GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

PiS chce przywrócić Karę Śmierci !

20.10.2004
13:20
smile
[1]

*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]

PiS chce przywrócić Karę Śmierci !

Prawo i Sprawiedliwość domaga się przywrócenia kary śmierci dla morderców. Szef PiS Jarosław Kaczyński przekonywał, że jest to kara odpowiednia za pozbawienia życia innego człowieka, ponadto przywraca elementarny porządek moralny w państwie. Kaczyński przywołał popełnioną ostatnią zbrodnię, kiedy to dwóch bandytów, którzy dla "uczczenia" urodzin jednego z nich, zabili i wyrzucili z pociągu młodą kobietę. "To wydarzenie pokazuje, że dotychczasowe zmiany w prawie karnym prowadzą do degradacji wartości życia ofiary a z drugiej strony do wyniesienia wartości życia zbrodniarza. Z tym trzeba skończyć" - podkreślił.

Szef PiS uważa, że można wrócić do praktyki stosowanej już w Polsce - do kary śmierci przez powieszenie. Zapowiedział, że wkrótce do marszałka Sejmu trafi odpowiednia nowelizacja Kodeksy karnego przywracająca karę śmierci.

Zdaniem Kaczyńskiego, przywrócenie najwyższego wymiaru kary kary śmierci obniżyłoby poziom pewności sobie środowisk przestępczych i niejednemu Polakowi uratowałoby życie. "Wprowadzenie kary śmierci z całą pewnością jest moralnie uzasadnione, jest moralnie konieczne" - uważa.

Według niego, argumentem przeciwko karze śmierci nie może być ewentualna pomyłka sądu. "W polskim wymiarze sprawiedliwości, kiedy orzeczenia wydają zawodowi sędziowie niebezpieczeństwo pomyłki jest zerowe" - przekonywał. Ocenił, że pomyłka jest możliwa raczej w drugą stronę, że ktoś winny zostanie uznany za niewinnego, bo są jakieś wątpliwości.
W opinii szefa PiS, wobec kogoś kto planuje morderstwo, żeby zdobyć jakieś pieniądze nie można stosować kar wychowawczych. "Zamiary wychowawcze wobec takich osób są śmieszne" - ocenił.
Podkreślił, że w prawie UE nie ma przepisów zakazujących karę śmierci. "Jest protokół dodatkowy do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, ale można go wypowiedzieć - to kwestia woli polityków" - zaznaczył.
Obecny na konferencji poseł PiS Zbigniew Ziobro ocenił, że kara śmierci jest nie tylko sprawiedliwa w przypadku najokrutniejszych morderstw, ale jest to także kara skuteczna. "Ta kara odstrasza potencjalnych zabójców od popełniania przestępstw, więc chroni niewinne ludzkie życie, poza tym jest skuteczna, bo eliminuje najbardziej zdemoralizowanych i niebezpiecznych sprawców" - dodał. Przypomniał, że zdarzają się przypadki, kiedy zbrodniarze, którzy wychodzą z więzienia ponownie mordują.
Politycy PiS ubolewali, że prezydent zbyt często korzysta z możliwości ułaskawiania przestępców. "Prezydent ma obyczaj zwalniania z więzienia patologicznych morderców" - uważa Kaczyński. Jak powiedział, liczy na to, że przed wyborami znajdą się środowiska polityczne, które poprą ten pomysł.
Ziobro przypomniał także, że projekty nowelizacji kodeksu karnego, które zaostrzają kary za najbrutalniejsze przestępstwa wniesione m.in. przez PiS spotykają się z obstrukcją parlamentarną. W tej sprawie szef klubu PiS Ludwik Dorn skierował list do marszałka Sejmu Józefa Oleksego o wyjaśnienie przyczyn zaprzestania prac nad projektami w podkomisji powołanej do rozpatrzenia tych propozycji.
"Podkomisja nie funkcjonuje już od trzech i pół miesiąca! Ostatnie posiedzenie podkomisji odbyło się 1 kwietnia 2004 r. zaś od 12 maja podkomisja nie ma również przewodniczącego, którym był Ryszard Kalisz" - napisał Dorn w liście przekazanym dziennikarzom.
Według niego, "dotychczasowe działania prezydium komisji zdają się wskazywać na obstrukcję prowadzonych prac".
"W tej sytuacji proszę o wyjaśnienie przyczyn braku woli pracy nad tą bardzo ważną materią kodeksową. Każdy dzień zwłoki jest groźny dla obrony Polaków przed przestępczością, w tym tą najgroźniejszą. W związku z powyższym proszę również o spowodowanie natychmiastowego wznowienia prac podkomisji, wpłynięcie na wybór jej przewodniczącego, który winien zostać zobowiązany do prowadzenia intensywnej pracy" - zaapelował do marszałka Dorn.


Ja jestem jak najbardziej za. Powinno się karać morderców na śmierć, a nie skazywac ich na kilkuletnią odsiątkę.

20.10.2004
13:21
smile
[2]

zarith [ ]

i jeszcze poważnych przestępców gospodarczych... a tych na małą skalę do obozów pracy

20.10.2004
13:22
[3]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Hahaha.. Kolejny

Jaro, jasne, "powinno karac sie na smierc". Tzn kto ? Ty ukarasz ? Ty zabijesz ? Powodzenia. A kto Ci dal takie prawo ?

20.10.2004
13:23
smile
[4]

ronn [ moralizator ]

To jeden z tematow, na ktory ciagle zmieniam zdanie. Raz jestem za, innym razem przeciw. W tym momencie nie moge sie jednoznacznie wypowiedziec. Mysle, ze mozna wprowadzic, dozywocie + praca, zeby skazancy (ktorzy mieliby zostac zabici) nie tyle nic nie kosztowali, co przynosili nawet zyski.

PS.
Jak mozna byc jednoczesnie przeciwko karze smierci (bo papierz mowi, ze to zle) a jednoczesnie za aborcja (mimo, ze paperz rowniez mowi, ze to zle) ??

20.10.2004
13:23
smile
[5]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

no i wlasnie ronn rozwiazal moj dylemt ;)

20.10.2004
13:25
[6]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

ronn, wiesz, znakomity filozof, profesor ks. Ślipko, jest za kara smierci

20.10.2004
13:25
smile
[7]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

PiS to obrzydliwie populistyczna partia. Ciekawe, że walczą o przywrócenie kary śmierci zwłaszcza przed wyborami. Co więcej, Kaczyński jako prawnik doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że w obecnej sytuacji międzynarodowej wprowadzenie kary śmierci jest praktycznie niemożliwe (bez wypowiedzenia paru istotnych umów międzynarodowych).
Tak na marginesie uważam, że kara śmierci pozostałaby martwym, nomen omen, przepisem. Coraz mniej już pracuje ubeckich sędziów, którym łatwo przychodziło ferowanie takich wyroków. Nie wiem, czy znalazłoby się obecnie wielu sędziów chcących wziąć na siebie odpowiedzialność za orzeczenie kary śmierci zwłaszcza, że mogą skazać na dożywotnie pozbawienie wolności.
Tak czy inaczej jest to kolejne pisowskie nabijanie sobie poparcia u frustratów.

20.10.2004
13:26
smile
[8]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Populistyczna zagrywka.
PiS teraz nabija sobie notowania, a później rozłoży ręce i powie: Unia nam nie pozwala.

20.10.2004
13:27
smile
[9]

Khelben [ PointGuard ]

Jestem za.
Ale zamiast powieszenia wolałbym nabijanie na pal

20.10.2004
13:28
smile
[10]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Khelben -> A czarownice na stos.

20.10.2004
13:28
smile
[11]

hola' [ koniczynka ]

nie powinno byc kary smierci i jestem pewien ze jej nie bedzie1 ktos tam powiedzial ze nie mamy do tego prawa!
powinni ponosic konsekwencje w obozach pracy typu auschwitz, tylko ze nie ich zabijac a pokazac jaka szmata obecnie jest ta jednostka

20.10.2004
13:30
smile
[12]

Khelben [ PointGuard ]

Eliash --> A Eliash na podpałke

20.10.2004
13:31
smile
[13]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

a Maevius rzuci zapalke

20.10.2004
13:31
[14]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Włąśnie zakończyłem słuchać posła Ziobro. Takiego steku bzdur i fałszowania danych w tym rozmyślnego sfałszowania danych Uniwersytetu w WSA i rozmyślnego sfałszowania tekstu 2 wystąpień Jana Pawła II, dawno nie uświadczyłem.

Ale gdyby Ziobrę powiesić....... Sam nie wiem, może i w karze śmierci jest jakieś racjonalne ziarenko?? Ale tylko jako jako środek stosowany przeciw demagogm.

20.10.2004
13:32
[15]

tsunami [ PS3 ]

tak jest powinni przywrocic kare smierci !!! Moze wkoncu cholota by sie opamietala ....

20.10.2004
13:33
[16]

>Luzer< [ Music Addict ]

Ja jestem na nie- myśle ze dożywocie w pierdlu o zaostrzonym rygorze ''styknie'' :P

20.10.2004
13:35
smile
[17]

Khelben [ PointGuard ]

>Luzer< --> Jedyny problem w tym, że utrzymanie takiego zwierzęcia kosztuje około 2k pln miesięcznie

20.10.2004
13:36
smile
[18]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Ilu małych Adolfów się namnożyło na tym forum.


20.10.2004
13:37
[19]

tsunami [ PS3 ]

Eliash --> sam zes jest knybek ...

20.10.2004
13:38
[20]

Eliash [ Generaďż˝ ]

tsunami -> ni panimaju pa ruski

20.10.2004
13:39
[21]

wysiu [ ]

Eliash --> Dlaczego Adolfow?

20.10.2004
13:40
[22]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

ronn --> Mylisz się. Papież nie mówi, "że to złe". Kościół nie jest przeciwny karze śmierci. Uzasadnieniem ewentualnego jej dopuszczenia jest możliwość (w ten sposób) zapobiegnięcia innej krzywdzie.
Spróbuję jaśniej: Zabicie kogoś jest moralnie złe, ale jeśli zabicie wielokrotnego mordercy to jedyna metoda na obronę przed nim innych potencjalnych ofiar, to kara śmierci jest środkiem właściwym. Dlatego np. wyroki wykonywane przez podziemie na okupanckich zbrodniarzach były moralnie uzasadnione - nie sposób było ich zamknąć, czy w inny sposób "powstrzymać" od dalszych zbrodni. Podobnie, w chwili obecnej, można sobie wyobrazić, że morderca skazany na dożywocie zabije strażnika w więzieniu lub, że ucieknie i dalej będzie mordował itp. Jeśli nawet zostanie złapany, nic mu nie grozi, i tak siedzi do końca życia. W takim przypadku znów kara śmierci jest uzasadniona. Ale to nie takie proste zdecydować, czy więzienie jest w stanie zapewnić ostateczne powstrzymanie zbrodniarza od kolejnych mordów.
W ten sposób dochodzimy do stanowiska papieża. Papież stwierdził (nie mam tego cytatu przed sobą), że w obecnych czasach nie ma już chyba potrzeby stosowania kary śmierci, tj. wydaje się, że obecnie kara pozbawienia wolności w pełni zabezpiecza społeczeństwo przed kolejnymi zbrodniami skazanego. Ale nie jest to w żadnym razie stwierdzenie: "Nie stosujcie kary śmierci, bo to grzech".

Nawiasem mówiąc, ja jestem karze śmierci przeciwny.

20.10.2004
13:43
[23]

Eliash [ Generaďż˝ ]

wysiu -> Obozy pracy typu Auschwitz, nabijanie na pal itp. - pomysły godne Adolfa.

