GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Piraci wychodzcie z kąta!! :)

29.10.2004
23:46
smile
[1]

kowalskam [ Nightmare ]

Piraci wychodzcie z kąta!! :)

Ile jest na naszym wspaniałym forum piratów?
PS: ja nie jestem,i sie ciesze...

29.10.2004
23:47
[2]

Azzie [ Senator ]

nikt nie jest piratem ale wszyscy piraca :>

29.10.2004
23:47
smile
[3]

grzesiek16 [ Feluś ]


jakby mnie bylo stac na oryginalne gry, to tez bym sie cieszyl - niestety nie stac mnie i przez to chyba sie smucic musze ... ale i tak wesolo mi :]

29.10.2004
23:49
smile
[4]

kowalskam [ Nightmare ]

o zapomniałem nie mówie o korsarzach :p

29.10.2004
23:50
[5]

freat [ Centurion ]

Heh, a juz mialem nadzieje, ze Pirates! poszlo do tloczni...

30.10.2004
02:18
smile
[6]

stanson_ [ sta-N-son ]

Odkąd zacząłem zarabiać własne pieniądze (marne, ale co tam) raz w miesiącu kupuję oryginał. Nie kupię szlugów i zaoszczedzę na browarze, ale jak mi jakas giera wpadnie w oko, to muszę ją mieć w postaci ORYGINAŁU. Inaczej się gra, zajebista satysfakcja!

30.10.2004
02:28
smile
[7]

Vader [ Senator ]

stanson dobrze prawi, mam ten sam poglad:)

30.10.2004
07:55
[8]

iKzIvaeEr [ l33t ]

Niestety jeszcze nie mam prawka (ale jestem już w połowie kursu :P) i jeszcze nie moge legalnie piracić po drogach.... Ale piracić po drogach bez prawka to chyba jeszcze większe piracenie, right? ;]

30.10.2004
09:25
[9]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Ja tak samo jak stanson. Odkad sie zarabia latwiej jest byc uczciwym. Poza tym nie ma juz czasu na granie w 10 gier na raz.

30.10.2004
09:29
smile
[10]

kajojinka_22 [ Centurion ]

supeer...
ja nie jestem...
stanson--->popieram tylko ze ja jeszcze nie zarabiam:)))))))

30.10.2004
09:48
[11]

Mutant z Krainy OZ [ Legend ]

Od dwóch lat nie kupilem pirata. Jedynie na urodziny czy z innych okazji dostaje od kolegów. A wtedy nie wypada odmówić. Ogólnie jestem przeciwny piractwu.

30.10.2004
10:02
smile
[12]

Zadymiarz [ Pretorianin ]

gdyby kazda nowa gra kosztowaala 20 zeta kupilbym oryg tak nie jest niesty kosztuja powyzej 100 zeta wiec sciagam z eneta nie mam wyboru nie stac mnie na oryginaly wole sobie cos do kompa kupic ...
co za roznica czy pirat czy nie jak tak samo dzialaja

30.10.2004
10:03
smile
[13]

Stranger [Gry-OnLine] [ Dead Man Walking ]

"co za roznica czy pirat czy nie jak tak samo dzialaja" LOL :) co za roznica czy jezdze skradzionym czy kupionym autem, oba tyle samo wyciagaja :)

30.10.2004
10:11
smile
[14]

Gambit [ le Diable Blanc ]

co za roznica czy pirat czy nie jak tak samo dzialaja

No niezły tekst, ale raczej nie jest zgodny z prawdą. Spróbuj na piracie NWN pograć w sieci. Albo spróbuj spatchować piracką gierkę, od razu kiedy wyjdzie patch...Niespodzianka...nie da się...
Czyli jednak nie działają tak samo.

