GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dready - alternatywa

07.03.2002
19:33
[1]

Barthez) [ Konsul ]

Dready - alternatywa

Czy można zrobić sobie włosy tak podobnie jak dready, ale żeby można je kiedyś normalnie rozpuścić ? Podobno można ssobie jakoś włosy najpierw tapirować, "zwarkoczykować" a później przejechać taką maszynką do prostowanie włosów. Nie wiem czy będziecie wiedzieć o co mi chodzi, ale w Was wierzę :-)

A nie chcę sobie robić dreadów takich stałych, bo lubię zmiany :-(

07.03.2002
19:51
[2]

Grinch [ Konsul ]

Lubisz zmiany? Zrob dredy a pozniej zgol sie na lyso :)

07.03.2002
20:17
[3]

Barthez) [ Konsul ]

No lubię zmiany ale nie takie :-) Bo nie lubią łysej głowy :-( A tak wogóle jak noszącym dready się je nosi ? Może infantylnie mówię, ale wybaczcie :-)

08.03.2002
09:27
[4]

anonimowy [ Legend ]

Moja kuzynka zrobiła sobie dready cztery lata temu i ma je nadal, dlatego nie mogę ci pomóc. Ale chyba nie ma czegoś takiego jak dready nie-stałe. Dready są jak tatuaż (prawie), jeżeli będziesz chciał się ich kiedyś pozbyć to będziesz musiał niestety trochę pocierpieć (w tym wypadku nie widzę innego wyjścia niż łysa pała).

09.03.2002
10:38
[5]

Barthez) [ Konsul ]

Ok no to dzięki. Bo problemem jest to, że miałaby mi kumpela zrobić dready, a nie wiem czy jej zaufać, bo profesjonalistką nie jest i w związku z tym lepsze byłyby takie tymczasowe, bo jakby coś spieprzyła to bym znów musiał zapuszczać długie włosy ( bo nie lubię za bardzo krótkich :-)

09.03.2002
11:57
smile
[6]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Barthez) -> Spoko, dready da się rozczesać. Moja kumpela zrobiła sobie na Woodstocku (tzn. jakiś gościu jej zrobił) i stwierdziła, że je po powrocie rozczesze. Wyśmialiśmy ją oczywiście, ale w domu siedziała cały dzień, czesała,czesała, wyczesała połowę włosów i rozczesała :-)

09.03.2002
12:36
smile
[7]

Mr_Baggins [ Senator ]

to zrób sobie takie zaplecione warkoczyki jak miał kiedyś Dexter Holland z Offspringa

09.03.2002
14:25
[8]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

moj kumpel mial dredy gdzies z tydzien, potem wyjechalam, wrocilam za dwa tygodnie i juz ich nie mial. oczywiscie wlosy mu zostaly, a te dredy naprade jak prawdziwe wygladaly, z poprzypalanymi koncowkami itd. podobno zrobili warkoczyki a potem je potapirowali, no i wyszly dredy, ktore potem sie dalo rozczesac. sama chciala sobie w ten sposob sprobowac, ale obawiam sie ze moich wlosow niestety bym nie rozczesala, kumpel mial wlosy do ramion wiec jak masz cos w tym stylu to sproboj...

09.03.2002
15:55
smile
[9]

P|_um [ Pretorianin ]

hmm wiem jak dredy wygladaja ale jak sie je robi :P ? (te prawdziwe :P?)

10.03.2002
11:10
[10]

Barthez) [ Konsul ]

sliva ---> Twojej metody z wyczesaniem połowy włosów nie użyję :-) Mr_Baggins -----> to jest pewna alternatywa, choć chyba wolę dready ( nawet ściemniane ) bo w warkoczykach mógłbym głupio wyglądać :-( yosiaczek ---> nie ma jak fachowa odpowiedź dziewczyny :-) Właśnie o coś takiego mi chodziło. Chociaż z tego co piszesz to jednak muszę trochę zapuścić na długość, bo mam troszkę krótsze niż do ramion :-( No, ale to kwestia czasu PI_um ----> ja wiem tak ogólnie jak się robi o szczegóły to może poszukaj na stronach o tematyce rasta

