Wietnamie to właśnie taki wyidealizowany obraz.

29.11.2004
22:44
[18]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Dodałbym jeszcze płaskorzeźby batalistyczne częste w starozytnosci , z literatury nie można zapomnieć o "Pieśni o Rolandzie".

Zerknij też w linki

https://www.wawel.net/malarstwo.htm

29.11.2004
23:01
[19]

olivier [ unterfeldwebel ]

Bardzo fajna sprawa, a ja swego czasu losowałem w napięciu 3 karteczki...ech ta dzisiejsza wychuchana młodzież:p

Co do tematu to tu nie chodzi o to co można "zachaczyć" bo zakres jest tak szeroki i głęboki że ręce opadają. Warto może ustalić jakiś motyw przewodni w stylu "mowy-trawy" jak w tematach maturalnych i podążąć tym tropem przez kolejne produkcje...napisałbym więcej ale Holmes odwalił już kawał dobrej roboty...

29.11.2004
23:30
smile
[20]

Holmes__ [ Konsul ]

Sprezynko, na Jowisza, nie ograniczaj chłopaka póki umysł ma nieskażony akademickim "ponajmniejszejliniioporunizmem"! :o))

Niech walnie sztampowością w kąt i wykaże się wolnym umysłem. Że w temacie stoi "sceny batalistyczne" to znaczy, że ma opisywać na siłę obrazy? Liczyć ciapki i plamki na płótnie, fikusiać po nutkach, i suwać paluszkiem po linijkach pseudomilitarnych arcydzieł mistrzów, którzy nie kochali nigdy zapach napalmu o poranku, bo zachlani wstawali po trzynastej? Jak tak zrobi, to szanowna komisja ślimacząca oczami od trzech godzin i strzelająca długopisami ze znudzenia, na pewno jeszcze mocniej się rozziewa.

A jak będzie potrafił wykazać, że dla niego batalistyka to także np. _symboliczne_ zobrazowanie odwiecznego konfliktu dobra ze złem, to:

a) obudzi komisję,
b) będzie mu łatwiej - zamiast ryć na pamięć kiedy Matejko malował, a kiedy się odurzał, to przygotuje sobie tylko ogólny zarys mowy-trawy.

Zamiast muzyczki w tle, ja bym przygrzmocił od razu 45 sekundową, multimedialną wstawką z lądowania na Omaha Beach via "Szeregowiec Ryan". I "zacząłbym swą opowieść" od końca.

"Oto batalistyka XXI wieku. Trudno odróżnić, czy jest to fikcja czy też zapis dokumentalny. Duży wyzwaniem jest też odnaleźć w tym piękno. Gdyby taką scenę zobaczył Homer, to kto wie, czy zachwycalibyśmy się dzisiaj "Wojną Trojańską". Na szczęscie, krwawa historia rodu ludzkiego dowodzi, że batalistyka nie zawsze skupiała się na jak najwierniejszym odwzorowaniem wszelkich metod pozbawiania życia bliźniego swego. Bo wojna w sztuce i literaturze może być piękna, czego bezsprzecznie dowiódł już Tukidydes.... ple, ple, ple".

Na koniec proponuję rozdać szanownej komisji po replice granatu. Teraz taka moda - co konferencja, to się dostaje tematyczne gadżety. Aż strach jechać na sympozjum o geriatrii :o))

29.11.2004
23:46
[21]

Pichtowy [ Konsul ]

Ja polecam "Czerwone maki spod Monte Cassino" Melhiora Wańkowicza- bardzo realistyczne i brutalne opisy batalistyczne. Podobnie ostatni tom pięcioksiągu o wiedzminie - dosyć sopra bitwa opisana- to może być przykład na batalistykę w literaturze współczesnej.
Reszta zostałą wyśmienicie podsunięta przez wspaniałych Holmesa, Lt Ursusa i sprenzynke

29.11.2004
23:47
smile
[22]

sprezynka [ Pretorianin ]

Drogi Holmesie, przecie ja nie neguję tego co Waść mówisz :). Chodziło mi jedynie o pewne zawężenie materiału, a słowo "dogłębna analiza" nie oznacza bynajmniej, że Toster ma "Liczyć ciapki i plamki na płótnie, fikusiać po nutkach, i suwać paluszkiem po linijkach pseudomilitarnych arcydzieł mistrzów". Bo to to jest pseudoanaliza. Może przecież zarówno mówić o tym, W JAKI SPOSÓB te sceny są ukazane oraz pokazać w tym trochę życia i WŁASNEGO podejścia do tematu.