30.10.2004
10:19
smile
[15]

Riven [ infamousbutcher ]

Niestety z braku czasu nie gram w gry praktycznie wcale, ale przyznaje, ze w oryginalny egzemplarz gry sie duzo przyjemniej :)

30.10.2004
10:19
[16]

Riven [ infamousbutcher ]

errata

grrr --- "Gra sie duzo przyjemniej"

30.10.2004
10:21
smile
[17]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Zdarza sie tez, ze pirat dziala lepiej :)

30.10.2004
10:28
smile
[18]

Flyby [ Outsider ]

..."A computer pirate or internet-robber - both one and the other - are simple rascals and the word "Pirate" is honourable name for them"
William Dampier (1652 - 1715)

30.10.2004
10:30
smile
[19]

kowalskam [ Nightmare ]

_luke_--------> zdaża się też że samochód bez silnika działa lepiej :p

30.10.2004
10:38
[20]

Gambit [ le Diable Blanc ]

komalskam --> Paradoksalnie _Luke_ ma rację. Ale tylko w kilku przypadkach. Przykładem był Morrowind, gdzie nawet posiadacze oryginałów używali nocd, bo wtedy gra chodziła szybciej. Ale to nieliczne przypadki.

30.10.2004
10:38
[21]

Gambit [ le Diable Blanc ]

kowalskam --> Przepraszam, za przekręcenie nicka ..

30.10.2004
11:15
[22]

stanson_ [ sta-N-son ]

W/g mnie to jest zajebista satysfakcja, jak przychodzisz do domku ze swiezo upieczoną grą prosto z Empiku, odfoliowujesz, instalując przeglądasz instrukcje a potem zasiadasz do grania. W ogóle co innego niż z piratem... Aż się chce grać!

30.10.2004
11:19
[23]

Thomolus [ Generaďż˝ ]

Moja sytuacja wygląda tak jak u Cainoora i stansona. Nie mam czasu żeby przerzucać tony gier, więc co jakiś czas sciągam jakiś tytuł z półki sklepowej. Wszyscy narzekają, że ceny gier są wysokie, więc chyba albo macie kiepską pamięć albo jesteście młodzi. Chciałem zaznaczyć, że były czasy, kiedy ceny oryginalnych gier oscylowały w granicach 160-200 PLN. Poza tym czy wszyscy musicie posiadać dany tytuł w momencie premiery. Jak was niestać na gry to kupujcie czasopisma z grami lub starsze pozycje.

30.10.2004
11:21
smile
[24]

stanson_ [ sta-N-son ]

dokładnie, bardzo dobrą grę można teraz dostać za 100 zł. Pomijajac tych, co sciagaja, smiech mnie ogarnia jak patrze na kolesi, ktorzy kupuja piraty za 60 zł na gieldzie :-))))

30.10.2004
11:30
[25]

Przemodar [ Konsul ]

Gram w jedną, dwie gry rocznie i są to głównie leciwe tytuły gier strategicznych lub cerpegowych. Obecne na rynku nowe gry to zazwyczaj jednostrzałówki lub rzeczy do przejścia w kilka dni, a przy tym obrażające inteligencję przedszkolaka.
Nie piracę, kupuję oryginały od wielu, wielu lat. Jak ktoś mówi, że nowe gry są za drogie, to może poczekać ...miesąc, dwa po premierze i na aukcjach z drugiej ręki kupić je za połowę ceny.
Piractwo to w ogóle złe określenie tego procederu. W naszym języku pirat kojarzy się z przygodą, rycerskością, pięknymi damami, skarbami i brawurą. A to jest przecież kradzież i rzecz należy nazywać po imieniu. Kilka lat temu widziałem fajne hasło, które ostatnio ktoś przypomniał w związku z imprezą komputerową. Poddaję to pod rozwagę wszelkim "piratom": Kupuj programy, ukradnij komputer.

30.10.2004
11:42
[26]

Yancy [ Senator ]

Mam to samo zdanie co kilka osób wyżej. Odkąd zacząłem zarabiać własne pieniądze - kupuję oryginały. Zarówno na PC jak i na PS2. Dodatkowo - obecnie mam tak mało czasu na granie że 1 tytuł w miesiącu to już w moim przypadku jest często aż zbytek łaski i najczęściej nawet tyle nie ma (zwłaszcza że preferuję cRPG). Jeśli jakaś gra naprawdę mi się podoba i spędziłem przy niej masę czasu polecając ją dodatkowo wszystkim znajomym - to nie wyobrażam sobie by nie posiadać jej oryginału. A ceny? Zawsze będą wyższe niż koszt czystych płytek i prądu poświęconego na zessanie gierki z netu...
Ja tam nikogo nie osądzam - ale są ludzie mający kasę a i tak w ich domach oryginalna gra nie zagościła nigdy. Gdyby tylko tacy byli - nie zagralibyśmy już w żadne gry bo kto niby by je wydawał...

