GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1282

26.10.2004
00:51
smile
[1]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1282

Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach...Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Na szczęście w końcu zwyciężył rozsądek oraz poczucie realizmu i ostatnio pełni rolę bardziej zgodną ze swoimi predyspozycjami. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

26.10.2004
00:53
smile
[2]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Upik porządkowy :-)

26.10.2004
01:03
smile
[3]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

dziesiąty !!

Dobranoc

26.10.2004
01:38
[4]

Gilmar [ Easy Rider ]


Piotrasq -------------> mape musisz mieć max pomniejszona za pomoca lupy "-" "+" wtedy widac zaznaczone przez informatorów miejsca.

Dobranoc...

26.10.2004
07:07
smile
[5]

Wiolax [ Senator ]

pierwsza!!!
dziś...:)

Cześć Smoki! :)

Zapowiada sie na ładny dzień, bo ciepło...
Oby jeszcze słońce było i będzie gut.

A poza tym, to jakoś dziwnie nic mi sie nie chce...:)))

26.10.2004
07:17
smile
[6]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A coz w tym dziwnego? Zwykle Ci sie chce? :-)))

26.10.2004
07:20
smile
[7]

tygrysek [ behemot ]

słońce się budzi
tygrysek się też budzi

czas jechać do pracy i napić się kawki :)

26.10.2004
07:22
smile
[8]

Wiolax [ Senator ]

Właśnie rothonu, zwykle mi sie chce chcieć,
... potem to zależy jak sie dzień rozwinie :P :)))

A w ogóle, to się mówi Dzień Dobry, jak się wchodzi :P ;)
...i zamyka się drzwi...
bądź co bądź październik mamy ;))))

26.10.2004
07:24
smile
[9]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Czyli wcale nie dziwnie :-)
A co sie mowi, to sam dobrze wiem. Wcale nie wszedlem. Ja tu jestem zawsze :-)

26.10.2004
07:24
smile
[10]

Wiolax [ Senator ]

tygrysie, to Ty się dopiero budzisz :O
ale Ci dobrze...

Ja juz żłopie, duużą czarniawą :)

26.10.2004
07:26
smile
[11]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

kurde przeciez ja tu cos wklejałam przed chwila :(

Witam !
To teraz w skrócie--> jestem zła i nie wiem na co ! :P
Pewnie na to, że jest ciemno i zimno a ja jestem niewyspana .....

26.10.2004
07:26
smile
[12]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aaaaaa, rysunek z rana -->

26.10.2004
07:39
smile
[13]

Wiolax [ Senator ]

Karguleno, przejdzie Ci :)

rothonu, a mi się tak zdawało, że Ty tu cały czas krążysz :)

dla wszystkich porannych smutasków-------------------->>>


26.10.2004
07:57
[14]

Anikas [ Konsul ]

HEJ HEJ

26.10.2004
08:00
smile
[15]

Anikas [ Konsul ]

Co by było gdyby kawy nie było......Wiolax i rothona o poranku nic by nie obudziło:-))

26.10.2004
08:21
smile
[16]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Wiem dlaczego byłam zła !
Bo byłam głodna !! Postanowiłam wprowadzić trochę dietki i nie jadłam kolacji ;)
Ufff właśnie zjadłam sobie tosty i jest już prawie ekstra :PPP


Wiolax---> wróżka jakaś czy cóś ? :P

26.10.2004
08:23
[17]

tygrysek [ behemot ]

czas na kawkę wreszcie po walce z komunikacją miejską
Wilax --> ale ja do 16:00 będę walczył ... a Ty ??

26.10.2004
08:28
smile
[18]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wy codziennie rano o tym samym, to ja sam se pogadam i opowiem sobie kawal z serii haaaardkor:
Student medycyny odbywa praktykę w pogotowiu. Pewnego wieczoru dostaje wezwanie do wypadku. W karetce siedzi z pielęgniarką, za kółkiem kierowca. Jadą. W pewnym momencie kierowca zaczyna się dusić, łapie się za szyję, oczy wychodzą mu z orbit, wykrzywia usta. Na to pielęgniarka wali go po głowie torbą i wszystko wraca do normy. Sytuacja powtarza się kilka razy, w końcu młody lekarz pyta:
- Co panu jest? Może mogę jakoś pomóc?
- Nie, nie trzeba. Ja się tylko z siostrą droczę, wczoraj mąż jej się powiesił.

