Brisk. [ Chomik ]
Karczma "Pod Głodnym Trollem" czesc 194
Wprowadzenie do naszego świata
Tak... każdy przybywający rozpoznaje niepowtarzalny klimat tego miejsca. Nadzwyczaj przyjazna atmosfera, wspaniałe piwo i zakąski, a co najważniejsze wspaniałe towarzystwo. Tuż przy barze siedział zawsze elf Blood_x - legendy głoszą, że wraz ze swoją partnerką niejednego smoka położyli na łopatki, aczkolwiek jej w Karczmie nigdy nie widziano. Czasami jedynie można wyczuć w powietrzu jego obecność jego ducha.Tuż obok Orrin - najczęściej zamawiający; stały klient - ten mocną ma głowę. Tak go to przywiązało do tego miejsca, że postanowił tu zamieszkać (w tajemnicy powiem pięknym paniom, że mieszka na pierwszym piętrze w pokoju nr 13, ale ja nic nie mówiłem :)). Czasami bywa w Karczmie, mężny człowiek Sir Klesk, który zawsze tutaj szykuje się do kolejnych bitw wraz ze swymi najemnikami. Tam gdzie niegdyś siedział jeden z pierwszych podejmujących Karczmę, trochę nienormalny, Luty Tur pozostało tylko krzesło, pewnego dna zbzikował i po prostu podskoczył, a następnie wyparował. Jedni odchodzą, a inni przybywają tak też przybył właśnie Gris. Ten niziołek odbył w swojej dziedzinie wieloletnią praktykę, co można poznać po jego okrąglutkim kształcie. Łatwo z nim nawiązać rozmowę (pod warunkiem, że nie jesteś kobietą), więc z pewnością chętnie wyjawiłby Ci sekret wspaniałej potrawy. Pędź do kuchni to może go jeszcze zastaniesz zanim przyśnie pod piecem. Masz szczęście - nie zdążył jeszcze zasnąć, gdyż akurat coś pichci. Wróćmy jednak do głównej sali, bo nie mam zamiaru rozczulać się nad szczegółami. Kolejny stolik zajmuje Ehhh, o którym nie mogę dużo powiedzieć ze względu na jego tajemniczość (kiedyś mały i niepozorny, ale ostatnio zaczął dużo jeść i urósł do wzrostu prawie równego wyrosłemu trollowi - tym samym okazało się iż jest jednym z 3 naczelnych pół-demonów, z czego pozostałe 2 już dawno zaginęły). Bardzo ważnym miejscem w Karczmie jest jeszcze kominek, w którym zawsze pali się ogień podniecany przez szefa ochrony Karczmy - wielkiego Trolla Sulika, który jednocześnie jest swoistą maskotką Karczmy. Niektórzy wędrują po świecie, aż w końcu dowędrują do pewnego miejsca w którym zostają na stałe. Właśnie tak trafił tu Danley, który zawsze wędrował po świecie, niejedno widział i niejednego dokonał, jednak w Karczmie postanowił pozostać na stałe. Jest on człowiekiem, jako wojownik jest szlachetnym paladynem, wynajmuje pokój nr 9. Zawsze lubi sobie łyknąć piwka korzennego, które wcześniej lubi nalać sobie sam. Natomiast w najciemniejszym i najdalszym kącie Karczmy, przy jedynym stoliku z napisem "Rezerwacja", zawsze siedzi tajemnicza postać licząca cały czas pieniądze Karczmy i tym samym nie pozwalająca na bankructwo owej, a tą tajemniczą postacią jest nam dobrze znany BriskShoter uwielbiający wylegiwać się w łaźni i popijać tam piwo w spokoju zastanawiając się jaki numer wyciąć po wyjściu z łaźni, jest on też człowiekiem ubóstwiającym poruszać się w samym ręczniku po Karczmie tym bardziej im więcej niewiast jest w pobliżu. Na zapleczu pośród garnków czai się z mieczem wyszykowanym na Smoki i innych nie mniej groźnych przeciwników waleczny, acz czasem majaczący prze sen o wielkich bitwach z przeszłości: wojak a zarazem kucharz drogi M-Hunter, któremu czasem trzeba wylać kubeł zimnej wody na głowę, aby się trochę opamiętał. Wszystkim przynosi jedzenie i napoje kelner centaur o zacnym imieniu QQuel, który jest jednym ze współzałożycieli Karczmy, a ostatnio słuch po nim często ginie i podobno widuje sie go wtedy daleko na wschodzie walczącego z gryfami - tak przynajmniej mówią plotki. Wróćmy jeszcze na chwilę do ochrony Karczmy, w której pracuje wiele osób, które to były już wymienione, ale oprócz nich są też iluzjonista Xelloss. Przejdź więc może na chwilę do jego stolika - tylko ostrożnie, lubi ten człowieczyna czasem znienacka rzucać na prawo i lewo zaklęciami oślepiania - ma on bardzo potężną moc magiczną, ale sam czasem nie wie jak jej użyć. W ochronie pracuje również bard i właściciel Karczmy Dubroles we własnej osobie, jest on elfem światła i znakomitym magiem oraz bardem - jego przemówień słuchają wszyscy z zapartym tchem, a natomiast jego magicznej mocy boją się nawet najpotężniejsze stworzenia i wysłannicy zła. Karczmę czasem też odwiedzają różni goście. Ostatnio w zaczęła przesiadywać tu przeurocza półelfka martusi_a, która w spokoju w kąciku przy stoliku popija sobie nektar i tak sobie popijając obserwuje poczynania gospodarzy - co prawda jest z konkurencji, ale jak sama powiada "Trzeba żyć w przyjaźni z sąsiadami". Ostatnio w Karczmie pojawił się ponownie zacny wojownik z morskiego rodu Sahaugin we własnej osobie 1michał, który to od czasu do czasu w obliczu zagrożenia chętnie pomaga. Do Karczmy wkraczał też czasem podobno bogaty Dwalin posiadacz wielu kopalni i ogromnego majątku, ale plotki głoszą iż co niedziele można go spotkać żebrającego pod pobliską kaplicą. A wszystkiego dopatruje z nikąd i zewsząd będąc wszystkim, a zarazem niczym trój osobowa postać Narratora, który to został stworzony do pilnowania porządku w Karczmie, ale tym samym spowodował wiele zamieszek. Ostatnio przybyli dwaj nowi karczmarze zwani: Word, który jest wszędobylskim wojownikiem i mimo swojego wieku i tego że się często potyka wpadając najczęściej na niczego niespodziewające sie niewiasty, dalej potrafi laską odganiać napastników, oraz Craven, który poszedł w ślady swojego dziadka i wyszedł z lasu "Trzech Elfów” w poszukiwaniu przygód. Wszyscy wiemy, że w Karczmie powinno się dużo dziać i tak też jest. W ostatnich dniach Karczma funkcjonuje jak nigdy dotąd, gdyż ciągle mamy nowych gości, którymi są arthemide, Rogue, Gambit, BiZkiT77 i madrico. Na razie są tylko gośćmi wiec nie znając ich zbyt dobrze, nie wiem co mógłbym o nich