30.10.2004
11:49
smile
[27]

Conroy [ Dwie Szopy ]


Thomolus--> "Chciałem zaznaczyć, że były czasy, kiedy ceny oryginalnych gier oscylowały w granicach 160-200 PLN."

Tak. I wszyscy mówili "Za drogie są te gry, to piracę. Jakby kosztowały 80 - 100zł, to bym kupował oryginały" :).

30.10.2004
12:13
[28]

_MyszooR_ [ Ass Kicker ]

Jesli ktos zasysa giery filky muze inne rzecyz z neta na swoj wlasny uzytek to jest piratem ? Jak tak to ja jestem

30.10.2004
12:17
[29]

TeadyBeeR [ Legend ]

_MyszooR_ --> Serio pytasz? Jak ktos kradnie samochod na wlasny uzytek to jest zlodziejem czy nie?

30.10.2004
12:27
[30]

ultiva2 [ Konsul ]

Przemodar ----> zgadzam się z Tobą całkowicie, tylko że kompa nie da się ściągnąć przez sieć a programy tak i stąd cały problem.
Ale myślę , że w dobie netu i tak sprzedaż gier nawet w Polsce wzrosła bo największą frajdą jest przeważnie tryb multi , a na piratach coś marnie on działa i to wymusza na szczęście zakup oryginału.

30.10.2004
12:33
smile
[31]

Zadymiarz [ Pretorianin ]

Stranger no ba

30.10.2004
12:36
smile
[32]

Zadymiarz [ Pretorianin ]

no nei wiem czy gra sie duzo przyjemniej wg mnie w piraty sie gra przyjemnie po primo szybciej sie je dostaje nawet miesiac przed oficjalna premiera<np halo2>
po 2 zaczyansz scigac i czdekasz kiedy bedziesz mial kiedy zagrasz kiedy sciagniesz
nie ropaguje tutaj piractwa czy cos w tym stylu ale uwazam ze gry sa stanowczo za drogie jezeli kosztowaly by 20 zeta wiecej by kupilo ludzi pioractwo by sie zmniejszylo i wiecej by zarobili chyba...

30.10.2004
12:40
smile
[33]

ultiva2 [ Konsul ]

Zadymiarz ----> bez obrazy ale piep.. jak potłuczony. Weź jako przykład grę Painkiller, która kosztuje 20 zł a ilu ludzi ściągnęło to z netu bo po co płacić skoro jest za darmo

30.10.2004
12:41
[34]

_MyszooR_ [ Ass Kicker ]

to jestem piratem , i co z tego ?

30.10.2004
12:41
smile
[35]

piokos [ ]

Zadymiarz => po 2 zaczyansz scigac i czdekasz kiedy bedziesz mial kiedy zagrasz kiedy sciagniesz LMAO, o dżizas

30.10.2004
13:28
[36]

Yancy [ Senator ]

Nawet jakby gry były po 19 zł to kto ma ukraść i tak ukradnie. Takie już u nas wychowanie. Przykład "Painkillera" był bardzo dobry. Nikt zwyczajnie nie widzi w tym absolutnie nic złego. Tym większy mam szacunek dla ludzi, którzy w naszym nienormalnym kraju kupują oryginały.

30.10.2004
13:31
[37]

Yancy [ Senator ]

Przykład idzie od małego. Skoro rodzice nie widzą nic złego w tym że ich dziecko piraci płytki, wręcz sami takie mu dają - to może mi ktoś wyjaśnić skąd potem taka osoba może widzieć coś złego w tym procederze?
Ale dobra - nie wdaję się więcej w dyskusję na tysięcznym wątku podejmującym temat piractwa.

30.10.2004
13:33
smile
[38]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Przestępca będzie łamał prawo i nic tego nie zmieni.

Ludzie chcą mieć tanie rzeczy, ba! darmowe i mają. Sciągają z net. Zaraz napisze paru chłopaków co to oni nie kradną, a jedynie "klonują" daną produkcje. Smiech mnie bierze. Tak czy tak łamiecie prawo panowie.

