TrzyKawki [ smok trojański ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1281
Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach...Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Na szczęście w końcu zwyciężył rozsądek oraz poczucie realizmu i ostatnio pełni rolę bardziej zgodną ze swoimi predyspozycjami. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Kanon [ Mag Dyżurny ]
dziesiąty !
O tej nocy szybko chcę zapomnieć
A o tym, co nad ranem było, nie wiem
Teraz na słońcu pod parasolem dużym
Chcę przeczekać dopóki noc nie wróci
I w tym miejscu na razie chcę pozostać
Aż ujrzę wieczorem znajomą Twoją postać
Co ruszy mnie spod parasola wartko
Na spotkanie nowych przygód tu zupełnie niedaleko
Napij się ze mną wina, co konkretną moc trzyma
Pójdzmy po śniegu, gdzie nie ma drugiego brzegu
Potem na wahadło, raz bliżej, raz dalej
Światło w końcu da się zrobić
Trafię głową między Twoje nogi
Tak głupieje pół miasta tu co dzień
Tak klęka do ziemi coraz bliżej
Tak szaleje pół miasta tu co dzień
Tak na klęczkach po odchodach brodzi
I znowu o kolejnej nocy chcę zapomnieć
A byla dzisiaj krótsza o wiele więcej
Teraz bez słońca pod parasolem dużym
Obserwuję swe odbicie w kaluży
I nie mam chęci ni potrzeby się poruszać
Dlatego tak myśląc chcę pozostać
Tu dłużej na tyle na ile to możliwe
Aż kolejka nadjedzie i ze stacji mnie porwie
Napij się ze mną wina. co konkretną moc trzyma
Pojedziemy razem zupełnie pełnym gazem
Wtedy coś się zdarzy, Ty usiądziesz mi na twarzy
Potem Cię za włosy złapię, Ty mnie podrapiesz
Tak głupieje pół miasta tu co dzień
Tak sie chwiejąc po odchodach brodzi
Tak szaleje pół miasta tu co dzień
Biegnie coraz szybciej w dół równi pochyłej
I znowu o kolejnej nocy chcę zapomnieć
A była dzisiaj znowu krótsza wiele, wiele więcej
Teraz bez słońca pod parasolem dużym
Obserwuję swoją mordę w kałuży
I nie mam chęci ni potrzeby się poruszać
Dlatego tak myśląc chcę pozostać
Tu dłużej na tyle, na ile to możliwe
Aż kolejka nadjedzie i ze stacji mnie porwie
Napij się ze mną wina co konkretną moc trzyma
Pojedziemy razem, zupełnie pełnym gazem
Wtedy coś się zdarzy, Ty usiądziesz mi na twarzy
Potem Cię za pióra złapię, Ty mnie podrapiesz
Tak głupieje pół miasta tu co dzień
Tak tańcują ziemi coraz bliżej
Tak szaleje półmiasta tu codzień
Zapierdala w dół równi pochyłej
Tak głupieje pół miasta tu co dzień
Tak się chwiejąc po odchodach brodzi
Tak szaleje pół miasta tu co dzień
Biegnie coraz szybciej w dół równi pochyłej
K.S
Mysza [ ]
A nie będę się z nikim ścigał... :P :D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Kanon - Nie usłyszałeś, bo jeszcze ci w uszach dźwięczy odgłos turlanej beczki :-D
Mysza [ ]
Kawior --> Turlaliście zamiast pić? Dziwacy... :P :D
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Mysza ----> trzeba było jakoś przetransportować, 80 litrów zacieru. Amator ;P
Mysza [ ]
Kanon --> Trzeba było w sobie... cieniasy... :P :D
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Mysza ---> Pijasz zacier ? Dziwak ;P
Mysza [ ]
Kanon --> A co? Zazdrośnik... :P :D
Wiolax [ Senator ]
śpicie?