napisać, ale w przyszłości na pewno się to zmieni. Czasami przychodzi do nas także Justa, dziewczyna w niepoprawnie krótkiej szacie, która z wiadomego tylko jej powodu upodobała sobie naszą Karczme. Ostatnimi czasy po wszystkich imprezach sprząta nam Cradif, który zatrudnił się jako nowy sprzątacz, a od rana zwykle pije z Danley'em piwo schłodzone prosto z beczki, która w lodówce cierpliwie na nich czeka i nie ważne skąd się tam wzięła (chodzi mi o beczkę, nie lodówkę :D). Za Karczmą Hellcat prawie codziennie wieczorem parkuje swojego smoka, który nieposłusznie czeka, aż go ktoś zje, jednak nie może się doczekać ostatnio, gdyż prawie nikomu po trunku nie chce się wychodzić z Karczmy. Z Blendon'em wieczorami, a niekiedy nawet w ciągu dnia prowadzi się niezapomniane rozmowy - przy piwie oczywiście:D. Kto pije "od czasu do czasu... od przytomności do nieprzytomności i tak w kółko"?:D No cóż, odpowiedź jest jedna: krogulczas inaczej zwany Aschkerot'em, który oprócz picia lubi także napadać na karawany, oczywiście te nocne:D. Po takim napadzie jest zawsze najbogatszym człowiekiem w Karczmie, przez co ma dodatkowe obowiązki - stawianie piwa:D. Ku uciesze dotychczasowych mieszkańców Karczmy, pokój zaczęła wynajmować FemmeFatale. Ta Przedstawicielka Płci Pięknej wywołała tak duże zamieszanie i zaciekawienie swoim wprowadzeniem się, że Zarząd musiał specjalnie dostosować jej pokój oraz zabezpieczyć przed działaniem magii, aby reszta Bandy nie narzucała się jej. W myśl zasady, że skarby trzeba chronić wszystkimi dostępnymi środkami, pokój ten też jest dodatkowo potajemnie chroniony przez Trolla SULIK'a, BriskShoter'a i oczywiście Word'a, jedynego członka Bandy, który może wchodzić do tego pokoju :D W slady FemmeFatal poszła także Mroofka, która w najlepsze zadomowiła sie w Karczmie i dotrzymuje kroku w piciu reszcie Bandy. Swoją żywiołowością potrafi przekonac do siebie każdego, dzięki czemu także dostaje to co chce:) Na szczęście Mroofka nie zdobedzie tak łatwo wpływu na Zarząd Karczmy, ponieważ jest on tfardki a nie mientki i odporny nawet na uroki PPP :D Do Bandy dołaczyli także TrzyKawki i Hadriel. Ten ostatni to Archanioł (upadły nie upadły tego nie wiadomo, ale na pewno jeden z najwiekszych w Karczmie awanturników i łowców przygód:D, który aż strach pomyśleć dlaczego osiadł akurat w takim miejscu jak nasza Karczma. Jedno jest pewne, póki co jest mu tu dobrze, ponieważ Góra zawsze stawia piwo. W pobliżu Karczmy trzeba uważać na smoka który parkuje w okolicy a należy do Hellcat'a. Godnym zauważenia jest, że Hellcat bardzo lubi pokazywać swoje cudo innym tak więc chętnych zapraszamy do stajni lub za Karczme :D (Karczma nie ponosi odpowiedzialności za straty moralne po tym spotkaniu ;D Coraz częściej w Karczmie widywany jest także Banita, któremu baaardzo przypadło do gustu to miejsce. Niektóre żródła donoszą jednak, że prawdziwym celem wizyt Banity jest pilnowanie SULIK'a i BriskShoter, którzy ostatnio darzą wiekszym zainteresowaniem niejakiego Allana :D Ale bądżmy szczerzy, Pierwsza Dama Bezsenności Justa sie dowiedziała tak wiec z pieknej męskiej przyjażni nici :D (choć nigdy nic nie wiadomo :D A pozostaje miec nadzieje, że Ci wspaniali przedstawiciele płci meskiej wyjda zopresji cało :D Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał o kolejnej PPP, która ostatnio umila swoją obecnością oraz uśmiechem nudne życie Karczmiarzy a mianowicie o ZeTcE:D, która w nagrode za sprzątanie (do którego nikt jej nie zmuszał) dostała specjalny strój, jak najbadziej pasujący do jej pięknych oczu :D W Karczmie znalazł swoje miejsce także niejaki Torn. Powiadają, że nie ma ani takiej rzeczy ani takiego miejsca, którego ów wędrowiec w ostrzępionym, zakurzonym, czarnym płaszczu by nie widział. Niedawno pojawił się Krondar, osobnik z zapędami na Członka Zarządu Karczmy (i nie tylko :D Być może by mu sie to udało, gdyby nie jego działania na boku (jak choćby niezgodna z prawem karczmianym przebudowa pokoju). W ostatecznym rozrachunku zostało mu to zapomniane, bo w końcu to dzięki jego inicjatywie w Karczmie została (przynajmniej na razie) na dłużej kolejna PPP, Elfka Czamber, która uwielbia przesiadywać z wyciągniętymi nogami w swoim fotelu przy kominku popijając wino. Oboje zamieszkali w tym nieszczęsnym przebudowanym pokoju, który na szczęście tak jak i inne pokoje jest dżwiękoszczelny :D Do Elity Koneserów Złotego Trunku ostatnio próbuje dołączyć nowy mieszkaniec Solymr, który jednak musi jeszcze dużo ćwiczyć żeby dorównać Orrinowi. Mówi o sobie, że jest Paladynem w co mało kto wierzy z powodu jego wiecznej chęci do walki z osobami mało co mu przeszkadzającymi i wręcz niewinnymi oraz dość częstego zaglądania do kufla, w którym to twierdzi, że ma sok jabłkowy :D Ostatnio Krondar ma nowego pupilka zwanego pieszczotliwie ze wzgledu na jego posture Maziem. I tak nasz Mazio cieszy sie beztroskim życiem, kąpielami w balii pełnej piwa i pląsami po całej Karczmie ku radości Karczmiarzy. W Karczmie od jakiegoś czasu pojawia się Elfka Eilane, która wnosi młodzieńcza świeżość w mury tego przybytku. Po okresie pozornego spokoju nasze progi stanęły ponownie otworem przed kolejnymi gośćmi i to nie byle jakimi. Najpierw zjawiła sie niezwykła łuczniczka Diamand. Jest to bardzo interesująca postać, ponieważ, co prawda nie sprawia kłopotów i jest wyjątkowo posłuszna zwłaszcza woli Członka Zarządu ale coś cały czas knuje :D Na dobre w Karczmie zadomowiła się także miła i zawsze wesoła Serina, bardzo zdolna młoda masażystka :D Wśród gości od czasu do czasu przewija się Wiolax, szpieg z Krainy VL :D Od jakiegoś czasu w Karczmie zaczęła się pojawiać i spędzać tu coraz wiecej czasu [ ku niewątpliwej uciesze Zarządu :> ] piękna i tajemnicza EwUnIa :D
A dla wszystkich przygrywa autor i tylko czasem skoczy do kąta na partyjkę szachów...
