GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1271

16.10.2004
02:40
smile
[1]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1271

Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea(która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, że jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman(uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki.Maginikręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, erosw kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Macczym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noceto też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage , który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue , będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane : Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;) Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :) Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki . Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

16.10.2004
02:45
smile
[2]

tygrysek [ behemot ]

szczebernasty ??

16.10.2004
02:52
[3]

tygrysek [ behemot ]

w starej dużo zwłok zostało ...


czas spać, bo wszystkie kobiety śpią
branoc

16.10.2004
03:14
smile
[4]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ponieważ od jakiegos czasu zewsząd dochodziły głosy, że Karczma jest przedsięwzięciem nazbyt egalitarnym, pozwoliłem sobie opracować wstępną wersję procedury przyjmowania nowych kandydatów. Poddaję ja do oceny Radzie Starszych. Oto ona - dla pre-smoków rodzaju męskiego:


W głownej sali magicznym sposobem zjawia się akwarium pełne głodnych kargulen. Nagi kandydat wrzucany jest do wody, do której seledynowy Piotrasq, z głową wywieszoną poza krawędź, wprowadza zanętę, jednocześnie obiema rękami demonstrując zgromadzonym słonika. Zadaniem kandydata jest pokonać (stylem klasycznym) trzydziestokrotnie długość zbiornika, śpiewając przy tym "Padmaskowskije Wieciera". Akompaniuje mu na grzebieniu ubrana w strój kapielowy barmanka, siedząc na oklep na behemocie. Wkładem TrzechKawek w tę imprezę jest właśnie ów grzebień, z którym, nawet na czas próby, rozstaje się on nader niechętnie. Jeżeli głos śpiewaka podwyższy się choćby o tercję - próbę uznaje się za nieudaną.
Po pokonaniu każdych 60 metrów - kandydat ma, z pamięci, za pomocą mokrego palca, odtworzyć na szybie stronę z Begg,a. Poprawność od strony merytorycznej sprawdza, ubrany swobodnie (lekki garnitur - Versace, jedwabna koszula - Pierre Cardin, jedwabny, recznie malowany krawat, przewiewne mokasyny - Gucci) rothon, a pod stylistycznym i ortograficznym - wyluzowana jak zwykle Rouge. Od werdyktu tego jury nie ma oczywiście odwołania. Numer strony każdorazowo ustala, za pomocą rzech rzutów k6, uśmiechnięty błogo Deser, opierając się o swój słynny worek. Śpiewa przy tym piesń barda.
Za pomocą innego, wyjętego z owej sakwy artefaktu - magicznej lunety - Gilmar sprawdza, czy kandydat (pomomo kurczącego się ze strachu robaka) ma tzw. branie. Jesli odpowiedx jest twierdząca - ocenia czy złapana ryba przekracza rozmiary ochronne, czy też procedure przyjęcia należy powtórzyć.
Aby pretendentowi ułatwić należyte skupienie - Mazio recytuje (własne) sonety, Meghan prezentuje wdzięki, a imć Lechiander wygłasza pogadankę antyalkoholową.
Bury Osioł i Winetou, leżąc na grzbietach, śpiewają słynną piosenę o czterech łapach, przerzucając się (oprócz celnych uwag i słynnych cytatów) węzełkiem nici Ariany, których drugie końce znajdują się w dłoniach wszystkich poznanych przez nią Tezeuszy. Sama właścicielka zastanawia się zaś ze skupieniem na figlarnej i nie pozbawionej inteligencji twarzy, czy nie rzucić kolejnemu kandydatowi pomocnego kłębka.


Jak wspomniałem, jest to wersja wstępna, nie pozbawiona wad oraz niepełna. Wszelkie sugestie co do podwyższenia stopnia trudności - mile widziane. Przyznaję również, ze zainspirował mnie nieco "Ogród Rozkoszy Ziemskich" :-D

P.S.: Wersja wstępna dla smoczyc - w opracowaniu.

16.10.2004
03:28
smile
[5]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Którędy
Którędy do poranka tu
Co będzie, to będzie
Conocna z sobą walka
I leżąc, leżąc
Leżąc różne myśli mi biegają
To kładą się, to wstają
A słońca ciągle nie ma

Nie, nie można
Tak dalej, ci powiadam
To co będzie, to będzie
I wpływu na to nie ma
I leżąc, leżąc
Leżąc różne światła tu biegają
Chcesz ciągle nowe poznać
A nie masz siły wstać

Nad ranem kładziesz się
Wieczorem budzisz się i ciągle źle
Nad ranem kładziesz się
Wieczorem budzisz się i ciągle źle

Zostaniesz
Zostaniesz tu na zawsze
Na czyjejś głupiej łasce
To conocne złe przygody
I zobacz, zobacz
Zobacz jak wokoło
Ludzie bawią się wesoło
Mówisz, nie jesteś młody
I pytasz się którędy
Którędy do poranka tu
Co będzie, to będzie
Conocna z sobą walka
I leżąc, leżąc
Leżąc różne myśli ci biegają
To kładą się, to wstają
A słońca ciągle nie ma

Nad ranem kładziesz się
Wieczorem budzisz się i ciągle źle
Nad ranem kładziesz się
Wieczorem budzisz się i ciągle źle

K.S

16.10.2004
07:14
smile
[6]

Wiolax [ Senator ]

Cześć Smoki! :)

Przysięgam, to nie zboczenie, że tak rankiem wczesnym... ;)
to bolesna rzeczywistość :) ;))

Trzyawki, ta Twoja procedura jest zabawna :)
... jak się ją czyta oczywiście...

