McClanesHungOver [ Konsul ]
Wyższość Splinter Cell nad MGS
Na początek chciałem zaznaczyć że ja również kiedyś byłem fanem MGS1.
Dawniej jak jeszcze miałem PSX to z zapartym tchem czytałem każdą wzmiankę o tej świetnie zapowiadającej się gierce i muszę powiedzieć, że nawet się nie rozczarowałem(militarno-filmowy klimat ,mroźna alaska i twardy snake) ,ale to co uskutecznił Kojima w MGS2 to jest po prostu rzeźnia - rzeczy na które my europejczycy i amerykanie mogliśmy przymknąć oko w jedynce w dwójce niesamowicie rażą w oczy- chodzi mi o te mangowo-anime-japońskie klimaty.Jakiś blond-pajacyk którego przeciętny polski szeregowy zabiłby wzrokiem , jakieś niesamowicie melancholijne romanse itp. Ta gra straciła klimat. Zupełnie nie mogłem się identyfikować z tą chudą blondynką która-jak się wydawało- zaraz miała się rozpłakać.Dodajmy do tego wampira-pedała i jakieś niesamowite zdolności bossów ,omijanie kul itd.- sory ale ja wymiękłem.Splinter Cell natomiast okazał się dla mnie wszystkim tym czego chciałbym od skradanki -realistyczna fabuła ,charyzmatyczny cynik Sam Fischer jako główny bohater wspaniały klimat podkreślony grafiką i ciekawymi lokacjami(w tym moją ulubioną kwatera CIA).Po prostu Splinter Cell był tym czego chciałem dawniej jeszcze od MGS1 i dlatego jestem zwolennikiem właśnie SC.
PS
Patrząc na charakterystyki "bossów" z trzeciej części MGS(akcje typu człowiek-pszczoła lub człowiek-duch tudzież kolejny związek homoseksualny) widzimy że Hideo pogrąża tą serie coraz bardziej i jak dla mnie palme pierwszeństwa w gatunku sneakerów obejmie Splinter Cell.
PS2
Nie chce wywołać tym wątkiem kolejnej wojny lecz zachęcić do dyskusji i poznać opinie innych graczy.
Pozdrawiam
hugo [ v4 ]
hehe, a ja mimo iż mangi nie trawie dłużej posiedziałem przy MGS2... wydawaje mi się że akcja jest w nim nieco "szybsza" niż w SC... jakoś ten Sam strasznie wolno się poruszał... imo mgs2 trzyma poziom (może nie fabularny) mgs1, który imo jest grą świetną. Lecz tak czy siak zadnej z tych gier nie ukończyłem... w mgs2 utknołem na platformie wiertniczej, a SC był dla mnie... nudny i mało nowatorski, tak więc z radością powróciłem do MGS1...
zuromil [ Człowiek Jazda ]
chlopcze przestan! pragne zauwarzyc ze gdyby nie MGS to Splinter Szmelc wogole by nie powstal! bo na czyms musieli bazowac dzieciaczki z UBISOFT czy skad to sie bierze! a pozatym MGS zostawia w tyle SC! i wlasnie te "wady": co podales ze jakis blond pajac itd! czynia ta gre taka jaka powinna byc! czyli najlepsza na swiecei! W MGS przynajmniej sie cos dzieje a w Splinter Szmelcu jest mogliny klimat i taki dretwy! wsio!
volvo95 [ Legend ]
Zgodze się , że pare patentów w dwójce było niewypałem , ale uważam że MGS3 to będzie naprawde znakomita gierka ... Splinter Cell jest bardzo dobrą grą , ale zawsze irytowało mnie to , że jak jestem w cieniu to strażnicy kompletnie mnie nie widzą [ a powinni ] i można zrobić co sie chce - zbyt proste ...
False [ Drapu drap ]
Oj chyba wywolasz wojne. Ja juz takich znam jak ty... wyjdzie MGS 3 to od razu zmienisz zdanie i bedziesz dawal topic o lepszosci MGS 3 nad Splinter Cellem. Mam obie gierki (MGS 2 i Splinter Cell) i tu moge napisac, ze oczywiscie splinter cell ma swoje plusy i to duzo, ale snake to snake i jeszcze sie o tym przekonasz.
McClanesHungOver [ Konsul ]
Ja wcale nie odmawiam MGS orginalności i nowatorstwa , faktem jest że obok tenchu to były pierwsze skradanki , poza tym napisałem już że MGS1 mi sie podobało pomimo że irytowały mnie gigantyczne roboty itp rzeczy. Zauważ jednak ,że ta seria uderza bardziej w japoński klimat i kulturę. Poza tym jak można uważać Raidena za plus tej gry to ja już nie jestem w stanie pojąć(nawet fani tej gry nie lubią tej postaci).
McClanesHungOver [ Konsul ]
... i nie mam zamiaru zmieniać zdania False - po zapowiedziach i trailerach trzeciej części MGS wcale nie jestem zachęcony.