10.03.2002
15:28
[11]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

barthez ---> taka fachowa, bo sama się na dready czaję ale się boję że potem będę się musiała włosów pozbyć. a co do długości to jak są krótsze to jeszcze lepiej bo łatwiej by było rozczesać, nie to co ja - miałabym takie strąki za łopatki i prędzej bym je wyrwała niż rozczesała. spróbuje sobie coś pokombinować w wakacje, zrobie jednego dreada na próbe albo coś w tym stajlu :) a co do prawdziwych dreadrów to robi sie je tak, że bierze się pasmo włosów, skręca i mocno tapiruje. potem niestety trzeba się troche powstrzymac przed myciem włosów (chyba coś koło dwóch tygodni, bleee) żeby się troche sfilcowaly i jakoś w ten sposób powstają dready. przez zrobieniem ich dobrze jest przesuszyć włosy (w przypadku pań np. zrobić trwałą) żeby potem sie łatwiej tapirowały i filcowały.

10.03.2002
15:50
[12]

Astrea [ Genius Loci ]

Yosiaczek - potem nie trzeba sie golic na lyso - z czasem same wypadną :P

28.06.2002
22:20
smile
[13]

Barthez) [ Konsul ]

Siema ponownie w tym wątku :-) Zrobiłem sobie takie małe warkoczyki, tzn. nie ja ale znajoma. Mi się podobają. Raczej nie jak Dexter, ale jak ten z Korna, bo mam dosć krótkie jeszcze. Ale warkoczyki są fajne :-) Chociaż trochę dziwnie się na ulicy czuję, jak się ludzie patrzą, a szczególnie tacy wysocy panowie, łysi w trzema ( lub kilkoma, od opcji zależy ) paskami :-( Coś nawet mówią, ale staram się być odporny :-) A czy wiecie czy Ci co noszą takie warkoczyki dłużej to oni tych włosów nie myją ??? Bo ja chcę mieć trochę dłużej, ale ciągłe robienie na nowo to problem, a nie myć to też taki problem :-) Wiecie co oni robią ? Może tak delikatnie myją ???

29.06.2002
02:48
[14]

Alvarez [ missing link ]

Barthez) --> dlaczego maja nie myc warkoczykow? Ja mialem kolo 3 tygodni warkoczyki i mylem glowe normalnie. Spox. Btw przygotuj sie na rozczesywanie. :) I utrate 1/3 wlosow (no moze troche mniej) ;) Dla mnie bylo to tak traumatyczne przezycie ze juz nigdy wiecej sie nie zdecydowalem na warkoczyki. Hehe. ;)

29.06.2002
03:06
[15]

ainaval [ Konsul ]

Barthez) ==> nie wiem czy nie za pozno, ale: moja siostra ma dready, pol roku, a moze wiecej (cholera wie :) Z tego co wiem, jest kilka "technik" robienia dreadow. moja siora ma chyba takie prawdziwe - nigdy ich nie rozczesze - myje je - aha, moze to dziwne, ale po myciu itd musi je czasem "poprawic" po prostu wlosy z "dreada" wylaza jakby na boki - ona bierze szydelko (tak! haha) i je upycha spowrotem :) Traci na tym okolo pol godziny dziennie :) - dready wychodza krotsze niz ma sie wlosy... - mozna dostac za dready wpier..ol od "prawdziwych polakow" ;)

29.06.2002
05:52
[16]

motherphucker [ Konsul ]

Skoro juz mamy watek o roznych rodzjach fryzur to.... moze ktos wie jak mozna zrobic takie warkoczyki ??? --------->>>>>>> Czy jest jakis salon kotry robilby cos takiego a moze da sie zrobic bez pomocy specjalistek? Jak dlugie (mniej wiecej) musza byc wlosy zeby wszystko wyszlo jak trzeba? Czy wlasciwe wlosy bialych ludzi sie nadaja do takiej fryzury? Jak by ktos cos wiedzial to bym byl wdzieczny.

29.06.2002
08:13
[17]

Xemun [ Centurion ]

Dredy wcale nie robi sie tak trudno. Najlatwiej to chyba szydelkiem. Ja raz robilem ze znajomymi kumplowi dredy i wyszly OK. Co do rozczesywania dredow to tez myslalem, ze sie nie da, dapoki nie zobaczylem kumpla bez dredow i z wlosami, choc podobno duzo w reklamowce zostalo, ale dalej mial dlugie na glowie tez wlosy.

