tygrysek [ behemot ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1305
Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
raz dwa trzy zamawiam :
Rogue [ Mysterious Love ]
karguleno-- a co ty zamawiasz?????
tygrysek [ behemot ]
Deserze, nie śpij :)
Deser [ neurodeser ]
dziewionty :)
tygrys - zatrzasnąłeś mnie akurat jak chciałem poruszyć poweażną dyskusję :P nie wiem co o tym myśleć
wracam do chińczyka póki ciepły :)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Kargulena --> To może na wszelki słuczaj same wymyślmy, najważniejsze żeby nam się podobało :) Chcesz być Wybitną Babą? ;P
Lechiander [ Wardancer ]
Deser ---> Najarałeś się czegoś już? ;-))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Holgan--> eee ten pośpiech, miało być ...zaklepana... ;-)))
Meghan (mph) --> Wybitna ? A w czym ? :) Bardziej wscibska pasuje :P
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Deser --> nie, nie porozmawiamy. Ten temat został w poprzednim wątku =))))
Kargulena, Meghan --> Pierzasty napewno Wam coś na "w" wymyśli =p =D
Rogue [ Mysterious Love ]
kargulena -- czy ty widziałs mnie i Holagn ze mylisz na w karczmie ?? to ja sie ciebie pytałam co zamawiasz a nie Holgan :PPPPPPPDobra jestes naprawde:)
Holgan -- chyba jestesm na siebie w jakis sposób skazane :) Tylko chyba oni jeszcze nie wiedza co my we dweie razem mozemy zrobic i jak narozrabiac:PPPPPPPPPPP
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Holgan--> To ja będę wyniosła, już o zadufanej usłyszałam albo coś w tym stylu ;P
........oskubiemy kurczaczka i tyle ;)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Kargulena --> Jak sobie stryjenka życzy - Wybitnie Wścibska Baba ;P
Holgan --> Niech on sobie głowy nie zawraca bez potrzeby. My jesteśmy samodzielne, poradzimy sobie :)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Rogue---> No mówiłam, że pospiech, nie generalnie to nie mylę ;-) Przepraszam :)
Rogue [ Mysterious Love ]
Kargulena-- nie ma problemu nie jestes pierwsza która to robi cał Gdanska mafia mylila mnie i Holgan jak była w gdansku :PPPPPPPPPPP
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Meghan (mph)--> No wybitnie to raczej wredna ale to ponoć zajęte ;-)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Jesteście takie podobne ? ;-)
Lechiander [ Wardancer ]
Poczekamy na 3K. :-)))
Rogue [ Mysterious Love ]
Kargulena -- mnie sie wydaje ze tylko podebne mamy chraktery w pewnych sytyłacjach i kwestach a co do reszty to nie wim ??:P
Rogue [ Mysterious Love ]
Kargulena-- gambit nas nie pomylił wiec mysle ze chyba jednak nie:)
tygrysek [ behemot ]
Deserze, to jest czysta prowokacja :)
bez podtekstów !! ;)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Rogue--> Przyznam się , że chciałam wtrącić zapytanie na temat Gambita ale nie miałam śmiałości, jednak rozwiałaś wszelkie wątpliwości :)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Kargulena --> No trochę podobne są...chyba z charakteru i wyglądu "ogólnego", i na pierwszy rzut oka można się machnąć...
Ja na szczęście nie mam tego problemu...:)
Rogue [ Mysterious Love ]
kargulena-- zeby rozwiac wszelkie watpliwosci nie jestesmy siostrami ani rodzina :) No chyba ze tak przyszywana :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Gambit --> faktycznie. Mnie z Rogue nie mylisz. Za to Inghama i Rogue TAK *śmieje się do łez*
Rogue --> jak zabierałam Gambiciastego z tej dziury pod Pyrlandią, to dziewczyna, która Cię zna pytała czy jestem szwagierką Gambta. Hymm... straszliwe. I wirtualnie i w rzeczywistości nas mylą... łłłłaaaaa =) =D
Gambit [ le Diable Blanc ]
Holgan --> To z Inghamem nie miało wychodzić na światło dzienne. Nie każdy musi o tym wiedzieć...
Rogue [ Mysterious Love ]
Holgan-- prosze Cie czy musisz takie straszne rzeczy przypomoinac błagam Cie asz sie popłakałam :PPPPPPPP Co do tej drugiej wypowiedzi Holagn oj tak straszne i dobrze ze tak daleko od siebie mieszkamy i tylko czasmi sie widujemy :PPPPPPP"bo pewnie albo bysmy kogos kiedys uszkodziły albo siebie na wzajem:P"
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Gambit --> ależ nie można było tego pominąć milczeniem =D =>
Rogue --> i tylko ciekawe co pierwsze =D Siebie nawzajem czy kogoś =D =)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Witam
Dzień jak dzień, podobnie jak kilka poprzednich, uświadamiał mi, że ja i moje otoczenie jednak nie jesteśmy niezniszczalni i - co tu dużo mówić - śmiertelni. Na szczęście nabyta impregnacja na ponure mysli, cynizm i wrodzone, sarkastyczne poczucie humoru, pozwoliły mi dotrwać w stanie całkiem trzeźwym do chwili obecnej. Pogoda słoneczna, chwilowo nie tylko dla bogaczy.