26.10.2004
08:30
smile
[19]

Wiolax [ Senator ]

Karguleno, raczej czy cóś :D ;)

tygrysie, a ja też...
a to teraz walka się nazywa ;)
będę wiedziała jak się tłumaczyć przed Szefami :)))

Anikas, mnie nic nie budzi...
...tak skutecznie, jak kawa :)))

rothonu, tak po sprawiedliwości, to Ty też codziennie o tym samym ;):)

Każdy ma jakieś nawyki i przyzwyczajenia
...ehhh...

26.10.2004
08:33
smile
[20]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Niby o czym 'tym samym'? :-)

26.10.2004
08:37
[21]

tygrysek [ behemot ]

haha dobre rotonu :):)

Wiolax --> ja jednie z humorami mojego szefostwa muszę walczyć :)

26.10.2004
08:42
smile
[22]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

<------ rothon

26.10.2004
09:28
[23]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry Smoki : )

patrzcie co mi się przydażyło wczoraj !! --->

26.10.2004
09:29
smile
[24]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Zartujesz?! To juz?! No to sluchaj... jak Ty sie o wlasnych silach do internetu dostales? No proszeeee, gratulujeeee! :-D

26.10.2004
09:35
smile
[25]

Anikas [ Konsul ]

mi5aser -->> śliczny dzidziuś...dzieci są takie słodkie, dają ciepło, którego brak dorosłym,

26.10.2004
09:35
smile
[26]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dzien dobry :))))))

Mixer -- no to gratulacje .I oczywice zone pozdrów i przekaz wszyskiego naj . dla całej waszej tróki :)))))))))))))))))))))))))

26.10.2004
09:36
[27]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> nie dała mi żona z córką popić wczoraj ; ) do szpitala pojechaliśmy o 3 w nocy a urodziła się mała o 15:10 do domu wróciłem koło 19 i jak oporządziłęm kota to padłem na łóżko, obudziłem się o 3 w nocy z nieprzyjemną świadomością że nie zmieniłem pozycji od czasu padnięcia na łóżko i wszystko mam zdrętwiałe ; ) jak juz mi się udało przewalić na bok tak mnie rano obudziła żona telefonem ; )

26.10.2004
09:36
smile
[28]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mnie tam nie brak :-))

mi5aser--> A jak mu dales na imie, pochwal sie? :-)
[Edit] Poprawiam sie - jej! :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-26 09:36:44]

26.10.2004
09:36
smile
[29]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Wlasnie pol godziny temu pani stomatolog ukradla mi dolna osemke i przestalo dzialac znieczulenie

26.10.2004
09:37
smile
[30]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

aha....chyba jednak zostane w domu

26.10.2004
09:39
[31]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

no mnie tez nie było brak ;p bo ja wogóle taki ciepły chłopak jestem... ;pppp


rothon ---> nie mu tylko JEJ na imię ma Emila ; ) niebieskie łachy są dla zmyłki żeby ją inne bobasy nie podrywały !:)

26.10.2004
09:40
[32]

TrzyKawki [ smok trojański ]

W pierwszej chwili pomyslałem, ze to zdjęcie mi5asera ;-)

26.10.2004
09:41
smile
[33]

tygrysek [ behemot ]

gratuluję i zazdroszczę mikser !! :)
piękna ta nowa warszawianka

26.10.2004
09:43
smile
[34]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

mikser ---> opowiedz jak tego dokonales ;)

26.10.2004
09:45
[35]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Kanon --> co ja ci będętłumaczył chłopie ;p mamy spytaj ! :p

26.10.2004
09:47
[36]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

mikser---> jeeeeeeeeeeeeju jaki sliczne bobasiatko !! :)) Gratuluję !! Szkoda, że nie moge potrzymac na rączkach :(


......... idę sie gdzieś okopać :(((
Jak w tym miesiącu się nie powiedzie to idę po pieska :(

26.10.2004
09:49
smile
[37]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Nie ma kandydatów?

