Brisk. [ Chomik ]
Karczma "Pod Głodnym Trollem" czesc 202
Wprowadzenie do naszego świata
Tak... każdy przybywający rozpoznaje niepowtarzalny klimat tego miejsca. Nadzwyczaj przyjazna atmosfera, wspaniałe piwo i zakąski, a co najważniejsze wspaniałe towarzystwo. Tuż przy barze siedział zawsze elf Blood_x - legendy głoszą, że wraz ze swoją partnerką niejednego smoka położyli na łopatki, aczkolwiek jej w Karczmie nigdy nie widziano. Czasami jedynie można wyczuć w powietrzu jego obecność jego ducha.Tuż obok Orrin - najczęściej zamawiający; stały klient - ten mocną ma głowę. Tak go to przywiązało do tego miejsca, że postanowił tu zamieszkać (w tajemnicy powiem pięknym paniom, że mieszka na pierwszym piętrze w pokoju nr 13, ale ja nic nie mówiłem :)). Czasami bywa w Karczmie, mężny człowiek Sir Klesk, który zawsze tutaj szykuje się do kolejnych bitw wraz ze swymi najemnikami. Tam gdzie niegdyś siedział jeden z pierwszych podejmujących Karczmę, trochę nienormalny, Luty Tur pozostało tylko krzesło, pewnego dna zbzikował i po prostu podskoczył, a następnie wyparował. Jedni odchodzą, a inni przybywają tak też przybył właśnie Gris. Ten niziołek odbył w swojej dziedzinie wieloletnią praktykę, co można poznać po jego okrąglutkim kształcie. Łatwo z nim nawiązać rozmowę (pod warunkiem, że nie jesteś kobietą), więc z pewnością chętnie wyjawiłby Ci sekret wspaniałej potrawy. Pędź do kuchni to może go jeszcze zastaniesz zanim przyśnie pod piecem. Masz szczęście - nie zdążył jeszcze zasnąć, gdyż akurat coś pichci. Wróćmy jednak do głównej sali, bo nie mam zamiaru rozczulać się nad szczegółami. Kolejny stolik zajmuje Ehhh, o którym nie mogę dużo powiedzieć ze względu na jego tajemniczość (kiedyś mały i niepozorny, ale ostatnio zaczął dużo jeść i urósł do wzrostu prawie równego wyrosłemu trollowi - tym samym okazało się iż jest jednym z 3 naczelnych pół-demonów, z czego pozostałe 2 już dawno zaginęły). Bardzo ważnym miejscem w Karczmie jest jeszcze kominek, w którym zawsze pali się ogień podniecany przez szefa ochrony Karczmy - wielkiego Trolla Sulika, który jednocześnie jest swoistą maskotką Karczmy. Niektórzy wędrują po świecie, aż w końcu dowędrują do pewnego miejsca w którym zostają na stałe. Właśnie tak trafił tu Danley, który zawsze wędrował po świecie, niejedno widział i niejednego dokonał, jednak w Karczmie postanowił pozostać na stałe. Jest on człowiekiem, jako wojownik jest szlachetnym paladynem, wynajmuje pokój nr 9. Zawsze lubi sobie łyknąć piwka korzennego, które wcześniej lubi nalać sobie sam. Natomiast w najciemniejszym i najdalszym kącie Karczmy, przy jedynym stoliku z napisem "Rezerwacja", zawsze siedzi tajemnicza postać licząca cały czas pieniądze Karczmy i tym samym nie pozwalająca na bankructwo owej, a tą tajemniczą postacią jest nam dobrze znany BriskShoter uwielbiający wylegiwać się w łaźni i popijać tam piwo w spokoju zastanawiając się jaki numer wyciąć po wyjściu z łaźni, jest on też człowiekiem ubóstwiającym poruszać się w samym ręczniku po Karczmie tym bardziej im więcej niewiast jest w pobliżu. Na zapleczu pośród garnków czai się z mieczem wyszykowanym na Smoki i innych nie mniej groźnych przeciwników waleczny, acz czasem majaczący prze sen o wielkich bitwach z przeszłości: wojak a zarazem kucharz drogi M-Hunter, któremu czasem trzeba wylać kubeł zimnej wody na głowę, aby się trochę opamiętał. Wszystkim przynosi jedzenie i napoje kelner centaur o zacnym imieniu QQuel, który jest jednym ze współzałożycieli Karczmy, a ostatnio słuch po nim często ginie i podobno widuje sie go wtedy daleko na wschodzie walczącego z gryfami - tak przynajmniej mówią plotki. Wróćmy jeszcze na chwilę do ochrony Karczmy, w której pracuje wiele osób, które to były już wymienione, ale oprócz nich są też iluzjonista Xelloss. Przejdź więc może na chwilę do jego stolika - tylko ostrożnie, lubi ten człowieczyna czasem znienacka rzucać na prawo i lewo zaklęciami oślepiania - ma on bardzo potężną moc magiczną, ale sam czasem nie wie jak jej użyć. W ochronie pracuje również bard i właściciel Karczmy Dubroles we własnej osobie, jest on elfem światła i znakomitym magiem oraz bardem - jego przemówień słuchają wszyscy z zapartym tchem, a natomiast jego magicznej mocy boją się nawet najpotężniejsze stworzenia i wysłannicy zła. Karczmę czasem też odwiedzają różni goście. Ostatnio w zaczęła przesiadywać tu przeurocza półelfka martusi_a, która w spokoju w kąciku przy stoliku popija sobie nektar i tak sobie popijając obserwuje poczynania gospodarzy - co prawda jest z konkurencji, ale jak sama powiada "Trzeba żyć w przyjaźni z sąsiadami". Ostatnio w Karczmie pojawił się ponownie zacny wojownik z morskiego rodu Sahaugin we własnej osobie 1michał, który to od czasu do czasu w obliczu zagrożenia chętnie pomaga. Do Karczmy wkraczał też czasem podobno bogaty Dwalin posiadacz wielu kopalni i ogromnego majątku, ale plotki głoszą iż co niedziele można go spotkać żebrającego pod pobliską kaplicą. A wszystkiego dopatruje z nikąd i zewsząd będąc wszystkim, a zarazem niczym trój osobowa postać Narratora, który to został stworzony do pilnowania porządku w Karczmie, ale tym samym spowodował wiele zamieszek. Ostatnio przybyli dwaj nowi karczmarze zwani: Word, który jest wszędobylskim wojownikiem i mimo swojego wieku i tego że się często potyka wpadając najczęściej na niczego niespodziewające sie niewiasty, dalej potrafi laską odganiać napastników, oraz Craven, który poszedł w ślady swojego dziadka i wyszedł z lasu "Trzech Elfów” w poszukiwaniu przygód. Wszyscy wiemy, że w Karczmie powinno się dużo dziać i tak też jest. W ostatnich dniach Karczma funkcjonuje jak nigdy dotąd, gdyż ciągle mamy nowych gości, którymi są arthemide, Rogue, Gambit, BiZkiT77 i madrico. Na razie są tylko gośćmi wiec nie znając ich zbyt dobrze, nie wiem co mógłbym o nich