20.10.2004
13:43
smile
[24]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Eliash -->> najsmieszniejsze ze takie bajdurzenie jak twoje konczy sie natychmiast jak problem dotknie (odpukac) kogos z twoich znajomych lub rodziny. Mam na mysli np gosci zwolnionych przed czasem, na przepustce itp. To bydlo pochlania mase pieniedzy co miesiac za ktore mozna by pomoc chocby dzieciom

gratuluje miekkiej pupy przeciwnikom kary smierci

20.10.2004
13:44
[25]

Long [ Generaďż˝ ]

Stanowczo ZA. Zwykła odsiadka nie jest karą proporcjonalną do zbrodni. KS ma też tą zaletę, że 100% zabezpiecza przed recydywą.
Zaś wygłaszane tu i ówdzie tonem pełnym moralnej wyższości "Kto ci dał takie prawo?" niech sobie miłośnicy takich tekstów wsadzą w (_!_) A kto dał mordercy prawo zabijać?

20.10.2004
13:45
[26]

wysiu [ ]

Sabathius --> Zwykle pomaganie dzieciom nie jest medialne.

20.10.2004
13:46
[27]

guti [ Centurion ]


obojętne mi.Byle by ci co ją wymierzają byli sprawiedliwi to może być:)

20.10.2004
13:46
[28]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Sabathius -> A gdzie przeczytałes mistrzu żę ja jestem przeciwny karze śmierci?
Wkur** mnie pieprzenie gówniarzy.

20.10.2004
13:48
[29]

Jogurt Truskawkowy [ bez owoców ]

A Jogurt spleśniał... czcze gadanie i tak nic z tego nie wyjdzie...

20.10.2004
13:48
[30]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Byle by ci co ją wymierzają byli sprawiedliwi to może być

Bardzo dobry postulat, ale chyba niestety nieziszczalny..

20.10.2004
13:50
[31]

tsunami [ PS3 ]

po polskiemu chyba tez nie

20.10.2004
13:50
[32]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Eliash -->> a to rozumiem, przepraszam wycofuje pierwszy akapit

20.10.2004
13:53
smile
[33]

Szalony_Pelikan [ Konsul ]

Ech wybory i nic więcej. Tonący populistycznych hasełek się trzyma:) - trzeba pamiętać, że niedawno to PIS miał grać I skrzypce w nowym rządzie, a PO to miała być młodszą siostrą. Tak jak napisał gladius. W tej chwili jest to praktycznie niemożliwe ze względu na sytuację międzynarodową.
Swoją drogą mam dość populistycznych happeningów Kaczora w stolicy. Takiego wyrafinowania jak u Kaczora dawno nie widziałem. I jak nie jestem zwolenikiem uwalania kolesi za coś innego to jemu wyrok w sprawie karnej za obrazę Wachowskiego by się przydał w myśl zasady "Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie".

20.10.2004
13:58
smile
[34]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

Ludzie: NIE MACIE PRAWA karać ludzi niezaleznie od tego jak ciezka zbrodnie popełnili. Zgadzając sie na jego egzekucje stajecie sie tacy sami jak i on:P

20.10.2004
14:02
[35]

wysiu [ ]

Presio --> To nasz problem.

20.10.2004
14:02
[36]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Jaaasne Presio, glaszczmy ich, dawajmy jedzonko, a oni beda nas czasami zabijac, ale my bedziemy cacy

20.10.2004
14:04
[37]

Raziel [ Action Boy ]

jestem za.

20.10.2004
14:05
[38]

*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]

Presio ---> no pewnie, zabijanie jest ok

20.10.2004
14:05
[39]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Presio --> Idąc tym tropem, nie możemy także stosować samoobrony, aresztować podejrzanych ani skazywać na więzienie. Czasem, żeby stało się coś dobrego, kogoś musi boleć.

20.10.2004
14:09
[40]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

wysiu===>>>Z całym szacunkiem, jak ktoś zabiłby Twoją matke to zabiłbyś tego morderce???

Sabathius===>>>Dożywocie w wiezieniu o zaostrzonym rygorze i już:P

20.10.2004
14:10
[41]

kociamber [ Canada ]


Za, powinno sie ja przywrocic , ale stosowac tylko w naprawde wyjatkowych przypadkach, powinna raczej odstraszac potencijalnych mordercow. Obozy pracy to to tez swietny pomysl.

20.10.2004
14:12
smile
[42]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

To dla wszystkich którzy sie ze mną nie zgadzają:(fragment Biblii)

"Sądzcie a bedziecie tym samym sądem osądzeni"

Jak mniemam około 90% ludzi na Forum jest Chrzescijanami tak wiec powinniscie życ według Biblii i przykazan

20.10.2004
14:13
[43]

wysiu [ ]

Presio --> Bez wachania. Ty nie??

20.10.2004
14:16
[44]

zbuju [ Generaďż˝ ]

Był taki fajny film - "Ucieczka z Nowego Jorku"

20.10.2004
14:17
[45]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Presio -->> a z jakie racji my mamy placic za to wiezienie o zaostrzonym rygorze?

20.10.2004
14:18
[46]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

wysiu===>>>Walczyłbym długo ze soba ale nie. Ukazałaby sie wtedy moja słabosc. Po za tym nie mógłbym życ ze swiadomoscia ze zabiłem człowieka, ze mam jego krew na rekach. A Ty co??chodziłbyś szczesliwy że pomsciłes smierc matki??

20.10.2004
14:18
[47]

Raziel [ Action Boy ]

Presio --> a spieprzaj dziadu!

20.10.2004
14:19
smile
[48]

*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]

Presio ---> jaki się chrześnijanin znalazł, co niedziele koło kościoła stoi. Do kościoła nie zajrzy ( tak jak ja :P ).

20.10.2004
14:21
[49]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Presio -> Jaka to zemsta?
Jest to wyeliminowanie ze społeczeństwa osobnika który nie uznaje norm wg których to społeczeństwo funkcjonuje.
Społeczeństwo ma prawo wypiąć się i nie utrzymywać mordercy do przez resztę jego życia.


20.10.2004
14:23
smile
[50]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

Sabathius---> Świat jest pelen niesprawiedliwości... Możesz być najzacniejszym obywatelem, i bardzo religijnym człowiekiem ale nie masz pewności czy zaraz ktoś nie wystrzela Ci rodziny:PP
Po za tym odpowiedz mi na pytanie: Dlaczego rodzą sie martwe lub bardzo chore niemowlęta??? Przecież one nic nikomu nie zrobiły

Raziel---->Co nerwy Ci puszczają???

Jaro---->To czy ja chodze do Kosciołą czy nie jest moja i jedynie moją sprawą:PPPNie wtracaj się

20.10.2004
14:25
smile
[51]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

Eliash==>>A kto przepraszam bardzo takie prawo im dał???

20.10.2004
14:25
[52]

Dagger [ Legend ]

==>wysiu
Nie wąchaj za dużo :>

Poniżej ciekawy tekścik dla zwolenników KS. Jak komuś się nie chce czytać całości to subiektywne streszczenie: facet siedział w więzieniu 22 lata czekając na wykonanie kary - okazało sie że zgodnie z testami DNA był niesłusznie skazany. Polecam te 22 lata tym co mówią że kara śmierci pozwoli zaoszczedzić na kosztach pozbawienia wolności.







Kara śmierci. Rozmowa z Nicholasem Yarrisem, niewinnie skazany za gwałt i zabójstwo ekspedientki Lindy May Craig
Ewa Siedlecka 18-10-2004, ostatnia aktualizacja 17-10-2004 15:07

Nick Yarris ma 44 lata. 22 spędził w celi śmierci. W wyniku badań DNA rok temu został uniewinniony


Umówiliśmy się w restauracji, żeby opowiedział mi swoją historię. Powiedziałam, że głupio mi rozmawiać o tym nad talerzem z frytkami. - To nie ma znaczenia. Ja tego już nie przeżywam, mogę opowiadać wszędzie - zapewnił.

To nieprawda. Podczas rozmowy kilkakrotnie miał łzy w oczach.

- W 1981 roku w Chester, w stanie Pensylwania, zostałem zatrzymany na drodze za przekroczenie prędkości. Miałem 21 lat. Doszło do scysji z policjantem: ja byłem naćpany, a on sobie wypił, więc nie nadawaliśmy na jednej fali. Złapał mnie za koszulę pod szyją i ciągnął, okładał pałką, groził pistoletem. A ja się szarpałem. Koniec końców znalazłem się w areszcie pod zarzutem próby porwania i zabicia policjanta. A ten policjant był synem szefa miejscowej policji

Oskarżenie było gołosłowne, sąd uniewinnił mnie po 20 minutach, a policjant dostał zakaz wykonywania zawodu, bo okazało się, że był psychicznie zaburzony. Ale zanim doszło do procesu, sprawa wyglądała poważnie. Siedziałem w areszcie i byłem w stanie paniki. Czułem, że moje życie się skończyło, że już zgniję w więzieniu. W dodatku byłem na głodzie.

Byłeś narkomanem?

Tak, brałem speedy [narkotyki pobudzające, typu kokaina - red.]. Zamknęli mnie w areszcie, bez żadnego odwyku, bez pomocy lekarskiej. Wariowałem z braku narkotyków i ze strachu. Jedyne, co tam można było robić, to czytać gazety. Więc czytałem. I wyczytałem o brutalnym zabójstwie, które wydarzyło się cztery dni przed moim zatrzymaniem. Linda May Craig, młoda sprzedawczyni z Pensylwanii, została porwana sprzed sklepu, w którym pracowała, zgwałcona, obrabowana

i zamordowana. Wpadłem wtedy na szalony pomysł: powiem policji, że wiem, kto ją zabił, i zdradzę to, jeśli mnie wypuszczą, darują sprawę napaści na policjanta. Zaprowadzili mnie do prokuratora, a on zapewnił, że mogę mu zaufać i żebym powiedział wszystko, co wiem.

Przecież nic nie wiedziałeś!

Wykombinowałem sobie, że wrobię w to kolegę, który niedługo po tym morderstwie zmarł z przedawkowania narkotyków. Myślałem: jemu to już nie zaszkodzi, a mnie może pomóc. Ale się przeliczyłem. Okazało się, że kolega żyje i ma się dobrze, a ten, który zmarł, to był jego brat. W dodatku na dzień morderstwa miał żelazne alibi.

Nie podtrzymałeś oskarżenia?

W tej sytuacji już nie. Wszystko im wytłumaczyłem: że byłem zdesperowany, na głodzie. Ale detektywi uznali, że musiałem mieć z tą zbrodnią coś wspólnego, skoro sam z siebie zacząłem o niej mówić. Dla nich to była jedyna okazja, bo nie mieli żadnego podejrzanego. I uruchomili swoją machinę. Znaleźli się świadkowie i dowody, proces trwał trzy dni. Przysięgli uznali mnie za winnego.

Jakim cudem znalazły się dowody, jeśli nie miałeś z tą sprawą nic wspólnego?

Policja ma swoje sposoby. Najpierw próbowali wymusić na mnie przyznanie się do winy. Powiedzieli gangom więziennym, że jestem policyjnym informatorem. I więźniowie zaczęli mnie torturować.

Jak?

Różnie: bili, polewali wrzątkiem. Zawsze się znajdzie okazja, choćby na spacerze. Jeślibym się przyznał, władze przeniosłyby mnie gdzie indziej. Ale się nie przyznałem.

Zgłaszałeś napaści władzom więziennym?

Przecież o wszystkim wiedzieli. Tylko patrzyli. To inny świat, inne reguły. Tam jedyna skuteczna reakcja to przemoc. Wolno wszystko, dopóki nie atakujesz strażników.

Nie, nie skarżyłem się. Walczyłem. Nie byłem gorszy od nich. Reagowałem jak zwierzę. Nienawidziłem ich, siebie, całego świata. Próbowałem się powiesić, ale mnie odcięto.

Policja umieściła w celi obok konfidenta, człowieka, który włamał się do domu prokuratora. Obiecali mu, że jak ze mnie wyciągnie przyznanie się do winy, to go łagodnie potraktują. Nic ze mnie nie wyciągnął, ale im powiedział, że mu się przyznałem. I zeznał to na rozprawie. Drugim świadkiem była kobieta, która pracowała z zamordowaną.

ŹRÓDŁO:


Powiedziała, że widziała, jak mordowałeś?