Co tak na mnie czekacie? Mam was ochrzcić, czy przechrzcić raczej?
Lechu - Coś tu trzeba zmienić w tej knajpie, bo ten agresywny damski szowinizm zaczyna być nie do przyjęcia.
Kargulena - Popłakałaś się rano? Czyli jednak tobie coś nie wyszło? Z powodu rzeczonego lenistwa? Mówi się trudno ...:-D
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
TrzyKawki-->Mnie ? To nie ja szukałam pomocy o 3.58 ? ;-P
BTW Gdzie Ty tu agresję dostrzegasz ? :)
Mysza [ ]
Witam smoki z ranka... :)
Jaki jest najlepszy sposób na ponury poranek? Przespać go! I tej wersji będę się pzrez całą zimę trzymał... chyba... bo o opracy trzeba zacząć powoli myśleć... znowu... niestety... ale kończy mi się powoli płynność finansowa, a nie chcę żeby mnie banki zamroziły, więc... tym bardziej, że do trawy i korzonków ciężko się teraz będzie dokopać, a jeść trzeba... :P :)
Chociaż i w kwestii żarełka cuda się zdarzają... link poniżej... :P :D
Gambit --> Ja też chcę! Maila mam w profilu... kurde... ile ja tego szukałem... kultowa pieśń! I fajno, że jeszcze żyjesz... :P :D
Lechiander [ Wardancer ]
3K ---> W sumie popieram. Zauważ tylko, że nie wszystkie są aż takie. I może dojśc do pomyłek. :-)
Lechiander [ Wardancer ]
Mysza ----> Ja tym utworkiem katuję sąsiadów przez cały czas. :-P Boję się tylko jednego. Żebym nie przesadził i jeszcze się nim przejem... :-(
Mysza [ ]
Lechi --> Nawet jeśli... to za dwa dni znów do niego wrócisz... zobaczysz... :P :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Kargulena - Nadmiar pytań z twojej strony nie wyjaśnia wprawdzie wprost problemu, ale przemilczenie moich pozwala na pewne domysły. Dopóki jednak nie zdecydujesz się oficjalnie nas o tym powiadomić, obiecuję dyskrecję oraz brak ingerencji w twoją sferę prywatną. Pragnę cię jednak zapewnić,że z uwagą wysłuchamy twoich zwierzeń, jeśli uznasz to za wskazane dla zachowania swej równowagi psychicznej :-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Robimy selekcję Lechu?
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
TrzyKawki--> Czy ja się Ciebie o coś pytam ? To raczej Ty ciagle ingerujesz i snujesz jakieś niezdrowe domysły związane z moja osobą ;) .... to dla mnie taka 'miła' odmiana........
Gambit [ le Diable Blanc ]
Mysza --> Poszło (I hope). Potwierdź odbiór :)
Lechiander [ Wardancer ]
3K ---> Jak najbardziej. :-)) :-] Tylko żeby na ktoś nie wyselekcjonował. :-P
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
3K-> I co to za pytanie skoro sam na nie odpowiadasz np. "mówi się trudno......" skoro znasz odpowiedż to po co mam pisać ? ;-P Tak właśnie działa moja niezrównoważona psychika, czy coś jeszcze powinnam wyjasnić ? ...mam nadzieję, że nie zanudziłam...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Lechu - My to już jesteśmy wyselekcjonowani. W koncu udało nam się przeżyć :-D
Kargulenko - Cieszę się, że jestem cię jednak w stanie pozytywnie zaskoczyć :o)))
Lechiander [ Wardancer ]
3K ---> I to pewnie niejedno. :-)
Lechiander [ Wardancer ]
Gambit ---> Skąd to jest:
"Between heaven & hell...
Between redemption & revenge...
Lies the world where
Desire and death become one.
It isn't far...as the crow flies."
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Lechu, Potworze --> wyselekcjonowani, powiadacie?? A pod jakim kątem?? ?? ?? *śmieje się*
TrzyKawki [ smok trojański ]
Prostym.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Lechiander --> Z Kruka...o ile pamiętam to albo z komiksu, albo z jakiejś stronki...dawno to było...
Lechiander [ Wardancer ]
Gambit ---> No jakoś mi się zdawało, tyle ze ja myślałem o filmie... Ale całkiem możliwe, że mi się pokręciło...
Holgan ---> Kąt widzenia zależy od punktu siedzenia. ;-))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Od kąta siedzenia również :-)
Mysza [ ]
Gambit --> Cos mnie pocztylion mój w konia robi krzycząc, że nie może potwierdzić autoryzacji na żadnym z kont... więc tu i teraz potwierdzam odbiór przesyłki... dotarło! Całe i zdrowe... i już zabieram się za katowanie sąsiadów... i spiewac będę! A co!
- Zaloga! Do żagli! Z pieśnią na ustach!
- Aye, aye, sir!
"Under Jolly Rogerrrrr......!!"
Kawiorski --> Prostym? Przy tak skrzywionej psychice? :P :D
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Smoki!
Poczytałem, poczytałem... ale nie bardzo rozumiem...
Pinokio ma trzepać te dywany, czy nie??? A może tylko od święta...???
Kto będzie selekcjonował, kogo...???
Najlepszy kąt to 45 stopni, w tyl glowy.
