GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Internetowy Klub Fanów Wisły Kraków cz.24 [ Zbliża się koniec rundy ... ]

11.11.2004
05:27
smile
[1]

volvo95 [ Legend ]

Internetowy Klub Fanów Wisły Kraków cz.24 [ Zbliża się koniec rundy ... ]

:.:.: Wisła Kraków Sportowa Spółka Akcyjna :.:.:

Rok założenia : 1906
Rok założenia SSA : 1996
Barwy : czerwono - biało - niebieskie
Adres : Reymonta 22, 30-059 Kraków
Telefon : (12) 630-76-00, 630-76-02, faks: 630-76-92
Strona Klubu :
https://www.wisla.krakow.pl ( oficj. )
https://www.wislakrakow.com ( nieoficj. )
Prezes : Bogdan Basałaj ( od 14 czerwca 2000 ), Tadeusz Czerwiński ( od 1 marca 2004 )
Trener : Henryk Kasperczak ( od 16 marca 2002 )

:.:.: Skład :.:.:

bramkarze: Radosław Majdan, Adam Piekutowski, Michał Wróbel
obrońcy: Marcin Baszczyński, Sebastian Fechner, Arkadiusz Głowacki, Jacek Kowalczyk, Tomasz Kłos, Nikola Mijailović, Maciej Mysiak, Maciej Stolarczyk
pomocnicy: Mauro Cantoro, Martins Ekwueme, Damian Gorawski, Mariusz Kukiełka, Aleksander Kwiek, Mirosław Szymkowiak, Marek Zieńczuk
napastnicy: Tomasz Frankowski, Maciej Żurawski, Marcin Kuźba, Tomasz Dawidowski, Temple Kelechi Omeonu

:.:.: Sukcesy Wisełki :.:.:

Mistrzostwo Polski ( 9x ) - 1927, 1928, 1949, 1950, 1977/78, 1998/99, 2000/01, 2002/03, 2003/04
Wicemistrzostwo Polski ( 11x ) - 1923, 1930, 1931, 1936, 1947, 1948, 1951, 1965/66, 1980/81, 1999/2000, 2001/02
Puchar Polski ( 4x ) - 1926, 1966/67, 2001/02, 2002/03
Puchar Ligi - 2000/01
Superpuchar Polski - 2001
MP juniorów U-19 ( 9x ) - 1936, 1937, 1958, 1975, 1976, 1982, 1996, 1997, 2000

:.:.: Wstępniak :.:.:

Chociaż wiele klubów w Świecie jest ... i może lepsze są ... i sława większa jest ... my w Krakowie mamy taki klub ... któremu serce oddaliśmy już !!!!

Wisła Kraków to niewątpliwie najlepsza obecnie drużyna w naszym kraju . Ten wątek powstał po to , aby kibice Białej Gwiazdy mieli miejsce na tym forum , w którym mogą porozmawiać o swoim ukochanym klubie . Jeżeli jeszcze nie wpisałeś się na liste członków , a tak samo jak my jesteś kibicem Wisły , to wpisz się czym prędzej . Rozmawiamy na wszystkie tematy związane z Wisłą Kraków , ale nie tylko ...
Oddałem serce za Wisełkę , oddałem za nią duszę swą ... Jestem kibicem , nie chuliganem ... Kibicem dumnym ze zwycięstwa , wiernym po porażce ... Dopinguję swoją drużynę kulturalnie , biorę udział w dyskusji , wymieniam się newsami ... To są zasady którymi kierujemy się w naszym Internetowym Klubie Fanów Wisły Kraków ...

:.:.: Terminarz Ligi Polskiej 2004/2005 [ Runda Jesienna ] :.:.:

Wisła Kraków - Górnik Łęczna 31 lipca 5:1 [ 2:1 ]
0-1 Grzegorz Wędzyński (22')
1-1 Tomasz Frankowski (31')
2-1 Tomasz Frankowski (43')
3-1 Maciej Żurawski (68')
4-1 Tomasz Kłos (80')
5-1 Maciej Żurawski (84' karny )
---------------------------------------------------------------------------
Wisła Kraków - Polonia Warszawa 7 sierpnia 4:0 [ 0:0 ]
1:0 Mirek Szymkowiak (56')
2:0 Tomasz Frankowski (67')
3:0 Tomasz Frankowski (74')
4:0 Maciej Żurawski (77')
---------------------------------------------------------------------------
GKS Katowice - Wisła Kraków 21 sierpnia 0:3 [ 0:2 ]
0-1 Maciej Żurawski (25') 100 bramka Żurawia w I lidze
0-2 Tomasz Frankowski (43')
0-3 Maciej Żurawski (56')
---------------------------------------------------------------------------
Wisła Kraków - Wisła Płock 28 sierpnia 4:0 [ 4:0 ]
1-0 Damian Gorawski (4')
2-0 Maciej Żurawski (27')
3-0 Tomasz Frankowski (30')
4-0 Tomasz Frankowski (32')
---------------------------------------------------------------------------
Pogoń Szczecin - Wisła Kraków 12 września 0:5 [ 0:2 ]
0-1 Tomasz Frankowski (4')
0-2 Tomasz Frankowski (43')
0-3 Tomasz Frankowski (73')
0-4 Marcin Kuźba (82')
0-5 Maciej Żurawski (83')
---------------------------------------------------------------------------
Wisła Kraków - Amica Wronki 19 września 1:1 [ 0:0 ]
1:0 Tomasz Frankowski (70')
1:1 Jacek Dembiński (86')
---------------------------------------------------------------------------
Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 25 września 1:7 [ 0:3 ]
0-1 Maciej Żurawski (20')
0-2 Maciej Żurawski (29')
0-3 Marek Zieńczuk (38')
1-3 Rafał Piętka (52')
1-4 Tomasz Frankowski (55')
1-5 Damian Gorawski (61')
1-6 Marek Zieńczuk (64')
1-7 Marcin Kuźba (74')
---------------------------------------------------------------------------
Wisła Kraków - Cracovia Kraków 3 październik 0:0 [ 0:0 ]
---------------------------------------------------------------------------
Odra Wodzisław - Wisła Kraków 16 październik 1:2 [ 1:2 ]
0-1 Tomasz Frankowski (7')
0-2 Marek Zieńczuk (17')
1-2 Piotr Rocki (28' karny )
---------------------------------------------------------------------------
Wisła Kraków - Legia Warszawa 29 październik 2:0 [ 1:0 ]
1-0 Tomasz Kłos (3')
2-0 Maciek Żurawski (67' karny )
---------------------------------------------------------------------------
Górnik Zabrze - Wisła Kraków 7 listopad 1:3 [ 0:3 ]
0-1 Marek Zieńczuk (9')
0-2 Tomasz Frankowski (13')
0-3 Maciek Żurawski (36')
1-3 Michał Chałbiński (58')
---------------------------------------------------------------------------
Wisła Kraków - Lech Poznań 13 listopad
Groclin Dyskobolia - Wisła Kraków 21 listopad

:.:.: Terminarz Ligi Polskiej 2004/2005 [ Runda Wiosenna ] :.:.:

Górnik Łęczna - Wisła Kraków 12 marca 2005
Polonia Warszawa - Wisła Kraków 19 marca 2005
Wisła Kraków - GKS Katowice 2 kwietnia 2005
Wisła Płock - Wisła Kraków 9 kwietnia 2005
Wisła Kraków - Pogoń Szczecin 16 kwietnia 2005
Amica Wronki - Wisła Kraków 23 kwietnia 2005
Wisła Kraków - Zagłębie Lubin 30 kwietnia 2005
Cracovia Kraków - Wisła Kraków 7 maja 2005
Wisła Kraków - Odra Wodzisław 14 maja 2005
Legia Warszawa - Wisła Kraków 21 maja 2005
Wisła Kraków - Górnik Zabrze 25 maja 2005
Lech Poznań - Wisła Kraków 8 czerwca 2005
Wisła Kraków - Groclin Grodzisk 11 czerwca 2005

:.:.: Terminarz Pucharu Polski 2004/2005 [ Grupa 1 ] :.:.:

Tłoki Gorzyce - Wisła Kraków 22 września 2004 0:3 [ 0:2 ]
Szczakowianka - Wisła Kraków 24 listopad 2004
Koszarowa Żywiec - Wisła Kraków 24 październik 2004 0:2 [ 0:1 ]
Wisła Kraków - Tłoki Gorzyce 10 listopad 2004 2:0 [ 1:0 ]
Wisła Kraków - Szczakowianka 28 listopad 2004
Wisła Kraków - Koszarowa Żywiec 1 grudnia 2004

:.:.: Strzelcy Ligi :.:.:

14 goli - Tomasz Frankowski (Wisła Kraków)
11 goli - Maciej Żurawski (Wisła Kraków)
7 goli - Piotr Bania (Cracovia), Jacek Dembiński (Amica Wronki)
5 goli - Michał Goliński (Lech Poznań), Ireneusz Jeleń (Wisła Płock), Wojciech Łobodziński (Zagłębie Lubin), Piotr Rocki (Odra Wodzisław Śląski)
4 gole - Michał Chałbiński (Górnik Zabrze), Dariusz Gęsior (Wisła Płock), Remigiusz Jezierski (Górnik Łęczna), Paweł Kryszałowicz (Amica Wronki), Roberto Cláudio Milar Decuadra (Pogoń Szczecin), Grzegorz Niciński (Zagłębie Lubin), Tomasz Parzy (Pogoń Szczecin), Marek Saganowski (Legia Warszawa), Paweł Sobczak (Wisła Płock), Marek Zieńczuk (Wisła Kraków)

:.:.: Strzelcy Wisły :.:.:

Tomasz Frankowski 22 [14 + 8]
Maciej Żurawski 16 [11 + 5]
Damian Gorawski 7 [2 + 5]
Marek Zieńczuk 6 [4 + 2]
Marcin Kuźba 4 [2 + 2]
Tomasz Kłos 2 [2 + 0]
Mirosław Szymkowiak 1 [1 + 0]
Arkadiusz Głowacki 1 [0 + 1]
Kelechi Temple Omeonu 1 [0 + 1]

:.:.: Terminarz Ligi Mistrzów :.:.:

Druga runda kwalifikacyjna - WIT Georgia - Wisła Kraków 2-8 ( rewanż 0-3 )
Trzecia runda kwalifikacyjna - Wisła Kraków - Real Madryt 0-2 ( rewanż 1-3 )
Faza grupowa - 19/20 października, 2/3, 23/24 listopada, 7/8 grudnia 2004 1/8 finału - 22/23 lutego i 8/9 marca 2005
Ćwierćfinały - 5/6 i 12/13 kwietnia 2005
Półfinały - 26/27 kwietnia i 3/4 maja 2005
Finał - 25 maja 2005 w Stambule

:.:.: Terminarz Pucharu UEFA :.:.:

Faza zasadnicza - Wisła Kraków - Dynamo Tbilisi 4-3 [ 1-2 ]
Faza grupowa - 21 października - 16 grudnia 2004 [ losowanie 6 października 2004 ]
3 Runda - 17 i 24 lutego 2005 [ losowanie 17 grudnia 2004 ]
4 Runda - 10 i 17 marca 2005 [ losowanie 25 lutego 2005 ]
1/4 Finału - 7 i 14 kwietnia 2005 [ losowanie 25 lutego 2005 ]
1/2 Finału - 28 kwietnia i 5 maja 2005 [ losowanie 25 lutego 2005 ]
Finał - 18 maja 2005 [ Lizbona ]

:.:.: Lista Wiślaków na GOL`u :.:.:

1. xkxtx
2. White Star
3. EwUnIa.Kr
4. volvo95
5. megaabol
6. Zacker
7. zooz
8. Pszczoła
9. Marcio
10. Qba19
11. cycu2004
12. Khelben
13. M@RCO_COOL
14. scigall
15. Daro21
16. Cradif
17. eCHESTER80
18. Fett
19. Tkocz
20. Suchy M@$T€R
21. W_O_D_Z_U

:.:.: Linki Do Wiślackich Stron :.:.:

The White Star Division [ www.wislakrakow.com ]
Wisła Kraków S.S.A [ www.wisla.krakow.pl ]
Wisła Portal [ www.wislaportal.pl ]
Wisła Soccer [ www.wislasoccer.com ]
Wisła Kraków Season 04/05 [ www.lukash2.neostrada.pl ]
Wisła Kraków by Rafe [ www.rafe.neostrada.pl ]
Bramki Białej Gwiazdy [ www.skydancer.neostrada.pl ]
Wisła Multi Futbol [ www.wisla-multi.com]
Wisła Kraków Multimedia [ www.wisla.video.pl ]
Wiślacki HUB DC++ [ wisla.no-ip.org:4111 ]

:.:.: Linki Do 5 Ostatnich Części :.:.:

cz.23 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2918974&N=1
cz.22 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2859839&N=1
cz.21 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2825045&N=1
cz.20 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2813397&N=1
cz.19 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2799368&N=1

11.11.2004
05:30
smile
[2]

volvo95 [ Legend ]

Dodałem pare rzeczy do wstępniaka :)

11.11.2004
07:25
[3]

volvo95 [ Legend ]

Kuźba na prześwietleniu
Zaledwie 60 minut rozegrał Marcin Kuźba w meczu z Tłokami Gorzyce. Trener Kasperczak musiał zmienić swojego napastnika z powodu kontuzji. Po meczu Kuźba wyszedł z budynku klubowego kuśtykając o kulach; w towarzystwie dr Zająca pojechał na prześwietlenie.

11.11.2004
07:25
[4]

volvo95 [ Legend ]

Stoperów dwóch
Ostatnio zbyt wiele nie grali, dziś utworzyli parę stoperów. Mowa oczywiście o Arkadiuszu Głowackim i Jacku Kowalczyku. - Jak się gra raz na ruski rok, to musi brakować ogrania - mówił po meczu "Jabol". Ze swojego występu bardziej zadowolony był pan Arek.

- Oczywiście ciesze się, że wystąpiłem, ale nie jest jeszcze najlepiej. Przez brak ogrania brakuje pewności siebie - mówił zaraz po meczu Jacek Kowalczyk. Na boisku lepiej czuł się Głowacki. - Fizycznie czuje się dobrze, wszystko jest już w porządku. Ostatnio troszkę odpoczywałem, więc teraz miałem więcej sił na wypady do przodu. Poza tym po miesiącu bez gry, głód piłki i agresja są na nieco wyższym poziomie - stwierdził z uśmiechem.

Po raz ostatni Głowacki z Kowalczykiem zagrali wspólnie od początku spotkania w rewanżowym spotkaniu z WIT Georgia. Dzisiaj, szczególnie w pierwszej połowie, było parę nieporozumień. - Troszkę źle się ustawialiśmy - kryliśmy pionowo i brakowało asekuracji - komentował Głowacki. - Porozmawialiśmy sobie w przerwie i wyjaśniliśmy co było nie tak. Błędy w ustawieniu wynikały z tego, że w takim ustawieniu graliśmy po raz pierwszy od dawien dawna. Wyciągneliśmy wnioski i w drugiej połowie było lepiej.

Mimo, że rywal na codzień gra w trzeciej lidze, obrońcy mieli sporo pracy. - Spodziewaliśmy się, że rywal będzie zmotywowany na maksa i nie liczyliśmy na łatwą przeprawę. Liczą się jednak trzy punkty - komentował Kowalczyk. - Nadzialiśmy się na kontry po stratach piłki. Styl faktycznie pozostawiał sporo do życzenia.

Głowacki już może mysleć o sobotnim meczu z Lechem. - Przyjeżdżają koledzy z Poznania, którzy w obecnej sytuacji każdym meczu walczą o swoje dobre imię. Na pewno postawią wysoko poprzeczkę i będzie ciężko - zapowiada "Głowa", który w Lechu uczył się dorosłej piłki. Arek widział drużynę Lecha w meczu z Groclinem (2:2). - Mecz zakończył się sprawiedliwym remisem. W pierwszej połowie Lech zagrał bardzo dobrze. Później, jak sami mówili, opadli z sił - stąd dwa gole dla Grodziska.

Jacek Kowalczyk, w obliczu bardzo dobrej formy Tomasza Kłosa, wróci najpewniej na ławkę rezerwowych.

11.11.2004
07:26
[5]

volvo95 [ Legend ]

Marek Zieńczuk: Koledzy "nie grzebią w trupach"
- Długo czekałem na tą bramkę, cieszy mnie ona, bo jest tutaj pierwsza. Może czas teraz będzie na pierwszą bramkę w lidze dla Wisły, może już z Lechem Poznań - mówił po meczu z Tłokami Gorzyce zadowolony Marek Zieńczuk.

To chyba jedna z najładniejszych Twoich bramek?

- Już kilka bramek z rzutów wolnych strzeliłem, bodajże w Pucharze Ligi z Pogonią Szczecin, w drugiej lidze z Bełchatowem. Mam na koncie kilka takich goli. Wykonujemy teraz często rzuty wolne na treningach, jak widać przynosi to jakieś efekty.

Przy tej bramce masz chyba dużo do zawdzięczenia Mirkowi Szymkowiakowi?

- Może zupełnie inaczej by było, gdyby Mirek wcześniej nie strzelił. Tak już właśnie bywa, że jedna sytuacja prokuruje drugą i dzisiaj też tak było.
Przy tym rzucie wolnym zostałem tylko ja i "Żuraw". To, kto strzela zależy często od odległości do bramki. Wiadomo, że z dalszej odległości strzela często Tomek Kłos. Ja preferuje bardziej techniczne uderzenie. Powiem tak cicho, że to całe zamieszanie z rzutem wolnym pozwoliło mi z resztą na przybliżenie piłki (śmiech). W pierwszej wersji miał strzelać Maciek Żurawski.

Wszystkie bramki ze swojej kariery pamiętam bardzo dobrze i ta również bardzo mnie ucieszyła. Ale nie zapisuję ich, dziennikarze to robią za mnie. Poza tym brat zbiera wycinki, ma cały segregator (śmiech).

Trudno było sobie wyobrazić w tym sezonie mecz, który byłby dla Was bardziej spokojny pod wzgledem psychicznym. Tutaj nawet przegrywając nie zrobilibyście sobie wielkiej krzywdy.

- Wychodzimy na każdy mecz, żeby wygrywać. Na pewno nie chcieliśmy zawieźć naszych kibiców, którzy licznie dziś przyszli mimo takiej pogody i przeciwnika o mniejszej randze. Może wygraliśmy troche za nisko, ale widowisko nie było chyba aż takie najgorsze.

Tak szczerze... chciało Wam się dziś biegać?

- Tak to wyglądało z boku? Może przeciwnik postawił w miarę wysokie wymagania i było tak jak było...

W doliczonym czasie gry miałeś jeszcze jedną bardzo dobrą sytuację...

- Tak, miałem... Mogłem zrobić wszystko z piłką, ale pomyślałem że jak już idzie to idzie. Przywaliłem z prostego podbicia, myślałem że wpadnie między nogami bramkarza, akurat piłka trafiła w niego. Łatwiejszej sytuacji niż ta chyba w tym sezonie nie miałem...

Najbliższy mecz gracie z Lechem, który niby w kryzysie, ale równocześnie zremisował z dość mocnym Grodziskiem?

- Nie przesadzałbym z tym kryzysem Lecha, bo każdy zespół przyjeżdża do Krakowa maksymalnie zmobilizowany. Zawsze przekonujemy się, że pojedynki ligowe nie są łatwe i na pewno ciężko nam będzie wygrać. Z resztą Lech ma duży potencjał, który jakoś w tym sezonie się zaciął.

Ciebie jeszcze nie było tutaj, ale ostatni mecz o SuperPuchar z Lechem Wisła przegrała. Rozmawialiście o tym? Mobilizuje Was to do rewanżu?

- Tak, nie grałem tu wtedy, nie przegrałem tego meczu (śmiech). Koledzy "nie grzebią w trupach" i nie wspominają porażek. To nie jest mobilizujące.

11.11.2004
07:29
smile
[6]

volvo95 [ Legend ]

Na stronie www.stadionwisly.kom.pl możemy ogądać postepy w budowie naszego stadionu :)

11.11.2004
11:13
[7]

White Star [ Soldier ]

a może jeszcze w PP by się strzelców dawało??

11.11.2004
11:45
smile
[8]

zooz [ TS Wisła Kraków ]

Wie ktos gdzie są bramki z meczu z Tłokami ?

11.11.2004
12:04
[9]

volvo95 [ Legend ]

zooz --> Jeszcze chyba nie ma ...

White --> Za dużo miejsca by to zajmowało ...

11.11.2004
12:49
[10]

White Star [ Soldier ]

volvo>> ok

na interii cos piszą że Franek nie zdobył bramki tylko samobój i sie zastanawiają czy by mu jej konta nieodebrac...pewnie komus z legi dadza:D jak byłby to ktos z wawy to nikt by nic niepisnął ale jak ktoś z Krakowa to już odebrac...:/

11.11.2004
12:59
[11]

volvo95 [ Legend ]

White --> To był samobój :) Tylko że sprawa jest taka : Franek wychodził prawie sam na sam z bramkarzem , zrobił zwód w lewo , położył bramkarza i strzelił lekko po ziemi do bramki ... Tu ż przed linią obrońca chciał jeszcze wybić piłke i wbił ją w boczną siatke bramki ... Zdania są podzielone - w sumie bramke strzelił obrońca , ale Franek już strzelał na pustą bramke i i tak by wpadło - ja bym zaliczył Frankowi ...

