kastore [ Troll Slayer ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 0x12E
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawac do tej pracy i zostala postawiona za barem przez Szamana; nalezy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Krysztalowym Duszkiem i zgodzila sie kolaborowac z liczem Szamanem i sluzyc mu za krysztalowa kule przepowiadajaca przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze racje, nie moze inaczej byc!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci sie po sali, MarCamper pilnuje porzadku, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakis, obowiazki jego przejal Mac, czym zaskarbil sobie wdziecznosc tak gosci jak i obslugi, ktora martwic zaczynala sie o fakt przedluzajacego sie urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, ktorą kiedyś przyniósł w darze.
AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze soba świeczke i koronkową chusteczkę :-). Zajmuje się kominkiem, odkąd nastały jesienne dni i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokladnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery :-). Kroku dotrzymuje Admiralowi Pellaeonowi niejaki Viti, ktory dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gosciom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego subnick sugeruje potwora... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje rozne grzechy, ale osobnik ten wslawil sie szczegolnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-)
Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umiesciliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodził regularnie na zieloną herbatę, teraz jednak pojechal do Japonii na tę herbate. Czasem nas odwiedza o dziwnych porach jak na czas miejscowy Karczmy. Czekamy na niego, a Magini kupiła nawet na jego powrót specjalną filiżankę. Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać sie pracą barmana i jest w tym debeściarski :) Wieczorami lub noca przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu.
NicK probuje w przybudowce zorganizowac gorzelnie - zamarzylo mu sie piwo własnej produkcji.
Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym zaś podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego
sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebujacym i bardzo zasluzonym nawet za przyslowiowe "Dziekuje" ;-)
Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano wlaśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, są dobrze dogrzewane) .
"Wiec niech umierają slowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mowiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwaja w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzecząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwosci, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część :
NicK [ Smokus Multikillus ]
:)))
kastore [ Troll Slayer ]
Porządkowo do góry Aleście po tej trzysetce tempo obrali, jak tak dalej pójdzie to w przyszłym tygodniu będzie 400
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Hmmmmm.......
Deser [ neurodeser ]
Coś widzę, że Wrocław dzis nie śpi :))) NicK - piwko ? :)))
NicK [ Smokus Multikillus ]
Deser ---> a poproszę (co ja mówię - przeca to ja piwkiem zarządzam w Karczmie) :))))))))))
kastore [ Troll Slayer ]
Deser --> zaraz ide spać , tak tylko zajrzałem, bo mialem pare maili do wysłania Pell --> gratuluje pierwszego wątka
lizard [ Generaďż˝ ]
Ludzie kładą się spać Przed snem dobrze zjeść jabłko Ja książe Akwitanii wspinam się na drzewo w najlepszym wyjściowym ubraniu Podglądam sąsiadkę rozbierającą się do snu Dżuma zniosła sądy wartościujące powiada inny Francuz też szalony Lewa pierś sąsiadki jest nieco większa od prawej Zwichnięta symetria to właśnie to Potem spadłem z drzewa
Deser [ neurodeser ]
lizard - :))) Uświadom :) bo to chyba Wojaczek albo ja już za dużo tego piwa :)
lizard [ Generaďż˝ ]
deserq-. piwo w twoim przypadq poglebia choryzonty hehe dokladnie tak R.W.
CooN [ Generaďż˝ ]
lizard---> znakomity warsztat poetycki ;)) A co do tej kwestii: "Przed snem dobrze zjeść jabłko" to zgodzic sie nie moge :) Nie dosc, ze przed snem nie powinno sie nic jesc, to tym bardziej nie jablko :P
Deser [ neurodeser ]
lizard - horyzont mam szeroki :))))) czasem nawet ponad miarę :) A teraz mamy prośbę do NicK'a o piwko :) hm, hm już po 24 więc trzeba sobie samemu :)))
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Na mnie już pora. Jeszcze tylko podskoczę do Pani Koszmarów :-) Dobranoc.
