GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Nie ma gier złych...Są tylko te których żałujemy ze wyszły:)

24.10.2004
11:21
smile
[1]

eJay [ Gladiator ]

Nie ma gier złych...Są tylko te których żałujemy ze wyszły:)

Zapraszam do watku poswieconemu "złym" grom. Naszla mnie chec na zalozenie takie tematu po zagraniu w Ere Futbolu 2002:) Naprawde nie wiem dlaczego ta gra ujrzala swiatlo dzienne. Produkt jest made in Poland, ale wstyd ze widac to na kazdym kroku...Oto moja lista "ulubionych gier":

- Target
- Rajd przez Polskę
- Nina: Kroniki Agenta
- Star Wars Force Commander
- Daikatana
- Sims:)
- Duke Nukem Forever:D
- Nitro Family


A jakie sa wasze propozycje??:) Mozna nieco pozartowac:)

24.10.2004
11:23
[2]

Fett [ Avatar ]

co chcesz od targeta :) b. fajna gra :) Pamiętam jak dzieliliśmy z bratem segregatorem monitor na pół i pogrywaliśmy w targeta na starym kompie :) Która gra zaoferuje mi jeszcze cośtakiego ?:)

24.10.2004
11:23
[3]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

Nina
Daikatana
Simsy, wszystkie bez wyjątku
Piłkarskie Mistrzostwa Świata 2002
NFS V-Rally
Nitro Family
Era Futbolu 2002
Snajper
Colin McRae 3

24.10.2004
11:25
[4]

Gooz' [ Generaďż˝ ]

Od Daikatany, to się odczep. Bardzo przyjemna gierka... :P A moje typy, to...

- Italian Job (chociaż ma swój urok)
- Maluch Racer i tym podobne

24.10.2004
11:25
[5]

SirGoldi [ Gladiator ]

Z polskich objawień - Pył, naprawdę udany tytuł - poza tym pierwsza gra trzymająca całkiem wysoki poziom!
Z polskich "objawień" - Nina: Kroniki Agenta, bezsprzecznie :)

Z zagranicznych objawień - Gothic 1 & 2, zdecydowanie
Z zagranicznych "objawień" - Need For Speed: Hot Persuit, nie była to gra tragiczna ale była ona ciosem w serca prawdziwych maniaków Need'a - w tym mnie.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-24 11:24:44]

24.10.2004
11:51
[6]

Gangsta_^ [ Latin Lover ]

Mnie na myśl przychodzi tylko Piłkarski Menadżer sezon bodajże 2002-2003. Był w jakiejś serii za 20 zł, więc kupiłem i pograłem z 2 godziny - zaprawdę gniot jakich mało.

24.10.2004
11:55
[7]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

Daikatana to była porażka, a co do Malucho podobnych to o nich zapomniałem

24.10.2004
12:00
smile
[8]

[GI] Loonatyk [ Legionista ]

Polska porażka: Maluch Racer, Poldek Driver, itp.
Zagraniczna porażka: Knights and Merchants The peasant rebelion - ten tytul zabil moja dobra opinie o K&M

24.10.2004
12:34
[9]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

Nie będę wypisywać gier w styli Maluch Racer, bo na to szkoda czasu. Wolę wymienić gry, które były zapowiadane, jako te "z górnej półki", a o których teraz już nikt nie pamięta lub próbuje zapomnieć.

Devastation:
- nieludzkie wymagania techniczne,
- fizyka przedmiotów - a'la Postal 2 (czyli nie możesz przejść, bo drogę toruje ci... kubek / książka / jakieś inne małe g***o),
- AI przeciwników - żenada na maxa,
- poziom trudności - niewyważony pod żadnym względem, za jednym razem zabijasz całą armię w 30 sekund, kiedy indziej nie możesz sobie poradzić z dwoma,
- grafika - na pierwszy rzut oka wydaje się, że wszystko jest OK, dopiero w trakcie gry okazuje się, że to totalne nieporozumienie.

Die Hard: Nakatomi Plaza:
- grafika - j.w., ale tu w dodatku postacie zachowują się idiotycznie,
- AI wrogów - patrz: Devastation,
- największa liniowość, jaką kiedykolwiek widziałem (chyba jedynie Q3 był bardziej liniowy :]),
- interakcja (powiedziałbym ogólnie "fizyka", ale to już by mi przez gardło nie przeszło) - brak, tudzież mierna,
- rozwiązania techniczne - debilne (chociażby pokonanie ostatniego bossa,
- spaczono jeden z najlepszych filmów akcji, jakie kiedykolwiek powstały.