16.10.2004
07:31
smile
[7]

Wiolax [ Senator ]

Trzyawki=TrzyKawki, sorki :)

btw choć generalnie lubię zboczenia ;))))

16.10.2004
08:03
[8]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Witam wieczorowa pora ;-P

Wlasnie otwarlem piwko, jem kolacje i klade sie spac a tu 3K takie zberezienstwa wypisuje :-)

Oj wstydz sie :-) I szybko daj wersje dla pan :D

Nie uwierzycie jaka mgla jest o 4.30 rano na zadupiach wokolo poznania ... nie widac nic oprocz mleczno - bialej substancji otulajacej wszystko

16.10.2004
08:46
smile
[9]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
Jak pięknie wstać skoro świt i zimne piwo pić :)))

TrzyKawki - jeśli szukasz schronienia przed linczem to pamiętaj, że na mnie zawsze nie możesz liczyć :PPP

16.10.2004
10:01
smile
[10]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

O kurwa, 3:33 zakonczylem grzeszne zabawy i uciechy taneczno - alkoholowe. O 8:00 waleniem szafeczek w calej chalupie obudzila mnie Agata i po niemal 2 godzinach przewracania sie w betach uznalem, ze to jest bez sensu. Witam wszystkim i klaniam sie nisko! :-)

*klap* *klap* *klap* Trzy Kawki --> Re-we-la-cja! Procedura super :-D Skrzetnie ja gdzies zarchiwizuje! :-)

16.10.2004
10:06
smile
[11]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

TrzyKawki--> Czy ja dobrze widzę ? w wersji dla Panów wpuszczasz stado głodnych kargulen do akwarium ? :)))
Ja na to polowanie się nie wybieram, nikt mnie nie skusi jakimś miernym robaczkiem ! :PPP

ooo sorry ja taka niewychowana WITAJCIE SMOKI :)

16.10.2004
10:15
smile
[12]

Lechiander [ Wardancer ]

Witam!

Zlałem wykłady, pobyczyś się w łożu musiałem troszkę.

3K ---> Jaka pogadanka? Jaka antyalkoholowa???!!! Veto! Mogę co najwyżej przetestować kandydata na odporność alkoholową, a nie jakieś morały i pierdoły gadać. ;-)))
Z niecierpliwością oczekuję wersji dla kobitek. :-)))

16.10.2004
10:19
[13]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

I znowuż mam sentymentalny nastrój ...

BŁYSKAWICA

Wierszem rosnę do Ciebie, która o mnie nie wiesz.
Ale ja wiem o Tobie, to znaczy, żeś jest.
Tak bardzo pojednana ze swoim istnieniem,
Że nieśmiertelna: tylko z wahań żyje śmierć.

Wierszem rosnę do Ciebie która jesteś w niebie
Wyższym niż to pastwisko, gdzie się pasie ptak
Mojego wzroku; dokąd nie dosięga akt
Strzelisty samogwałtu i jasnowidzenie.

Wierszem rosnę do Ciebie, której nie zna nikt
Z żyjących i ,umarłych. Ja też jeszcze nie znam.
Lecz wiersz rośnie na oślep coraz wyżej, mit
Rozjaśnia nieskończona błyskawica serca.
...................................................................


Rafał Wojaczek oczywiście

Szczególny sentyment mam do " Błyskawicy ", gdyż zapoznano mnie z nią w szczególnych okolicznościach ')

16.10.2004
10:20
smile
[14]

Deser [ neurodeser ]

Lechu - testowac odpornośc to my obaj bedziemy :) Na koszt kandydata oczywiście :D To skutecznie odstraszy potencjalnie łatwy narybek :D

16.10.2004
10:22
smile
[15]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechiander Ty nieuku leniwy ! ;P Zresztą ja też jakoś tak większość opuszczałam...


Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-16 10:20:45]

16.10.2004
10:22
[16]

Lechiander [ Wardancer ]

A ja do szubienicy, Ballady bezbożnej, krwi ...
W ogole do wszystkich zaśpiewanych przez Darka Wasilewskiego.