Jeżeli kogoś nie stać na oryginały, to niech ich NIE KUPUJE! (i nie gra w te gry).

Proste.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-30 13:31:13]

30.10.2004
13:35
smile
[39]

presi0 [ Pretorianin ]

mam wiele piracików do których przyznaje się bez bicia, ale mam tez pare tytułów oryginalnych. Ja oryginalne gry kupuje tylko wtedy gdy gra IMO jest warta wydania tych stu paru złotych jak np. Ice Wind Dale 2 , Torment czy Sacrifice:)

30.10.2004
13:36
smile
[40]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

jestem ciekaw ile osób pomyślało sobie: pocałuj mnie w d...? :>

30.10.2004
13:37
[41]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

presi0 ---> Jeśli gra jest warta dla Ciebie tych paru złotych, powinna być też warta nie przekręcania nazwy. Icewind Dale :)

Mazio ---> Całować w dupe mogę tylko swoją lubą. Taki nakaz ;)

btw. Róbta co chceta, "łamacze prawa" :P

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-30 13:35:46]

30.10.2004
13:37
smile
[42]

presi0 [ Pretorianin ]

Mazio--->Zapewne wiele:)

30.10.2004
13:39
smile
[43]

presi0 [ Pretorianin ]

Cainoor--->Ok mój błąd. Spojrzałem teraz na oryginalne pudełko:) Ale IceWind'y to i tak świetne cRPGi:)

30.10.2004
13:45
smile
[44]

presi0 [ Pretorianin ]

Canoor---->Nie popieram piractwa, ale popatrz tak: nie zarabiam własnej kasy, od rodziców tez niewiele dostaje, wiec skad mam niby wytrzasnac kaske na gierke??? Bank mam okrasc??? Tak czy siak w końcu popełnie przestepstwo ;-)

30.10.2004
13:48
[45]

stanson_ [ sta-N-son ]

presi0 -> rozumiem Cię, też postępowałem kiedyś tak jak Ty. ALE - odkąd mam własne pieniązki kupuję zawsze oryginały.

30.10.2004
13:50
smile
[46]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

presi0 -> a co to, bez gier nie można żyć?
Skąd w ogóle założenie, że musisz grać w gry?
To nie jest chleb.

Jak nie masz zajęcia i z nudów grasz (w kradzione), to może w tym czasie spróbowałbyś wziąć się do jakiejś, najprostszej choćby, pracy?

Brak pieniędzy nie jest żadnym usprawiedliwieniem piractwa. To zwykłe wygodnictwo.

30.10.2004
13:53
[47]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

presi0 ---> Jak na coś Cię nie stać to po prostu tego nie kupuj. To nie jest jedzenie, bez którego umierasz.

30.10.2004
13:56
smile
[48]

Zadymiarz [ Pretorianin ]

wy sie znacie macie kase kupujecie nie mam sciagam jestem piratem i co z tego ??
jara was to ? boze co za ludzie... w tym kraju nie ma nic legalnego a wy swoje
a jak slysze takei gadki typu kup oryginal ebedzie dzialac albo podbne to rzygac mi sie chce...

30.10.2004
13:57
smile
[49]

reds23 [ redsov ]

kolejna nieudlona proba sprowokowania tematem watku ... zeby postow bylo duzo ... :CCC

30.10.2004
13:57
smile
[50]

presi0 [ Pretorianin ]

stanson--->Dopóki nie bede zarabiał własnej kasy nie moge zagwarantowac ze do konca zycia bede kupował oryginałki. A szkoda :PP

a.i.n...===>Kto powiedział ze ja musze grac w gry??? Ostatnio i tak sie ograniczam bo na moim kompie z poprzedniej epoki chodzi tylko Paint:P A pirackich gier mam mało. Więcej mam "przegrywanych" filmów

Wogóle to byłem pewien ze po poprzednim poscie spadnie na mnie cala masa krytki...

i BTW:Mówcie mi presio:P

30.10.2004
13:58
[51]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Zadymiarz ---> Sciągniesz pirata gry Everquest 2?? :)

Poza tym, nic mi do tego, że łamiesz prawo. Jednak nie awiszowałbym się z tym tak bardzo, bo łątwo trafić do Ciebie przez takie forum. Wystarczy, że policja się ostro weźmie za takich kozaków. Jednak masz szczęscię. W Polsce raczej nie prędko Ci to grozi...