==============================================================
[31.12.2003] 13:40 Soulcatcher [ Prefekt ] https://www.encyklopedia.gracza.pl
Można się wygłupiać w kategorii "Karczmy" za zgodą innych stałych czytelników danego wątku. (...)
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1866695&N=1
================================
Brisk. [ Chomik ]
Zarząd Życzy Miłej i Udanej Zabawy :]
Brisk. [ Chomik ]
dawno nie dawałem a sie stęskniłem :>
Wiolax [ Senator ]
baaaa....
Brisk. [ Chomik ]
pfffff za dużo soczku zzzzzzzzzz :D
Wiolax [ Senator ]
zzzzazdrośnik...
kubuś sie skończył? ;P
Brisk. [ Chomik ]
Własnie że nie :P Jest i kubuś i zzzzzzz :P i połaczone są bardzzzzzzo dobre :D
Flyby [ Outsider ]
net mi wywalilo...to sa zalety radiowki...
Jakze milo powitac w nowostarym miejscu dostojna Wiolax i przemilego Briska...a cos pomylilem :-)
Ta na scianie to stala niewolnica Briska? Gdzie ja trzymasz Brisk?
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-15 22:35:44]
Brisk. [ Chomik ]
Flyby no :D ALe mi sie podoba choć co do mojego epitetu to sie mija o koło podbiegunowe z prawdą:D
Wiolax [ Senator ]
Aaaaaaaaa....
a jaki kubuś?
Flyby, a zdązyłes się choć herbatki napić? ;)))
moje radio ma sie dobrze..tfutfutfu, żeby nie zapeszyć :)
Brisk. [ Chomik ]
Niewolnica?:> No wiesz Flyby :> Co jak co ale PPP ja nie zniewalam :>
Flyby [ Outsider ]
...a Brisk, tej na scianie to nie zimno? Ja bym jej na drutach biustonosz zrobil z prawdziwej trollowej welenki...tylko musze rozmiar wziasc...
Ciagne Wiolax herbatke i klne bo to prad wywalilo...czesc urzadzen strajkuje...taka ich nie taka...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-15 22:42:07]
Brisk. [ Chomik ]
Wiolax no taki zwykły w butelce :P
Brisk. [ Chomik ]
Flyby łapy poubijam :> Jej jest ciepło ja to wiem :>
Wiolax [ Senator ]
a ja myslałam, że puchatek...pfff....
przemiły to on nie byl nigdy, ba nawet miły...Troll jeden
Brisk. [ Chomik ]
hłehłehłehłe :>
Flyby [ Outsider ]
...Wiadomo
Wiolax ...ale Zarzad to gorna polka trolli...a jak kubusia pije to juz szycha...ciekawe czym zagryza...popularne sa wsrod trolli drucianki proszkiem czyszczacym posypane...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-15 22:49:48]
Brisk. [ Chomik ]
kubusia zzzzzzzzz :D
Wiolax [ Senator ]
Flyby na górnej półce najwięcejk kurzu sie zbiera
... nic poza tym nie zauważyłam :>
Brisk. [ Chomik ]
Wiolax mówisz że bawisz sie w sprzątaczke u nas? :>
Wiolax [ Senator ]
tak, ale starych trolli nie odkurzam
niech siedzą na półkach i obrastają w koty
(nie mylić z dachowcami, bo one nic tu nie winne):>
Brisk. [ Chomik ]
kręcisz:>
Flyby [ Outsider ]
Ua...ale nam sie zarzad po kubusiu rozgadal...albo z powodu tej smetnej panienki...
Ja Wiolax podejrzewam ze on chce odkurzyc ta panienke tylko sie boi ze go podrapie ;-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-15 23:00:36]
Brisk. [ Chomik ]
ale ja jeszcze nic nie piłem :D choc mogłaby być okazja do tego :D
Wiolax [ Senator ]
moje prawo :>
Flyby, a niech se robi co chce...jego prawo :>
Flyby [ Outsider ]
Ty masz jakis kodeks na kolanach Wiolax? Czy protokol zgodnosci piszesz?
Wiem ze jak kobieta robi sie zgodna to klopoty za drzwiami :-)
przerywnik:
...nozki mi marzna srodze
do komputerka je wloze
jak cieplo...oj dana dana
wloze je po kolana...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-15 23:13:02]
Wiolax [ Senator ]
A po czym Ty tak sadzisz, hę? :)
Brisk. [ Chomik ]
moja karczma :>
Brisk. [ Chomik ]
ot tu ja jestem prawem :D
Flyby [ Outsider ]
Tak jakos...empatia...:-)))
...Zarzad nam sie wstawil nic nie pijac...ciekawe
Piosenka Briska.