16.10.2004
10:23
smile
[17]

Deser [ neurodeser ]

aaaa i jeszcze to :) Miałem wkleić wczoraj ale nie chciało się dodać :)

LA

Dokładnie to nie wiem jak jest
I za co będą bić w tym roku
Bo chociaż zabawnie jest żyć
Coś złego czai się w półmroku

Znów chcą tobą rządzić abyś nie zabłądził
Wszyscy tacy mądrzy tacy pewni swego małego
W kupy się zbierają, groźne miny mają
Wiwat mówią siła, a tego to nie lubię
Więc zbudź się nim zaczniesz znowu skandować
Zbudź się to niedobry sen

Znowu chcą tobą rządzić żebyś nie zabłądził
Skąd się tacy biorą
No skąd

Dokładnie to nie wiem jak jest
I za co będą bić w tym roku
Bo chociaż zabawnie jest żyć
Coś złego czai się w pół mroku
Ni to zjawa
Ni obstawa
Jakaś presja
Nieciekawa gra
-------------------------------------------
L.J.

16.10.2004
10:24
[18]

Lechiander [ Wardancer ]

Deser ---> Podejrzewam, że dołączy do nas Piotrasq, nawet po pokazywaniu słoników i dokarmianiu kargulen. :-P A wtedy na pewno nikt nie zda testu. :-)))

Kargulena ----> A już miałem napisać: i kto to mówi. ;-)

16.10.2004
10:26
smile
[19]

Lechiander [ Wardancer ]

Kargulena ---> No i teraz wychodzi w poprawianiu ciągłym. ;-) :-P
nieuk przez "ó"? ;-)))

16.10.2004
10:27
[20]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Szubienicy urywek masz nawet w podpisie .......;)

A teraz coś lżejszego ;)

Julian Tuwim

JEŻELI

A jeżeli nic? A jeżeli nie?
Trułem ja się myślą złudną,
Tobą jasną, tobą cudną,
I zatruty śnię:
A jeżeli nie?
No to... trudno.

A jeżeli coś? A jeżeli tak?
Rozgołębią się zorze,
Ogniem cały świat zagorze
Jak czerwony mak,
Bo jeżeli tak,
No to... - Boże!!

============================
Takiego nastroju sobie zyczę na sobotę ;)

16.10.2004
10:31
[21]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...]

Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...

16.10.2004
10:32
smile
[22]

Gambit [ le Diable Blanc ]

TrzyKawki --> Procedura kapitalna (tylko nie znalazłem tam siebie :P). Mam nadzieję, że znajdzie się dla mnie miejsce w komisji oceniającej płeć piękną :)

16.10.2004
10:35
smile
[23]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechiander !!! Normalnie miałam mały zawał, myśląc, że naprawdę tak napisałam hehehe
Podpuszczacz wstrętny !!! :) A poza tym moje studia z pisownią miały mało wspólnego ;)

Czasami poprawiam brak literki, czasami Lechiander napisze się z małej literki...raz tylko wujka żle napisałam i sama to zwerifikowałam, ale pewnie będzie mi wypominane do końca dni na forum :) Zresztą nikt tego nawet nie zdążył zauważyć,..... co za wredny lis :)

16.10.2004
11:15
[24]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Gambit-->A w jakiej roli byś się widział ? :) A może jesteś przydzielony do komisji weryfikującej nowe członkinie ? :) Trochę cierpliwości możesz mieć lepszą fuchę od nich wszystkich ;)


BWT Czytałam sobie właśnie wczprajszą karczmę, ooooooj działo się

16.10.2004
11:23
[25]

Lechiander [ Wardancer ]

Kargulena ----> :-] Zaraz tam wypominanie.
Pani prawnik, czy psycholog? :-)

16.10.2004
11:26
[26]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Psychologia mnie pociągała ale niestety nie. Coś bardziej banalnego, studiowałam zaocznie ekonomię , która swoją drogą bardzo mi lezy. A , że miałam na uczelnię ładnych parę kilometrów to niestety czasami coś tam się opuściło.

16.10.2004
11:28
smile
[27]

Lechiander [ Wardancer ]

Księgowa!!! :-P :-))

16.10.2004
11:32
[28]

Lechiander [ Wardancer ]

A w ogóle, to też chciałem zostaćp sycholożkiem. Niestety, wtedy mnie nie lubiano w Pozku. :-(((

16.10.2004
11:34
smile
[29]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

hehehehe nie, raczej logistyk :)

Ale słuchaj byłam bliska księgowaniu, bo uczyłam się w liceum rachunkowości. Na szczęście praktyki otworzyły mi oczy i Pani Hela zajadająca się ciachem od 7 do 15 :) śmichy śmichami ale zdobyta tam wiedza (plus wykonywana praca) bardzo ułatwiła mi studiowanie, ludzie po ogólniakach mieli problemy z rachunkowością, ekonomią itd.

16.10.2004
11:36
[30]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechu--> Nie lubiano ? A co to ma wspólnego ze studiami ? NIe ponimaju ...

A na jakim kierunku jesteś ?