30.10.2004
14:00
[52]

presi0 [ Pretorianin ]

Zadymiarz--->Ale maja wiekszy bagaz doswiadzcen zwiazanych z kupowaniem gier (oryginalnych) Zrozumieli ze to jest beee i tego nie robia za co Ich podziwiam. Ty widać do takiej postawy nie dorosłeś...

30.10.2004
14:18
[53]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

presio -> nie wiem czy musisz. Piszesz, jakbyś usprawiedliwiał ściąganie gier z braku kasy.

Zadymiarz -> widzisz w naszym kraju (co to znaczy w "tym kraju") jest pełno uczciwych ludzi.

Żal mi, że w okół Ciebie najwyraźniej masz samych złodziei i cwaniaczkow.
Żal mi, że nie chcesz być inny i czujesz się przez to usprawiedliwiony.
Żal mi Ciebie.

Najgorsze dla takich jak Ty jest to, że trzeba zacząć od SIEBIE.
Samemu być uczciwym, a nie oczekiwać, że gry będą tanie, a w Polsce wszyszcy kryształowi.
Tak to nie działa.

Spójrz w lustro, zdaj sobie sprawę, że widzisz tam zwykłego, drobnego złodziejaszka.
I spróbój najpierw to zmienić.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-30 14:16:23]

30.10.2004
14:26
smile
[54]

Ma3lstrom [ Knight of Shadows ]

No coz troche tych piratow to ja mam, ale sa glownie do testowania danej gry czy jest warta zakupu jesli jest to zbieram pieniadze i ide se kupic
Ostatnio zakupilem Splinter Cell:Pandora Tomorrow, wprawdzie gra wyszla jakis czas temu ale lepiej kupic pozniej niz w ogole
Teraz zaczolem zbierac na Full Spectrum Warrior

30.10.2004
14:29
[55]

stanson_ [ sta-N-son ]

Ma3lstrom --> Full Spectrum Warrior ponoć jest cienki (poczytaj na GOLu wątek o nim), więc dobrze się zastanów...

30.10.2004
15:03
smile
[56]

Bilbo_B [ crazy Hobbit ]

a ja nie za długo jade do empiku po Call of Duty United Offensive

30.10.2004
22:29
smile
[57]

presi0 [ Pretorianin ]

zadymiarz--->dodam cos do wypowiedzi A.i.n...'a: "Spójrz w lustro. Bóg też ma złe dni nie??" by smuggler

30.10.2004
23:13
smile
[58]

Arcy Hp [ Pan i Władca ]

A jak sie ma papuge statek , załoge i wyrusza sie w podróże , grabi się , gwałci kobiety to czy można sie określić piratem ?

30.10.2004
23:21
smile
[59]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

tylko jeśli Twój windows w komputerze pokładowym statku jest w wersji korporacyjnej!

30.10.2004
23:25
[60]

Arcy Hp [ Pan i Władca ]

Ale ja mam statek z okresu Czarnobrodych Piratów i te sprawy:P Co to komputer? To jakiś rodzaj maszyny oblężniczej? A Windows? To pewnie jakieś mocarstwo Imperialistyczne hę?

30.10.2004
23:29
[61]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

Gram w piraty, ale najwyzej pare rocznie bo nie mam czasu na granie. Gram tylko w gry sportowe i tylko w managery lub symulatory pilek nożnych więc nie będe wydawał 150 zł żeby sobie w jedną grę pograć, aż takim zapaleńcem nie jestem :) A to że okradam kogoś, niezbyt mnie obcodzi. I tak takie firmy jak EA Sport mają w chu...kasy a niech ich rynek napędzają bogaci tłuści amerykanie a nie biedni Polacy.

Ja musze zadbać o dobre jedzenie, ubrania i kabłówke i jakiś komp żeby chociaż dobrze internet działał. Nie będę jeszcze wydawał 150 zł na jakąs jedną gierke, skoro moge sobie za to kupić dobre orginalne spodnie.