napisać, ale w przyszłości na pewno się to zmieni. Czasami przychodzi do nas także Justa, dziewczyna w niepoprawnie krótkiej szacie, która z wiadomego tylko jej powodu upodobała sobie naszą Karczme. Ostatnimi czasy po wszystkich imprezach sprząta nam Cradif, który zatrudnił się jako nowy sprzątacz, a od rana zwykle pije z Danley'em piwo schłodzone prosto z beczki, która w lodówce cierpliwie na nich czeka i nie ważne skąd się tam wzięła (chodzi mi o beczkę, nie lodówkę :D). Za Karczmą Hellcat prawie codziennie wieczorem parkuje swojego smoka, który nieposłusznie czeka, aż go ktoś zje, jednak nie może się doczekać ostatnio, gdyż prawie nikomu po trunku nie chce się wychodzić z Karczmy. Z Blendon'em wieczorami, a niekiedy nawet w ciągu dnia prowadzi się niezapomniane rozmowy - przy piwie oczywiście:D. Kto pije "od czasu do czasu... od przytomności do nieprzytomności i tak w kółko"?:D No cóż, odpowiedź jest jedna: krogulczas inaczej zwany Aschkerot'em, który oprócz picia lubi także napadać na karawany, oczywiście te nocne:D. Po takim napadzie jest zawsze najbogatszym człowiekiem w Karczmie, przez co ma dodatkowe obowiązki - stawianie piwa:D. Ku uciesze dotychczasowych mieszkańców Karczmy, pokój zaczęła wynajmować FemmeFatale. Ta Przedstawicielka Płci Pięknej wywołała tak duże zamieszanie i zaciekawienie swoim wprowadzeniem się, że Zarząd musiał specjalnie dostosować jej pokój oraz zabezpieczyć przed działaniem magii, aby reszta Bandy nie narzucała się jej. W myśl zasady, że skarby trzeba chronić wszystkimi dostępnymi środkami, pokój ten też jest dodatkowo potajemnie chroniony przez Trolla SULIK'a, BriskShoter'a i oczywiście Word'a, jedynego członka Bandy, który może wchodzić do tego pokoju :D W slady FemmeFatal poszła także Mroofka, która w najlepsze zadomowiła sie w Karczmie i dotrzymuje kroku w piciu reszcie Bandy. Swoją żywiołowością potrafi przekonac do siebie każdego, dzięki czemu także dostaje to co chce:) Na szczęście Mroofka nie zdobedzie tak łatwo wpływu na Zarząd Karczmy, ponieważ jest on tfardki a nie mientki i odporny nawet na uroki PPP :D Do Bandy dołaczyli także TrzyKawki i Hadriel. Ten ostatni to Archanioł (upadły nie upadły tego nie wiadomo, ale na pewno jeden z najwiekszych w Karczmie awanturników i łowców przygód:D, który aż strach pomyśleć dlaczego osiadł akurat w takim miejscu jak nasza Karczma. Jedno jest pewne, póki co jest mu tu dobrze, ponieważ Góra zawsze stawia piwo. W pobliżu Karczmy trzeba uważać na smoka który parkuje w okolicy a należy do Hellcat'a. Godnym zauważenia jest, że Hellcat bardzo lubi pokazywać swoje cudo innym tak więc chętnych zapraszamy do stajni lub za Karczme :D (Karczma nie ponosi odpowiedzialności za straty moralne po tym spotkaniu ;D Coraz częściej w Karczmie widywany jest także Banita, któremu baaardzo przypadło do gustu to miejsce. Niektóre żródła donoszą jednak, że prawdziwym celem wizyt Banity jest pilnowanie SULIK'a i BriskShoter, którzy ostatnio darzą wiekszym zainteresowaniem niejakiego Allana :D Ale bądżmy szczerzy, Pierwsza Dama Bezsenności Justa sie dowiedziała tak wiec z pieknej męskiej przyjażni nici :D (choć nigdy nic nie wiadomo :D A pozostaje miec nadzieje, że Ci wspaniali przedstawiciele płci meskiej wyjda zopresji cało :D Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał o kolejnej PPP, która ostatnio umila swoją obecnością oraz uśmiechem nudne życie Karczmiarzy a mianowicie o ZeTcE:D, która w nagrode za sprzątanie (do którego nikt jej nie zmuszał) dostała specjalny strój, jak najbadziej pasujący do jej pięknych oczu :D W Karczmie znalazł swoje miejsce także niejaki Torn. Powiadają, że nie ma ani takiej rzeczy ani takiego miejsca, którego ów wędrowiec w ostrzępionym, zakurzonym, czarnym płaszczu by nie widział. Niedawno pojawił się Krondar, osobnik z zapędami na Członka Zarządu Karczmy (i nie tylko :D Być może by mu sie to udało, gdyby nie jego działania na boku (jak choćby niezgodna z prawem karczmianym przebudowa pokoju). W ostatecznym rozrachunku zostało mu to zapomniane, bo w końcu to dzięki jego inicjatywie w Karczmie została (przynajmniej na razie) na dłużej kolejna PPP, Elfka Czamber, która uwielbia przesiadywać z wyciągniętymi nogami w swoim fotelu przy kominku popijając wino. Oboje zamieszkali w tym nieszczęsnym przebudowanym pokoju, który na szczęście tak jak i inne pokoje jest dżwiękoszczelny :D Do Elity Koneserów Złotego Trunku ostatnio próbuje dołączyć nowy mieszkaniec Solymr, który jednak musi jeszcze dużo ćwiczyć żeby dorównać Orrinowi. Mówi o sobie, że jest Paladynem w co mało kto wierzy z powodu jego wiecznej chęci do walki z osobami mało co mu przeszkadzającymi i wręcz niewinnymi oraz dość częstego zaglądania do kufla, w którym to twierdzi, że ma sok jabłkowy :D Ostatnio Krondar ma nowego pupilka zwanego pieszczotliwie ze wzgledu na jego posture Maziem. I tak nasz Mazio cieszy sie beztroskim życiem, kąpielami w balii pełnej piwa i pląsami po całej Karczmie ku radości Karczmiarzy. Od jakiegoś czasu pojawia się tajkże Elfka Eilane, która wnosi młodzieńcza świeżość w mury tego przybytku. Po okresie pozornego spokoju nasze progi stanęły ponownie otworem przed kolejnymi gośćmi i to nie byle jakimi. Najpierw zjawiła sie niezwykła łuczniczka Diamand. Jest to bardzo interesująca postać, ponieważ, co prawda nie sprawia kłopotów i jest wyjątkowo posłuszna zwłaszcza woli Członka Zarządu ale coś cały czas knuje :D Na dobre w Karczmie zadomowiła się także miła i zawsze wesoła Serina, bardzo zdolna młoda masażystka :D Wśród gości od czasu do czasu przewija się Wiolax, szpieg z Krainy VL :D Od jakiegoś czasu w Karczmie zaczęła się pojawiać i spędzać tu coraz wiecej czasu [ ku niewątpliwej uciesze Zarządu :> ] piękna i tajemnicza EwUnIa :D
A dla wszystkich przygrywa autor i tylko czasem skoczy do kąta na partyjkę szachów...