11.11.2004
13:11
smile
[12]

barteqq [ Konsul ]

MY FAJNI POGONI
NIEBIESKO-CZERWONI
ZA POGON ZA MKS
OJDZIEMY AZ PO ZYCIA KRES

WPADNI DO SZCZECINA NA MECZ TO BEDZIESZ MIAL MILE POWITANIE NA DWORCU
NIE ZEBYM BYL KIBOLEM ALE NIE PRZYJEZDZAJ DO SZCZECINA ODRADZAM

POGON JEST LEPSZA OD WISLY

11.11.2004
13:20
smile
[13]

volvo95 [ Legend ]

barteqq --> Podaj jedną rzecz , która świadczy, że Pogoń jest lepsza od Wisły ...

11.11.2004
13:39
smile
[14]

zooz [ TS Wisła Kraków ]

barteqq ---> aż mi sie śmiać zachciało :))

volvo--> wydje mi się że bramki powinny juz być. Zawsze 1-2h po meczu juz były na wisla-multi a teraz jakos nie ma :(

11.11.2004
16:14
[15]

volvo95 [ Legend ]

zooz --> Ale inne mecze były w TV , a te raczej nie bardzo ...

11.11.2004
19:58
[16]

White Star [ Soldier ]

volvo>>> a może pomysleli ze bedzie tak jak na Anderlechcie ze piłka wpadnie peknieta do bramki:D

ja wam podam jeden powód 5-0:D

11.11.2004
20:00
[17]

volvo95 [ Legend ]

Petrykowski i Zawadzki po meczu z Wisłą
- Jestem bardzo zadowolony - przyznał po wczorajszym meczu z Wisłą bramkarz Tłoków Gorzyce Krzysztof Petrykowski. - Przynajmniej jedna bramka nam się należała - stwierdził natomiast wychowanek Wisły, obecnie pomocnik drużyny z Gorzyc, Dariusz Zawadzki.

Krzysztof Petrykowski (bramkarz Tłoków):

Druga bramka, ta z rzutu z wolnego - chyba żaden bramkarz by jej nie obronił?

- To było piękne uderzenie, bez szans na obronę. Ale szkoda, bo mieliśmy też sytuacje, żeby przynajmniej wyrównać i pokusić się dzisiaj o sensację.

O co Mirek Szymkowiak miał pretensje przy rzucie wolnym?

- Sędzia podyktował rzut wolny "na gwizdek", ja ustawiałem mur, a Mirek Szymkowiak za wcześnie uderzył piłkę.

Z której interwencji jest pan dziś najbardziej zadowolony, z tej z pierwszej połowy, kiedy Żuraw strzelał z 15 metrów i pan wybił ponad poprzeczkę?

- Wydaje mi się, że strzał Baszczyńskiego był groźniejszy. Cieszę się, że tylko dwie bramki tu puściłem. Jestem bardzo zadowolony.

Przy pierwszym golu czy to pan odbił piłkę po strzale Żurawskiego?

- Żurawski uderzył, ja odbiłem ręką, a potem Gorawski strzelił.

Generalnie z wielkiej chmury mały deszcz, Wisła nie okazała się aż tak straszna.

- Obawialiśmy się, wiadomo, czuliśmy respekt przed Mistrzem Polski.

Powtarza pan, że tylko dwa gole, jadąc tu zastanawiał się pan ile puści? :-)

- Nie raz zastanawiałem się, jak się skończy ten mecz.

Pan bronił w meczu ze Szczakowianką, kiedy przegraliście 2-9?

- Wszedłem w drugiej połowie (wynik do przerwy 1-8 - przyp.red.). Tutaj zmazaliśmy plamę, jaką daliśmy w tamtym meczu.

Trener powiedział, że ten mecz miał was podbudować i spełnił swoją rolę. Czujecie się podbudowani?

- Raczej tak. Ostatnio zagraliśmy w lidze z Hetmanem Zamość słaby mecz, przegraliśmy, mamy cztery punkty straty do Heko, a teraz mamy ważny mecz w niedzielę, z Hutnikiem Kraków.

Czy niektórzy z was nie mają świadomości, że jest to dla nich najważniejszy mecz w życiu?

- Każdy myślał, że ten przyjazd jest być może pierwszym i ostatnim meczem z tak mocną drużyną jak Wisła.

Dariusz Zawadzki Dariusz Zawadzki:

Kiedy po raz ostatni grałeś na Wiśle? Chyba w rezerwach?

- Jeszcze na wiosnę tego roku grałem w rezerwach z Koroną Kielce.

Porażka dwubramkowa, ale sytuacji tyle, że przynajmniej jedną mogliście strzelić.

- Wiadomo, że Wisła wygrała zasłużenie, ale przynajmniej jedna bramka nam się należała. To na pewno było coś fajnego zmierzyć się z mistrzem Polski, najlepszą drużyną w kraju i sprawdzić się na tle tak silnego przeciwnika.

Ty nieźle prezentowałeś się na boisku, to już jest taka normalna forma, czy idzie w górę?

- Uważam, że w tej rundzie nieźle się prezentuję, chociaż może być lepiej. Myślę, że zagrałem przyzwoity mecz. Teraz najważniejsze to przepracować w zimie okres przygotowawczy, bo w lecie całego nie przepracowałem. Jak w zimie popracuję mocno, to na wiosnę będzie jeszcze lepsza forma.

Na jakich zasadach grasz w Tłokach, jesteś wypożyczony?

- Nie, jestem zawodnikiem wolnym, mam swoją kartę na ręce, z Wisłą się już pożegnałem. Do czerwca jestem zawodnikiem Tłoków Gorzyce.

Miełeś lekką przepychankę z Arkiem Głowackim, o co poszło?

- Zwykła boiskowa sytuacja, po spotkaniu podaliśmy sobie ręce i wszystko jest w porządku. Z Arkiem przecież znam się jeszcze z Wisły, pare lat byliśmy tutaj razem.

11.11.2004
20:01
[18]

volvo95 [ Legend ]

Marcin Kuźba: Bez złamania lecz o kulach
Uszkodzony staw skokowy Marcina Kuźby zostanie jutro przebadany USG, wówczas będzie wiadomo jak poważna jest kontuzja napastnika Wisły. Póki co istotne jest, że nie ma żadnego złamania, czego bardzo obawiał się zawodnik "Białej Gwiazdy".

Na stawie skokowym pana Marcina widnieje olbrzymie krwiak. - Dziś jest dużo lepiej - przyznał dziś wychodząc z budynku klubowego o kulach. - Mam nadzieję, że ten krwiak po kilku dniach zejdzie - dodał kontuzjowany wiślak.

12.11.2004
07:41
smile
[19]

Brisk. [ Chomik ]

Tomasz Dawidowski pojechał do Innsbrucka na artroskopię uszkodzonej łąkotki. Tymczasem okazało się, że ma kontuzję więzadła krzyżowego, więc konieczna była rekonstrukcja plastyczna – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.

Po tak poważnym zabiegu wątpliwy jest jego powrót nawet na początku rundy wiosennej.

Informacji nie chciał potwierdzić lekarz Wisły Jerzy Zając. - Nie skonsultowałem tego z piłkarzem, nie chcę wychodzić przed szereg. Mogę powiedzieć tylko tyle, że operacja była poważna. Rehabilitacja będzie dłuższa. Nie sądzę nawet żeby Tomek mógł rozpocząć treningi w styczniu, gdy zespół zacznie przygotowania.

12.11.2004
11:42
[20]

White Star [ Soldier ]

grr...znowu chcą zwalniac Kaspefxzaka. niech sie od niego odczepią...wystawił najmocniejszy skład jaki mógł...przeciez specjalnie nie chciał przegrac zeby te 1M€ dostac..chciał jak najlepiej. niech Praski potrenuje Wisłe to zobaczymy a nie tylko Cupiałowi doradza zeby go wyrzucił...mam nadzieje że Cupiał będzie mądry i da Kasperczakowi jeszcze jedną szanse zawalczenia o LM

12.11.2004
13:03
[21]

volvo95 [ Legend ]

Ja już nawet tego nie czytam ... Codziennie ktoś chce go zwolnić , tak samo jak codziennie ktoś chce sprzedać piłkarzy Wisły do innych klubów ... Ja już na to nie zwracam uwagi ...

12.11.2004
13:08
[22]

White Star [ Soldier ]

volvo>>> no tak, ale codziennie z innego źródła sie o tym dowiaduje...a nawet kilka razy z jednego..

12.11.2004
13:30
[23]

volvo95 [ Legend ]

Warianty Guzowskiego dla Wisły
Znany dziennikarz, Krzysztof Guzowski, w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej” wspomina o sytuacji w krakowskiej Wiśle. Temat modny i chwytny – kto za Kasperczaka. Dla nieznudzonych.

Wisła wygrywa w Polsce jak chce i z kim chce, ale porażka z Dynamo Tbilisi i odpadnięcie z Pucharu UEFA to nie jest temat przekazany do archiwum. Jak się dowiedzieliśmy, trwa szukanie haka na Kasperczaka, by pozbyć się go z klubu. Jest z tym problem, bo trener podpisał kontrakt z prezesem Bogusławem Cupiałem do 2008 roku i zarabia miesięcznie 25 tysięcy euro. Przedwczesne rozwiązanie umowy nie zwolniłoby Wisły od wypłacenia Kasperczakowi całości poborów, czyli ok. 1 mln euro. O odejściu za porozumieniem stron Kasperczak nie chce słyszeć.

Przeanalizowano więc treść jego kontraktu i okazało się, że nigdzie nie jest zapisane, że ma być trenerem pierwszej drużyny. Brany jest więc pod uwagę wariant następujący: trenerem pierwszej drużyny zostanie od rundy wiosennej Werner Liczka (obecnie Górnik Zabrze), a Kasperczak zostanie trenerem koordynatorem wszystkich pozostałych drużyn, które prowadzi Wisła. Długo nie wytrzyma jednak na tym stanowisku i łatwiej będzie z nim ustalić warunki odejścia. Jest jedno niebezpieczeństwo: Kasperczak może poskarżyć się do FIFA, a tam nikt nie uwierzy, że zatrudnił się w Wiśle po to, by nadzorować zespoły juniorskie.

12.11.2004
13:34
smile
[24]

volvo95 [ Legend ]

Pewnie nawet sam Kasperczak nie wie jak to jest z tym kontraktem :)

Kiedyś w Super Expressie było napisane :

Menedżer piłkarski Tadeusz Fogiel twierdzi jednak, że niemożliwe jest przesunięcie Kasperczaka do rezerw. - Nie ma takiej możliwości. Mam kontrakt Kasperczaka w domu i wiem, co jest w nim napisane. Ma umowę jako "generalny menedżer" i przesuwanie go na inne stanowiska nie wchodzi w grę - powiedział "Super Expressowi".

12.11.2004
13:50
[25]

White Star [ Soldier ]

tak już pieprzą głupoty i sie okaże że wywala liczke z zabrza i dupa bedzie...a Cupiał sie w końcu wkurzy na praskiego i też pojdzie na zbity pysk:D

12.11.2004
20:34
[26]

volvo95 [ Legend ]

Bardzo poważna operacja Dawidowskiego
Jak donosi „Gazeta Wyborcza” Tomasz Dawidowski przed paroma dniami przeszedł w Austrii plastyczną rekonstrukcję więzadeł krzyżowych. - Nie skonsultowałem tego z piłkarzem, nie chcę wychodzić przed szereg - powiedział dla „Gazety” doktor Jerzy Zając. Jeśli informacje się potwierdzą Dawidowski powróci na boisko pod koniec sezonu.

- Mogę powiedzieć tylko tyle, że operacja była poważna. Rehabilitacja będzie dłuższa. Nie sądzę nawet żeby Tomek mógł rozpocząć treningi w styczniu, gdy zespół zacznie przygotowania - dodał Zając.

Jeśli u Tomka doszło tylko do zerwania więzadeł (nie wiadomo które zostały uszkodzone – przednie, boczne czy tylne) powrót na boisko powinien być szybszy. Gorzej, gdy struktura więzadeł została całkowicie zniszczona lub doszło do przerwania struktury w dwóch miejscach. Wówczas „podczepia” się ścięgno z tylniej części mięśnia czworogłowego, chyba że Dawidowski ma niestabilność boczną kolana, w takich przypadkach dochodzi do pobrania ścięgna z mięśnia prostego uda.

Dawidowski przed kilkoma miesiącami przechodził operację łąkotek. Istnieje prawdopodobieństwo, iż Tomek już wtedy miał problemy z więzadłami. Wówczas zszywanie łąkotek nazywane jest „przygotowaniem do rekonstrukcji”.

Możliwą przyczyną urazu więzadeł jest zbyt szybki powrót do ćwiczeń po operacji łąkotek (nie wiadomo dokładnie co Tomkowi się stało, przeważnie takie leczenie operacyjne stosuje się przy rozerwaniu łąkotek). Informowaliśmy, że u Tomka pojawia się wysięk i kolano szybko puchnie, co świadczyło o zbyt dużych obciążeniach, którym poddawany był napastnik Wisły.

Jak na razie możemy tylko gdybać, czekając na potwierdzenie informacji o zdrowiu Dawidowskiego. Jedno jest pewne. Tomka czeka długa i bardzo żmudna rehabilitacja, będzie musiał od nowa „uczyć” swoje kolano takich zachowań, jak zgięcie czy wyprost nogi. Mniej więcej po 6 tygodniach od operacji Dawidowski powinien osiągnąć zgięcie do 130 stopni oraz pełny wyprost. Wówczas rozpoczną się ćwiczenia z obciążeniem i oporem, które odbudują strukturę mięśniową Dawidowskiego. Tomek truchtać zacznie najwcześniej za trzy miesiące, a treningi rozpocznie nie wcześniej niż w lutym.

12.11.2004
20:35
[27]

volvo95 [ Legend ]

Wczesny trening piłkarzy Wisły
Bardzo wcześnie jak na dzień przed meczem, bo o godzinie 10:00 rozpoczęli dziś swój trening piłkarze Wisły. Brakuje w zespole Marcina Kuźby, oprócz niego wszyscy zawodnicy są już zdrowi.

Jutro Wisła rozegra ostatni mecz ligowy w tym roku w Krakowie, przeciwnikiem "Białej Gwiazdy" będzie Lech Poznań. Drużyna nie jedzie na przedmeczowe zgrupowanie, zawodnicy będą więc wypoczywać i przygotowywać się mentalnie do gry w domu.

Szeroka kadra na mecz z "Kolejorzem" jest niemal taka jak przed potyczką pucharową z Tłokami Gorzyce. W miejsce Marcina Kuźby na ławkę rezerwowych "wskoczył" Martins Ekwueme.

12.11.2004
20:35
smile
[28]

volvo95 [ Legend ]

Są już do ściągnięcia bramki z meczu z Tłokami ...

13.11.2004
07:35
[29]

volvo95 [ Legend ]

Lech Poznań? Będzie ciekawie.
Od powrotu Lecha Poznań do ekstraklasy mecze z tym klubem gwarantują sporo emocji. Wisła zawsze przystępuje do tej konfrontacji jako faworyt, jednak "Kolejorz" potrafi napsuć naszej drużynie sporo krwi. Czy podobnie będzie w sobotę?

23. listopada 2002 roku Wisła podejmowała poznański zespół i zgodnie z przewidywaniami wygrała. Po 45 minutach piłkarze trenera Kasperczaka prowadzili 3:0 po dwóch golach Kuźby i jednym Uche. Jednak bramki Ślusarskiego i Czereszewskiego wprowadziły sporo nerwowości w poczynania krakowskiego zespołu, który mógł ten mecz zremisować, gdyby Ślusarski wykorzystał doskonałą sytuację tuż przed końcowym gwizdkiem.

Na wiosnę świętująca mistrzostwo Wisła uporała się z Lechem w Poznaniu 4:2, takim samym wynikiem zakończył się krakowski mecz tych zespołów jesienią. Świeżo w pamięci mamy ostatnią rywalizację Lecha i Wisły, która rozgrywana była o punkty ligowe, stawką też był SuperPuchar Polski. - To był taki dziwny mecz - przypomina czerwcowe spotkanie Damian Gorawski. - Pogoda zmienna: raz padał deszcz, raz świeciło słońce. Przegrywaliśmy, ale zaczęło padać i przejęliśmy inicjatywę, doprowadziliśmy do prowadzenia 2:1, skończyło się remisem. Później jeszcze te dziwne karne, które chcieliśmy wygrać. Niemniej cieszyliśmy się, że podtrzymaliśmy passę nieprzegranych meczów ligowych na wiosnę.

Bramki dla Lecha zdobywali ostatnio Bosacki i Goliński. Obu zabraknie w sobotnim meczu: Bosacki nie jest już piłkarzem Lecha zaś Goliński pauzuje za kartki. Michał Goliński i Łukasz Madej mogą z resztą również opuścić szeregi "Kolejorza", a zainteresowana nimi jest m.in. Wisła, co potwierdził w piątek trener Kasperczak. Na temat konkretów nie chciał jednak się wypowiadać.

Ewentualne przyjście do Wisły Madeja może wytworzyć rywalizację na prawym skrzydle z Damianem Gorawskim. Jutro obaj zawodnicy spotkają się na boisku. - Ewentualne przyjście Madeja mnie nie interesuje, ja robię swoje. Boisko pokaże nasze umiejętności - uważa prawoskrzydłowy Wisły. Madej również gra na prawej stronie, zatem pojedynek będzie nieco "korespondencyjny". A może nie? - Czasami zmieniamy się z Markiem Zieńczukiem stronami, to może czasem pokażę mu jak się gra w Wiśle - twierdzi ze śmiechem "Gora".

Sytuacja w poznańskim klubie nie jest najweselsza. Słabe wyniki spowodowały ostrą reakcję ze strony kibiców, którzy postraszyli drużynę na jednym z treningów. - W Lechu nie jest ciekawie, zamieszanie wokół klubu, kibice ostatnio też nie pomagają. Wiadomo, że musimy to wykorzystać - uważa Gorawski. Trener Kasperczak przestrzega jednak przed wieściami o kryzysie w "Kolejorzu": - Tak mówi tylko teoria. Zespół z Poznania przyjedzie tutaj by pokazać się z jak najlepszej strony. Rywale są w trudnej sytuacji, nie robią dobrych wyników. Przyjadą tutaj zmobilizowani, by zagrać ambitnie.

Szkoleniowiec "Białej Gwiazdy" ma rację, gdyż Lech gra słabiej z teoretycznie słabszymi rywalami. Cracovia, Odra Wodzisław czy Górnik Łęczna - takie zespoły wygrywały z "Kolejorzem", tymczasem mobilizacja pozwoliła wywalczyć piłkarzom trenera Michniewicza po punkcie z Legią czy Groclinem.
W sobotę spodziewamy się więc emocji, ale i trzech punktów po ostatnim gwizdku sędziego.

13.11.2004
07:36
[30]

volvo95 [ Legend ]

Arek Głowacki przed meczem z Lechem
- Trudno do końca powiedzieć, jak to jest z tą moją formą. Czułem się dobrze podczas ostatniego meczu, więc mam nadzieje, że nie jest najgorsza - mówi przed meczem z Lechem Poznań obrońca Wisły Arkadiusz Głowacki.

Konfrontacja z Lechem, to mecz z Twoim byłym klubem, który znajduje się w trudnej sytuacji...

- Z doświadczenia wiem, że trudne sytuacje potrafią czasem zmobilizować, myślę, że tak właśnie będzie tutaj. Lech przyjedzie walczyć i na pewno będzie grał o jak najkorzystniejszy wynik. Jak będzie to zobaczymy.

Piotr Reiss nie jest w takiej formie jak jeszcze kilka miesięcy temu. Na tobie będzie chyba spoczywało zadanie przeszkadzania mu.

- Nie wiem, czy będę grał, ale Piotrek to bardzo groźny napastnik i czy jest w formie czy nie, to nie będzie miało znaczenia. Potrafi wiele, więc trzeba uważać cały czas.

Dlaczego mówisz, że nie wiesz czy bedziesz grał?

- Jest naprawdę wielu zawodników, którzy też chcą wystąpić w tym meczu. W Zabrzu mogłem grać i nie zagrałem, zagrałem z Tłokami, a jak będzie w sobotę to już zadecyduje trener.

Jak spędzisz dzisiejszy dzień? Nie macie zgrupowania, jak to teraz wygląda, jak jest to zorganizowane?

- Bardzo spokojnie, to nie jest pierwszy mecz, przed którym nie wyjeżdżamy na zgrupowanie. Wypoczywam i koncentruję się w domu. Może troszkę inaczej to wygląda, spędzamy czas z rodzinami, ale bez większych sensacji.