...Prawem tu jestem
prawem tu stoje
wszystko dokola jest tylko moje
moje sa sciany, sufity , piece
i nowe lapcie
i stare kapcie...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-15 23:20:20]
Brisk. [ Chomik ]
Flyby widac że siedzić w karczmie ze mna pierwszy raz tak na prawde :>
Wiolax [ Senator ]
Flyby załóz kapcie...w róliczki :P
a tu juz jeden czuje empatię, przez duże E
Brisk. [ Chomik ]
ja tam jestem zimny drań :>
Flyby [ Outsider ]
Wiolax...no nie...kapcie w kroliczki...musialbym bez przerwy latac
...zimny dran...eee...nie ma zimnych drani nawet wsrod trolli
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-15 23:26:20]
Wiolax [ Senator ]
Brisk. nie przeceniaj się :>
Flyby, a co innego Ty robisz...bez przrwy latasz;P:)))
Brisk. [ Chomik ]
WIolax Zarząd jest nieomylny :> Zapisz to sobie :>
Wiolax [ Senator ]
po co?
ja tu nie jestem niewolnikiem...ja tu przyszłam w gości :>
Flyby [ Outsider ]
Latam dla rozgrzewki
ukladajac spiewki
Wszystko zostalo zapisane
na tej oto brudnej scianie
przykazania i nadania
wszystkie daty odszczurzania
wszystkie troski
wszystkie meki
i nawet niewolnic jeki...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-15 23:33:31]
Brisk. [ Chomik ]
pffffffff :>
* poszedł do lodówki a potem do wanny *
Wiolax [ Senator ]
i niech mu woda mokrą będzie, a lodówka kopnie pustką
z najlepszymi życzeniami
od g o ś c i a :)
Flyby przysiądź gdzie...bo mnie szyja boli jak tak za Toba patrzę...
Flyby [ Outsider ]
...juz jestem przy Tobie Wiolax...bliziutko...tak?
ale mna przeciag chwieje...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-15 23:49:47]
Wiolax [ Senator ]
za bliziutko...
zeza dostanę ;)
Flyby [ Outsider ]
...teraz lepiej? Moze tak?
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-15 23:54:58]
Wiolax [ Senator ]
nnno, lepiej :P
Flyby [ Outsider ]
Co chcesz zebym Ci opowiedzial?
Zyczenie?...? ! co to ja mowilem?
Ou..Jakos ciemno?
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-16 00:05:27]
Wiolax [ Senator ]
A coś mówiłes ...
piosenka na zyczenie...
i dobranocka :)
Flyby [ Outsider ]
Dzien zlecial...ta piosenka? Moze jedna stala? Dla Ciebie i dla mnie?
A zamiast Dobranocki kolysanka?
Kolysanke wymysle...na nastepny raz.
Z piosenka klopot...mm
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-16 00:15:04]
Wiolax [ Senator ]
ciemno wszędzie, głucho wszędzie
jutro też dzionek będzie...
dobranoc Flyby, dobranoc karczmo :)
Flyby [ Outsider ]
Dobrej Nocy Wiolax...
Brisk. [ Chomik ]
* posprzatał, pogasił i poszedł spać *
Brisk. [ Chomik ]
* poszedł se do pracy * :>
Trzymajta sie Banda ciepło :>
Brisk. [ Chomik ]
* wmemłał sie do karczmy *
jestem po gorącej kapieli i wraz z kubusiem zzzzzzzzz relaxuje sie :D
Wiolax [ Senator ]
a to teraz tak moda może jest? :o
*wmemłała sie do karczmy*
Mysza [ ]
Chyba moda... więc co? Jednak trędi jesteśma? *wymamrotał zmemłany po łikendzie myszak* :P :)
Brisk. [ Chomik ]
Myszak czesc :D
Wiolax moda na memłanie sie? :D
* kubus sie skończył * :>
Szenk [ Master of Blaster ]
Królik nie chciał się ze mną bawić w "małego kucharza"
Za to strasznie mu się podobało, jak za nim goniłem :/
Brisk. [ Chomik ]
tak tak mój kłółiceksam go tego naucyłem :D
Szenk [ Master of Blaster ]
dobra, dobra - tego też go uczyłeś? :/
*sadza króliczka na głowie Zarządu, a króliczek z zadowolną miną robi kupę*
Brisk. [ Chomik ]
pfff bierze łopate i przegania Szenk'a z Karczmy PGT :>
Wiolax [ Senator ]
Szenku, czy Ty może masz fazę? ;P
Mysza, a było tyle memłać :P
memłajmy się... :))))
a ja mam nowe drzwiczki w kuchni *klaszcze w ręce*
się robią :P
Szenk [ Master of Blaster ]
Wiolax ---> Mam fazę o tyle, że mnie strasznie znerwicowali dzisiaj w pracy i musze odreagować :)
Brisk. [ Chomik ]
Ja odreagowywuje jak wracam z pracy to pierwszej osobie która spotkam daje w morde a potem ja opluwam :)
Mysza [ ]
Wiolka --> No już taki pomemłaniec ze mnie... :P :)
No to memłajmy... z Tobą zawsze... :D
Brisk --> Siemanko :)
Szenk [ Master of Blaster ]
A ja szczuję królikiem :D
Flyby [ Outsider ]
(wlatuje)
Gdzie jaa jeeestem...wszedzie kroliki..."Karczma Pod Glodnym Krolikiem"?
Nieee...cos tam jeszcze sobie kica...
Wiolax..trzymaj sie slonecznika...czy mi sie wydaje czy jestes troche rozmemlana?
Szenk...czy ten krolik ma kaganiec?
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-16 17:59:38]
Wiolax [ Senator ]
Szenku w pracy, to mnie codziennie nerwicują, a ja łagodna jak baranek jestem i się tak daje...
z dnia na dzień...
ehhh...co zrobić, taka natura :)
Mysza, a jak Ty to sobie wyoberażasz, hę? :D:D:D
Flyby nie, dopiero będę :P
no to memłajcie memłony...
Flyby [ Outsider ]
Memlac? Kiedys znerwicowana :-) Ryzykowne...