Teraz gry, których tragedią może bym nie nazwał, ale ich wykonanie pozostawia wiele do rzyczenia. Po tych tytułach spodziewałem się czegoś o wiele lepszego:

- Aliens vs. Predator 2: Primal Hunt - Jako fan tej serii łyknąłem grę mimochodem, ale jakoś szczególnie nie zapisała się ona w mojej pamięci. Zupełnie pozbawiona została klimatu AvP2, który ubustwiam. Za jednym razem jest nudno jak na 1735414. odcinku telenoweli brazylijkiej, a zaraz potem naciera na mnie ilość przeciwników, którą przewyższa jedynie liczebność tych z Serious Sama. O ile oprawa fabularna jest całkiem ciekawa, to wykonanie jest co najwyżej słabe. na szczęście gra jest krótka (ukończyłem ją w jeden dzień na poziomie normal), więc nie musiałem w nią długo grać.

- Return To Castle Wolfenstein - Gra jest świetna. Poza jedną rzeczą - po cholerę id musi wszędzie wtykać te p***rdolone zombie, potwory, duchy, roboty czy inne ku***stwa?! To mogłaby być najlepsza gra wojenna. Mówię poważnie. Misja, kiedy trzeba było m.in. zdejmować snajperów z wież, żeby przetransportować czołg przez miasto była doskonała. A po kilku następnych misjach co widzę? Faszystowskie zombie - mutanty atakują mnie wiązką promieni elektrycznych. Gdyby to były dwie oddzielne gry - jedna o II WŚ, druga o potworkach, to nie miałbym się do czego przyczepić. Chyba jedyną rzeczą, dzięki której ludzie pamiętają RTCW jest Enemy Territory.

- Silent Hill 3 - Każdy, kto grał w trójkę i którąkolwiek z poprzednich części zrozumiałby mnie bez słów. Gra jest słaba! Gdzie tu do genialnego SH2?! Zamiast porządnych zagadek dali mi do ubicia hordy nieumarłych. Ich jest chyba 2x więcej niż w SH2. A może to tylko mi się tak zdawało. W dodatku za cholerę nie potrafiłem się wczuć w postać, którą sterowałem. Może gdybym był szesnastolatką w minispódniczce to lepiej by mi szło. :P W dodatku postać zachowuje się zupełnie nieadekwatnie do sytuacji. A to zażartuje, a to zachowuje się jak Rambo, a to przestraszy się jakiegoś zwykłego potwora, chociaż utłukła ich już 100. Jakby tego było mało, to w dodatku potwory wyglądają tragicznie. Kilka z nich całkiem dobrze wyszło, ale chociażby to duże coś z małymi nóżkami i wielkimi łapami. Kpina z najlepszej serii horrorów.

24.10.2004
12:37
smile
[10]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Shell Shock Nam '67 - najgorszy syf o vietnami jaki widzialem, fatalne setrowanie kiedpska grafa, głupawe misje, nic ciekawego w sumie :)

24.10.2004
12:44
[11]

leszo [ Mała Wojna ]

mortan_battlehammer ---> zgadzam sie z Tobą, ale widziałeś mozę, jak magazyn Play ją ocenił? ...

moje typy: Nina, Snajper, Kreed, Maluch Racer, Era Futbolu

24.10.2004
12:45
[12]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Kolejność przypadkowa (może oprócz pierwszej). Długo by wymieniać...

Devil Inside -> śmieć reklamowany jako hit (Kryszak podkładający głos). Porażka w każdym calu. Poza tym pamiętna recenzja, a raczej pean w SS...

Kult Heretic Kingdoms -> po co wydaje się takie gry? Kiepska pod każdym względem

Evil Islands -> dobra grafika nie czyni dobrej gry... W SS również bardzo entuzjastyczna recenzja.

Dune -> ale nie 1 czy 2 tylko taki chodzony śmieć z pod znaku Cryo. Konsolowa porażka.

Freedom Fighters -> badziewna konsolówka z brzydką grafiką. Co to miało nie być.

Sum of all fears -> nędzne popłuczyny po Ghost Recon.

I pewnie mnóstwo innych, w które nawet nie chciało mi się grać albo wyleciały po kilku minutach aby nigdy nie wrócić.