Mysza [ ]
Wiola --> A nie widać? :P :D
Mysza [ ]
A Ty? :D
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Mysza ----> *zaśmiewa się do łez* czy zazdroszczę Ci, że pijasz zacier ? ;D
NIE
Wiolax [ Senator ]
oczy mam zamknięte przecież :)
Mysza [ ]
Kanon --> Tak czułem... :P :D A na filmach zawsze się udaje... :P
Mysza [ ]
Wiola --> Ale szeroko? :D
Wiolax [ Senator ]
szeroko....
poza tym tłukę posty...Legenda mi sie zchciewa :P
Kanon [ Mag Dyżurny ]
no tak...
Mysza [ ]
Masz zachcianki... :P :D A do legenda to mam w sumie rzut postem... :)
Mysza [ ]
A nie?
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Gdzie światło świecić zaczyna
Kto wie...
Kto wie...
Gdzie szczęśliwości kraina
Kto wie...
Kto wie...
Kto tak mądry, że powie
Kto wie...
Kto wie...
Gdzie kara, a gdzie wina
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto przejdzie na drugą stronę
Kto wie...
Kto wie...
Kto wróci nie zamoczony
Kto wie...
Kto wie...
Jak sięgnąć myślą nieba
Kto wie...
Kto wie...
Ile do tego sił trzeba
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Czy ważne będzie po latach
Kto wie...
Kto wie...
To, co czynimy obecnie
Kto wie...
Kto wie...
Gdzie koniec tego systemu
Kto wie...
Kto wie...
Pożyczyć kasę Małemu
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Kto wie...
Gdzie zegar który wskazuje
Kto wie...
Kto wie...
Co myślisz i co czujesz
Kto wie...
Kto wie...
Kto widział stronę ciemną
Kto wie...
Kto wie...
Czy dobrze jest ci ze mną?
Czy dobrze jest ci ze mną?
Czy dobrze jest ci ze mną?
Czy dobrze jest ci ze mną?
Czy dobrze jest ci ze mną?
Czy dobrze jest ci ze mną?
Czy dobrze jest ci ze mną?
Czy dobrze jest ci ze mną?
Czy dobrze jest ci ze mną?
Czy dobrze jest ci ze mną?
Czy dobrze jest ci ze mną?
Czy dobrze jest ci ze mną?
Czy dobrze jest ci ze mną?
Czy dobrze jest ci ze mną?
Czy dobrze jest ci ze mną?
Czy dobrze jest ci ze mną?
K.S
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Dobrej nocy Smoki !
Mysza [ ]
Miejmy nadzieję :)
Wiolax [ Senator ]
jak to mówią o nadziei, .......aaaaaaaaaa
Dobranoc :)
Mysza [ ]
Wiola --> Dobranoc dobranoc, czy dobranoc? :P :)
Wiem, wiem... jestem głupi... mam to zresztą od urodzenia... :P :)
Wiolax [ Senator ]
Dobranoc :)
Mysza [ ]
Aha! Dobranoc... :)
Mysza [ ]
No to co? Może dobranoc? :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Wiedząc, że gryzonie potrafią harcować w środku nocy, pierzasty potwór uniósł łeb, otworzył jedno czerwone oko i rozejrzał się po sali. Uspokojony brakiem szkodników, opadł ponownie na blat stołu i melodyjnie zachrapał.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Kurka, miało być kursywą - wyszeptał przerażony narrator i zniknął.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Kiedyś pewien kierowca PKS-u, którym jechał(a) macia18 z JM opowiadał jak to jego córka ma smykałkę do języków obcych:
- Panie moja córka angielski to... normalnie... fer plej...
Dzien dobry! Dzis w nocy przysnilo mi sie, ze ukrzyzowano na swiecie wszystkich zdrajcow, donosicieli, sprzedawczykow, konfidentow, czy jak by tam nie nazwac cala te bande. O ile swiat bylby lepszym bez tego rodzaju lachudrow! :-))
gereg [ zajebisty stopień ]
o rany....
i kto bedzie teraz moderowal to forum?
