GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1291

05.11.2004
10:06
smile
[1]

tygrysek [ behemot ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1291

Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

05.11.2004
10:07
smile
[2]

Wiolax [ Senator ]

pierwsza!

05.11.2004
10:07
smile
[3]

Lechiander [ Wardancer ]

bzzzzzzz :-)

05.11.2004
10:07
smile
[4]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

łuuuuuuuuuuuuuu!
Cholera, dopiero trzeci :-))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-05 10:08:10]

05.11.2004
10:08
[5]

tygrysek [ behemot ]

tadam

05.11.2004
10:08
smile
[6]

Wiolax [ Senator ]

refleks słabnie?

05.11.2004
10:08
smile
[7]

Lechiander [ Wardancer ]

He, he, he! Zupełnie jak drzewiej bywało. :-)

05.11.2004
10:09
smile
[8]

Lechiander [ Wardancer ]

Wiola ---> Fory dostałaś, jako dziewucha! :-)

05.11.2004
10:11
smile
[9]

Wiolax [ Senator ]

Lechi weź się uszczypnij w rękę ;)

05.11.2004
10:11
smile
[10]

Lechiander [ Wardancer ]

A po co? Siebie szczypać nie lubie. :-) A w rękę w ogole. :-P

05.11.2004
10:12
smile
[11]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dokladnie! Lechiander dobrze mowi, ze przez grzecznosc nie tratowalismy w drzwiach :-))

OK, to teraz powiem, ze dzis obejrzymy... pierwszy odcinek z serii Mucz, Earl i nietoperz :-))
Jak sie spodoba konwencja, to codziennie rano dalsza czesc tego spotkania, jak nie to... to nie :-))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-05 10:13:10]

05.11.2004
10:14
smile
[12]

Lechiander [ Wardancer ]

Jak to się nie spodoba??? Już jest boski! :-)

05.11.2004
10:14
smile
[13]

Lechiander [ Wardancer ]

Tym razem nie żartuje. ;-)

05.11.2004
10:17
smile
[14]

Wiolax [ Senator ]

Lechi nie szczyp się, no dawaj...podobno tak się refleks sprawdza ;)

rothonu coś mi tu ... dżentelmenami pachnie ;)
...nie rozumiem tego Mucza...:P blondi ;)

05.11.2004
10:17
smile
[15]

tygrysek [ behemot ]

Muczo jest najlepszy !!

05.11.2004
10:19
smile
[16]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wiolax--> Nie rozumiesz Muczaaaa? Nieee? Przeciez jest super uroczy! Zobacz jak ten nietoperz mowi :-)))

05.11.2004
10:19
smile
[17]

Wiolax [ Senator ]

oczywiście tygrysie :)

przytakiwać
przytakiwać...:P

05.11.2004
10:23
smile
[18]

Wiolax [ Senator ]

rothonu, a ja dopiero pod Smokiem dowiedziałam się o Muczu.....
dajcie mi trochę czsu ;) zrozumiem... w końcu :P

05.11.2004
10:24
smile
[19]

Bekat [ Legionista ]

Jestem................

05.11.2004
10:25
smile
[20]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kim jestes Bekat, i co robisz na naszym poddaszu? :-))

Wiolax--> Jak wszyscy! :-)

05.11.2004
10:27
[21]

Lechiander [ Wardancer ]

Czyzby ktoś tu myślał? ;-)

05.11.2004
10:28
smile
[22]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechu--> A co to za podchwytliwe pytanie ? :)

05.11.2004
10:29
smile
[23]

Wiolax [ Senator ]

Bekat cieszę się całym serduchem ;))) :P
tylko bądź...;)
i tak pewnie Cię nie będzie...
co nie? :P

rothonu... Bekat lubi poddasza ;)

05.11.2004
10:33
smile
[24]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Zadna nowina, kazdy lubi poddasza :-))

05.11.2004
10:34
smile
[25]

tygrysek [ behemot ]

Wiolax -> z Muczem nie zadzieraj maleńka :)

05.11.2004
10:34
smile
[26]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Dwudziesty siódmy !

