GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Najlepsza drużyna w NBA

13.11.2004
19:10
smile
[1]

Corgan [ Centurion ]

Najlepsza drużyna w NBA

jaka jest waszym zdaniem najlepsza drużyna w Nba dla mnie jest to detroit pistons

13.11.2004
19:37
[2]

adamsko [ Chor��y ]

moim zdaniem w tym sezonie ciekawą ale pełną niewiadomych jest drużyna z denver----nugetts.

15.11.2004
18:40
[3]

Fredmen [ Pretorianin ]

Nie ma to jak Minesota, ktora bedzie miec mistrza obiecuje wam

15.11.2004
18:45
smile
[4]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A dla mnie najlepsza jest Dżana z Dżungli! Szach moja!

Jak nazywa sie hala w ktorej swoje mecze rozgrywaja Detroit Pistons? Ilu kibicow pomiesci?
Czy Detroit Pistons maja swoj klubowy samolot, ktorym lataja na mecze?
W ogole wiesz cos wiecej o zespole poza nazwa?

15.11.2004
18:47
[5]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

rothon ---> Co to ma do rzeczy?

Moją ulubioną drużyną jest LA Lakers, ale teraz chyba już nie jest najlepszą.

15.11.2004
18:51
[6]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Bardzo duzo, bo najlepsza druzyna jest ta, ktora wygra, nie? Wiec pytanie jest z serii "naiwnych". A naiwnosc z mody wyszla, Cainoor.

15.11.2004
18:59
[7]

reds23 [ redsov ]

Lakers ... wedlug mnie :)

15.11.2004
18:59
[8]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

rothon ---> To chyba nie do końca tak. Niedawno było rozpoczęcie sezonu. Wiele skłądów się wymieszało, pozmieniało trenerów, zdobyło lub utraciło sponsorów. Pare drużyn to takie typowe niewiadome. Może z nich coś być, ale nie musi. Każdy może mieć swój typ co do tego, która drużyna jest w tym momencie najlepsze. Zależy to też od aktualnej formy, kontuzjowanych zawodników itp rzeczy. Kto miał racje okaze sie na końcu sezony. Jednak chyba można teraz podać własne typy, prawda? Nie trzeba od razu wiedzieć, co dany zawodnik je na śniadanie :/

15.11.2004
19:01
[9]

lo0ol [ Jónior ]

zeby Chicago mialo taki sklad jak za czasow panowania Jordana :D

15.11.2004
19:04
smile
[10]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Zgoda Cainoor. Ale, jak mowisz, to typowanie musi wynikac z jakiejs wiedzy. Czyms sie trzeba sugerowac podajac okreslona nazwe. I podanie tych przyczyn jest w tym wypadku poparciem tezy. Zaczatkiem dyskusji. Rzucenie pustej nazwy, tak ni z gruchy, ni z pietruchy to gadka jalowa, prozna i naiwna. Bo wystarczy zapytac "dlaczego?" i dyskutantow nie ma :-)

15.11.2004
19:05
[11]

False [ Drapu drap ]

Dokladnie, to byly czasy (nawet dosc niedalekie)... Tylko, ze teraz krotko mowiac Chicago to ciamajdy.

15.11.2004
19:12
smile
[12]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

rothon ---> Zgoda ;)

Tak btw. oglądałem ostatnio na Canal+ mecz Lakersów z Huston chyba i grali nieźle. Jednak zupełnie innym stylem niż dotychczas (co nikogo chyba nie dziwi po odejsciu Shaqa:) Jeden z komentatorów nawet sie zastanawiał, czy nie byłoby dobre gdyby Lakarsi zaczeli grac tak jak Chicago Bulls za czasów Jordana, tylko, że z Brayantem na czele :)

15.11.2004
19:17
smile
[13]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Cainoor--> Haaa, tylko zobacz, kto tam wtedy gral z Jordanem! Pippen, Grant, Cartwraight, BJ Armstrong, Paxson (sorry za pomylke)... (za ewentualne bledy w nazwiskach przepraszam, ale to tyle lat i juz po prostu nie pamietam wszystkich). Mozna bylo poszalec! :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-15 19:19:29]

15.11.2004
19:21
smile
[14]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aaaa, jeszcze sobie przypomnialem - King, Perdue, Williams, Hodges, Levingston... to byla ekipa!