Szaman [ Legend ]
NicK: Lobuzie, czemus nie wpisal sie w czesci 300, co? ;)))) Viiti: Filmiki to ja bym chcial, ale co z tego, skoro sytuacja nie pozwala... : ( AnankE: A co tam, jeszcze raz profilaktycznie: ====> :))))))))))))))))
Szaman [ Legend ]
btw., ja tez sie juz chyba polaze... :)
Deser [ neurodeser ]
I na mnie już pora I nie myśl źle o niczym Nie myśl źle o niczym Nie myśl źle o niczym Lepiej śpij już śpij śpij Kupię ci co zechcesz Mogą być i lody Tylko zaśnij śpij Dobranoc!
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Viti -> Hymmmm.... Kurcze... przedstawię tą łamigłówkę na najbliższym zebraniu Rady Moffów. Może wspólnie dojdą do jakiejś solucji :-) Aaa, no i pozdrów Panią Koszmarów! :-) Na mnie też już czas Bywajcie!
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
a, jeszcze jedno: Kastore -> Co to za dziwny numerek części? :-) I już mnie nie ma.
AnankE [ PZ ]
Deser--> teraz tos mi nadgniotl ambicje. Chyba zakopie sie w materialach zrodlowych, az pajeczyna zarosne. ;-))) Szamanie--> czy tak juz bedzie zawsze? Znaczy sie to jedyny komunikat jako od Ciebie przeczytam? ;-) Pell, Kastore--> co Wy za dywersje numeryczna uskuteczniacie? :-))) I witajac Lizarda mowie dobranoc. :-)
Mac [ Sentinel of VARN ]
Pierwszy z rana? To usiądę sobie na chwilę, wypiję kawę i zmykam:)
Mac [ Sentinel of VARN ]
No może jeszcze babe wyprowadzę na spacer. bo widzę że wszyscy o niej zapomnieli:/
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Widze wilka Skolla , ktory w tym dalekim dniu polknie Slonce, i Ksiezyc tez zginie, a gwiazdy zbryzga krew. Ziemia sie trzesie, drzewa i skaly padaja i wszystko niszczeje. Wszystkie wiezy zostaja zerwane! Wilk Fenrir wyrywa sie na wolnosc, morze wdziera sie na lad, a Jormungand, waz Midgardu, wyplywa na brzeg. Zrywa sie z kotwicy statek Naglafar. Zrobiony jest z paznokci zmarlych, a wiec, kiedy maz umiera, obcinajcie mu paznokcie, zeby dlugo budowano statek. A teraz widze, jak unosi sie po wodach potopu, a kieruje nim olbrzym Hymir. Fenrir zbliza sie, rozdziawiwszy paszcze, Jormungand zas rozpryskuje trucizne po morzu i powietrzu. Rozwieraja sie niebiosa i w plomieniach schodza z nich synowi Muspell. Prowadzi ich Surt z ognistym mieczem, a kiedy jada po Bifroscie, most zalamuje sie pod nimi i spada na ziemie, potrzaskany w kawalki. Loki takze jest wolny i spieszy na rownine Vigrid. Obaj z Hymirem wioda na bitwe slbrzymow szronu. Wszyscy poplecznicy Hel ida za Lokim. Garm, pies piekiel, szczeka zajadle przed pieczara Gnipa, a jego pysk lsni krwia. Slysze, jak Heimdall we wrotach Asgardu trabi na rogu Gjallar. Jego glos czysty i ostry rozbrzmiewa po wszystkich swiatach, odtrabiajac Dzien Ragnaroku. Gromadza sie Asowie, Odin po raz ostatni jedzie do zrodla Mimira. Drzy Yggdrasil, drzewo swiata, niebiosa i ziemia. A teraz widze, jak Asowie klada zbroje i jada na pole bitwy.Pierwszy jedzie Odin w zlotym helmie i jasnej zbroi, na rumaku Sleipnirze, z oszczepem Gungnirem w reku. Jedzie na wilka