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-05 10:34:56]

05.11.2004
10:35
[27]

Lechiander [ Wardancer ]

Kargulena- ---> Jak podchwytliwe? Normalne pytanko, adekwatne do sytuacji, bym powiedział. :-)

05.11.2004
10:37
smile
[28]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechu---> Jestem w takiej sytuacji, że zanim nie wypiję kawki to akurat nie myslę :P
Idę po kawę w takim razie :D

05.11.2004
10:37
smile
[29]

Lechiander [ Wardancer ]

Kargulena ---> I wtedy też będziesz? ;-))

05.11.2004
10:39
smile
[30]

Szenk [ Master of Blaster ]

chyba za czymś nie nadążam...
siedzenie w pracy i pracowanie jakoś nie idzie w parze ze śledzeniem wszystkiego, co się tu dzieje

05.11.2004
10:39
smile
[31]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Wiecie, że Idea wprowadza jedną stawkę połączeniową dla wszystkich ? Abonentowców i nie. 75 gr. za minutę, co mnie bardzo cieszy, bo w tej chwili mam 1.60.

05.11.2004
10:43
[32]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechu---> jeśli chodzi o myślenie i ma obecność to niekoniecznie idzie to w parze, jak zaczynam mysleć to często cięzko do mnie dotrzeć :))))))))

05.11.2004
10:44
smile
[33]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

dziesiąty

Zjem śniadanie i obejrzę sobie Willow, fajnie mam co nie ?

05.11.2004
10:44
smile
[34]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Szenk---> To zapal sobie i nie stresuj się tym ;PPP

05.11.2004
10:45
smile
[35]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> Oooo, a od kiedy to wprowadza, bo ja to nie czytam tej gazety co przychodzi? :-) [Edit] OK, juz wiem!
Kanon--> Noooo, fajnie! Ale jeszcze kilka godzin i fruuuu...

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-05 10:50:03]

05.11.2004
10:47
smile
[36]

Szenk [ Master of Blaster ]

Jestem wstrząśnięty - chyba rzeczywiście sobie zapalę... Właśnie się dowiedziałem, że "równość" i "jednakowość" to nie to samo :)

05.11.2004
10:48
smile
[37]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Szenk--> A dotad myslales, ze to jedno i to samo? Nie noooo, cale szczescie, ze tak nie jest :-))

05.11.2004
10:49
smile
[38]

Lechiander [ Wardancer ]

Kargulena ---> Odpadasz? ;-))

05.11.2004
10:49
smile
[39]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechu--> W przedbiegach :P

05.11.2004
11:04
smile
[40]

Szenk [ Master of Blaster ]

rothon ---> Cały mój światopogląd się zawalił ;/
Siedzę teraz i myślę nad jednym fragmentem - i ni w ząb nic z tego nie rozumiem...

Nie wiadomo bowiem, dlaczego ustawodawca zamiast słowa "rowne" wynagrodzenie, którego używa zakazując dyskryminacji, użył słowa "jednakowe" (...) "Jednakowość" może być czymś więcej niż "równość". "Równe traktowanie może być rozumiane jako jednakowe traktowanie w porównywalnej sytuacji. Tymczasem pojęcie jednakowe traktowanie, a konkretnie jednakowe wynagrodzenie, to wynagrodzenie identyczne.

Jak bym nadal tego nie czytał nadal nie widzę różnicy - równe traktowanie może być rozumiane jako jednakowe traktowanie w porównywalnej sytuacji. A nie jest tożsame? Chyba za głupi jestem, albo jest piątek rano i ja jestem śpiący i w ogóle... eeee...

05.11.2004
11:05
smile
[41]

Bekat [ Legionista ]

Jestem i czuwam Wiolaksiku mój, cieszę się że Ty się cieszysz.
rothon-->> lubię sobie czasem poczytać co tu się dzieje, poprawia mi to humor.