24.10.2004
12:47
smile
[13]

MasterDD [ :-D ]

MOHAA
CS

nie dzierze tych gier...

24.10.2004
12:48
smile
[14]

viesiek [ hoo-doo ]

najgorsze gry w jakie grałem:
1. Microsoft Windows ME (:p)
nie pamietam wiecej, bo ja zlych gier nie kupuje :)

24.10.2004
12:51
smile
[15]

leszo [ Mała Wojna ]

gladius ---> Freedom Fighters ? No co ty .....

24.10.2004
12:51
smile
[16]

mortan_battlehammer [ Legend ]

MasterDD ---> to ze nie umiesz w nie grac i pewnie ostro dostajesz w dupe, wcale nie oznacza ze to są złe gry ;)

24.10.2004
12:56
smile
[17]

Sir klesk [ Sazillon ]

Co?! Evil Islands?! CS?!

No to macie!

Doom3
Far Cry
Quake
Doom
Unreal
Half Life

24.10.2004
13:00
[18]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

MasterDD ---> Bez przesady. Nazwać Medal of Honor złą grą to największa herezja. A CS swoją drogą nigdy jakoś szczególnie nie lubiłem, a do reszty obrzydzili mi go wszechobecni kamperzy. Dlatego wolę Q3 i UT (choć tam też kilku takich się trafi), ale nie można przecież powiedzieć, że CS to słaby tytuł.

sir Klesk ---> Mam nadzieję, że to prowokacja. Szczególnie umieszczenie na liście Quake'a, przy posiadaniu takiego nicka. :)

24.10.2004
13:04
smile
[19]

CHESTER80 [ no legend ]

Czegoś tu nie kumam ! Większość wymienionych tu gier to bardzo dobre lub tylko dobre gry ! Daleko im do złych gier. SZOK !

24.10.2004
13:08
smile
[20]

CHESTER80 [ no legend ]

Jedyne co mnie rozczarowało i co nazwałbym mega-gniotem to "Nina - Kroniki Agenta" natomiast gry takie jak "Freedom Fighter", "Devastation" , "Postal 2" , "NFSU HP2", "MOHH AA" czy "Kreed" to uważam za całkiem dobre gry ! A już pojawienie się na tej waszej liście HL, Dooma czy Quaka to chyba pomyłka i żenada jakaś !

24.10.2004
13:08
smile
[21]

eJay [ Gladiator ]


Chester80------------------>Szczegolnie moje propozycje sa dobre:D

24.10.2004
13:14
[22]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

Chester ---> Postala 2 użyłem tylko, żeby przyrównać tamtą fizykę świata. Sama gra nie jest zła, jeśli lubi się takie tytuły. Wiem, bo sam przeszedłem ją 2 razy.
A co do Devastation to z przyczyn, które wcześniej wymieniłem uważam tę grę za wybitnie słabą. Sam pomysł dobry, ale wykonanie fatalne. Jedyne co mi się w niej podobało, to możliwość detonowania szczurów z ładunkami wybuchowymi. Cała reszta to kicha.

24.10.2004
13:32
[23]

Baltazar [ Howl from Beyond ]

Might@Magic IX.
Udało się zepsuć wszystko w porównaniu do poprzednich części. Może tylko grafika była lepsza.


24.10.2004
13:33
[24]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

eJay co chcesz od Daikatany?

24.10.2004
13:34
smile
[25]

Bobuch [ Kalesony Boga Wojny ]

Rome Total War
Daikatana
Troche Sims 2 (ciut niedopracowane i brakuje rzeczy z dodatkow do sims 1 np.zwierzaki)

24.10.2004
13:43
smile
[26]

Piotrek [ Generaďż˝ ]

O wielu grach nie mogę sie wypowiedzieć, ponieważ nigdy w nie zagralem. Negatywne opinie skutecznie mnie do nich zniechęciły (np. Star Wars Force Commander, grałem tylko w demo).
Najgorsze z tych, z którymi miałem okazję zapoznać się trochę dłużej:

Evil Islands - początek rewelacyjny, później już nuda, im dalej, tym gorzej, gra mogła być naprawdę bardzo dobra, niestety nie wykorzystano jej potencjału, pamiętam też, że do przejścia wystarczyło inwestowanie punktów doświadczenia zaledwie w jedną cechę (miało być to cRPG), w SS ocena była bardzo wysoka :/ (gra przeciętna, nie jest zła, ale nie poleciłbym jej nikomu)

