Szenk [ Master of Blaster ]
Regulamin biurowy z 1870 r.
Nie wiem, na ile ten regulamin jest prawdziwy, znajomy upewnia mnie, że to autentyk. W każdym razie przestanę chyba narzekać na swoją pracę, choć widzę pewne niepokojące objawy - w niektórych dziedzinach - powrotu do owego regulaminu :/
---------------------------------------------
Regulamin biurowy z 1870 roku
Personel winien być w biurze tylko w dni robocze pomiędzy godziną szóstą przed południem a godziną szóstą po południu. Oczekuje się, że wszyscy współpracownicy bez wezwania będą pracowali w godzinach nadliczbowych - jeśli będzie taka potrzeba.
Za czystość biura odpowiedzialny jest pracownik o najdłuższym stażu. Wszyscy terminatorzy i uczniowie mają zgłaszać się u niego czterdzieści minut przed rozpoczęciem pracy i pozostają do dyspozycji także po zakończeniu zmiany.
W czasie godzin biurowych nie wolno rozmawiać. Przymowanie posiłku jest dozwolone między godziną wpół do dwunastej do dwunastej. Jednakże nie wolno w tym czasie przerywać pracy.
Regułą jest noszenie skromnej odzieży. Personel nie może ubierać się jaskrawo i wolno mu nosić tylko porządne pończochy. Nie wolno nosić w biurze ocieplaczy i płaszczy, ponieważ personel ma do dyspozycji piec. Poza tym zaleca się, aby każdy członek personelu w okresie zimowym przynosił cztery funty węgla.
Pragnienie tytoniu lub napojów wyskokowych jest słabością ciała i jest zabronione dla wszystkich członków personelu biurowego. Osoby płci żeńskiej mają starać się prowadzić bogobojny tryb życia.
Każdy pracownik ma obowiązek troszczenia się o swoje zdrowie. Chorzy pracownicy nie otrzymują wynagrodzenia. Dlatego każdy pracownik mający poczucie odpowiedzialności powinien ze swego wynagrodzenia odkładać pewną sumę, żeby nie stać się ciężarem dla ogółu w razie niemożności pracy lub zmniejszenia się zdolności do pracy.
Urlopów udziela się tylko w wypadkach naglących ze względów rodzinnych. Wynagrodzenia za ten czas nie płaci się.
Należy zawsze pamiętać o tym, że jest się winnym wdzięczność swemu chlebodawcy. W końcu on Was żywi.
VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]
I tak powinno być - pownni zastąpić tym rozdmuchany kodeks pracy
Mastyl [ Legend ]
Tez mi sie podoba. Zwlaszcza o "bogobojnym trybie zycia plci zenskiej" w biurze :)
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
a mi sie nie podoba:)))
"Urlopów udziela się tylko w wypadkach naglących ze względów rodzinnych. Wynagrodzenia za ten czas nie płaci się.
"
ronn [ moralizator ]
ILEK -->
Ale jest :
Chorzy pracownicy nie otrzymują wynagrodzenia. Dlatego każdy pracownik mający poczucie odpowiedzialności powinien ze swego wynagrodzenia odkładać pewną sumę, żeby nie stać się ciężarem dla ogółu w razie niemożności pracy lub zmniejszenia się zdolności do pracy.
Chupacabra [ Senator ]
nic dziwnego ,ze sie ludzie buntowac zaczeli :)
Szenk [ Master of Blaster ]
Ja najgorzej odczuwam zakaz palenia - co jest nawiązaniem do tamtych czasów :/
Zwłaszcza zimą, gdy muszę w tym celu wychodzić na zewnątrz :/
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-26 15:39:05]
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
Ale zimą możesz palić w piecu.
Własnym węglem ;D
Szalony_Pelikan [ Konsul ]
Ilek
Przecież urlop to wymysł złych komunistów :))))
Pozdr Attylę :)