Twój pomysł z początkiem jest bombowy ;) (co by trochę rozruszać komisję, siedzenie cały dzień i słuchanie takich wystąpień jest naprawdę męczące), ale mowa-trawa jest niewskazana ;). Jakąś tezę musi Toster mieć, chociażby tę Twoją, że "batalistyka to także np. _symboliczne_ zobrazowanie odwiecznego konfliktu dobra ze złem".

Pozdrawiam :)
Spr.

29.11.2004
23:52
smile
[23]

n2n [ Pielgrzym ]

mam bardzo podobny temat wiec rowniez wszystkim dziekuje za pomoc

30.11.2004
13:53
smile
[24]

=Toster= [ Centurion ]

Wow... Nie wiedzialem że temat spotka sie z tak wielkim zainteresowaniem. Wszystkim wielki dzięki za sugestie!
Zarwalem nocke, aby coś sklecić na dzisiejszy język polski, ale gościu i tak mnie nie zapytal. Niemniej jednak wasze podpowiedzi bardzo sie przydaly i napewno wykorzystam je podczas ostatecznej konfrontacji w kwietniu.

sprezynka -> bibliografia jak najbardziej mile widziana. Wielkie dzięki!

Pozdrawiam

30.11.2004
14:08
[25]

=Toster= [ Centurion ]

Myślalem o przedstawieniu różnych dziel z różnych okresów, porównanie sposobu przedstawienia scen batalistycznych
i co za tym idzie stosunek twórców danego dziela do zjawiska wojny. Jako przyklad literatury z okresu pozytywizmu (czy tam romantyzmu... już sam nie wiem) obralem sobie "Krzyżaków". I moge teraz bitwe pod Grunwaldem zkonfrontować z lądowaniem na plaży Omaha z "Szeregowca Ryana". Chociaż oba obrazy są realistyczne to jednak scena z "Krzyżaków" przedstawia nam męstwo rycerstwa i chwalę po zwycięskiej bitwie. Natomiast motyw z "Szeregowca..." ma nam skutecznie obrzydzić wojne...

30.11.2004
15:34
[26]

iNfiNity! [ Senator ]

Toster - co ty masz z polskiego :)? Krzyzacy i romantyzm?

30.11.2004
15:54
[27]

=Toster= [ Centurion ]

nooo... "Krzyżaków" napisal niejaki Sienkiewicz, a o ile mi wiadomo żyl i tworzyl w okresie romantyzmu i pozytywizmu.
"Krzyżacy" to powieść historyczna- gatunek który mial swoje zaczątki w romantyźmie, a rozkwitl w pozytywiźmie... Możliwe że coś mi sie pomylilo i coś przekręcilem...

30.11.2004
15:55
[28]

=Toster= [ Centurion ]

ej, nawet Holmes napisal: "Romantyzm - lanie Krzyżaków..."

30.11.2004
17:08
smile
[29]

sprezynka [ Pretorianin ]

Toster ~~>
Holmes pisał o laniu Krzyżaków w "Konradzie Wallenrodzie" Mickiewicza, a to wybitnie romantyzm, zaś Sienkiewicz ze swoją powieścią "Krzyżacy" tworzył w pozytywizmie. To, że powieść historyczna miała zaczątki w romantyzmie nie ma wpływu na to, czy Sienkiewicza można zaliczyć do tej epoki. A więc -- Krzyżacy Krzyżakom nierówni ;).