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-16 11:35:42]

16.10.2004
11:37
smile
[31]

Lechiander [ Wardancer ]

Kargulena ----> Przyznam Ci się, że zobaczyłem Cię właśnie jako panią Helę. ;-))) :-)))
No, nie przyjęli mnie na Adamusa. :-( Kumasz?

16.10.2004
11:40
[32]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Aaaa kumam kumam, a ja tak najbardziej to chciałam iść na AWF :) Ale nie mogłam iść na studia dzienne z powodów finansowych i póżniej mi przeszło, AWF zaocznie to trochę dziwnie ...

Mnie jako Panią Helę ? Mmmmmmmm bardzo możliwe mam słabość do słodyczy ;)))

16.10.2004
11:45
smile
[33]

Lechiander [ Wardancer ]

Kargulena ---> To znaczy, że z wyglądu panią Helę przypominasz? Czy też tylko z zamiłowania do słodyczy? ;-)))

16.10.2004
11:50
smile
[34]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechiander--> Raczej tylko z zamiłowania do słodyczy, Pani Hela niestety nie podziela mojej drugiej pasji czyli sportu , więc chyba stąd te różnice w wyglądzie ;) Ale kto wie , może księgowość i ciacho tak by wypełniły moje zycie, że po latach...;-))) Sama siebie widzę teraz heheheheh z kremem na policzkach i na liście płac :-))))

16.10.2004
11:51
smile
[35]

Lechiander [ Wardancer ]

Kargulena ---> Księgowe chyba wszystkie takie. ;-))
BTW a propo kokonika, a może Ty też zaciążyłaś, co? :-P :-)))

16.10.2004
11:52
smile
[36]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jak tak czasami czytam siebie, co po pijaku wypisuję, to mi się słabo robi...

16.10.2004
11:52
smile
[37]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ----> Nie bierz do bani! :-)))

16.10.2004
11:55
[38]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechiander---> Masz jakąś manię prześladowczą na tym punkcie czy co ? ;))
To ja tu kokonikiem jestem by stać się piękną ładowarka a tu takie insynuacje, czarna niewdzięczność ;)


A gdy 'zaciążę', to z radości ogłoszę ten fakt całemu światu.......

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-16 11:57:00]

16.10.2004
11:57
[39]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Piotrasq---> Ja mam nielepiej, nie przejmuj się, bo nie ma czym.

16.10.2004
12:01
smile
[40]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ---> Właśnie. Dla zlikwidowania owych słabości poczytaj, co ja nawypisywałem tydzień temu. :-)

Kargulena ----> Może to i mania. Nie wiem. Musiałbym chyba z tym do psychologa uderzyć. ;-) :-)) Tak się spytałem tylko, no bo skojarzenia,kumasz? Kokonik, potem wyklucie... :-P :-) No, ale skoro masz być piękną i robotną ładowarką, to OK, już nie będę. :-)))

16.10.2004
12:02
[41]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechiander---> Wiesz z tą robotną to tylko Twoja wersja ;-P

16.10.2004
12:08
smile
[42]

Lechiander [ Wardancer ]

Kargulena ---> To po co ta szufla? Dla zmyłki jakowejś? :-))

16.10.2004
12:11
smile
[43]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechiander-> Niezbędnik by zostać ładowarką. Zakładam, że komórka będzie równie wielkiej klasy i nie będzie się zbyt często rozładowywać ;D

16.10.2004
12:13
smile
[44]

Lechiander [ Wardancer ]

Kargulena ----> To zależy od ładowarki, jak będzie ładowała ową komórkę. :-P :-))

16.10.2004
12:15
smile
[45]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Matko kochana, co kolejny pomysl Soul zapoda na forum, to [Gladiatorzy] pieja i rozplywaja sie w zachwytach. Co za narod?! I pomyslec ze [Gladiator] eJay bedzie poradnik do NHL 2005 pisal, uwierzysz Piotrasq? Moj do 2004 byl kijowy wiec teraz bedzie ta robote odwalal newsman! :-D

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-16 12:15:39]

16.10.2004
12:16
smile
[46]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

A nie od osób , które konsumuję załadowaną do niej masę ? Nie no na początek załąduje się jak trzeba, lipy nie odwalę ;)

16.10.2004
12:20
[47]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

rotjon--> Daj sobie spokój i tak tego pewnie nie zrozumiesz, po co się spalać ;) (i kto to mowi ? :P)

16.10.2004
12:23
smile
[48]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kargulena--> NHL 2005 nie zrozumiem?

16.10.2004
12:24
smile
[49]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

NIe, ich podejścia ;)

16.10.2004
12:25
[50]

Lechiander [ Wardancer ]

Kargulena ---> Wszystko zależy od potrzeb. :-) Pierwszy raz jest bardzo ważny, bo potem komórka może cały czas się szybko rozładowywać. :-P :-))

rothon ---> Odpuściłem sobie czytanie po dwóch postach tamtego wątku. Za śwież mam rany...