26.10.2004
09:52
[38]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

TrzyKawki--------> To było do mnie ?
Jesli chodzi o samą robotę to o kandydata pewnie nie byłoby ciężko !!! :P
A ten , którego wybrałam ( ze zbioru X ;PPPP ) jest ostatnio przepracowany .......... :(

26.10.2004
09:52
smile
[39]

TrzyKawki [ smok trojański ]

To gdzie on pracuje?

26.10.2004
09:53
smile
[40]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

mikser -----> ty mi nie tlumacz, mow jak bylo :D

26.10.2004
09:54
[41]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Kanon ---> długo przedewszystkim ale pozatym bez rzadnych komplikacji : )

26.10.2004
09:55
smile
[42]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

TrzyKawki---> Jak to gdzie ? U siebie ! Nigdzie indziej się tak człowiek nie eksploatuje chyba ;?


26.10.2004
09:56
smile
[43]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Aaa ... dużo ćwiczy kiedy jest sam?

26.10.2004
09:56
smile
[44]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

mi5ares--> Jescze raz gratuluję szczęściarzu :)

26.10.2004
09:58
smile
[45]

Wiolax [ Senator ]

mi5aser, gratulacje!!! :))) Ja też tak chce :)

tygrysie...
mogę chyba tak powiedzieć, wykrakałeś...walczyłam z szefen :)

26.10.2004
09:59
smile
[46]

Wiolax [ Senator ]

no i nadal walczę...

26.10.2004
10:00
smile
[47]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

TrzyKawki---> Wiesz co ....???? ja tu przeżywam rozterki a ty mi takie szpilki w tyłek wsadzasz ???
\Sobie zapamietam i zmienię zdanie o Wrocławiakach ! ;-PPPP
I jeszcze raz ! ;-PPPPPPPPPPPPP <--------- najdłuższy język jaki udało mi się pokazać ;-)

26.10.2004
10:04
smile
[48]

tygrysek [ behemot ]

mikser, zapamiętaj ostatni raz kiedy się wyspałeś. zapisz dokładnie datę. bo w najbliższym czasie nie wyśpisz.

26.10.2004
10:12
[49]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

tygrys ---> to zdaje się było ... może w niedzielę ? ;p

26.10.2004
10:22
smile
[50]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

mixerzasty --> najserdeczniejsze gratulacje!! Przede wszystkim dla Khalan =))) =P Masa uścisków...

26.10.2004
10:27
smile
[51]

tygrysek [ behemot ]

ja też chcę dzidzię :)

26.10.2004
10:30
[52]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

tygrysek---> stres zastąp nabiałem ;)

26.10.2004
10:31
smile
[53]

tygrysek [ behemot ]

spoko, zrobię sobie dziecko ... jak mikser potrafi to i ja też !! ;)


a co ma nabiał do dzieci Kargulena ??

26.10.2004
10:31
smile
[54]

Rogue [ Mysterious Love ]

tygrysku-- ale o tym to juz ze swoja kobieta musisz rozmawiac:) My jedynie mozemy Ci nasasz nieco wyrosnieta na wekend podrzucic :)

26.10.2004
10:33
[55]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

tygrysek---> Ponoć ma duży wpływ na ograniczenie ilości ślepaków ;)

Ja Ciebie wczoraj nie zrozumiałam bo myślałam, że u Ciebie jest już dzidziuś w drodze.

26.10.2004
11:00
smile
[56]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!

mi5aser ---------> GRATULACJE!!!
Dla obojga szczęśliwych rodziców - oczywiście.

No proszę, czekał, czekał i się doczekał... wiedziałem, że pokaże zdrową siłę narodu.