;-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Cześć smoki !
To na razie tyle z mojej strony ale jeszcze ty wrócę :P
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
[edit] tu
Anikas [ Konsul ]
Witajcie Smoki!
rothon-->strasznie jestem ciekawa Twoich informacji ...sen właściwy i odpowiedni dla ....a właśnie o to pytam..kogo się wystrzegać trzeba?
Wiolax [ Senator ]
Dzień Dobry :]
Smoki...
kawa, czy ... kawa?
oczywiście, że kawa :]
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Cześć dziewczyny :)
Widzę, że późno się kładziecie spać i wcześnie wstajecie, podziwiam ;) Bo ja jedno co bym potrafiła z siebie w takiej sytuacji wydusić to wrrrrrrrrr ! :P
Taka już ze mie babojaga jak się nie wyśpię :P
Wiolax [ Senator ]
Hejku Karguleno :)
też bym wydusiła wrrrr...
tylko nie dam rady ;)
ale jakby kto pytał, to ja się wyyyyysspppałam *ziewa* ;) :P
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Wiolax--> A ja ile bym nie spała to i tak niewyspana ;) To samo z jedzeniem, ile bym nie zjadła -ciągle głodna :P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Świat na trzeźwo wygląda dziwnie...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Piotrasq--> Ba! Swiat na trzezwo jest nie do przyjecia :-))
tygrysek [ behemot ]
bry Smoki o poranku
czas na kawkę i poranną lekturę Karczmy
Wiolax [ Senator ]
hektolitry kawy nie pomogą..
ale co tam...
polewaj(cie) :)
tygrysek [ behemot ]
stanowczo kawa nie działa
nawet ze śmietanką i cukrem
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
To czekolada zadziała , serio !! :P
To sprawdzona metoda, ma niestety pewne skutki uboczne ;)
Wiolax [ Senator ]
Karguleno, a wczoraj nie zadziałała :(
myślisz, że to była jakaś felerna czekolada? :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Może była biała ?
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Wilax---> A była z orzechami ? :P Może była za mała ? :P
Wiolax [ Senator ]
ale tylko w środku...
Wiolax [ Senator ]
była biała..
...orzechów nie widziałam
były dwie ... rozmiar standard :)
tygrysek [ behemot ]
herbata nie działa
kawa nie działa
spać mi się chce potwornie
Wiolax [ Senator ]
... i myślisz może tygrysie, że kto sie zaineresuje nami biedakami...
Mysza [ ]
Bry smoczaści!
Wyspali się? A może lepiej nie zadawać głupich pytań, bo się linczem skończy? :P :D
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Mysza--> Samo Bry jest nie na miejscu :P Pomijając pytanie o formę :P
Mysza [ ]
Kargulena --> więc specjalnie dla Ciebie...
Brrrrrrrrrrr smoczaści! :P :D
Kanon [ Mag Dyżurny ]
DziĘdobry
Wiolax [ Senator ]
forma to jest, moi kochani :P byle jaka, ale jest...
tylko treści brak....
Rogue [ Mysterious Love ]
DZien dobry :))))))))))))))
Ja jakos dziesaj działm mimo ze kawki jeszcze nie miałm czasu sie napic :)))))) Ciekawa jestem co Wy wczoraj robiliscie ......??
Dzisaj cos sentymentalna jestem dlatego taki łady utworek .......