Tylko że widziała mnie wtedy w pobliżu miejsca, gdzie pracowała ofiara. Kiedy okazało się, że jestem niewinny, przyszła do mojego adwokata i przepraszała. Powiedziała, że policja tłumaczyła jej, że musi mnie rozpoznać, bo jest to winna swojej przyjaciółce; że są pewni, że to ja zabiłem, i potrzebują pomocy uczciwych obywateli, żeby eliminować takie osoby jak ja. I że inaczej sprawiedliwości nie stanie się zadość.

Miałeś jakieś alibi?

W tym czasie byłem zupełnie gdzie indziej, u siebie, w Filadelfii, 25 mil od miejsca zbrodni, w sklepie u swojej znajomej. Ona to poświadczyła. I cztery inne osoby. Zeznawała też moja rodzina, że przed pójściem do sklepu jadłem z nimi obiad. Ale przysięgli ich nie słuchali, bo prokurator - ten sam, który oskarżał mnie o próbę porwania policjanta, a kiedy przegrał, wygrażał mi, że i tak nie wyjdę z więzienia - przedstawił w sądzie zdjęcia zakrwawionego ciała ofiary. Opowiadał o gwałcie, cierpieniach, jakich doznała. To była naprawdę straszna zbrodnia, więc dla przysięgłych byłem potworem. Dla prasy też. Dziennikarze wygrzebali, że w dniu zabójstwa pokłóciłem się ze swoją dziewczyną, więc miałem motyw, żeby zgwałcić i zabić inną kobietę - musiałem się na kimś wyżyć. Zrobili ze mnie wariata, który nie panuje nad sobą. Skazali mnie przed wyrokiem.

I to wystarczyło do skazania?

Jeszcze była krew sprawcy - grupa B. Zgadzała się z moją. 25 proc. mężczyzn ma taką grupę, ale tego przysięgłym nie powiedziano. Nie szukano innych podejrzanych. Nie sprawdzono, że np. mąż zamordowanej ma tę samą grupę. A wszystko działo się tuż przed świętami, przysięgli spieszyli się do domów, żeby upiec indyka. Więc wydali wyrok: śmierć. Za zabójstwo. Plus 60 lat więzienia za gwałt i rabunek [w USA nie łączy się kar, za każdy czyn jest osobna - red.].

Co było dalej?

Odwołałem się od wyroku, ale już nie wierzyłem w sprawiedliwość. Podczas konwoju na rozprawę odwoławczą uciekłem. Zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej, puszczono mnie do ubikacji i tam uciekłem przez okno. Strzelali za mną, przez cztery godziny nad okolicą krążyły helikoptery - ale się udało.

Byłeś skuty?

Miałem skute tylko ręce.

I co zrobiłeś? Chowałeś się w lesie?

Był 15 grudnia, mróz. A ja miałem na sobie tylko więzienną koszulę. I te kajdanki. Otworzyłem zamek zausznikiem od okularów - więzienna edukacja się przydaje. Ukradłem samochód i pojechałem do Nowego Jorku. Stamtąd samolotem na Florydę.

Skąd miałeś pieniądze na samolot?

Obrabowałem handlarza narkotyków. Wiedziałem, że nie poskarży się policji. Chciałem zdobyć więcej pieniędzy, żeby uciec do Ameryki Południowej. Zadzwoniłem do ojca i po rozmowie z nim zdecydowałem się zgłosić na policję. To była chyba najtrudniejsza decyzja w moim życiu. Ale zrozumiałem, że inaczej będę zawsze uciekał. Że nie będę mógł nigdy spokojnie zasnąć. Byłem na top liście zbiegłych przestępców. Każdy, kto mnie zobaczył, miał prawo mnie zastrzelić! Przez te pięć tygodni polowano na mnie dzień i noc. I tak byłoby przez resztę mojego życia. Zrozumiałem, że by odzyskać wolność, nie powinienem uciekać, ale walczyć.

Jak?

Nie miałem pojęcia. Kiedy wróciłem do więzienia, przyjechali do mnie rodzice. Rzadko ich widywałem - raz do roku. Są niezamożni, ojciec był robotnikiem budowlanym, mam pięcioro rodzeństwa. Nie stać ich na podróże. Podczas tamtej wizyty ojciec powiedział do mnie: "Nic dla ciebie już nie mogę zrobić. Tylko ty sam sobie możesz pomóc". Wtedy zabrałem się do pomagania sobie. Zacząłem od czytania. Przeczytałem wszystkie dostępne w więzieniu książki prawnicze i kryminologiczne.

Dla innych więźniów stałem się ekspertem, pomagałem im pisać pisma procesowe. Dowiedziałem się o badaniach DNA i zacząłem zabiegać, żeby wykonano testy na próbce krwi zabójcy i porównano to z moim DNA. Był 1988 rok. Byłem pierwszym skazanym w USA, który się o to zwrócił w apelacji.

Skoro tak, to dlaczego jesteś dopiero 140. osobą, którą uwolniono od zarzutu na podstawie badań DNA?

Bo kiedy zwróciłem się o badanie zabezpieczonej jako dowód krwi, okazało się, że ten dowód zniknął z laboratorium, gdzie był przechowywany. Jestem pewien, że ukradli go detektywi, którzy doprowadzili do mojego skazania. Nie chcieli, żeby kwestionować ich sukces sprzed lat. Wyglądało na to, że nie istnieją już żadne dowody, na których mógłbym się oprzeć. Ale prawnik, którego dostałem z urzędu, odnalazł jednak w policyjnych magazynach bieliznę pani Craig, o której policja zapomniała. A na niej były ślady spermy mordercy. Ale tak stare, że badanie DNA było niepewne i nie dało się tego wykorzystać. W sumie przez 14 lat zrobiono pięć takich testów - i wszystkie dały wyniki, których nie można było użyć w sądzie. W końcu napisałem do sędziego, że rezygnuję z apelacji, że chcę, żeby wykonano wyrok. Miałem już tego dość. Byłem potwornie zmęczony i chory: u więziennego dentysty zaraziłem się żółtaczką typu C, która powoduje szybką degenerację wątroby. Więc było mi już wszystko jedno. Jednak wtedy mój prawnik odnalazł w policyjnym magazynie kolejny zapomniany dowód: rękawiczki zabójcy, które nigdy wcześniej nie były badane. Okazało się, że są na nich ślady DNA, które nadają się do analizy. Ta analiza wykluczyła mnie jako zabójcę i gwałciciela.

Wtedy anulowano mi karę śmierci. To było w kwietniu zeszłego roku. Ale nie wyszedłem na wolność. Wprawdzie sąd na posiedzeniu uznał dowody z DNA, ale władze stanu miały 90 dni na odwołanie. Zrezygnowały z tego. Wtedy przeniesiono mnie do innego więzienia, gdzie miałbym odbywać karę za kradzież samochodu na Florydzie, podczas ucieczki z więzienia. Dostałem za nią 30 lat, bo groźnych przestępców recydywistów karze się podwójnie surowo nawet za drobne przestępstwa. Minęło kilka miesięcy, zanim sąd na Florydzie zmniejszył mi tę karę - dostałem 17 lat. Tak wysoki wyrok zawdzięczam zabiegom detektywów, którzy doprowadzili do skazania mnie za zabójstwo: przekonywali kolegów z Florydy, że mimo wszystko jestem winien tamtego morderstwa. Ale ponieważ odsiedziałem już w sumie 23 lata - mogłem wyjść na wolność.

ŹRÓDŁO:


Przez 22 lata nie wykonano na Tobie egzekucji. Jak długo można ją odwlekać?

Latami. Mamy prawo do trzech apelacji, a ich rozpatrywanie trwa bardzo powoli. Przez te wszystkie lata w więzieniach, gdzie przebywałem, stracono czterech więźniów. Niektórym skazanym na śmierć karę zmienia się na dożywocie. Także mnie to zaproponowano. W zamian za rezygnację z apelacji. Ale się nie zgodziłem, bo wtedy na zawsze pozostałbym mordercą i gwałcicielem. Nie mogłem tego zrobić mojej rodzinie i sobie.

Jak przeżyłeś te lata w więzieniu?

Po skazaniu więźniowie dali mi spokój. Skoro dostałem karę śmierci, to nie mogłem być konfidentem. Gorzej było ze strażnikami, szczególnie po powrocie z ucieczki. Ja ich upokorzyłem - nie mogli mi tego darować. Robili wszystko, żeby mi obrzydzić życie. (Pokazuje lewą dłoń - na wierzchu spora kostna gula). Strażnik zamknął mi drzwi na ręce. Posłano mnie do więzieniu w Huntingdon. Administracja zakazała tam więźniom rozmów, słuchania muzyki, w ogóle jakichkolwiek dźwięków. Byłem tam przez dwa lata, w całkowitej ciszy. Potem, kiedy Amnesty International zaprotestowała, uznając to za torturę - zniesiono zakaz.

Kiedy zacząłem walczyć o testy DNA, wielu uwierzyło, że jestem niewinny. Od tej pory miałem pewien szacunek i u więźniów, i u strażników. Żyłem swoim życiem, nie angażowałem się w żadne sprawy między więźniami. Starałem się pomagać innym, także na zewnątrz. Korespondowałem z tysiącami ludzi na całym świecie.

Skąd się o Tobie dowiedzieli?

Zamieściłem ogłoszenie na stronach internetowych dla więźniów. Napisałem, że mogę się podzielić tym, co odkryłem w więzieniu. Tymi wszystkimi drobnymi, cudownymi rzeczami, na które na co dzień nie zwracamy uwagi, a z których można czerpać radość.

Korespondowałeś przez internet?

Nie, zwyczajnie. W więzieniu nie wolno korzystać z internetu. Ale można poprosić administrację, żeby zamieściła ogłoszenie na swoich stronach. Wielu więźniów tak robi. Korespondencja z ludźmi z zewnątrz pozwala im przetrwać i nie zwariować. Mają nadzieję, że ich śmierć będzie dla kogoś coś znaczyć, że nie pozostaną anonimowym numerem ewidencyjnym.

Co jeszcze robi się w celi śmierci?

Niewiele: siedzi się w pojedynczej celi, wspólne są tylko posiłki i spacery. Skazani na śmierć nie pracują. W celi można mieć telewizor i radio. I można czytać. Więc czytałem. Przeczytałem ok. 9 tysięcy książek. Nie tylko prawniczych, także z dziedziny psychologii i filozofii. Chciałem dojść ze sobą do ładu.

Nosisz na szyi duży krzyż. Wiara pomagała Ci w więzieniu? Miałeś jakąś opiekę duszpasterską?

Miałem opiekunkę ze wspólnoty katolickiej, która odwiedzała mnie w więzieniu. Ale nie jestem katolikiem. Moi rodzice należą do Kościoła metodystów. Ja do żadnego. Ten krzyż to tylko symbol. Jeden z wielu, które są dla mnie ważne. Mam swoje przemyślenia, które mi pomagają, ale one dotyczą różnych koncepcji filozoficznych i religijnych.

Ktoś Cię odwiedzał poza tą opiekunką duchową?

Przez dziesięć lat byłem żonaty. Żonę poznałem w więzieniu. Była psychiatrą. Przyszła z grupą abolicjonistów, którzy często odwiedzają skazanych na śmierć. Rozmawiają z nimi, pomagają walczyć o zmianę wyroku. Wzięliśmy ślub. To było jedyne pięć minut naszego małżeństwa, kiedy mogłem ją uścisnąć i pocałować. Przedtem widzieliśmy się tylko przez szybę. I potem też. Od ślubu przez 14 lat nikt już mnie nie dotknął, nie przytulił. Ani ja nie przytuliłem nikogo

Po co się pobraliście? Przecież takie małżeństwo nie ma przyszłości.

To był 1988 rok. Właśnie zacząłem walczyć o testy DNA i miałem nadzieję, że wkrótce zostanę uniewinniony. Ona też. Przyjeżdżała do mnie przez dziesięć lat, sześć razy w miesiącu. W końcu nie wytrzymała. Poprosiła, czy może odejść. Rozumiałem ją.