A w ogole to jestem w robocie i nie życzę sobie zadnych selekcji. Zaraz pewnie i tak pojedziecie do domu, i zostawicie mnie samego. To będzie tzw selekcja naturalna...???
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Potworze --> Prostym?? Przecież sam pisałeś, że z pionem masz kłopoty. Lech też się do tego przyznawał... No więc jak się przez selekcję prześlizgneliście?? Co ?? ?? =D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Mysza - Ja wszystko wiem, ale nie wykorzystuj znajomości u terapeutów i poczekaj spokojnie w kolejce :-D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Holgan - Wtedy był prosty do pionu :o)))
Lechiander [ Wardancer ]
Do niczego się nie przyznaję i wszystkiemu zaprzeczam. Znów chcą mnie w coś wrobić, jak zwykle. :-) A w ogole to dajcie mi adwokata! Najlepiej od razu ze dwie butelki. :-)
Mysza [ ]
Kawiak --> A Ty wiesz, że czekanie w kolejkach wpływa stresogennie? Poza tym, pamiętaj: podróż kolejką skraca czas oczekiwania na pociąg! :P :)
Gambit --> Chałupa już cała drży!! Dzięki wielkie raz jeszcze... zaraz idę kupić sobie papugę, przepaskę na oko i drewnianą nogę... ;D:D
"Piętnastu chłopa na umrzyka skrzyni, yohohohoho.... i butelka rumu!!" :D:D
Holgan [ amazonka bez głowy ]
TrzyKawki --> acha =D =O Prosty do pionu powiadasz?? Rozumiem, że do Twojego ówczesnego pionu?? ?? =D
Gilmar [ Easy Rider ]
Mysza -------> Ty wiesz co dobre... Hawana Club 99 - siedmioletni!!!
Ośmielę się powiedzieć 3 butelki!!!
Deser [ neurodeser ]
za 40 minut będę mógł wypić piwo na rowerze :P
Gilmar [ Easy Rider ]
A nie mówiłem...
Lechiander [ Wardancer ]
Gilmar --> :-)) No, ja jestem. Cały czas nawet. Ale coś mnie DuDuś ciągnie. :-P
Gilmar [ Easy Rider ]
Lechu ---------> wcale Ci sie nie dziwię. Ja jeszcze nie skończyłem. Na razie mam na rozkładzie pierwszego bossa z Czarnego Kregu, co oznacza, ze do finału niedaleko.
Wiolax [ Senator ]
Cześć Smoczaści :)
No w sumie ja też jestem...
siedzę cicho w kątku i trzymam sie za brzuch ze śmiechu...
...bo dobrze prawicie ;))))
Gilmar [ Easy Rider ]
Wiolax --------> pewnie Pinokio tak Cię rozbawił...
Lechiander [ Wardancer ]
Wiola ---> My zawsze dobrze prawimy i lewimy. ;-)
Napisz tylko kto i dlaczego? :-P
Gilmar ---> No, ja mam bardzo daleko, bo dopiero 40 level o porządek postanowiłem w questach porobić. :-)
Jakbyś znalazł tę trzecią flaszkę do zarazy, to daj znać, OK? :-)
Mam problem z tym skarbem, jak jasna cholera. :-/
Wiolax [ Senator ]
Gilmaru nie tylko...oj nie tylko :))));D
...i Pinokio i pranie i skrobanie i łapanie ptaków...wiele tego natworzyliśta ostatnio ;)))
Lechi, oj lewić to Wy potraficie, fakt ;P:)))
Mysza [ ]
A ja już chory jestem... na piractwo... totalnie... zaraz szukam płytek z Karaibami... nie ma bata!!!! A potem Polański... :D
Victory, we fight to win!!
Victory is ours again!!
We are the scourge of the land and sea,
Beastly pirates are we...
Masakra!!!!! :D:D
btw: Wie ktoś (Gambit?:), z czego w ogóle ta pieśń pochodzi? Bo coś mi się kiedyś o uszy obiło, że z musicalu jakiegoś... kurde.... chciałbym całość mieć... tudzież obejrzeć... :D
Gilmar [ Easy Rider ]
Lechu ---------> flaszki już nie znajdę, bo drogi powrotnej z ostatnich lokacji nie ma. Znalazłem wcześniej jakąś miksturę, ktora wypróbowałem na sobie. Dziwna była... wszystko poprawiała a odporność na ataki duchowe spadała do -100. Może to była ta mikstura... ??? Nic innego mi w oko nie wpadło.
Nie możesz znaleźć wejścia do skarbca??? Czy cos innego?
Lechiander [ Wardancer ]
Wiola ---> Wy nie lepsze. ;-)) :-P :-))
Mysza ---> A ja chciałbym obejrzeć ten film z którym ten utwór leciał. Zawsze chciałem, chlip, chlip...
BTW A może zagraj sobie w Małpią Wyspę, co? :-P :-))
Lechiander [ Wardancer ]
Gilmar ----> Skarb! Nie skarbiec. :-) Znaleźć go nie mogę. :-P Zarówno w grze, jak i w życiu, ale to taka mała dygresyjka. :-))
Może znajdę jeszcze tę flaszke, choć wątpię. Wszyskie questy mam prawie porobione.
Wiesz może do czego służy Eliksir???