Nic nie będzie Ci przeszkadzać w domu?

- Nie, no skąd. Wiadomo jaki jest cel, wiadomo o co gramy, wiadomo, że trzeba walczyć i tak będzie.

Masz jakieś ulubione zajęcie na te ostatnie godziny?

- Różnie z tym bywa, czasem po prostu ogląda się telewizję, czasem czyta się ksiażkę, czasem wiecej się rozmawia lub spędza czas na kawie.

Szukasz czasem jakiś bodźców motywacyjnych przed każdym meczem, coś specjalnego na przeciwnika?

- Nie, raczej nie ma czegoś takiego. Przynajmniej ja przed każdym przeciwnikiem motywuję się jednakowo, staram się, aby pomimo różnych klas przeciwników zawsze być skoncentrowanym. Różnie to wychodzi, ale przynajmniej tak się staram.

Ostatnia porażka w SuperPucharze Polski z Lechem nie motywuje dodatkowo?

- Mogę powiedzieć, że my w Poznaniu nie przegraliśmy meczu ligowego. Na pewno będziemy grali o zwycięstwo, ale też nie wolno lekceważyć przeciwnika, należy okazać mu szacunek.

Z którymi z obecnych zawodników Lecha grałeś w drużynie?

- Z Michałem Golińskim, Piotrkiem Reissem, Maćkiem Scherfchenem, Pawłem Kaczorowskim, na pewno jest kilku takich chłopaków, których dobrze znam.

13.11.2004
09:26
[31]

White Star [ Soldier ]

sam Franek ich rozwali...

13.11.2004
09:37
smile
[32]

volvo95 [ Legend ]

Jaki typujecie wynik dzisiejszego meczu ??

Ja obstawiam 3:0 dla naszych :)

13.11.2004
10:10
[33]

White Star [ Soldier ]

ja tak bezpiecznie ze 4-0..w tym ze 2 gole Franka:D

13.11.2004
12:53
[34]

volvo95 [ Legend ]

Mam nadzieje że padnie sporo bramek - obstawiłem że będzie więcej niż 2,5 bramki :)

13.11.2004
13:00
[35]

White Star [ Soldier ]

yyy dwie i pół bramki?? o co łazi...widziałem to w ofercie ale niezabardzo wiem o co chodzi..

13.11.2004
13:03
[36]

volvo95 [ Legend ]

Przemyśl to i powiedz jak myslisz o co chodzi :)

13.11.2004
13:05
[37]

White Star [ Soldier ]

no że obstawiles ze w tym meczu bedzie conjamniej 3 gole??

13.11.2004
13:24
[38]

volvo95 [ Legend ]

No brawo ...

13.11.2004
15:24
smile
[39]

White Star [ Soldier ]

co mam w nagrode??:D

13.11.2004
15:27
[40]

volvo95 [ Legend ]

Możesz mi kupić czekolade z orzechami :)

13.11.2004
16:06
smile
[41]

volvo95 [ Legend ]

Bardzo bym chciał żeby dzisiaj zarówno Franek jak i Żuraw strzelali bramki ...

JAZDA JAZDA JAZDA BIAŁA GWIAZDA !!!

13.11.2004
16:34
[42]

White Star [ Soldier ]

niewiem czemu ale w tym sezonie jakoś ponad wszystko chciałbym aby Franek strzelał jak najwięcej...nawet kosztem Żurawia...:D

13.11.2004
17:13
smile
[43]

volvo95 [ Legend ]

Zaraz się zacznie !!! 3:0 - Franek , Żuraw i Cantoro :)

JAZDA JAZDA JAZDA BIAŁA GWIAZDA !!!

13.11.2004
17:16
[44]

False [ Drapu drap ]

Jak wygra bedzie zwyciesca rundy jesiennej, napewno nie spartola. WISLA JAZDA!

13.11.2004
17:20
smile
[45]

volvo95 [ Legend ]

False --> Oby tak było :)

13.11.2004
17:20
[46]

White Star [ Soldier ]

ponad 4-0:D ponad 2 Franka;D

13.11.2004
17:39
[47]

False [ Drapu drap ]

Za pare minut rozpoczynaja, jak emocje? =)

13.11.2004
17:44
[48]

White Star [ Soldier ]

rosną:D

13.11.2004
18:25
smile
[49]

volvo95 [ Legend ]

1:0 !!! Mauro Cantoro !!!

13.11.2004
18:26
smile
[50]

White Star [ Soldier ]

37 min. - bramka dla Wisły!!! Cantoro wpadł w pole karne, ograł w obrębie "16" Wójcika i pomiędzy jego nogami uderzył po ziemi tuż przy "krótkim" słupku; bezradny Piątek mógł tylko wyciągnąć piłkę z siatki; 1:0!!!

13.11.2004
18:27
[51]

Loiosh [ Generaďż˝ ]

Ja czekam na dalsza czesc tego co wytypowal volvo i kolejne dwie brameczki:)

13.11.2004
18:34
[52]

False [ Drapu drap ]

Bravo! Jeszcze tylo 2 i mozemy byc spokojni =)

13.11.2004
18:34
[53]

White Star [ Soldier ]

45+1 min. - koniec I połowy
45+1 min. - wiślacy spokojnie rozgrywają piłkę na własnej połowie
45 min. - sędzia dolicza 1 minutę
45 min. - dobrze zapowiadała się akcja Lecha; ale fatalnie do Kaczorowskiego podawał Reiss
44 min. - za mocne dośrodkowanie Zienczuka; piłka opuściła plac gry; rozpocznie od bramki Piątek
43 min. - Baszczyński wywalczył rzut rożny
42 min. - Zieńczuk z Mijailovicem rozgrywali piłkę po prawej stronie, ale dobrze wypychali ich obroncy Lecha
41 min. - Frankowski nie doszedł do podania Mijailovica
39 min. - tym razem Madej się nieco poprawił; zagrał prostopadłą piłkę w kierunku Reissa, ale napastnik Lecha przegrał pojedynek z Majdanem, który wyszedł z bramki i uprzedził lechitę
38 min. - w odpowiedzi złe dośrodkowanie Madeja w pole karne; sytuację spokojnie wyjaśniają obrońcy Wisły
37 min. - bramka dla Wisły!!! Cantoro wpadł w pole karne, ograł w obrębie "16" Wójcika i pomiędzy jego nogami uderzył po ziemi tuż przy "krótkim" słupku; bezradny Piątek mógł tylko wyciągnąć piłkę z siatki; 1:0!!!
35 min. - niecelne uderzenie Zieńczuka z narożnika pola karnego; piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką
33 min. - Baszczyński zdecydował się na strzał z ponad 30 metrów; futbolówka znów padła łupem dobrze ustawionego Piątka
32 min. - ładna akcja gospodarzy; Szymkowiak dostał piłkę od Mijailovica, wbiegł w pole karne i chciał podać do Frankowskiego; napastnika "Białej Gwiazdy" ubiegł po raz kolejny Wójcik
31 min. - goście wymienili kilka szybkich podań przed polem karnym Wisły, jednak nic z tego nie wyszlo; w akcję wmieszał się Stoalrczyk i wybił piłkę na aut
30 min. - świetne podanie Szymkowiaka do wychodzącego sam na sam z Piątkiem Frankowskiego; napastnik Wisły nie sięgnął jednak piłki
29 min. - zablokowane uderzenie Żurawskiego zza pola karnego
28 min. - Zieńczuk nie opanował piłki po prawej stronie, z autu lechici; tempo meczu nieco siadło, choć nadal Wisła ma przewagę
27 min. - Jakubowski ucierpiał w starciu z Cantoro i musiał skorzystać z pomocy lekarzy poza boiskiem
26 min. - długie podanie Madeja w kierunku Reissa, ale napastnika Lecha ubiegł w polu karnym wychodzący z bramki Majdan
25 min. - na spalonym Nawrocik
24 min. - żółta kartka dla Topolskiego za uderzenie w twarz Cantoro
23 min. - dośrodkowanie Gorawskiego z prawej strony; piłkę wyłapał w polu karnym golkiper gości
22 min. - kolejne uderzenie z dystansu w wykonaniu gospodarzy; tym razem z około 20 metrów strzelał mocno Żurawski, ale trafił w świetnie ustawionego Piątka
21 min. - Cantoro zdecydował się na uderzenie zza pola karnego, ale nie trafił czysto w piłkę, która o kilka metrów minęła bramkę Lecha
20 min. - Cantoro faulował Majewskiego przed bramką Lecha
19 min. - nerwowo w polu karnym Lecha; zagubił się nieco naciskany przez Frankowskiego Wójcik, ale w sytuacji zorientował się Wójcik, który wyszedł na 14. metr i złapał piłkę
18 min. - groźny, kąśliwy strzał w wykonaniu Reissa; uderzył z ostrego kąta z 16 metrów, ale dobrą interwencją popisał się Majdan, który rzucił się na murawę i chwycił piłkę
17 min. - tym razem Frankowski otrzymał dobre podanie z głębi pola; wpadł w pole karne i strzelił, ale piłka odbiła się od nóg blokującego Mowlika
16 min. - Żurawski w polu karnym próbował ograć Wójcika, ale obrońca Lecha po raz kolejny znakomicie interweniował
15 min. - Kaczorowski na wysokości pola karnego Wisły chciał podać do wchodzącego Sasina, ale zorientował się w tym wszystkim Stolarczyk, który przejął piłkę
14 min. - Zieńczuk chciał znaleźć w polu karnym Żurawskiego, ale podał zbyt mocno i ponownie futbolówka w rękach bramkarza Lecha
13 min. - strzał Zieńczuka z linii pola karnego wprost w dobrze ustawionego Piątka
12 min. - wrzutka Nawrocika do Reissa w pole karne, ale napastnika Lecha ubiegł Kłos; drugi rzut rożny dla gości
11 min. - Nawrocik wywalczył rzut rożny z prawej strony
11 min. - próba wyprowadzenia kontry przez lechitów zakończyła się po trzech podaniach; piłkę przejął Kłos
10 min. - długa piłka do napastników; podawał Kłos, ale bardzo niecelnie - futbolówka wylądowała w rękach Piątka
9 min. - faul Majewskiego na Szymkowiaku w środku pola
8 min. - prostopadłe podanie Szymkowiaka do Frankowskiego, ale obrońcy Lecha byli czujni - skutecznie zastawili pułapkę ofsajdową
6 min. - znów groźnie pod bramką Lecha; Mijailovic rozegrał piłkę z Żurawskim; ten drugi wypuścił w bój obrońcę, ale Mijailovic nie wykorzystał dobrej okazji - strzelił z ostrego kąta, a piłkę znakomicie na rzut rożny sparował Piątek
5 min. - Szymkowiak wrzucił piłkę w pole karne Lecha; tam próbował złożyć sie do strzału przewrotką Stolarczyk, ale minął się z futbolówką; od bramki Piątek
4 min. - Zieńczuk odebrał piłkę w środku pola, wymienił piłkę z Szymkowiakiem i starał się dośrodkować z lewej strony, ale po raz trzeci niebezpieczeństwo zażegnał Wójcik
3 min. - ponownie Wójcik dobrze powstrzymał Frankowskiego, tym razem przy linii bocznej
2 min. - odpowiedź Wisły; Zieńczuk podał na lewo do Frankowskiego, ten dośrodkował w pole karne, ale tam znakomicie ustawiony Wójcik wybił piłkę głową na rzut rożny
1 min. - pierwsza akcja gości, dobrze powstrzymana przez Mijailovica
1 min. - rozpoczynają piłkarze Lecha

13.11.2004
18:35
smile
[54]

volvo95 [ Legend ]

Loiosh --> Ja też na to czekam - wtedy może wejdzie mi kuponik z totomixa :)

13.11.2004
18:52
smile
[55]

volvo95 [ Legend ]

2:0 !!! Franek głową :) !!! Jeszcze tylko Żuraw :)

13.11.2004
18:54
[56]

White Star [ Soldier ]

47 min. - co nie udało się Baszczyńskiemu, dokonał Frankowski; z rzutu rożnego dośrodkował Zieńczuk, a głową do siatki trafił stojący na "krótkim" słupku Frankowski; Piątek miał wprawdzie piłkę w rękach, ale ostatecznie ją wypuścił i ta wpadła do siatki; 2:0 dla Wisły!!!


JESZCZE JEDNA FRANKA:D OBY

13.11.2004
18:55
[57]

False [ Drapu drap ]

Yuhu Franus =)

13.11.2004
19:01
smile
[58]

volvo95 [ Legend ]

3:0 !!! Znowu Franek - pięknie obsłużył go Żuraw !!!

13.11.2004
19:03
[59]

White Star [ Soldier ]

54 min. - 3:0 dla Wisły!!! Szybka akcja gospodarzy przeprowadzona lewą stroną; skrzydłem pomknął Zieńczuk, który na wysokości pola karnego dośrodkował przed bramkę Lecha; tam na piłkę tylko czekał Frankowski i spokojnie, bez trudu, skierował futbolówkę do pustej bramki

JESZCZE JEDNA FRANKA?? I ŻURAWIA:D

13.11.2004
19:03
[60]

volvo95 [ Legend ]

Mówisz - masz !!!

4:0 !!! Klasyczny hat-trick Franka !!!

13.11.2004
19:05
smile
[61]

volvo95 [ Legend ]

Żuraw właśnie zmarnował setke sam na sam z bramkarzem ...

13.11.2004
19:06
[62]

White Star [ Soldier ]

57 min. - 4:0 dla mistrzów Polski; klasyczny hat-trick Frankowskiego; tym razem prawą stroną pognał Żurawski, który dośrodkował piłkę w pole karne, a tam niepilnowany "Franek" po raz trzeci umieścił ją w siatce; uderzył z 10 metrów po ziemi, obok ręki bezradnie interweniującego Piątka


KTO TU RZĄDZI??!!KTO TU RZĄDZI??!! FRANKOWSKI!!!!!!!!!!!

KLASYCZNY HATTRICK ;D

OK. TERAZ STARCZY FRANKOWI I ŻURAW WCHODZI DO AKCJI;D

JAK JUZ ZGADUJE TO NIECH TAK BEDZIE DO KOŃCA:D

13.11.2004
19:07
smile
[63]

volvo95 [ Legend ]

Mi tyle wystarczy :) Kupon jak na razie siada :)

13.11.2004
19:07
smile
[64]

Mutant z Krainy OZ [ Legend ]

Się człowiek rozstrzelał :)

13.11.2004
19:09
[65]

volvo95 [ Legend ]

Franek właśnie zmarnował trzecia setke ... Powinien mieć już 6 bramek w tym meczu ...

13.11.2004
19:12
[66]

White Star [ Soldier ]

VOLVO>>> A MAŁO CI Z JEGO STRONY??:D


JEST NAJLEPSZY I TYLE...:D

13.11.2004
19:13
[67]

volvo95 [ Legend ]

White --> Chyba Ci sie Caps Lock zaciął ...

Żuraw chyba nie chce strzelic bramki Lechowi :)

13.11.2004
19:17
[68]

volvo95 [ Legend ]

Franek trafił w bramkarza i piłka poszła na poprzeczke ...

13.11.2004
19:22
[69]

White Star [ Soldier ]

volvo>>> nom:D po kiego Piatka wystawił..niemiał kogoś innego??:D tak to by było z 15-0:D Głowa wszedł:D fajno. mam nadzieje ze podobny wynik(i strzelcowie) bedzie z groclinem:D

13.11.2004
19:28
[70]

volvo95 [ Legend ]

Oj Żuraw naprawde nie chce strzelić bramki - cały czas wykłada piłke Zieńczukowi ...

13.11.2004
19:36
smile
[71]

volvo95 [ Legend ]

Koniec meczu - 4:1 !!!

MISTRZ MISTRZ NASZ TS !!!

13.11.2004
19:37
[72]

White Star [ Soldier ]

karny i 4-1:( Reiss....zamiast sie bawic to mogli strzelic te 6-7 bramek i by było po sprawie a tak tylko 3 gole przewagi;]

13.11.2004
19:40
[73]

White Star [ Soldier ]

90+2 min. - koniec meczu; zasłużone zwycięstwo Wisły
90+1 min. - ładna, składna akcja Lecha; Sasin z lewej strony podał do ustawionego przed bramką do Gajtkowskiego, ten odegrał na prawo do Reissa, który dośrodkował, ale na spalonym był Gajtkowski
90 min. - sędzia dolicza 2 minuty
90 min. - strzał Gorawskiego zza linii pola karnego z ostrego kąta; wprost w dobrze po raz kolejny ustawionego bramkarza gości
89 min. - wrzutka Kłosa w pole karne, gdzie Frankowskiego uprzedził Piątek
88 min. - honorowe trafienie dla Lecha!!! Sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość; Reiss strzelił w prawy róg, Majdan rzucił się w przeciwległy; 4:1!!!
88 min. - rzut karny dla Lecha!!! w polu karnym Cantoro faulował Reissa
87 min. - na trybunach fiesta, pokaz sztucznych urządzili piłkarzom kibice na Reymonta
86 min. - zmiana w Lechu, za Majewskiego wchodzi Zakrzewski
85 min. - z ponad 30 metrów uderzał Reiss; bardzo niecelnie
84 min. - kolejny strzał Zieńczuka; uderzył z dystansu i trafił w głowę jednego z obrońców Lecha
83 min. - natychmiastowa odpowiedź Wisły; z lewego narożnika pola karnego strzelał po ziemi Zieńczuk, ale kapitalnie zachował się Piątek, który nogami sparował futbolówkę na róg
82 min. - Topolski powinien umieścić piłkę w siatce! Akcja Lecha rozpoczęła się od Madeja, który podał do Reissa; napastnik "Kolejorza" strzelił w stronę bramki zza pola karnego, piłka zeszła mu z nogi i trafiła do Topolskiego, który w sytuacji sam na sam przegrał pojedynem z Majdanem
81 min. - bardzo niedokładne dośrokowanie Reissa w pole karne
80 min. - na spalonym Zieńczuk
79 min. - Majewski za mocno podawał do wychodzącego na czystą pozycję Sasina; od bramki Majdan
78 min. - niecelny strzał Topolskiego zza pola karnego
77 min. - Gajtkowski próbował przedrzeć się prawą stroną, ale został powstrzymany przez Stolarczyka
75 min. - piłkarze Wisły coraz częściej grają z... Majdanem; konstruowanie kolejnej akcji rozpoczynają od swojego bezrobotnego w II połowie bramkarza
74 min. - zmiana w Wiśle; Mijailovic schodzi z boiska, w jego miejsce wchodzi Głowacki
72 min. - piłka jak po sznurku przemieszczała się pomiędzy zawodnikami Wisły od ponad minuty; wreszcie do przodu ruszył Zieńczuk, dośrodkował z prawej strony w pole karne, tam strzał Żurawskiego zablokował Wójcik, a dobitkę Frankowskiego na poprzeczkę sparował Piątek; wyśmienita interwencja bramkarza Lecha, który uchronił swój zespół od straty piątego gola
70 min. - kontra Lecha zakończyła się na Baszczyńskim, który wygrał pojedynek biegowy z Gajtkowskim
68 min. - Żurawski sam na sam z Piątkiem; napastnik Wisły ograł bramkarza, jednak nie zdecydował się na strzał z ostrego kąta, poczekał na partnerów i dośrodkował w pole karne, gdzie Baszczyński przegrał pojedynek główkowy z Mowlikiem
66 min. - napastnicy Wisły sieją popłoch w szeregach obronnych Lecha; Żurawski podawał do Frankowskiego, ale ten nie zdołał w dogodnej sytuacji opanować piłki w polu karnym
64 min. - Gorawski z prawej strony dośrodkował po ziemi w pole karne; na "krótki" słupek wbiegał Frankowski, który strzelił na bramkę z pierwszej piłki; kibice widzieli piłkę w siatce, ale napastnik Wisły minimalnie chybił
63 min. - Reiss wyłożył piłkę Majewskiemu, który zdecydował się na uderzenie zza pola karnego; strzelił jednak niecelnie; piłka poszybowała nad poprzeczką
62 min. - Wisła ciągle w natarciu; Stolarczyk w akcji ofensywnej, jednek przekroczył przepisy faulując Majewskiego
61 min. - zmiana w Lechu, za Kaczorowskiego na plac gry wchodzi Telichowski
60 min. - kolejne prostopadłe podanie do Żurawskiego; tym razem za mocno dogrywał Szymkowiak
59 min. - Piątek uratował Lecha przed utratą piątego gola, gdyż wygrał pojedynek sam na sam z Żurawskim; napastnik Wisły nieco za mocno wypuścił sobie piłkę, czym ułatwił interwencję bramkarzowi
57 min. - 4:0 dla mistrzów Polski; klasyczny hat-trick Frankowskiego; tym razem prawą stroną pognał Żurawski, który dośrodkował piłkę w pole karne, a tam niepilnowany "Franek" po raz trzeci umieścił ją w siatce; uderzył z 10 metrów po ziemi, obok ręki bezradnie interweniującego Piątka
54 min. - 3:0 dla Wisły!!! Szybka akcja gospodarzy przeprowadzona lewą stroną; skrzydłem pomknął Zieńczuk, który na wysokości pola karnego dośrodkował przed bramkę Lecha; tam na piłkę tylko czekał Frankowski i spokojnie, bez trudu, skierował futbolówkę do pustej bramki
53 min. - kolejna składna akcja Wisły; prawą stroną pociągnął Gorawski, zgrał na 16. metr do Frankowskiego, który zdecydował się na uderzenie - strzelił mocno i bardzo niecelnie, piłka poszybowała bardzo wysoko nad poprzeczką
51 min. - Zieńczuk dośrodkował z lewej strony w pole karne; piłkę przejął Baszczyński, nie miał możliwości oddania strzału, więc zostawił ją Gorawskiemu, który uderzył z 10 metrów; wspaniałą robinsonadą popisał się Piątek, który wyciągnął się jak długi i odbił futbolówkę
50 min. - obrońcy Wisły spokojnie rozgrywają piłkę na własnej połowie; napastnicy Lecha nie kwapią się z atakami
49 min. - Żurawski na spalonym
47 min. - co nie udało się przed kilkunastoma sekundami Baszczyńskiemu, dokonał Frankowski; z rzutu rożnego dośrodkował Zieńczuk, a głową do siatki trafił stojący na "krótkim" słupku Frankowski; Piątek miał wprawdzie piłkę w rękach, ale ostatecznie ją wypuścił i ta wpadła do siatki; 2:0 dla Wisły!!!
46 min. - powinno być 2:0... Baszczyński odebrał piłkę przed polem karnym Sasinowi; zagrał krótko do Frankowskiego, a ten odegrał do obrońcy Wisły; Baszczyński będać sam na sam z Piątkiem przegrał pojedynek z bramkarzem Lecha
46 min. - II połowę rozpoczynają wiślacy

13.11.2004
19:52
smile
[74]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

No, to niech teraz moi starzy się nie plują że całe drzwi zajmuje 172 centymetrowej długości plakat Franka :)

13.11.2004
19:54
smile
[75]

volvo95 [ Legend ]

Chejron --> W skali 1:1 ?? :)

13.11.2004
19:55
smile
[76]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

volvo95 ->> heh:) W MegaSporcie czy jak to sie wabi jest :P Znaczy narazie mam pierwszą częśc, w grudniu będzie druga i caluśki plakacik :)a szeroki jest gdzieś na...pół metra :D

13.11.2004
19:57
[77]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

W GigaSporcie oooo :)

13.11.2004
19:58
[78]

volvo95 [ Legend ]

Kurde nie wiedziałem :) Można to jeszcze kupić ??

