yasiu [ Konsul ]
full spectrum soldier
zabralem sie za granie pelen nadziei na dobra gierke... wyglada toto swietnie, brzmi swietnie... trening fajny... ale dalej...
zolnierze amerykanscy strzelaja tak, zeby nie trafic. czekaja, az przeciwnik dobiegnie do oslony i dopiero zaczynaja ostrzal (a trafienie przeciwnika za oslona w tej grze jest prawie niemozliwe). kiedy zniszcza przeciwnikowi oslone, wspanialomyslnie pozwalaja mu przebiec do nastepnej.
ale to pol biedy. gorsze jest to, ze gierka jest niegrywalna przy kolejnych podejsciach. kazdy problem mozna rozwiazac w zasadzie tylko w jeden sposob (rozniacy sie szczegolami) wiec grajac drugi raz czlowiek po prostu sie nudzi.
stracilem wszystkie sejwy i mocno sie zastanawiam czy grac od nowa...
takze zainteresowanym i napalonym na ta gierke polecam wiadro zimnej wody na glowe i pewien dystans :)
_MyszooR_ [ Ass Kicker ]
a co to za gierka Full Spectrum Soldier ? :D O ile mi wiadomo to nie ma takiej gry :D
yasiu [ Konsul ]
bans... rzeczywiscie :) full spectrum warrior :)
eJay [ Gladiator ]
No wlasnie - nie ma takiej gry:)
EDIT
Jak oczekujesz deathmatchy i rzezi to to nie jest gra dla ciebie i tyle...Mi sie bardzo podobalo demko:)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-24 12:28:59]
_MyszooR_ [ Ass Kicker ]
yasiu -- wybierz inny poziom gry to moze sie cos zmieni
yasiu [ Konsul ]
eJay -> nie oczekuje rzezi, od tego mam painkillera... rzecz w tym ze gierka jest niedorobiona. goscie strzelaja tak, ze zaden instruktor nie puscil by ich dalej po tescie na strzelnicy, refleks maja mniej wiecej na poziomie zmarlego przez kilkoma godzinami narkomana-alkocholika.
myszoor -> i co to da? i tak rozwiazanie kazdego problemu bedzie takie samo (tam gdzie nie da sie isc prosto, trzeba zrobic obejscie, oczywiscie dotepna jest tylko jedna droga) - grajac drugi raz nie bedzie niczego nowego, niczego co by moglo zaskoczyc. to jednorazowka i dopoki nie stracisz sejwow to jest calkiem fajnie. za drugim razem wieje nuda :/
Patrol_wcg [ Konsul ]
Widze ze naczytałeś sie sporo recenzi :) to samo pisze w Cd Action i w Clik i w Swiecie gier ...... heh.... no coments.
Iceman_87th [ Generaďż˝ ]
Patrol_wcg ---> moze to jest Yasiu z CDA? wiec ........... :)
Okruch [ Liverpool FC ]
yasiu -> wg. mnie commandosi wlasnie tak sa wyszkoleni, zeby nie wychylac wszystkich odrazu i nawalac w goscia ktorego zobaczyli... Moze gdzies bedzie inny i co wtedy??? Caly oddzial down. Musza sie ugadac, poczekac i wtedy otwierac pewny ogien. W tej gierce przede wszystkim chodzi o taktyke, a nie napierdzielanie we wszystko co sie rusza (albo i nie rusza ;]). Mi sie gierka bardzo spodobala, bo lubie gry wojskowe, a FSW to cos nowego i bardzo grywalnego.