Mysza [ ]
Wiolku --> Teraz to ja raczej lewituję... tak mnie pieśń masowa pod niebo unosi... :P :D
Gilmar --> Resztki rumu z barku poszły... a do sklepu zimno i daleko... piraci pili piwo? Pili!! Musieli!! No to zdrowie... za tych, co na morzu!! :D
Lechi --> Nie, nie... jeśli w coś już będę grał, to w Sea Dogsów tylko... :D
Lechiander [ Wardancer ]
Piraci i piwo!!! Bosze!!! Profan!!! ;-))
Gilmar [ Easy Rider ]
Eliksir i jego odmiany podnoszą odporności na elektryczność, ogień, itd czasowo.
W domu mam dokładna rozpiskę, ale tu w robocie, tego nie mam.
Skarb = Skarbiec, bo to jest w zasadzie skarbiec podziemny.
Jeszcze raz... szukaj poczynając od górnego lewego rogu mapy Lasu Elfów. Idziesz w dół wzdłuż połamanej linni skał trzymając się lewej bandy. Wejście jest gdzieś na wysokości 3-4 załomu skał.
Zasadnicza sprawa...??? czy masz 4 kawałki mapy do skarbu...???
Mysza [ ]
Lechi --> Jaki znowu profan? Chyba FAN raczej... :) A pili musowo! Nie sądzę, żeby w tawernach tylko rumem się raczyli... :P :)
Wiolax [ Senator ]
Lechi, ale my i nie gorsze... :P ;)
Mysz[k]u, no wlaśnie widzę, gdzie nie zajdę, to Ty pod sufitem karczmianym prawie jesteś ;))):P
a ja sie bawię z nowym systemem :] oj pobawię sie jeszcze pobawię ;P
Gilmar [ Easy Rider ]
Mysza ---------> kiedyś "wymysliłem" wspaniały drink...
2/3 rum Hawana Club 99 - siedmioletni (kolor koniakowy)
1/3 wermut + 3-4 wiśnie z nalewki na wiśniach.
Pyyyycha!!!!!!!
Lechiander [ Wardancer ]
Mysza ---> Tak sobie tłumacz, heretyku. ;-))
Mi się najbardziej podobają te wersy:
We've never known defeat, we never will retreat
i
Invincible we fight to the end
United to a man, we need no battle plan
:-))
Wiola ---> Udowodnij. :-P
BTW Bawić to Wy się lubicie, oj bawić, co? ;-))
Gilmar ---> No łażę i łażę i łażę... :-P
Oczywiście, że mam całą mapę. :-)
Jakbyś nie zapomniał, to wklej tę rozpiskę, co?
Mysza [ ]
Wiolku --> A co się w domu wyprawia! Już ani jednej całej lampy nie ma... życie w ciemnościach mnie czeka... :D
A z jakim? Nowym, znaczy Nowym, czy re-nowym po renowacji? :)
Gilmar --> Za późno! Przynajmniej do jutra tego nie sprawdzę... chociaż z drugiej... to mnie teraz na Hawanę średniawo stać... :P :)
Lechi --> Ooo! Pirat i heretyk! Dzięki za komplementy kamracie! :D:D
Gilmar [ Easy Rider ]
A ja sobie tak myślę, że piraci to pili raczej podłe trunki...
Lechu -------> dobrze, późnym wieczorem zamieszcze zestawienie eliksirów. Nie mam pewności czy wszystkie przetestowałem, bo pod koniec gry pojawiaja sie jakies nowe odmiany.
Lechiander [ Wardancer ]
Mysza ---> To jest utwór chyba z "Piraci z Penzance", ale nie jestem pewien. Sprawdź, jak chcesz. :-)
Wiolax [ Senator ]
Lechi, złapałeś mnie za język... bo bawić to my ię lubimy, oj lubimy ;)))) :P
Mysz[k]u, to Ty teraz bedziesz zył jak jaśnie nieoświecony...normalnie ;P:)))
Calutki, cieplutki, nowiutki XP...tylko coś sie dzieje z grafiką....żadna gra dobrze nie chodzi :(
Lechiander [ Wardancer ]
Gilmar ---> Też tak uważam. ;-))
Daj, co masz. I tak będę dzwięczny. :-)
Wiola ---> No, bawicie się, bawicie, a potem cięzko zabawki do kupy poskładać. :-))
Za język, powiadasz? Hmmm... ;-) :-P :-))
Gilmar [ Easy Rider ]
Wiolu -------> dlatego ja delektuje się nadal Win 98, zwłaszcza, że lubie sobie odpalić od czasu do czasu jakis staroć. Chociazby M&M6 albo Revenanta czy BG...
Powiem więcej boje sie XP...
Lechiander [ Wardancer ]
A ja dlatego mam 98 i XP. :-))
Wiolax [ Senator ]
Gilmaru, a ja miałam własnie win 98 i sprawował sie dzielnie, ale zaczął podupadac na zdrowiu... (zamykał sie tylko i wyłącznie już przez wyciagniecie wtyczki)
Pomyslałam sobie będe nowoczesna...i masz ci los...d...