Zaprzyjaźniłeś się z kimś ze skazańców?

n Tak, zostawiłem tam dwóch przyjaciół. Wierzę, że są niewinni i że wyszedłem na wolność także po to, żeby im pomóc. Miałem też trzeciego przyjaciela, ale na nim wykonano wyrok. Przedtem spędził w celi śmierci 17 lat.

Był winny?

Tak, zabił swojego najlepszego przyjaciela. Ale nawet matka zabitego mu wybaczyła i apelowała o niewykonywanie wyroku. W więzieniu złamał nogę, źle mu ją leczono i żył w ciągłym bólu. Chciał umrzeć. Zabiłby się sam, ale nie mógł, bo był dobrym chrześcijaninem.

ŹRÓDŁO:


A rodzina kobiety, którą rzekomo zamordowałeś? Wybaczyła Ci?

Nie. I nadal są przekonani, że jestem winny. Jeszcze miesiąc temu żądali wznowienia sprawy, bo podobno znaleźli kolejnego świadka. Po 23 latach! Żądają przebadania mnie na wykrywaczu kłamstw. Nie chcą słyszeć o testach DNA. A ja domagam się, żeby policja przekazała wreszcie wyniki tych badań z rękawiczek zabójcy do centralnego banku danych. To jedyny sposób, żeby trafić na ślad mordercy. Przyjeżdżam do sądu w każdy poniedziałek i rozdaję ludziom ulotki, w których proszę, żeby dzwonili na policję i domagali się tego. Ale policja weszła w jakiś kompetencyjny spór z FBI.

Czy spotkałeś w więzieniu ludzi, którzy zasłużyli na śmierć? Których trzeba zabić, bo inaczej zawsze będą zagrażać innym?

Większość ludzi skazanych na śmierć nie różni się specjalnie od innych skazanych. Ale widziałem i takich, którzy byli wielkim zagrożeniem. Trzech spośród czterech więźniów, których stracono w moim więzieniu, było psychicznie chorych. To byli kompletni szaleńcy. Jeden z nich zabił człowieka, trzymał jego ciało w piwnicy i karmił nim innych ludzi, bo wierzył, że w ten sposób stworzy nową, lepszą rasę.

Tacy ludzie powinni być odseparowani. Ale zabijanie jest zabijaniem, niezależnie od tego, kto zabija. Każdy swoje powody uważa za dobre - i ci, co prawo łamią, i ci, co działają w imieniu prawa. Ja uważam, że nie ma dobrych powodów. Ludzie są zbyt głupi, żeby decydować, kto ma umrzeć. W moim kraju w celach śmierci czeka co najmniej 120 osób niewinnie skazanych na śmierć. A około 500 już zostało straconych.

W więzieniu byłeś dłużej niż na wolności. Co się z Tobą stało przez te lata? Kim teraz jesteś?

Kiedy trafiłem do więzienia, miałem 21 lat i byłem skończony. Brałem narkotyki, nienawidziłem siebie, nie mogłem nawet znieść swojego widoku w lustrze. W dzieciństwie zgwałcił mnie sąsiad. I pobił. Nikomu o tym nie powiedziałem. Obwiniałem się o to i pogardzałem sobą.

Teraz już nie gardzę. Ani sobą, ani nikim innym. Jestem wolnym człowiekiem. Uwolniłem się od siebie takiego, jakim byłem. Wszystkie okrucieństwa, jakie mnie spotkały, wykorzystałem po to, żeby stać się lepszym człowiekiem.

Nie nienawidzisz tych, przez których spędziłeś 22 lata w celi śmierci?

Oni muszą żyć z tym, co zrobili. Ale dali mi szansę, bym mógł trzy razy zapłacić za każdy, nawet najmniejszy błąd, jaki kiedykolwiek popełniłem w życiu. Gdybym pielęgnował w sobie nienawiść, wyszedłbym z więzienia bardziej wściekły, niż do niego trafiłem. A ja wyszedłem wolny. Mogę się cieszyć wszystkim, co mnie spotyka, całym tym światem, którego nie widziałem przez 8057 dni. Słońcem, drzewami, przyjaciółmi, których zyskałem na całym świecie i którzy teraz mnie zapraszają. Cieszę się każdym krokiem, każdym dniem. Nie chcę tracić ani jednej sekundy na nienawiść.

Wyszedłeś kilka miesięcy temu. Co będziesz robił, z czego żył? Dostałeś jakieś odszkodowanie?

Nie, prawo stanu Pensylwania nie przewiduje rekompensaty za niesłuszne skazanie. Kiedy wyszedłem z więzienia, miałem dokładnie 5 dolarów i 37 centów. Teraz mam niewiele więcej. W więzieniu napisałem książkę, może znajdę wydawcę. Na razie nie szukam pracy, bo obiecałem przyjaciołom, którzy zostali w więzieniu, że będę walczył o ich uwolnienie i zniesienie kary śmierci. Jeżdżę po świecie i opowiadam o tym, co mi się przydarzyło.

To samo robi kilku innych uniewinnionych. Za parę dni jeden z nich będzie występował w brytyjskim parlamencie. Łatwo jest zabijać ludzi bez twarzy. Myślę, że każdy polityk, który opowiada się za karą śmierci, powinien podpisać oświadczenie, że będzie jej żądać także dla swoich najbliższych, jeśli popełnią zbrodnię. To się zdarza nawet w najlepszych rodzinach. Niech na własnej skórze sprawdzą, czy śmierć zadawana w majestacie prawa jest sprawiedliwa.

* Nick Yarris przyjechał na zaproszenie polskiego oddziału Amnesty International











Przenosząc dyskusję o KS na polskie warunki pozostaje tylko zgodzić się z gladiusem - Kaczor jak zwykle wyciąga trupa z szafy przed wyborami.

A dla mnie jest poprostu wynajętym dozorcą ,który powinien zadbać żeby chodniki były równo położone i zamiecione a autobusy i tramwaje jezdziły dostatecznie często itp.

20.10.2004
14:29
[53]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Presio -> Proste - prawo dał sam morderca.

20.10.2004
14:30
[54]

moneo [ Nikon Sevast ]

Presio----> rozumiem, ze jestes takze przeciwko instytucji wiezienia, bo do niego tez nikt nie dal ludziom prawa (ciekawe zreszta kto mialby dac).

20.10.2004
14:32
smile
[55]

Raziel [ Action Boy ]

Presio --> tak kiedys powiedział Lech Kaczyński do jakiegos upierdliwego reportera i nawet mowili o tym w wiadomościach. Czytając do piszesz uznalem że slowa "spieprzaj dziadu" doskonale tu pasują.

20.10.2004
14:36
smile
[56]

S1KoR© [ alkoholik ]

kare smierci to ja bym dla zlodzieji wprowadzil przede wszystkim!!! pozatym dla wszystkich chamow, prostakow, politykow, i dla tych ktorzy swoja chytroscia chca zdobyc wszelkie kosztownosci i dbac tylko o wlasna dupe!!

20.10.2004
14:37
[57]

Dagger [ Legend ]

Wiadomość z ostatniej chwili:

"Prezydent Aleksander Kwaśniewski zapowiedział w środę w Sejmie, iż zawetuje ewentualne zmiany w prawie karnym wprowadzające karę śmierci, jeśli taka ustawa trafi na jego biurko. Podkreślił przy tym, że jest zdecydowanym przeciwnikiem tej kary

"Uważam, że jest to koncepcja błędna, niezgodna z europejskimi standardami, niezgodna z nauczaniem papieża Jana Pawła II" - powiedział prezydent dziennikarzom

W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu nowelizacji prawa karnego, który zakłada wprowadzenie kary śmierci. Jego autorem jest Prawo i Sprawiedliwość

Projekt zakłada możliwość wymierzenia kary śmierci za zbrodnie ludobójstwa lub zabójstwa kwalifikowanego, czyli dokonanego ze szczególnym okrucieństwem, zgwałceniem lub rozbojem albo popełnionego na wielu osobach. Takiej kary nie można byłoby zastosować wobec osoby w wieku poniżej 18 lat lub kobiety ciężarnej. Nie można byłoby wykonać kary na osobach chorych obłożnie lub psychicznie - do czasu wyzdrowienia. (PAP) "

20.10.2004
14:39
smile
[58]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

moneo---->Słyszałes kiedyś o Prawie Naturalnym lub Prawie człowieka??Jak nie to radze sprawdzić co to takiego:PP

Powiadasz że jestem pzreciwko więzieniu. Gdzie ja tak napisałem??? Argumentacje poprosze!!!Równie dobrze moge powiedzieć ze morderca(bo wedle Eliasha to on daje prawo do robienia czegokolwiek) daje ludziom prawo do chodzenia po ulicy na golasa

20.10.2004
14:40
[59]

Eliash [ Generaďż˝ ]

S1KoR© -> Nie zapomnij o Żydach, masonach, cyklistach, wymuszających pierwszeństwo, zakłócających spokój po 22, no i oczywiście podrabiających legitymacje szkolne.

20.10.2004
14:42
smile
[60]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

Okej. Wyrzuce papierek na ulice to tez jestem w pewnym sensie przestępca. Tak?? No wiec zabijcie mnie:PP

Radze jeszcze raz pomyslec nad pytaniem:"Dlaczego rodzą sie martwe lub bardzo chore niemowlęta??? Przecież one nic nikomu nie zrobiły" Kogo w takiej sytuacji osadzicie/zabijecie??

Ufff, przydałby sie jakiś sojusznik:P

20.10.2004
14:51
smile
[61]

mortan_battlehammer [ Legend ]

ja to bym bardzo wielu ludzi powiesił :)


Presio [ Konsul ] https://www.google.pl

wysiu===>>>Z całym szacunkiem, jak ktoś zabiłby Twoją matke to zabiłbyś tego morderce???


ja tez bym zabił

kolejny edit bo doczytuje sie ciekaweych rzeczy :)
[Presio [ Konsul ] https://www.google.pl

Ludzie: NIE MACIE PRAWA karać ludzi niezaleznie od tego jak ciezka zbrodnie popełnili. Zgadzając sie na jego egzekucje stajecie sie tacy sami jak i on:P


Daj mi swoj adres, to wpadne okradne Cie, zgwałce zone/dziewczyne i jeszcze bede mogł sobie chodzic po swiecie bo nikt nie ma prawa mnie ukarac :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-20 15:02:22]

20.10.2004
14:55
[62]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Presio -> Wybacz ale pieprzysz jak potłuczony.
Jeśli niemowlę urodziło się martwe lub kalekie na wskutek działałań konkretnej osoby, to tę osobę można (i trzeba) osądzić i skazać. Jeśli niemowle urodziło się w takim stanie z przyczyn naturalnych to i nie ma kogo skazywac, pozostaje tylko współczuć rodzicom.

Dajesz wszystkim prawo do życia, ale mówimy o ludziach którzy tego prawa nie dają, i nie porównuj rzucania papierka na ziemie z zamordowaniem drugiego człowieka.
Bydlę które nie uznało prawa do życia drugiego człowieka - zrzekło się swoich praw.

20.10.2004
14:57
[63]

moneo [ Nikon Sevast ]

Presio---> Eliash napisal o karze smierci: "Jest to wyeliminowanie ze społeczeństwa osobnika który nie uznaje norm wg których to społeczeństwo funkcjonuje", Ty odpowiedziales: "A kto przepraszam bardzo takie prawo im dał???". Otoz kara wiezienia, a juz na pewno dozywotnia kara, jest rowniez eliminacja osobnika ze spoleczenstwa. Dlatego pytam, czy rowniez przed nia sie wzdragasz.

Praw Czlowieka jest wiele, bede wdzieczny, jesli dokladniej pokazesz ich powiazania z tematem kary smierci.
A prawo naturalne to jesli dobrze widze pojecie zwiazane z chrzescijanstwem, nie wiem, dlaczego mialoby obowiazywac w kraju o wolnosci wyznaniowej.

