RufusDH [ Junior ]
Wspomnienia...i przyszlosc!
Witam
Chcialem sie z Wami podzielic pewnym spostrzezeniem... Chodzi o pustke po upadku takich pism jak Gambler, SS, TS, SGK tudziez Reset...
Wiekszosc siedzacych w temacie wie o co chodzi. Nie wiem jak forumowiczom, ale mi brakuje tych wydawnictw. Tez macie wrazenie, ze istnieje czekajaca na zapelnienie pustka na polskim rynku wydawniczym (mam na mysli prasie o grach, hardware et cetera - informatyczne :) )?'
Los tak dziwnie sprawil, ze wszystkie te gazety pojawily sie w jednym czasie i mniej wiecej razem upadly, konczac tym samym - niestety - czasy pism o tematyce "growej" bedacych na poziomie... Teraz, gdy wchodze do jakiegos kisku czy sklepu , widok prasy nie bedacej stricte hardwareowa (ktora jest generalnie rzecz biorac przeznaczana dla starszego czytelnika) wprost mnie przeraza - masa kolorowych, oblepionych plytami szmatlawcow. Wszystkei te miesieczniki i tygodniki sa na zalosnym wprost poziomie... redaktorzy dostosowuja poziom artykulow do horyzontow typowego polskiego, mlodego czytelnika... panuje przerost formy nad trescia, nie ma artykulow poruszajacych tematy "okologrowe", publicystyki, felietonow... nie ma stylu...
Teraz, zamiast promujacych ambitna, intelektualna rozrywke (nie tylko gry ale i literatura, film i o golnie sztuka) kroluja gazety w stylu CD-Action, ktore czesto zeruja na niskich wymaganich i slabosciach malo wymagajacego czytelnika.
Reasumujac: malmy do czynienia z duza,ba, ogromna luka! Macie podobne odczucia co ja? Oczywiscie teraz przedstawilem temat ogolnikowo, ale narazie chcialem tylko zaspokoic ciekawosc i dowiedziec sie czy gazeta o profilu bardziej hmm... indywidualnym oraz intelektualnym bylaby potrzebna. Czy jestem sam?
pzdr
Metam [ Pretorianin ]
Nie nie jestes sam, jestem z toba, mysle dokladnie tak jak ty!!! Tylko co mozemy z tym zrobic nic niestety trzeba czekac moze cos sie zmieni :) Naszczescie jest duzo internetowych czasopism o grach ktore sa na poziomie np. SSOnline.
RufusDH [ Junior ]
moze juz kiedys bylo... nie wiem, ja tu pierwszy raz ;)
Widzący [ Generaďż˝ ]
RufusieDH-->> Już starożytni rozprawiali o upadku obyczajów;-))
"Teraz, zamiast promujacych ambitna, intelektualna rozrywke (nie tylko gry ale i literatura, film i o golnie sztuka) kroluja gazety w stylu CD-Action, ktore czesto zeruja na niskich wymaganich i slabosciach malo wymagajacego czytelnika. "
Nikt tych czasopism nie wciska do ręki, jest na nie zapotrzebowanie bo taki jest stan umysłowy większości młodych rodaków.
Żeby promować trzeba mieć kasę a jak wiesz jest mało czasopism "misyjnych" czyli zasilanych z budżetu a pośród grajkowych niema ani jednego.
Skąd tyle obrazków w czasopismach ? Bo czytanie męczy a zrozumienie obezwładnia aż do stuporu włącznie.
RufusDH [ Junior ]
o tempora, o mores ;)
Widzacy masc racje...
mam nadzieje ze bedzie tak jak historia uczy - niedlugo nastapi przewrot i znow beda dobre czasy ;)
HopkinZ [ Senator ]
Teraz, zamiast promujacych ambitna, intelektualna rozrywke (nie tylko gry ale i literatura, film i o golnie sztuka) kroluja gazety w stylu CD-Action, ktore czesto zeruja na niskich wymaganich i slabosciach malo wymagajacego czytelnika.
Tylko mi brakuje tutaj jeszcze stweirdzenia "kiedyś było doskonale, teraz jest źle i nie będzie tak jak kiedyś".