Ten pierwszy raz
Smutny jak deszcz
Ta pierwsza łza
Inna od wszyskich Twoich łez
A potem stach- czy to przyjazn czy to miłość
Wiedziałas juz - czułas ze jest
Ten pierwszy krzyk
radosc i płacz
W Twych dłoniach
Piękny mały bezbronny skarb
Ten pierwszy dzien
Kiedy wszysko w srodku spiewa i gra
Nadaje sens niesie jak wiatr
I chocoasz czasem troche zal
Niespełnionych pragnien młodych lat
Niechce cofnąc nawet dnia
Bo to taka piękna miłosc
Mija czas dobry i zły
Jej młoda twarz inna choc
jeszcze wierzy w sny
Juz chyba wiem jak naprawde
Mozna kochac- dla kogo chciałbym zyc
Bo jest juz ktos kto ufa Mi......
tygrysek [ behemot ]
Wiolax, mam jeszcze w głębi serca nadzieję, że ktoś się zlituje ... :)
czas samemu sobie pomóc -->
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Mysza--> A mnie tam rybka (?) Ja tam rozpoczęłam dzionek promieniście ale w przeciwieństwie do reszty załogi jetem wyspana :)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
tygrysek---> Kawka wygląda przeapetycznei, taka jaka lubię :P Daj łyczka ;)
Wiolax [ Senator ]
... Ędobry Kanonie ...
Witaj Rougue :)
...ja byłam grzeczna ;)
Rogue [ Mysterious Love ]
Czy mozna do was dołaczyc sie do tej kawusi bo tak samemu to niechce sie pic :)))))))))
tygrysek [ behemot ]
Kargulena, najlepsza kawa na świecie to moja kawa oczywiście :)
Mysza [ ]
Wiola --> Nie kłam... a kto spał z otwartymi oczami? :P :D
Kargulena --> Widzisz... ja też jeszcze do końca sie nie dobudziłem... żeby nie było... :P :D
Tigre --> Bezlitosny ten świat, prawda? :P :D
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
tygrysek--> Własnie piję jakąś rozpuszczalną a po tej na obrazku wcale mi ta moja nie smakuje :)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Mysza---> Coś chiba ściemniasz bo rozrabiasz jak pijany zając ;)
Wiolax [ Senator ]
tygrysie, nadzieja matką potrzeby? :)
ale ja też mam potrzebę :))
Mysza, ja nie kłamię :P :)
urozmaicam ....stan rzeczywisty ;)
Mysza [ ]
Wiola --> Czyli czynisz nieznośną lekkość bytu, jeszcze lżejszą? Popieram... :D A jaką masz potrzebę? Jeśli wolno spytać oczywiście... :)
Kargulena --> A ściemniam, ściemniam... właśnie żaluzje zasłoniłem, bo mnie słonyszko raziło... :P ;D
tygrysek [ behemot ]
spragnieni porządnej kawy ?? zapraszam do poznania. ci którzy mieli okazję spróbować mojej kawy będą mi wierni do śmierci !! ;)
Mysza [ ]
Tigre --> To do zobaczenia za dwa tygodnie... i potraktuj to jako bardzooo realną groźbę... :P :D
Rogue [ Mysterious Love ]
tygrysku-- no no tak głosno sie nie chwal bo całkiem mozliew ze w listopadzie sie pojawimy w Poznaniu wiec masz jak w banku ze na ta twoja słynna kwe sie wprosimy :) Pozdrowienia dla Zofi :)
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Zabłysła gwiazda, szeryfa znak
W zaroślach szmer, to banda zbirów czai się tak
Źrenicą czarną patrzą w siebie lufy dwie
Papierowe miasto pali się!
U wrót czterema kopytami zarył się koń,
Zarobił kulkę Bill gdy Bessie śmiała się doń
Ten western przecież dobrze z życia każdy zna
Gdy szczęście blisko to zza węgła pada strzał.
O szeryf, szeryf - o le, le, le
Do olster sięgnij i pokonaj moce złe
Bo dobro trwalsze jest od skał
W wszystko zło przepada, gdy twój zagrzmi strzał.
Do świtu jeszcze wiele godzin, wiele snów
A w domu tyle niepotrzebnych drętwych mów
Przyzywa zimnym blaskiem neonowych łun
Na rogu ofiar i obrońców bar saloon.
To banda pije, wszak ich znasz
Patrz jak fałszywie się uśmiecha każda twarz
Ty razem z nimi brzęknij w szkło
Czekając na szeryfa, co wypleni zło.