05.11.2004
11:55
smile
[42]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Bekat--> Poprawia ci humor? A w jakim znaczeniu? Ze opowiadamy tu takie pogodne, fajne rzeczy, ktore opisuja swiat milszym, czy moze obserwujesz sobie bande glupow, ktorych zachowania jest po prostu smiesznie, czyli w sumie poprawia humor? Strasznie jestem ciekawy jak to wlasciwie jest :-)

05.11.2004
11:56
smile
[43]

Lechiander [ Wardancer ]

Oj, rothon, rothon! :-)

05.11.2004
11:59
smile
[44]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No co? Interesuje sie! :-))

05.11.2004
11:59
smile
[45]

Wiolax [ Senator ]

tygrysku, a ja się chciałam tylko...pooobaaawić :)
nie krzycz na mnie *dąs...*==========================>>>>

05.11.2004
12:00
smile
[46]

Lechiander [ Wardancer ]

Kanon ---> Dajesz filma? :-))

rothon ---> Ok, OK! :-)

05.11.2004
12:01
smile
[47]

Wiolax [ Senator ]

Bekat fajnieeee.... :* :)))) pocieszymy się razem!

rothonu chcesz kawy?
może...

05.11.2004
12:02
smile
[48]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Nie noooo, mnie o jakies kawy pytac? Samobojca! :-))

05.11.2004
12:03
smile
[49]

Lechiander [ Wardancer ]

Znająć ich czuły punkt, to powinno być raczej "samobojczyni". :-)

05.11.2004
12:05
smile
[50]

Szenk [ Master of Blaster ]

Kto bój czyni od boju ginie

05.11.2004
12:07
smile
[51]

Gilmar [ Easy Rider ]


Witajcie Smoki!

Dobrze, dobrze rothon... tak trzymaj... wywiad ważny jest, a później już tylko na odpowiednią listę...

A co Wy pisaliście niedawno o przenośnym łóżku w DD... a... a gdzie jego trzeba szukać...???
I tak juz tyle targam, że jedno łóżko mniej, jedno więcej nie robi różnicy...

05.11.2004
12:07
smile
[52]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Niech bedzie, samobojczyni :-))

05.11.2004
12:07
smile
[53]

tygrysek [ behemot ]

Wiolax --> a to Ty o zabawianiu się myślisz ?? :) -->


rotonu, bądź na przekór miły i napij się kawki :)

05.11.2004
12:07
smile
[54]

Wiolax [ Senator ]

rothonu, a jednak chcesz....:P
wiedziałam! ha!

Lechi a Ty chcesz sznurówki?
może...

05.11.2004
12:09
[55]

Lechiander [ Wardancer ]

Gilmar ---> Łóżka są wszędzie. :-)

Wiola ---> Nie, mam swoje. :-)

05.11.2004
12:10
smile
[56]

Gilmar [ Easy Rider ]

Tyle razy juz widziałem zdjęcie tego kotka i niezmiennie patrząc na nie, opanowuje mnie uczucie... zazdrości...

05.11.2004
12:10
smile
[57]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gilmar--> Tutaj -->
Mam nadzieje, ze Ty mi spojlerowania mimo woli nie zarzucisz? :-))

05.11.2004
12:11
smile
[58]

Wiolax [ Senator ]

tygrysek każda forma relaxu jest dobra...:)))
ja tam wolę gonionego...;)))

Lechi i tak bym Ci nie dała :P

05.11.2004
12:12
smile
[59]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
Mam zapieprz i muszę iść :/ ale piwa bym się napił!
We wrocku leje deszcz i fajnie jest.... chetnie bym się spowolnił :)))

05.11.2004
12:12
smile
[60]

Gilmar [ Easy Rider ]

Lechu ----> wszędzie, wszędzie... to chyba Piotrasq pisał, że ma takie składane, co nic nie waży i jest no... wygodne... * na myśl o łóżku rozmarzył się*

05.11.2004
12:13
smile
[61]

tygrysek [ behemot ]

Gilmar --> to jest tzw. "drapanie za uszkiem" ;)


Wiolu --> a w ściskanego lubisz się bawić ??