13.11.2004
19:59
[79]

White Star [ Soldier ]

kurde...chce kupić koszulke Franka a nigdzie u mnie nie ma:(

13.11.2004
20:00
smile
[80]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

volvo95 ->> W Intermarche żem zakupił :) Jeszcze powienien być, w koncu dopiero połowa listopada a to miesięcznik. Ja zakupiłem zaraz po wydaniu na początku listopada, tylko potem będziesz czekał do 1 grudnia żeby skompletować plakat :) Ale i taka połówka też sie ładnie prezentuje. Przy okazji masz plakat Jacka Krzynówka (Bayer Leverkusen po życia kres wierny TOBIE, siaba daba da :) ) :D

13.11.2004
20:03
smile
[81]

volvo95 [ Legend ]

No to chyba będe musiał sobie go zakupić :)

13.11.2004
20:10
smile
[82]

hola' [ koniczynka ]

sadze ze wisla jest dobra ale w polsce!! ten mecz byl tragiczny jesli chodzi o samo spotkanie!!zienczuk i ten caly milajlovic niepotrzebni w wisle,, nie maja mocnych w polsce ale poza nia cienko cienko i to cala polska liga........

13.11.2004
20:14
[83]

White Star [ Soldier ]

taki ten kraj juz jest...przegrywa źle...wygrywa jeszcze gorzej:/

13.11.2004
20:14
[84]

volvo95 [ Legend ]

hola' --> Musisz pisać tutaj te posty - jest też wątek o piłce nożnej ??? Tu po każdym meczu musisz wrzucić jakieś swoje 3 grosze ... Zawsze tylko widzisz wady - piszesz przed meczami jak to Wisła będzie miała ciężko , a jeżeli Wisła gładko wygra to sie potem nie odzywasz ... Zacznij kibicować jakiemuś klubowi , a nie szukaj dziury w całym ... Mecz nie był tragiczny więc nie piernicz głupot ...

13.11.2004
20:27
smile
[85]

hola' [ koniczynka ]

nie dramatyzuje ale jesli chcesz zobaczyc prawdziwy mecz moge ci przyslac mecz albo zobacz R na canal + mecz arsenalu [ dzisiejszy] i wtedy powiedz ze emcz mogl sie podobac. to coz robil bramkarz przy 2 pierwszych bramkach......hahahahahhaahha

13.11.2004
20:32
smile
[86]

volvo95 [ Legend ]

Mówisz że mecz był tragiczny ... Dajesz za przykład dzisiejszy mecz Arsenalu , który był świetny ... To że mecz Wisły był troche gorszy od meczu Arsenalu to nie znaczy że był tragiczny ... Mecz według mnie był dobry - sporo akcji , dość dużo bramek ... Nie w każdym meczu pada 9 bramek , z czego większość są przedniej urody ... Ale tobie wystarczy obejrzeć jeden super mecz , żeby twierdzić że inne mecze są gówno warte ...

13.11.2004
20:38
[87]

hola' [ koniczynka ]

tak tylko wkurza mnie to jak tak sie podniecacie na d tymi meczami bialej gwiazdy! przyznam ze graja niezle jak nikt inny w naszej lidze ale nie przesadzajciePPP gdy przychodzi zespol groznego albo tibillisi to dupa.......
idealizujecie polska pilkePPPPP

13.11.2004
20:41
smile
[88]

volvo95 [ Legend ]

hola' --> To jest wątek kibiców Wisły i mamy prawo sie cieszyć ze zwycięstw - jak cie to wkurza to nikt nie karze ci tu zaglądać ... Ja np. nie wchodze do wątku kibiców Legii i nie pisze jak to oni grają do dupy i że wogóle Wisła rządzi - szanuje to że kibicują Legii i się cieszą z gry ich zespołu ... Ty widocznie nie umiesz tego zrozumieć ...

13.11.2004
20:51
smile
[89]

hola' [ koniczynka ]

dobra dobra dobra---------> amcie racje
jazda jazda jazda biala gwiazda i kolejny zapalony kibic wisly hola' gratuluje im za dzisiejsze zwyciestwoPPPP

13.11.2004
20:55
[90]

volvo95 [ Legend ]

Ja Cie nie zmuszam do kibicowania Wisłe - Biała Gwiazda ma sporo kibiców i nie potrzebują żeby im na siłe kibicować ...

13.11.2004
21:16
[91]

volvo95 [ Legend ]

Konferencja po meczu Wisła - Lech
Na konferencji pomeczowej trener Kasperczak uznał za najważniejszą bramkę spotkania trafienie Tomka Frankowskiego tuż po przerwie. Szkoleniowiec gości, Czesław Michniewicz przyznał natomiast, że nie widział tego gola ponieważ padł on w momencie gdy... witał się z Mariuszem Kukiełką.

Czesław Michniewicz (trener Lecha):
- Chciałbym serdecznie pogratulować trenerowi Kasperczakowi i zespołowi Wisły. Zdobyliśmy dziś bramkę z rzutu karnego, przy odrobinie szczęścia mogliśmy strzelić jeszcze jedną. Ale i tak szczęścia mieliśmy dziś dużo.
Zespół z Krakowa kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa, liczyliśmy po cichu, że nas dziś zlekceważy. Nic takiego nie nastąpiło. Przewaga optyczna była po stronie Wisły i tego się spodziewaliśmy. Nasza gra miała polegać na uważnej obronie, pod koniec zaś zamierzałem wprowadzić świeżych napastników. Jak się gra przeciwko Frankowskiemu ciężko realizować plany. Zespół nie czuł się dobrze po stracie gola kilka minut przed przerwą.
Waldek Piątek bronił dziś dobrze. Nie widziałem bramki na 2:0, witałem się akurat z Mariuszem Kukiełką. Wiem, że to było po rzucie rożnym. Piłka musnęła "Franka" i Sasina, który przyznał po meczu, że ją dotknął. Trudno więc winić tu bramkarza. Gdyby wszyscy grali na podobnym poziomie co on, moglibyśmy liczyć na mały remisik.
Musimy zejść na ziemię, pracować, zespół będzie robił postęp i może w przyszłości przyjedziemy do Krakowa i powalczymy z Wisłą.
Łukasz Madej potrzebuje zmiany otoczenia, brak mu mobilizacji w meczach ze słabszymi rywalami. Potrafi dużo w ofensywie a Wisła to przede wszystkim ofensywa. Myślę, że poradziłby sobie w tym klubie.

Henryk Kasperczak:
- Piękne zwycięstwo, muszę pogratulować swojemu zespołowi skuteczności i pięknych akcji. Lech grał otwarcie, szukał okazji, żeby strzelić bramkę. Ten pierwszy gol zdobyty pod koniec pierwszej połowy miał chyba mniejsze znaczenie jak gol tuż po przerwie. Lech zmuszony był atakować, my natomiast rozegraliśmy świetny mecz pod względem technicznym i skuteczności. Mogliśmy wygrać jeszcze wyżej, trzeba się cieszyć o ile są sytuacje. Cieszmy się, już teraz jesteśmy mistrzem jesieni. Został nam ostatni mecz z Groclinem.
Nie wystawiłem Arka Głowackiego, nie miałem obaw w stosunku do jego zdrowia, natomiast zaufałem zawodnikom, którzy ostatnio odnoszą sukcesy. Kontynuowałem ze Stolarczykiem i Mijailoviciem. Przyjdzie czas, że Głowacki będzie grał. Jest grupa zawodników, tak się tym zarządza, by każdy mógł grać w zależności od sytuacji jaka jest.
Od czasu do czasu zdarza się, że kibice skandują moje nazwisko. Ja i "Franek" cieszyliśmy się dziś z tego.
Nadal interesujemy się Madejem. Gorawski zaprezentował się dziś trochę lepiej, ale grali w innych drużynach, cóż będę ich teraz oceniał.

13.11.2004
22:25
[92]

White Star [ Soldier ]

hola'>>> byc może masz kompleks rozpieszczonego chłopaka i ze niekibicujesz żadnemu klubowi. ale nie musisz z tego powodu po jednym meczu w którym padło bramek mowić ze mecz Wisły był denny. jeśli takie jest twoje spojrzenie na ta gre to ja dziekuje...odpowiednie dla Ciebie mecze by były Australia-Samoa(czy cos tam) 31-0...i po tym meczu pewnie bys powiedzial ze ten mecz Arsenalu był denny , bopadło w nim 22 gole mniej....:/

a podniecac sie bede bo takie jest moje prawo i mi tego niezabronisz...


jednej rzeczy której brakuje mi w Majdanie to to, że nieumie bronic karnych...Piekut zdecydowanie jest od niego lepszy w tym elemencie..

14.11.2004
01:26
[93]

scigall [ Konsul ]

Bylem na meczu, dobry doping, najlepszy byl motyw - gniazdowy chce zeby na 2 strony bylo Lech! Co!? Ty k***! A wyszło: Lech! - a druga strona - Zdechł! :)))) A ci: Ty k***!!! hahaha. Nie wiem bo nie ogladalem w canalu, ale doping dobry byl, szczegolnie bo zdobytych bramach. pozdro all Wisla Fans, Wisla 4EVER!!

14.11.2004
08:20
smile
[94]

volvo95 [ Legend ]

scigall --> Nieźle to wyglądało w TV , a najlepiej fajerwerki :)

MISTRZ MISTRZ NASZ TS !!!

14.11.2004
09:51
smile
[95]

White Star [ Soldier ]

teraz to chyba nikt frankowi niezaszkodzi:D pewnie z Groclinem podobną ilość bramek ustrzeli i bedzie miał tyle bramek na półmetku co król strzelcow z poprzedniego sezonu :D

14.11.2004
11:07
smile
[96]

volvo95 [ Legend ]

Aż strach pomyśleć co by było gdyby Franek nie zmarnował paru świetnych okazji w tym sezonie :)

14.11.2004
11:12
[97]

volvo95 [ Legend ]

Damian Gorawski: Dobra gra Lecha do straty bramki
25-letni pomocnik Wisły, Damian Gorawski, należał do wyróżniających się aktorów sobotniego widowiska, zaliczając dwie asysty. W środę były piłkarz Ruchu Chorzów będzie miał okazję wystąpić przeciwko Francuzom.

Odnieśliście wysokie zwycięstwo. Pierwsza połowa nie zapowiadała aż tak wysokich rozmiarów waszego triumfu.

- Dopóki nie strzeliliśmy gola gra była dość jednostronna z naszej strony. Do bramki Mauro Cantoro Lech grał bardzo dobrze w obronie, czyhał na kontrataki. Stracony gol chyba trochę ich podłamał.

Dzisiaj zaprezentowaliście kibicom prawdziwy pokaz umiejętności.

- Tym zwycięstwem przypieczętowaliśmy tytuł mistrza jesieni. Pozostał nam jeszcze mecz z Groclinem i będziemy chcieli także tam zdobyć komplet punktów.

Graliście dziś szybko piłką. Lechici tracili bardzo dużo sił, aby odebrać wam „futbolówkę”.

- Słyniemy z gry z pierwszej piłki, bardzo dobrze nam to wychodzi. Poza tym kibice trochę pomagali, śpiewając na trybunach „Ole”. Efektem naszej szybkiej gry było dzisiejsze zwycięstwo i cztery bramki.

Sytuacji mieliście jeszcze kilka. Czy żartowaliście między sobą odnośnie niewykorzystanych szans na kolejne gole?

- Nie, każdy z nas poważnie podchodzi do swoich obowiązków. Darzymy Lech sporym szacunkiem i na pewno szkoda by było, aby taki klub spadł do II ligi. Poznaniacy znajdują się w dołku, życzę im tego, aby jak najszybciej przezwyciężyli kryzys.

Czy nie obawiasz się, że mecz z Francją może mieć negatywny wpływ na wasza formę w Grodzisku?

- Przez najbliższe tygodnie będziemy grać mecze co trzy dni. Nie jest to dla nas żadna nowości, przywykliśmy już do tego.

14.11.2004
11:13
[98]

volvo95 [ Legend ]

Radosław Majdan: Fajnie to wyglądało
Radosław Majdan dopiero w końcówce meczu z Lechem miał okazję do wykazania się swoimi umiejętnościami. Wcześniej zaledwie kilkukrotnie łapał piłkę po nielicznych dośrodkowaniach. Z bramkarzem Wisły rozmawiano o rzucie karnym i innych sytuacjach z sobotniego spotkania.

Jedną 100-procentową sytuację wybronił pan nogą.

- Poszedłem w ciemno, bo miał ten prawy róg bramki odsłonięty, tak że spodziewałem się, że będzie strzał w tym rogu. Odbiłem to prawą nogą, już leżąc, stałem w środku a poszedłem w prawą stronę.

Przy karnym Reissa róg był wybrany?

- Tak, myślałem, że będzie strzelał w drugi. Poza tym strzelił bardzo dobrze, ale gdybym interweniował w tamten róg, nie miałby szans, musiałby strzelić idealnie przy słupku.

Koledzy nie dali pograć rywalowi, nawet wysoko prowadząc...

Graliśmy już dużo piłką. Kibice krzyczeli "ole" i fajnie to wyglądało. Generalnie chodziło o to, żeby tą piłką poklepać, żeby wygrywając 4:0 mieć trochę przyjemności z tej gry.

Mówił pan w piątek, że to jest oznaka szacunku jak się wygrywa jak najwyżej. Dziś mogło tych bramek wpaść więcej.

- Mogło. Mieliśmy kilka sytuacji, których nie wykorzystaliśmy, ale w piłce, jak wiadomo, czasem trudno jest wykorzystać wszystkie sytuacje. Wykorzystaliśmy cztery, choć na pewno mieliśmy dużo więcej, ale cieszę się z tego. Szczególnie w drugiej połowie mieliśmy takie 10 minut, w których strzeliliśmy trzy bramki i praktycznie mecz się w tym momencie zakończył.

Kibice w ostatnich minutach skandowali nazwisko trenera, jak pan to odebrał?

- Jako oznakę sympatii dla osoby trenera. Po tych wszystkich ostatnich spekulacjach, jakie były w gazetach, kibice wyrażają zapewne chęć, żeby trener pozostał z nami.

14.11.2004
11:14
[99]

volvo95 [ Legend ]

Tomasz Frankowski: Bramki radują mnie niezmiernie
W pierwszej połowie Lech dotrzymywał nam kroku, ale w drugiej już osiadł - podsumował skromnie zdobywca trzech goli przeciwko "Kolejorzowi", Tomasz Frankowski.

Dużo bramek w tych meczach z Lechem...

- Przede wszystkim cieszymy się, że dużo bramek pada dla nas w tych meczach. To co należy podkreślić to niezłą grę Lecha, przeszkadzali nam umiejętnie w tej pierwszej połowie, w drugiej od 46. minuty rozkleili się i wykorzystaliśmy to bezlitośnie, choć nie zapominamy o niewykorzystanych dwóch-trzech sytuacjach.

Miał pan dziś dużą szansę pobić rekord Kazia Kmiecika, który pięć bramek kiedyś Lechowi strzelił.

- Wydaje mi się, że pięć mogłem strzelić, przestali mnie kryć obrońcy i starałem się to wykorzystać. Przede wszystkim należy podkreślić, że te bramki mnie radują niezmiernie.

W tych najefektowniejszych sytuacjach akurat gole nie padły.

- Tak, była jedna dobra wrzutka Damiana i jedna akcja po której trafiłem bramkarza w głowę i ten instynktownie obronił. Ale powiedzmy sobie szczerze, hat-trick nie zdarza się co dzień. To chyba mój drugi hat-trick w tym sezonie i chyba drugi albo trzeci w karierze.

W drugiej połowie wydawało się, że Lech jest zupełnie sparaliżowany, po prostu się was bali.

- No bali się, ale jak się traci dwie-trzy bramki w 10 minut to na pewno nogi odmawiają posłuszeństwa. Pamiętam tutaj Real Saragossa, który też chyba stracił trzy bramki w 20 minut i nie poznawaliśmy tej drużyny od 70. minuty.

Za tydzień mecz z Groclinem, kończący rundę jesienną. Jesteście mistrzami jesieni, ale to chyba nie jest pełna satysfakcja dla was?

- Były wpadki w międzyczasie, ale należy o nich zapomnieć, żyć przyszłością. Na razie nie myślę o Groclinie, gdyż w głowie mam jeszcze mecz dzisiejszy, oraz najbliższy reprezentacji.

Mówi się, że to ostatni ligowy mecz trenera Kasperczaka w Krakowie...

- Nie sądzę, żeby to był jego ostatni mecz przy Reymonta, ale powiedzmy sobie szczerze - wszystko się może zdarzyć. Nam się dobrze współpracuje z trenerem, choć wiemy, że nie osiągnął celu, który wyznaczył przed nim właściciel klubu i każda reakcja jest możliwa.

14.11.2004
11:15
[100]

volvo95 [ Legend ]

Maciej Stolarczyk rozegrał przeciwko Lechowi pełne 90 minut na środku obrony Wisły, mimo iż spodziewano się powrotu do gry Arkadiusza Głowackiego. - Cieszymy się ze zwycięstwa, myślę, że szczególnie w drugiej połowie wyglądało to bardzo dobrze - stwierdził "Stolar" po spotkaniu.

W pierwszej połowie wyglądało, jakbyście rozmiękczali ten poznański mur, Lech się dosyć długo dobrze bronił.

- Tak, Lech dziś mądrze grał w defensywie, w pierwszej połowie szczególnie, ale świetna akcja Mauro rozmontowała ich obronę. W drugiej połowie natomiast była już bardzo dobra gra w ofensywie naszego zespołu.

W tyłach nie mieliście dziś za dużo pracy, to nie jest już ten Lech choćby z ostatniego meczu, czy nawet z poprzednich sezonów tutaj, kiedy grali otwartą piłkę i coś próbowali stworzyć.

- Na pewno Lech jest w nie najlepszej fazie, my za to gramy ofensywną piłkę, do takiej przyzwyczailiśmy kibiców i dzisiaj było podobnie. Lech starał się grać z kontry, jak większość zespołów u nas, ale my niwelowaliśmy to już na ich połowie i dzięki temu graliśmy dziś bardzo skutecznie w ofensywie.

Mistrza jesieni już macie, ale ewentualne zwycięstwo nad Groclinem dało by wam duży komfort przed rundą wiosenną, bo ta przewaga byłaby już naprawdę duża.