Brisk. [ Chomik ]
Sielanka pod rządami naszego Zarządu :>
Zarząd Życzy Miłej i Udanej Zabawy :] I żeby nikt nie smiał sie temu sprzeciwić :>
W_O_D_Z_U [ Makaveli ]
pierwszy o brisk przyszedł
Szenk [ Master of Blaster ]
Znowu czysto?
Trzeba chyba trochę nabałaganić :)
Wiolax [ Senator ]
Źle mi.....
Wodzu dawaj tego wirusa, byle by był duży i szybko zarażał!
A tak w ogóle, to Dzień Dobry :)
smutny...ale dobry :)
W_O_D_Z_U [ Makaveli ]
już daje prosze * daje * a dzekuje to co w las poszło . dobra tam teraz z innej beczkii . kto mi zrobi coś na śniadanie bo mi sie nie chce
Szenk [ Master of Blaster ]
Wiolax ---> Eee tam, zaraz smutny. W tym tygodniu wypłata, więc humorek mi dopisuje :)
Wodzu ---> Śniadanko było, ale wyszło... znaczy je wyjadłem... znaczy nie sam, inni też wyjadali... Chyba że szanowany Zarząd trzyma jeszcze jakieś jedzonko pod łóżkiem. Tam nie szukałem :)
Witam Klaczki :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-29 11:18:38]
Klaczki [ Troublemaker ]
HoHoHo... juz gdzies ponad rok minal jak tu ostatni raz zagladalem. Juz mnie pewnie nikt nie pamieta:P Witam wszystkich =]
W_O_D_Z_U [ Makaveli ]
haloooooooooo . jest tam któs , flyby tylko nie mów że znowu grasz z kornikami , wiolax komp ci sie popsuł
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Witam :D
W_O_D_Z_U [ Makaveli ]
siemka , ale dużo napisdałęs małomówny jesteś
Wiolax [ Senator ]
*Jakby cieplej dzisiaj było ... no i dobrze, bo nie znalazła jeszcze rękawiczek....a i szukać sie nie chciało.....Drzewa szumiały smetnie na szlaku kołysane wiatrem...ale cieplej...cieplej jakby dzis było. Smutny uśmiech na buzi przysłaniał szary kaptur skrzętnie obszyty skórką króliczą...już na zimę...troche łaskotał w nos, ale nie zdejmie go, tak lepiej... :)
Nie zdążała dziś nigdzie, albo wszędzie się spóźniała...nie pomagała czekolada, ani pieniadze które dzielnie w sakiewce dzierżyła, a które ciężka pracą była zdobyła ... i tak zaraz je wyda...
Nie cieszył wynalazek ponadczasowego pochłaniacza czasu... ale tak w zasadzie nic też jej nie smuciło...no może trochę, te kłody które na szlaku przeskakiwać musiała...nogi bolą :)
Usiadła na ławie przy oknie skinąwszy z uniżeniem głową przybyłym....Cóz tam za oknem......:) *
W_O_D_Z_U [ Makaveli ]
wiolax moze ciepłego rosołku podać
Mati176 [ Mówcie mi Mefiu!!! ]
Powiedzieli mi tu , ze samoobsługa jak poprosilem o wino z pestki czeresni wiec i ja sie dre SAMOOBSŁUGA!!!SAM SOBIE PODAJ ROSOŁKU :))))
Brisk. [ Chomik ]
rewolucji sie zachciewa?:>
Wiolax [ Senator ]
taaa....:>
a straszy Cie? :>
Brisk. [ Chomik ]
A coś Ty sie tak do tego straszy Cie sie przyczepiła :>
Wiolax [ Senator ]
A czego Ty zaraz ideologię sobie doprawiasz? :>
Wrobic mnie chcesz w jakieś kontr, czy nie kontr? :>
Brisk. [ Chomik ]
HA! :> Gubisz sie w zeznaniach :> Juz my Cie dorwiemy :>
Wiolax [ Senator ]
A to jest Was wiecej ;)
Brisk. [ Chomik ]
No wiesz zimne wieczory i tak dalej, póki co nas jeszcze nie ma dużo ale za pare miesiecy..... :>
Flyby [ Outsider ]
(Nadlatuje...)...Aaaa zawadzilem o piorunochron i rozdarlo mnie na dwie polowki...jedna polowka musiala trzymac druga za reke bo inaczej bym nie dolecial...Chochola krakowskiego z uroczystosci wam przytaskalem..ze skrzypkami...
...Do nozek padam pani Senator...(pada wzniecajac ogromny tuman kurzu)
Wysoki Zarzad witam
i reszte gosci...
Graj chochole:
...A w moich skrzypeczkach
struny sie splataly
no i zamiast grania
beczenie wydaly...beeeeee
o jaki nie wychowany ten chochol, potrzebuje ktos slomy?
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-29 20:40:45]
Wiolax [ Senator ]
Witaj Flyby :)
to moze niechaj ten chochoł zaspiewa, czy zagra, czy co tam chochoły potrafią najpikniej :)
*macha reka odganiając kurz*
Brisk. a kiedy?