Pieniądze szczęscia nie dają, więc jak okradne jakąś firme to nie okradne wartości ludzi którzy w niej pracują.

Pozatym producenci gier powinni być dumni, że ktoś gra w ich grę i jest nią zachwycony mimo, iż ma pirata. Szczerze mówiąc waliło by mnie, gdybym na przykład wydał płytę muzyczną i wszyscy kupowali piraty i wszyscy byli zadowoleni. Może i nie mam korzysci materialnych z tego, ale mogę być przynajmiej dumny, że moja muzyka komuś coś nowego wnosi do życia.

30.10.2004
23:50
smile
[62]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Chejron --> Pomyśl o tym tak:

Jesteś pisarzem. Napisałeś książkę. Chcesz ją sprzedać, bo też musisz z czegoś żyć...to Twoja praca. A tu nagle okazuje się, że kilka dni przed wydaniem, ktoś dorwał się do tej książki, skserował i teraz rozdaje znajomym. Potem pojawiają się skany. I nagle wszyscy mają Twoją książkę, a Ty nie masz z tego nic. Nie sprzedałeś ani jednego egzemplarza. Nie masz kasy na utrzymanie. Rozumiem, że z ochotą wziąłbyś się za kolejną książkę...

Przy okazji...za kablówkę też przecież nie trzeba płacić...podłącz się na lewo. Też zaoszczędzisz...

Wybaczcie, ale ludzie tacy jak Chejron sprawiają, że się wszystkiego odechciewa. Kiedy widać jak tego typu postawy są ogłaszane niemal z dumą. To po prostu czysty idiotyzm. Szkoda tylko, że takich ludzi jak Chejron nikt nigdy nie okradł, z ich własnej pracy. Może wtedy oczka by się otworzyły na to, co sami robią...

30.10.2004
23:57
[63]

wafelskate [ Noodles ]

gdyby gry byly tanie bym kupowal oryginaly .. ale takto sciagam z neta ... bardzo mi przykro ale jeszce nie zarabiam ... a z drugiej strony nie jestem jakims wielkim fanem gier i odkad mam neta to prawie wogole nie gram ... ewentualnie thuh 2 i Et (ktory oczywiscie jest darmowy) .

31.10.2004
00:00
[64]

Zadymiarz [ Pretorianin ]

a ja nie gralem od lipca w zadna gre
sciagac sciagam ale nie gralem bo nie mam karty dobrej obecnie 1mb bo kupuje w grudniu nowa jzu plyte glowna mam i pamiec we wtorek kupuje...
i karta w grudniu oby...

31.10.2004
00:03
[65]

Kruk [ In Flames ]

hje, hje

"co za roznica czy pirat czy nie jak tak samo dzialaja"
dobre :>


mam nadzieję, że nic nie wniosłem do tego wątku ;-)

31.10.2004
00:04
[66]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

Gambit ->> no i może bym nie miał zysków materialnych...po co mi zyski materialne? Pieniądze szczęscia nie dają, będę szczęśliwy z tego powodu że moja książka wpłyneła na czyjeś życie, dała mu coś do myślenia itp.

Jak nie chcą być okradani niech zmniejszą ceny gier, niech zrobią porzadny rynek gier z dobrymi cenami itp. Jakoś w USA aż takiego problemu piractwa nie ma...

Zreszta co my mówimy o piractwie, najpierw trzeba się zając przesępczością, pedofilami (tak by co 3 ksiądz nie był w kościele pedofilem, co jest jednym z powodów dla których moim zdaniem nie powinno sie chodzić do kościoła) a potem jakimś piractwem. Przez piractwo nikt tak strasznie nie cierpi, tutaj można tylko stracić pieniądze, a nie żadne wartości ludzkie.

31.10.2004
00:05
[67]

presi0 [ Pretorianin ]

Kruk--->Nic oprócz lekkiego powiewu głupoty;-)

31.10.2004
00:05
[68]

Zadymiarz [ Pretorianin ]


nie sciagne everquest bo nie gram w te gry aaaaaa
ale musze sie poochwalic ze mam windowsa oryyginalnego xp pro
oczywiscie ze go nie kupilem :P
moim zdaniem amerykance wiecej kradna niz polacy
przeciez gdybym mial takiego wujka kevina mitnicka to bym juz gral w wersje alpha quake 4 san andreas bym mial 1 miesiac temu....
hackerstwo to dobra rzecz ale trzeba sie tego uczyc calymi latami...