Bibliografia będzie później, najwcześniej za dwa tygodnie, teraz nie mam czasu się tym zająć. I łatwiej mi będzie coś znaleźć, jeśli podasz mi tytuły tekstów literackich / filmów / obrazów, o których będziesz mówił. Jeśli chcesz skontaktuj się ze mną mejlowo -- [email protected]

30.11.2004
20:02
[30]

=Toster= [ Centurion ]

Racja... Zmylilo mnie to "lanie Krzyżaków" gdyż "Konrada Wallenroda" nie czytalem (nie bylo go chyba w spisie naszych lektur, a poza tym w ogóle lektur nie czytam bo jestem strasznym leniem). W dodatku mam dzisiaj ciężkie myślenie.
Spezynka -> co do bibliografii to faktycznie jeszcze troche poczekajmy, bo mam teraz kupe innych spraw na glowie :)

30.11.2004
20:07
[31]

Michael_wittmann [ Konsul ]

O boże i ty JESTEŚ strateg??
A nie czytałes takiej podstawowej książki o strategi jak "konrad walenrod"??;/;/
"trzeba być nijako lisem..." Inna sprawa że ten koleś był zdrajcą:)
NO WŁASNIE to jest nasz wielki utwór itd.. a ciekawa sprawa "jak teraz" mamy taką sytuację że TO ARABOWIE muszą mniej więcej podobnymio zagraniami atakować żeby mieć jakiekolwiek szanse z przeważającymi siłami "niewiernych"
A strasznie się ich potępia i nawet nasz kraj(żołnierze) z nimi walczy

15.03.2005
21:46
[32]

=Toster= [ Centurion ]

Znowu obudziłem się "z ręką w nocniku"... na czwartek potrzebuje bibliografii. Ponownie zwracam się z prośbą o wszelkie pomysły i sugestie dotyczące tematu. Narazie chce w swojej pracy umieścić takie przykłady:
- "Iliada"
- "Pieśń o Rolandzie"
- "Pamiętniki Paska"
- "Krzyżacy"

-"Panorama Racławicka"
przydałby się przynajmniej jeszcze jeden obraz

-"Szeregowiec Ryan"

Niezbędnie potrzebne są mi opracowania. Może znacie jakieś tytuły?

15.03.2005
22:02
smile
[33]

Roko [ Generaďż˝ ]

z literatury szkolnej możesz dopisać "Lalkę" B.Prusa
Z obrazami nie ma problemu, Kossakowie naprodukowali tyle batalistyki że hej :)

15.03.2005
22:07
smile
[34]

mgk [ Generał - Pacyfista ]

Janko Muzykant - walka z bieda i wyzyskiem
Stara szkapa - bitwa o prawa koni rzeźnych
Łysek z pokładu Idy - Walka podziemna w tej samej sprawie
a moze warto cos samemu przeczytac ?

15.03.2005
22:22
[35]

=Toster= [ Centurion ]

jeśli chodzi o obraz to chciałbym raczej jakiś przykład z innej epoki...

15.03.2005
22:25
[36]

Glazo [ Konsul ]

Może jakieś nazistowskie albo sobieckie rysunki o niesieniu rewolucji?

15.03.2005
22:33
smile
[37]

Cora von Izabelin [ Konsul ]

mam genialny pomysł :P na egzamin (ustny?) weź laptop(mozesz pożyczyc od kogoś) z CM zainstalowanym i zagraj bitwę przed komisją :))))) będziesz miał przykład batalistyki w fimie (pomiędzy turami), sztuce (screenshoty), i literaturze( opisy jednostek,czołgów itp.) :))))))) I do tego krótki pokaz ćwiczeń stratygicznych :D Do literatury mozesz jeszcze dorzucić z dwa raporty z bitew napisane przez graczy, do filmów nagrasz kilka filmików z bitew, a co do sztuki to wybierz ulubiony czołg i go namaluj :)) I wszystko masz z głowy :P (lepiej nie słuchaj moich rad, zawsze miałam beznadziejne oceny z polskiego , matma, sztuka i fizyka - tylko to ma sens :P)

15.03.2005
22:55
[38]

=Toster= [ Centurion ]

Glazo--> całkiem niegłupie...
Cora--> oryginalny pomysł, ale obawiam sie że komisja raczej by tego nie zrozumiała ;)

potrzebuje bibliografie przedmiotu... jak ktoś zna jakieś tytuły...