20.10.2004
15:08
smile
[64]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

Eliash--->Ale kurwa jego mać zrozum ze chocbyś nie wiem jak chciał to NIE MASZ PRAWA decydowac o losie drugiego człowieka. A przed wprowadzeniem kary smierci radziłbym popatrzeć na rodziny patologiczne i poprawic ich warunki bytu ponieważ to tam najczęsciej wyrastają przestępcy:P

Zresztą taka zasada: Oko za oko ząb za ząb doprowadzi do Anarchii w Plsce:PP

20.10.2004
15:12
[65]

Khelben [ PointGuard ]

Presio --> A jakim prawem morderca może decydowac o odebraniu życia temu kogo zabija ?
A co do rodzin patologicznych - mniej zwierząt w więzieniach spowoduje zaoszczędzenie funduszy które pozwolą na poprawę warunków owych rodzin

20.10.2004
15:12
[66]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Presio ---> czy ja mam cie traktowac powaznie czy nie powaznie ? bo piszesz tak

Zresztą taka zasada: Oko za oko ząb za ząb doprowadzi do Anarchii w Plsce:PP

to ja sie pytam po to te :PP na koncu ? uwazasz ze to doprowadzi do anarchii czy tak sobie piszesz bez sensu, bo z checią bym obalił ten poglad, ale pewnie zaraz przeczytam ze tam były ':PP' wiec albo pisz taj uwazasz albo nie pisze debilizmow

ps jak z tym adresem ;)

20.10.2004
15:13
smile
[67]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

mortan---->w takim razie Ty podaj swój adres. Natsepnie wydzwonie do moich kumpli aby tobie zrobili to samo a Ty ich wszystkich skażesz na śmierc. Potem rodziny rodzin rodzin tych zabitych bedą Ci robić regularnie naloty na domek. fajna perspektywa, nie??

Apel do zwolenników:
A gdyby ktoś z Waszych bliskich został *wrobiony* w morderstwo też byscie chcieli dla niego kary smierci??

20.10.2004
15:14
smile
[68]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Presio ---> to jest agrument zebym tego nie robil, bo poniose ciezkie konsekwencje - proste nie :)

20.10.2004
15:17
smile
[69]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

mortan--->Pisząc "nie macie prawa karac", chodziło mi ze nie mozecie nikogo pozbawić zycia

Prosze, założmy ze nie ma tam "pe". Wal smiało i obalaj;)

20.10.2004
15:17
[70]

Ktmaster [ Legionista ]

Niestety każda dyskusja o karze smierci doprowadza do tego samego. Do olbrzymiej kłótni. Ziobrze nie chodzi tylko o kare smierci ale też o zaostrzenie przepisów karnych, szybsze karanie młodych przestępców i zlikwidowanie bezkarności wobec prawa. PiS robi bład że się czepia tej kary smierci chociaż szczeże powiedziawszy prewencyjnie bym wprowadził i kila egzekucji wykonał w szcególności na wszelakiego rodzaju kibolach zeby lekko ostudzić ich entuzjazm.

20.10.2004
15:19
[71]

Solymr [ Komandor ]

osobiscie jestem za przywroceniem kary smierci
i za tym zeby pedofilom robiono kastracje :)

20.10.2004
15:22
[72]

Ktmaster [ Legionista ]

Hasła pod tytulem "a gdzyby ktoś z waszej rodziny" bzdura kompletna. A gdyby ktoś z twojej rodziny musiał lezeć w szpitalu a szpital nie mial na to kasy bo panstwo utrzymuje badytów w wiezieniach i nie ma na leczenie to co? Lepiej żeby żył bandyta? W tej ustawie chodzi o porawienie całego wymiaru sprawiedliwości a nie tylko o kare śmierci. Poza tym jak ktoś uważał to wie że na kare śmierci musi wydać zgodę wszystkich 5 sędzów na raz jeżeli choć jeden bedzie miał watpliwości to nie wchodzi ona w grę.

20.10.2004
15:22
[73]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Presio -> Zabrakło argumentów że tak kurwami rzucasz? :/

Ja nie mam prawa decydować o czyimkolwiek losie, ale ma prawo Sąd. Instytucja która juz teraz to robi. Ukradłeś mi samochód - sąd decyduje to twoim losie - spędzisz pewien czas w więzieniu. Wprowadzenie kary śmierci NIC w tym mechaniźmie nie zmieni. Jedyna zmiana jaka nastąpi to taka że za zamordowanie z zimną krwią człowieka, mordercę czeka szafot.
Nie rozumiem tego świętego oburzenia - nie mówimy o uczniach kółka różańcowego, mówimy o ludziach którzy z premedytacją zabili druga osobę, dlaczego odpowiedniejszą karą dla zwyrodnialców ma być reszta życia w więzeniu na koszt podatnika?



20.10.2004
15:25
[74]

mortan_battlehammer [ Legend ]

ok :)

Oko za oko ząb za ząb doprowadzi do Anarchii w Plsce

Moim zdaniem anarchia to zupelnie cos innego, bo tam nie ma zadnych praw, jesli ktos mi zabije matke to dlaczego ja nie moge go zabic ?Przeciez naruszył naturalne prawo do zycia drugiej osoby to dlaczego nie ukrac go ty msamych i zabrac mu prawo ktore komus zabral? nie widze sensu trzymac na tym swiecie szumowin tylko dlatego ze nalezą do tego samego gatunku co ja, podstawowym zalozeniem jakie ja przyjmuje to to ze czlowiek jest zły, poniewaz w drodze ewolucji mimo rozwiniecia np. mozgu, poprawienia higielny osobistej przez co zyje dłuzej, nie wyzbyl sie swoich pierwotnych instynktów czyli tego ze: zabija, kłamie, kradnie itd. ALe wykorzystam kolejna ceche ktorej nie wyzbyl sie czlowiek czyli strach i ból, jesli jakis typ zobaczy ze za zabijstwo sam zginie i zaostrzy sie prawo karne to bedzie sie bał o siebie, jesem o tym przekonany bo taki jest gatunek czlowieka. Czy w stanch jest anrchia ? Nie, tam jest surowe prawo dzieki czemu normalni pbywatele moga sobie zyc spokojnie.Tosie nazywa porzadaek, a nie anrchia w anarchi nie ma zadnych praw...

20.10.2004
15:29
[75]

Dagger [ Legend ]

==>Ktmaster
Co do kosztów związanych z oczekiwaniem na karę śmierci przeczytaj sobie mój post powyżej.

20.10.2004
15:36
[76]

Szalony_Pelikan [ Konsul ]

Myślę, że każdy zwolennik kary śmierci powinien osobiście wykonywać wyrok. Nagle by się okazało, że ilość "prawdziwych twardzieli" radykalnie się zmniejsza. Zresztą o ile dobrze pamiętam też były takie badania robione (oczywiście na poziomie ankiety) i nagle się okazywało, że ilość chętnych spadała do 20% :)))) Ciekawe do ilu by spadła jakby mieli pistolet albo przycisk od zapadni w dłoni :)

20.10.2004
15:38
smile
[77]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Szalony_Pelikan----> daj mi spluwe i winnych osądzonych przez prawomosny sad a moge ich wszykich stuknac bez zadnych wyrztuwo sumienia czy czegos tam

20.10.2004
15:43
[78]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Szalony_pelikan -> A co to ma wspólnego z słusznością lub nie kary śmierci?
To że uważam karę śmierci za słuszną dla morderców to nie znaczy że to ja mam wykonywać wyrok, wykonanie kary podlega służbom państwowym na które płace podatki, jestem pewny że znajdzie się osoba której nie zadrży ręka podczas przesuwania dzwigni uruchamiającej zapadnię.
Można trochę unowocześnić trochę ten ekzekucję - np. zapadnia automatycznie o godzinie 22 będzie zwalniana. Mogę nawet napisać program który będzie to realizował, i nie będę miał wyrzutów sumienia.

20.10.2004
15:44
[79]

Blindson [ Centurion ]

jestem jak najbardziej za kara smierci.

20.10.2004
15:49
[80]

Ktmaster [ Legionista ]

Chłopak wraz z kolegą pobił 14 latka i zadał mu kilka ciosów nożem a nastepnie wbił tasak w plecy. Wszystko działo sie pod jego własnym blokiem. Świerza sprawa z przed dwóch tygodni chyba. Jak masz dziecko to pozwól mu wyjść samemu do sklepu teraz. Kto ma sie bać kary śmierci? Na razie sie boję ja, bo bandyta może na tobie taką wykonać bez żadnego wyroku, bo akurat nie miał co z kolegami pod blokiem robić i wie ze mu nic nie zrobią. To jest w pożądku?

Dagger --> Nie za bardzo wiem co to ma do rzeczy?

20.10.2004
15:50
smile
[81]

wysiu [ ]

Szalony Pelikan --> Czy uwazasz, ze operacje na otwartym sercu powinny byc wykonywane? Czy chcialbys sam je wykonywac?

20.10.2004
15:52
smile
[82]

ehhh [ Angel of Death ]

Presio - glupoty gadasz:)

20.10.2004
15:53
[83]

Dagger [ Legend ]

==>Ktmaster
Odniosłem się do fragmentu twojego posta:

"A gdyby ktoś z twojej rodziny musiał lezeć w szpitalu a szpital nie mial na to kasy bo panstwo utrzymuje badytów w wiezieniach i nie ma na leczenie to co? Lepiej żeby żył bandyta? "

20.10.2004
15:57
[84]

Mnieteq [ SimRacer ]

Ja jestem jak najbardziej ZA.
Zwyrodnialców morderców i pedofili trzeba surowo karać. A surowo tzn. jak najsurowiej - czyli czapa !

Cyt. "Trza wyrwać chwasta"

20.10.2004
15:58
[85]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

wysiu ->

Oczywiscie ze tak. Bo to jest ratowanie zycia a nie skracanie go.

20.10.2004
16:00
[86]

Ktmaster [ Legionista ]

Dagger --> I co lepiej żeby żył bandyta? Opowieść tego kolesia jeżeli prawdziwa świadczy o tym że jest to jakaś szemrana postać mająca konflikt z prawem. zdecydowanie bym wolał leczyć ludzi niż utrzymywać bandytów.

20.10.2004
16:00
[87]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Tak jak napisalem to jest zasadnicza roznica. Jak bym byl wybitnym kardiochirugiem podjalbym sie tego. Otwieram klatke, wkladam biala karteczke z napisem 'Zycie' .. Albo zabijam.

Coz, ale przynajmniej daje szanse zeby zyl. A nie zabieram

20.10.2004
16:05
[88]

Morbus [ - TRAKER - ]

nawet w bibli pisalo... oko za oko zab za zab po co bydlaka zywic do konca zycia po co ma grac w szachy chodzic na silownie i byczyc sie przed tv ? nieraz uczciwi ludzie nie maja tak dobrze jak te sq******** w wiezieniach... kara smeirci powinna byc przywrocona bo pozytku zadnego z mordercow nei ma wrazie czego zawsze mzoe jakies organy pobrac :P

20.10.2004
16:07
[89]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Morbus

Hah, spoko. To idz i go zabij. A potem .. Do konca zycia ze swiadomoscia, 'Zabilem Czlowieka'.

Welcome to the real world ;)

20.10.2004
16:08
smile
[90]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Morbus - w Biblii owszem. Ale w naszej, było nie było, tradycji obowiązuje raczej Nowy Testament. No chyba, że jesteś starozakonny.

20.10.2004
16:08
[91]

wysiu [ ]

Maevius --> Nie "jakbys byl kardiochirurgiem". Teraz.

20.10.2004
16:08
[92]

Dagger [ Legend ]

==>Ktmaster
Właściwie jego opowieść nie ma tu nic do rzeczy - starczy garść obiektywnych faktów - skazany niesłusznie na KS w rzeczywistości odsiedział 22 lata na koszt podatników.

Innymi słowy przekładając na twoją logikę - przez to że faceta skazano na karę śmierci państwu pewnie zabrakło kasy na opiekę medyczną dla kogoś :)

20.10.2004
16:09
[93]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

wysiu

wyjasnij prosze .. nie ma w mojej prosbie zadnej ironii, po prostu nie zrozumialem o co Ci chodzi w tej chwili

20.10.2004
16:11
[94]

wysiu [ ]

Maevius --> Szalony Pelikan wymaga od zwyklych ludzi wykonania egzekucji - to jest praca dla kata. Nie kazdy jest katem, ale troche chetnych by sie znalazlo. Tak samo nie kazdy ma predyspozycje do bycia kardiochirurgiem.