- W tej chwili najistotniejszy jest ten następny, niedzielny mecz ligowy i będziemy robić wszystko, żeby wygrać w Grodzisku. Jak będzie potem? To jest dopiero półmetek i nie myślimy o końcu sezonu. Dla nas najistotniejszy jest najbliższy mecz, a co będzie później - tego nie rozpatrujemy w tej chwili.

Jak odnosicie się do plotek o utracie posady przez trenera Kasperczaka?

- Na dzień dzisiejszy koncentrujemy się na najbliższym meczu i to jest dla nas najistotniejsze, a co się wydarzy? W futbolu trzeba przyjmować każdy scenariusz i do tego wszyscy są przyzwyczajeni, a my po prostu staramy się robić to co robimy jak najlepiej.

A gdyby to od was zależało, chcielibyście, żeby trener został?

- Ja uważam, że trener Kasperczak jest bardzo dobrym trenerem i świetnym fachowcem, ale nie ja tutaj podejmuję decyzje.

Jak się panu grało w środku obrony, bo trener Kasperczak nie ukrywał, że jest zadowolony z pana postawy.

- Jeśli zespół wygrywa, to myślę, że wszyscy są zadowoleni z tego, bo przede wszystkim liczy się wynik. Ja też dziś jestem zadowolony ze zwycięstwa i cieszę się z tego, że moim zdaniem jestem w dosyć dobrej dyspozycji.

Na początku rundy wydawało się, że będziesz rezerwowym piłkarzem, a tymczasem okazało się, że przez większość rundy grałeś i to nie na swojej nominalnej pozycji, ale na środku obrony.

- Przychodziłem do Wisły jako środkowy obrońca, później to się zmieniło i grałem na lewej obronie. Ogólnie wychodzę z założenia, że najważniejsza jest dla mnie gra, a czy to jest środek czy bok, nie ma znaczenia. Cieszę się, że wygrywamy i myśle, że prezentuję zwyżkową formę.

14.11.2004
11:28
[101]

White Star [ Soldier ]

volvo>>> wtedy to by miał 30-35 goli:D

14.11.2004
14:48
[102]

volvo95 [ Legend ]

Frankowski dogonił Koniarka
Tomasz Frankowski pnie się w górę w elitarnym klubie 100. Po trzech golach wbitych Lechowi Poznań popularny "Franek" awansował na 20. miejsce, zrównując się z Markiem Koniarkiem i Eugeniuszem Faberem.

Piłkarz Wisły Kraków ma już na swoim koncie 104 trafienia, w tym 103 w barwach "Białej Gwiazdy". Na piętnastym miejscu ze 109 bramkami znajduje się legendarny piłkarz krakowskiego klubu, Henryk Reyman, jednak celem "Franka" jest dogonienie Kazimierza Kmiecika, który w wiślackich barwach zanotował 153 trafień.

Jak na razie 107 goli zdobył inny wiślak, Maciej Żurawski.

14.11.2004
14:49
[103]

volvo95 [ Legend ]

Marcin Baszczyński: To już była ta Wisła
Kolejny dobry mecz w Wiśle rozegrał wczoraj Marcin Baszczyński, który miał kilka sytuacji by pokonać Waldemara Piątka. - W drugiej części to już była ta Wisła, na którą wszyscy przyszli - ocenił grę zespołu "Baszczu".

Miałeś dziś szansę pokonać bramkarza Lecha

- Było kilka sytuacji, ale taką naprawdę dobrą okazję to miałem jedną. Piątek zrobił miejsce między nogami, często piłka po takim strzale odbija się od bramkarza ale wpada do bramki. Mi wyszła na aut, zabrakło trochę szczęścia, ale i tak się cieszę, że znalazłem się w takiej sytuacji.

W drugiej połowie graliście bardzo dużo bokami, ofensywnie, do przodu. To była taka gra, jaką chcecie prezentować?

- Tak, trzeba się z tym zgodzić. W pierwszej połowie momentami graliśmy za wolno, ale Mauro przeprowadził fajną indywidualną akcję i padła bramka. W drugiej części to już była ta Wisła, na którą wszyscy przyszli. Graliśmy szybko, jak najwięcej z pierwszej piłki. Skuteczność też była dobra, stąd takie zwycięstwo.

Jak reagujecie na fajerwerki na trybunach? Kiedyś w podobnym momencie doszło do zderzenia Jopa z Piekutowskim, dziś rzut karny... Rozpraszają?

- Nie, mecz też zaczął się od świateł stroboskowych, zakończył się petardami. To fajna sprawa, kibice się cieszyli, żegnali tą rundę ligową w Krakowie. Doping i zabawa przez cały mecz były fajne. Nie sądzę by pirotechnika miała jakiś negatywny wpływ. Staraliśmy się w końcówce szanować piłkę, rozgrywać, może czasami za długo. Nie widziałem natomiast dobrze sytuacji z rzutem karnym, dlatego nie chcę jej oceniać.

Jesienią odnieśliście komplet zwycięstw na wyjeździe, ale ostatni Wasz przeciwnik będzie najtrudniejszy.

- Na pewno jest to najtrudniejszy wyjazdowy przeciwnik. Chcielibyśmy wygrać to spotkanie, bo na każdy mecz wychodzimy z takim zamiarem. Wiadomo jednak, że remis również jest dobry. Chcemy podtrzymać tą dobrą passę bez porażki. Ten mecz urasta do wydarzenia rundy jesiennej. My po powrocie z kadry będziemy musieli przygotować się do niego jak najlepiej.

Właśnie, czy ten mecz w kadrze nie będzie miał wpływu na grę Wisły w Grodzisku? Duża grupa z Krakowa zagra w reprezentacji...

- Chciałbym, aby tak nie było, choć wiadomo że podróże są męczące. Z tym, że nie wiadomo jaki skład wystawi trener Janas, kto będzie grał i w jakim wymiarze czasowym. Ostatnie mecze graliśmy co tydzień, ale wcześniej była też gra co trzy dni. Jest to końcówka rundy, sił jest rzeczywiście troszkę mniej, ale na spotkanie z Groclinem trzeba będzie się podwójnie zmobilizować.

14.11.2004
16:37
smile
[104]

megaabol [ Generaďż˝ ]

Ale piękny mecz był 4:1 Franek jest genalny to jest profesor piłki nożnej :P

14.11.2004
17:17
smile
[105]

volvo95 [ Legend ]

Groclin przegrywa, Wisła powiększa przewagę
7 punktów - taka jest rożnica w tabeli po 12. kolejkach między prowadzącą Wisłą a drugą Dyskobolią Grodzisk Wlkp. Drużyna prowadzona przez Dusana Radolsky'ego po dramatycznym spotkaniu przegrała 1:2 na wyjeździe z Górnikiem Łęczna.

Drużyna z Grodziska Wlkp. w 39. minucie objęła prowadzenie po uderzeniu głową Ivicy Kriżanaca i wydawało się, że nie straci punktów w tym spotkaniu. Jednak odpowiedź podopiecznych "Bobo" Kaczmarka była natychmiastowa. Jeszcze w tej samej minucie do wyrównania doprowadził Sławomir Nazaruk.

W 41. minucie Dyskobolia doznała osłabienia bowiem boisko z powodu drugiej żółtej kartki musiała opuścić podpora defensywy Ivica Kriżanac. Kartki otrzymane przez niego w dzisiejszym spotkaniu oznaczają również, że nie będzie mógł wystąpić w ostatnim spotkaniu rundy jesiennej z Wisłą.

Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, kibiców z Łęcznej w 94. minucie uszczęśliwił Veljko Nikitović, który strzałem głową pokonał Mariusza Liberdę i zapewnił swojemu zespołowi trzy punkty. Wcześniej, pod koniec pierwszej połowy, piłkarz ten nie wykorzystał rzutu karnego.

Jeżeli Wisła wygra w Grodzisku , Groclin odpada z walki o mistrzostwo :) Zapowiada się bardzo ciekawy meczyk :)

14.11.2004
17:31
smile
[106]

Brisk. [ Chomik ]


uuuu i Kriżanac nie bedzie mógł pokazac jak to zatrzymuje Żurawskiego i Króla Franka :> muahahahahahaha :>

14.11.2004
17:33
smile
[107]

volvo95 [ Legend ]

Brisk --> Kriżanac i reszta pokazali się już w tamtym sezonie , kiedy Żuraw zakręcił obrońcami i Liberdą przy bodajże 5 bramce [ albo 6 - nie jestem pewien ] ...

14.11.2004
18:18
[108]

White Star [ Soldier ]

bedzie nudna(dlainnych klubów koncowka całego sezonu...przeciez Wisła na półmetku bedzie miec 10 pkt nad Groclinem a nad 2 druzyną jeszcze więcej chyba ze legia wygra to bezie 8 pkt nadal.ale i tak sie juz liczyc niebedzie:D

15.11.2004
07:43
[109]

volvo95 [ Legend ]

Piekutowski w Widzewie?
Widzew Łódź jest zainteresowany pozyskaniem Adama Piekutowskiego – donosi „Ekspres Ilustrowany”. Łodzianie są przygotowani na to, iż w zimie z klubu może odejść Boris Pesković. 30-letni bramkarz Wisły występował już Widzewie w sezonie 1999/2000 i 2000/2001, kiedy to został wypożyczony do łódzkiego klubu.

Piekutowski od roku jest rezerwowym, w lecie drugi bramkarz Wisły miał oferty z FK Moskwa i Odry Wodzisław, ale zdecydował się pozostać pod Wawelem. Gdyby doszło do rozmów krakowscy działacze nie powinni robić problemów bramkarzowi ze zmianą klubu.

Według informacji „Ekspresu Ilustrowanego” Widzew szykuje prawdziwą ofensywę transferową. Na liście życzeń klubu Zbigniewa Bońka znaleźli się m.in. Waldemar Piątek i Marcin Zając.

15.11.2004
07:43
[110]

volvo95 [ Legend ]

Kontuzja Aleksandra Kwieka
Aleksander Kwiek nie udał się na zgrupowanie młodzieżowej reprezentacji Polski, które dzisiaj rozpoczęło się w Zielonej Górze. Pomocnik Wisły narzeka na uraz ścięgna Achillesa i pozostał w Krakowie. Nie wystąpi we wtorkowym meczu z Niemcami.

Spotkanie el. MME Niemcy - Polska odbędzie się 16 listopada o godzinie 19.45.

Trener kadry U-21 Władysław Żmuda nie będzie mógł skorzystać z usług najlepszego strzelca polskiej drużyny w eliminacjach MME - innego wiślaka Pawła Brożka. Napastnik wypożyczony obecnie do GKS Katowice musi pauzować za żółte kartki. W kadrze jest natomiast Piotr Brożek, a do gry wracają dwaj piłkarze Amiki Wronki, którzy nie mogli wystąpić w spotkaniach z Austrią i Walią - Dariusz Dudka oraz Marcin Burkhardt.

- Na pewno czeka nas trudny mecz - podkreślił Żmuda. - Niemcy wygrali dwa dotychczasowe mecze, ale grali z Austrią i Azerbejdżanem. Z kolei my nie najlepiej rozpoczęliśmy eliminacje, ale ostatnio zespół pokazał się z dobrej strony - z Austrii i Walii wróciliśmy z czterema punktami. Grupa jest trudna, ale chcąc liczyć na awans do kolejnej fazy MME musimy w każdym meczu szukać punktów. Tak będzie też w Cottbus. Postaramy się miłym akcentem zakończyć rok.

Polscy piłkarze w niedzielę wieczorem oglądali wybrane fragmentów meczu Niemców z Austriakami. - Rzuca się w oczy przede wszystkim ich konsekwencja w grze poparta bardzo dobrym przygotowaniem fizycznym i dobrze opracowane stałe fragmenty gry - ocenił trener.

Reprezentacja Polski, z dorobkiem czterech punktów w trzech meczach, zajmuje obecnie trzecie miejsce w swojej grupie eliminacyjnej. Prowadzi Anglia - 10 pkt, przed Niemcami - 6 pkt. Do 1/8 finału awansują dwa najlepsze zespoły.

15.11.2004
07:43
[111]

volvo95 [ Legend ]

Marek Zieńczuk: Mamy wypracowane schematy
Marek Zieńczuk w sobotę dwukrotnie otworzył drogę do bramki Tomaszowi Frankowskiemu. Lewoskrzydłowy Wisły, mimo iż nie strzelił swojej pierwszej ligowej bramki w Krakowie, czuje się w Grodzie Kraka coraz pewniej, co słychać również w jego pomeczowej wypowiedzi.

Jak z Twojej prespektywy wygrał mecz?

- Druga połowa była znacznie lepsza w naszym wykonaniu. Graliśmy sporo piłką, przez lepszą grę stworzyliśmy więcej sytuacji. W pierwszej połowie brakowało nam chyba tej pierwszej strzelonej bramki. Było ciężej, Lech zacieśnił środek pola. Szybciej strzelony gol zmusiłby Lecha do bardziej otwartej gry

Przy drugiej bramce meczu, tej po rogu: czy Tomek Frankowski miał się znaleźć właśnie w tym miejscu?

- Dokładnie, miał się znaleźć w tym miejscu. Mamy wypracowane pewne schematy, które ćwiczymy od pewnego czasu. Niedawno Tomek Kłos strzelił bramkę po rzucie rożnym. Teraz "Franek", który nie jest duży wzrostem, ale wiele potrafi zrobić z piłką. To była bardzo ważna bramka bo pozwoliła nam na spokojniejszą grę. Mamy swoje sygnały, wiemy gdzie grać piłkę. Zawsze ja je daje. Oczywiście nie powiem jakie to sygnały, bo w każdym meczu są one inne. Nie chciałbym do końca wszystkiego zdradzać, bo te zagrywki przynoszą efekty, a jak powiem za dużo, to może przestać przynosić :)

A czy przy akcji na 3:0 nie miałeś pokusy by samemu wykończyć akcję?

- Nie, widziałem, że Tomek jest lepiej ustawiony i chciałem mu tą piłkę zagrać. Najważniejsze jest dobro drużyny, z resztą później sam również dostałem dobrą piłkę. Niestety, jakoś nie udało mi się wykończyć tą akcję. Mogłem się dziś pokusić o bramkę.

W końcówce meczu widać było w Tobie dużą chęć zdobycia pierwszego ligowego gola w Krakowie.

- Tak, chciałbym wreszcie zdobyć tutaj bramkę w lidze, ale tak jak wspomniałem: najważniejsze jest dobro zespołu. Fajnie, że z meczu na mecz kroczymy do zwycięstwa. Zostaliśmy już mistrzem jesieni, został już tylko bardzo ważny mecz w Grodzisku Wielkopolskim, który jest szansą na dalsze odskoczenie rywalowi.

Nie myślicie o remisie? To utrzymałoby waszą przewagę nad Groclinem.

- Nie, Wisła nigdy nie myśli o remisie. Takie kalkulacje nie wchodzą w grę!

Nike reklamuje nowe żółte piłki jako lepiej widoczne. To rzeczywiście tak jest?

- Powiem szczerze, że nie mam problemów ze wzrokiem ;) Każdym rodzajem piłki dobrze mi się gra. Na pewno jest to jakiś chwyt reklamowy, myślę że ta piłka może być lepiej widoczna dla kibiców. Kolor żółty rzuca się w oczy.

15.11.2004
08:16
[112]

Brisk. [ Chomik ]


volvo95 tamten sezon to był tamten :> Róznice w grze między byłym a obecnym sezonem widać z zamknietymi oczami :> Jedyne co sie nie zmieniło to to, że dalej nie gramy w europejskich pucharach :>

15.11.2004
14:04
[113]

White Star [ Soldier ]

Brisk>>> i ze na półmetek sezonu Franek bedzie miał tyle bramek coŻuraw w całym tamtym sezonie;]

15.11.2004
19:20
smile
[114]

scigall [ Konsul ]

Nie wiecie moze ktory aktualnie jest Franek w klasyfikacji najlepszych snajperow Europy?

15.11.2004
19:34
[115]

volvo95 [ Legend ]

scigall --> Sam jestem tego ciekaw :)

15.11.2004
19:46
[116]

White Star [ Soldier ]

pierwszy....a Złotego Buta zlikwidowali bo cos tam jakies przekrety czy cos...

16.11.2004
06:03
smile
[117]

volvo95 [ Legend ]

Kasperczak zostaje!
Jak podaje "Gazeta Krakowska", właściciel Wisły Bogusław Cupiał, jeszcze przed powrotem ze Stanów Zjednoczonych podjął decyzję - Henryk Kasperczak pozostanie na stanowisku trenera Wisły.

Obecny szkoleniowiec ma prowadzić Wisłę conajmniej do końca przyszłego roku. Jeśli w przyszłym sezonie, Wisła ponownie rozczaruje na arenie międzynarodowej, Kasperczak ma sam podać się do dymisji.

Kasperczak po raz kolejny przekonał nas o swojej sile i odporności. Mimo nagonki prasowej, a także nacisków wewnątrz klubu, spokojnie kontynuował swoją pracę. Pytany o jego przyszłość na stanowisku trenera Wisły przypominał, że kontrakt obowiązuje go jeszcze przez dwa lata. Nie podejmował dyskusji na temat spekulacji, zajmował się tylko przygotowaniem drużyny do najbliższego spotkania. - Chcemy wygrać wszystkie mecze do końca roku - zapowiadał.

Nie po raz pierwszy przekonał do siebie Bogusława Cupiała. Właściciel Wisły musiał wykazać się cierpliwością nim udało mu się zatrudnić Kasperczaka w Krakowie. Tą samą cierpliwością wykazuje się w stosunku do 58-letniego trenera także teraz. Po blamażu w Tblisi wydawało się, że już nic nie uratuje Kasperczaka. A jednak, stoicki spokój trenera zwiódł wszystkich i to co wydawało sie nieuniknione, nie doszło do skutku. Następnie trener odparł podchody wewnątrzklubowe, po czym po raz kolejny "zaczarował" Cupiała.

Osoba Kasperczaka daje gwarancję ciągłości budowy drużyny, która ma nawiązać do świetnych występów w Pucharze UEFA w sezonie 2002/03.

Swoją drogą, jak można wyrzucać z pracy trenera, którego drużyna lideruje ze stosunkiem bramek 40-6, mając siedem punktów przewagi nad drugim zespołem? Nawet fatalna postawa w Pucharze UEFA nie mogła zamazać takiego osiągnięcia.

16.11.2004
14:11
smile
[118]

White Star [ Soldier ]

fajna sprawa ze zostaje:D

16.11.2004
14:11
smile
[119]

zooz [ TS Wisła Kraków ]

Dawno mnie nie było z przyczyn niezależnych odemnie (czy jakos tak :P). Jak Kaspreczak zostaje to w następnym sezonie musi być LM :) albo chociaż gdzieś 1/4 PU :P

16.11.2004
14:12
smile
[120]

volvo95 [ Legend ]

zooz --> W końcu musi sie udać :)

16.11.2004
14:58
[121]

volvo95 [ Legend ]

Zimny wtorek przy Reymonta
W przenikliwym zimnie ćwiczyli dzisiaj piłkarze Wisły. Trener Henryk Kasperczak miał dzisiaj do dyspozycji tych samych zawodników, co wczoraj. Wciąż nie ćwiczy Aleksander Kwiek. - To jeszcze efekt urazu z meczu rezerw przeciwko Heko. Jest małe naderwanie - powiedział dzisiaj Olek.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy Kwiek wznowi treningi z drużyną.

Podczas gdy do Paryża na mecz reprezentacji, na zaproszenie PLP wybierał się wiceprezes Bogdan Basałaj, do Krakowa wrócił Mariusz Jop. Rosyjska ekstraklasa zakończyła już rozgrywki, więc "Dżopik" czym prędzej wrócił do kraju i przyjechał odwiedzić kolegów z byłej drużyny. Jego klub, FK Moskwa, zajął ostatecznie dziewiąte miejsce w tabeli. Pan Mariusz długo nie opuszczał szatni, w której spędził wiele miłych chwil...

W klubie pojawił się dzisiaj takżę Tomasz Dawidowski... o kulach. Po zabiegu artroskopii przeprowadzonym w Austrii zawodnikowi dopisuje humor, mimo, że czeka go kolejna żmudna rehabilitacja.

W dobrym nastroju, mimo fatalnej pogody, byli dzisiaj niemal wszyscy. Zadowolony był także trener Henryk Kasperczak, który standardowo nie chciał odnościć się do spekulacji na temat jego przyszłości w Wiśle. Zapytany o to, czy wspólnie podjęli z Bogusławem Cupiałem decyzję o kontynuowaniu współpracy, odparł w swoim stylu: - A ja miałem w ogóle odchodzić?

16.11.2004
15:08
[122]

White Star [ Soldier ]

dopiero teraz zauważyłem ze rezerwy Wisły grały ze Stalą:D 2-2...ale Stal na 15 miejscu i raczej spadnie...