Mysza [ ]
Wiolka --> Ja tam mam diablo bogatą wyobraźnię... ale publiczne forum to nie jest chyba najlepsze miejsce na ekspozycję obrazów przez nią podsuwanych... hihihi... :P :D
Królikarnia powiadacie? Umarł król, niech żyje cesarz Franciszek Józef! Czy jakoś tak... :P :)
Wiolax [ Senator ]
zboczynosy...
o rozmawianiu mówię :P
Flyby [ Outsider ]
Ja tez...Ja tez...tylko widok taki mialem...nie? :-))
To pewnie przez Briska...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-16 18:32:52]
Mysza [ ]
Wiolka --> Zaraz tam nosy... normalne zdrowe chłopy! Ot co! :P :D
Wiolax [ Senator ]
*założyła czapkę, swetrzysko, owcze skarpety...
... i owinęła się dodatkowo szalem :P ;)))*
Pewnie, że tak!!!
...znów wyłączył ogrzewanie, a na odchodne krzyczał <<trzymajcie się cieplutko>>
Mysza [ ]
Wiola --> Owcze? Owce? No proszę... a innych tu od nosów... :P :)
A nie? :P :)
Flyby [ Outsider ]
(zerka tu ...zerka tam...owce)...i szal do oka wlazi
Wiolax...nie bedzie ci za cieplo?
Znormalizowany widok...sam sobie zdaje sie bylem winien
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-16 18:50:05]
Wiolax [ Senator ]
co ? nie widzieliście owczych skarpet?!
do wełenkowych się przywykło :P:P:P
"tarza się po podłodze"
Flyby [ Outsider ]
Wiolax ...mozesz sie przegrzac...bedziesz kaszlec, bedzie cie glowa bolec...
za duzo owcy...ahhh... Wilkowi moze sie pomylic!!
...idzie lasem Wiolax mala
co wilka nieznala
wilk patrzy...o owca cala
i do akcji wkroczyl...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-16 18:59:40]
Mysza [ ]
To zależy... na czyich raciczkach... :P :D
Wiolax [ Senator ]
Przyznaj się Flyby...tez Ci zimno
i czychasz na mój szal i owcze skarpetki :))) :P
Mysza jak to na czyich...owczych :P
stanowczo za duzo tu "owcy"
a może owiec ;PPPPP
Brisk. [ Chomik ]
kubus se poszedł drań jeden :> zzzzzz zostało :D
Mysza [ ]
Wiolka --> No ale przynajmniej jeden baran jest... zodiakalny i myszasty, ale zawsze... :P :D
Owiec, owiec... jak koń owies? :P :)
Flyby [ Outsider ]
oh Wiolax...
...wilk do akcji wkroczyl
i Flyby'a zoczyl
zebiska wyszczerzyl
i juz Flyby lezy...
(i jeszcze polezy troszeczke bo znowu ma awarie - do pol godziny)
Flyby [ Outsider ]
(podniosl sie - up)
...znajduje porzucony szal i zawiazuje go na szyji w sakramencka kokarde...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-16 22:09:12]
Brisk. [ Chomik ]
* posprzatał, pozamykał, pogasił i poszedł do siebiena góre * Branoc :>
Wiolax [ Senator ]
*przyszła, pozapalała światła, włączyła ogrzewanie...
pobuszowała w lodówce, zostawiła papierki na parapecie..
schowała za pazuchę zzzzzz...i poszła na swoje smieci polna drogą...*
branoc :]
Brisk. [ Chomik ]
* kamery wszystko zarejestrowały *
Teraz wiem kto mi zzzzzzz podprowadza :>
Flyby [ Outsider ]
(zostawia to co obiecal wczoraj i odlatuje)
Spij Wiolax...twoj Sen czuwa
i cienie odgania
usmiechu dla Ciebie szuka
bys radosnie spala...
Spij...Sen, za drzwi nocy
klopoty wyrzuci
Spij...moze ranek
cieplym sloncem wroci?
Wiolax [ Senator ]
*wmemłała się do karczmy rozmemłana...*
Flyby :)
ranek jest chłodny, sen mialam wstrząsający, choć przeżycie, po wybudzeniu w środku nocy, o wiele drastyczniejsze...
ale słońce wróci...
Brisk. [ Chomik ]
*pilnuje*
Szenk [ Master of Blaster ]
*pilnuje... eeee, nie chce mu się pilnować*
Wiolax [ Senator ]
*wszedła na sam środek karczmy w ubłoconych buciorkach...:P
a że zmęczona nieco i zziębnięta była, nie chciało jej sie nachylać, żeby zdjąć buty ... więc dotąd machała na przemian nogami...aż oba spadły...
pierwszy poszybował pieknym łukiem i odbił się głucho od baru...
a drugi ... tuż na wysokości oczu, zakręcił sarto mortale...i skąd wyleciał, prawie i tam upadł...
cichaczem poszła do lodówki i dostawiła, do niezłego zapasu, odkupioną zzzzz... żeby nie było...;P:)*
Garbizaur [ CLS ]
Witaj Wiolu!!!
Wiolax [ Senator ]
Cześć Garbi :)
*siadła pod ścianą sącząc kakao...*
Brisk. [ Chomik ]
* z kąta spod stosu papierów wypełzły jedynie oczy :D *
No no no :> Tylko cos do zzzzzz by sie przydało bo tak same zzzzzz to bez przesady no chyba że Polska dziś wygra a Król Franek strzeli gola to wtedy bedzie samo zzzzz :D
* wrócił pod stos papierów *
Garbizaur [ CLS ]
Cosik cienko widzę tą wygraną Polski... Obym się mylił.
*siada w kącie i zaczyna pić Coca-Colę*
Wiolax [ Senator ]
Kto staje na dachu, zeby przytrzymać antenę??? ;)
nic nie widać...nawet, że cienko :P
*zajada jabłko w cieście...mniammmm*
Brisk. [ Chomik ]
* uzupełnia szkice * :>
Flyby [ Outsider ]
(nadlatuje wzglednie pionowo i nad ziemia zajmuje sie montazem przestrzennym:
Panienka ze slow stworzona:
Glowa
reka tu reka
sukienka
noga noga
(podziwia.... rozglada sie ostroznie za Briskiem)
...Wszystkim dobry wieczor...Brisk...moja to przynajmniej gadala...do niedawna...he
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-17 19:48:42]
Brisk. [ Chomik ]
No tak Flyby znów lapme zapiczył głową:D
Brisk. [ Chomik ]
^ lampe
Wiolax [ Senator ]
freestyle?