20.10.2004
16:13
[95]

Dagger [ Legend ]

==>Morbus
Już widzę tą pewną scenę opartą na tej zasadzie.

Pseudokibic Craxy przychodzi do konfesjonału a ksiądz go rozgrzesza mówiąc że miał prawo sprzedać kosę Wiślakowi bo wcześniej ktoś wbił siekierę w plecy innemu szalikowcowi Cracovii ;)))


Nazwy klubów zostały użyte prawie przypadkowo i podobieństwo... ;)))

20.10.2004
16:16
[96]

Morbus [ - TRAKER - ]

ok ok ale po cholere z naszej kasy mamy im dawac jesc i inne wygody ;] neichy pracuja gdzies beda cos kombinowac z ucieczka kulka w glowe i koniec dyskusji ... przeciez ludzie jesc nie maja bezdomni itp a ten zarabal clzowieka i zarcie pod nos podsowaja.... no to cos tu chyba nie tak jest

20.10.2004
16:17
[97]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

wysiu

troszke mnie przerazasz, ale nie chce sie wciagac w dyskusje, bo to temat rzeka i po raz milionowy wyglaszalbym swoje argumenty, sluchal Twoich kontr, i tak dalej, i tak dalej ..

nie wyobrazam sobie zawodu 'kata'

8 letnia corka pyta ojca

- Tatusiu kochany, Pani kazala nam opowiedziec jutro na lekcji cos o rodzicach. Czym Ty
sie zajmujesz ?
- Zabijam ludzi, ciagam za wajche i patrze jak przestepca wesolo dynda na haku.
Uroczo ciesze wzrok, gdy ciezar powyzej 4 kilogramow miazdzy mu tetnice i arterie
na szyi, a z jego gardla ulatuja wnetrznosci.

20.10.2004
16:18
[98]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Tak trochę w temacie - UE nakazała zakładom karnym zakupić termosy aby osadzeni dostawali ciepłe jedzonko... Mam nadzieję, że zaraz ktoś wyskoczy z tekstem, że dzieci w kieleckiem nie zawsze mają ciepłe jedzenie...

20.10.2004
16:20
smile
[99]

Vader [ Senator ]

gladius -->

Nie wiem, czy znalazłoby się obecnie wielu sędziów chcących wziąć na siebie odpowiedzialność za orzeczenie kary śmierci

Na szczęście, mamy jeszcze takich prawników jak Ty, dla których nie byłby to wielki problem :-)))

20.10.2004
16:21
[100]

wysiu [ ]

Maevius --> A ja po raz setny powtarzam: nie zajmujcie sie stanem sumienia innych ludzi. Ty bys nie byl w stanie wykonywac tej roboty, "nie wyobrazasz sobie tego". Ja jestem sobie w stanie wyobrazic, ze ten czlowiek o ktorym piszesz moglby chetnie powiesic morderce/gwalciciela tej 8-letniej corki. Ja np bym sie nie wahal, jak juz wyzej pisalem.

20.10.2004
16:21
[101]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Tak, zwłaszcza gdyby to miały być wyroki na komuchów. Wtedy chętnie również sam bym je wykonywał.

20.10.2004
16:23
smile
[102]

sylweek [ Pretorianin ]

NO pewnie że powinna być kara śmierci.
Gość który np. zgwałcił a potem zabił, siedzi w pace i się z wysmiewa ten frajer tamten cwel.
A Ty płacisz na jego utrzymanie co miesiąc. Jakieś 4 lata temu wychodziło 1600,- miesięcznie na 1 więźnia ( chyba w sheratonie sie stołują ).
Jak bym nie miał pracy to bym chętnie podawał ostatnia pigułke i mówił dobranoc zwyrodnialcom.

20.10.2004
16:24
[103]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

wysiu -> w sumie masz racje, z tym ze to nie jest takie proste. Czym w takim razie jest smierc, kto rozdaje prawa do niej, czym sie rozni od morderstwa.. itp, itd, etc. Dla rownowagi dodam, iz ja nie mam zdania w tej sprawie. Raczej interesuja mnie rozwiazania posrednie, typu kolonie karne o naprawde ciezkim rygorze polaczone z obozami pracy, dozywotnio, w kompletnej izolacji.

Ale na takie rozwiazania nasz swiat jest za glupi.

20.10.2004
16:25
[104]

Paszczak [ Oaza Spokoju ]

Najśmieszniejsze jest to, że takie postulaty wysuwa nie kto inny jak skrajna(choć ktoś może to poddać wątpliwości) prawica, która przecież powinna wyznawać piąte przykazanie.

Ktos niedawno zastanawiał się nad ciekawym zjawiskiem. Mianowicie lewica jest za aborcją, ale przeciwko karze śmierci. Jednym słowem wyżej ceni życie śmiecia, niż nienardzonego dziecka.

Tym niemniej to kiełbasa wyborcza. Może nie tak niestrawna jak podatkowe popisy SLD, ale i tak warta krytyki.

20.10.2004
16:28
[105]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

O właśnie, niektórych należałoby powiesić np. za pomysły ekonomiczne. Proponuję na początek moją ulubienicę Jarugę-Nowacką, panią poseł Filek i jeszcze paru innych. To są dopiero darmozjady a utrzymanie ich biur poselskich i pseudourzędów kosztuje więcej miesięcznie niż gdyby trzymać ich do końca parszywego żywota w kryminale.

20.10.2004
16:28
[106]

Vader [ Senator ]

Acha, i tak dorzuce do tematu jedną myśl:

Kara śmierci niczego nie zmieni. Równie dobrze mógłbym zagrozić komus torturami ale co z tego ? Co z tego, jeśli nie będę w stanie sprawnie tego prawa egzekwować ?
Jeśli cos może nam pomóc to sprawny aparat policyjny i sądowniczy. Oczywiscie u nas nigdy takiego cudo-tworu nie będzie.

20.10.2004
16:28
[107]

wysiu [ ]

Maevius --> Taaak, np na Syberii. Juz tego Stalin probowal...


Paszczak --> Piate przykazanie w oryginale brzmialo 'Nie morduj', a nie 'Nie zabijaj'. Duuuza roznica. Dlatego Kosciol nie traktuje jako grzech smiertelny zabicia wroga na wojnie, czy wykonania KS.

20.10.2004
16:30
smile
[108]

Szalony_Pelikan [ Konsul ]

Eliash
Po prostu zawsze mi się chce śmiać jak czytam takie posty oparte na logice - "Co to ja by nie zrobił, patrzcie jaki jestem wielki", "Ilu to bym nie natłukł tych przestępców" :)))) Tak samo jest w dyskusjach o słusznosci bądź nie wojen. Niektórzy w swoich wypowiedziach przebijają Rambo III i IV :) Tymczasem jestem gotów się założyć, że wystarczyłoby dać im nocną wartę gdzieś w pobliżu frontu i by w majty robili ze strachu:)
A wracając do tematu. Spójrz na mój I post - sama dyskusja o KŚ dzisiaj w Polsce jest całkowicie abstrakcyjna i zarazem bezprzedmiotowa. I tym samym jako, że mam co robić nie zamierzam, dyskutować o czymś czego raczej w Polsce w najbliższym czasie nie uświadczymy. Taki już jest ze mnie pragmatyk :)

20.10.2004
16:32
smile
[109]

Vader [ Senator ]

wysiu --> Równie dobrze tego przykazania mogłby nie być. Wez np pod uwage post gladiusa. Załóżmy, iz ogłosiłby lewicę wrogiem narodu, i wymordował jej przedstawicieli - wniosek ? operując słowem "wróg" da się zabić każdego bez odpowiedzialnosci przed Bogiem :) Fajna ta religia :)

20.10.2004
16:33
[110]

wysiu [ ]

Vader --> Na razie to glownie lewica tego probowala (Stalin, Hitler, Pol-Pot, itd). I nie potrzebowali podpierac sie Bogiem.

20.10.2004
16:34
smile
[111]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Vader - ale to byłoby w słusznej sprawie, gdyby wytępić komuchów i postkomuchów. Wytępienie lewicy to tak jak walka z terroryzmem.

20.10.2004
16:35
[112]

Attyla [ Legend ]

Jak zwykle. Wojna między dwoma skrajnościami. Skrajność pierwsza to prawo wendetty. Skrajność druga to prawa człowieka, które prowadzą do dewaluacji życia ofiary kosztem wzrostu warości życia i zdrowia zbrodniaża i likwidacji poczucia sprawiedliwości. Jak zwykle żadna ze stron nie próbuje odnaleźć złotego środka i w rezultacie mamy zawsze jakąś formę przegięcia. Oczywiście trzeba mieć na uwadze, że chodzi o życie ludzkie - chociażby zbrodniaża. Oczywiście też należy zwrócić uwagę na to, że zaostrzanie kar nie przyniesie zmniejszenia przestępczości. Do tego trzeba by było mieć sprawne państwo, czyli polityków powieszonych za worek mosznowy:D. Z drugiej strony nie wolno zapominać o tym, że państwo MUSI zwracać uwagę na odczucia pokrzywdonych i potencjalnych pokrzywdzonych. A ci żądają bezpieczeństwa (z braku sprawnego aparatu władzy, sprowadza się to do żądania krwi).
Trzeba też zwrócić uwagę na to, że Polska jest stroną układu wykluczającego stosowanie kary śmierci. Mieszanie w tym może przynieść tylko kłopoty.
Co zatem robić? Nie przywracać kary śmierci. Chociażby dlatego, że nie jest to kara. Kara jest karą wtedy i tylko wtedy, gdy wpływa na przyszłe zachowania karanego. A jak śmierć może wpływać na zachowania skazanego? Nie jest to zatem kara a fizyczna eliminacja zagrożenia. I tu widzę szansę na kompromis. Kary śmierci nie ma. Ale jednostki zdegenerowane, wobec których prawdopodobieństwo resocjalizacji jest nikłe, stosować fizyczną likwidację. Nie traktować tego jako karę ale jako zapobieganie kolejnym zbrodniom w wykonaniu tego samego "artysty"; I tu też nie da się obejść bez rozstrzygnięć arbitralnych. Głupio to zabrzmi, ale statystyka może być dobrym wyznacznikiem. Np. zabójca po drugiej stwierdzonej winie umyślnej z zamiarem bezpośrednim. Co sądzicie o tym?

20.10.2004
16:37
[113]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Atylla - jak chciałbyś powiesić Jarugę za worek mosznowy? Kwestia techniczna, bo pomysł popieram.

20.10.2004
16:38
smile
[114]

Vader [ Senator ]

wysiu --> Nie ważne kto komu, ważne ze zaproponowana przez Ciebie (czy tam KS) intepretacja/tlumaczenie jest gówno warta i w praktyce znosi sens całego tego przykazania.
Bez wybiegów :)

gladius --> Ba, nie zapomnij do grona wrogów doliczyć wszystkich tych, których dochód nie przekracza 508 zl na os, i tych, którzy nie są w stanie udowodnić swoch szlacheckich korzeni :)))



20.10.2004
16:39
[115]

Szalony_Pelikan [ Konsul ]

wysiu

Hitler to lewica. Interesujące :))))))))))))))) Czego to ja się jeszcze nie dowiem :)

20.10.2004
16:40
smile
[116]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

gladius, umarlem

20.10.2004
16:41
[117]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Vader - nie rzucaj proszę populistycznymi hasłami. To, że dochód niektórych nie przekracza 508 złotych na osobę to jest także zasługa lewicy. Mało tego, oni (wy) chcą doprowadzić do tego, żeby grono osób z takim dochodem stale się powiększało. Komuchy też za wszelką cenę chcą dokopać tym, którym udaje się osiągać wyższy dochód... Więc bardzo cię proszę - nie pieprz głupot. Co do szlacheckich korzeni to nie bardzo rozumiem, co to ma do rzeczy?