Conquest Earth - nikt już chyba tego nie pamięta (ukazała się mniej wiecej w tym samym czasie co pierwszy Dungeon Keeper), w dwóch pismach wysokie oceny (Reset oraz Gry Komputerowe, w Resecie to chyba nawet gra miesiąca), szumne zapowiedzi i... gniot, prawie nic mi się w niej nie podobało :(

Gorky 17 - niby miło się w to grało, ale drugi raz nigdy bym nie spróbował, gra bardzo krótka i na cholere te wszystkie współczynniki skoro wystarczyło przez całą grę rozwiajać jeden lub dwa? :( nie można jednak odmówić Gorky 17 pewnego klimtu, gdyby dłużej popracowano nad tą grą, to kto wie...

Vampire The Masquerade: Redemption - Raz jeszcze wysokie oceny (SS..., ale za to Świat Gier Komputerowych wystawił jakąś niżsżą ocenę i ogólnie grę skrytykował), mieliśmy dostać cRPG... i dostaliśmy, tylko za dużo było tam elementów hack&slash :(


Objawienia:

Star Wars Rebellion - pamiętam, że w wielu pismach ją skrytykowano. Była to chyba pierwsza strategia w świecie Gwiezdnych Wojen. Recenzje nie były zbyt optymistyczne (w polskich pismach najlepszą ocenę wystawił chyba SS - 7/10). Zaryzykowałem jednak i zakupiłem Rebelliona. Gra spodobała mi się od samego początku i grałem w nią nie mniej niż np. w Cywilizację :)

Gothic - Bałem się, że będzie to czysta siekanina, a spotkała mnie jakże miła niespodzianka, jedna z moich najciekawszych gier :)

24.10.2004
14:14
smile
[27]

Gangsta_^ [ Latin Lover ]

Niektórzy chyba za bardzo się rozpędzili, bo akurat we Freedom Fighters czy daaawno temu w Gorky 17 grało mi się bardzo przyjemnie.

24.10.2004
16:09
smile
[28]

MasterDD [ :-D ]

mortan_battlehammer => Dla Twojej wiadomosci potrafie grac w te gry :]
Jednak sa one dla mnie za wolne, CS jest farciarski, ze byle lama wejdzie zacznie strzelac na max i krach ,fuxem trafi head shota.

Ja osobiscie wole Q2, tam nie ma czegos takiego ,ze jakas lama rozwali dobrze grajacego gracza.
Tam trafisz albo nie trafisz, a chociaz nie gralbym rok, to wiem ,ze byle lamerswto mnie nie rozwali, a przyznam ze scena q2 nie zalicza sie do najslabszych.

MOHAA - nie gralem singla, tylko multi. Tam rzadzi tylko snajperka, nic wiecej. No moze ewentualnie jakis machinegun, ale tylko z bliska. No poprostu mi sie nie podoba, tez za wolne, a granie tylko snajperka strasznie ogranicza ta gre.

Zeby nie bylo ,ze nie umiem grac inna bronia. Tu chodzi o to ,ze snajpera jeden strzal, jeden zgon (czasem zdarza sie ,ze zostanie 5hp, ale nieczesto) a machinegun, submachine ?
Ta bron nie nadaje sie do gry z lepszymi graczami, bo albo grasz snajperka albo grasz czyms innym i giniesz.

Grales w ogoole w mp w mohaa ? Ze taki dobry jestes, a moze chcesz sie sproobowac?
Ja nie widze przeszkod :D

p.s - mohaa jest strasznie kamperski, imho az za bardzo.

CS to nie moj styl.

24.10.2004
16:12
[29]

eJay [ Gladiator ]


MasterDD----------------->MOHAA - nie gralem singla, tylko multi. Tam rzadzi tylko snajperka, nic wiecej. No moze ewentualnie jakis machinegun, ale tylko z bliska. No poprostu mi sie nie podoba, tez za wolne, a granie tylko snajperka strasznie ogranicza ta gre.

Zagraj w singla wtedy zmienisz zdanie:) Przeciez single player to esencja tej gry, a multi to dokladka (IMHO kiepska:P).