31.10.2004
00:06
smile
[69]

presi0 [ Pretorianin ]

Chejron--->Pieniadze szczescia nie daja ale pozwalaja lepiej zyc nieszczesliwie:)

31.10.2004
00:07
[70]

Kruk [ In Flames ]

presi0
Ciebie i tak nie prześcignę :)

31.10.2004
00:19
[71]

Mnieteq [ SimRacer ]

Tak się właśnie przysłucchuję waszej rozmowie na temat piractwa...

I właśnie przypomniało mi się jak to dobre ponad 10 lat temu chłopaki ze znanej wrocławskiej firmy "T" ;) handlowali piratami na giełdzie, a mój dobry kolega " ował" dla nich gierki...

Czasy się zmieniają i ludzie wyrastają na porządnych ludzi.
Nikogo nie chcę usprawiedliwiać, chcę tylko aby niektórzy przypomnieli sobie, że nie zawsze byli "święci". Ja sam handlowałem na giełdzie. I wyrosłem z tego, a teraz kupuję oryginały. A nawet jeśli mnie nie stać w danej t chwili to kupię sobie później. Gra z półki nie ucieknie...

31.10.2004
00:21
smile
[72]

presi0 [ Pretorianin ]

Kruk--->Jednakze na kazdym kroku pokazujesz że to jednak mozliwe:)

31.10.2004
00:22
[73]

ultiva2 [ Konsul ]

Chejron --->
"Ja musze zadbać o dobre jedzenie, ubrania i kabłówke i jakiś komp żeby chociaż dobrze internet działał. Nie będę jeszcze wydawał 150 zł na jakąs jedną gierke, skoro moge sobie za to kupić dobre orginalne spodnie."
Po co - lepiej sobie ukradnij pirackie spodnie

31.10.2004
00:38
[74]

Zadymiarz [ Pretorianin ]


ultiva dobry tekst ale do "niedobrego" czlowieka czyt niewlasciwiego...
kupcie mi ps2 to sobie kupie oryginala san andreas w internetowym sklpei suprnova.org z dodatkami i 1 dzien i jest nie te cenegi nei cenegi...

31.10.2004
00:45
smile
[75]

Lukasz_C747 [ Centurion ]

Jak byłem młody i glupi to byłem piratem, na cale szczesce rzucilem to.
Rozwalaja mnie natomiast posty panow broniacych piractwa...
Chejron - Pieniadze szczescia nie daja? To czemu nie kupisz orginala? Bo szkoda ci pieniedzy? Aha, widac zelazna logike.... Ale z reszta pogladow sie zgadzam, gdyby nie zydomasoneria od dawna zylibysmi w szczescliwym socjalistycznym kraju, gdzie wszystko jest za darmo i nikt nie musi pracowac - czyli krotko mowiac nie oceniaj ogolu po kilku przypadkach.
Przez piractwo cierpi wiele tworcow, wydawcow i ludzi kupujacych orginaly. Jakbys nie wiedzial to poszanowanie cudzych praw autorskich to wartosc ludzka.
I powiedz jak firmy maja tanio wydawac gry skoro wiedza, ze sprzedaz bedzie niska z powodu piractwa? Piraci nie wiedza moze, ale sami siebie pozbawiaja powoli pracy. Wiecej piractwa -> mniejsze zyski -> wyzsze ceny -> jeszcze wiecej piractwa -> bankructwo firmy -> brak piractwa...
Ponadto coz z tego ze firma zarabia nawet do milionow w danej walucie, skoro nad jedna gra pracuje nawet kilka lat. Wiec kazde spiracenie to dla firmy cios.

Zadymiarz - To rzygaj, wiekszy z tego pozytek niz z piracenia :P Co do twoich argumentow. Wezmy na przyklad sytuacje, ze piszesz prace magisterska. Poswiecasz na to caluski rok, ale praca jest dobracowana we wszystkich szczegolach, a ktos kto caly rok balangowal, robi kopie calej pracy i oddaje dzien przed toba, bo tak jest szybciej, taniej i efektywniej, a w koncu i tak nikt nie ma nic legalnego. Moze mi powiesz, ze jeszcze byc mu podziekowal?