Brisk. [ Chomik ]
Flyby czesc :>
WIolax zadajesz stanowczo za dużo pytań....moja szkoła :>
Flyby [ Outsider ]
...No widzisz Wiolu sama...ja go zaraz ...(szuka zapalek)
...oj zakurzylem pania senator...nie, to ja najpierw wyczyszcze troche...z kurzu szare trzewiczki
takie male stopki...droga umeczone
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-29 20:49:20]
Wiolax [ Senator ]
bo sie przymuszona czuje nawet...to pytam ;)
Flyby, może zarząd róże zechce poowijać na zimę? :) ;)
Brisk. [ Chomik ]
To chyba raczej wtedy powinnaś odpowiadać jak przymuszona :>
Wiolax [ Senator ]
A to ja mam odpowiadać...aaaahaaaaa
kiedy nie pytają! ;)
Flyby, ja lubie mieć zakurzone butki...nie dotykać! :P
Flyby [ Outsider ]
...w porzadku... moge jeszcze raz rymnac (pada jeszcze efektywniej)
..teraz beda w sam raz zakurzone...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-29 23:17:00]
Brisk. [ Chomik ]
Wiolax bo za bardzo kombinujecie towarzyszko :>
Wiolax [ Senator ]
A kurzy sie? :>
Flyby [ Outsider ]
...khe..kheeee...khhhheee?!...jeszcze?!
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-29 21:00:55]
Wiolax [ Senator ]
A w którym miejscu towarzyszu zarządzie? :P
*cieszy sie, że będą zakurzone...*
Brisk. [ Chomik ]
towarzyszu wysoki zarzadzie sie mówi towarzyszko malućka :>
Wiolax [ Senator ]
towarzyszuwysokizarzadziesiemówitowarzyszkomalućka!!! hau, hau....
moge sie odmeldować?
muszę się z kurzu obmyć ;))))
Flyby [ Outsider ]
Mowi sie: niewiarygodnie Wysoki Zarzadzie wraz z dodatkami...rownie wysokimi, off course
Wiolu...To po co ja sie tak staralem?! No po co?!...
(idzie otulic chocholem slonecznika na zime)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-29 21:08:57]
Brisk. [ Chomik ]
możesz sie odmeldować tylko nie zuzyj całej ciepłej wody bo tez musze sie od tego kurzu uwolnić :>
Brisk. [ Chomik ]
Flyby Flyby bravo :> Od dziś jestes moim pupilem :>
* daje Flybe'mu cukierka *
Niech sie Wiolax uczy od Flybe'go :>
Wiolax [ Senator ]
*poszła mamrocząc pod nosem towarzyszuwysokizarzadziesiemówitowarzyszkomalućka....pfff... A kurz był wszędzie...nawet na zarzędzie ;P*
Wiolax [ Senator ]
Flyby...żebym mogła zużyc całą ciepłą wodę!!! :) :P
Flyby [ Outsider ]
...Cuuuukierek od niemozliwie Wysokiego Zarzadu...aaa co za blogosc, co za radosc, Flyby doceniony...
...wale sie do stop Wysokiego Zarzadu...(kurz bucha pod niebo)
...co prawda nic nie widac...nawet mojej emotki...ale moge powtorzyc...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-29 21:18:41]
Brisk. [ Chomik ]
a własnie :> WIolax posprzatasz tutaj potem :> muehehehehehe :>
Wiolax [ Senator ]
towarzyszuwysokizarzadziesiemówitowarzyszkomalućka...a jak mnie sie słabo robi... :>
ja nie moge sprzatać.... ani naśladowac Flyby'ego i padać ...no najwyzej landryne moge zjeść...ostatecznie, choc tez mi sie specjalnie nie chce :P po chlebusiu z masełkiem...mmmm....
Flyby nie powtórzaj lepiej :> zarządu juz i tak nie widac prawie :>
Flyby [ Outsider ]
...i prawie nie slychac...Czy wiesz Wiolu co zakopalem pod slonecznikiem w poprzednim watku?
...powiem Ci to bylo Twoje "ble...", nie chcialem zeby sie spalilo...:-))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-29 23:47:00]
Brisk. [ Chomik ]
CHcecie mnie zakurzyć i wykurzyc potem stąd :>
Wiolax [ Senator ]
to ja juz pójde zużyc wodę...
Flyby [ Outsider ]
Absssolutnie niedopuszczalna mozliwosc...karczma bez Wysokiego Zarzadu to jak ser bez zapachu, oset bez kolcow, kurz bez wody, skorupka bez jajka, papierek bez cukierka, skorka bez chleba, data waznosci bez towaru, dziura bez skarpetki, odcisk bez piety, papier toaletowy bez...eee.. wystarczy. Chyba przekonalem Wysoki Zarzad...
...cos smutna byla pani Senator...Wyglada na to ze nawet gdybym stanal na glowie i mlotkiem z gory wbil sie w ziemie...eh
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-29 23:06:26]
Wiolax [ Senator ]
tak może troszeczke jeszcze Flyby :)
dobranoc :)
Brisk. [ Chomik ]
ooo Aniołek :]
Wiolax branoc :]
Flyby nie rozrabiaj :>
* posprzatał i poszedłdo siebie *
Flyby [ Outsider ]
Tak ...Wiolu...sciagnelem ten obrazek wczoraj...Dobranoc.
Rety...zapomnialem pozegnac sie z Wysokim Zarzadem...jeszcze odbierze mi cukierka
Niech Wysokiemu Zarzadowi
snia sie kroliki
jak byki
Niech mu sie sni ze liczy
i nie moze sie naliczyc
pieniedzy ile tylko
sobie zyczy...
I niech mu nad uchem
dzwon wali
Zarzadzie jestes
wspanialy...aly..aly..ly..y
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-30 00:05:14]
Szenk [ Master of Blaster ]
Dzień doberek :)
Przytargałem - choć wiele wysiłku mnie to kosztowało - ten dzwon, co to ma walić Zarząd nad uchem. Gdzie go postawić?
W_O_D_Z_U [ Makaveli ]
postaw jak nalbliżej zarząd możę będą podwyżki ;] a tak przy okazji dzień dobry
Szenk [ Master of Blaster ]
Podwyżki? Jeszcze wyższy Zarząd?
Nie wiem, czy to przeżyję :D
Flyby [ Outsider ]
(w przelocie do cieplych krajow)...wszyscy musza przezyc , moi drodzy...dla chwaly Wysokiego Zarzadu...
Wiolax [ Senator ]
*Weszła do Karczmy potykając się o rzucony na środku niedbale... dzwon
...dzwon?...dzwon!!!
Ten, który go tu przytargał zapewne nie chciał czynem swoim nikogo skrzywdzić? Ani zamachu jakowegoś nie szykował....