Spadam poszerzac swą wiedzę, jakkolwiek to brzmi i cokolwiek to znaczy... :-/// :-(((

16.10.2004
12:27
smile
[51]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aaaaa, podejscia. Podejscie rozumiem, wspolpracownik jak w dupsko nie wejdzie raz dziennie to znaczy, ze dzien zmarnowal. Ale jak mozna z siebie takiego lacha publicznie robic?! :-)
Powiedzialem sobie niedawno - jak zobacze, gladiator w subnicku, to omijam lukiem szerokim na kilometr. Nie znosze smrodu :-))

16.10.2004
12:32
[52]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

rothon--> Dokładnie i tak jest niemal wszędzie o zdgrozo.

Tymczasem czas na kawkę :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-16 12:31:40]

16.10.2004
13:06
smile
[53]

tygrysek [ behemot ]

bry Smoki

widział ktoś żółtawą papkę ?? to zapewne mój mózg, bo czuję pustostan

16.10.2004
13:09
smile
[54]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To ja mam tygrysie lepiej. Piwo nawet moge pic! :-D

16.10.2004
13:11
[55]

tygrysek [ behemot ]

ja jeszcze nie wiem czy mogę pić ... ale raczej nie mogę, bo jeszcze dziś na grób posprzątać jadę. szacunek wypada być trzeźwym. a mi wszystko wiruje jeszcze.

a dlaczego nie będziesz pisał poradnika do NHL2005 ?? czyżbyś za dużo pieniędzy chciał ??



co to za wstępniaki 3K kreuje ??

16.10.2004
13:15
[56]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

tygrys--> Nikt mi nie proponowal. Pewnie dlatego, ze 2004 skopalem. A co do kasy, to za poprzedni grosza nie wzialem.

16.10.2004
13:16
[57]

tygrysek [ behemot ]

skopałeś ?? nie bardzo rozumiem
poradnik wydawał się profesjonalny

16.10.2004
13:21
smile
[58]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Pewnie sie tylko wydawal :-D
Teraz zobaczysz poradnik autorstwa newsmana. A ja sie po nim chetnie przejade, bo prawie miesiac juz NHL 2005 rozpracowuje w kazda strone :-D
A wkurwia mnie to z tego powodu, ze w serie NHL gram od jej poczatku i bardzo lubie hokej. A GOL ma dziwna polityke, NHL2002 pisal spec nad specami - Leo987, stracili go (domyslam sie z jakiego powodu). Teraz o hokeju bedzie pisal newsman, ktory ledwie zna zasady tego sportu.
Ps.
Sprawa odrebna jest fakt, ze gdyby mi zaproponowano, to bym tego nie wzial. Zastanawiam sie tylko, czy GOL ma tego swiadomosc, czy nie.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-16 13:20:53]

16.10.2004
13:28
[59]

tygrysek [ behemot ]

zrób tak czy siak poradnik moim zdaniem i sprzedaj go gdziekolwiek indziej, gdzie docenią Twoją prawdę rotonu. a GOL dobrze sobie zdaje sprawę, że ochotę na sprzedaż nie masz i raczej nie uraczysz ich pracą swoją.

może okazać się że ten newsman jest cudownym objawieniem i możliwe, że ten cudowny newsman urodził się z krążkiem i kijem w ręku :)

[edit add]
wspomnę jednak o przyjemności odmawiania :) gdyby GOL, Ciebie poprosił o napisanie poradnika

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-16 13:27:41]

16.10.2004
13:32
[60]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A skad wiesz tygrysie, ze GOL ma swiadomosc? Czyzbys znal szczegoly umowy GOLa i mnie w sprawie poradnika i dodatkowo wiesz jak sie "wywiazali"? Fiuuu, fiuuu :-)

Tu inna rzecz mnie martwi. Boje sie polowy mojej roboty w poradniku newsmana. A ja nie mam jak udowodnic, ze to bedzie zwykly plagiat.

Ps.
Odmowilbym z tego powodu, ze sa niepowazni, nieslowni i nie wywaiazuja sie ze slownych umow doroslych ludzi. Grosza nie wzialem nie dlatego, ze powiedzialem, ze darmo robie, a dlatego, ze sie GOL nie wywiazal. Nie mowilem o tym nigdy, ale wczoraj mnie podkurwili i juz nie zamierzam piac hymnow na ich czesc.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-16 13:33:35]

16.10.2004
13:45
[61]

tygrysek [ behemot ]

nic nie wiem rotonu, ale podejrzewałem inne powody tego całego "zamieszania", ale zauwazyłem jak ostatnio gorzko się wypowiadasz o GOL'u a musisz sobie zdawać sprawę, że mimo braku obecności moderatora w KPPS to jesteśmy regularnie od deski do deski czytani przez władzę.

nie wiem co się stało między Tobą a GOL'em ale to wygląda jak wyjebka poprostu ...