05.11.2004
12:14
smile
[62]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Hahaha, przypomnial mi sie kawal, jak pielegniarka pyta pacjenta, dziadka takiego:
- Jak sie pan czuje?
- Jak na moje lata, to calkiem niezle.
- A ile pan ma wlasciwie lat?
- 72.
- Nie dalabym panu!
- Nawet nie smialbym prosic.

:-))

05.11.2004
12:14
[63]

Lechiander [ Wardancer ]

"rothon, ja tylko żartowałem
Nie, nie, nie zwariowałem
Ani tym bardziej nie oszalałem"

:-)

To każde łóżko się nie liczy i nie działa, bio ja tu czegos już nie kumam.

05.11.2004
12:16
smile
[64]

Wiolax [ Senator ]

tygrysku... czasami i owszem...

05.11.2004
12:16
smile
[65]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Kazdego lozka nie mozna ze soba nosic. To jest takie skladane jakby. Przenosne. Targa sie je ze soba i kima gdzie sie ma fantazje :-))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-05 12:23:49]

05.11.2004
12:16
[66]

Lechiander [ Wardancer ]

Wiola ---> W to to ani razu nie watpiłem. :-))

05.11.2004
12:17
smile
[67]

Gilmar [ Easy Rider ]

rothon ---------> jakie spojlery, no jakie...???
To tylko pomoc koleżeńska i to w najlepszym tego słowa znaczeniu..
A Lechu jest niedobry... zazdrośnik i w ogóle... łóżka mi żałuje... żony, pióra, konia, ale łóżka...
Co za ludzie...???

05.11.2004
12:19
smile
[68]

Wiolax [ Senator ]

Smoki ....
zbaczamy! :)))

05.11.2004
12:20
smile
[69]

Gilmar [ Easy Rider ]

Tak, na manowce....

05.11.2004
12:22
[70]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> dzięki! :-))

Gilmar ---> No wiesz! Lizus! ;-))
Wypraszam sobie w ogole! Żonę, pióro i co tam jeszcze chcesz, to bierz! Wara mi do konia, łóżka i komputera tylko! :-))

Zboczamy na boczki? ;-)))

05.11.2004
12:27
smile
[71]

Anikas [ Konsul ]

sto pierwsza!!
witam
ale tu kotkowo:-)))

05.11.2004
12:28
smile
[72]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Anikas--> Nooo. Dalbym jeszcze jedna fotke mojego hrabiego, ale Piotrasq zakazal :-))

05.11.2004
12:29
[73]

tygrysek [ behemot ]

spać mi się chce mocno
kawa nie pomaga :(

nie trzeba było pić wczoraj

05.11.2004
12:30
smile
[74]

Gilmar [ Easy Rider ]

Lechu -------> cos mi się wydaje... że żony nie masz, pióra być może też, to i rozdajesz...
Łożko i komputer masz... czyzbyś miał także konia...???

05.11.2004
12:31
smile
[75]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

No własnei Lechiander --> Masz konia ? :)

05.11.2004
12:34
[76]

Anikas [ Konsul ]

rothon--> dawaj kotka;-))
na Piotrasq mamy kotka-------------------------->>>

05.11.2004
12:37
smile
[77]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Zaryzykuje, moze mi dzis Piotrasq, ten jeden raz wybaczy :-))

05.11.2004
12:39
smile
[78]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

05.11.2004
12:40
smile
[79]

Gilmar [ Easy Rider ]

rothon --------> pierwsza myśl... ja też tak wygladam jak mnie do roboty budzą...