Fenrira. Thor jest u jego boku, wymachujac Mjollnirem, ale nie moze nic pomoc. Odinowi, bo poswieca wszystkie sily walce z Jurmungandem. Fray walczy przeciw Surtowi, boj trwa dlugo, w koncu Frey pada. Ach, nie poleglby, gdyby mial w dloni swoj miecz. Ale oddal go Skirnirowi. Och, jak glosno szczeka Garm w pieczarze Gnipa. Teraz sie zerwal i napadl na Tyra. O, gdyby Tyr mial dwie rece, trudno byloby Garmowi go kasac, ale teraz jeden drugiego kladzie trupem. Thor zabija weza Midgardu, jest to czyn tak wielki , ze rownego mu nie dokonal nikt przedtem i nikt nie dokona pozniej. Odchodzi od miejsca swej walki, ale po dziesieciu krokach pada na ziemie, bo potezny jest jad, ktorym prysnal na niego Jormungand. Odin i Fenrir wciaz sie zmagaja ze soba, ale w koncu wilk odnosi zwyciestwo i pozera Odina. Vidar spieszy pomscic ojca i stawia stopy na dolnej szczece Fenrira. Chroni go but ze skrawkow ludzkiej skory, scinanej z piet. Totez jezeli czlowiek chce pomoc Asom, powinien je czesto scinac i odrzucac. Vidar chwyta za szceki wilka i rozdziera mu paszcze. Taki jest koniec Fenrira. Loki toczy boj z Heimdallem, zabijaja sie nawzajem i obaj padaja na ziemie. Surt rzuca ogien na ziemie i swiat ginie w pozodze. Zstepuje ciemnosc i nie widze juz nic wiecej. Witam Was ta wlasnie opowiescia Polnocy :-))
kastore [ Troll Slayer ]
Witam z rańca Jest Czwartek 28 Luty 2002 , jeden dzień do końca tygodnia. Słońce wzeszło i zajdzie , niestety na Wirtualnej Polsce nie podają kiedy, widocznie nie bardzo ich to interesuje Aha w kwestii numeracji , liczba podana jest w kodzie hexa , 0x12E to 302 dziesiętnie. To takie moje małe zboczenie zawodowe. Jak grzechy nadaje w Greckich , to ja nadałem w komputerowych . Możecie sie cieszyć że nie nadałem w binarnym $100101110 Szkoda tylko że nie udało mi sie założyć ogrągłej dla mnie Karczmy numer 256 czyli 0x100, ale zamawiam sobie 512 czyli 0x200. Dobra jak potrzeba dodatkowych wyjaśnień proszę pisać. Jak sie nie podobało urozmaicenie numeracji prosze opiepszać. Coś na początek dnia Bystry mezczyzna + bystra kobieta = romans Bystry mezczyzna + glupia kobieta = milosc Glupi mezczyzna + bystra kobieta = malzenstwo Glupi mezczyzna + glupia kobieta = ciaza RACHUNEK ZAKUPÓW Mezczyzna zaplaci dwa razy tyle, ile warta jest rzecz,której potrzebuje. Kobieta zaplaci dwa razy mniej, niz warta jest rzecz, której nie potrzebuje. RÓWNANIA Kobieta martwi sie o przyszlosc, dopóki nie znajdzie meza. Mezczyzna nie martwi sie o przyszlosc, dopóki sie nie ozeni. Szczesliwy mezczyzna to ten, który potrafi zarobic wiecej niz wydaje jego zona. Szczesliwa kobieta to taka, która znajdzie takiego mezczyzne. Aby byc szczesliwa z mezczyzna, kobieta musi wykazac duzo zrozumienia i kochac go choc troszke. Aby byc szczesliwym z kobieta, mezczyzna musi ja bardzo kochac i nie próbowac jej zrozumiec. Mezczyzni po przebudzeniu wygladaja tak samo, jak wieczorem. Kobiety dziwnie nadpsuwaja sie w ciagu nocy. Kobiety wychodza za maz z nadzieja, ze ich mezczyzna sie zmieni. Mezczyzni zenia sie z nadzieja, ze ich kobiety sie nie zmienia. W kazdej klótni kobieta ma ostatnie slowo. Kazde slowo, które mezczyzna wypowie w chwile pózniej, oznacza poczatek nowej klótni
