sylweek [ Pretorianin ]
List Motywacyjny
: List motywacyjny- autentyk
>>
>> Autorka naprawdę go wysłała...W odpowiedzi na ogłoszenie zamieszczone w
>> GazecieWyborczej ,
>>
>> ........"Zwracam się z uprzejmą prośbą o nie wyrzucanie mojej aplikacji i
>> rozpatrzenie jej w konkursie na stanowisko Specjalisty ds.Promocji w
>> Państwa firmie. Swoją karierę pragnę związać z pracą na stanowisku, które
>> umożliwi mi rozwój zawodowy związany z moimi preferencjami i
>> zainteresowaniami. Chciałabym koordynować przepływ informacji, dostarczać
>> dziennikarzom gotowców, kobiet lekkich obyczajów i drogich
>> prezentów,kształtować wizerunek firmy, kręcić tyłkiem, szczuć klientów
>> koronką pończoch oraz długimi nogami opartymi na szpilkach. W xxx
>> nawiązywałam i utrzymywałam kontakty z mediami,zajmowałam się także
>reklamą
>> ATL/BTL. Do moich zadań należało spełnianie wszelkich prywatnych
>zachcianek
>> Pani Dyrektor, która uwielbiała wszystko co modne dlatego, zawsze przed
>> każdą kolejną randką z następnym napalonym 50latkiem służyłam jej radą
>> odnośnie miejsca spotkania, klimatu i wyboru garderoby. Jestem osobą
>> niezwykle tolerancyjną - mrugające zmiany zdania 30letniej niedopchanej
>> szefowej nie skonczyły się nigdy moim szczerym słowem na temat jej osoby.
>> Odpowiadając za wizerunek i promocję targów XYZ kreowałam i
>> rozpowszechniałam materiały prasowe. Uśmiechałam się do stada nadętych
>> klientów, wyjaśniałam, tłumaczyłam i wykładałam ideę firmy, która
>liczyła
>> że będę pracować 22 godziny na dobę za 1100 zł. Na zorganizowanym
>(również
>> przeze mnie) bankiecie upiłam dyrektora xxx i wyciągnełam informacje
>> dotyczące planów konkurencyjnej imprezy. Ukierunkowanie na cel,
>skuteczność
>> w działaniu, zdolności organizacyjne i urok osobisty pozwalały mi na
>> wdrożenie polityki sponsoringu, aby zapładniając firmę obcą spermą
>> doprowadzić do braku czasu na własne życie tworząc tym samym nowy system
>> wartości. Współpracując przez ponad trzy lata z biurem promocji RMF FM
>> odpowiadałam za organizację lokalnych akcji i imprez promocyjnych oraz
>> brałam udział w przygotowaniach "Inwazji Mocy". W 1997r. zorganizowałam
>> trzydniową akcję charytatywną na rzecz powodzian pod patronatem "Gazety
>> Wyborczej" i Radia RMF FM. Przygotowywałam oferty handlowe, brałam udział
>w
>> negocjacjach, zajmowałam się koordynacją programów promocyjnych i o mało
>> nie wpadłam w alkoholizm. Nie ukrywam, że niezwykle mi zależy na tym
>> stanowisku, ze względu na moje zainteresowania, predyspozycje
>personalne,
>> stan duszy, zielono-niebieskie oczy i 75DD. Nieprzeciętna komunikatywność
>> oraz kreatywność stanowią dla mnie ważny aspekt pracy i dają wiele
>> satysfakcji. Lubię podejmować różnorodne wyzwania a stres jest dla mnie
>> jedynie motywatorem.Jestem w pełni dyspozycyjna, choć w celu skorzystania
>z
>> innych usług prosze się zglosić do wykwalifikowanych agencji.. Służę
>> telefonami. Nie łączę łożka z biznesem, zatem proszę się zastanowić czy
>> potrzebuje Pan dziwki czy profesjonalisty w dziedzinie Public Relations.
>> Wszystkie informacje zawarte w życiorysie chętnie uzupełnię podczas
>> rozmowy. Z poważaniem,|
PS
Czy naprawde autentyk, nie wiem chociaz ludzie bywają zdesperowani jak szukaja pracy.