Czyżby jakieś podwyzki się szykowały? Podest na środku umodzony był, przykryty czerwoną, wręcz purpurową wykładziną... :P
Na stole wałały sie foldery biur podróżniczych, czyżby ktoś został wynadgrodzony? albo bedzie...
e tam...usiadła cicho w kątku przy oknie i zaczęła malować paznokcie...na...;))))*
Mysza [ ]
na...? :)
Wiolax [ Senator ]
na bardzo ładny ;) :)
Mysza [ ]
Wiolku --> No tego to jestem pewien... ale... ten... tego... jaki to jest bardzo ładny? :)
Wiolax [ Senator ]
...hmm.... w zasadzie dla każdego inny ;)
Ale tym razem jest wiśnia pomieszana z buraczkiem...ciemne bordo... trudno mi określić... :)))
Mysza [ ]
Hihihi... wiśnia pomieszana z buraczkiem... dobrze, że to tylko o kolor chodzi... :) Znaczy cosik takiego, jak tło przycisku "Opublikuj"? Jeśli tak, to faktycznie ładne... :)
Wiolax [ Senator ]
dokladnie takie... oczywiście z odpowiednim reflexem i błyskiem :P;)))
i całe szczęście chodzi o kolor :P :D
Szenk [ Master of Blaster ]
Widzę, że ktoś się nudził i przemalował pewne części Wysokiego Wielce Zarządu na kolor bardzo ładny :)
Ale będzie niespodzianka. Mogę walnąć dzwonem nad uchem Zarządu? Mogę?
Dzień dobry :)
Wiolax [ Senator ]
Dzień Dobry :)
Szenku, a walnij sobie...a potem i ja walnę ;))) :P
No, co? :>
Lubię walić w dzwon ;P
z resztą tak mało mamy przyjemności w zyciu....
Szenk [ Master of Blaster ]
Wiolax ---> To otwórz dzwi do Karczmy na "rozścierz", żeby - w razie jak Zarząd wpadnie w szał - było gdzie skierować najbliższe kroki :)
Nie to, żebym podejrzewał nasz Wielce Wysoki Zarząd o szaleństwo... :DD
Ale ktoś nagle wyrwany ze snu słodkim dźwiękiem walniętego dzwonu, może różnie zareagować :)
Flyby [ Outsider ]
...No nie...Na moje czarne skrzydla...juz ktos w karczmie...
Czy mozna musnac (usty) dlon pani Senator?
Sklonic sie przed Szenkiem?
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 08:57:13]
Szenk [ Master of Blaster ]
Skłonić się możesz, jeno uważaj, co by łepetyną w dzwon nie przydzwonić :)
Flyby [ Outsider ]
...jeszcze by sie rozlecial ten dzwon...euro teraz dodaja do stopu zamiast armat..
Wiolax [ Senator ]
To co walimy?
Bo trochę mi spieszno...drzwi juz otwarte ;)))
Ja do roboty muszę...w końcu dojechać, a już jakieś 2,5h temu powinnam być :P ;)))
a jednak przywalił ;P:)))
Cześć czarnoskrzydły :))))
Flyby [ Outsider ]
...do zobaczenia Wiolu...kto do roboty o tej porze? Co za swiat...
LUBUDUUUU... DING DOOOOOONG
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 09:14:41]
Wiolax [ Senator ]
Spóźnialssscy :)))
Trudno! Nie czekam na Was :P
*przywaliła w dzwon.....i pogoniła własne buciorki na szlak*
buziaczki.... papa :)
Flyby [ Outsider ]
DIIINNNG DOOOOOONG...ehh co se zalowac...(nie ma to jak glupi leb)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 09:18:35]
Szenk [ Master of Blaster ]
BIM-BOM BIM-BOM BIM-BOM
No trudno, byłem fajce i nie pożegnałem się z Wiolą :(
Ale może chociaż powkurzamy Zarząd Wielce Wysoki - i mi się humorek poprawi :D
Flyby [ Outsider ]
eee.. wiadomo to gdzie kroliczki nosza Wysoki Zarzad?
...moze pod pierzyna
rozglada sie za jedyna
szlafmyca?
a moze juz na ulicy
przypomnial sobie
ze musi wrocic
bo gazu nie zamknal
i jak wroci
to nie wiadomo
co zastanie...
(przypalone sniadanie)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 09:49:43]
Szenk [ Master of Blaster ]
No właśnie, ostatnio nas zaniedbuje. Jak się nie poprawi, to zrozumy trollolucję...
eeeech, i znowu będzie narzekanie, że staram się podkopać Zarząd :D
Flyby [ Outsider ]
...tak Szenku
juz jednym okiem
nam sie przypatruje
i zapisuje...zapisuje
Szenk [ Master of Blaster ]
Eeee tam, jakąś atrapę postawił, żebyśmy myśleli, że on tam jest - a w tym czasie gdzieś sobie bimba :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Hm ...
Szenk [ Master of Blaster ]
No nie wiem :)
Wiolax [ Senator ]
3K...czyzbyś zadumał sie nad atrapą ;P :)))
Szenku, a dlaczego miałbys się juz ze mną zegnać? dotarłam szczęsliwie do pracy...i oto jestem...no chyba, że Ciebie już nie ma :)))
Flyby, a jak łe...a głowa? :> ;)))
A zarząd missing in action pewnikiem ;P
*po drodze nabyła sobie wisniowo-buraczkowe rękawiczki...i się nimi zachwyca...
ha!......i żeby to tylko sobie nabyła ;P*
Szenk [ Master of Blaster ]
Wiolax ---> Bo rozadawałaś buziaczki i papę - myślałem wiec, że na dłużej wybywasz :)
Wiolax [ Senator ]
Szenku...tak to zabrzmiało?...
fakt... ja w zasadzie ostatnio z pracy nie mogę pisac :)))
Szenk [ Master of Blaster ]
Mnie się najlepiej "pisze" właśnie w pracy. W domu nie mam tyle czasu :D
W_O_D_Z_U [ Makaveli ]
witka !!!!
ja dzisaj pierszy raz od 5 dni do szkoły poszedłem na konkurs matematyczny . a tak poza tym i co z gonigiem gdie sotji bo nigdzie nie widze
Wiolax [ Senator ]
Szenku, czyli zgaduję w pracy siedzisz ... i tym razem na pierwszej zmianie ;) :)))
Witam Wodzu :)
i jak Ci poszedł...ten konkurs? :)
Szenk [ Master of Blaster ]
Wiolax ---> Skąd wiesz? :DDD
Na dodatek urywam się wcześniej z pracy i lecem na zakupy :D
Wiolax [ Senator ]
Szenku...no wiesz?!