26.10.2004
11:08
smile
[57]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Bry Smoki :)
Właśnie dopijam wczorajszą, zimną ale całkiem jeszcze dobrą kawkę, oczywiście nic mi się nie chce - służbowo...

mi5aser --> Gratulacje! :) 1/3 planu wykonana (w obecnych czasach nie musi chyba być koniecznie syn?), teraz dla odprężenia może drzewko? :P

rothon --> Obok mała ilustracja do Twojego żarciku na dzień dobry :)

Mysza --> Zamiast mi dziękować, że obyło się bez stada krasnali to Ty jeszcze narzekasz, że się zbyt grzecznie bawiłeś... Ehh, i licz tu na wdzięczność... ;)

26.10.2004
11:11
smile
[58]

tygrysek [ behemot ]

Rogue --> używanego modelu nie chcę :)

Kargulena --> jeszcze nie ... ale najwyższy czas, zeby to zmienił tak czy siak, bo się lepszych czasów nie doczekam

26.10.2004
11:15
smile
[59]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

tygrysek---> To o czym my wczoraj rozmawialismy ? :P

26.10.2004
11:18
smile
[60]

Rogue [ Mysterious Love ]

tygrysku-- jaki uzywany to przeciesz nasze ukochane dziecko :PPP a my na stałe to i tak bysmy jej nie oddali tylko na chwilke :))) i spokojnie niedługo sam nam zakomunikujesz ze tata bedziesz :))))))))))

26.10.2004
11:18
smile
[61]

tygrysek [ behemot ]

hahahaha
już o niczym :)

26.10.2004
11:25
smile
[62]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

tygrysek --> ! ;-P

26.10.2004
11:34
[63]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Meghan (mph) ---> drzewko to już mam niejdeno na koncie :P

26.10.2004
12:25
smile
[64]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

mi5aser --> Przewrotnie trochę, ale mam nadzieję, że domu jeszcze nie zbudowałeś - bo po co wtedy żyć? :)

26.10.2004
12:28
smile
[65]

Mysza [ ]

Dobry smokom z samego ranka! *mruknął mysza przeciągając się leniwie*

Mikser --> Gratulacje, gratulacje i raz jeszcze gratulacje! :D

Meg --> No jak to nie jestem wdzięczny, jak to nie jestem!? Jestem, jestem! Znaczy byłem... wierzysz, czy nie, nawet myszy nie lubią spacerujących w głowie krasnoludzkich armii w podkutych buciorach... :P :D

A teraz czas na melodie przebudzanki... czyli gwizdanie zcajnika... :D

26.10.2004
12:34
smile
[66]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

mikser ----> gratulacje ! Widzę cholerne podobieństwo :) Pozdrowienia dla Khalan.

26.10.2004
12:43
smile
[67]

Wiolax [ Senator ]

Smoki mam pytanie...
Znacie może firmę Securex? Zakładają kablówkę, internet i bronia osiedli...takie trzy w jednym :)
Ich strona internetowa jest bardzo uboga, może ktoś z Was się z nimi zetknął?

26.10.2004
12:50
[68]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ja nie znaju.

26.10.2004
12:53
[69]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Pierwsze slysze o takim miksie.

26.10.2004
12:53
smile
[70]

Mysza [ ]

Wiola --> Było wyburzać domy w okolicy? Teraz na pewno nie będzie im się tam opłacało nic zakładać... :P :D

26.10.2004
12:54
[71]

tygrysek [ behemot ]

moja poranna kawa zupełnie ostygła ... ale papiery opadają po porannym pobojowisku i można zrobić sobie nową kawkę

26.10.2004
12:58
smile
[72]

Wiolax [ Senator ]

No właśnie, ja też pierwsze o nich słyszę...
rozumiem, żeby wybrali Astera, czy UPC, ale Securex???