20.10.2004
16:44
smile
[118]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Szalony_Pelikan ---- > oczyeiscie ze to lewica, zobacz program NSDAP jest czysto lewicowy

20.10.2004
16:46
[119]

Lukulus [ Konsul ]

Oczywiscie jestem za:)

Acha... kontrargumentem na tzw. omylki sadow amerykanskich jest fakt, ze w okresie PRL, zaden wyrok sadow karnych skazujacy na kare smierci w sprawach kryminalnych nie okazal sie omylka. Oczywiscie pomijam wyroki polityczne.

20.10.2004
16:47
smile
[120]

Attyla [ Legend ]

gladius - popierasz pomysł wieszania polityków z pewne części ciała czy pozostaniu przy braku kary śmierci i fizycznej eliminacji jednostek trunych do "wyleczenia"? :D

Jarugę powiadsz? Dobre pytanie,. Mam pomysł, ale nie wiem, czy nie powinien pojawić się w wątku erotycznym huhuhuhuhuhuhuhuh

20.10.2004
16:48
[121]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

O, kogo my tu mamy... młody wilk z PiSu. Chciałbym zauważyć, że w PRL nie było podziału na sprawy polityczne i kryminalne. Teraz zresztą też nie ma. Afera mięsna np. była sprawą kryminalną. O kradzież.

20.10.2004
16:49
[122]

Paszczak [ Oaza Spokoju ]

wysiu---->
Skoro w oryginale brzmiało "nie morduj", to dlaczego nadal tak nie brzmi ?
Poza tym nie widzę wielkiej różnicy. Zabicie mordercy również jest morderstwem. Zresztą wystarczy się odwołać to jednej z podstawowych zasad Nowego Testamentu, by ludziom wybaczać.
Ale ludzie są chorym gatunkiem. Słyszeliście co się dzieje z jednym z zabójców Popiełuszki ?

20.10.2004
16:51
[123]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Attyla - na pewno popieram co do polityków. Darzę ich specjalną, szczególną niechęcią :) Natomiast co do fizycznej eliminacji - masz swoje racje, niestety pomysł jest niewykonalny z różnych powodów. Uważam, że niektóre jednostki są tak zdegenerowane i zdemoralizowane, że powinno się je usuwać jak chwasty. Tyle tylko, że od strony prawnej jest to niewykonalne i dyskusja jest właściwie bezprzedmiotowa.

20.10.2004
16:51
smile
[124]

Szalony_Pelikan [ Konsul ]

mortan_battlehammer
Jasne komuniści i socjaliści w obozach koncentracyjnych to też program lewicowy :) Jak też powszechnie wiadomo każda partia prawicowa pała wręcz miłością do narodu Izraela :). Jako prawicę Hitlera bym nie określił, ale lewicę tym bardziej nie. To, że coś się nazywa "narodowy socjalizm" niekoniecznie tym musi być. Znasz skrót NRD? Czy to z automatu oznacza, że kraj ten był demokratyczny?

20.10.2004
16:52
[125]

Lukulus [ Konsul ]

mortan - narodowy socjalizm nazywac lewica:) Niezly ubaw i techniki rodem z Naszego Dziennika.

No chyba, ze niemieckich konserwatystow, zy tez uda czesc chadecji nazywasz lewica... Bo to elita konserwatywno-chadecko miala ciagaty nazistowskie i widoczne u niej jest stopniowe zafascynowanie hitleryzmem. Slynne juz przemowienia Oswalda Spenglera z 1926 roku, ze "jedyna rekojmia mlodziezy niemieckiej jest nienawisc" etc... to juz zdradzalo lekka fascynacje hitleryzmem. Nie brak oczywiscie w hitleryzmie watkow socjalistycznych, ale zdecydowanie dalej narodowemu socjalizmowi do lewicy niz prawicy.

20.10.2004
16:55
[126]

Lukulus [ Konsul ]

gladius... jakze moglbym byc przeciwny karze smierci;) Aczkolwiek nawet w PiSie sa jej przeciwnicy (chodzi o szeregowych dzialaczy).

co do spraw politycznych i kryminalnych... Mowie o tych sprawach kryminalnych, gdzie jawnie nie bylo watku politycznego, a takich byla po 1956 roku zdecydowana wiekszosc. Pomylek niestwierdzono, przynajmniej do dzisiaj.

20.10.2004
16:57
smile
[127]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Lukulus czy Ty naprawde myslisz ze 'stwierdzenie pomylki' w tamtejszych i dzisiejszych realiach bylo i jest mozliwe ?

20.10.2004
16:59
smile
[128]

wysiu [ ]

O, Lukulus. Pora konczyc.

20.10.2004
17:04
smile
[129]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Jasne komuniści i socjaliści w obozach koncentracyjnych to też program lewicowy :)

a co moze konserwatyno liberalny :) przeciez to wszyko bylo dla dobra Partii :D

Jak też powszechnie wiadomo każda partia prawicowa pała wręcz miłością do narodu Izraela :)

powszechnie wiadomo ....to mi przypomina jak to jak studenci pisza prace : 'powszechnie wiadomo' ...kilku moich kupli tak uwaza :)


Jako prawicę Hitlera bym nie określił, ale lewicę tym bardziej nie

polecam program NSDAP

zaznaczone masz co bardziej lewicowe punkty, nadal uwazasz ze to prawica ?


oniższe 25 punktów ułożył i spisał Gottfried Feder, a ogłosił je Adolf Hitler 22 II 1920 na jednym z zebrań NSDAP:

1.

Żądamy zjednoczenia wszystkich Niemców w Wielkich Niemczech na bazie prawa narodów do samodecydowania
2.

Żądamy równości w prawach dla Niemców w ich stosunkach z innymi narodami i unieważnienia traktatów pokojowych z Wersalu i Saint-Germain.
3.

Żądamy ziemi i nowych terytoriów (kolonie) aby wyżywić nasz naród i aby (w koloniach) osiedlić nadwyżkę populacji.
4.

Tylko członkowie Narodu mogą być mieszkańcami Państwa. Tylko ludzie niemieckiej krwi, niezależnie od wyznania, mogą być członkami Narodu. Stosownie do tego żaden Żyd nie może być członkiem Narodu.
5.

Nie-Niemcy mogą żyć w Niemczech jako goście, ale muszą podlegać prawom dla obcokrajowców.
6.

Prawo głosu na rząd panstwowy i legislację powinien być przywilejem każdego obywatela indywidualnie. Wobec tego żądamy, aby wszystkie spotkania jakiejkolwiek natury, niezależnie od tego czy w Rzeszy, czy w landach, czy w mniejszych jednostkach administracyjnych powinny być organizowane przez samych obywateli. Chcemy się w ten sposób przeciwstawić zwyczajowi wypełniania list do głosowania osobami zasłużonymi dla danej partii, bez zwracania uwagi na indywidualne cechy charakteru i umiejętności danej osoby.
7.

Żądamy, aby głównym celem Państwa było zapewnienie godziwego życia jego obywatelom. Jeśli wyżywienie populacji okaże się niemożlwe, obcokrajowcym którzy nie są mieszkańcami, muszą być wydaleni z Rzeszy.
8.

Wszyscy nie-niemieccy imigranci muszą być powstrzymani. Żądamy, aby wszyscy obcokrajowcy, którzy wkroczyli w granice Rzeszy po 2 VIII 1914 niezwłocznie ją opuścili.
9.

Wszyscy mieszkańcy muszą mieć identyczne prawa i obowiązki
10.

Najważniejszą powinnością obywatela jest praca fizyczna lub umysłowa. Działania indywidualne nie mogą się kłócić z interesem ogółu i powinny być podstawą dla wypracowania dobra ogółu.
Aby do tego doprowadzić, żądamy:
11.

Zniesienie przychodów nie zyskanych przez pracę.
Złamanie niewolnictwa interesów.
12.

Patrząc na olbrzymie poświęcenie istnień ludzkich wymagane przez każdą wojnę, osobiste wzbogacenie się na wojnie musi być traktowane jako przestępstwo przeciwko Narodowi. Nawiązując do powyższego, żądamy bezwzględnej konfiskaty wszystkich bogactw uzyskanych na wojnie.
13.

Żądamy nacjonalizacji wszystkich gałęzi przemysłu poprzez formowanie ich w korporacje.
14.

Żądamy podziału zysków w wielkich przedsiębiorstw przemysłowych.
15.

Żądamy rozległego rozwoju systemu ubezpieczeń dla ludzi starszych.
16.

Żądamy stworzenia i utrzymania "zdrowej" klasy średniej, natychmiastowej komunalizacji wielkich domów handlowych oraz ich niskooprocentowanych pożyczek dla drobnych kupców, i najwyższe dobro powinno jawić się wszystkim drobnym kupcom w pozycji Państwa i porządku publicznego.
17.

Żądamy reformy agrarnej odpowiedniej do naszych narodowych wymagań oraz wprowadzenie prawa konfiskującego ziemię dla celów publicznych bez rekompensaty; zniesienia czynszu ziemskiego i zakazanie wszelkich spekulacji na temat ziemi.
18.

Żądamy bezwględnego postawienia pod sąd tych, których działania szkodzą dobru publicznego - przestępców, lichwiarzy, paskarzy, itp. muszą być ukarani śmiercią, niezależnie od tego jakiej są rasy i wyznania.
19.

Żądamy, aby Prawo Rzymskie które służy światowi kapitalistycznemu zostało zastąpione przez Powszechne Prawo Niemieckie.
20.

Państwo musi rozpatrzyć gruntowną rekonstrukcję systemu szkolnictwa (którego celem powinno być zapewnienie każdemu Niemcowi możliwości pracy po zakonczeniu edukacji). Program szkolny musi być dostosowany do wymagań praktycznego życia. Celem edukacji musi być danie uczniowi poczucia jedności narodowej. Żądamy możliwości edukacji wszystkich, także biednych dzieci - na koszt Państwa.
21.

Państwo musi zapewnić narodowi standardy zdrowotne poprzez ochronę matek i niemowląt, poprzez zakazanie pracy dziecięcej, poprzez promowanie siły psychicznej poprzez legislację osiągnięta przez sport i gimnastykę oraz umsyłowe szkolenie młodzieży.
22.

Żądamy zniesienia armii najemnej i stworzenia armii narodowej.
23.

Żądamy legalnych działań wojennych przeciw rozmyślnym politycznym zakłamaniom i ich szerzeniu w prasie. Aby ułatwić stworzenie niemieckiej prasy narodowej żądamy:
a) wszyscy dziennikarze czasopism ukazujących się w języku niemieckim muszą być Niemcami
b) żadne nie-niemieckie czasopismo nie może się ukazać bez zgody Państwa. Ponadto nie mogą one być drukowane w języku niemieckim
c) wszyscy obcokrajowcy powinni być prawnie odcięci od możliwości finansowego wspierania lub wpływania na prasę niemiecką, a złamanie tego zakazu powinno być ukarane natychmiastowym zamknięciem gazety i wydaleniem z kraju osób winnych. Publikowanie gazet sprzecznych z ideologią partii musi być zakazane. Żądamy ponadto osądzenia degenaracyjnych tendencji w literaturze i sztuce, które niszczą nasze życie narodowe.
24.

Żądamy wolności wyznania w Państwie, o ile nie pozostają w sprzeczności z odczuciami moralnymi narodu niemieckiego. Partia opowiada się za chrześcijaństwem, ale nie narzuca tego wyznania nikomu, jakkolwiek żądamy zwalczenia żydowsko-materialistycznego ducha, ponieważ udowodnione zostało, że naród niemiecki może osiągnąć wieczny dobrobyt tylko wtedy gdy będzie wierny zasadzie: interes Państwa zawsze ponad intersem jednostki.
25.

Aby wprowadzić te zamierzenia w czym, żądamy stworzenia silnej władzy centralnej dla Rzeszy, bezwarunkowej autorytarności Parlamentu ponad całą Rzeszą i jej strukturami oraz utworzenia Korporacji opartych na majątkach ziemskich w celu wypracowania powszechnej legislacji w różnych państwach niemieckich.