...widzenie wzdłuz i w poprzek..za się i przed się ;P;)))
I co cieszysz sie na te zakupy? ;)
Flyby, a Ty się ukrywasz może? Czy głowa Cię boli? ;) :P
Szenk [ Master of Blaster ]
Jasne, że się cieszę. W końcu nie idę kupowac ciuchów :D
Flyby [ Outsider ]
...ja? drzemalem Wiolax ale tak glosno gadacie...spac sie nie da..
...glowa? Wymienilem...trzy mam na stanie...troche sie roznia
WODZU...konkursy rzecz wspaniala...n.p. z polskiego
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 14:55:02]
W_O_D_Z_U [ Makaveli ]
yyyyyyy nie będe mówił
Szenk [ Master of Blaster ]
wodzu ---> co to jest sotji?
Flyby [ Outsider ]
Szenku...nie deprymuj WODZA...pytal gdzie gong stoi ...
chcial go potraktowac konkursowo
...te rekawiczki Wiolu to niby do czego maja pasowac? ...Kolor taki podejrzany...
WODZU...nie ma gongu, jest dzwon
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 15:03:44]
Szenk [ Master of Blaster ]
aaaaaaaaa - to ja takiś niekumaty jestem :D
Wiolax [ Senator ]
Flyby kolor jest piekny...jeden z dwóch moich ulubionych....ehhh...
co masz do bordo? ;P ;)
Ale pytanie jest dobre...do niczego nie pasują...jeszcze...przydałoby sie coś dokupić do kompletu ;P
Wodzu powiedz.... :)))
Brisk. [ Chomik ]
W przeciwieństwie do Was malućcy Zarząd WYsoki pracował :>
Flyby [ Outsider ]
...Nasz ukochany Wysoki Zarzad przyszedl rozdawac nam ciezko zarobione cukierki...
...Kolor.. tak, ladny...no ...bordo byl kiedys strasznie popularny jak gdyby nasze fabryki odziezowe niczego innego nie znaly...Ale Twoj bordo Wiolu ma na pewno piekny odcien...kiedy przylozysz dlon do policzka...slicznie
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 15:12:48]
Brisk. [ Chomik ]
* poszedł po łopate *
Tak tak bede rozdawał :>
Flyby [ Outsider ]
...poszedl po zlota lopate oczywiscie, tak...Wytworny mamy Zarzad
Wiolax [ Senator ]
A co zarząd sie bedzie okopywał? :>
Flyby widzę, że jednak nie podoba Ci sie ten kolor...a mi bardzo, a jeszcze bardziej rekawiczki :P
wszyscy w pracy cieszą się ze mnie, że ja tak się cieszę ;))))
A ja pamietam czasy, gdzy wszystko było czerwone w sklepach...i tego nie lubie koloru ...:P
Flyby [ Outsider ]
...Wiolu...alez podoba :-) Widze ze czytasz wybiorczo...e..zartujesz (czerwieni troche na moich czarnych skrzydlach)...dokup buciki pod kolor...i torebke...czapeczke albo szalik...chociaz ostatnio nie nosza
Zarzad zakopuje jak zwykle...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 15:40:19]
Wiolax [ Senator ]
no dobrze...masz mnie..żartuję
słabo pamietam te czasy... ;P :)
ale za czerwonym nie przepadam, bo mi go mamusia nagminnie w wieku dziecięcym serwowała,
w myśl zasady "blondynkom w czerwonym najładniej" ;))))
a zarząd, to jakis nieswój ostatnio? :)
Flyby [ Outsider ]
Zarzad okresowo nie na topie (niby)...
...a wiesz co? znalazlem kamyczek z krainy upadlych aniolow...z napisami
Rozszyfrowac je?
Wiolax [ Senator ]
a wiesz co?
a musisz?
*zerka na swoje piekne bordowe rękawiczki...;D*
Flyby [ Outsider ]
Nie musze...(przyglada sie rekawiczkom Wiolax z rownym zainteresowaniem)
Wiolax [ Senator ]
ładne...ehhh...
nie? ;):P
wiem, wiem juz mówilam...
chyba szalik sobie dokupię :)))
Flyby [ Outsider ]
szalik?...wydawalo mi sie ze mniej nosi sie szaliki...sweterek z golfem zabawnym?
Wiolax [ Senator ]
w zasadzie też nie noszę szalików...hmmm...to może jednak jakąś zabawną torebkę... ;))))
a golf? za ciepło ...
A propos Aniołków, znalazłam jeszcze jednego...
Flyby [ Outsider ]
...bardzo ineresujacy ;-) Dolaczam go do kolekcji
...a nakrycie glowy? Nosisz jakies?
...torebki? Raczej do specjalnych okazji...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 17:24:29]
Wiolax [ Senator ]
też mi się podoba ;)))
w mojej juz jest...
A Ty? ;P
W_O_D_Z_U [ Makaveli ]
Ja chce diabełka . BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU ;];];];]
Flyby [ Outsider ]
...taaak...to co w tym roku wszyscy...wloczkowa "narciarke" czarna jak moje skrzydla...na jednej z moich glow :-)
WODZU..diabelki serwuje Brisk, wlasnie je wykopuje...popros go to da
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 17:28:44]
W_O_D_Z_U [ Makaveli ]
Brisku kochany zarzuć mi tu diabełkiem bo ie mam co na pulpit dać
axel1 [ Pretorianin ]
sorki. czy wiedzieliście na forum tygryska, kiedy ostatni raz go widziałem miał stopień [sierściuch syberyski]?????? gdzie go maoge znaleźć???/
Wiolax [ Senator ]
Wodzu nie marudź! ;)))
Bierz Aniołka kiedy Ci dają ;P
Flyby, a ja nie widziałam takich :P
axel1 pytaj pod Smokiem :)
ps mam jeszcze jednego Aniołka, ale tego to juz nie pokaże :):P
axel1 [ Pretorianin ]
wiolax ------> thanks! ja tem wole diablice od aniołków....:)
Wiolax [ Senator ]
Ktos mi kiedys tłumaczył, że taka buźka^ to diaboliczna jest... ja tam dalej swoje, nie jestem do końca przekonana...
Flyby [ Outsider ]
...widzialas...pewnie zle to nazwalem...niewazne...multum glow, multum nakryc :-)
...w koncu chodzi o Twoje nakrycie glowy pod kolor Twoich rekawiczek
...nie rozumiem ludzi...pod anielskimi szatami kryja sie istoty przy ktorych diablice sa wrecz mdle...
Czy nie mam racji Wiolu ?!