05.11.2004
12:40
smile
[80]

Wiolax [ Senator ]

Witaj Anikas! :)
Co Ty tak ostatnio rzadko zaglądasz? Ukarali Cię, czy jak? ;) :P

rothonu ładny ten hrabia :)

05.11.2004
12:44
smile
[81]

Wiolax [ Senator ]

Kanon to Twoje kociaki???
Gilmar, czyli...ładnie :)

05.11.2004
12:48
smile
[82]

Mysza [ ]

Siemanko banda!

Jeżulku... ale dziś zapitalacie z poszczeniem... od razu widać, że piątek i każdy odżył... :D Właśnie... odżył... kaaaawyyyyyyyy!! :D

05.11.2004
12:50
smile
[83]

Szenk [ Master of Blaster ]

tygrysek ---> eee tam, ja wczoraj nie piłem a też spać mi się chce :/

05.11.2004
12:51
[84]

Gilmar [ Easy Rider ]

Wiolax ---------> ładnie... Też, ale na pewno jestem zarośnięty,( to za przyczyna kudłatych myśli nocnych) i co tu ukrywać mocno wk....

A kot jest piękny... miałem takiego... chodził w super ciężkiej bo 7 kilowiec, ale... w tym roku nerki odmówiły mu posłuszeństwa i.... rodzinny cmentarz moich zwierzątek wzbogacił się o następną mogiłę.

05.11.2004
12:51
smile
[85]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Wiola, moje moje.

05.11.2004
12:52
smile
[86]

Wiolax [ Senator ]

Cześć Mysza :)
A jak Ty zapitalasz, to my śpimy :P :)
prawie...wszyscy...

kawy nie ma!
rothon wylał resztki :)))

a wszystko przez deszcz!!! :)

05.11.2004
12:55
smile
[87]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wylalem, bo nie lubie, bleeee :-))

05.11.2004
12:57
smile
[88]

Mysza [ ]

Wiolu --> Ktoś musi nie spać, żeby... reszta w domyśle... :)

A jak rozlał to niech teraz pozbiera... kawy mi trzeba... bardzo mi trzeba... może być wiaderko... :)

Gilmar --> Ja tam jestem permanentli kudłajted... myśli też... są.... kudłate... że hej! :)

05.11.2004
12:59
[89]

Lechiander [ Wardancer ]

Ten znowu dał tego potwora. ;-) Ładny mi "kotek"... :-)

Gilmar ---> A skąd Ty wiesz, co ja mam, a czego nie? :-)

Gilmar, Kargulena --> A mam! Ogiera! :-))

05.11.2004
12:59
smile
[90]

Mysza [ ]

Ach Ty, rothonu marnotrawiący, Ty.... :P :D

05.11.2004
13:00
smile
[91]

Mysza [ ]

Lechu --> Twoja skromność mnie powala... :D

05.11.2004
13:01
smile
[92]

Wiolax [ Senator ]

Kanon, a jak powiem ładne, szczególnie ten odwrócony przodem do tyłu....:)))
Mysza domysły mi dziś nie wychodzą...:) :P

05.11.2004
13:03
smile
[93]

Mysza [ ]

Wiolu --> A mnie riposty, więc jest remis... :D

Kaawyyyyyyy!! :D

05.11.2004
13:04
smile
[94]

Wiolax [ Senator ]

Lechi---> W to to ani razu nie watpiłam. :-)) :P

05.11.2004
13:09
[95]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

<wpadł niczym wiater z pólnocy chłodny i przenikający do kości tak że każdy atom ciała drży z zimna i prosi o ciepły prysznic a potem szlafrok i bambosze> czesc .... <powiedział i przepadł niczym pódełko zapałek w środku nocy w leśnej głuszy tuż przed rozpaleniem ogniska kiedy juz zapadł zmierzch a stosik patyczków czeka już ułożony na gorącą iskrę wykrzesną zapałką na drasce>

05.11.2004
13:11
smile
[96]

Lechiander [ Wardancer ]

Mikser???

05.11.2004
13:14
smile
[97]

Mysza [ ]

Ha! Odświeżyłem główną... patrzę... i co widzę?