Mysza, ale za to jaaaakie ja mam horyzonty.... :) ;P

26.10.2004
13:02
smile
[73]

Mysza [ ]

Wiola --> Ale nie cierpisz na agorafobię, mam nadzieję? :P :D

A na tym wyborze ktoś pewnie dobrze zarobił... normalka... :P :)

26.10.2004
13:11
smile
[74]

Wiolax [ Senator ]

prędzej klaustro....kocham otwarte przestrzenie :))) :P
... choć tak w zasadzie, to żadne fobie mnie nie męczą :P ;)

26.10.2004
13:14
smile
[75]

tygrysek [ behemot ]

ja lubię gdy jest ciasno

26.10.2004
13:16
smile
[76]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A czy opowiadałem wam, że moja firma wypięła się na jedną z najbogatszych dzielnic Warszawy ?
Okazało się, że nie będę miał tam telefonu, bo nie opłaca się kłaść sieci. No ludzie trzymajcie mnie !! A konkurencja nęka mnie ulotkami i przedstawicielami. Oni mogą zakładać od ręki.
I jeszcze druga sprawa mnie wnerwia - spółdzielnia dała wyłączność Asterowi na okablowanie bloku. A gdzie, do kurwy nędzy, wolność wyboru ??

26.10.2004
13:16
[77]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Meghan (mph) ---> no trzeba by sprecyzować pojęcie zbudowac dom, bo o ile dwa pierwsze wydają się banalne to co znaczy zbudować dom ? ten co finansuje buduje czy ten co cegły stawia ? czy trzeba postawićwszystko samemu ? czy można z kimśdo społu ? i czy dom to jest lokal ? czy dom w sensie rodzinny ? :P

No i oczywiście syna jeszcze nie mam ;p tak że jest po co życ :)

26.10.2004
13:20
smile
[78]

Mysza [ ]

Wiola --> Znaczy myszofobii też nie masz? Ufff... przynajmniej na razie... :P :D

Tygrysiasty --> Ale im więcej miejsca, tym więcej możliwości... :P :D

26.10.2004
13:24
smile
[79]

tygrysek [ behemot ]

Myszo, mówimy o tym samym ??

26.10.2004
13:24
smile
[80]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> I to jest wlasnie spoldzielnia. Ale pociesz sie, ja bedac we wspolnocie, gdy jakis babsztyl wymysli, ze sie boi spac w nieogrodzonym i nie obsadzonym zasiekami osiedlu musze wywalic kasiore i zasieki owe zasponsorowac. Nooo, chyba, ze wygramy glosowanie. Formalnie mam prawo wyboru, faktycznie zwykle z babami przegrywam :-))

Aaaa i jeszcze cos. U mojego kumpla na osiedlu dewotki stwierdzily, ze anteny do radiowki szkodza ich zdrowiu i nakazaly rozmontowac. I faktycznie spoldzielnia nakazala rozmontowac, choc wczesniej wydala zgode na instalacje a ok. 50 rodzin ponioslo koszty. No i? Zajebac normalnie! Nie bedzie netu, bo baba twierdzi, ze szkodzi jej przekaznik.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-26 13:24:59]

26.10.2004
13:25
smile
[81]

Wiolax [ Senator ]

tygrysie ...i ciemno...:P:)
Piotrasq, a wolałbyś Securex może?
Mysza, fakt na razie nie mam :P ;)

26.10.2004
13:27
smile
[82]

Mysza [ ]

Tigre --> A to zależy od tego, o czym Ty mówisz... :P :D

26.10.2004
13:31
smile
[83]

Mysza [ ]

Wiola --> Właśnie... na razie... muszę zacząć uważać, żebyś potem za psychologa nie musieć Ci płacić... :P :D

26.10.2004
13:32
smile
[84]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

mikser --> Jakiś czas temu trzeba by płodzić syna i budować własnoręcznie dom :) Teraz wystarczy spłodzić dziecko płci dowolnej i nabyć drogą kupna lokum, które będzie się zwało domem - degrengolada, panie, degrengolada ;) Tak gwoli ścisłości - te drzewka, które masz za sobą - to posadzone czy ścięte? :>

Mysza --> Jeden Azorsky, a Ty od razu w manię prześladowczą wpadasz :) Spokojnie, nie będzie źle - ale z owsianki na twoim miejscu bym tymczasowo zrezygnowała ;P

26.10.2004
13:35
smile
[85]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Lepiej do psychologa niz do stomatologa....