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry : )
kastore [ Troll Slayer ]
Widze że znowu może dojść do nieporozumień (Kurna Kastore zanim coś palniesz pomyśl) Zanim wszyscy zaczną mnie opiepszac, wyzywać i sie na mnie obrażać , uściślimy parę terminów Bystry mezczyzna + bystra kobieta = romans (niewątpliwie) Bystry mezczyzna + oglupiona kobieta = milosc Glupi mezczyzna + bystra kobieta = malzenstwo z rozsądku Glupi mezczyzna + glupia kobieta = nieplanowana ciaza
kastore [ Troll Slayer ]
A wogóle potraktujcie to z humorem
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Kastore --> a jak można inaczej traktować wypowiedzi pijanego Zabójcy ??? : )))))
Attyla [ Legend ]
Witam!
Gambit [ le Diable Blanc ]
[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...] Everyone can relax...Gambit has returned... Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie ciepło i przyjemnie...
Magini [ Legend ]
Cześć :-))) Ale żeście walnęli długie posty z rańca. Przebrnąć przez to, to .... ;-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Nie podoba Ci sie Mag opis konca swiata? :-(((
Magini [ Legend ]
Podoba :-) Tylko sie chyba rozleniwiam na starość ;-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Jakos mnie nie przekonalas Mag hahahahahaha I po co sie tyle meczylem i klepalem jak kto glupi??? buuuuuuu
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Znowu czytałem wczoraj Thorgala więc kniec świata mi nie straszny : )))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ale sie usmialem Mag, gdy rano czytalem nocne rozmowy w karczmie. Jak bedziesz na GG to Ci powiem co mnie tak rozbawilo :-))))
Magini [ Legend ]
rothon - szkoda, ze Cie nie przekonałam. I bardzo jestem ciekawa wrażeń z nocnych opowieści. Już się podłączam :-) mi5aser - mi koniec świata też nie straszny. Gorzej z przeczytaniem takiej ilości tekstu ;-))
Magini [ Legend ]
A ja od rana w kółko słucham tego. Kto to śpiewa?? Konkurs muzyczny na dobry początek :-) Nienawiść to jest serca trwoga gdy nie czuje nic. Odwaga, aby z tym jakoś żyć. Bo kiedy się zmienia serce z kamienia w najczulszy skarb To tak, jakby człowiek wychodząc z cienia zobaczył blask. Otulam się różową kołdrą, myślę o czym chcę Co będzie jutro chyba już wiem. Twoje i moje czasu powoje, praca i sen Ludzie, dla których nigdy nie będę taka, jak chcę. Kiedy się stanę plamą na ścianie Nie myśl o mnie źle Życie to tylko chwila kochanie Nie zatrzymasz jej.... Kiedy już wszędzie mało mnie będzie Musisz wiedzieć, że By przeżyc taką chwilę warto czekać wiek.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Ja wykrzesałem parę sekund i przeczytałem chodź czasu mam jak na lekarstwo, bo przyszli Audytowcy do nas : ((