16.10.2004
13:56
[62]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

tygrys--> Tobie moge tutaj powiedziec, bo w sumie sensacji zadnej nie zamierzalem i nie zamierzam robic. Umowilem sie z jednym panem z GOL'a, ze im ten poradnik napisze. Pan mowi, ze kokosow nie placa, ledwie kilka setek, ze na obiad starczy. Tak pomyslalem 200-250. Po co mi takie pieniadze mysle. Wiec zaproponowalem inna rzecz. Mam, mowie, u was abonament. Ja wam dam poradnik, a wy przedluzycie mi ten abonament o kolejny rok. Na takich samych warunkach jak wykupiony. Wy nie tracicie kasy, ja jestem zadowolony, wszystko gra. Przyklepalismy. Poslalem poradnik, zobaczylem go na GOLU, a abonament jak mialem taki jak wykupilem, tak mam do dzis dnia (z wylaczeniem 3 miesiecznego przedluzenia w zwiazku ze zmianami zasad, ale to mial kazdy automatem). Nikt sie juz potem do mnie nie odezwal. Tak to bylo.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-16 13:55:27]

16.10.2004
13:59
smile
[63]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

I ja sie boje tygrys, ze oni tak wlasnie pozyskuja poradniki. Leo987 przestal pisac, bo zostal zaladowany, ja... wiadomo, teraz jest nastepny chetny, za rok kolejny. Biznes sie kreci, bo wszystko na ryj zalatwiane i nikt nikomu nic nie udowodni :-)

16.10.2004
14:00
[64]

tygrysek [ behemot ]

bierzesz pod uwagę to, że zapomnieli ?? o mnie też zapomnieli i przez zupełny przypadek za pracę dla GOL'a dostałem zapłatę w postaci abonamentu do końca roku. ale już drugi raz nie stworzę sytuacji, gdzie będą mogli sobie przypomnieć, że dałem temu serwisowi całe 2 lata wolnego czasu.

normalnie to bym się wkurwił i włamał się na te ich śmieszne serwery i narobił gnoju ... ale tutaj Wy jesteście. a bardzo was wszystkich lubię.

16.10.2004
14:03
smile
[65]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Zapomnieli? Ja z doroslymi ludzimi gadalem. Nie zapomnieli opublikowac, nie mogli zapomniec o umowie. Przeciez ktos tam jakies rachunki prowadzic musi, do cholery. Poza tym, jak udowodnie? Kopie maili wysle, ktorych nota bene juz dawno nie mam? :-)))

16.10.2004
14:04
smile
[66]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Piwa !!!

16.10.2004
14:07
[67]

tygrysek [ behemot ]

zapomnieli, lub chcieli zapomnieć

zostańmy jednak przy podłej polityce, którą molochy zawsze prowadzą w taki a nie inny sposób. jesteśmy malutcy, dlatego tak łatwo jesteśmy dymani przez tych wielkich. olać to !!

piwa się napiłem. mózg znalazłem. kac minął.

imprezujemy gdzieś dziś ?? bo ja w łóżku :)

16.10.2004
14:11
smile
[68]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

To może dziś impreza przy kominku ? ;)

16.10.2004
14:11
smile
[69]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

tygrys--> I dlatego teraz jebie mnie kazdy wazniak i wspolpracownik. Se kupie jaki tam maja najdrozszy abonament i bede wyrzutem, kurwa, sumienia. Do wczoraj cichy bylem jak cma, a teraz jeden pan udowodnil mi, ze 16 letni wdupowlaz jest wart wiecej niz ten, ktory placi male, bo male, ale tak wycenili nic nie poradze, pieniadze tylko za swobode pisania na forum. Ja sie teraz zrobie taki awanturny, ze glowa mala. Szczegolnie jak mam takiego kaca jak teraz :-))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-16 14:10:06]

16.10.2004
14:15
[70]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ja tam na kacu mam wszystko w dupie. Liczy się tylko moja głowa i roztrzęsione ciało.

16.10.2004
14:15
smile
[71]

tygrysek [ behemot ]

Kanon, ale ja przy swoim kominku a Ty przy swoim :)


rotonu, to nic złego !! czym więcej awantur tym ciekawiej :). bardzo mnie zastanawia fakt tego jak sobie da radę 16'sto latek z Tobą czy idąc dalej z nami, bo oprócz Ciebie jest kilka osób wkurzonych na takie działania.

rothon [ punisher ]

16.10.2004
14:19
smile
[72]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Hahaha, w poniedzalek zrobie dym. Chyba, ze mi przejdzie. I, jak Boga kocham, niech mi ktos zabroni pisac, co mi do lba przyjdzie, to zawezwe mojego Arturka mecenasa, co z nim wczoraj wodke pilem po raz kolejny... w zasadzie tu juz dzis, i bede sie procesowal o pisanie na forum. Hahahahaha, ale beda jaja :-D

16.10.2004
14:21
smile
[73]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ---> to byłby pewien precedens. Może nawet w "Uwadze" by o tym było.

