talex [ Legionista ]
Forum CM: wycofać sie - jak to zrobić skutecznie?
No właśnie jak? Rozkaz "retreat" nie różni się wiele wg mnie od "run" do tyłu. Oddział nie "odgryza się", nie stosuje osłony ogniowej itd, tylko gna na tyły i najczęściej pod ostrzałem npla panikuje i tyle z niego pożytku. Podzielcie się swoimi doświadczeniami :)
mgk [ Generał - Pacyfista ]
Lepiej tego nie uzywać - > zwiększa się podadtność na panikę - ja wymyśliłem advance tyle że do tyłu ;-)))
Mały Miś [ Konsul ]
rozkaz retreat różni się tym od run ze ma mniejszy czas opóźnienia oraz oddział traci morale
swietlo [ Canaille Carthagienne ]
słyszalem o pomyśle ustawienia z tyłu za oddziałami dowódcy kompanii z niezłym bonusem do morale - który by wylapytal spanikowanych - nie wiem jak działa to w praktyce.
JOY [ Generaďż˝ ]
Nie stosuje odwrotów przez rozkaz bo przezważnie konczy sie paniką a i tak moje oddziały są rozstrzeliwane (nawet jak przeżyją no wiecie NKWD ;) )
swietlo ---> sprawdza sie w BO wypróbowane
talex [ Legionista ]
Pytam o ten manewr bo możnaby wciągnąć npla w przygotowaną pułapkę bez wiekszych strat, a tak trza poświęcić kilku ochotników
von Izabelin [ Luftgangsta ]
Retreat ma tą zaletę że czekają kilka sekund, nawet przy pinned, a run mieliby np 75sec opóźnienia.
Przydatne jak widzisz ze za 15 sekund np. spadnie arty 150mm:)
Kłosiu [ Senator ]
Zeby sie wycofac trzeba dwoch rzeczy: Dobrego, w miare zakrytego terenu, tak zeby jednostki ktore maja retreat znikaly nplowi z oczu i dwoch linii piechoty.
Pierwsza linia wycofuje sie przez pozycje drugiej, gdy dochodza do siebie (tura-dwie) druga linia staje sie pierwsza i oslania odpoczywajacych. Potem wycofani formuja linie i oslaniaja wycofujacych sie kolegow. Tak w dobrym terenie przeciwnika mozna opozniac dlugo i z minimalnymi stratami. Natomiast przeciwnik za kazdym razem wpada na czekajaca na niego, nieprzyduszona piechote ktra zadaje mu jakies straty.