Wiedzący--->
Skąd tyle obrazków w czasopismach ? Bo czytanie męczy a zrozumienie obezwładnia aż do stuporu włącznie.
Nie do końca się z tobą zgodzę. Po pierwsze, obrazki i screeny z geir są zamieszczane w celu pokazania jak sama gra wygląda. To chyba dosyć proste :). Jakby ich nie było to by wszyscy psioczyli na pisma o grach, że jak śmią nazywać się pismem o grach nie poakzując screenów z gry.
Druga sprawa to czytelność tekstu. Gdy masz przed sobą dwie strony A-4 samych literek, bez żadnych dodatków w stylu 'screen' recenzja staje się mało czytelna i "trudniejsza" w odbiorze.
EMILL [ II w SS-NG / Techniczny ]
Metam --> gwoli scislosci, nie SSOnline tylko SS-NG :]
Widzący [ Generaďż˝ ]
HopkinZ-->> w Twoim stwierdzeniu znajduje się potwierdzenie mojego osądu;-)
Ja nie narzekam ino stwierdzam stan faktyczny, młodzi (nie tylko) nie czytają, nie uczą się, nie rozumieją. Umiejętność odczytania i zbudowania zdania wielokrotnie złożonego staje się sztuką dostępną może 20% społeczeństwa. Wiem że to jest właściwa proporcja bo ktoś musi zapewnić dostawy do browaru i McDonalda, ktoś musi te towary sprzedać i ktoś musi je kupić.
Tak więc sumując : zgadzam się całkowicie z tym że obrazki czynią tekst czytelnym i łatwiejszym w odbiorze, co indukując prowadzi do stwierdzenia że publikacja całkowicie pozbawiona tekstu jest absolutnie czytelna i nie sprawia najmniejszych trudności w odbiorze;-))
HopkinZ [ Senator ]
Widzący--->
e tam, też mi rozumowanie. Na siłe dziury w całym szukasz =].
RufusDH [ Junior ]
owszem, screeny powinny byc ale nie zastepowac tekstu!
Rewolucjonista [ Konsul ]
Rrzeczywiście jest tu duża luka, brakuje tych czasopsism, a w obecnie działających rozmaitych tematów okołogrowych i kursów (np. html, pascal itd.) w formie przystępnej dla gracza. Jeszcze kilka lat temu tego typu teksty były w CD-Action, ale czasopismo niestety zrezygnowało z tego typu tekstów, z czego jestem niezadowolony.
Chejron [ Rammstein and Tool ]
Ta, kiedys to było, nie to co teraz...
Metam [ Pretorianin ]
EMILL ---> Moj blad przepraszam masz absolutna racje poprostu dawno ich nie czytalem i zapomnialem nazwy ale najwazniejsze sa literki SS dzieki nim kazdy wie o co chodzi :)
sYs|yavor [ Generaďż˝ ]
Widzący:
"Nikt tych czasopism nie wciska do ręki, jest na nie zapotrzebowanie bo taki jest stan umysłowy większości młodych rodaków. "
Bzdura. Wielu mlodych ludzi by "lyknelo" spora dawke wiedzy sprzedawana przy okazji recek o grach, ale do tego trzeba czegos, czego w Polsce jest bardzo malo. Dobrych, wyksztalconych dziennikarzy, swiadomych tego, co robia, oraz ciazacej na nich odpowiedzialnosci, na dodatek potrafiacych sprzedac swoja wiedze w przystepny i interesujacy sposob. To musieliby byc ludzie swiadomi nie tylko koniecznosci zarobienia forsy do kieszeni wydawnictwa i wlasnej, ale rowniez swiadomi sily swojego oddzialywania i swoistej wladzy, jaka maja nad umyslami czytelnikow.
Niestety, pisanie o grach to jedna z najlatwiejszych dziedzin dziennikarstwa, wbrew temu, co wielu sadzi. A to, co latwe, przyciaga tych, ktorzy sie nie lapia do tego, co trudne. I w ten sposob wszedzie jest "fajowo" i "cool". Albo "zajefajnie". Niekoniecznie "mądrze".