26.10.2004
13:37
smile
[86]

Mysza [ ]

Meg --> No widzisz? Zaszczuć chcą biedną myszkę na forum... :P Ale ja się nie dam! :D A owsianek na szczęście nie jadam... :D

26.10.2004
13:38
[87]

tygrysek [ behemot ]

zakończmy ten temat seksualny :)


a ja mam stomatologa 10-11-2004 r. ... poleje się krew, bo mam stracha :(

26.10.2004
13:43
smile
[88]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Tigre ---> Pani dentystka jak zobaczyla moja osemke lewa dolna , to az sie z wrazenia oplula i mnie przy okazji krzyczac : JEST PIĘKNA ! ja z kolei rozsmieszony tym faktem przygryzlem jej palce ze smiechu , jednak reasumujac nawet nie zauwazylem jak tryumfalnie uniosla w gore pokaznych rozmiarow okrwawiony zab , podsumowujac nic nie bolalo.


Ale teraz......... :/

26.10.2004
13:54
smile
[89]

Mysza [ ]

Tigre --> Jaki seksualny? My tu o poszerzaniu horyzontów mówimy... :P :D

26.10.2004
13:56
[90]

tygrysek [ behemot ]

Kanon --> ja mam szóstkę do eksterminacji i nawet ból zatokowo-kanałowy jest pikusiem przed strachem ... :(

Myszaku, ja myślałem o pogłębianiu horyzontów :)

26.10.2004
13:59
smile
[91]

Wiolax [ Senator ]

...no i sprawa się rypła :P

26.10.2004
14:00
smile
[92]

Mysza [ ]

Tigrzasty --> Horyzonty się poszerza... pogłębiać można... wiedzę... empirycznie najlepiej... :D:D

26.10.2004
14:01
smile
[93]

tygrysek [ behemot ]

haha :)


KONIEC MYSZA !!

26.10.2004
14:02
smile
[94]

Mysza [ ]

Wiola --> Nie rypła... tylko szukamy szerszego kontekstu... :D

26.10.2004
14:03
smile
[95]

Mysza [ ]

...i głębszego...

Ooo!!

KONIEC MYSZA !!

Nie szukamy? :P :D

26.10.2004
14:06
[96]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ---> mnie też nikt się nie pytał, czy życzę sobie być chroniony. W umowie, wśród dobrodziejstw tej inwestycji rówież nie było ani mru-mru. A teraz płacę 60 zł. miesięcznie na dziadków, którzy padliby od mojego chucha po 8 piwach...

26.10.2004
14:06
smile
[97]

tygrysek [ behemot ]

już dawno temu znalazłem -->

26.10.2004
14:11
smile
[98]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

26.10.2004
14:14
smile
[99]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

A może ktoś zgłębi mojego dzisiejszego doła ? Tylko go przypadkowo nie poszerzajcie :]

26.10.2004
14:19
[100]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Meghan (mph) ---> i zcieło się parę i posadziło kilka : )

26.10.2004
14:20
smile
[101]

anianella [ Pretorianin ]

Kargulena--> dołki mozliwie szybko trzeba zasypywać :-)

26.10.2004
14:20
smile
[102]

tygrysek [ behemot ]

26.10.2004
14:21
smile
[103]

Mysza [ ]

Karguleno --> Po dogłębnej analizie myślę, że jeśli nie jest zbyt szeroki, to możesz spróbować go przeskoczyć... weź kilka głębokich wdechów, szeroki zamach... i siup! Trzymam kciuki! :D

26.10.2004
14:25
smile
[104]

anianella [ Pretorianin ]

Tyrys--> piaseczek z babeczek doskonale wypełni doleczek :D

26.10.2004
14:25
smile
[105]

anianella [ Pretorianin ]

edit: Tygrys oczywiscie

26.10.2004
14:28
smile
[106]

Mysza [ ]

...bo babeczki są najlepsze na dołeczki... :)

26.10.2004
14:29
smile
[107]

tygrysek [ behemot ]

to po babeczce ??