Wiolax [ Senator ]
Lechi, a to w zasadzie bałaganiarz jesteś ;))) :PPP
ja tam swoje zabawki równiutko na półce trzymam..:)))
Mysza [ ]
Wiolku --> Ekspek całkiem fajnym systemem jest... jak się skubańca oswoi i 2/3 procesów mu pozamyka... bo wiele takich mało potrzebnych tam, a cenną pamięc pożerających... i tu może być Twój komp pogrzebany... bo to bydlę, niestety, dość dużo pamięci potrzebuje... ja mam tylko 256 i też w większości gierek czuć, ze sam system tak z połowę sobie pożera... ale... od 2 lat zero reinstalek, zwisów, freezowania kompa i innych tego typu... a to wielka jego zaleta... :)
Lesiu --> I chyba masz rację, wiesz? Zaczynam czesać net w poszukiwaniu tegoż... :D
Gilmar [ Easy Rider ]
Lechu --------> słyszałem, że sie gryzą.
Masz to na dwóch oddzielnych dyskach, patrycjach...??? Jak...???
Wiolax [ Senator ]
Mysza...też mam tylko 256 pamięci i nie znam tego ustrojstwa...i bładze jak ślepy we mgle..gdzie wejść, ktory guziczek nacisnąć...
A moze jednak sterowniki?
ale w zasadzie GOL, to nie ma wymagajacej grafiki...a ja całe dnie przesiaduje po karczmach ;)
Mysza [ ]
Wiolku --> W myślach mi czytasz, czy jak? :D Właśnie o sterach w konkurencji napisałem... :P :)
Wiolax [ Senator ]
Mysza sterowniki jak najbardziej producenta karty, tez świezutkie z internetu :)
ale może co sie zwarzyło tak po prostu, bo windowsy ponoć tak mają...z reszta przy 98 tez mi sie tak raz zdarzyło. Konsekwentnie instalowałam tak samo, a za pierwszym razem nie poszło...
jeszcze by tylko brakowało, zebym Ci w myslach zaczeła czytać...ja tam nie chcę ;PPPP ;DDD
Lechiander [ Wardancer ]
Wiola ---> A i owszem, bałaganiarz,a le w niektórych tylko sprawach. W innych wręcz pedant jestem. :-)) I nie mylić czasem z częscią od roweru. :-P :-))
Gilmar ---> Mam dwa dyski. Na starym została 98, a na nowym zadomowił się XP Professional. Nie zauważyłem zgrzytów żadnych, choć postawiłem wszystko na pałe, znaczy na próbę, ponieważ miałem od razu zrobić porządnie na stałe. No i tak jakoś zostało, działa nieźle wszyściutko prawie roczek na razie. :-)
Gilmar [ Easy Rider ]
Lechu ---------> to pewnie i ja tak zrobie, ale najpierw muszę zdobyc sie na nowego kompa...
Nie bedzie to proste... ech...
Lechiander [ Wardancer ]
Gilmar ---> Polecam, naprawdę.
Chyba dość piratów na dziisaj, czas pogadać z DuDusiem. :-)
Mysza [ ]
Wiolku --> Oczywiście Directa nowego też masz instalniętego? A jeśli i to juz zrobiłaś... to kurczę nie wiem... mnie się mój staruszek GF3 bez problemów pod xp ocknął i pod optymalną dla niego wersją detonatorów śmiga cały czas bez problemów... a właśnie... sprawdź może jeszcze ustawienie AGP... chociaż BIOSu mam nadzieję, nie ruszałaś... ewentualnie ściagnij, instalnij sobie i odpal SiSoftowską Sandrę... ona potrafi wykryć czasem jakieś drobne niuanse w konfigu tudzież sterach... :)
Nie to nie... :P :D A co? Boisz się? :D:D
Gilmar [ Easy Rider ]
Lechu --------> powodzenia w szukaniu skarbu!!!
A nie zapomnij zabrać wszystkich gadżetów i zabawek zanim uderzysz w gong!!!
Lechiander [ Wardancer ]
Wiecie co!? Chyba nagle straciłem parę skilli, np: rozpalanie w piecu... starość??? :-((( :-/
Gilmar ---> Tak się domyślałem i dlatego robię porządek w questach. :-)
Wiolax [ Senator ]
Mysza, direct nowy oczywiście, w dosie nic nie ruszałam...
a własnie przypomniałam sobie, że wczoraj odpalałam dom dzieci Nilu, czy jakos tak i działało bez zarzutów, a w szumie nowe to to jest...a dziś co by u lich sie pokopało!
nie wiem juz...
taaaa...boję ;P :)))
Lechiander [ Wardancer ]
Cholera, musiałem akurat zdobyć pubkta w filmach. Teraz trza mi siedzieć i pilnować. :-)
Wiola ---> UUruchom system z płytki i spróbuj naprawić. Tam jest taka opcja do wyboru. Może pomoże.
BTW Professional, czy Home?
Szenk [ Master of Blaster ]
Jesteście w jakimś systemie? :D
Lechiander [ Wardancer ]
buahahahaha ROTFL :-)))
Mysza [ ]
Wiolku --> A masz jakieś punkty przywracania sprzed zwałki z grafą? Czy wyłączyłaś tę opcję, jak każdy normalny użytkownik ekspeka? Bo w sumie tylko miejsce zawala... ale czasem się przydaje... :)
Nie boisz się? A to sobie czytaj... :P :D
Gilmar [ Easy Rider ]
To niejaki Kleofas sie wygłupia... juz go podkablowali.... staremu userowi sie przypomniały czasy wątków o baleronie, a może nie jest tak stary, a tylko głupi....