Jestem od 2 postów świeżo upieczoną Legendą tego forum! :D

Tylko jakoś... wcale mnie to nie rusza... :P :)

05.11.2004
13:17
smile
[98]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mysza--> A powinno! ;-))

05.11.2004
13:19
smile
[99]

Wiolax [ Senator ]

No, to przeszedłeś do Legendy Mysza :)
gratulacje! :)))

05.11.2004
13:19
smile
[100]

Mysza [ ]

rothon --> Tak mówisz? To co? Prosić teraz się ładnie pana S. o zmianę i pogrubienie? A może jakiś donosik mały, żeby przyspieszyć procedurę? :D

05.11.2004
13:24
smile
[101]

Mysza [ ]

Wiolu --> Nie cyferka, lecz chęć szczera, zrobi z Ciebie Legendera! Ale dzięki... :D

05.11.2004
13:24
smile
[102]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mysza--> Nieee, tu nie o pogrubaszenie chodzi. Raczej o to, ze to znak. Znak, ze gadula z Ciebie. Nie taka moze jak z tygrysa, ale jednak :-))

Poza tym [Legenda] nie jest w modzie :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-05 13:25:16]

05.11.2004
13:30
[103]

tygrysek [ behemot ]

a co jest teraz trendy jak nie legend ??

05.11.2004
13:30
smile
[104]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aaaaa, jeszcze cos, w ramach przeprosin, ze potwora zamiescilem, pokaze Wam mojego drugiego koteczka. Kaczuszek -->

tygrys--> Kazdy fajny indywidualny. Taki, na przyklad, malefikarus :-))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-05 13:32:35]

05.11.2004
13:33
smile
[105]

Lechiander [ Wardancer ]

Prez Was coraz częściej myslę o powiększeniu rodziny.
...

O "kotecka". :-))

05.11.2004
13:35
smile
[106]

tygrysek [ behemot ]

a behemot rotonu jest trendy ?? ;)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-11-05 13:35:46]

05.11.2004
13:36
smile
[107]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Kotecki sa super extra. Ja w ogole nie moge sobie wyobrazic, jak ja kiedys moglem nie miec kotecka? Utrapienie z nimi czasem okrutne, ale jakims przedziwnym sposobem wszystko im sie wybacza :-)

05.11.2004
13:38
[108]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

spotkałem NPCa w EQ2 nazywał się Rothan : )))))

05.11.2004
13:40
smile
[109]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> Największy problem, to taki, że mam hienę, która wciągnęłaby kotecka przy pierwsze okazji. :-(

05.11.2004
13:47
smile
[110]

Anikas [ Konsul ]

rothon-->> widzisz Piotrasq nie zauważył :-D
Wiolax-->> to wszystko przez tych zarządzających i premii chcących:-))

ale kotkowo- same kotki w karczmie grasują i za myszą wzrok swój snują

05.11.2004
13:47
smile
[111]

Mysza [ ]

rothon --> Wiesz... ja osobiście te wszystkie stopnie, rankingi i co tam jeszcze wymyślą, to mam w tej mądrzejszej części Maryny... kiedyś miałem [ który zjadł Popiela ], ale w wyniku pewnych okoliczności wyczyściłem sobie te nawiasiki... i tak zostało... i dobrze mi z tym... :) A gadułą jestem... fakt.... ale gdzie mi do Was, Mistrzowie +20k :D

U mnie kotecek odpada definitywnie... dżam sie ich... boi :D No i wolę jednak hieny... :)

05.11.2004
13:49
[112]

Anikas [ Konsul ]

a to chart ducha--------->>

05.11.2004
13:52
[113]

Anikas [ Konsul ]

mysza-->> jednym słowem dałeś kwadracikowe nawiasy i pomyślałeś---------->>>

05.11.2004
13:52
[114]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Ryśka sobie przygarnij Lechu, Ryśka hiena nie ruszy bo straci paszczę...