Przywódcy Partii przysięgają pracować bezwzględnie i jeśli zajdzie potrzeba, poświęcą swoje życia, aby wprowadzić ten program w życie.






Lukulus ---> sorry ale ty uwazasz ze Polska sprowokowala trzecia Rzesze do ataku :) mozesz do mnie nie pisac, bo i tak nie odpowiem na Twoje posty, szkoda czasu

20.10.2004
17:04
[130]

Attyla [ Legend ]

Gladius - od strony prawnej dyskusja jest bezprzedmiotowa? Masz na myśli konstytucję? Ależy przywrócenie kary śmierci też wymagałoby zmiany konstytucji. Rozstrzygnięcie o tyle niestandardowe, że działanie wymiaru sprawiedliwości przypomina Oscara ca całokształt niż za poszczególne osiągnięcia. Powiem więcej. O ile w konstrukcję kary śmierci jest wpisane pewne, co prawda niewielkie, prawdopodobieństwo pomyłki sądowej, o tyle przy systemie zaproiponowanym przeze mnie zmniejsza się ono nieproporcjonalnie. O ile bowiem można wyobrazić sobie jedno pomyłkowe skazanie o tyle dwa takie przypadki wobec jednej i tej samej osoby są niemal nieprawdopodobne. Znasz prosedurę, więc pewnie wiesz o czym myślę.

20.10.2004
17:12
smile
[131]

Szalony_Pelikan [ Konsul ]

mortan_battlehammer

Obawiam sie, ze spokojnie można to podpiąć pod program LPR np. :)

20.10.2004
17:14
smile
[132]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Szalony_Pelikan ---> nie znam dokadnie ich programu, ale tez mam podobne zdanie , jednak wynika z tego jednoznacznie iz LPR to nie jest prawica, jedyną stricte prawicową partia w tym kraju jest UPR

20.10.2004
17:19
[133]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Attyla - zmiana konstytucji też, ale głównie chodzi mi o umowy międzynarodowe. Nie można teraz ot tak wypiąć się na te wszystkie konwencje praw człowieka itd. Poza tym nasi przyjaciele z Niemiec i Francji mieliby kolejny argument jacy to jesteśmy barbarzyńscy i wyciągaliby go przy byle okazji.

20.10.2004
17:24
[134]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Acha, nie wiem czemu lewactowo na tym forum na słowo "prawica" zaraz wrzeszczy LPR i Giertych. Oddzielmy poglądy ideologiczne od ekonomicznych i rozróżniajmy w ten sposób. O ile można spierać się czy chodzić do kościoła czy nie albo oddać Niemcom ich majątki sprzed wojny i każdy będzie miał tu swoje racje, to na tematy ekonomiczne można patrzeć obiektywnie.

20.10.2004
17:28
[135]

Lukulus [ Konsul ]

Maevius ---->>> Na 100% to niczego byc nie mozna pewnym. Ja tylko mowie, ze nie bylo zarzutow co do zasadnosci wymierzenia kary smierci, wiec jesli nie, to chyba jednak pomylek nie bylo... Wymierzanie kar smierci w USA wiec nie moze byc argumentem jesli chodzi o dyskusje nt. tej kary w Polsce.

Mortan ---->>>> Tym programem-argumentem to zabiles wszystkim klina:D:D

20.10.2004
17:32
smile
[136]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Lukulus ---> nie ja tylko Hitler, wiem ze dla niektorych to jest szok ze Hitler to lewicowiec, ale aparat komuny przez wiele lat dobrze to ukrywał ;)

20.10.2004
17:36
[137]

Lukulus [ Konsul ]

To odpowiedz dlaczego cala lewica niemiecka myslala inaczej, a prawica niemiecka gotowa byla na sojusz, a jej elity publicystyczne etc. mialy spora fascynacje tym ruchem... niemowiac, ze po zdobyciu wladzy (dzieki centroprawicy, a jakze) przez Adolfa to ta chrzescijanska, konserwatywna prawica byla superpronazistowska:)

20.10.2004
17:38
smile
[138]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Lulukus ---> nie wiem moze byli pijani

20.10.2004
17:40
[139]

Lukulus [ Konsul ]

Rozumiem mortan... juz wiem... to Zydzi po II WS wymyslili by zaszufladkowac NS do skrajnej prawicy, by zniszczyc prawice:) te prawdziwa... i dlatego UPR ma tak niskie notowania:) - spisek (hehe)

20.10.2004
17:41
smile
[140]

wysiu [ ]

U nas tez PPS uwaza SLD (i klony) za prawice..

20.10.2004
17:41
smile
[141]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

ja bym powiesił idiotę Kaczorka, łajza już poszczekała i już odszczekuje bokami to co powiedzieła na Wałęsę i Gudzowatego

20.10.2004
17:42
smile
[142]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Lukulus ---> spox jasne wypas :) ale program ma fakty ktre sa oczywiste wiec nie ma co szukic miedzynarodowego spisku zydów i masonow:)

20.10.2004
17:43
[143]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Ja bym powiesił Kwasiorka, łajza do tej pory nie odszczekała, że okłamała naród przy okazji wyborów. Powiesiłbym też Oleksego, łajza współpracowała z wywiadem PRL i do tej pory nie odszczekała... A co do Wałęsy i Gudzowatego, to też nie są to kryształowe postaci. VinEze - nerwy puściły?

20.10.2004
20:55
smile
[144]

*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]

I tak pewnie nie wypali ten pomysł.
Jesteśmy krajem Unii Europejskiej.

20.10.2004
21:03
smile
[145]

Fett [ Avatar ]

jestem za :)

20.10.2004
21:31
smile
[146]

okix [ Ze Francesco ]

No i bardzo dobrze, jestem ZA !!

20.10.2004
21:41
smile
[147]

kowalskam [ Nightmare ]

Jestem na tak i na nie zresztą ten pomysł pewnie nie wypali

20.10.2004
21:46
smile
[148]

Wlados [ Pretorianin ]

LUDIZE CO WY WYGADUJECIE !!??
zakladajac ze jestescei ludzmi wierzacymi kara smierci odpada !!
zastanowcie sie dozywocie jest OK bo taki czlowiek ktory potrafi zabic, nie ma prawa przebywac w cywilizowanym swiecie na wolnosci, ale zabijac ???!!!!

20.10.2004
22:00
[149]

.:VeGo:. [ Dragon ]

i dobrze, moze bandyci , mordercy i inni zwyrodnialcy beda myslec przed popelnienime przestepstwa

20.10.2004
22:01
[150]

graf_0 [ Nożownik ]

Niezależnie od aspektów moralnych tej sprawy jest jeszcze acpekt praktyczny.
Otóż
Wykonanie kary śmierci (w USA) jest DROŻSZE od kary dożywotniego więzienia, wiec nieopłacalne jest wprowadzanie jej w Polsce.

Ponadto około 10% osób przebywających w celach śmierci (w USA) jest prawdopodobnie niewinnych. I o ile można przerwać karęi wynagrodzić osobę niesłusznie skazaną na iwęzienie (choćby dożywotnie), to osoby na której wykonano karę śmierci już "uwolnić" nie można.

Dałem przykład USA, choć to nie jedyny kraj w którym wykonuję się karę śmierci, to chyba nie chcelibyście brać za przykład Chin czy Rosji

21.10.2004
08:41
[151]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

Eliash----.Sory ale jak mówie coś co dla mnie jest jak najbardziej oczywiste, a Ty tego nie rozumiesz mam prawo sie denerwować. Jak nauczyciel, który 10 razy zwraca uwage uczniom żeby sie uciszyli a oni i tak są głośno.

Chyba jestem jedynym przeciwnikiem Kary Śmierci:P

^^^^

21.10.2004
08:46
smile
[152]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

<<<===graf--->BRAVO!

21.10.2004
09:00
[153]

Attyla [ Legend ]

Gladius - wszystkie dokumenty międzynarodowe zabraniają stosowania kary śmierci i tortur. Ja nic takiego nie proponuję. Oczywiście - moja propozycja jest ewidentnym obejściem regulacji międzynarodowych. Tyle, że ja nie proponuje dokonać tego w celu ich obejścia. Tak jak pisałem - moim zdaniem śmierć nie jest karą. Proponuję zatem nazwanie rzeczy po imieniu. Celem kary śmierci jest wyeliminowanie potencjalnego zagrożenia ze strony konkretnego bandyty. Proponuję to samo. Tyle, że uśmiercenie nie będzie traktowane jako element systemu penalnego, ale systemu prewencji. Dlatego też kryteria muszą być ostrzejsze niż przy zwykłej karze śmierci ale nie na tyle trudne, by przeprowadzenie było faktycznie możliwe.

21.10.2004
09:29
[154]

Dagger [ Legend ]

==>Attyla
Ciekawe podejście

Nie zmienia to faktu że umowy międzynarodowe sa tak skonstruowana że w ramach ochrony prawa do życia dopuszczają jako wyjątek od niego jedynie karę śmieci :)))
Paradoksalnie udowadniajac ze to nie jest kara wyłączasz tą instytucje spod tego wyjątku.

Do tego oczywiscie wymagałoby to zmiany polskiej Konstytucji

21.10.2004
09:43
[155]

Attyla [ Legend ]

Pisałem już o zmianie konstytucji. To jednak "nieiwlka" przeszkoda, skoro nawet do traktowania śmierci jako kary jest to konieczne.
Co do sprzeczności z prawem międzynarodowym. Póki co, wszystcy traktują śmierć jako karę i stąd ta pozorna niezgodność. Czy nazwiemy tą instytucję tak czy inaczej, nie zmieni to faktu, że instytucja rytualnego uśmiercania służy przede wszystkim fizycznej eliminacji jednostki. Dlatego można tu twierdzić, że umowy międzynarodowe odnosząc się do śmierci bazowały na istniejącej siatce pojęciowej. Nikt poprostu nie brał pod uwagę uśmiercania nie spełniającego funkcji rewanżu (bo kara śmierci jest de facto tylko zaspokojeniem żądzy zemsty). Oderwanie formalne (a zatem i czasowe) uśmiercenia od konkretnego czynu spenalizowanego powoduje skutek w postaci wrażenia nieuchronności. Chodzi o to, że zbrodniaż, który popełnił określone przestępstwo WIEDZIAŁ, że przy następnej okazji przerobi się go na karmę dla szczurów. Tylko wtedy może to doprowadzić do określonej refleksji.

21.10.2004
11:26
smile
[156]

Szalony_Pelikan [ Konsul ]

A w celu ostatecznego wyjaśnienia kwestii czy Hitler był prawicowcem czy lewicowcem polecam fragment autentycznego pamietnika faceta około "30". :))))))
>
> "Jednym z moich problemów życiowych są skarpety. Problem dziur w
> skarpetach, singli walających sie po szufladzie, multikolorowości itd.
> Dość, powiedziałem. Komunizm jest rozwiązaniem. Wyrzuciłem stare
> zróżnicowane społeczeństwo skarpeciane i wprowadziłem nowe na jego
> miejsce. Kupiłem 10 par identycznych czarnych skarpet. Dziura, ok,
> jedna leci do kosza zastępuje ją druga. Brak pary, no problem,
> wszystkie są biseksualne, mogą być lewymi i prawymi. Nie było już
> starych panien, dziurawych wyrzutków bez przyszłości w szufladzie.
>
> A gówno, powiedziały skarpety i wyszły z pralki w różnych odcieniach
> czerni i porozciągane z różną intensywnością. O kurwa mać,
> powiedziałem ja, gdy zobaczyłem to już wysuszone towarzystwo. Zasrani
> hipisi. Ale się władowałem.
>
> Faszyzm, tak faszyzm będzie wyjściem. Ten sam kolor, lepsza jakość i
> różne serie takich samych skarpet. Było lepiej. Do czasu. Zawsze z tej
> pieprzonej pralki wychodziły zdekompletowane. I zawsze w liczbie
> nieparzystej. Było nieźle dopóki nie zostało po jednej z każdej serii.
> Czy one są kanibalami? A może mi spieprzają oknem?
>
> Piszę ten tekst, bo znowu ku... siedzę w dwóch różnych skarpetach."

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.