24.10.2004
16:13
smile
[30]

eJay [ Gladiator ]


Cainoor------------------>Myslalem ze bedzie to gra mocno przelomowa, a okazalo sie ze to jedynie klon Quake'a2 z lekko podrasowana grafika i nudnym klimatem...Zieeef:)

24.10.2004
16:16
smile
[31]

mortan_battlehammer [ Legend ]

MasterDD --- a mi sie wydaje ze nie rozumiesz tego o co biega w watku.... to ze tobie jaksa gra nieoodpowiada, to nie znaczy ze jest zła... natomiast taka Nina tto :)) po prostu to nie sa gry dla Cibie i tyle, dla mnie np. doom 3 nie jest jaks super grą, bo mi sie nie podoba z pewnych wzgledów, jednak nie uwazam ze to jest jakas ftalna gra...mi sie nie podoba ale innym sie podoba bo ma pewny urok, ktory akurat mi nie odpowiada.

24.10.2004
16:19
smile
[32]

MasterDD [ :-D ]

mortan_battlehammer => No dobra, jest spox, zakumalem, moj blad.
Ja po prostu naprawde zaluje ,ze te gry wyszly, bo mieszkam z kumplami a oni pykaja np. w takiego mohaa, a ta gra mnie sssstrasznie drazni.


Wybaczcie, te gry sa spoko, ale jest w nich cos nie tak, co mi akurat nie pasuje, bywa :D

peace ! :D

24.10.2004
16:21
[33]

gofer [ ]

Flojd...ta gra zabiła we mnie miłość do przygodówek. Od czasu kiedy kupiłem tę grę z KomputerŚwiatem nie zagrałem w żadną przygodówkę. Jak sobie przypomnę...brrrr...

24.10.2004
16:24
[34]

Buby [ Konsul ]

To co się nie udało:

FIFA 2003, 2004, 2005 :P
Oraz Windows XP :P

24.10.2004
16:25
[35]

..KmP.. [ Designed by AI ]

Buby - > strasznie śmieszny żart z tym WinXP.

24.10.2004
16:47
[36]

Okruch [ Liverpool FC ]

Moje NIE lubiane gry:

Counter Strike
Pro Evolution Soccer 3
State of Emergency

Moze gierki dobre, ale mi nie przypadly do gustu... Od tych gierek po prostu przyjemniej mi sie gra w:

Americas Army
Fifa
Fighting Force (pamieta to ktos jeszcze??? :))

24.10.2004
16:57
[37]

Coy2K [ Veteran ]

Mohaa to bardzo udana gra, multi także...jeden strzal jeden zabity sprawdza sie w wiekszosci broni, ale trzeba grac z modem na realistycznosc, wystarczy celowac w glowe (ps. mody na realistycznosc sa glownie na objective match, na deathmatchu jest sieka jak w Q3A )

24.10.2004
17:11
[38]

Jogurt Truskawkowy [ bez owoców ]

gladius-->

Freedom Fighters -> badziewna konsolówka z brzydką grafiką. Co to miało nie być.


Uuuu... i tu mi podpadłeś stary, nie wiem co może w tej grze być nedznego? To co że grafika nie jest genialna, to co, że gra jest krótka, poprostu ma to coś co nie pozwala oderwać się od ekranu aż do końca gry, a potem przechodzisz ją jeszcze raz... i jeszcze... i jeszcze... i odkładasz na półkę by po 3 miesiącach przejść ja jeszcze raz... i jeszcze... wg. mnie jedno z lepszych TPP w historii.

Pamięta ktoś grę Ubik ?;)

P.S. Target jest abandoware?

24.10.2004
18:37
[39]

Piotrek [ Generaďż˝ ]

Jogurt Truskawkowy --> Pamiętam filmik z Ubika, jeszcze przed ukazaniem się samej gry. Wtedy robił olbrzymie wrażenie. Zagrałem w to dopiero w 2002 roku, gdy ukazał się w ŚGK. Średnio mi się podobał, strasznie się przy nim nudziłem :/

Z miłych zaskoczeń to jeszcze Might and Magic 6. W chwili jej premiery nie miałem zbyt dużego doświadczenia z cRPG, a zwłaszcza z serią M&M. Dostępu do internetu jeszcze nie mialem, a przeczytałem tylko recenzję w SS (ocena chyba 7/10), która raczej zniechęcała do gry. Zaryzykowałem jednak i kupiłem M&M6, która bardzo szybko stała się moją ulubioną grą na PC (i jest nią nadal :)

W Freedom Fighters nie grałem, ale na GOLu wiele osób chwaliło ten tytuł :/

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.