Gdzie jesteś szeryf, gdzie gdzie gdzie
Nie pozwól nam do końca rozczarować się
To przecież dobro trwalsze miało być od zła
A nocy mrok miał krócej trwać od świateł dnia.
Szeryfów nie ma, nie nie nie nie nie
Nie zagrzmią złote kolby, banda naprzód prze
Cierpliwa kropla drąży skały złom
Tornado wyje ciemną nocą chwieje się dom
Bum!
Kup bilet i na western spiesz
Gdy się nie cieszysz życiem, to się śmiercią ciesz
A kiedy błysną światła, zmilknie kamer szum
Spójrz na ulicę - to szeryfów stąpa tłum.
Obejmij dłonią kolbę, palcem zmacaj spust
Bądź czujny i nic nie mów, ani pary z ust
Choć nawet zegar dziejów bije smutny ton
To twoje serce prawdę mówi a nie on.
O szeryf, szeryf, trzymaj się
Tak bardzo dobrze nie jest, ale nie jest źle
Pamiętaj bez zbytecznych słów
Dopóki żyjesz możesz walić z obu luf
Bum! bum!
O szeryf, szeryf, trzymaj się
Tak bardzo dobrze nie jest, ale nie jest źle
Pamiętaj bez zbytecznych słów
Dopóki żyjesz możesz walić z obu luf.
S.S
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
tygrysek---> Smaku dobrej kawy nigdy nie zapominam :) I nie kuś bo do Poznania mam rzut mokrym beretem :P Nooo prawie ;)
tygrysek [ behemot ]
Ciebie Myszo to ja jakoś się nie boję ... nie wiesz może dlaczego ?? -->
Mysza [ ]
Tigre --> To może czas zacząć sie bać? Podrosłem ostatnio troszkę... :P ;D ---->
tygrysek [ behemot ]
Kargulena --> dobra kawa z cynamonem i śmietanką ... stawia podniebienie w najwyższy stopień gotowości
ale uwaga ... bo mnie wczoraj przyłapali na niegrzecznych myślach -->
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Czy to ostrzeżenie ? :P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Mysza ---> mało myszowata ta mysza.
Mysza [ ]
Piotrasq --> No i widzisz co dieta anaboliczna robi z normalnych myszy? :P :D
tygrysek [ behemot ]
jawne ostrzeżenie :)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Tygrysek---> Obyś tylko w dłonie zmieścił !! :PPP
Kanon [ Mag Dyżurny ]
no no....
tygrysek [ behemot ]
dłonie koszykarskie ... czynią cuda ... przynajmniej z kawą !! ;)
Mysza [ ]
Z czymś muszą... :P :D
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
tygrysek---> ;-)
A jak tam Twoje iskrzenie są efekty ? Bo ja na swoje niecierpliwie czekam, na dniach sie wyjaśni ;)
Wiolax [ Senator ]
Mysza, potrzeb, to ja mam wiele,
ale główna to wyspanie się...inne mogą poczekać.. na razie :)
Aż tak iskrzyliście? :)
tygrysek [ behemot ]
Kargulena --> moje tylko doładowały to co już jest :) i efekt już jest odczuwalny :)
Kanon [ Mag Dyżurny ]
bzzz bzzzz
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
tygrysek---> Serio ? Nie wiem czy dobrze rozumiałam...jest efekt ??? :)
Jeli tak to gratuluję :)
Mysza [ ]
Wiola --> To dobrze, bo o ambicji świadczy... teraz tylko musisz popracować nad zaspokojeniem... ich... potrzeb znaczy... :P :D
Kanon --> :D
Kanon [ Mag Dyżurny ]
I znowu o bzykaniu....
Wiolax [ Senator ]
Kanon, ciekawe kto był prekursorem... :)
Mysza, potrzeba rzecz nabyta, jest , ale nie musi być ;) :) ambicja, o to co innego...