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 17:58:13]
Wiolax [ Senator ]
Flyby ja nie chodze w czapkach... za bardzo zgniatają mi uszy ;)
żartuje... nie lubie
choć wyjątkowo, gdy jest duzy mróz, to ...i owszem, ale też raczej kaptura używam ;))))
ja tez nie rozumiem ludzi... i nie wszystkich chce, czy staram się.. :)
ale ujmę to jeszcze tak...jakby wszystkim podobało sie to samo, to byłoby nudno co najmniej :)))
poza tym sie z Toba zgadzam :)
W_O_D_Z_U [ Makaveli ]
ja chce diabełka proszę bo zrobie sobie kuku :)
Flyby [ Outsider ]
WODZU...na zrobienie sobie kuku trzeba miec pozwolenie Wysokiego Zarzadu
Zatem obramowanie kaptura pod kolor rekawiczek...mozna dobrac, mozna przyszyc...:-) Co Ty na to?
...calkiem ponetna sniezynke znalazlem wsrod tapetek...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 18:42:21]
Wiolax [ Senator ]
Chyba jednak kupie sobie torebkę...
w każdym bądź razie dam znać, jeśli zakup bedzie równie udany ;)))
A na razie dajmy spokoj :)
Ciekawe czy Szenk się obkupił? ;)
Wodzu, a może Ci pomóc?
masz tu narzędzie i wybij sobie z głowy zachcianki :P ;)
Flyby [ Outsider ]
Wedle zyczenia pani Senator...czy powachlowac skrzydlami?
...wybijajac sobie z glowy to i owo bacz WODZU ze nie masz zapasowych glow tak jak Flyby
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 18:49:01]
Wiolax [ Senator ]
Ooo! Nie wiedziałam, że to wchodzi w grę...
juz dawno byłabym poprosiła o wachlarz ;))):P
A moge mieć jeszcze jakies zyczenia? :))))
Flyby [ Outsider ]
O tak...tak..
...rzeklo sie.. za pozno na refleksje
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 18:50:43]
Wiolax [ Senator ]
to pomyslę ;)
*poszła pomysleć nad zyczeniami ...*
Szenk [ Master of Blaster ]
Przyszedł z zakupów, ale za to bez pieniędzy :/
Flyby [ Outsider ]
Powinien byc szczesliwy...juz nie musi sie glowic co kupic
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 19:20:50]
Szenk [ Master of Blaster ]
Byłby szczęśliwy, gdyby sobie zostawił trochę pieniędzy na rozszerzoną wersję trzeciej części Władcy Pierścieni - a tak, będzie musiał żyć o chlebie i wodzie do świąt, bo "Władcę..." i tak sobie kupi :D
Flyby [ Outsider ]
To rozumiem... Dam rade, Wysoki Zarzad przyszedl z pracy i cos zakopywal (jak zwykle)...moze warto przeszukac?
Wiolax [ Senator ]
*zreflektowała sie...nie bedzie nic sobie zyczyć :) .... ma skromne potrzeby, troche uśmiechów i przyjacielskich pogawędek przy dźwiekach dzwonu ... i będzie szczęśliwa ;)*
Jak to rozszerzoną...w jakim sensie? :) ksiażkę, film, grę, czy jak?
Szenk [ Master of Blaster ]
Wiola ----> Poszczególne części "Władcy Pierścieni" wychodzą na DVD w dwóch wersjach - kinowej i (po paru miesiącach, zwykle ok. roku) rozszerzonej (reżyserskiej), która jest dłuższa od kinowej o jakieś 40-50 minut, poza tym zawiera kupę dodatków :)
Np. w zeszłym roku kupiłem sobie specjalną edycją rozszerzoną z figurką Golluma :)
Flyby [ Outsider ]
DIIIING DOOOOOONG... tak mi sie zakrecilo w glowie ze wzruszenia ze potracilem...
Wzruszylem sie skromnoscia pani Senator...
Szenk [ Master of Blaster ]
Flyby ---> Nie byłbym taki pewien :)
Nigdy nie należy brać dosłownie tego, co mówi/pisze kobieta. Zawsze tam się kryje jakieś drugie lub trzecie dno :)
Flyby [ Outsider ]
...Staram sie wszystko miec na wzgledzie...najgorzej jest wtedy kiedy i tak nic to nie daje..:-)
...oczywiscie myslalem o dzwonie w ktory wycialem lbem
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 19:51:44]
Wiolax [ Senator ]
filozować sie zachciewa Panom ;))):P
Flyby [ Outsider ]
...a jaka to...DING DOONG ..o mamo...filozofia...
Szenk [ Master of Blaster ]
Nam??? Eeee, nie wiem, jak Flyby - ale ja stary cynik jestem :)
Mysza [ ]
Fruuu... przeleciał nad karczmą myszak z oddziałem kawalerii powietrznej...
Wiolku --> Więc specjalnie dla Ciebie... szczerze się szczerzę... :D :D :D
Szenk [ Master of Blaster ]
Chyba za dużo świeżego powietrza się nawdychałem, a za mało papierosów - i teraz mam omamy. Widzę latające myszki :/
Flyby [ Outsider ]
...Widziales ten piekny usmiech Szenk? Sam tombak...
Wiolax [ Senator ]
pierwszy raz mam problemy z wypowiedzeniem sie, chyba ;))))
Strasznie modne ostatnio wlatywanie jest ;))))
Mysza zamieniłeś statki? z morskich na powietrzne ;P
Flyby [ Outsider ]
Ktos go wystrzelil z armaty...
Szenk [ Master of Blaster ]
Dajcie mi chwilkę - łyknę parę machów - i może dojdę do siebie :)
Mysza [ ]
Wiolku --> Chwilowo... film obejrzałem pewien po raz ent... nasty i chwilowo helikoptery mam w głowie... :P :)
Flyby --> Nieładnie się z nabitych nabijać... :P :)
Szenk --> Luzik! Już wylądowałem... teraz surfuje... :P :)
Flyby [ Outsider ]
...A wyobraz sobie Mysza zebys wlecial jako cwalujaca Walkiria... chybabym padl...to przeciez nie moja wina ze masz takie wejscia :-) Film przyznaje swietny i moze zauroczyc...
Wiolax [ Senator ]
Panowie, a o jakim filmie mówicie? ;P;)
Własnie sprawdzam i zdaje mi się, że oglądałam, ale nie mogę fabuły złapać...hmm..tak mi sie zdaje, że to był ten...