*pije kubusia...ma dużą butlę...*
Flyby [ Outsider ]
...to jest wlasnie los artysty...niezrozumiany i odrzucony (idzie pod sciane i placze)
Brisk. [ Chomik ]
* wygania Flyb'ego spod ściany do kąta ale daje cukierka * :D
Wiolax ja nie mam kubusia :( Ale jak Król Franek strzeli to i tak zzzzzz bedzie :> Po jednym zzzzz za każda bramke :>
Wiolax [ Senator ]
Flyby nie bierz tych cukierków, bo to oszukańskie cuksy są ;)
i tak Ci nie dam kubusia...
a ja za każdą niestrzeloną po łyku...
pewnie szybciej się napije niż Ty :P
Brisk. [ Chomik ]
Wiolax nie podpowiadaj mu :> Życie jest brutal i nasz mały netoperek musi sam to odkryć :D Za niestrzeloną? :> Oooo jaka ambitna :D Wypijesz aż tyle? :D Ja Cie do domu odprowadzać nie bede :D JA tam zostaje przy strzelonych :D
Flyby [ Outsider ]
(ssie cukierka)...on ma gorzki smak...(pociesza sie troche widokiem Wiolax)
...zielenieje, zolknie, zielenieje, sinieje
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-17 20:45:41]
Wiolax [ Senator ]
Flyby, żeby nie powiedzieć a nie mówiłam ...powiem trzeba słuchać starszych :P :))
Brisk. ja sie sama odprowadzę :P ;)
a na razie trenuje reke, bo coś po ostatniej nocy mi nie domaga ;)))
Flyby [ Outsider ]
(stara sie wygladac zdrowo)
...witalas sie w nocy z kims Wiolax?
Brisk. [ Chomik ]
* oglada mecz *
Wiolax [ Senator ]
Flyby, wydaje mi sie, że nie...ale pewna nie jestem ;)
*nie ogląda meczu...na razie*
Flyby [ Outsider ]
hmm (zdrowo sie zamysla)
...juz wiem...tak mocno trzymalas koldre...
no dobra nie trzymalas...
(zamysla sie jeszcze bardziej)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-17 21:34:30]
Wiolax [ Senator ]
trzymałaś :P :)
rękę pod głową...
Flyby [ Outsider ]
aaaaaaaa...no tak (wyglada na rozczarowanego)
...niezdrowe...a jasieczek?
No to koteczek...pod glowe i reka by byla jak konar debu zdrowaaaaa
(podklada sobie noge pod glowe)
(potem druga)
(potem obie rece)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-17 21:52:15]
Wiolax [ Senator ]
a jasieczek leżał z boku ;)))
*zastanawia się co jeszcze podłoży sobie pod głowę?*
Flyby [ Outsider ]
...ja przez Ciebie podlozylem juz sobie wszystko pod glowe...
moja glowa...
mozesz podlozyc sobie Barbie...piszczaca
szczotke do wlosow (niech bedzie z grzebieniem)
tomik moich poezji...
moja powiesc
Encyklopedie w skorze (tom ostatni)
misia
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-17 22:33:08]
Wiolax [ Senator ]
przecież nic Ci nie kazałam podkładać...
czemu przeze mnie? :P
zrobiłeś to na własne ryzyko :D
a teraz nie wiesz jak sie wyplątać ;P
Flyby [ Outsider ]
...nie wiem?...ja wszystko wiem...aha..lub prawie wszystko...
albo wieksza polowe wiem...aha
n.p. wiem ze w jednym meblu masz korniki...
i szuflada ci skrzypi
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-17 22:26:02]
Wiolax [ Senator ]
wszystkiego, to nie wie nikt :P
aha?
Flyby [ Outsider ]
...niby czego?
Nikt to moze nie wie...on nigdy nie wiedzial
rozwijam...a jakby wiedzial to by nie powiedzial bo kto go zna ? Aha?
Jego po prostu nie ma...
Mam dalej rozwijac?
(rozwija cukierek od Briska)
...sama chcialas...po tym drugim to...
Wioooolax...otworz...ktos stuka do drzwi
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-17 22:34:57]
Wiolax [ Senator ]
nie statsuj ;P
rozwijaj swoje wypowiedzi, bo nas zbanują, albo zarząd nam zleci jaką ...brudna robotę :D
Wiolax [ Senator ]
Dostałes jeden cukierek od Briska, więc skąd drugi? *patrzy podejrzliwie* :>
ja tam wiem czego chcę...
...czasami :P
Flyby [ Outsider ]
...prosze wie...
stukania do drzwi nie slyszala
drugiego cukierka nie widziala
a teraz niby truje ze ja statsuje...
Kto ?...Ja? Ha,ha
Wiolax [ Senator ]
I kto to był?
Wiolax [ Senator ]
Ja dopiero mogę zacząć truć ;))))
Wiolax [ Senator ]
Jeszcze nie wiem kogo, ale się dowiem ;) :D
Flyby [ Outsider ]
(zrobil sie maly, malutki)
...postukal, postukal listonosz srogi
ale pies od sasiada oderwal mu nogi...
...Wiolax zawsze dobra byla
bo zlote serduszko nosila
...nie ...nie, nigdy nie trula
no raz mysze czy tam szczura...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-17 23:10:13]
Mysza [ ]
Pewnie mnie truć będą... w piwnicy widziałem... takie różowe znowu rozsypane... :(
Wiolax [ Senator ]
Flyby, i tu sie mylisz...korników w meblach nie mam :D
i nic mi nie skrzypi...
serce złote mam na łańcuszku, żeby nie zwiało ode mnie ;P :)))
Mysza, ja nic nie wiem o trutce *udaje zdziwienie* :P
może Brisk. landryny rozrzucał Trollowi? ;)
Mysza [ ]
Udaje... tak czułem, tak czułem... :P :) Zdziwienie znaczy... :)
Wiolax [ Senator ]
Ciekawe kto za mnie jutro będzie pracował,
... baaa, kto za mnie wstanie do pracy....