16.03.2005
02:38
[39]

Viorne [ Centurion ]

A ja bym zaproponował filmotekę radziecką - w koncu batalistyka na ekranie wcale nie musi być obiektywna. Pamiętam jeszcze jak to reklamowano kiedyś że w kinie odbędzie się 8 - godzinny pokaz filmu pt"Obrona Stalingradu", albo polski - wielogodzinny film o bitwie pod Lenino. Tak, mysle ,ze spojrzenie na sprawe batalistyki filmowej jako narzedzia propagandowego byloby ciekawe.

16.03.2005
03:56
[40]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Viorne ~~>
To mi przywodzi na myśl rosyjską ekranizację "Wojny i Pokoju" i tamte olbrzymie sceny batalistyczne ...

16.03.2005
08:16
[41]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Toster - "Krzyżacy" i Trylogia to przecież nie tylko literatura ale i filmy ze świetnymi (z wyjątkiem Ogniem i mieciem) scenami batalistycznymi.
Takiego Grunwaldu jak u Forda to i Mel Gibson by się nie powstydził, oblężenie Kamieńca w Panu Wołodyjowskim, bitwa z siłami Bogusława w Potopie - miodzik :-)

A tu masz jeszcze przydatne linki

1. Malarstwo - https://sztuka.zaprasza.net/

2. Literatura - https://www.staropolska.gimnazjum.com.pl/barok.html

I jeszcze co Ci mogę doradzić, to wejź na stronę Histmaga i być może znajdziesz nawet jakiś artykuł o bardzo zbliżonej tematyce...

16.03.2005
10:28
[42]

adam [ Generaďż˝ ]

dopisz sobie Trylogię - opisy Sienkiewicza szarż husarii są bardzo widowiskowe :) jak masz starszą polonistkę to moze nabijesz sobie punkty :))
film Gettysburg to jedna wielka scena batalistyczna , niewiele mu ustępuje Generałowie - Gods and Generals czyli prequel Gettysburga - możesz sobie wypożyczyć te filmy -i w przeciwieństwie do wielu amerykańskich produkcji bez żadnych bohaterów typu łubu-dubu
szkoda że nia ma możłiwości obejrzenia radzieckiego Wyzwolenia - można by zwrócic uwagę na propagandowy wydżwięk :)) przypuszczam że nawet teraz po 35 latach zrobiłby ten film wrażenie na młodzierzy z CMHQ :))
amerykański patos w radzieckim wydaniu w umieraniu za partię i Stalina :)) - nawet w kapkę krytycznym do Stalina
za bezwględnośc rozkazów wyzwalania miast na np 1 maja czy 7 listopada

inny obraz? Bitwa pod Grunwaldem :))
- poszukaj obrazów marynistycznych - bo w filmie i w ksiązkach chyba nie ma morza za dużo..zeby uznac to za dobre sceny batalistyczne

inne filmy - O jeden most za daleko - szczególnie scena rozpoczęcia operacji lotniczej , wsiadający długimi szeregami żolnierze, dziesiatkami statrujące samoloty , powoli a potem coraz szybciej rozwijające się kolejne liny do szybowców , scena w kościele z zagłuszonym kazaniem przez przelatująca armadę samolotów, tysiace lądujących spadochroniarzy - hmm jeszcze raz to zobaczyc na dużym ekranie..

nie wiem jak to było w "Pearl Harbor" ale w "Tora Tora Tora" też są dokonałe sceny - a masz tu i okręty i samoloty :))
Szeregowiec Ryana- tylko scena lądowania - za (nad)realistyczność umierania i i ilośc flaków na plaży

hmm a 3 części Władcy pierścieni :)) i w filmie i w książce ?? jako przerywnik od II wojny światowej? :)) i inny gatunek literatury

przydałoby się coś ze starożytności - ale nie wiem co polecić - z ostatnich np Troja to przecież jeden wielki kicz

16.03.2005
14:37
[43]

jiser [ generał-major Zajcef ]

adam ~~>
Ben Hur i walka rydwanów ;p
... a tak na poważnie ? hmm ...