Mysza [ ]
Chcecie poprawić sobie humor? Zajrzyjcie koniecznie! :D
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dzieńdoberek...
Wrocław - zakazane miasto...
Wiolax --> nawet nie wiesz jak bardzo wyszło by mi na zdrowie siedzenie w Karczmie zamiast służbowego wyjazdu do Wrocławia...
Mysza [ ]
Wiola --> No nie generalizuj aż tak, proszę... wrodzone też istnieją... potrzeby oczywiście... :P ;D A prekursorem był zdaje się, jeśli wierzyć legendom, niejaki Adam... :P :D
tygrysek [ behemot ]
Kargulena, już od pewnego czasu tak się dzieje :)
i jest SI ! :)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
tygrysek---> super !
Wiolax [ Senator ]
Cześć Holgan :)
A jak piszesz, że zakazane, to mi od razu chce się pojechać..
bo ładny ten Wrocław...tzn. był kiedyś :)
A siedzenie w Karczmie, sami maruderzy...tylko kawy, herbaty, miodu, kawy.....orzeszków... ;)))
Mysza, a nie Ewa... ;) :P
Mysza [ ]
Holgi --> Ty żyjesz po Wrocku!? Być nie może... :P :D
Mysza [ ]
Wiola --> sami maruderzy O wypraszam sobie! :P :D Ewa tylko dostarczyła Adasiowi niezbędnych protein... :P :D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Cze. O czym tu gadacie? :-P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Cze. O bzdurach.
Wiolax [ Senator ]
Mysza, jakie proteiny...zwykłe jabłka to były...woda i cukier :);)
TrzyKawki, a po co Ci to? :P :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Nie o bzdurach, a o Bzurach! Donosze uprzejmie, ze mecz Ekologa Mataśka Szewczyk Wojsławice z Bzurą Ozorków w łódzkiej IV lidze nie odbył się, bo... karty zawodnicze gości zamknął na klucz kierownik MOSiR w Ozorkowie! :-)))
W tej sytuacji w walce o mistrzostwo IV ligi licza sie wiec tylko: Wulkan Tieptiuków, Zarzewie Kotorów, Szumy Średnie Duże, Inter Gnojnica, Odkurzacze Mopy i Dywany Orków Mysie Góry oraz Błękit Cyców!
Wiolax [ Senator ]
rothonu, skąd żeś to wytrząsnął...:))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Stawiam na to ostatnie. Na pewno muszą mieć dobrych kondycyjnie zawodników.
tygrysek [ behemot ]
błękit cyców
świetna nazwa !! :)
chętnie bym coś postawił na nich ;)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wiolax--> Ja sie po prostu interesuje sportem wyczynowym! Oto zrodlo wiadomosci, wcale nie sciemniam:
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Robimy jakąś bibę na 1300 ?
tygrysek [ behemot ]
każda okazja dobra :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Concordia knurów
Wiolax [ Senator ]
rothonu faktycznie, nie ściemniasz....:)
tym razem ;) :P
ale, ale...
uderz w stół, a nożyce się odezwą...
wybrzmiało o błekinych cycach, czy cuś, a od razu się zbiegli :))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Hahahahaha, ja znam jeszcze: Sparta Babunie, Victoria Kurozwęki, Legion Komarów, Meblarz Bondyrz, Zryw Skroniów, Orzeł Koty, Pogoń Pludry, Jedność Rozpierka, LZS Mokre Łapy... i tak dalej, i tak dalej :-))
TrzyKawki [ smok trojański ]
A na Wiolax czapka gore ...
Wiolax [ Senator ]
TrzyKawki, rozwiń swoją lotną myśl...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Wiolax - Poszerz swoje horyzonty :-D
Wiolax [ Senator ]
TrzyKawki...szerzej sie nie da :P
żaden sonsiad mi się nie ostał ;)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Nie lubią błękitu cyców?