Czy te eufemizmy wystarcza? :P
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Dla mnie najlepszym pismem pozostanie Gambler (btw. niedawno wyrzuciłem wszystkie numery począwszy od zerowego;).
Nadal czytam Entera (mam prenumerate). Jednak niedługo i z tego zrezygnuje. Czemu? Bo jest internet. Pisma komputerowe dla mnie już nie są potrzebne. Wolę przeczytać 100 komentarzy o grze od jej użytkowników, niż jedną, wypasioną recenzje nawet od super, mega recenzenta.
Płytki... to tak jakby wydania gier po prostu :)
Reszta niech pozostanie milczeniem heh
Widzący [ Generaďż˝ ]
sYs|yavor -->> to nie zmienia prawdziwości stwierdzenia że "Nikt tych czasopism nie wciska do ręki, jest na nie zapotrzebowanie bo taki jest stan umysłowy większości młodych rodaków. "
Takie są fakty Ty zaś mówisz jak powinno być, jedyny problem w tym że tak nie jest.
Zgadzam się z Tobą że powinni być światli dziennikarze i nauczyciele i prawnicy i naukowcy i politycy itd. itd. Ale na chwilę obecną tacy nie są, więc nic nie mąci mego smutnego przekonania o uśrednionej nędzy umysłowej i mentalnej.
Ortografia leży, składnia rzęzi, gramatyka zdechła a stylistyka to zabawka jednostek, nie są to jakieś szczególne wymagania jeno praca organiczna u podstaw, taka zwyczajna, bez misji i judymowania. I chodzi nie o powszechność literówek czy szybkich błędów interpunkcji lecz o głębokie deficyty pojęciowe, ubóstwo języka i co za tym idzie nieporadność słowa pisanego.
A co mamy w zamian zwyczajnej i porządnej pracy ucznia? tabuny dyslektyków, dysortografów i czego tam jeszcze dys.. i te eufemizmy jak byłeś łaskaw nazwać wytrychy do upuszczania emocji.
Więc masz rację że wielu by "łyknęło" sporą dawkę wiedzy, tyle że dawców nie widać, więc zostaje podług nazwy czynności, łykanie napojów.
sYs|yavor [ Generaďż˝ ]
Widzący:
"to nie zmienia prawdziwości stwierdzenia"
Zmienia. Ludzie kupuja co kupuja bo nie maja alternatywy. A i zawartosc czasopism (juz nie tylko komputerowych...) tez przestala byc specjalnie istotna, o wynikach sprzedazy decyduje glownie nosnosc gry komputerowej na dolaczonym do magazynu dysku CD lub DVD. Tak oto kolegi redaktory podcieli sobie sami galaz, na której siedzieli.
Na szczescie sa branze prasowe, w ktorych redakcje aby sie sprzedac nie musza zajmowac sie dystrybucja towarow z Tajwanu ;-)
Chupacabra [ Senator ]
ja tez sie zastanawiam, po co oni dodaja ten papier do kompakto :) Wystraczylby kawalek tekturki i byloby taniej. O ile pamietam to tak chyba drugi raz skonczyl Gambler, ale inni nie powinni sie zrazac;)
RufusDH [ Junior ]
Gdyby pojawil sie jakis periodyk w takim typie jak te przez nas opisywane na pewno nie narzekalby na brak czytelnikow... przynajmniej wtedy gdy juz bylby znany na rynku. Chodzi o to ze ciezko jest wystartowac, a to chocby dlatego ze wsrod setki tytulow na polkach w kiosku trudno jest jedni pismo dostrzec :(
Mazio [ Mr.Offtopic ]
trzymając w szafce kompletny zbiór SS, sporo innych starych wydawnictw zastanawiam się czy kultowość nie jest efektem upadku?
RufusDH [ Junior ]
mozliwe... ale mysle ze takie "klasyczne: towry jak SS posiadaly aure kultowosci przed upadkiem.
davis [ ]
Najbardziej mi brakuje żółtych stron z Gamblera
RufusDH [ Junior ]
mi tez... no i jeszcze przeciekow :)
rowniez lubilem te czesci gazetek i to one najbardziej utkwily mi w pamieci.
i te felietony :)