05.11.2004
13:58
smile
[115]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Ryska to i ja bym chcial :-)

05.11.2004
14:00
[116]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Ryśki ponoć niezwykle łatwo się daja udomowić : ) tylko trzeba im kupić z 10 hektarów wybiegu z lasem i dziką zwierzyną bo inaczej moga meble drapać ;p

05.11.2004
14:02
smile
[117]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

6 Smoki :)

Lechu --> Ja o kotecku myślę od dawna, ale póki co szkoda by było patrzeć, jak biedulek nie może sobie przypomnieć, skąd mnie zna... jeszcze jak intruza by potraktował, obcego na swoim terenie ;)

Mysza --> Jakbyś wział małego kociaka, to dżam może odkryłby w sobie instynkty macierzyńskie/ojcowskie :) A on sam miałby towarzystwo w ciągu dnia, psy bardzo źle znoszą samotność.

A w ogóle to chora jestem na umyśle chyba... Wzięłam wolne tylko po to, żeby wstawać codziennie przed 6-tą i zaiwaniać na koniki. Spać jakoś nie udaje mi się położyć tego samego dnia, zatem zamiast rozkwitać, powoli zbliżam się do wyglądu zombiaka ;) Receptory czuciowe chyba już przestają działać, na torze przestano mnie pokazywać palcami, teraz wszyscy już tylko ładnie proszą, żebym coś narzuciła na siebie, bo jak patrzą to im się zimno robi... Na razie zrobiłam gest w ich stronę i zamieniłam koszulkę bez rękawków na koszulkę z rękawkami ;D

05.11.2004
14:02
smile
[118]

Mysza [ ]

Anikas --> Telepatka siakaś, czy cuś? Bo fakt, akurat wtedy, kiedy czyściłem sygnaturkę z opisów typu "kocham wróbelka" i tekst koło nicka, podobne myśli mi łaziły po głowie... :P :D

05.11.2004
14:07
smile
[119]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Te wymagania hodowlane to akurat male miki :-))

05.11.2004
14:08
smile
[120]

Mysza [ ]

Siemanko Łotrzyco!

Ale Pucowaty naparwdę panicznie boi się kotecków... miał kiedyś z jednym takim dachołazem konfrontację, po której tydzień pyszczek mu się goił... to już teraz fobia chyba nie do przezwyciężenia... poza tym to dżam... egoista jakich mało... jakoś nie wierzę w te jego instynkty macierzyńsko-opiekuńcze... :P :)

A ten kocior na focie... to czemu on tak świeci? :D

05.11.2004
14:23
[121]

Lechiander [ Wardancer ]

Warunki na ryśka mam. :-) Ale szkoda mi hieny i ... ryśka. :-(

Meghan ---> Dokładnie.

05.11.2004
14:24
smile
[122]

TrzyKawki [ smok trojański ]

ZOO "Pod Poetyckim Smokiem" :-P

05.11.2004
14:28
smile
[123]

Lechiander [ Wardancer ]

A ma ktos kawki w domu? :-))

05.11.2004
14:29
smile
[124]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Rozpuszczalne tylko :-P

05.11.2004
14:31
smile
[125]

Anikas [ Konsul ]

3k--->> podsumowanie Karczmy -trafiony .....zatopiony

05.11.2004
14:32
[126]

Anikas [ Konsul ]

a może pukawki??? żeby trafić do Kawki

05.11.2004
14:32
smile
[127]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Nie mówili, że jesteś jak zwierzę :-D

05.11.2004
14:37
smile
[128]

Lechiander [ Wardancer ]

To muszą być bestei w chowaniu... sie. ;-))

05.11.2004
14:37
smile
[129]

Anikas [ Konsul ]

3K-->>....aaa o kim i z kim?????????