16.10.2004
14:27
smile
[74]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Hahahaha, swietny pomysl. Leniwy w sumie jestem, ale gdyby w "Uwadze" pokazali, to... *smieje sie*
Byc moze przetarto by szlak dla tysiecy dolowanych przez 'moderatorow' internautow? Bylibysmy guru internetu! Oto karczma pod smokiem wywalczyla prawa dla forumowiczow wszelkich masci! :-D

16.10.2004
14:29
smile
[75]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Tak jest ! Trafilibyśmy do Historii !

16.10.2004
14:33
smile
[76]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Jesteście pojebani.

16.10.2004
14:35
smile
[77]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wcale nie Kanon. Ja po prostu wrocilem z biesiady o 3:33 i wypilem na kaca pare piw! Pijanemu wiele mozna wybaczyc :-D
Ale i tak zdania nei zmieniam :-)

16.10.2004
14:35
smile
[78]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

My ? Skąd !

Wyklęty powstań luuudu zieeemi !!!!

16.10.2004
14:35
smile
[79]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Ja tez nie :D

16.10.2004
14:48
smile
[80]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Des ---> wylaź z szafy dziś masz kupę roboty

16.10.2004
14:48
smile
[81]

tygrysek [ behemot ]

a ja tak :)

i jest mi z tym bardzo dobrze :)

16.10.2004
14:58
[82]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!
Moja biedna głowa.... stwierdzam, że regeneracja szwankuje... na drugi raz będę musiał zerknąć do dowodu osobistego przed podjęciem tego rodzaju wyzwań...

Widzę, że Panowie troszku rozzaleni...???
Mam podobne doswiadczenia z czasów gdy współpracowałem z czasopismami wedkarskimi jako wolny strzelec. To kiepska fucha, co prawda, kasa zawsze sie zgadzała ale... stali współpracownicy i etatowi redaktorzy potrafili udając dobrych kolegów narobić tyle świństw, że głowa mała. W pewnym momencie zaczęli obawiać się o własne posady i zaczął się horror, przejmowanie artykułow, chowanie do szuflady i inne tricki dziennikarskie o istnieniu ktorych nawet nie miałem zielonego pojęcia... W końcu po rozmowach z naczelnym sprawy sie wyjasniły, ale ja juz nie chcialem pracować w firmie, w ktorej głownym zajeciem jest podgryzanie wzajemne, donosicielstwo, ploteczki i szeptanie z naczelnym, na boku.
Została satysfakcja i listy czytelników z pytaniem - dlaczego...??? przeciez ten dzial bez ciebie jest do dupy...

Rewolucja...???? Łowcy i chomiki wszystkich watków łączcie się...!!!

16.10.2004
15:10
smile
[83]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Po tym co napisal Gilmar, upewnilem sie, GOL zdycha. Za rok bedzie stal na 16 latkach. Trza sie zbierac.

16.10.2004
15:29
[84]

Szaman [ Legend ]

Rothon: Dziekuje Ci bardzo za bardzo obiektywna ocene mojej pracy jako moderatora. Szkoda tylko, ze nie masz bladego pojecia co i gdzie wycinalem, kogo i za co banowalem, a kogo staralem sie przed tym uchronic. Jak widze dla Twojej wszechwiedzy i daru jasnowidzenia nie ma to najmniejszego znaczenia, bo wiesz swoje i wszelkie fakty mozna sobie w dupe wsadzic i zakwilic z radosci, ze udupia sie bez zadnej wiedzy kogo tylko mozna li tylko dla samego udupiania.
Zycze Ci dalej dobrego humoru i poczucia wielkosci.

P.S. wobec faktu, ze tak bardzo przeszkadzam w pisaniu i czuciu sie jak u siebie, prosze o usuniecie mnie ze wstepniaka.

16.10.2004
15:32
smile
[85]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Szaman ---> a tobie o co chodzi ?? Staram się czytać Karczmę bardzo starannie i nie przypominam sobie, żeby rothon naskakiwał na ciebie. I nie obrażaj się jak panienka, bo za duży chłopczyk już jesteś :)

16.10.2004
15:43
smile
[86]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

To chyba przez tę pogodę. To musi być kurwa przez te pogodę.

16.10.2004
16:06
[87]

Gilmar [ Easy Rider ]

Szaman --------> Witam. Do tej pory nie było mi dane zamienić z Tobą, chyba ani jednego słowa.
Teraz możesz uznać to za impertynencje i niegrzeczne wtracanie sie do rozmowy ale...
Rothonowi nie chodzilo o autokratyczne moderowanie, macie taki zapis w regulaminie i niby wszystko jest OK.
Chodzi o to, że w sytuacjach niejasnych, budzacych wątpliwości, moderatorzy i władze Forum, nie przyjmują do wiadomości słów krytyki. Często słusznej krytyki, wyrazanej w kulturalny, spokojny i rzeczowy sposób.
Zamyka sie userom gębe, tak po prostu i cześć!
Nieomylność, nie jest podstawową cechą czlowieka, a uderzenie sie we własne piersi i przyznanie do błędu, ma w ogromnej wiekszości przypadkow, oczyszczajacy wpływ na atmosferę.
Tego własnie, brakuje mi czasami na Forum.
Pozdrawiam.