Deser [ neurodeser ]
Nie ma to jak wieczór przed domem z piwem :P
Gilmar [ Easy Rider ]
Deser --------> a komary nie dokuczają...???
Lechiander [ Wardancer ]
Deser ---> Z jakiegoś Ty sysytemu się urwał? ;-))
Lechiander [ Wardancer ]
Ostatnie pytanie Kleofasa mnie rozwaliło. :-))) LOL
Szenk [ Master of Blaster ]
No właśnie - który z Was jest MG. Przyznać się :D
Wiolax [ Senator ]
Lechi professional...
Mysza teraz to nie wem co ty do mnie powiedziałeś...o tym przywracaniu....
trudno..tyle nie grała..nie pogram na razie...dla mnie juz teraz i na miarę moich mozliwości, to format i ponowne zainstalowanie tylko zostaje, ale po pierwsze nie chce mi sie, a po drugie nie ma mojego admina i byłby problem z siecią.....a wszystkich przyjemnosci nie moge sie pozbawic na raz ;)
A propos Kleofasa...
no a ja sie zastanawiałam co ja tu robię, a ja normalnie RPG uprawiam ;D;)))
Mysza [ ]
Już mu odpowiedziałem... mam nadzieję, że wystarczająco jasno i precyzyjnie... :)
Mysza [ ]
Wiolku --> Trzeba było w myślach moich poczytać, to byś od razu złapała... otóż xp ma takie cosik, co zapamiętuje konfig kompa i systemu w danym momencie... i jeśli coś sie popierniczy, to zawsze można cofnąć ustawienia do tego momentu zapamiętanego przez narzędzia przywracania systemu... defaultowo to chyba powinno działać u Ciebie... tylko... na tym moja wiedza na ten temat się kończy, bo nie korzystam i wyłączyłem u siebie cholerstwo od razu, żeby mi miejsca na dysku nie pożerało... :P :)
Lechiander [ Wardancer ]
Wiola ---> I jak rośnie? Dobrze? Nie trezb ajakoś dbać o nie? ;-))
Wiolax [ Senator ]
Mysza, będę szukać w międzyczasie, bo jesli to nawet wyłączyłam, to nie mam pojęcia gdzie i kiedy, ale raczej nie wyłączałam zadnej opcji...czy jak tam zwał... :)))
Lechi, no nie wiem...mizernie tak wygląda i karłowate jakieś :D:))))
trzeba by pewnie czym podlać! ;P *poszła do lod...eee...na balkon*
Lechiander [ Wardancer ]
Wiola ---> Jeśłi miałaś na myłśi lodowkę, to myślę, że to był lepszy wybór. Chyba, że chcesz to wyrzucić z balkonu. :-))
Prawy na Mój Komputer -> zakładka Przywracanie systemu
Sugeruję jednak naprawę.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
MG to ten, ktory ma zółte buty! :-))
Lechiander [ Wardancer ]
A dlaczego żółte? Nie mogą być np: oliwkowe? ;-))
Wiolax [ Senator ]
Lechi, kiedy ja juz próbowałam naprawiac i nie moge tam wejść...a mam na dysku systemowym dane, których nie chce stracic.... i jak naprawie, tak jak ja to potrafie czasami, to lepiej poprzenosić to od razu na inny dysk....
a przywracanie znalazłam nie mam wyłaczonego, tylko co dalej...
A może zostawmy juz to ? Nie chce Wam zawracać czego nieczego... ;)))
Lechi, bo ja nie mam lodówki...jeszcze ;)));D
i stad na balkon trzeba mi wychodzić...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Lechiander--> Oliwkowe nie, zolte. Glosy mi powiedzialy :-))
Gilmar [ Easy Rider ]
rothon -------> ale Ty reklamiarz jesteś... Ty, Ty zły czlowieku...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Gilmar--> A co, by sie tu pare kobit do gardla nie rzucilo? :-)))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-25 19:14:23]
Lechiander [ Wardancer ]
rothon ----> he he he Głosy to fajna sprawa, też je mam. :-))
Wiola ----> Lodówki nie masz??? Przecież to podstawa, zaraz po, jak nawet nie przed łózkiem. ;-))
Mysza [ ]
Wiolku --> A mnie się ten ekspek, po latach walki z 98 taki przyjazny i fajny wydawał... a tu proszę... :P :)
rothon --> Pół biedy, jak do gardła... :P :D
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Mysza--> Gdzie indziej, to inni *smieje sie*
Mysza [ ]
<-- rothon
*kwiiiiiiiiiiik*
Gilmar [ Easy Rider ]
rothon --------> No tak, prawda... a nam by pozostało jeno trupy przed Karczme wynosić. Albo lepiej za, bo by straszyły gości... hahahahahahah....
Chłopak chce jakoś zarobic na tego jęzora to i kilka watków założył, jak wszystkie posty doda to może te 120 uzbiera.