Wiolax [ Senator ]
właśnie, że lubią...
aż za bardzo :)
tylko ja nie lubię :P
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Nic z wami o pilce sie nie da pogadac. O transferach co to sie dokonuja przed zimowym oknem transferowym... co to teraz Motur wykorzystujac sytuacje podkupil Mariana Maciąga z Huraganu Proboszczów za jedyne szesc win i trampkokołki, nic, nic a nic sie nie da z wami pogadac :-))
Oooo, a jednak mozna pogadac. Fani Błekitu Cyców sie odnajduja :-))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-25 14:11:06]
Wiolax [ Senator ]
A bo piłka jest pokopana rothonu...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Pierwszego czy drugiego? I kto tam w zasadzie był bardziej subtelny, hę?
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Mysza --> ja też się dziwię... =D =P
Wiolax --> Wrocław jest: rozkopany, rozkopany, rozkopany no i żeby się nie powtarzać: rozkopany!!! a w dodatku zatłoczony, no i mają głupie skrzyżowania... A poza tym ma świetne miejsca na pikniki i Tawernę gdzie mój pies prawie się dorobił własnej miski - 3K i Deser jeszcze nie mają tam własnych kufli.... =D =P
Holgan [ amazonka bez głowy ]
acha... Wiolax --> czy wspomiałam że jest tam masa mostów, ale że Wrocek jest rozkopany??!?!?!?
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Wrocław rozkopany jest odkad pamiętam ;) Ale i tam mam do tego miasta ogromą słabość. Piękny rynek , Ostrów Tumski , pergola no i wspaniali ludzie, przynajmniej moi najbliźsi znajomi i rodzina :)
Wiolax [ Senator ]
Nie Holgan, nie wspomniałaś, że Wrocek jest rozkopany :P ;)
A jesli tak, to poczekam az go zakopią...moze wtedy sie wybiorę :P:P:)
Kanon [ Mag Dyżurny ]
I tak cie nie wpuscimy.
Wiolax [ Senator ]
... trudno...
i tak Was lubię :P :)
nie byłam tam 100 lat, nie bedę i następnych 100 :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Co do oceny Wrocławian, to muszę się z Karguleną zgodzić :-) Ale tak rozkopany, jak on rozkopany jest, to on chyba jeszcze nie był, ten Wrocek :/
P.S.: A z postów Wiolax wyglądała mi na starszą :-P
Anikas [ Konsul ]
Witam Smoki.
jak wam fajnie tak sobie piszecie o niczym:-))) a ja mam znowu jakąś chorą analizę....ja się tak nie bawię, może macie dla mnie jakąś pracę??
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kanon --> tia... nie wpuścicie... jak na razie to Ty serwowałeś się ucieczką z Wrocka... =P
Wiolax [ Senator ]
Anikas, ja Cie duchowo mogę podpierać...tylko ;) :)
Wiolax [ Senator ]
TrzyKawki masz do wyboru:
1)
A widzisz...jak to pozory mylą :P A mnie dopiero druga setka zaczęła stukać ;)))
2)
A z postów Trzykawki wyglądał mi na mądrzejszego ;) :P
proszę zaznaczyć właściwą odpowiedź :))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
W pierwszą święcie wierzę :-P
Deser [ neurodeser ]
Holgan - bo Twoja Bestia to robi "taaaakie oczy" że i miski sie dorobiła :) a mnie to w nocnym nie sprzedają :P co dopiero własna miska :)
Rozkopany ? a gdzie ? Ty musiałaś amatorsko jeździć ;P
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Holgan ---> co się odwlecze to nie uciecze, może to nawet lepiej bo wydałoby się, że ja też nie mam swojego kufla w tawernie, a tak przynajmniej nikt o tym nie wie a ja spędziłem pracowity łykend na pędzeniu... :D
Kanon [ Mag Dyżurny ]
PYSZNOŚCI
Rammstein - Amerika
We all living in Amerika, Amerika ist Wunderbar. We all living in Amerika, Amerika, Amerika.