26.10.2004
14:30
smile
[108]

anianella [ Pretorianin ]

26.10.2004
14:30
smile
[109]

Mysza [ ]

A co będziemy sobie żałować? Po dwie! :D

26.10.2004
14:33
[110]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Tygrysek ---> No ale świntuch ten od dwóch babek , żeby się tak beszczelnie chwalić tymi dwiema zgrabnymi bliżniaczkami przed samotnym kolegą ;)

Mysza---> Przeskoczę już za chwil parę, tylko z tej roboty wylezę. Dzisiaj mnie zmęczyli ;)

anianella---> Zakopać to ja bym chciała dzisiaj pewną konktetną postać z mojego dzisiejszego horroru > życie ratują mu tylko te kilometry, które nas dzielą;)

26.10.2004
14:43
smile
[111]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

siubaduba

26.10.2004
14:45
smile
[112]

Mysza [ ]

Karguleno --> No i widzisz jakie to proste? :D

Kanon --> A nie "Bzzzzz.. bzzzz..." ? :P :D

26.10.2004
14:45
smile
[113]

tygrysek [ behemot ]

uśmiechy powróciły :)

Kargulena --> ale on chce się podzielić jedną babeczką :)

26.10.2004
14:48
smile
[114]

anianella [ Pretorianin ]

uśmiech ... i dołeczek w policzku ;-))))

26.10.2004
14:49
smile
[115]

tygrysek [ behemot ]

anianella --> czyli masz dwa dołki ?? ;)

26.10.2004
14:51
smile
[116]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Mysza---> Wcale nie jest proste, jutro też tu przyjdę, ostatnio kazdy dzień wygląda identycznie a moja dotychczas dobra kondycja psycho-fizyczna baaaardzo się obniża. Po godzinie 14 mam dosyć........... i tak dzień w dzień.

tygrysek--> Serio ? A ja myślałam, że skubany go pogrąża :P

26.10.2004
14:51
smile
[117]

anianella [ Pretorianin ]

gdzież tam ;-)

26.10.2004
14:52
smile
[118]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Ja mam dołki jak się uśmiecham, czyli w sumie mam teraz trzy, nie licząc innych :P

26.10.2004
14:55
smile
[119]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Mysza ----> a kto mowil, że nie bzzzz bzzzz ? ;D

26.10.2004
14:56
smile
[120]

Mysza [ ]

Karguleno --> Ale pomyśl o tym, że każdy kolejny dzień katorgi przybliża Cię do łykenda... :D

Może teraz go i pogrąża... ale pamiętaj, że kto pod kim dołki... :P :D

26.10.2004
14:57
smile
[121]

Mysza [ ]

Kanon --> "Siubaduba" co? Perwers... :P :D

26.10.2004
14:59
smile
[122]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Mysza---> Ale wtorek to nie jest dobry dzień by myśleć o weekendzie, co innego piątek :P

Dobra bo się użalam, mam ich w .... bo właśnie wychodzę :PPP

26.10.2004
15:02
smile
[123]

Mysza [ ]

Karguleno --> Wtorek jest dobry jak każdy inny dzień... o łykendzie trzeba myśleć cały czas... inaczej się nie da... :P :) I nie mów tylko głośno gdzie ich masz, bo... jeszcze usłyszą i naprawdę będą chcieli... :P ;D

26.10.2004
15:03
[124]

tygrysek [ behemot ]

ja zaraz też wychodzę z pracy !! :)

bo moja sekretarka dostała trudnych dni i nie ma kto mi waznej przesyłki wysłać :)

26.10.2004
15:04
smile
[125]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Mysza ----> siubaduba , zadziałały środki przeciwbólowe :)

26.10.2004
15:05
smile
[126]

Mysza [ ]

Kanon --> No teraz już spokojnie możesz "bzzzz... bzzzz..." :D

26.10.2004
15:06
smile
[127]

tygrysek [ behemot ]

zależy ile wziąłeś, bo możesz nie trafić przy przedawkowaniu

26.10.2004
15:10
smile
[128]

Mysza [ ]