16.03.2005
15:09
smile
[44]

Pejotl [ Senator ]

adam -> ale w Gods and Generals jest za dużo scen czytania Biblii jak na nerwy dzisiejszych odbiorców :)
Trzeba dopiero zrozumieć że dla bohaterów filmu nadchodząca wojna to był koniec ich uporządkowanego świata i szukali pociechy w jedynym niezmiennym elemencie ich świata - w Bogu.
We współczesnych filmach bohaterowie idą na wojnę jak na przygodę albo dlatego że ojczyzna wzywa - no cóż wojny XX wieku są inne (w sensie psychologicznycm).

16.03.2005
15:15
smile
[45]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

Zobacz "Ran" i "Tron we Krwii" Kurosawy - wynudzisz sie jak mops ale w RAn (chyba) jest scena szturmu na zamek a w tle leci Wagner - bardzo malowniczo, poetycko i nagle wszystko sie urywa bo zamiast Wagnera wchodzą odgłosy bitwy. Miodzio!!

16.03.2005
16:27
[46]

adam [ Generaďż˝ ]

Pejotl my mówimy tutaj o scenach batalistycznych :)) a nie o całym filmie :))

16.03.2005
16:30
[47]

adam [ Generaďż˝ ]

a swoją drogą tak żarliwie modlący się generał który za chwilę kilkoma słowami przekresla los wielu ludzi jest chyba tylko w tym filmie :))

16.03.2005
17:17
[48]

=Toster= [ Centurion ]

Chciałem raczej omawiać sceny batalistyczne na przykładach z różnych epok. Dlatego wystarczy jedno dzieło
H. Sienkiewicza. Padło na "Krzyżaków". Również niechce zanudzać komisji omawianiem tej samej batalii, więc prezentowanie tego samego dzieła w wersji pisanej i filmowej raczej odpada.
"Szeregowca Ryana" uważam za dobry przykład współczesnego filmu, gdzie scena lądowania ma ukazywać wojnę jako zło...
Tak poza tym to przykłady mam już raczej wybrane. Teraz potrzebuje do tego opracowań.

16.03.2005
18:20
[49]

Runnersan [ Konsul ]

adam-->> Niekoniecznie. Z tego co wiem generał Polk walczący po stronie konfederatów, to nawet biskupem był.

16.03.2005
19:28
smile
[50]

Pejotl [ Senator ]

adam -> w Ogniem i Mieczem jest scena jak modli sie książe Wiśniowiecki. I obiecuje utopić cała Ukrainę we krwi...
Polak potrafi :)

16.03.2005
20:52
[51]

Runnersan [ Konsul ]

A i Torquemada, mój ulubiony inkwizytor, był chyba generałem jakiegoś zakonu. Ale głowy nie dam sobie obciąć za to:)

16.03.2005
20:56
[52]

Glazo [ Konsul ]

Pejotl--> Jesteś pewnien że dzisiejsze wojny oprócz zabawek czymś sie różnią od poprzednich?

16.03.2005
21:38
[53]

Pejotl [ Senator ]

Glazo - zależy w jakim sensie, ale raczej tak
Np. Wojny demokracji i socjalizmów mają charakter totalny. Mobilizujesz całośc dostępnych sił ludzkich by zniszczyć fizycznie (lub przynajmniej obezwładnić) siły ludzkie przeciwnika. Wcześniej tego nie było. Poza małymi wyjątkami walczono z armią przeciwnika a nie z narodem.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.