Wiolax [ Senator ]
Lechi, łózka też nie ma.. :))))
Mysza, a dla mnie 98 był taki przystojny, a ten nieposłuszny jest, ale albo ja jego, albo on mnie ;):P
Mysza [ ]
Wiolku --> Sing the song of victory and... do boju! Tiralieruuuu... wpieriod, wsie w miestie... uraaaaaa!!!! Znaczy powodzenia w walce życzę... :)
Miałem też coś o tym łóżku napisać, ale ugyzę się lepiej w palec... :P :D
Lechiander [ Wardancer ]
Wiola ---> I myślisz, że uwierzę? he he he :-))
Wiolax [ Senator ]
Widzę, że panowie macie wspólne zainteresowania :P
Mysza i dobrze, że sie w palec ugryzłeś...a to za czychanie niech bedzie, a dobrze Ci tak :)));PPP
Lechi, nie masz wyjścia... bo nie zobaczysz, dopóki nie kupisz zestawu do ... :P:))))
Lechiander [ Wardancer ]
Wiola ---> A skąd wiesz, że nie mam zestawu do... :-P :-))
Wiolax [ Senator ]
Lechi....zgaduję? ;P:>
Lechiander [ Wardancer ]
Wiola ---> Zgaduj dalej, a może coś wygrasz. ;-))
Wiolax [ Senator ]
Lechi, a warto dalej zgadywać...uchyl rabka tajemnicy ;P :)))
Lechiander [ Wardancer ]
Wiola ---> Nie wiem, czy warto. :-P Czasami jedno co warto, to upić się warto. :-))
Ale się nie łam, zgaduj, zgaduj. :-P
Deser [ neurodeser ]
Gilmar - dementuję, nie ma komarów... nawet gobliny się wyniosły odkąd zacząlem śpiewać :)
Lechu - z systemu Kasjopeja :)
Pamietacie taki radziecki film sf dla młodziezy z Kasjopeją w tytule ? Jak to kurde było bo bym sobie sciągnął :)))
Tam była taka zagadka po której roboty iskrzyły i przestawały działać :) "A i B siedziało na trąbie, A spadło, B przepadło. Co zostało ?" i tutaj bzzzz, bzzzz i po robocie :P
Lechiander [ Wardancer ]
Deser ---> Coś mi się kojarzy z tą Kasjopeją, ale nic więcej. :-)))
Deser [ neurodeser ]
Lechu - bo to cholera z zeszłego wieku film :) Chyba miał dwie częsci ale ręki nie dam sobie uciąć. Czy to nie było "Ucieczka z Kasjopei" ?
Lechiander [ Wardancer ]
Ucieczka??? hmmm...
Pamięć jednak już nie ta, co w zeszłym wieku. Sprawdzę. :-)
Lechiander [ Wardancer ]
Deser ---> To przekracza chyba me możliwości poszukiwawcze. :-)
Lechiander [ Wardancer ]
Ale wezwałem kawalerię. :-)) Zobaczymy, co to da. :-P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Takie bzdury piszecie, że normalnie się was czytać nie da.
Lechiander [ Wardancer ]
Wiemy! :-))
Lechiander [ Wardancer ]
Deser ---> Czy o to chodziło??? :-)
Lechiander [ Wardancer ]
Deser ---> A druga część to Otroki vo vselennoj (Отроки во вселенной / Boys In the Universe / Teenagers in Space).
I podobno są w sieci. :-))
Lechiander [ Wardancer ]
Kurczę! GOL skaszanił cyrulicę. Sorry!!! :-(
Edit!!!
Deser ---> A druga część to Otroki vo vselennoj (Boys In the Universe / Teenagers in Space).
I podobno są w sieci. :-))
Wiolax [ Senator ]
Lechi, chciałam Ci tylko powiedzieć, że zrobiłam naprawe systemu i niestety nic nie dało...
nadal grafika kuleje..
Lechiander [ Wardancer ]
Wiola ---> W takim razie możeliwe, że padłą Ci pamięć na karcie lub sama karta lub monitor... Może tęż być RAM. Niech jakiś znajomy do Ciebie podejdzie, tak będzie najlepiej.
Wiolax [ Senator ]
Tak tez i trzeba bedzie zrobić..tzn. zaprosic kogoś kto sie zna...
a może i masz rację z kartą, bo ona już słaba, ale na win98 działała...
w kazdym bądż razie dzieki za podpowiedzi :)
serce mi staneło jak naprawiałam, bo sie patrzę a on mi instalacje zaczyna, myslę sobie wszystkie konfiguracje poszły na...spacer
ale ten XPek mądra bestia jest :)))
Lechiander [ Wardancer ]
Wiola ---> Cokolwiek może paść w każdej chwili. Przecież wiesz o tym. :-)
Bravo za odwagę. :-P
Deser [ neurodeser ]
Lechu - dzięki :) Dokładnie o to chodziło :) Musze jeszcze tylko jakos to zdobyc i odpowiednio się przygotowac do oglądania :D
Mysza [ ]
Deser --> To koniecznie piwo w bączkach do tego i paczka Radomskich... i krakersy! :D
Gilmar [ Easy Rider ]
Lechu --------> to jest obiecany wykaz eliksirów z DuDusia, te najpopularniejsze pewnie znasz, więc je pominę.