Szenk nadal pije? :> ;P
Mysza [ ]
...co zresztą udało mu się uczynić dość skutecznie jakieś kilkanaście lat temu... a o Wagnerze nie mogło być mowy... nie jestem AŻ takim megalomanem... :P :)
Mysza [ ]
Wiolku --> A mówimy o Apokalipsy czasie... w Claudii nowej na dvd dorzucili... reżyserską wersję... cudeńko... i jak tu nie kupować kolorowych pisemek dla kobiet? :P :)
Wiolax [ Senator ]
no przecież wiem...
jak nie piszę, to zdarza mi się czytac czasami ;P;)
Flyby [ Outsider ]
Szenk pali albo sie pali...Wiolu... "Apokalipsa Now" wersja rozszerzona...
w kobiecym pisemku? ..chwyt ponizej pasa
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 21:07:09]
Mysza [ ]
Wiolku --> Znaczy nie tylko pisać potrafisz? :P :D
Wiolax [ Senator ]
taaa...
ale jak pisze, to juz nie czytam ;P;)
fucktycznie z treści postu Szenka wynika, że poszedł coś sfajczyć...
Flyby [ Outsider ]
DINNG DOONG...Mysza nie dreptaj...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 21:15:39]
Mysza [ ]
Wiolku --> No to zrozumiałe... tak tylko napoleony potrafią... :P :D
Flyby [ Outsider ]
...a zalozymy sie Mysza ze Szenk jest wiekszy od Napoleona? (ty tez oczywiscie :-))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 21:18:11]
Mysza [ ]
Flyby --> (kurnaaaaaaa... nie edytujjjjjj... proszęęęę... nie chce mi sie co 10 sekund zmieniać odpowiedzi... :P :D:D:D )
Flyby [ Outsider ]
Sorry...zapominam sie
Mysza [ ]
Fly --> Lajcik... ale czyżby odruch warunkowy nowego typu? Może jakis psycholog karierę zrobi na Syndromie Flyby'ego? :P :D:D
Flyby [ Outsider ]
Moze ty chcesz sprobowac?
..hmm?
widzisz?
znowu mnie ponosi
Syndrom powiadasz...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 21:30:03]
Mysza [ ]
Staram się nie dostrzegać... sam nie chcę być obiektem badań... :P :D
Flyby [ Outsider ]
W porzadku...lajtuje sie
...Wystraszylismy pania Senator
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 21:32:25]
Wiolax [ Senator ]
jak tak ze soba rozmawiacie...
to strach sie odzywać...normalnie :)
Flyby [ Outsider ]
A nie mowilem :-) Flyby jest grzeczny...tak
...Mysza...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 21:34:58]
Mysza [ ]
Wiolku --> Bo my tak lubimy chyba... :P :)
A Ty się nie masz czego bać... :* :)
Flyby [ Outsider ]
DIING DOONG...znowu zawadziles o dzwon
...musisz sie tak krecic?
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 21:37:27]
Wiolax [ Senator ]
ja tam jestem tolerancyjna na wszelkie "zboczenia" ale czasami mi ...no...niezręcznie...;P ;)
tak podglądać ;)
Mysza [ ]
Muszę... :D
Mysza [ ]
Wiolku --> Ależ bez skrępowania... ja tam nie mam nic do ukrycia... :P :)
Flyby [ Outsider ]
To bedzie Syndrom Myszy...jak go okreslic blizej..
...cos tam cmoka
pod lasem
bez ubrania?!
alez nie...
krzak mi zaslania... (chwileczke)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 21:45:21]
Mysza [ ]
Nie kolego... to już istnieje od dawna... nazywa się ekshibicjonizm... :P :D
Wiolax [ Senator ]
*zerka niepewnie spod ławy... ;P*
Mysza [ ]
Dobra... idę już sobie... :P
Wiolkuuuu --> Możesz wyjść! :D
blood_x [ Skinhead oi! ]
*Bywalcow karczmy nawiedzil duch blood_x*
Co tam u was :) widze ze karczma nadal zyje, szkoda ze mam tak malo czasu i nie moge nawet browarka sonczyc z kumplami karczmiannymi :)
Flyby [ Outsider ]
Goscie w takiej chwili...Wiolu zamknij oczy
Witamyyy
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 21:47:13]
Wiolax [ Senator ]
Witaj blood_x *zabrzmiało głucho spod ławy*
Ano staraj się bywac częściej w tych progach :)))
Eeee.... Mysz[k]u mnie tu dobrze *przymyka jedo oko...*
flyby...a czemu? :>
Wiolax [ Senator ]
przepraszam Flyby...narobiłam byczków :)
Flyby [ Outsider ]
...wlasciwie..to sam nie wiem...Mysza wymienil jakis grozny termin...balem sie ze sie wystraszysz
...e tam ..nie przejmuj sie
Do zobaczenia Mysza.
...O rany
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 21:55:06]
Mysza [ ]
Wiolku --> Mówisz, że fajnie pod ta ławą? Tak całkiem, całkiem? A dużo tam jeszcze miejsca? :)
Wiolax [ Senator ]
nie no terminów sie nie boję...bardziej terminatorów ;P
w zasadzie to nie ma juz miejsca...to mała ława ;P
*wyciąga nogi i rece jak najbardziej...* musze sobie jaką skóre skombinować i będzie gut ;)))))
Mysza [ ]
Mysie futro? :P :D
Flyby [ Outsider ]
...angielskie wejscia zamiast editu..hm angielskie? He he
..no coz...
Wiola ma dobre serduszko...Flyby
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 22:01:33]
Wiolax [ Senator ]
ale tylko sztuczne!!! ;P;)))
nie lubie jak się maltretuje zwierzatka...:))))
Mysza [ ]
Ależ maltretuj! Przywykłem... :P :D
Flyby [ Outsider ]
Mysza...z tym Syndromem...nie bedzie to wiecej niz wymieniles?
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 22:02:57]
Mysza [ ]
To nazwij to sobie Zespołem Mysza, idź, rób karierę i nie edytuj! Amen! :P :D:D:D
Flyby [ Outsider ]
...
Wiolax [ Senator ]
to ja sobie poczytam....może.....hmm.... wiersze :)))
dostałam...zobaczę co :)))
Flyby [ Outsider ]
Sliczne...troche zabraklo mi slow ;-)
Czytaj Wiolu
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-12-01 22:27:46]
Wiolax [ Senator ]
a może nie będę :P ;)))
Dobranoc :)
Mysza [ ]
Dobrej Wiolku :)
Flyby [ Outsider ]
Dobranoc Wiolu
Brisk. [ Chomik ]
**********************************
KONIEC CZĘŚCI 202 ZAPRASZAMY DO 203..............
**********************************************