Mysza, co Ty czułeś? ja tam nic nie czuję!
*ponownie marszczy nos...doszukując się jakiegoś czucia*
Flyby [ Outsider ]
Tak.tak..nasza Wiolax zlota
wszystkie zwierzatka kocha...
a szczegolnie kocha szczury
gdy w poblizu jest kot bury...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-17 23:34:39]
Wiolax [ Senator ]
tak...tak...te co skaczą i fruwają też :P
w zasadzie, to cały teleranek nocą...
branoc TroSmoelu :)))
komu w drogę temu trampki...
znaczy się...jutro trzeba wcześnie rano wstać :)
papa
Flyby [ Outsider ]
TroSmoelu?
...(Flyby nie lubi zagadek na noc...ale ...moze to cos z DD? Nie pamieta... i tak zlowrozebnie brzmi)
...braaaanoooc Wiolax...tylko pozdejmuj te wszystkie rzeczy z lozka :-)
branoc Mysza...
branoc Flyby
branoc Brisk(jaki on ma humor po meczu :-))
branoc Garbi
branoc nieobecni
Heeej teraz Flyby sobie polata...do lozka
Mysza [ ]
Wiolka --> Czułem, ze mam dobre przeczucie, bo czasem odczuwam tak z wyczuciem... :P :)
Dobrej :)
Szenk [ Master of Blaster ]
*zagląda ostrożnie do środka... pusto, głucho, niedojedzone resztki walają się na podłodze, papierki po cukierkach, puste butelki... a fe*
Wiolax [ Senator ]
faktycznie zarząd się opuścił :o
nie pogasił, nie pozamykał.....
pewnie za dużo tego zzzzzz.... wypił :P ;)
Szenku, a co Ty taki ostrożny? ;)
Flyby [ Outsider ]
Heeej Wiolax...Heeej Szenk...ale duujee...Wlasnie mnie diabli biora na wycieczke...Oooo z prawej Lysa Gora...fajnie z gory wyglada...
Do zobaczenia jutro rano...Jak wypuszcza...
Wiolax [ Senator ]
Ooochoooochooooo.... *duje...*
......to niezła ta wycieczka być musi :)))
w takiej diabelskiej kompanii :P
bywaj Flyby...
......a ino ano wróć ....... kiedy niekiedy :P
Szenk [ Master of Blaster ]
Dlaczego ostrożnie?
Z obawy przed natknięciem się na Króliczka Lubikupki - tego pupilka Zarządu :)
Faaajny dzień, pogoda pod psem - a ja, prócz rannej krótkiej przebieżki, nie musiałem nosa z domu wyściubiać :)
Wiolax [ Senator ]
Szenku nie natkniesz się na tego typa ;P
leży jak wór w piwnicy...i gnije...........także śmiało :)))
zarząd dał nam wolna rekę, bo se przemeblowanie robi na górze chyba...
stuka, puka...
Szenk [ Master of Blaster ]
Wiolax ---> Czyżby króliczek podpadł Zarządowi swoim ostatnim wyskokiem? :D
Dał nam wolną rękę? A gdzie ona?
Wiolax [ Senator ]
Szenku, ja się w ich porachunki nie mieszam,
co on sobie zasłużył, to i ma ;)))
pewnie raczej chłeptał zzzzz... z zarządem...i sie dochłeptał, ooo!
a gdzieś tu leżała...rozejrzyj się trochę :) :P
Szenk [ Master of Blaster ]
Co my tu mamy... kocia łapka... mysia łapka... łapka królicza... to chyba nie o to chodziło, żadna nie spełnia kryterium wolnej ręki, przynajmniej moim zdaniem.
Eeee, nie będę szukał, ciemno tu i guza łatwo zarobić. Skoro Zarząd nie czuwa, to ja sobie zapalę, zjem chipsów i popiję to wszystko kolą :)
Wiolax [ Senator ]
popatrz tam jeszcze leży jakaś!!!
nie, to nietoperzowa łapka ...o kurza stopka, a to sie narobiło ;P :)))
zabrał nam wolną rękę!!!
palić nie wolno!
ale w chipsy i kolę wchodzę :D ;)
Szenk [ Master of Blaster ]
Jak to - nie wolno palić?
Toż to poważne naruszenie podstawowych swobód obywatelskich :)
Wiolax [ Senator ]
w miejscach publicznych nie wolno ...
*wskazuje tabliczkę...z napisem <<miejsce publiczne>>* :PPPP
poza tym możesz być swobodnym obywatelem :) ;)
Szenk [ Master of Blaster ]
Karczma jest miejscem publicznym - karczma jest budynkiem, czyli można powiedzieć - domem...
Czyli karczma jest domem publicznym???
Wiolax [ Senator ]
Szenku cóż za swobodna interpretacja!
o taką swobodę to Cie nie podejrzewałam....pffff.........
Szenk [ Master of Blaster ]
Wszystko przez to, że nie mogę tu zapalić :)
Wiolax [ Senator ]
fakt, nie możesz... :P
Szenk [ Master of Blaster ]
Eeeech, ciężkie jest życie palacza. Wszędzie jakieś zakazy, nakazy, przestrogi, zapalenia płuc, zabite plemniki, krótsze życie, starzenie się skóry, raki i inne skorupiaki...
Ale ja będę twardy, będę się trzymał szponów nałogu, wytrwam, nie dam się :)
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Witam z rana :D i zegnam :P
Brisk. [ Chomik ]
Danley pijaq!! :D
Wiolax [ Senator ]
Szenku, czy to był manifest jaki???
nałogowego palacza ... może ;))))
Brisk. [ Chomik ]
z dymem go :>
Brisk. [ Chomik ]
* posprzatał, pozamykał, pogasił i poszedł spać * Dobranoc:]
Flyby [ Outsider ]
(..."It's a long way to karczmen..."...nadlatuje w asyscie 4 wron)
...Diabli porwali za palenie papierosow, co za czasy...i wypuscili bo obiecalem ze odtad bede palil tylko od strony filtra...Frajery...nie wiedza ze od strony filtra najsmaczniejsze...khe...khheee
Co ja tu mam? Upominek dla Wiolax...3 koszulki od Dejaniry do rozdawania wybrancom...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-19 08:04:17]
Wiolax [ Senator ]
Flyby zgaś tą fajurę! :P
bo mi nowa feryzura przychlapnie...:P;)
... ale to już!