Iceman_87th [ Generaďż˝ ]
Okruch---> masz absolutna racje tylko ze problem jest IMO w tym, ze gra nie daje mozliwosci zastosowanai innej taktyki niz tej przewidzianej przez projektanta leveli. I niestety yasiu ma racje, ze gry w singla nie chce sie powtorzyc. Za to wlasnie cenie OF-a (zwlaszcza) czy GR-a ze tam masz dowolnosc w wykonaniu zadania. Owszem, jest jedna taktyka ktora sprawdza sie najlepiej ale inna tez sie da z powodzeniem zastosowac
alien75 [ Konsul ]
Korzystając z wątku :
wie ktoś jak uruchomić tę grę grając po lanie na wesji oryginalnej ;)
Marder [ Konsul ]
A ja będę bronił Jasia. W grze rzeczywiście wieje nudą. Odczułem już to pod koniec dema a co dopiero w dalszych właściwych misjach. Grafa słaba. Tekstury pojazdów, budynków itd wygladają jak w grach 3D przed 5 laty. Najlepiej wymodelowano żołnierzy. Nie grafa jednak stanowi o słabości tego tytułu, a monotonnia kolejnych misji i powtarzanie bez końca tego samego schematu. Alfa naprzód, ostrzelać wroga ogniem przyduszającym, Delta obejść z flanki i wykończyć. I tak od przeszkody do przeszkody, od murka do skrzyni. Dłużyzna normalna dłużyzna. Gdyby jeszcze była większa interakcja z otoczeniem, wchodzenie do budynków, ostrzeliwanie z pięter, balkonów, jakieś kanały pod ulicą a tu tylko ściany i załomy budynków.
Z tym realizmem to też chyba nie do końca tak dobrze bo puszczam dwóch ludzi do murku pozostali dwaj niby ubezpieczają, a efekt jest taki że zanim tamci dojdą wychodzi beduin zza załomu i wali do moich. W tym momencie ani ubezpieczający nie reaguja jak należy ani Ci dwaj idący. Zamiast zatrzymać się i podjąć walkę na szeryfa bo i tak już nie mają nic do stracenia spokojnie jak te barany na rzeź idą dalej to tego murku. Porażka.
yasiu [ Konsul ]
patrol_wcg -> nie wiem o czym mówisz... co ma do tego co napisałem jakaś recenzja? co ja sam nie potrafie swojego zdania o gierce wyrazić? sciagnalem wersje orginalna inaczej, zeby zobaczyc czy jest warta zakupu, moim zdaniem nie jest z powodow ktore wymienilem
iceman_87th -> tak, to ja, ale juz od paru lat tam nie pracuje
okruch -> o czym innym mowie. załom, dwóch się zza niego wychyla bo kaze im strzelac do celow ktore ew. sie pojawia, dwoch ubezpiecza tyly. ci ktorzy sie wychylaja, strzelaja do celu ktory zauwaza dopiero, kiedy ten dobiegnie do jakiejs oslony. moze nie zawsze, ale zazwyczaj. a co do wychylania sie na raz, to tu właśnie tak robią. to jeszcze pół biedy, oni potrafią wszyscy na raz zmieniać magazynek - a ogień zaporowy i tak odnosi efekt... :) a co do grywalności, o tym czy jest wysoka czy nie można imo mówić, dopiero po paru tygodniach grania, jeśli dalej cię kręci to spoko. jeśli kręci za drugim razem, to dobrze...
iceman -> no właśnie, tylko jedna opcja taktyczna jest słuszna... tylko jedna droga do celu :/
marder -> z zarzutami co do grafiki to sie nie zgodze... wyglada jak dla mnie ladnie - moze nie mam decent sprzetu i nie gram w najnowsze produkcje (tudziez nie gralem, bo teraz mam net) wiec mi sie podobalo. natomiast co do calej reszty - masz racjje...
w sumie, jesli gierka ma dobry mp i nie umrze (ale przy tak malym wyborze broni to nie wiem) to moze bym jej postawil siodemke... ale za singla, nie biorac pod uwage grafiki i takich pierdol to 6+
Kłosiu [ Senator ]
Marder --> grafika zalezy od karty graficznej ;) Wiem co mowie, jak zaczynalem grac w FSW to mialem GF2 i grafa byla przecietna, wrecz uboga, a w miedzyczasie zmienilem na radeona 9600 i mi szczeka opadla jak zobaczylem te drgania powietrza nad rozgrzanym asfaltem ;)
Mi sie ta gra podoba. Gram na najwyzszym poziomie trudnosci i nie jest latwo. Najlepiej jest jak ktos padnie z zespolu i trzeba organizowac szybka akcje "podniesienia" z ogniem oslaniajacym i zaniesc go do sanitariusza. Pod koniec misji, ktorej nie mozna nagrac to zapewnia spore emocje ;). Fakt, gra jest liniowa, ale nie bardziej niz na przyklad rozreklamowane CoD:UO, a przynajmniej, jako chyba pierwsza gra w tej skali, pokazuje _w miare realistycznie_ role ognia przygniatajacego, nie nastawionego
na zniszczenie npla, tylko powodujacego jego ukrycie.