17.11.2004
05:47
[123]

volvo95 [ Legend ]

W Cardiff chcą Brożków na pół roku
Jak czytamy na portalu "ic Wales", menedżer Cardiff City, Lennie Lawrence chciałby wypożyczyć z Wisły braci Pawła i Piotra Brożków. Utalentowani bliźniacy wpadli mu w oko podczas niedawnego meczu młodieżowych reprezentacji Walii i Polski, który odbył się w Swansea City.

Spotkanie zakończyło się remisem 2:2, a jedną z bramek dla biało-czerwonych zdobył Paweł Brożek. To właśnie on szczególnie spodobał się menedżerowi Cardiff, ten chce jednak ściągnąć do swojej drużyny także Piotra.

- Widziałem ich obu podczas meczu w Swansea i wpadli mi w oko - przyznał Lawrence. - Wysłaliśmy do ich klubu zapytanie o możliwość sześciomiesięcznego wypożyczenia. Teraz czekamy na odpowiedź.

Lawrence dodał także, że Brożkowie nie są jego jedynym celem. Utrzymuje także kontakty z innymi utalentowanymi piłkarzami z Europy, jednak w arktykule padają tylko nazwiska Brożków.

Lawrence nie potwierdził informacji "Faktu", który informował, że Cardiff jest gotowy wyłożyć za Brożków (a dokładnie tylko za Pawła) pół miliona funtów.

Bracia Brożkowie cały czas powtarzają jednak, że ich celem jest powrót do Wisły. A już z pewnością nie mają zamiaru godzić się na kolejne wypożyczenie.

Gdzie indziej na Wyspach Brytyjskich, w Anglii, niedzielna bulwarówka "Daily Star Sunday" napomknęła o Maciejem Żurawskim. Napastnikiem Wisły mają interesować się Blackburn Rovers i Birmingam City, które są gotowe wyłożyć za niego 2 mln funtów (około 2,8 mln euro). Według polskiej prasy, przedstawiciele tych klubów, a także wysłannik Fulham, mają obserwować "Żurawia" podczas jutrzejszego meczu reprezentacji Polski w Paryżu.

W Niemczech pojawiły się natomiast informacje mówiące o zainteresowaniu Mariuszem Kukiełką przez 1.FC Koeln. Defensywny pomocnik ma wyrobioną markę w 2. Bundeslidze.

17.11.2004
05:50
smile
[124]

volvo95 [ Legend ]

Kukiełka do Koeln :)

17.11.2004
08:46
smile
[125]

White Star [ Soldier ]

kukla jest dobry na bronienie wyniku...

17.11.2004
09:17
[126]

White Star [ Soldier ]

Żuraw sie zdecydował i albo zima wyjedzie albo do końca kariery w PL zostaje:D

17.11.2004
09:33
smile
[127]

Brisk. [ Chomik ]


UWAGA!! Kolejna spiskowa teoria :>

W meczu z Górnikiem Łęczna "Kriża" najpierw strzelił gola, a kilka minut później wyleciał z boiska.

- Nie potrafię tego zrozumieć. Pierwszą żółtą kartkę dostałem zasłużenie, ale drugą? To już skandal! - denerwuje się Chorwat. - Sfaulowałem rywala na połowie boiska, za mną było kilku naszych piłkarzy, a sędzia dał mi drugi raz żółtą. Wiadomo, że rywalizujemy z Wisłą i właśnie przed meczem z krakowianami dostałem kartki, które nie pozwolą mi zagrać w najważniejszym meczu jesieni. Przypadek?

Grający w dziesiątkę Groclin stracił bramkę na 1:2 w doliczonym czasie gry.

- Myślałem, że zawału serca dostanę. Już się cieszyłem, że koledzy dowiozą remis do końca, a tu masz! A w dodatku załatwili nas Chorwat Siklić i Serb Nikitović. Siklicia osobiście polecałem do Łęcznej.

17.11.2004
10:57
smile
[128]

volvo95 [ Legend ]

Kriża ma racje - przecież co z tego że był to faul taktyczny , który zatrzymał szybką kontre Łęcznej ... Ciekawe ile sędzia dostał od Wisełki za ten mecz ...

17.11.2004
11:01
[129]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

smiejecie sie z tej wypowiedzi a zapomnieliscie juz jakie brednie wygadywali pewni Wislacy jeszcze nie tak dawno temu?? to normalne ze jak sie zawini w meczu to szuka sie usprawiedliwienia wszedzie tylko nie w swojej osobie...

volvo--->zadna by z tego kontra byla...ale jezeli faul ostry to trzeba karac...

17.11.2004
11:09
[130]

Brisk. [ Chomik ]


No! Nie to co zawodnicy Legły :>

17.11.2004
11:13
[131]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

Brisk---->moze przytocz mi jakis wywiad w ktorym ktorys z legionistow zali sie na sedziego, pogode albo stan infrastruktury w Burkina Faso...a kartek w tym sezonie zarobilismy sporo...

niestety...w tym sezonie Legii mozna zarzucic wiele...ale nie to:PP

17.11.2004
11:16
[132]

Brisk. [ Chomik ]


no przeca napisałem własnie to :>

17.11.2004
11:17
smile
[133]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

Brisk---->sorki...zle Cie zrozumialem:))))))))

17.11.2004
11:29
smile
[134]

volvo95 [ Legend ]

Rekord "Franka"
Jak zauważył "Przegląd Sportowy" Tomasz Frankowski pobił rekord ligowy. Od roku 1962, gdy ekstraklasa przeszła na system jesień – wiosna, nikt w pierwszej rundzie nie był tak skuteczny jak napastnik Wisły. W 12 spotkaniach "Franek" zdobył 17 goli.

Marek Koniarek z Widzewa Łódź jesienią 1995 roku 16 razy pokonał bramkarza rywali, ale miał ku temu więcej okazji, bo ekstraklasa liczyła wówczas 18 zespołów.

Po hat-tricku w meczu z Lechem Poznań Frankowski ma już na koncie 104 ligowe gole, tyle samo co wspomniany Koniarek.

17.11.2004
15:56
smile
[135]

White Star [ Soldier ]

a moze prawda jest taka ze specjalnie dostał kartki?? bo niczuje sie na siłach aby stanąc przeciwko Wiśle:D

17.11.2004
18:12
[136]

zooz [ TS Wisła Kraków ]

Piotr Brożek po meczu kadry U-21: Szkoda!
- Szkoda że tylko zremisowaliśmy, bo byliśmy znacznie lepsi. Mieliśmy przewagę na boisku i w wyszkoleniu technicznym - mówi Piotr Brożek po meczu reprezentacji młodzieżowej z Niemcami. - Gdyby na boisku był Paweł na pewno wykorzystał by te sytuacje.

Piotrek był wyróżniającą się postacią w tym spotkaniu, jednak pozostaje przy zdaniu, że cała drużyna zagrała dobrze. - Dobrze sie rozumieliśmy, pomoc dobrze współpracowała z atakiem, a mi udało się kilka razy przedrzeć lewą stroną.

- Mieliśmy wiele sytuacji. Piłka trafiała w słupki i poprzeczki. Sędzia dwukrotnie nie uznał nam bramki. Nie wiem, czy padły z pozycji spalonej, bo nie widziałem jeszcze powtórki spotkania - komentował Piotr, który jest już w Polsce i zdążył odbyć trening z drużyną Górnika.

17.11.2004
18:13
[137]

zooz [ TS Wisła Kraków ]

Francja - Polska: czterech wiślaków od początku
Stacja TVN24 podała już skład, w jakim dzisiaj reprezentacja Polski przystąpi do spotkania z Francją. Od początku meczu na boisku pojawi się czterech obecnych piłkarzy Wisły: Marcin Baszczyński, Mirosław Szymkowiak, Maciej Żurawski i Tomasz Frankowski.

Oto wyjściowy skład, na który postawił Paweł Janas: Dudek - Baszczyński, Hajto, Bąk, Rząsa - Kosowski, Szymkowiak, Kałużny, Krzynówek - Żurawski, Frankowski.

18.11.2004
06:28
[138]

volvo95 [ Legend ]

Derby Śląska: Brożek vs. Brożek
Codziennie rano wychodzą ze wspólnego mieszkania w Krakowie i udają się w drogę na Śląsk. Paweł wraz z Łukaszem Gorszkowem, Piotr z Krzysztofem Bukalskim i Kazimierzem Moskalem. W sobotę staną na przeciwko sobie, gdyż w derbach Śląska Górnik gra z GKS-em.

Chociaż bracia do końca sezonu pozostaną w Śląskich klubach, już wiedzą, co będą robić po zakończeniu okresu wypożyczenia. - Wracamy do Wisły - zapowiadają zgodnie. Nie chcą słyszeć o kolejnych wypożyczeniach, choćby do Cardiff City. - Znamy tą sprawę tylko z gazet. Nikt się z nami nie kontaktował. Wypożyczenie? Nie, nie, nie! Koniec z wypożyczeniami. Do końca czerwca gram w Górniku, a wtedy wracam do Wisły - komunikuje Piotrek.

Sobotni mecz będzie miał duże znaczenie dla braci. To będzie pierwszy oficjalny mecz, w którym staną przeciwko sobie. - Do tej pory mierzyliśmy się tylko na treningach - przypomina Piotrek. - Gramy na różnych pozycjach, więc nie będziemy się zbyt często spotykać na boisku. Jednak jeśli już do tego dojdzie, na pewno nie będzie taryfy ulgowej. Bracia już teraz dyskutują o sobotnim meczu, jak zapewniają, jest sporo śmiechu. - Niech Piotrek sobie trochę popatrzy jak się gra w piłkę, bo trochę mu jeszcze brakuje - śmieje się Paweł, który ostatnio jest faktycznie w dużo wyższej formie niż brat.

Do śmiechu im nie będzie, gdy wybiegną na boisko. Zarówno Górnik, jak i GKS są w bardzo trudnej pozycji i w obu ekipach zapowiadana jest walka o jakże ważne zwycięstwo. GieKSa to czerwona latarnia ligi, Górnik przegrał sześć meczów z rzędu. - Musimy wygrać! - zaznacza Piotr. - Oczywiście wygra GieKSa - nie ma złudzeń Paweł.

Sytuacja jest patowa. Na codzień bracia mogą się nawzajem mobilizować, życzyć szczęścia przed kolejnymi meczami. Tym razem jest inaczej, gdyż obaj mocno liczą na zwycięstwo swojej drużyny. - Owszem rozmawiamy już o meczu, licytujemy się kto wygra, ale nie ma między nami kłótni. Jest spokojnie - zapewnia Piotrek. Ciekawe, któremu z braci będzie weselej po sobotnim spotkaniu.

18.11.2004
06:29
[139]

volvo95 [ Legend ]

Polacy remisują na Stade de France
Reprezentacja Polski w ostatnim tegorocznym występie zremisowała z Francją 0:0. Na murawie Stade de France w drużynie "Biało-Czerwonych" zagrali wszyscy powołani na ten mecz wiślacy. Oczywiście w różnym wymiarze czasowym.

Pełne 90 minut rozegrali tylko Maciej Żurawski i Marcin Baszczyński. W podstawowym składzie wybiegli też Mirosław Szymkowiak (zmieniony w 66 minucie przez Sebastiana Milę) i Tomasz Frankowski (zmienił go 9 minut przed końcem meczu Grzegorz Rasiak). Całą drugą część gry i bardzo dobry występ zaliczył Tomasz Kłos, zaś przy osobie Damiana Gorawskiego odnotowaliśmy kilkudziesięciosekundowy epizod na murawie.

W drużynie "Biało-Czerwonych" pełne 90 minut zagrał ex-wiślak Radosław Kałużny, zaś Kamil Kosowski wypożyczony z Wisły do Kaiserslautern zszedł z boiska w samej końcówce spotkania.

Spośród wiślaków najlepszą szansę bramkową w 4. minucie drugiej połowy miał Tomasz Frankowski, który po kilkudziesięciometrowym rajdzie uderzył piłkę nad poprzeczką. Niezłą szansę miałby też Maciej Żurawski pod koniec pierwszej połowy gdyby powracający Boumsong nie przeciął podania Kamila Kosowskiego do napastnika Wisły.

Francja - Polska 0:0

Skład reprezentacji: Jerzy Dudek - Marcin Baszczyński, Jacek Bąk, Tomasz Hajto (46 Tomasz Kłos), Tomasz Rząsa (56 Michał Żewłakow) - Kamil Kosowski (90 Damian Gorawski), Radosław Kałużny, Mirosław Szymkowiak (66 Sebastian Mila), Jacek Krzynówek (90 Arkadiusz Radomski) - Maciej Żurawski, Tomasz Frankowski (81 Grzegorz Rasiak).

18.11.2004
17:21
[140]

volvo95 [ Legend ]

Kadrowicze powrócili
Zgodnie z zapowiedzią trenerzy Wisły zaplanowali dzisiejsze zajęcia na porę popołudniową. Kadrowicze nie trenowali jednak z całą grupą zawodników powiększoną o rezerwistów. Tylko Mirosław Szymkowiak i Tomasz Frankowski wraz z trenerem Szulem udali się na rozbieganie na boisku głównym.

Pozostali piłkarze, którzy wczoraj grali przeciwko Francji przeszli odnowę biologiczną, masaże i zabiegi. - Ja mam odbitą piętę - określił swój uraz wychodzący z klubu Marcin Baszczyński. Nie trenował nawet grający wczoraj zaledwie kilkadziesiąt sekund Damian Gorawski.

Uraz ścięgna Achillesa nie pozwala na treningi Aleksandrowi Kwiekowi, który na pewno nie zagra w Grodzisku Wielkopolskim, tak samo z resztą jak Marcin Kuźba. Do klubu przyszedł również z synem Mariusz Jop, który po powrocie z Moskwy stęsknił się za krakowskim klubem.

18.11.2004
17:22
[141]

volvo95 [ Legend ]

Wisła obserwuje na Słowacji
Wczoraj w Trnavie gościli wiceprezes Wisły Zdzisław Kapka i rzecznik prasowy klubu, Jarosław Krzoska. Obserwowali mecz towarzyski Słowacja - Słowenia (0:0), a szczególnie interesowała ich osoba 22-letniego napastnika MŠK Žilina Stanislav Šesták.

Wychowanek FC Tatrana Prešov rozegrał pierwsze 45 minut spotkania. Šesták urodził się 16 grudnia 1982 roku. Ma za sobą występy w Slovanie Bratysława, reprezentacji U-21 i dwa występy w pierwszej kadrze Słowacji. W tym sezonie Šesták zdobył już 11 goli i wraz z Rolandem Števko jest liderem ligowych strzelców. Po 16 kolejkach MŠK Žilina (aktualny mistrz kraju) zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Šesták w Žilinie gra od tego roku. Mierzy 179 cm wrzostu, waży 68 kg.

"Gazeta Krakowska" podaje, że wysłannicy Wisły mieli obserwować także Mariana Cisovsky'ego. Nie mieli jednak zbyt obszernego materiału do analizy, gdyż obrońca MŠK Žilina nie został w ogóle powołany na ten mecz. Cisovsky urodzony 2 listopada 1979 roku wcześniej grał w Interze Bratysława. W pierwszej reprezentacji Słowacji zadebiutował na początku 2002 roku. Do tej pory rozegrał w niej sześć spotkań.

18.11.2004
17:22
smile
[142]

volvo95 [ Legend ]

Zbiórka maskotek - Akcja Fundacji "Wisła - Biała Gwiazda"
W ramach akcji Św. Mikołaj też jest Wiślakiem, Fundacja "Wisła - Biała Gwiazda" rozpoczęła zbiórkę maskotek, które trafią do dzieci ze szpitala. Pluszaki możecie przynieść do siedziby Fundacji w nowej hali Wisły w najbliższy wtorek w godzinach 16-19. Ponieważ Dzień Św. Mikołaja zbliża się wielkimi krokami, prosimy o szybki odzew na apel.

Podobnie jak w poprzednim roku, zabawki trafią do pacjentów Szpitala Dziecięcego. Organizatorzy proszą o przynoszenie wypranych, w miarę niezniszczonych maskotek we wtorek (23 listopada) od godz. 16 do godz. 19.

Przypominamy, że siedziba Fundacji mieści się w nowej hali Wisły - pierwszy korytarz po prawej, środkowe drzwi.
Maskotki można także dostarczać pocztą na adres:
Fundacja "Wisła - Biała Gwiazda"
ul. Reymonta 22, 30-059 Kraków

Miło nam poinformować, że Fundacja uzyskała status organizacji pożytku publicznego. Na organizacje tego typu można wpłacać 1% należnego podatku. Na dniach więcej szczegółów.

18.11.2004
19:49
[143]

zooz [ TS Wisła Kraków ]

Tomasz Frankowski po meczu reprezentacji
Tomasz Frankowski po raz pierwszy za kadencji trenera Janasa wyszedł w pierwszym składzie reprezentacji Polski. Nie okrasił swojego występu bramką, ale grał całkiem nieźle. Po spotkaniu rozmawiał z trenerem Arsenalu Arsene Wengerem: - Zamieniliśmy kilka słów, pogratulował mi przyzwoitego występu - przyznał "Franek".

Jak ocenisz Twój występ we wczorajszym meczu z Francją i osiągnięty wynik.

- Starałem się być aktywny, bo Francja to nie rywal z ligi polskiej, gdzie można być niewidocznym przez dużą część meczu, strzelić bramkę i otrzymać dobre recenzje. Trzeba się pokazywać. W sytuacjach podbramkowych brakowało troche szybkości, dynamiki. Gra reprezentacji Polski jest troszke inna niż Wisły Kraków. Przeciwko Francji nie byliśmy ani zdecydowanym faworytem ani lepszym zespołem. Należało wypełniać inne założenia.

- Wynik osiągnęliśmy dobry, nie wiem czy lepszy niż gra. Mieliśmy jakieś swoje szanse. Sędzia nieco pomagał gospodarzom, gdyż dwukrotnie zagrali ręką w polu karnym. Sądzę, że gdyby taka sytuacja miała miejsce w naszym polu karnym to sędzia podyktowałby "jedenastkę". Nie mniej z przebiegu całego spotkania Francuzi mieli więcej sytuacji, szczególnie w pierwszej połowie. Co tu dużo mówić - mają lepszych piłkarzy, ale zespołowo staliśmy się nie odstawać od nich. Za rok będą na pewno silniejsi, gdyż dopiero się zgrywają. Ci zawodnicy grają w wielkich klubach, więc na pewno mają umiejętności by pociągnąć ten zespół. My musimy takim drużynom przeciwstawić ambicję i skuteczne kontry.

Dalekie wybicia piłki przez bramkarza były założonym przed meczem sposobem gry?

- Nie. Gra się tak jak przeciwnik pozwala. Skoro Henry i Saha wysoko atakowali Jurka Dudka, to musiał się bronić dalekimi wybiciami piłki. Czego by nie mówić, to 95% tych piłek niestety przegrywaliśmy...

Liczysz, że będziesz grał w pierwszym składzie reprezentacji na wiosnę?

- Do wiosny mamy 3-4 miesiące więc na razie mamy miesięczny urlop. W tym czasie można stracić formę, odzyskać i jeszcze raz stracić. Zobaczymy.

Spotkałeś tam jakiś znajomych zawodników?

- Nie, z drużyny reprezentacji Francji nie ma żadnego zawodnika, którego znam osobiście. Natomiast koło stadionu "kręcił się" Wenger, z którym znamy się jeszcze z czasów "japońskich". Zamieniliśmy kilka słów, pogratulował mi przyzwoitego występu.

Nie zdziwiła was tak duża ilość polskich kibiców na trybunach?

- W Paryżu i okolicach pracuje wielu Polaków, nic dziwnego, że chcieli zobaczyć reprezentację narodową.

Nie żałujesz jakiś sytuacji tego meczu, które można było inaczej rozegrać?

- Były momenty, które można było lepiej wykorzystać. "Z głowy", sam na sam... Ale w sumie nie było źle.

Narzekaliście po meczu na murawę...

- Tak, nie była najlepsza... Słaba - jednym słowem.

18.11.2004
19:49
[144]

zooz [ TS Wisła Kraków ]

Tomasz Kłos po meczu na Stade de France
Tomasz Kłos może być zadowolony ze swojego występu w meczu z Francją. Obrońca Wisły znajduje się ostatnio w wysokiej formie, choć sam twierdzi, że może grać jeszcze lepiej. Oto jak wspomina występ na Saint Denis przeciwko reprezentacji Francji.


- W drugiej połowie musieliśmy z Marcinem się asekurować. Przy takim zawodniku jak Henry zawsze potrzebne jest podwójne zabezpieczenie.

- Obojętne czy gram od początku, czy wchodzę z ławki, gram dla reprezentacji. Chciałbym grać w wyjściowym składzie, ale akurat trener tak ustalił. Myślę, że ja nie muszę trenowi nic udowadniać, on wie jak ja gram. Zobaczymy jak będzie w następnych meczach. Ja staram się wykonywać polecenia trenera i myślę, że nie najgorzej to wychodziło.