...i nie zastawiaj sie tą asystą ;P
a cóż to za koszulki? *ogląda ciekawie, ale że zapakowane, ofoliowane, niewiele widać...*
co prawda w ciemno, ale dziekuję :)
gorzej bęzie z rozdaniem ;))))
Szenk [ Master of Blaster ]
a ja palę faję
faję za fają
a ja sobie palę...
tralalala...
Wiolax [ Senator ]
Szenku i stoisz na dworze ... i mokniesz...śnieg z deszczm pruszy Ci na głowiznę, i zaglądasz tęsknie przez okno do karczmy...
A my sobie tu siedzimy, nogi grzejemy przy kominku ;P
Szenk [ Master of Blaster ]
Chyba faktycznie wejdę do środka. Nie mam nic przeciwko śnieżkowi, ale nie wtedy, gdy pada razem z deszczem i zaraz topnieje na ziemi :/
Flyby [ Outsider ]
A te koszulki...Wiolax...sliczne maja kolory :-)
...Szenku...ostentacja...nam teraz zdaje sie wiecej szkodzi niz palenie
(gasi papierosa)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-19 12:44:55]
Szenk [ Master of Blaster ]
To chyba i święta niedługo, skoro tak śniezek popaduje :)
Ciekawe, czy Zarząd o jakąś choinkę się postara i o prezenty dla nas :)
Flyby [ Outsider ]
oj... jeszcze troche do Swiat Szenku...rozgrzac sie trzeba...zaspiewac ci cos?
Szenk [ Master of Blaster ]
śpiewaj, Flyby, śpiewaj... tylko nad poziomy nie wylatuj...
Wiolax [ Senator ]
biały puszek z nieba leci
drzewa białe, drogi białe...
to tak jakby milion dzieci
darło kartki w skrawki małe
smętnie krążą płatki sniegu
wiatr je w piękne wzory skręca
a ja ciągle jestem w biegu
tak dziecięco nie dziecięca :)
Flyby, a jakie... te kolory? :)
czyli obaj nie palicie? dla jasności spytam... :P
Szenk [ Master of Blaster ]
*macha gwałtownie dłonią rozpraszając ledwo widoczny dym*
Ja nie palę
Flyby [ Outsider ]
...(stroi gitare)...romans, Szenku...dla slowianskich dusz
Nu...duuusza wyjee
o...struna peka...
tesknosc za serce
chwyta...
Jaka byla piekna
moja mala...
eeeh...co za meeka
Dawaj nowa gitare...
Ty wiesz, oczy
miala takie...takie
jak sarenka
dobra, ja placze... nikt nie widzi...
a dla niej ta piosenka
poszla...ot tak
no, raz mi w gebe dala
jej usmiech, to, slowo daje
pani z ikony miala...
czort strune wzial...uh
A kto ja wie...kto wie
kochala...udawala
bo ja nie...
ty milczysz?...nalej
bedzie lzej...
siuup...ot i historia cala...
(Flyby rozbija sobie gitare na glowie)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-19 13:21:22]
Szenk [ Master of Blaster ]
*klaszcze gwałtownie w dłonie rozwiewając resztki unoszącego się koło niego dymu jak i dla wyrażenia uznania i aplauzu dla smutnego śpiewaka z gitarą na głowie*
Flyby [ Outsider ]
Nikt nie pali Wiolax...sniezynko :-)
...kolory koszulek? Pastelowe...na poczatku...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-19 13:52:39]
Wiolax [ Senator ]
Choć biało dookoła i zimno w ręce kłuje
otworzę wszystkie okna, bo ktoś tu oszukuje
miast grzecznie zgasić peta i usiąść w naszym gronie
on ciagle bucha dymem i ciągle pet mu płonie :P ;)
eh Flyby, piękne to duszy śpiewanie
choć romanc smutny wielce...
zobaczysz... kiedyś tęskność przestanie
dusić i męczyć Twe serce :)
koszulki pastelowe głeboko w szafie skryje
niech prezent ten, rozdany, nikogo nie zabije :P ;)))
no co? chytra jestem :P;)
Szenk [ Master of Blaster ]
mnie coś wena opuściła
do klecenia wierszy
kiedyś była dla mnie miła
byłem dla niej pierwszym
teraz w kącie smutny siedzę
szlugi jaram skrycie
nad rymami wciąż się biedzę
okrutne jest życie :)
Wiolax [ Senator ]
Szenku no nie całkiem, tak to widzę :)
choć mogę mieć zaburzenia widzenia :))))) ;P
poza tym rzuć fajki, to przez nie...
Wiolax [ Senator ]
Śniegu płatki, jak białe motyle...
płyną po niebie dowolnym stylem,
skrecone wiatrem w długie warkocze...
płyną tak sobie smętnie urocze :)
*przykleiła nos do szyby wpatrzona sennie w taniec za oknem.... w dłoni trzymając kufel tatrzańskiego smakołyku :)*
Szenk [ Master of Blaster ]
Wiolax ---> To w Tatrach też kolę robią?
Wiolax [ Senator ]
Szenku, a juści :p
Szenk [ Master of Blaster ]
To chyba musi być jaki wywar z owieczek :D
Wiolax [ Senator ]
...raczej z baranków ;P
ale nie pytaj mnie jak oni to robią
... i jakich kotłów używają i jaką łychą mieszają ;)
Szenk [ Master of Blaster ]
Skoro nalegasz, to nie zapytam :)
Spadam tymczasem śledzić losy ludzkości :)
Na razie :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-19 20:52:38]
gris [ Generaďż˝ ]
Witam...
Internet mi sie psuje! :( Juz nie mam od 4 dni... zaraz pewnie znowu nie bede go mial... Pamietajcie o mnie :) Wroce tu...
Wiolax [ Senator ]
tymczasem Szenku :)
ktoś musi czuwać nad losem świata....
Witam gris
.... pamietamy :)
Wiolax [ Senator ]
* posprzatała, pozamykała, pogasiła ...i poszła sobie zaśnieżoną drożyną *
Dobranoc :]
Brisk. [ Chomik ]
**********************************
KONIEC CZĘŚCI 194 ZAPRASZAMY DO 195..............
**********************************************
Brisk. [ Chomik ]