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Witam wszystkich w całkiem ładny dzień :-) Rothon - żeś walnał wizję końca świata. Całe szczęście znam ładniejsze wizje :-) Admirale - masz jak zwykle pozdrowienia od szefowej ;)
Magini [ Legend ]
mi5aser - to nawet nie o czas chodzi, jeno o chęci, o chęci ;-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Magini to takie trzy paniejnki chyba śpiewają De Sue czy jakoś tak chyba : ))
Magini [ Legend ]
mi5aser - niestety pudlo
kastore [ Troll Slayer ]
Beata Kozidrak
Szaman [ Legend ]
AnankE: SLonko, alez oczywiscie, ze nie bedzie to jedyna rzecz, jaka ode mnie przeczytasz! To bylo tylko w ramach... wiesz czego... ;) I na zakoncznie ====> :))))))))))))))))))))) Rothon: Pisz dlugie, pisz krotkie posty - whatever. Wazne zebys znowu nie wsiął w Sosarie, czy cos innego! ;))))
Deser [ neurodeser ]
Dzień dobry! - Gnom wkroczył do Karczmy, a za nim worek z artefaktami. Klapnął lekko na ławę i rozłożył przed sobą starożytne pergaminy :) - To ja poproszę o piwo ! -
Magini [ Legend ]
Kastore - brawo !! (choc wlasciwie to firmuje to Bajm) Łazi za mna ta piosenka dzis od rana. Deser - dzien dobry. Piwo? A moze byc ze sokiem? ;-)
kastore [ Troll Slayer ]
Mag --> dzieki , wow a co to za napój , kiedyś piłem coś podobnego, nazywało sie "Wściekły Pies"
Deser [ neurodeser ]
Magini - ze sokiem, może :) dziękuję I nawet kiedy mówię coś od rzeczy, Czy nawet jeśli nie chcę mówić nic, To nawet wtedy kołysz swój berecik, To nawet wtedy kołysz, kołysz się. (L.Janerka) I tym optymistycznym akcentem zatracam się w pracy :)))
Magini [ Legend ]
kastore - nie, to nie jest wsciekly pies. To zwykle (niezwykle) piwo z sokiem. Inny alkohol, brak tabasco.
NicK [ Smokus Multikillus ]
Szaman ---> nie wpisałem się do trzysetki, bo byłem w Szczecinie, a Wy się tak rozpędziliście, że chyba ze 3 Karczmy mi sprzed nosa umknęły...
Attyla [ Legend ]
O! Mag! :-))))) Jak samopoczucie?
Magini [ Legend ]
NicK - jak to byłeś w Szczecinie???!!! I ja o tym nic nie wiedziałam??? :-( Straciłeś możliwość wpisania się do trzysetki z Maginiowo-Kereverowego kompa ;-) Attylo miły, wszystko dobrze. Dziękuję za troskę :-))
_mixer [ Konsul ]
Aloha. Ponieważ słoneczka mi bardzo brakuje, i już się o nie bezskutecznie dopominałem ,mam dla wszystkich coś gorącego , co udało mi się znaleźc. Można się dosiąść i ogrzać :-))))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Witam w ten piękny dzień. Zaraz penie się będę żegnał, ale posiedzę, chwilę, posłucham, pojem i popiję :-))
Attyla [ Legend ]
Wiesz Mag jakim szokiem byla dla mnei wiadomosc o ty, ze bede wojkiem?:-)))))))))) Nie dziw sie wiec mojemu zainteresowaniu....
_mixer [ Konsul ]
Attyla , bedziesz wojakiem ? ;))) W tym wieku ;-)))))
Attyla [ Legend ]
Smiej sie, smiej - mialo byc wujkiem ale i tak wyszlo podobnie:-)))))
_mixer [ Konsul ]
(to był żart słowny.....)
_mixer [ Konsul ]
Ja jestem tylko zwykłym , szeregowym tatą....
_mixer [ Konsul ]
-->Attyla , kiedyś zagaiłeś coś o jakimś "fantasy-skansenie" :)) , czy to jeszcze aktualny pomysł??