- Od mistrzostw Europy drużyna francuska jest z nowym trenerem, gra w różnych ustawieniach. Nie jest to łatwa sytuacja. Wiadomo, że kibice we Francji utożsamiają się z reprezentacją, w której grali Zidane, Lizarazu, Thuram i Djorkaeff. Wszyscy chcieliby, żeby teraz, od razu, powstała nowa drużyna na takim samym poziomie. Tak się nie da, nawet we Francji, gdzie jest bardzo dużo indywidualności. Potrzeba czasu, by zaczęli grać dobrze jako drużyna. Z resztą przed Mistrzostwami Świata w 1998 roku, Aime Jacquet też był krytykowany za styl gry. Jak się później okazało zdobyli Mistrzostwo Świata, przez dwa lata byli poza zasięgiem, sięneli po Mistrzostwo Europy. Dopiero później, od Mistrzostw Świata w Korei, rozpoczęła się równia pochyła. Teraz, po Euro 2004, znów jest nowy trener, nowa wizja zespołu. Na pewno nie są zadowoleni, że w trzech meczach z rzędu u siebie nie zdobyli gola.

Czy uważa Pan, że styl gry reprezentacji się poprawia?

- Nieraz się pięknie gra i się przegrywa, a nieraz gra się słabo i się remisuje. Wczoraj w pierwszej połowie pozwoliliśmy Francuzom na zbyt wiele, na szczęście Jurek Dudek pokazał swoją światową klasę. W drugiej połowie były momenty, w których wymienialiśmy siedem, osiem podań i Francuzi patrzyli tylko jak chodzi piłka. Z drugiej połowy możemy być zadowoleni, rywale nie stworzyli sobie zbyt wiele sytuacji. Być może, gdyby Tomek Frankowski, wtedy gdy chciał lobować, uderzył piłkę trochę inaczej, skończyłoby się bramką. Teraz jednak nie ma co gdybać. Generalnie uważam, że nie mamy się czego wstydzić.

Znajomość języka francuskiego przydała się na boisku?

- Po wrzutce w drugiej połowie, gdy po strzale Radka Kałużnego piłka trafiła w rękę jednego z rywali, Thierry Henry podszedł do mnie, zaczął się śmiac i powiedział, że powinien być rzut karny. Odpowiedziałem, że też to widziałem, ale nie miałem zamiaru kłocić się z sędzią. Pośmialiśmy się trochę.

- Boumsonga znam jeszcze z czasów wspólnej gry w Auxerre. Po meczu sobie porozmawialiśmy. Chciałem nawet z nim porozmawiać przy okazji rzutu rożnego dla naszej drużyny. Odparł tylko - "Nie teraz. Porozmawiamy po meczu". Gdy był rzut rożny dla rywali, to ja nie chciałem z nim rozmawiać. Koszulką wymieniłem się z Gallas'em.

Czy Pańska zmiana w przerwie była zaplanowana?

- Na 15 minut przed końcem pierwszej połowy trener kazał mi się grzać. Powiedział mi, że na sto procent wchodzę od początku drugiej połowy. Mówił, żeby skracać pole i uważać na "przebitki". Oni często robili tak, że jeden napastnik wracał do środka pola, wyciągał naszego zawodnika, robił dziurę w środku, a drugi napastnik wbiegał przy długiej piłce. Ciężko było to odciąć. Nie dawaliśmy się jednak na to nabierać.

Czy czuje Pan, że forma rośnie?

- Cieszy jak moją grę się docenia. Ja jestem wobec siebie krytyczny i uważam, że mogę grać jeszcze lepiej.

Dzisiaj nawet Pan nie biegał. Jakieś kłopoty zdrowotne po meczu?

- Mam kłopoty z kręgosłupem, to moja wrodzona wada. Jak boisko jest ciężkie i twarde to co jakiś czas to mi się odzywa. Na razie, odpukać, przez długi czas się nie odzywa.

Murawa rzeczywiście była taka słaba?

- Nie mają czego się wstydzić nasze trzecioligowe kluby. Płyta była tragiczna. Cztery lata temy, gdy graliśmy z Francją, boisko było identyczne. Dziwi mnie to, że taki piękny stadion a murawa w takim stanie. Dodatkowe linie, które pozostały po meczu rugby nie przeszkadzały, być może jedynie sędziom.

18.11.2004
19:50
[145]

zooz [ TS Wisła Kraków ]

Wisła na głodzie
(aktual: 18:28) Zbita pięta Baszczyńskiego, kłopoty z kręgosłupem Kłosa, uraz pachwiny Gorawskiego, komplikacje z Achillesem Kwieka - tak wygląda drużyna Wisły na trzy dni przed meczem z Groclinem. Mimo to trener Kasprczak zapowiada: - Jedziemy po zwycięstwo. Reszta drużyny trenowała bardzo lekko. - Wzmagamy głód piłki - skwitował Jerzy Kowalik.

Z wyjątkiem Kwieka, który na pewno nie zagra w Grodzisku (naderwanie włókien ścięgna achillesa), nie są to poważne urazy. - Trener był dzisiaj dla nas wyrozumiały - skwitował Gorawski, który dzisiaj ani na chwilę nie wybiegł na boisko i ograniczył się do odnowy. - Jutro będę trenował, bo czuję duży głód piłki. Przez dwie minuty w meczu z Francją nie mogłem wiele zrobić, tym bardziej, że trener obarczył mnie bardziej zadaniami defensywnymi - wspominał "Gora" mecz z "trójkolorowymi". Pamiątką z wypadu do Paryża jest koszulka Silvestre'a, z którym Gorawski zamienił się trykotami już po meczu w szatni.

Z kadrowiczów, na główną płytę wybiegli jedynie Mirosław Szymkowiak i Tomasz Frankowski. Pozostali, a więc wspomniany Gorawski, Marcin Baszczyński, Tomasz Kłos i Maciej Żurawski nie wychylili nosa poza szatnię. - Mam kłopoty z kręgosłupem, to wrodzona wada - przyznał "Kłoniu". - Gdy gram na boisku ciężkim i twardym, to co jakiś czas mi się odzywa. A murawa na Saint Denis była na poziomie polskiej trzeciej ligi. Do masaży i odnowy ograniczył się także "Baszczu". - Mam zbitą piętę, ale myślę, że jutro będę już trenował.

O meczu z Francuzami nie chciał rozmawiać Maciej Żurawski. - Panowie, przepraszam, ale dzisiaj jestem bardzo zmęczony i nie chcę rozmawiać. Obawiam się, że dziś moje wypowiedzi, nie byłyby takie, jakich bym sobie życzył - tłumaczył się "Żuraw". Zapewnił jedynie, że z jego zdrowiem jest w porządku. W ramach rekompensaty zapewnił, że jutro przeznaczy dla przedstawicieli mediów dwa razy więcej czasu niż zwykle. Już tradycyjnie, rozmowy nie podjął Mirosław Szymkowiak, który odesłał jedynie do odwiedzin strony oficjalnej klubu.

Mimo nieobecności kadrowiczów na treningu, trener Kasperczak miał do dyspozycji około 30 zawodników. Po jednodniowej przerwie zajęcia wznowił Marek Zieńczuk. Trening był bardzo lekki, obyło się bez gierki. - To specjalnie. Wzmagamy głód piłki - śmiał się po zajęciach Jerzy Kowalik. Jako, że trening został przełożony na 15:00, ostatnie kopnięcia piłki odbywały się już po zmroku. Ciekawe, skąd decyzja o przełożeniu zajęć, skoro nie uczestniczył w nich ani jeden kadrowicz.

Kasperczak już oczywiście myśli o niedzielnym meczu z Groclinem. - W tym sezonie potwierdzają, że mają bardzo dobrą drużynę - uważa szkoleniowiec Wisły. - Potracili pare punktów, ale być może dlatego, że w kilku meczach grali w dziesiątkę. Na pewno sporym osłabieniem będzie dla nich brak Kriżanaca. To zawodnik, który ma duży wpływ na ich grę obronną. Trener potwierdził, że urazy kadrowiczów nie są poważne. - Wszyscy byli dziś w stanie trenować. Do meczu z Groclinem zostały jeszcze dwa dni i myślę, że do tego czasu nie powinno być żadnych problemów zdrowotnych.

Rzecznik prasowy klubu Jarosław Krzoska, który wczoraj był na meczu Słowacja - Słowenia ("Bardzo słabe spotkanie"), by zobaczyć umiejętności napastnika Stanislava Šestáka, zaprzeczył jakoby do klubu trafiło pismo od Cardiff City w sprawie wypożyczenia braci Brożków.

Po raz kolejny kolegów z byłej drużyny odwiedził dzisiaj Mariusz Jop. Tym razem towarzyszył mu synek.

18.11.2004
20:03
[146]

White Star [ Soldier ]

eee tam ...gra psychologiczna;D napewno zagrają Ci którzy będą mieli zagrać juz dzisiaj...takze Kłos i Gora sie wylecza..

19.11.2004
19:23
[147]

zooz [ TS Wisła Kraków ]

Wietrzny trening przed Groclinem
Pogoda nie rozpieszczała drużyny Groclinu i Wisły podczas ostatnich dwóch spotkań ligowych w Grodzisku Wielkopolskim. Opady deszczu, porywisty wiatr... - przedsmak wrażeń dostarczanych przez aurę mieliśmy także podczas dzisiejszego treningu Wisły.

Wszyscy kadrowicze, którzy wczoraj uskarżali się na urazy dziś trenowali normalnie. Na zajęcia nie przybył tylko Mariusz Kukiełka (kłopoty z achillesem), jednak trener Kasperczak zapewnia, że defensywny pomocnik Wisły będzie brany przy ustalaniu kadry meczowej na Groclin. Ból kolana nie pozwolił natomiast na kontynuowanie zajęć Nikoli Mijailoviciowi. Serbski obrońca ma jednak nadzieję, że w Grodzisku wystąpi.

Na dzień dzisiejszy wykluczony jest występ przeciwko Groclinowi Dawidowskiego, Ekwueme, Kwieka i Kuźby.

W klubie spotkaliśmy dziś Tomasza Dawidowskiego, który po operacji porusza się o kulach. O swoim stanie zdrowia wypowiadał się dość tajemniczo, po szczegóły odsyłając do dr Urbana. Ten zaś stwierdził ogólnikowo: - Tomek przeszedł operację kolana. Powinien być gotów do gry na marzec 2005 roku.
- Ja tego nie powiedziałem - z rezerwą komentuje "Dawid".

19.11.2004
19:25
[148]

zooz [ TS Wisła Kraków ]

Kasperczak i Kłos przed meczem z Groclinem
Piłkarze Wisły Kraków chcą zakończyć rundę jesienną bez porażki i do Grodziska Wlkp. na niedzielny mecz z Groclinem jadą po zwycięstwo. Mistrzowie Polski, a także mistrzowie jesieni, wystąpią w najsilniejszym składzie.

- Chcemy zwycięstwem zakończyć rundę jesienną i do Grodziska jedziemy po trzy punkty - powiedział trener Wisły Henryk Kasperczak. - Zresztą przed każdym meczem naszym celem jest wygrana. Groclin to dobra drużyna i czeka nas trudny mecz. Brak w zespole z Grodziska pauzującego za żółte kartki Kriżanaca, na pewno będzie sporym osłabieniem tej drużyny. Nie liczymy jednak na osłabienie rywala, sami musimy zagrać jak najlepiej i wykazać na boisku swoją wyższość nad Groclinem.

Krakowianie ćwiczyli w piątak przed południem, jeszcze w sobotę w godzinach przedpołudniowych przeprowadzą trening, a potem wyjadą do Grodziska, gdzie będą nocować.

Wiślacy zagrają w najsilniejszym składzie. Co prawda kadrowicze wrócili ze środowego meczu Polska - Francja z drobnymi urazami, ale do niedzieli powinni być zdrowi. Do Grodziska nie pojadą kontuzjowani Marcin Kuźba i Aleksander Kwiek, jednak nie są to zawodnicy z podstawowego składu.

- Na pewno pod koniec rundy odczuwamy już zmęczenie, ale jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu pod względem fizycznym i zagramy w Grodzisku na pełnych obrotach - dodał obrońca Wisły Tomasz Kłos. - Chcemy zakończyć sezon bez porażki. Każdy mecz w lidze jest trudny. I ten niedzielny do łatwych na pewno nie będzie należał. Z dobrymi drużynami gra się nam nawet lepiej niż ze słabszymi. Zmiana pogody na zimową nie powinna wpłynąć ujemnie na poziom spotkania. W Grodzisku jest przecież podgrzewana płyta i warunki do gry powinny być dobre. Mecz Groclin - Wisła Kraków rozegrany zostanie w niedzielę o godzinie 20.00.

19.11.2004
19:27
[149]

zooz [ TS Wisła Kraków ]

Marek Zieńczuk: Do Grodziska po zwycięstwo
- Jedziemy do Grodziska po zwycięstwo. Groclin nie jest drużyną przypadkową, na pewno będzie dużo walki i ciekawych pojedynków - zapowiada przed ostatnim ligowym spotkaniem Marek Zieńczuk.

Chyba dobrze, że jeden z ostatnich meczów gracie w Grodzisku, gdzie jest dobra płyta?

- W Zabrzu była słaba płyta i nieciekawa pogoda a mimo wszystko pokazaliśmy że potrafimy zagrać piłką, przynajmniej w pierwszej połowie.

Czujecie się tak pewnie, że myślicie o wysokim zwycięstwie?

- Nie, nie. Myślimy cały czas o zwycięstwie, a mamy tak dobrych napastników w drużynie, że może wygramy więcej niż jedną bramką.

Pomocników też ;)

- Nie tylko napastnicy strzelają gole w naszej drużynie. Mi ostatnio w Grodzisku też zdarzyło się zdobyć bramkę, co przesądziło o udziale Amiki w Pucharze UEFA. Byłem z tego bardzo zadowolony. Na pewno nie miałbym pretensji, gdyby udało mi się w niedzielę coś strzelić.

Obrona Groclinu będzie mocno osłabiona brakiem Kriżanaca?

- Ivo pokazał, że jest bardzo dobrym piłkarzem. Poza tym jest liderem, mocno mobilizuję zespół. Nie odpowiada tylko za grę obronną. W ostatnim meczu strzelił piękną bramkę głową, jest to bodajże jego trzecia bramka w sezonie. Bez wątpienia jest to silny punkt drużyny i cieszę się, że nasi napastnicy będą mieli łatwiej. Moim zdaniem obrona Groclinu będzie słabsza bez niego. Jest tam kilku dobrych piłkarzy, ale Ivo na pewno wyróżnia się.

Sebastian Mila też zdaje się być w słabszej dyspozycji...

- Jego też bym nie lekceważył, Seba potrafi się zmobilizować na ważne mecze i nawet przy słabszej swojej dyspozycji potrafi przymierzyć z rzutu wolnego, więc trzeba będzie na niego uważać.

Amica i Groclin to podobnie budowane kluby, oba z Wielkopolski. Czy mecze tych zespołów wzbudzały dodatkowe emocje?

- To były prestiżowe mecze, może w ostatnich czasach napięcie trochę się zmniejszyło. Pamiętam jednak, że gdy przechodziłem do Amiki to sprawą honorową było wygrać w Grodzisku. W ostatnim okresie te podteksty zeszły na plan dalszy.

Półtora miesiąca temu wydawało się, że i Wasz mecz z Groclinem będzie się wiązał z dużą stawką i napięciem. Dzięki sporej przewadze Wisły chyba ten stan zelżał?

- Na pewno tak samo jesteśmy skoncentrowali przed meczem jak przed każdym. Często jest tak, że ten balon długo się nadmuchuje, a później napięcie trochę opada. Może dzięki temu będzie lepsze widowisko.

Groclin nie stracił jeszcze punktu jesienią u siebie, to chyba dodatkowe wyzwanie dla Was?

- Na pewno mecz z Groclinem bardzo nas mobilizuje, bo tych spotkań o wysoką stawkę w polskiej lidze jest niewiele. Czeka się na takie mecze. Na pewno byłoby lepiej, liga byłaby ciekawsza, gdyby więcej zespołów dołączało do krajowej czołówki.

W połowie tygodnia narzekałeś na bóle przeciążeniowe kolana. Jak się teraz czujesz?

- Nie ma, "wyparowały" :) Czuję się dobrze, myślę, że jutro na treningu też się nic nie stanie i zagram w niedzielę.

19.11.2004
19:29
[150]

zooz [ TS Wisła Kraków ]

Coś czuje że Dawid prędko nie zagra :(

20.11.2004
09:59
[151]

White Star [ Soldier ]

może w wiosennej...

ile obstawiacie wynik ?? ja wime tylko że Wisła wygra i mam tylka jedną niewiadomą...ile bramek strzeli Franek:D może 3 zeby do 20 dojśc na koniec rundy:D

20.11.2004
10:30
[152]

Brisk. [ Chomik ]

White no taka 20 by ładnie wyglądała :> Ale liczą sie trzy pkty obojetnie jak wystrzelane :>

20.11.2004
13:36
[153]

White Star [ Soldier ]

Brisk>> no pewnie, że ładnie:D 3 pkt i tak będą:D jeszcze żeby Legia bynajmniej zrmisowała:Dt by była ładna przewaga też:D

20.11.2004
16:40
[154]

White Star [ Soldier ]

Brożek i Kmiecik strzelili po golu. cos Saganowski sie przebudził..ma 8 goli...jak Żuraw dejdzie to pewnie go wyprzedzi...i Franek sam zostanie:( zresztą jakby Franek miał karne wykonywac to miałby 19-20 bramek juz:D

20.11.2004
17:09
smile
[155]

hola' [ koniczynka ]

macie racje----> wisla wygra w plocku bo ten klub jest pokroju poloni warszawa czy lecha poznan PP wczoraj mialem przyjemnosc popatzrec an mecz lcha poznan i jesl ito sa zawodowcy, faceci ktorzy cale zycie trenuja igraja w I lidze to ja naprawde ejstem rozczarowany1 takiej gry w wykonaniu innych zespolow w europie nie zobaczymy!
przed meczem same gwiazdy gestykulujace w kierunku kibicow a uderzyc w pilke nie moga! tak wiec wisla wygra z tagicznie grajaca druzyba a frankowski stzreli swa kolejna bramke w poslkiej lidze PPP

20.11.2004
17:11
smile
[156]

volvo95 [ Legend ]

hola --> Ja w ogóle nie rozumiem twojego posta :)

20.11.2004
17:13
[157]

White Star [ Soldier ]

hola'>> a do czego ten post bo niebardzo rozumiem...

20.11.2004
17:20
smile
[158]

hola' [ koniczynka ]

nie mam gdzie popisac o polskie pilce PP ..hahaha
ale wisle naprawde lubie bo pograc umia

20.11.2004
17:21
smile
[159]

hola' [ koniczynka ]

a po za tym mowie tam o meczy plock - krakow jakbyscie nie zauwazyli i podkreslam ze wisla wygra z dziecmi PP
po za tym ten mecz pewnie tak interesujacy jak ten lecha z warszawa.pozdrawiam

20.11.2004
17:56
[160]

volvo95 [ Legend ]

Jaki mecz Kraków - Płock ??

20.11.2004
18:06
[161]

White Star [ Soldier ]

hola'>> no o jaki mecz Ci chodzi...b niekapcze...Wisła Kraków - Wisła Płock?? to dawno było...

20.11.2004
18:48
smile
[162]

scigall [ Konsul ]

Wiselka Mistrzem tralala !! Jutro jeszczy tylko Groclin pokona, tralalala i na szczycie tabeli bedzie stala!!! HEJ! HEJ! WISEŁKA!

21.11.2004
08:17
smile
[163]

volvo95 [ Legend ]

Mam nadzieje że Wisełka dzisiaj wysoko wygra i bardzo bym chciał żeby Żuraw coś ustrzelił na zakończenie :)

JAZDA JAZDA JAZDA BIAŁA GWIAZDA !!!

21.11.2004
08:29
smile
[164]

megaabol [ Generaďż˝ ]

Wisła vs Groclin 3:0
Franek 2x , Żuraw
Wisła Mistrzem :D

21.11.2004
08:57
smile
[165]

hola' [ koniczynka ]

przepraszam wislacy' caly czas mialem na mysli mecz legi z plockiem a mowilem o wisle!!!chodzi o dzisiejszy mecz wisly w grodzisku! cuekawe jak sie zakonczy? czy wisla znow pokaze kto potrafi grac na polskich murawach! powodzenia wisla cracau i oby tak dalej do wiosny...
papa
stawaim 0-2

21.11.2004
14:32
[166]

zooz [ TS Wisła Kraków ]

Na koniec - Groclin
Mecz Groclinu z Wisłą to mecz na szczycie polskiej ekstraklasy, jednak tak na prawdę faworyt jest tylko jeden. Wisła już teraz ma przewagę siedmiu punktów nad najgroźniejszym rywalem w walce o mistrzostwo Polski. W kwietniu tego roku w Grodzisku Wielkopolskim podopieczni Henryka Kasperczaka gładko wygrali 6:1.