05.11.2004
14:38
smile
[130]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dementujesz? Z nikim? Przykro mi :-D

05.11.2004
14:49
smile
[131]

Wiolax [ Senator ]

Anikas nie kapiszczi, co poeta miał na myśli....
*bezradnie rozkłada ręce w wiadomym geście puszczając jednocześnie szelmowski oczko ;)*

05.11.2004
14:52
smile
[132]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Mysza --> To jest óna - Irca :) Obok też óna, w czasie wylegiwania się :)

TrzyKawki --> Ja bym powiedziała: Karczma "PPS" z o.o. ;P

05.11.2004
14:52
smile
[133]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Ja to bym takiego ryśka adoptowała sobie :P
Wczoraj chciałam ukraść małego szczeniaczka chłopczylowi z mojego podwórka ale wie gdzie mieszkam :P

05.11.2004
14:52
smile
[134]

Anikas [ Konsul ]

i ja też nie kumam o co biega :-PPPPP

05.11.2004
14:53
smile
[135]

Lechiander [ Wardancer ]

No proszę, już jedna drugiej leci z pomocą.
Jak to było... zadzieram kiecę i lecę. ;-))
Ahhh, te babskie... :-P

05.11.2004
14:54
smile
[136]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechiander--> Chciałbyś ! :PPP

05.11.2004
14:54
smile
[137]

Lechiander [ Wardancer ]

Rybka żłodziejka. :-) Taka morska sroczka. ;-))

05.11.2004
14:55
smile
[138]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Był sliczny taki mały czarny i gryzł mi nogawki od spodni :) zakochałam się w 5 sekund ! :D
Miłośc będzie nieodwzajemniona :)

05.11.2004
14:56
smile
[139]

Anikas [ Konsul ]

oooo i pamięć mamy dobrą:-))

05.11.2004
14:57
smile
[140]

Wiolax [ Senator ]

Anikas a kto to może wiedzieć...
mnie nie pytaj, bo nie wiem :P ;)))

05.11.2004
15:01
smile
[141]

Mysza [ ]

Meg --> To jak Puc zupełnie... jego głównym zajęciem jest właśnie polegiwanie... ma swój fotel nawet... :)

05.11.2004
15:09
smile
[142]

Anikas [ Konsul ]

to może ja jeszcze kawałek podam;-PPP

OGŁOSZENIE Z GAZETY

Sprzedam encyklopedie Britanica.40 tomów.
Stan bardzo dobry.
Nie będzie mi już potrzebna.
Ożeniłem się tydzień temu.
Żona wie, kurwa, wszystko
najlepiej!!


05.11.2004
15:12
[143]

Anikas [ Konsul ]

i też dam kotka i idę z kotkiem:-((((--->>

05.11.2004
15:15
smile
[144]

Mysza [ ]

Anikas --> Kiepskie te encyklopedie mają brytole... :P ;)

05.11.2004
15:16
smile
[145]

Wiolax [ Senator ]

Anikas, kutfa... święta racja...;)
papa, tylko sie nie zgubcie :)))
bo czy on wie dokąd zmierza?

05.11.2004
15:17
[146]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Wiola w lince jest więcej fotek.

Na zdjęciu Hania ----->

05.11.2004
15:23
smile
[147]

Anikas [ Konsul ]

Wiolax-->> kotek wie ....a ja nie:-(((

05.11.2004
15:37
smile
[148]

Wiolax [ Senator ]

Anikas, to podążaj jego śladem....
gdzieś tam dojdziecie :P ;)

Kanon ładna Hania :) szczególnie na 50-tce...zalotna taka...:))))
a ten drugi...jak mu?
bo to on, nie? tak mu z oczu patrzy...

05.11.2004
15:45
smile
[149]

tygrysek [ behemot ]

to może na koniec tygodnia pracy założę nową Karczmę

05.11.2004
15:46
[150]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

150.

05.11.2004
15:48
[151]

tygrysek [ behemot ]

nowa Karczma:

05.11.2004
16:30
smile
[152]

mr. Spark [ Konsul ]

Zdrowie wszczystkim.

05.11.2004
16:33
[153]

mr. Spark [ Konsul ]

Za oknem ciemność, może ktoś opowie historię jakąś?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.