Wenn getanzt würd, will ich führen, auch wenn ihr euch alleine dreht, lasst euch ein wenig Kontrollieren, Ich zeige euch wie´s richtig geht. Wir bilden einen Liebenreigen, die Freiheit spielt auf allen Geigen, Musik kommt aus dem weißen Haus, Und vor Paris steht Mickey Maus
We all living in Amerika, Amerika ist Wunderbar. We all living in Amerika, Amerika, Amerika.
Ich bin eine Strecke dieser nützen, und werde euch vor Fehltritt schützen, und wer nich tanzen will am Schluss, weiß noch nicht das er Tanzen muss! Wir bilden einen Liebenreigen, ich werde Euch die Richtung zeigen, nach Afrika kommt Santa Claus, und vor Paris steht Mickey Maus.
We all living in Amerika, Amerika ist Wunderbar. We all living in Amerika, Amerika, Amerika. We all living in Amerika, Coca-Cola, Wonderbra, We all living in Amerika, Amerika, Amerika. This is not a love song, this is not a love song. I don´t feel my Mother tonk, No, this is not a love song.
We all living in Amerika, America ist Wunderbar. We all living in Amerika, Amerika, Amerika. We all living in Amerika, Coca-Cola, sometimes WAR, We all living in Amerika, Amerika, Amerika.
Anikas [ Konsul ]
Jak to się dzieje,że człowiek ma doła .....zły nastrój .....kurde nic mi się nie chce.....
Uśmiech ucieka,
radośc z daleka
śmieje się w oczy,
i widzisz człowieku .......na to nie ma leku???:-(((
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
O co chodzi z mapą w Divine Divinity ?? Różne postacie mówią, że zaznaczają na niej lokacje, a nigdzie ich nie widzę ?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Wiedziałem, że można na was jak zwykle liczyć.
Mysza [ ]
Wiola --> Nie zwykłe, tylko rajskie... tak, tak! Te psiunki... :P :D No a poza tym, jak wieść gminna niesie: "Cukier krzepi"... :D
Chociaż błękit cyców pewnie lepij... :P :D
Piotrasq --> No ba! :P :D Ja może i pomógłbym, ale DD na oczy nigdy nie widziałem... :P
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Jaką kurwa mapą ?
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-25 23:25:01]
Lechiander [ Wardancer ]
Właśnie skończyłem pracować. :-) Przed chwilą... Choler, już dawno nie miałem tak konstruktywnie spędzonego czasu. :-)
Anikas ---> Wytrzymaj, przejdzie... :-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
A taką kurwa okolicy.
Mysza [ ]
"Spytaj milicjanta on ci prawdę powie,
spytaj milicjanta ooon ci wskaże drogę!"
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Konsument mówi, że je aby jeść
Konsument pli aby pleść
Jego bracia stoją radia wokół
Słuchają politycznego bełkotu
Potem wszyscy razem siadają do stołu
Piją wódkę, gadają, fioletowe twarze mają
A gdy więcej nie zjedzą i nie wypiją
Gromadzą się tłumnie przed telewizją
A wszyscy oni bombardowani śmieciami
Wszyscy oni zasypywani informacjami
A wszyscy oni bombardowani śmieciami
Wszyscy oni zasypywani informacjami
Konsument gdy wie, że to jest w modzie
Rozmawia o wojnie na Wschodzie
Mówi to co słyszał w radio i z gazety
Czy konsument to ty?
Tak im zależy, byś ty był konsument
Nie myślał, działał jak instrument
Bo konsument mówi, że je aby jeść
Więc pomyśl - czy jesz aby jeść?
A wszyscy oni bombardowani śmieciami
Wszyscy oni zasypywani informacjami
Wszyscy oni bombardowani śmieciami
Wszyscy oni zasypywani informacjami
K.S
TrzyKawki [ smok trojański ]
Dobra, zrobię nową, żeby była świeża na jutro :-)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Gotowe :-)