Oczywiście trudno oczekiwać, że w niedzielę wynik się powtórzy, jednak teoretycznie drużyna Groclinu jest dziś jeszcze słabsza. Tyle tylko, że punkty tracą tylko na wyjazdach. - To drużyna, która bardzo dobrze gra u siebie - ostrzega Henryk Kasperczak. - W tym sezonie potwierdzają, że to bardzo dobra drużyna, choć ostatnio potracili trochę punktów. Warto jednak pamiętać, że w kilku ostatnich meczach grali w dziesiątkę.

Dodatkowo w meczu z Wisłą nie zagra ostoja defensywy Groclinu, Ivica Kriżanac. Szkoda, gdyż Chorwat odgrażał się, że za wypowiedź na temat meczu z Groclinem Macieja Żurawskiego ("Jedziemy, by wygrać") połamie mu nogi. Z pewnością na boisku byłoby ciekawiej, a Groclin byłby bardziej wymagającym rywalem. A takich rywali brakuje ostatnio Wiśle w lidze. Jakby tego było mało, nie wiadomo, czy trenerzy Groclinu wpuszczą na boisko Radosława Sobolewskiego, który od wiosny ma być piłkarzem Wisły. Na kontuzje narzekają Adrian Sikora i Jacek Ziarkowski, do zdrowia po operacji nie wrócił jeszcze Radim Sablik.

W Wiśle pod znakiem zapytania stoi występ Nikoli Mijailovicia. Od czwartku Serb zmaga się z bólem kolana. - Nie wiem co to jest. Cały czas boli - mówił w sobotę piłkarz, który dzień przed meczem opuścił koncówkę treningu. Nie podjęto jeszcze decyzji o jego grze, lecz wydaje się, że oto trafia się odpowiedni moment na przywrócenie do składu Arkadiusza Głowackiego. Z drugiej strony, można być pewnym, że Kasperczak zrobi wszystko, by nie zmieniać składu dobrze grającej ostatnio defensywy.

Z pewnymi problemami zdrowotnymi (z achillesem) zmaga się Mariusz Kukiełka, jednak jak zapewnia trener Kasperczak: - Jest do grania. W Grodzisku zabraknie natomiast kontuzjowanych Ekwueme, Kwieka, Kuźby i oczywiście Dawidowskiego, który teraz zastanawia się, czy wróci do gry przed końcem... sezonu.

Jak już informowaliśmy, po meczu reprezentacji, wiślaccy kadrowicze zmagali się z pewnymi urazami. Nie były to jednak poważne kłopoty i w piątek i sobotę trenowali już wszyscy. - Po meczach zawsze są jakieś urazy, ale robimy tak, by na drugi dzień już ich nie było - zdradził Kasperczak.

Mecz będzie się toczył w zimowej aurze. Na szczęście, stadion w Grodzisku Wlkp. jest wyposażony w podgrzewaną płytę. Niemniej, podobnie jak w trakcie dwóch ostatnich wizyt na stadionie Groclinu, Wisłę czeka niska temperatura, porywisty wiatr i opady śniegu lub deszczu.

Celem Wisły na końcówkę rundy jesiennej jest wygranie wszystkich spotkań. W przypadku wygranej w Grodzisku, Wisła będzie już mogła świętować tytuł mistrza Polski. Runda wiosenna byłaby praktycznie formalnością.





Niedługo mecz a tu tak cicho ...

21.11.2004
14:39
smile
[167]

volvo95 [ Legend ]

Wisełka musi dzisiaj wygrać !!!

Stawiam na 3:1 dla Białej Gwiazdy :)

JAZDA JAZDA JAZDA BIAŁA GWIAZDA !!!

21.11.2004
14:49
[168]

zooz [ TS Wisła Kraków ]

Ja też obstawiam 3-1 :) Chciałbym żeby Żuraw cos strzelił na koniec...

21.11.2004
15:02
smile
[169]

megaabol [ Generaďż˝ ]

3:0 Wisełka wygra
2x Franek i Żuraw :D

21.11.2004
15:03
[170]

scigall [ Konsul ]

dla mnie moze byc nawet 1-0, wazne zeby Wiselka zgarnela 3 pkt!

21.11.2004
15:05
[171]

Eldorrado [ Pretorianin ]

o ktorej match?:)

21.11.2004
15:14
[172]

zooz [ TS Wisła Kraków ]

o 20

21.11.2004
18:40
smile
[173]

scigall [ Konsul ]

no ja zaraz ide do Jamy pojazdowac troche hehe :) Mam nadzieje, ze Wiselka zacznie z mocnego kopyta i ustrzeli na początku kilka brameczek, żebym nie musiał nerwów swoich zużywać. JAZDA JAZDA JAZDA!!!

21.11.2004
19:44
[174]

White Star [ Soldier ]

bedzie 6-1;D

21.11.2004
19:47
smile
[175]

volvo95 [ Legend ]

Mam nadzieje że nerwówki nie będzie bo obstawiłem sporo kasy na Wisełke i nie chce sie przekręcić przed tv :)

21.11.2004
20:03
smile
[176]

Brisk. [ Chomik ]


pamietacie? :>

Jazda Jazda Biała Gwiazda :>

21.11.2004
20:16
smile
[177]

Przewodnik Syriusza [ Magazyn Grafik ]

1:0 dla Dyskobolii!

21.11.2004
20:17
[178]

Brisk. [ Chomik ]


wiemy :> to dopiero poczatek pierwszej połowy, pożyjemy zobaczymy :>

21.11.2004
20:22
[179]

White Star [ Soldier ]

to jest ta jedna dla Groclinu:D Wisła jeszcze 6 strzeli:P


6 min - Groclin prowadzi 1:0. Kaczmarczyk dośrodkował z lewego skrzydła, z rzutu wolnego, w polu karnym Stolarczyk nie upilnował Ślusarskiego, który strzałem głową z 5 metrów pokonał Majdana

21.11.2004
20:36
[180]

volvo95 [ Legend ]

Przed chwilą powinien być karny dla Wisły a Żuraw właśnie zmarnował sytuacje sam na sam ...

21.11.2004
20:39
smile
[181]

volvo95 [ Legend ]

Brawo Franek !!! Przepiekna bramka podcinką :)

21.11.2004
20:41
[182]

White Star [ Soldier ]

i 1-1!!!!!!!!:D Frankowski 18 bramka w sezonie i 105 w lidze:D

34 min - Wisła wyrównuje! Po kontrze Szymkowiak świetnie podał do Frankowskiego, który z 14 metrów, w swoim stylu, przerzucił piłkę nad bezradnym Liberdą

21.11.2004
21:07
[183]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

mnie satysfakcjonuje remis:))) ale to z wiadomych powodow, chociaz w TOTO obstawilem zwyciestwo Wisly...ale skoro kupon poszedl sie jebac to pozostane przy remisie...choc cos czuje ze Wisla wygra...nieznacznie ale wygra...

21.11.2004
21:07
smile
[184]

White Star [ Soldier ]

45+1 min - koniec pierwszej części meczu
45 min - pierwsza połowa została przedłużona o minutę
44 min - złe podanie Kaczmarczyka na lewe skrzydło. Można powiedzieć, że pomocnik Groclinu kopnął w aut
43 min - żółta kartka dla Ślusarskiego za faul na Baszczyńskim
41 min - Mijailovic świetnie ograł na lewym skrzydle dwóch piłkarzy Groclinu, ale zepsuł bardzo ładną akcję fatalnym dośrodkowaniem, do którego nie miał szans dojść żaden z wiślaków
39 min - Mijailovic wywalczył piłkę na lewym skrzydle, płasko zagrał na 16 metr do Zieńczuka, który chiał pokonać Liberdę technicznym strzałem. Efekt był taki, że bramkarz Groclinu spokojnie złapał wolno lecącą futbolówkę
37 min - żółta kartka dla Kumbeva za faul na Frankowskim
34 min - Wisła wyrównuje! Po kontrze Szymkowiak świetnie podał do Frankowskiego, który z 12 metrów, w swoim stylu, przerzucił piłkę nad bezradnym Liberdą
32 min - Mila strzelał z 30 metrów, Majdan popełnił błąd odbijając piłkę przed siebie, zdążył do niej Ślusarski, ale sędzia odgwizdał spalonego. W momencie strzału napastnik gospodarzy był za obrońcami Wisły
31 min - świetna szansa dla Wisły. Żurawski dostał świetne, prostopadłe podanie od Szymkowiaka, ale w sytuacji sam na sam napastnik Wisły zbuy daleko wypuścił sobie piłkę i błyskawicznie wracający Mynar zdołał wybić ją w pole
30 min - po zagraniu Zieńczuka piłka przypadkowo trafiła do Gorawskiego, ale ten, szykując się do strzału na 10 metrze, padł atakowany przez Kozioła. Sędzia nie podyktował rzutu karnego, czego domagali się wiślacy
28 min - Piechniak sprytnie, technicznie zagrał w pole karne do Ślusarskiego, ale Kłos był czujny i wybił piłkę
26 min - Piechniał przedarł się prawym skrzydłem, płasko zagrał do Kaczmarczyka, ale ten stracił piłkę w pojedynku z Cantoro
24 min - Baszczyński posłał długą piłkę w kierunku Żurawskiego, ale Łukaszewski wycofał futbolówkę głową do Liberdy
22 min - Kozioł wybił piłkę po prostopadłym podaniu Szymkowiaka w pole karne
21 min - żółta kartka dla Mijailovica za niesportowe zachowanie. Serb splunął w kierunku sędziego
20 min - Liberda wyszedł z bramki i złapał piłkę po prostopadłym zagraniu Szymkowiaka
20 min - żółta kartka dla Szymkowiaka
19 min - Majdan łapie wrzutkę Mili z lewej flanki - w polu karnym czekał już Ślusarski
18 min - dobra szansa Groclinu! Mila dośrodkował z rzutu wolnego, z prawego skrzydła, Sobolewski uprzedził Kłosa i strzelił głową z 6 metrów - tuż obok słupka
16 min - po kontrze Groclinu i wrzutce Mynara z prawego skrzydła Cantoro w ostatniej chwili uprzedził w polu karnym Ślusarskiego
16 min - obrońcy Groclinu wybijają piłkę po wrzutce Zielińskiego w pole karne z rzutu wolnego, z prawej strony boiska
15 min - żółta kartka dla Piechniaka za faul na Cantoro
14 min - Liberda wypiąstkował mocno podkręconą piłkę po centrze Szymkowiaka z rzutu wolnego, z lewego skrzydła
13 min - Piechniak ze Ślusarskim ładnie rozegrali piłkę, futbolówka dotarła na prawe skrzydła do Mynara, który dośrodkował - wyciągnięty jak struna Majdan złapał futbolówkę
12 min - Szymkowiak przedarł się środkiem pola, zagrał do Zieńczuka, który na 20 metrze zupełnie pogubił się w pojdynku z Mynarem i sfaulował rywala
11 min - Liberda broni płaski strzał Cantoro z 25 metrów
10 min - Żurawski bardzo źle zagrał z lewego skrzydła do Frankowskiego - piłkę przejął Piechniak
8 min - Mila nie miał szans dojść do prostopadłego podania Kaczmarczyka - piłka wyszła za linię końcową boiska
6 min - Groclin prowadzi 1:0. Kaczmarczyk dośrodkował z lewego skrzydła, z rzutu wolnego, w polu karnym Stolarczyk nie upilnował Ślusarskiego, który strzałem głową z 5 metrów pokonał Majdana
5 min - Ślusarski z prawej flanki płasko dośrodkował w pole karne, ale Mila nie zdążył przejąć piłki
4 min - Kozioł głową wybija piłkę po wrzutce Zieńczuka z rzutu wolnego, z prawej strony boiska
4 min - zablokowany strzał Zieńczuka z 20 metrów
3 min - Żurawski dośrodkował z lewego skrzydła, ale Kumbev zdołał uprzedzić Frankowskiego
2 min - Ślusarski nie dochodzi do crossowego podania Sobolewskiego na lewe skrzydło
1 min - Stolarczyk przejął prostopadłe podanie Mili do Ślusarskiego
1 min - rozpoczął się ostatni mecz ligowej jesieni. Groclin gra z Wisłą Kraków

Groclin: Liberda - Kozioł - Górski, Kumbev, Łukaszewski, Mynar - Mila, Sobolewski, Kaczmarczyk, Piechniak - Ślusarski

Wisła: Majdan - Mijailovic, Stolarczyk, Kłos, Baszczyński - Zieńczuk, Cantoro, Szymkowiak, Gorawski - Frankowski, Żurawski.



ZACZELQA SIE 2 POŁOWA:D OBY WIECEJ BRAMEK WISLAKÓW

21.11.2004
21:12
smile
[185]

volvo95 [ Legend ]

2:1 !!!! Żuraw !!!!

21.11.2004
21:14
[186]

White Star [ Soldier ]

i brawa dla Żurawia!!!!! oby nie był to gol pożegnalny..

51 min - Wisła prowadzi! Kłos zagrał piękne, crossowe podanie na pole karne Groclinu, gdzie Żurawski świetnie piłkę, ograł Kumbeva, minął Liberdę i posłał piłkę do pustej bramki

21.11.2004
21:18
smile
[187]

Brisk. [ Chomik ]


jeszcze jeden :D jeszcze jeden :D

21.11.2004
21:24
smile
[188]

volvo95 [ Legend ]

3:1 !!! Franek !!!

21.11.2004
21:26
smile
[189]

Brisk. [ Chomik ]


No to jeszcze jeden dla Króla Franka!!! :D

21.11.2004
21:26
smile
[190]

volvo95 [ Legend ]

Bardzo mi sie podoba gra Szymka w dzisiejszym meczu - gra naprawde bardzo dobrze :)

21.11.2004
21:27
[191]

White Star [ Soldier ]

i co??:D na niego niema mocnych:D

63 min - na Frankowskiego nie ma mocnych. Cantoro dośrodkował z prawego skrzydła, Frankowski jakby wiedział, gdzie spadnie piłka, poczekał na 11 metrze i precyzyjnym co do centymetra strzałem z woleja umieścił piłkę przy słupku. Liberda wyciągnął się jak struna, ale nie miał szans nawet na dotknięcie futbolówki

21.11.2004
21:39
[192]

snopek9 [ Legend ]


Gratulacje dla mistrzów jesieni !!!
Szkoda ,ze to nie moja ukochana druzyna zostala mistrzem jesieni ,ale niestetu musze przyznac ze zbyt duze wachanie formy w srdku sezonu doprowadzilo do tego ze to wy wpelni zasluzyliscie na ten tytul (tzn Wisła Kraków )

21.11.2004
21:42
[193]

White Star [ Soldier ]

karny:D brawa dla Żurawia:D

80 min - Żurawski pewnie wykorzystuje "jedenastkę". Wisła deklasuje Groclin


ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości??:D 13 bramka Żurawia w sezonie i 107 w ekstraklasie:D

21.11.2004
21:44
smile
[194]

Brisk. [ Chomik ]


Jeszcze dwa jeszcze dwa :D

21.11.2004
21:51
[195]

White Star [ Soldier ]

88 min - Groclin zdobywa drugą bramkę. Po dośrodkowaniu Mili z rzutu rożnego, z lewego skrzydła, piłka trafiła na 12 metr, gdzie Kumbev potężnie uderzył z pierwszej piłki, trafiając dokładnie w "okienko" bramki Majdana


ale to im nic nieda a nam tylko statystyki psuje;D

21.11.2004
21:58
[196]

White Star [ Soldier ]

90+2 min - koniec meczu
90+1 min - Kowalczyk wchodzi za Szymkowiaka
90+1 min - niecelny strzał Zieńczuka z prawego narożnika pola karnego
90 min - sędzia przedłużył mecz o dwie minuty
88 min - Groclin zdobywa drugą bramkę. Po dośrodkowaniu Mili z rzutu rożnego, z lewego skrzydła, piłka trafiła na 12 metr, gdzie Kumbev potężnie uderzył z pierwszej piłki, trafiając dokładnie w "okienko" bramki Majdana
86 min - Mila nie doszedł do prostopadłego podania Radzewicza w pole karne
84 min - Kukiełka wchodzi za Frankowskiego
82 min - Majdan broni mocny strzał Mili z 20 metrów
81 min - Radzewicz wchodzi za Górskiego
80 min - Żurawski pewnie wykorzystuje "jedenastkę". Wisła deklasuje Groclin
79 min - rzut karny dla Wisły! Kumbev sfaulował atakującego w polu karnym Gorawskiego
76 min - Szymkowiak źle przyjął piłkę po wrzutce Zieńczuka w pole karne z rzutu wolnego i futbolówkę wybili obrońcy Groclinu
75 min - Baszczyński założył "siatkę" Mili na lewym skrzydle - pomocnik Groclinu sfaulował rywala
72 min - strzał Mili z rzutu wolnego, z 25 metrów, trafia w mur graczy Wisły
69 min - Wisła gra spokojnie, nie forsuje tempa. Gospodarze niewiele mogą zrobić. Starają się atakować, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że robią to bez większego przekonania
66 min - Głowacki zmienił Mijailovica
65 min - po bilardowej akcji w polu karnym Groclinu Kozioł zdołał zablokować strzał Frankowskiego z 12 metrów
63 min - na Frankowskiego nie ma mocnych. Cantoro dośrodkował z prawego skrzydła, Frankowski jakby wiedział, gdzie spadnie piłka, poczekał na 11 metrze i precyzyjnym co do centymetra strzałem z woleja umieścił piłkę przy słupku. Liberda wyciągnął się jak struna, ale nie miał szans nawet na dotknięcie futbolówki
61 min - Kłos imponuje spokojem. Po profesorsku, ledwie dostrzegalnym zwodem ograł starającego się odebrać mu piłkę Milę
60 min - Wisła ma przewagę w środku pola. Goście długo rozgrywaję piłkę, a kryjący indywiwidualnie gracze Groclinu tracą mnóstwo sił na bieganie za wiślakami
59 min - Zając zmienia Piechniaka
57 min - Cantoro w akcji ofensywnej sfaulował Sokołowskiego
56 min - Żurawski dobrze chciał zgrać piłkę głową do wchodzącego w pole karne Zieńczuka, ale pomocnik Wisły nie zdążył do tego podania
53 min - zmiana w Groclinie. Sokołowski wchodzi za kontuzjowanego Mynara
51 min - Wisła prowadzi! Kłos z prawego skrzydła zagrał piękne, crossowe podanie na pole karne Groclinu, gdzie Żurawski świetnie piłkę, ograł Łukaszewskiego, minął Liberdę i z bliska posłał piłkę do pustej bramki
50 min - Ślusarski na spalonym
48 min - Szymkowiak pięknie uderzył z rzutu wolnego, z 25 metrów, ale Liberda popisał się świetną interwencją. Brawa dla strzelca i bramkarza!
47 min - Frankowski z Żurawskim pięknie rozegrali piłkę, a Łukaszewski nie miał wyjścia i musiał sfaulować "Żurawia" na 25 metrze
46 min - rozpoczęła się druga część meczu

21.11.2004
22:04
[197]

White Star [ Soldier ]

pewne i łatwe zwyciestwo Wisły:p chociaz na poczatku ta bramka dla groclinu troche nerwow wprowadziła:D

Franek 19 goli w tym sezonie i 106 w ekstraklasie w tym 105 w Wiśle

Żuraw 13 goli w tym sezonie i 107 w ekstraklasie i 90 dla Wisły(?)

21.11.2004
22:04
smile
[198]

volvo95 [ Legend ]

Brawo dla Wisełki za dzisiejszy meczyk :)

MISTRZ MISTRZ NASZ TS !!!

21.11.2004
22:05
smile
[199]

volvo95 [ Legend ]

88 min - Groclin zdobywa drugą bramkę. Po dośrodkowaniu Mili z rzutu rożnego, z lewego skrzydła, piłka trafiła na 12 metr, gdzie Kumbev potężnie uderzył z pierwszej piłki, trafiając dokładnie w "okienko" bramki Majdana

Po pierwsze nie z pierwszej piłki, po drugie nie potężnie i po trzecie nie dokładnie w okienko :)

21.11.2004
22:39
smile
[200]

scigall [ Konsul ]

extra meczyk, szkoda tylko, ze wpuscili Kukielke, przez co Wiselka stracila niepotrzebnie drugą bramkę. FORZA WISŁA!!!

21.11.2004
23:01
[201]

cronotrigger [ Rape Me ]

tak wlasciwie to gratuluje Wiśle tytułu mistrza Poslki 04/05 :)

no chyba cipial (czy jak mu tam) wyprzeda CALY zespol....

bo ubytek 2-3 zawodnikow to nic takiego dla wiselki...

21.11.2004
23:15
smile
[202]

volvo95 [ Legend ]

Nie cipial tylko Cupiał :)

21.11.2004
23:39
smile
[203]

volvo95 [ Legend ]

Jutro założe nową część :)

22.11.2004
07:16
smile
[204]

volvo95 [ Legend ]

NOWA CZĘŚĆ !!!

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.