Albo, co gorsza, nic nie czuć... :P :D

26.10.2004
15:11
smile
[129]

tygrysek [ behemot ]

to wtedy trzeba laczkiem po głowie, żeby się obudzić i zacząć znowu czuć :)

26.10.2004
15:11
smile
[130]

Mysza [ ]

Nie każdy lubi klimaty sado-maso... :P :D

26.10.2004
15:15
smile
[131]

Wiolax [ Senator ]

zboczeńcy ;P ;)

26.10.2004
15:17
smile
[132]

Mysza [ ]

Gdzieeee!!?? :D

26.10.2004
15:17
smile
[133]

anianella [ Pretorianin ]

idźcie już na te babeczki :p

26.10.2004
15:19
smile
[134]

Mysza [ ]

A żebyś wiedziała! Phi! Tigre! Idziemy! :P :D

26.10.2004
15:19
smile
[135]

Wiolax [ Senator ]

wszędzie, dookoła, czycha....ją :) ;P

26.10.2004
15:20
smile
[136]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Wszystkiego najlepszego dla szczęśliwych rodziców,no i oczywiście dla maleńkiej Emilki

26.10.2004
15:20
smile
[137]

Mysza [ ]

*Mysza zaczyna się nerwowo rozglądać wyraźnie zaniepokojony* :D

26.10.2004
15:20
smile
[138]

Zofia [ Generaďż˝ ]

A dzień dobry

26.10.2004
15:23
smile
[139]

anianella [ Pretorianin ]

Zofia--> O .. jest ktoś kto wstał poźniej niż ja ;-)

26.10.2004
15:24
smile
[140]

Mysza [ ]

Dzień dobry, Zofio... a w kwestii tego opiekaczo-pieco-czegoś-tam... nic nie pisałem, bo niestety "moja" szkoła takowych nie posiada... przykro mi...

26.10.2004
15:26
smile
[141]

Wiolax [ Senator ]

Mysza, a to nie poszliscie jeszcze *rozgląda się równie nerwowo...*
nie siej mi tu paniki :P ;) *zajrzała pod stół dla pewności* :)

A Dzień Dobry Zofio :)
Witaj anianella :)

26.10.2004
15:27
smile
[142]

Zofia [ Generaďż˝ ]

anianella---ja już po pracy,a wstaję bardzo wcześnie
Mysza--nić się nie stało ,mam znalazłam,dzięki za dobre chęci

26.10.2004
15:28
smile
[143]

Mysza [ ]

Wiola --> A nie! Postanowiliśmy zaczaić się tutaj! Ha! :D

26.10.2004
15:31
smile
[144]

Wiolax [ Senator ]

i co zaczailiście się....:)
czy na postanowieniach się skończyło? :P ;))))

26.10.2004
15:35
smile
[145]

Mysza [ ]

Wiola --> Nie tylko, nie tylko... przyczajony tygrys, ukryta mysz... :P :D Ale już przetsaję i z dżamem zmykam na spacerek, bo faktycznie się myszofobii w końcu nabawisz... :P :D

26.10.2004
15:40
smile
[146]

Wiolax [ Senator ]

W kupie raźniej...
tzn. inni też mają duże szanse ;):P a ja odporna jestem, na razowcu wychowana :) spoko :)))

przyczajony tygrys, ukryta mysz :))))):D:D:D

btw miłego spacerkowania :)

26.10.2004
15:47
smile
[147]

Mysza [ ]

Wiola --> Może i raźniej... ale ja jakoś nie przepadam za tłokiem... :P :D

I dzięki... pogodynka nawet całkiem, całkiem, więc i spacerek zapowiada się smakowicie... :D

*dżamowy znik*

26.10.2004
16:40
[148]

tygrysek [ behemot ]

tadam !!
jestem w domu !! o !! i możecie mi zazdrościć :)




i założę nową Karczmę :)

26.10.2004
16:42
smile
[149]

tygrysek [ behemot ]

proszę:

26.10.2004
16:43
smile
[150]

tygrysek [ behemot ]

post nr. 150

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.