15.11.2004
19:24
[15]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

No fakt. Pippen byl zajebisty, ale zawsze troche w cieniu... takiej ekipy nikt już na boiskach NBA nie uswiadczy :)

15.11.2004
20:09
[16]

Tristan9 [ Konsul ]

rothon ---> Jeszcze toni Kukoc.

15.11.2004
20:20
[17]

TheAnswer [ Quetzal ]


Philadelphia 76ers Rulez!!!

15.11.2004
22:43
[18]

greenday17 [ Konsul ]

Phoenix Suns
Philadelphia 76ers

15.11.2004
22:45
[19]

Brisk. [ Chomik ]


buuu odkąd Bullsi to nie Ci Bullsi to ja w NBA prawie sie wogóle nie orientuje ale w kosza gram cały czas :]

15.11.2004
23:12
[20]

adamsko [ Chor��y ]

a ja mam inne zdanie na temat Chicago, choć to drużyna zasłużona, wystarczyło obejrzeć klika meczy, każda akcja była ustawiona, nazywa się to "granie trójkątami", nikt z pozostałych graczy, oprócz Jordana oczywiście, mógł wykonywać ustalone z góry zagrania. Ja w każdym meczu finałowym czekałem na ich podknięcie. W końcu koszykówka to polot i coś więcej niż ustawianie zawodników w odp. punkcie na parkiecie. Doszło nawet do tego,że kibicowałem Barkley'owi(finał z Phoenix Suns) i bardzo przeze mnie nielubionemu Malone'owi i jego przydupasie Stocktonowi. Cóż nie udało się im wygrać. Ktoś mógłby powiedziec, skoro to taka wspaniała taktyka, czemu teraz nikt jej nie stosuje?Podejmował te próby Phil Jackson w L.A i wyszło to całkiem nieżle bo 3x zdobyli mistrzostwo. Wszyscy spodziewali sie po przyjsciu O'Neala i młodym Kobe, że nastąpi powrót do showtime(jak za czasów Magica, Worthego,Jabbara). Trenerem został P.Jackson(były trener Chicago) i po showtime zostały tylko wspomnienia. Nawet młody Bryant przystosował się do takiej gry, choć poczatki były trudne.Nowi, młodzi gracze w innych drużynach, również teraz, grający z temperamentem i polotem nie dali się tak dobrze ustawiać. Po za tym teraz koszykówka w US potrzebuje widowiska, bo spada popularność, w tym roku spadła na 5 pozycje wśród dyscyplin. Dlatego teraz widzimy coraz częstsze mecze w Europie albo w Chinach. Rynek w Stanach "przejadł" się koszykówką, stąd próba ekspansji w Azji.

15.11.2004
23:18
[21]

adamsko [ Chor��y ]

rothon---->dobrze,że wymieniłeś inne nazwiska Bullsów lat 90. Zwróc uwagę, że po odejsciu Jordana, nikt z tych graczy nic nie zdobył, nie rozwinął się. Inne zespoły zaczeły skupować byłych mistrzów, jakież było ich zdziwienie, gdy nic nie wniesłi do ich zespołów.Dlaczego? System wprowadzony przez trenerów Bulls doprowadził do braku rozwoju tych zawodników. nawet Pippen wyglądał czasami(często) nieporadnie.

15.11.2004
23:18
[22]

cronotrigger [ Rape Me ]

ja ogolnie srednio sie znam na koszu... ale zawsze lubilem Kevina Garnetta i Minnesote Timberwolves...

no i Vinca Cartera

15.11.2004
23:33
smile
[23]

Fredmen [ Pretorianin ]

cronotrigger ===> Jestem tego samego zdania co ty

15.11.2004
23:34
[24]

adamsko [ Chor��y ]

aha i spojrzenie z drugiej strony. Jordan w innym zespole i co.....dupa, żadnego mistrzostwa. Fakt Jordan miał przerwę, ale wcześniej też miał, wrócił do Chicago i co??? Bach mistrzostwa, trzy z rzędu. Wniosek: 1.Jordan+Bulls=mistrzostwo
2.Jordan+inny team+inny trener(inna taktyka)=NIC
3.Bulls bez Jordana=NIC
Przez 10 lat mieli sposób na zwycięstwo, sposób bardzo nudny.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.