I w ogole odczepcie sie od USA. Co wam zawinili? Zreszta smieszne jest to przekonanie o ich bogactwie. Myslicie chyba ze te ponad 250 mln to wszyscy milionerzy? G*** prawda, to zaledwie kilka procent, reszta tak samo musi harowac jak gdzie indziej. A i owszem kradziez jest tam wieksza, ale nie porownywalbym 40mln malej Polski do 250 mln ogromnego mocarstwa....

31.10.2004
00:49
[76]

Zadymiarz [ Pretorianin ]

dla mnie piractwo do sciagniecie gry z neta isprezedawanie jej ja tego nei robie...
prace magisterska to najblizej za 10 lat 15 lat mam :P

31.10.2004
01:04
[77]

Lukasz_C747 [ Centurion ]

Zadymiarz - O widze nowa taktyka, usprawiedliwianie sie przez zwalanie winy na innych. Rozczaruje cie: gdyby nie bylo chetnych, nie byloby piratow....

31.10.2004
01:36
[78]

child_91 [ Pretorianin ]

Sam nie zarabiam, a starsi napewno oryginałów mi nie będą kupowali, zresztą mam teraz masę potrzebniejszych wydatków, ale denerwuje mnie to jak ktoś pisze "to to samo co kradzież auta" otóż to nie to samo, kradnąc auto robię jego właścicielowi krzywdę, on nie ma samochodu a z ubezpieczenia mało mu dadzą ściągając gry z internetu nie daję zarobić jej twórcą, nie kupując gry ani nie ściągając jej też nie daję zarobić jej twórcom, jeżeli nie ściągnę gry z internetu to napewno jej nie kupię bo mnie niestać, wychodzi na to samo ?? Ściągnę autor nie zarabia, nie kupię autor nie zarabia więc ściągnięciem nie robię mu takiej krzywdy jak temu właścicielowi auta, autro gry i tak na mnie nie zarobi..., jeżeli gra strasznie mi się podoba kupuję oryginał aby podziękować autorom za świetną grę, tak było z XIII, tydzień po premierze poszedłem do sklepu i zakupiłem oryginał, nie przeczę radość z posiadania oryginału jest wielka, ostatnio widziałem też far cry'a za zł ale jak już wyżej pisałem mam teraz dużo ważniejszych wydatków więc nie mogę sobie pozwolić na luksus posiadania oryginalnej gry...

31.10.2004
01:39
[79]

child_91 [ Pretorianin ]

A i jeszcze jedno, czasami pirat lepszy jest od oryginała :P, mój kumpel ma pirata XIII I może śmigać przez internet bez problemów, ja mam oryginalną polską edycję i nie mogę, i na co mi pomoc techniczna itp jak nie potrafią mi pomóc ??

31.10.2004
02:24
smile
[80]

Seboos [ BIKE-INEEDMIQ-CLIMB ]

Mi jest szkoda kasy - ja nie gram , ja tylko ogladam gre :>

31.10.2004
10:16
[81]

Neo_zion [ Generaďż˝ ]

Chejron -->

Jak nie chcą być okradani niech zmniejszą ceny gier, niech zrobią porzadny rynek gier z dobrymi cenami itp. Jakoś w USA aż takiego problemu piractwa nie ma...

Ujmę to tak - majaczysz. W USA również jest problem piractwa, tylko że tam nie rwie się z tego powodu szat. Murzyni w biały dzień na ulicy sprzedają najnowsze filmy na DVD i nikt się tym nie przejmuje (autentyczne). A Ty myślisz, że skąd wypływają te najnowsze filmy, czy gry? Z USA. Jak było z San Andreas? Wypłynęła z USA, a jak było z wieloma innymi tytułami? Wyszły z USA. Więc można spokojnie powiedzieć, że tam piractwo jest równie duże co u nas.
Poza tym zmniejszenie cen, jak wiadomo absolutnie nic nie da. Ceny u nas i tak są o połowę niższe niż na zachodzie i w ciągu ostatnich paru lat spadły o 50% i co? I nic, ludzie nadal ściągają piraty.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.