Patrol_wcg [ Konsul ]
yasiu --> wybacz jezeli cie urazilem ... poprostu twoja wypowiedz przypomniala mi wszystkir recezje tej gry :)
Kocham gry typu Ghost Rickon czy seria R6 .... Myślałem ze FSW tez przypadnie mi do gustu... nie stety wywalilem kase w bloto.... gra jest jednym slowem **** :) ( oczywiscie to moje zdanie )
yasiu [ Konsul ]
ee tam, mnie jest ciężko urazić :) a recenzji FSW to ja jeszcze żadnych nie czytałem... też lubię takie gierki i też się rozczarowałem
yasiu [ Konsul ]
kłosiu -> ale akcja z ratowaniem ludzi też ma niewiele wspólnego z realizmem... ogien przygniatający - ciekawe dlaczego nie mogą przypadkiem trafić... ciekawe dlaczego odsłoniętego w 75% przeciwnika też nie mogą trafić... pomijam beznajdzieny zasięg odłamków granatów... samych granatów też :/
Kłosiu [ Senator ]
yasiu --> zadna gra nie ma wiele wspolnego z realizmem. Gry moga dostarczyc wiecej lub mniej rozrywki. I tu, dla mnie, FSW jest calkiem, calkiem. Poza tym, spojrz na goscia z SAWem - z ponad 7 kg giwery strzelajacej ogniem ciaglym nie nie mozna strzelac celnie z ramienia - ta bron sluzy tylko do prowadzenia intensywnego ognia zaporowego, przynajmniej uzywana tak jak w grze. Bo juz M4 jest juz w grze celny.
yasiu [ Konsul ]
popatrz jak ci żołnierze strzelają i napisz jeszcze raz to samo... wiem do czego służy SAW, tylko dlaczego nie potrafi z niego strzelać do gościa odkrytego (reakcja zajmuje baardzo dużo czasu)
a M4 owszem, celne jest, tylko mam wrażenie, że miejsca z których i w których możesz trafić do przeciwnika zostały BEZCZELNIE zapisane na stałe przez autorów w samej grze, widać to ewidentnie moim zdaniem
a tak zeby ochlodzic - nie twierdze, ze gierka jest zla, twierdze tylko, że jest liniowa jak cholera i że za drugim razem nie daje radochy z grania...
ultiva2 [ Konsul ]
Zgadzam się w zupełności z yasiem i dodam więcej -nawet za pierwszym razem nie daje frajdy.
Amerykanie chwalą się, że mają najlepiej wyszkolonych żołnierzy, ale grając w tą grę odnoszę wrażenie, że jest zrobiona specjalnie dla terrorystów. Po prostu ma ich przekonać do tego, że walczą z największymi cieniasami, z przedszkolakami bez refleksu, celności i siły/ przepraszam przedszkolaków:)/.
Przykład- terrorysta za przeszkodą, rzucam granat dymny i za jego zasłoną podbiegam drużyną do terrorysty, który jest odwrócony plecami. Wydaję rozkaz otwarcia ognia a oni zamiast walić w niego czekają aż ten się odwróci i zacznie strzelać, po czym oczywiście nasi giną- paranoja.
Drugi przykład- wg danych amerykańskich żołnierz średnio dorzuca granat na odległość ok 40 m- pokażcie mi tu wojaka, który tyle dorzuci.
Jednym słowem ta gra to porażka/ na podstawie demo/.