Attyla [ Legend ]
Ja tez jestem tata, ale nie znaczy to, ze nie jestem zlosliwy i nie ciesze sie, ze teraz kto inny bedzie musial zmieniac pieluszki o 3 nad ranem:-)))))) (Magini - wybacz - to tylko taki glupi, mesko - szowinistyczny zart:-))))))
Magini [ Legend ]
Attyla - wybaczam, ale nie wiem czy Ci Ker-Drugi Zmieniacz Pieluszek wybaczy :-PP
Deser [ neurodeser ]
Attyla - pieluszki to sama radość :))) A już za drugim razem to prawie się nie zauważa, że coś się zmieniało :)))) (to oczywiście moje nieobiektywne zdanie :))))
Attyla [ Legend ]
O to jestem spokojny - to porzadny gosc:-))))))
Attyla [ Legend ]
To cie pociesze Deser - ja tez uwielbialem to zajecie. Znacznie gorzej bylo z praniem, ele tu sie jakos z zonka dzielilismy:-))))))
Magini [ Legend ]
Attyla - mam rozumieć, że o Kera jesteś spokojny, bo to porządny gość, a o mnie nie?! ;-))
Attyla [ Legend ]
Ty Maginiu jestej naszym sloneczkiem i natchnieniem. Istota z samych swiatel zlozona. Wystarczy nieopatrzenie wzruszyc powietrzem bys sie rozwiala jak poranna mgla. Dlatego zmuszeni jestesmy do wyjatkowej ostroznosci...
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Szczerze mówiąc to mam alergię na małe dzieci. A do zmieniania pieluch się nie zbliżam. Czy raczej zbliżałem, jak mój brat był na tym etapie. Z drugiej strony mój ojciec mówi, że w życiu popełnił tylko 3 błędy, a ja jestem tym najstarszym :-))
grzech [ Generaďż˝ ]
siema... cos sie popierdazylo w numeracji... :-) fajne txt widze... macierzynstwo na tapecie :-) poszukam jakichs dowcipow na ten temat :-)
Magini [ Legend ]
Shadowmage - na kazdego przychodzi czas ;-))) grzech - nie bede juz wspominac kto zaczal eksperymenty z numeracja ;-)) A z tymi dowcipami, to zalecam ostroznosc daleko posunieta ;-)
Astrea [ Genius Loci ]
Witaj Attylo, mam dla Ciebie mały prezent :-)) Aby zaspokoić Twoje pragnienia estetyczne przyprowadziłam ze sobą tę panią, ładna, prawda? Zaraz sobie usiądzie i nie przeszkadzając nikomu ukaże Ci swoje wdzięki... ;) Herbatka z "uśmiechem" oczywiscie juz stoi i stygnie :-) No, to Ty sie delektuj, a ja lecę. Ps. Witam Wszystkich i błagam, nie bijcie :P Juz mnie nie ma ;)
grzech [ Generaďż˝ ]
W poczekalni w szpitalu trzech gości czeka na wieści od lekarza. Nagle wychodzi lekarz i mówi do jednego: - Urodziły się panu trojaczki. - O... To dlatego, że moja żona czytała Trzech Muszkieterów... Za chwile wychodzi ponownie i mówi do drugiego: - Urodziły się panu siedmioraczki... - A to dlatego, że moja żona czytała siedmiu wspaniałych... Na to trzeci mówi: - Aha... Moja żona czytała Dywizjon 303...
Magini [ Legend ]
grzech - a jesli sie czytalo "Drużyne Pierscienia" ?
kastore [ Troll Slayer ]
Astrea--> witaj , widze że zaglądałaś do wątku o Alley Bagiet
kastore [ Troll Slayer ]
grzech --> albo baśnie z 1000 i jednej nocy
grzech [ Generaďż˝ ]
Ona: O czym myślisz? On: A o tym samym co i ty... Ona: Ty świnio!!!
grzech [ Generaďż˝ ]
Myśli kobiet patrzących w sufit: Kochanka: - Przyjdzie, czy nie przyjdzie? Kurtyzana: - Zapłaci, czy nie zapłaci? Żona: - Pomaluje wreszcie ten cholerny sufit, czy nie pomaluje?