1. Pomniejszy eliksir ------------> +10 wszystkie odporności
2. Eliksir --------------> + 15 wszystkie odporności
3. Cudowny eliksir --------------> + 20 wszystkie odporności
4. Pomniejsze wzmocnienie ------> + 10 do siły
5. Siła ------------------------------> + 15 do siły
6. Potężna siła ----------------------> + 20 do siły
7. Magia -----------------------------> + 60 do many
8. Istota magii ----------------------> + 80 do many
9. Purpurowy eliksir ----------------> duze uzupełnienie HP nie mogłem zmierzyć
10. Cudowny lek ( jedyna butelka) mam podejrzenie, że może to być również brakujące antidotum na zarazę +100 do odporności na trucizny, ale - 100 do odporności na ataki duchowe.
Widzialem tez jakiś Eliksir szary, ale nie sprawdziłem i nie wiem co to jest.
Lechiander [ Wardancer ]
Gimar ----> dzięki! :-)
Małe sprostowanko, jakby co. ;-)
Cudownego leku miałem dwie butelki: jedną tę największą i jedną te najmniejsza. I nie jest to na pewno lek na zarazę, niestety.
Chyba w końcu zasiądę do tego DuDusia. :-)
Jerryzzz [ Senator ]
Dzien dobry. Ja z sasiedniej karczmy :P Macie pozyczyc kuchenny noz?
Gilmar [ Easy Rider ]
Lechu ---------> skoro tak to wyzbyłem się wyrzutów sumienia, że z tym cudownym lekiem nie poszedlem do obszaru kwarantanny. Innego antidotum na zarazę nie znalazłem a przyznaje się bez bicia, że grałem bardzo uwaznie.
Gilmar [ Easy Rider ]
Jerryzzz -----------> mam tylko smoczy... Może być...???
Jerryzzz [ Senator ]
Gilmar ---> Jasne, dzieki. Kiedy mam oddac?
Gilmar [ Easy Rider ]
Nie ma sprawy... nie pali się, a ściślej rzecz ujmując to własnie się pali, ale kto by sie przejmowal takimi drobiazgami.
Jerryzzz [ Senator ]
BTW: Macie takich wiecej w magazynie? Bo kumpel musi czyms dlubac w zebach...
Gilmar [ Easy Rider ]
Magazynem nie zarzadzam, nawet nie wiem czy takowy jest. To egzemplarz z prywatnych zbiorow, ale niech kumpel dlubie... na zdrowie.
Jerryzzz [ Senator ]
Pozdrowienia od z miedzy jego zebow jedzenia :) Za ile mozesz mi go sprzedac? Daje 50 groszy od reki!
Gilmar [ Easy Rider ]
Poczułem się dotknięty... ja z sercem, to znaczy z mieczem na dloni a ten 50 groszy...
Wspanialomyslnie daruje Ci ten nóż kuchenny a teraz oddam sie pasji wykończenia kolejnego bosa Czarnego Kręgu i wpadam w szpony DuDusia.
Dobranoc.
Wiolax [ Senator ]
Lechi, no wiem, ale cięzko sie z taka myslą oswoić :)
Dobranoc Smoki :)
Mysza [ ]
Dobranoc :)
Lechiander [ Wardancer ]
Połupałem. Czas iśc spać. :-)
Branoc smoczęta!
TrzyKawki [ smok trojański ]
Blurpd!
Witam w porze trudnej do określenia. Ponieważ zewsząd słyszę głosy, iż powinienem zrewidować swój stosunek do życia i ludzi, od dziś zamierzam być wręcz upierdliwie uprzejmy i szarmancki. (Tym bardziej, że Mazio jakoś rzadko bywa, a i jego zwiewność oraz liryczność zdają się być nadszarpniete zębem czasu) POozdrawiam zatem wszystkie smoki, a pięknym i mądrym naszym smoczycom życzę miłych snów i jeszcze milszego przebudzenia.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A ja chcialem zakomunikowac, ze dzisiaj jest piatek! Ja mam przeprawe z dwoma wazniakami, ale jak juz sie z nimi przeprawie, to wracam do domu i klade sie spac :-))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dzieńdoberek...
Pierzasty --> =D Wierzę w Ciebie. Wierzę, że wytrzymasz w szarmanckim nastroju dłużej niż do przebudzenia na straszliwym kacu, który niechybnie Cię czeka. =P Dzielny Potwór z Ciebie =D
rothonie --> przeprawa będzie w bród? =P
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wplaw! :-))
Deser [ neurodeser ]
Dobry Smoki :)
Dziś to chyba nawet za ciepło na rowerze :) Słonko, mgła i las taki niesamowity... od razu poczułem że to jakiś niezwykły dzień tygodnia... piątek :P
Byle do wieczorka :) Piwko, miła sesja :)))) eeeeeeee..... zapomniałem co dalej
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Hej smoki ! :)
Ładny dzień dzisiaj, no i weekend sie zbliża ! :)))
Dawno nie czułam się tak fajnie ! :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Cześć Deserzasty --> pozdrów tam co poniektórych ode mnie i co poniektórym daj buziaka =))) Osoby do wyboru, ale wybierz mądrze i sprytnie =) =*
rothon --> buhahahha =D
Cześć Płetwiasta
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Holgan---< hehehe na poczatku przeczytałam 'Plewiasta", no i z chwastem mnie się skojarzyło ;0))) :P na szczęście to Płetwiasta ..ufffff :)
tygrysek [ behemot ]
czas na nową Karczmę
tygrysek [ behemot ]
nowy lokal: