GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Ktoś wie, jak pozbyć się sumienia...

29.10.2004
15:12
[1]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Ktoś wie, jak pozbyć się sumienia...

i nie chodzi o jego wyrzuty, ale o sumienie samo w sobie. Tak, żeby go poprostu nie było. Żyjemy sobie, jemy, pijemy, bawimy się, a to durne sumienie ani razu nie zawraca nam dupy. Można tak? Tyle zła na świecie. Człowiek, który nie przejmowałby się niczym miałby chyba ułatwione życie. Same przyjemności, a zmartwienia przyziemne. Ktoś umiera? Co nas to. Kogoś zraniliśmy? Nie my ostatni... itd. Zna ktoś sposób na pozbycie się sumienia? Czy warto? Czy jest wśród Was ktoś, kto tego sumienia już nie posiada?

Temat akuracik na piątkowe popołudnie. Imprezki, kinka, kolacyjki... warto się nad tym wszystkim zastanawiać, czy marnotrawimy tylko zcas w ten sposób?

29.10.2004
15:13
[2]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

w morde...niemam sumienia!!:(((

29.10.2004
15:14
[3]

Yaca Killer [ **** ]

Słyszałem, że alkohol bywa pomocny ... tudzież inne środki otępiajace :)

29.10.2004
15:14
[4]

Verminus [ Prefekt ]

Po co pozbywać się czegoś co czyni z nas ludzi a nie zwierzęta?

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-29 15:12:53]

29.10.2004
15:15
[5]

Swidrygajłow [ ]

wystarczy posiedzieć w pokoju z moim kolegą z pokoju

29.10.2004
15:16
[6]

kami [ malutkie maleństwo ]

Pozbycie sie sumienie (gdyby sie tak dalo na zawolanie) oznaczoloby pozbycie sie czlowieczenstwa.
Psychopatyczni mordercy chyba maja ten 'komfort' o ktorym piszesz, i co chcialbys byc taki?

29.10.2004
15:16
smile
[7]

WSWH Dibhala [ Generaďż˝ ]

Ja mam poważny problem z sumieniem...

Często udaje mi się kolegów naciągnąć na kupno czegoś, aż tu nagle dopada mnie sumienie i ech...

29.10.2004
15:17
[8]

gofer [ ]

Chciałem napisać to samo, co Verminus...

btw. już raczej mógłbyś ograniczyć ilość wyrzutów, ale pozbywać się sumienia? Po co?

29.10.2004
15:17
[9]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

kami ---> Czy człowiek bez sumienia zamienia się w psychopatycznego morderce? Bez wyjątków?

29.10.2004
15:19
[10]

kami [ malutkie maleństwo ]

Nie, ale to dobra droga:) Czlowiek bez sumienia nie jest czlowiekiem:)

przeciez sumienie to piekna rzecz, sprawia ze ludzie, juz i tak beznadziejni z natury, sa w stanie z siebie wykrzesac chociaz troche dobroci.

29.10.2004
15:20
[11]

xywex [ mlask mlask! ]

ja się pozbyłem części sumienia "odpowiedzialnej" za obcych ludzi za siebie. ogólnie, mogę stwierdzić że moje sumienie jest w doskonałym stanie - bo nie używane.

29.10.2004
15:21
[12]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

kami ---> To sumienia sprawia, że po wykrzesaniu tej odrobiny dobroci czujemy się lepiej. To dla naszego samopoczucia. Bez sumienia też moglibysmy czynić dobro. Dla innych. Nas moze by to w żaden sposób nie ruszało. W każdym razie tu nie chodzi o brak uczuć, o jakieś krzywe zasady moralne. Chodzi tylko o to, by nas nie ruszała śmierć kogoś bliskiego, bysmy sie nie załamali po utracie takiej osoby itp...

29.10.2004
15:26
smile
[13]

Arczens [ Legend ]

Swidrygajłow => Hehe dobre, przypomniał mi sie watek o tym jak czyjs kolega z pokoju sika w czasie snu jak sie upije ;D

Co do mojego sumienia to sie juz zuzyło albo nic mi nie wyrzuca ;)

29.10.2004
15:26
smile
[14]

Mysza [ ]

Cainoor --> Lipa... próbowałem kiedyś dla własnego "dobra"... nie da się...

29.10.2004
15:29
[15]

Arczens [ Legend ]

Cainoor => Jeśli chodzi o smierć bliskich osób to ja juz sobie dawno wytłumaczyłem sobie , ze one po smierci maja "lepiej" i przestało mnie to ruszać. Myslałem ze raczej chodzi Ci zranienie kogos, oszukanie itp.

29.10.2004
15:40
[16]

K@mil__ [ Konsul ]

Jak pozbyc sie sumienia ? Bardzo prosto, w czlowieku jest bardzo wiele ukrytego zla, zaskakujaco wiele. Wystarczyloby troche pobyc w towarzystwie ludzi bez sumienia, "zasmakowac" w tym i juz sumienie kaput...

Pytanie tylko czy warto. Zycie bez sumienia jest duzo latwiejsze, ale czy tak jest lepiej ? Warto pozbywac sie czegos co czyni nas czlowiekiem a nie zwierzeciem ?

Yaca Killer, alkochol czasowo otepia sumienia, pomaga je odsunac, ale go nie zabija.

Kami, moim zdaniem nie posiadanie sumienia nie czyni nas automatycznie mordercami. Tylko ze wtedy na pewno nie bedziemy dobzi - zlo jest bardzo pociagajace :)

29.10.2004
15:44
[17]

kami [ malutkie maleństwo ]

K@mil__ --> ja nie twierdze, ze brak sumienia czyni z czlowieka morderce. Ja tylko uwazam, ze ludzie sa tak slabi, glupi i zli, ze w takiej sytuacji juz niedaleko by bylo do jakichs makabrycznych czynow.

29.10.2004
16:02
[18]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Trzeba zapisać się do SLD.

29.10.2004
16:24
smile
[19]

Black_Pearl [ Centurion ]

Sposobu jako takiego, jakiejś techniki na samo pozbycie się to chyba nie ma...trzeba się po prostu urodzic zwyczajnym skur......

Faktycznie czasami aż przeszkadza to sumienie. Tyle by się chciało zrobić (w końcu życie mamy jedno) a jakoś nie idzie...odzywa się jakiś "głos"

Poza tym to nie wiem czy to jesienna deprecha (oby!) czy życie na opak...ale wszystko jest do bani :(

To dzień w którym żałuję że mam sumienie!!

29.10.2004
16:35
[20]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Sprobuj sie wyspowiadac.

29.10.2004
17:06
smile
[21]

kajojinka_22 [ Centurion ]

hohih jaki temat...
i kto tu zaklada topici na dobrty temat...
hihihihahahahjehjehejhihihiahahah

29.10.2004
17:07
smile
[22]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

polecam lobotomię

30.10.2004
15:47
[23]

deTorquemada [ Pamiętaj ]

Wodka .... pewnie zostane alkoholikiem ale wali mnie to ... wodka jest na to najlepsza :) Polecam ... W tyle masz wszystko ...

30.10.2004
15:49
[24]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Z czasem samo się kurczy, choć chyba nigdy do końca. Faktycznie, o wiele łatwiej się żyje.

30.10.2004
15:52
smile
[25]

>Luzer< [ Music Addict ]

Ja mam sumienie ,ale potrafie je czasami olać:P
Sumienie mówi :''ucz sie na prace klasową z geografii''
a ja odpowiadam :''a może obejrzymy lepiej coś w tv?''
sumienie : ''hmm no nie wiem''
ja : ''mówie ci bedzie super''
sumienie : ''no dobra niech ci bedzie ,ale to ostatni raz!''

30.10.2004
15:54
[26]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

Cainoor ---> widzisz, wiedzenie beztroskiego życia jest fajne. Nie przejmujesz się niczym, bawisz się, korzystasz z życia. Do czasu....

...w pewnym momencie człowiek zaczyna dorastać, dojrzewac emocjonalnie i takie "beztroskie" życie juz go nie bawi tak jak kiedyś. Od tego momentu zaczynas się interesować problemami innych, ich troskami, złem na świecie.... to jest normalne. Logiczne. Naturalne.

Więc tylko naprawde ludzie, którym na niczym nie zależy i są zasobni w kase (czyt: puści) czasem nie posiadają sumienia, bo po co? przecież mają za co żyć, z kim sie bawić i po co im troski? Dla mnie to są bardziej idioci niż ludzie. Żal mi ich.

Rgds.

30.10.2004
17:45
smile
[27]

MiniWm [ Yoshinkan ]

Zabij.... czlowieka.. "Throw Away Your Humanity And Take Up The Sword... Once And For All..."

30.10.2004
17:49
[28]

Vader [ Senator ]

Zapisz się do UPR. Tam Cię odczuą ludzkich odruchów :-)

A tak poważniej: Nie widze powodu, dla którego w imie komfortu moralnego, pozbywać się czegoś co jest niemalze najwazniejsza czescia czlowieka.

30.10.2004
17:52
[29]

Coolabor [ Poseł ]

Vader - co masz do UPR? To najlogiczniej myslaca partia...

30.10.2004
17:53
[30]

Vader [ Senator ]

Coolabor --> To długa historia, a szkoda brukać ten wątek wynurzeniami politycznymi :)

30.10.2004
17:54
[31]

Coolabor [ Poseł ]

Byles w UPRze? co tam szkoda...

30.10.2004
17:59
smile
[32]

Paszczak [ Oaza Spokoju ]

Sumienie, to tylko złudzenie. To taka rzecz, która odzywa się zawsze w nieodpowiednim momencie. To taka rzecz, która przysparza mi masę problemów.
Ale jest jeden zasadniczy plus owego sumienia - nigdy nie zostanę politykiem.
I na tym zakończmy dywagacje na temat wyższości Wielkanocy nad Bożym Narodzeniem tudzież potkomunistów nad liberałami :o)

30.10.2004
18:32
[33]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Nie da sie. Próbowalem. Predzej czy pozniej wroci to do Ciebie. Poza tym jak pisali inni - sumienie nadaje zyciu troche smaczku, chociaz generalnie daje czlowiekowi po dupie.

Jak juz ktos napisal - trzeba po prostu urodzic sie skurwysynem

30.10.2004
18:39
[34]

SULIK [ olewam zasady ]

Sposob jest prosty :)
wszystko co uwazasz za wyzuty sumienia lub cos w tym stylu obracaj i wmawiaj sobie ze jest to dobre i tak na prawde nie musisz sie tym martwic :)

30.10.2004
19:10
[35]

Da5id. [ Snufkin ]

Sulik ==? A co, jeśli ktoś nie potrafi oszukać samego siebie ? :>

31.10.2004
00:13
[36]

SULIK [ olewam zasady ]

Da5id - to juz jego problem :>

31.10.2004
00:17
[37]

Zadymiarz [ Pretorianin ]


wyrzuc je na smietnik jak go neichce mzoe tos sobie wezmie....
nie a tak na serio rob sobie czyszczenie pamiec co godzine tak gdzies... ogladales krucjate albo tozsamosc bourmna to wiesz o co biega...

31.10.2004
00:23
smile
[38]

presi0 [ Pretorianin ]

Jest sposób--->Myslec o tym wciaz az mózdzkowi sie znudzi i wkoncu zapomnisz:) A wolno spytac co Cie tak nurtuje??

31.10.2004
00:23
[39]

Da5id. [ Snufkin ]

Zadymiarz ==> Pamięć to nie to samo co sumienie.

31.10.2004
00:25
[40]

Zadymiarz [ Pretorianin ]


david no to jak bedzie czyscic co godzine to nei bezie pamietac co mial na sumieniu nie... ?
ale lepiej wyrzuc na smietnik albo sprzedaj u ruskich na rynku....

31.10.2004
00:32
smile
[41]

Da5id. [ Snufkin ]

Zadymiarz ==> Chodzi o to, by pozbyć się sumienia, a nie tego co się ma na sumieniu. Poza tym - Da5id, nie david...

31.10.2004
00:35
[42]

presi0 [ Pretorianin ]

Chodzi o to, by pozbyć się sumienia, a nie tego co się ma na sumieniu.--->Madrze powiedziane, bo coż Ci ztego ze zapomnisz jeden uczynek jak zaraz znowu coś Ci sie nawinie na sumienie...

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.