kastore [ Troll Slayer ]
aaaiaiiiaaaa woooowaaaa śśśś <slurp gulp> [Krasnolud zaczął się ślinić] kurcze nie moge zebrać myśli Astrea --> wiem że chciałaś dobrze ale nie moge sie teraz skoncentrować przy tak pięknej pani, jest jeszcze tak pobudzająco ubrana
kastore [ Troll Slayer ]
oo Karczma spada, zbiore w sobie odrobine końcentracji i podniosę ją Upsy Daisy
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Kastore-->Bierzesz sie za podnoszenie ciężarów? To męczące i za dużo kalorii się spala.
kastore [ Troll Slayer ]
Shadow --> żaden problem dla krasnoluda
kastore [ Troll Slayer ]
Shadow --> porządna kolacja (pół barana) i niezły napitek (12 kufli Calimshańskiego) i kalorii nie zabraknie
kastore [ Troll Slayer ]
OOO towarzystwo wyraźnie zmęczone dzisiaj po wczorajszym nadawaniu i bibie w karczmie CCC
Attyla [ Legend ]
Ach te kobiety... Ale, tak na przyszlosc - na mnie oczy najbardziej dzialaja:-)))))))
kastore [ Troll Slayer ]
Attyla --> :))))))))) OCZY :))))))))) <:-) 3>= BTW Zakładasz konkurencyjny wątek "Kantyna"??
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Jestem już :-) Zajęcia nie były takie straszne. Astrea - sugerujesz coś tym zdjęciem :P ?
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Taaaaaaaaaaa, duże, okrąge oczy...
Attyla [ Legend ]
Kastore - naprawde! Kantyna nie jest konkurencja. To jest miejsce, w ktorym wymieniaja sie doswiadczeniami tacy szalency jak ja:-))))
kastore [ Troll Slayer ]
Attyla --> wiesz nie zaglądełem do środka więc może sie myle BTW jakiś koleś ma przydomek "Młot na Attylę"
Attyla [ Legend ]
Do srodka czego? Niech mu bedzie na zdrowie! Przeciez nie moge go tak od razu dolowac i twierdzi, ze mlotem to on jest ale nie na mnie:-)))))
kastore [ Troll Slayer ]
Attyla --> do środka wątku , ale zajrzałem i faktycznie sami szaleńcy :))))
Szaman [ Legend ]
NicK: No coz, musisz sobie zalatwic notebooka z netem i wszystko stanie sie prostrze!!! ;)))) Grzesiu: Ty zamiast szukac joke`ow na temat macierzynstwa zapodaj lepiej linki do elfich galerii (a zebys wiedzial, ze nie odpuszcze!!! ;PPPP)! Duszku: No ten, tego... hmm... gdzie Ty ta pania znalazlas, co? ;)
Szaman [ Legend ]
Hmmm... a teraz pani poszla w niebyt...
Attyla [ Legend ]
Jak to gdzie? Pod Mariotem!;-))))))))))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Attyla-->Ostatni raz jak byłem pod Mariotem to tam tylko jakiś Francuz właził na wieżowiec. Żadnych interesujących pań nie wiedziałem :-((
AnankE [ PZ ]
Hmmm... a to co?????? Takie pustki, ze nawet nie ma sie z kim przywitac. Hop, hopppp?!!! Hoppp...oppp...ppp odpowiedzialo echo. Hmmm... trzeba sobie samej soczku nalac.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
AnankE-->Twoje okrzyki oderwały mnie od degustacji trunków z przybudówki :-))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Halo, jest tu kto? I jaki będzie numer następnej karczmy bo z tej numeracji nic nie rozumiem.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Pora trochę postatsować. Zakładam nową karczmę!!
AnankE [ PZ ]
Shadow--> a NicK wie o tym, ze mu w przybudowce grasujesz? ;-)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Zapraszam!!!