29.06.2002
08:53
[18]

merol [ Pretorianin ]

polecam stronke: www.dreadsquad.prv.pl

29.06.2002
09:53
smile
[19]

eeve [ Patrycjószka ]

Barthez --> jak masz porzadne te warkoczyki to smialo mozesz myc glowe, tylko potem pianki jakiejs uzyj coby sie nie filcowaly za mocno (polecam niebeska Taft-Xpress przecie elektryzowaniu) Motherpucker --> ja wiem, ale nie wiem czy dalabym rade Ci to wyjasnic jak to sie plecie :) Podejrzewam ze w kazdym normalnym salonie fryzjerskim to sie da zrobic... co do wlosow, to i owszem - kazde dluzsze sie nadaja :) (ta fryzura na zdjeciu akurat takich super dlugich nie wymaga)

29.06.2002
16:08
[20]

motherphucker [ Konsul ]

eeve-->> dzieki, przynajmniej ktos cos mi powiedzial. A teraz kolejna porcja pytan: 1) mozesz mi dac jakis namiar na dobry salon fryzjerski w ktorym nie beda sie na mnie patrzec jak na idiote jesli sie spytam o takie warkoczyki (chodzi mi o wwa)? 2) Co masz na mysli mowiac ze taka fryzura nie wymaga "super dlugich wlosow" ?? 3) Czy obowiazuje jakas polska nazwa (ang. cornrows)?? 4) Co jaki czas trzeba by bylo poprawiac taka fryzure??

29.06.2002
17:17
smile
[21]

Sizalus [ Generaďż˝ ]

Barthez -> Co ci przeszkadza lysa glowa? Pilkarz z nazwiskiem takim jak twoj nick jest lysy :)

29.06.2002
19:45
[22]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

Motherphucker ---> te warkoczyki to zwyczajne dobierańce, to taki rodzaj warkoczyka, gdzie co chwile dobiera się małe pasemko włosów, dlatego wychodzi to tak jakby były one przy skórze. Jeśli znasz kogoś z talentem fryzjerskim, chęciami i macie dużo czasu, to spokojnie możesz zapomnieć o salonie fryzjerskim (chociaż nie przeczę, że tam zrobią to szybciej i ładniej). Sporo ludzi z takimi już wierdziałąm i wątpię, żeby po fryzjerach łazili... Myślę, że włosy spokojnie starczą takie do ramion... Natomist co do poprawiania... nei wiem, po jakimś czasie włosy zaczną wychodzić i sterczeć z tych warkoczyków, ale chyba nie będzie to wymagało natychmiastowego poprawienia. Barthez ---> robię kumpeli takie Kornowskie warkoczyki i ona łazi w nich nawet tydzień, bo według niej włosy mniej się w takich przetłuszczają i to całkiem logiczne bo są nieczesane etc. I wydaje mi się, że po myciu się trochę rozwalą, to już zależy od tego czym i jak masz je związane i jakiej grubości są (im chudsze tym później się rozwalą).

29.06.2002
20:31
[23]

.:BASIA:. [ Pretorianin ]

anonimowy---> wyczytałam ostatnio że dredy nosi max 6 miesięcy!!! Barthez)---> Dredy niestety trzeba troche ponosic przynajmniej kilka miesiecy, mozna je scinac jak kto lubi nie trzeba golic sie na lyso. Jak zauwazysz kilkocentymetrowe odrosty to mozesz scinac zostanie ci fryz na "jeżyka"

30.06.2002
03:49
[24]

motherphucker [ Konsul ]

yosiaczek-->> no to mnie zmartwilas. mysalem ze wystarcza duzo krotsze niz do ramion. Ciekawe czy wytrzymam przy zapuszczaniu..... pewnie nie bo teraz gole glowe (ale nie na lyso ;) co 2 tyg hlip hlip..

30.06.2002
10:43
smile
[25]

tomcia [ Centurion ]

wiesz jak zrob zrob sobie dredy i na koncu (przy samej glowie daj takie specjalne obroczki wtedy dredy nie beda sie dalej same zaplatac bedziesz mogl sobie przycinac dredy aa to co ostanie za obraczkami to beda normalne wlosy to jest najlepszy sposob

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.