16.10.2004
17:00
smile
[88]

Wiolax [ Senator ]

... nawet nie mam siły już żartować...
z resztą Wam też nie do śmiechu, a przynajmniej niesprzyjająca aura :)
*zmęczony ten uśmiech, oj zmęczony*

16.10.2004
17:56
smile
[89]

Lechiander [ Wardancer ]

Hej pojebańcy! ;-)))

Jutro bitwa mnie czeka cholerna i teraz powinienem zbierać siły, bo jutro przeważające siły przeciwnika mnie zmiażdżą i nie będzie już Lechiandera.

16.10.2004
18:18
smile
[90]

Lechiander [ Wardancer ]

Popoiliśta się już wszyscy, czy co???

16.10.2004
18:20
smile
[91]

Wiolax [ Senator ]

jeszcze nie...Lechi
zajeb.... szeroko ziewamy :P
tylko zastanawiałam się, kto, co i dlaczego...
ale prościej byłoby spytać, chyba...:)

16.10.2004
19:08
smile
[92]

Lechiander [ Wardancer ]

Wiola ---> Zaiwaniasz w sobotę? Jeszcze? Biedactwo...
A możeszmi przypomnieć owo "prościej zapytać"? :-)

16.10.2004
19:11
smile
[93]

Wiolax [ Senator ]

juz nie zaiwaniam, chwilę jakąś...
oddajemy sie rozpuście....:) ;) co prawda też w pracy, ale ...
Na co zbierasz siły Lechi? chyba o to chciałam spytać, albo może ki przeciwnik miażdzyć Cie będzie...nwm :)))

16.10.2004
19:17
[94]

Lechiander [ Wardancer ]

Wiola ---> Rozpuście??? Ja też chcę!!! :-(((
Egzamin jutro... :-///

16.10.2004
19:20
smile
[95]

Wiolax [ Senator ]

Ufff.... :)))
a ja juz myślałam coby wici zwoływać
i biec Ci z pomocą jakąś ...

16.10.2004
19:23
smile
[96]

Lechiander [ Wardancer ]

Tę bitwę muszę sam wygrać. :-/
Zresztą i to niejedną...

16.10.2004
19:27
smile
[97]

Wiolax [ Senator ]

rozumiem...
stresująca sprawa
powodzenia zatem, połamania pióra, ołówka, czy języka...
... no jednym słowem nie daj się :)

16.10.2004
19:27
smile
[98]

Mysza [ ]

Lechu --> Rozpostnik*... :P :D





* - wbrew pozorom tu nie ma błędu, ani literówki.. :P :)

16.10.2004
19:30
smile
[99]

Mysza [ ]

Wiolax --> Nie bój nic... Lechu sztuka twarda i zawzięta... poradzi sobie... :)

Prawda, Lechu? :)

16.10.2004
19:34
smile
[100]

Lechiander [ Wardancer ]

Chwilę musiałem poświęcić na tego "rozpostnika". :-))

Wiola ---> Spróbuję! I nie...dziękuję. :-)

Mysza ---> Kiedyś na pewno. :-P :-))

16.10.2004
19:36
smile
[101]

Mysza [ ]

Lechu --> Nie kiedyś... tylko teraz... już... zaraz... no dobra... ale chociaż jutro... :P :)

16.10.2004
19:38
smile
[102]

Wiolax [ Senator ]

Mysza, no ja myśle, bo szkoda chłopa...:)
Lechi, jakby co to jeszcze mogę ci dać na szczęście... tego no...kopa :) ;P
z drugiej strony, żeby nie przesadzić... z tymi good lackami ;)))


ps bez obrazu

16.10.2004
19:39
smile
[103]

Wiolax [ Senator ]

ups obrazy :)))
miało być...

16.10.2004
19:44
smile
[104]

Mysza [ ]

Wiolax --> Szkoda? Już? Przeca jeszcze niczego nie skrewił... :P :) I niechby tylko spróbował... :D

Lechu --> No może faktycznie już przesadzamy, ale jeszcze ode mnie masz good z laczka... znaczy, jak to zgrabnie ujęła Wiolax... tego, no... O! Kopa! :D

16.10.2004
19:49
smile
[105]

Lechiander [ Wardancer ]

Obrazy i laczki chętnie wezmę, nie zaszkodzi. :-))

I ten... no... jakby to... no... yhymmm... to nie jest...eeee...że tak powiem... yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy... pierwszy raz... to znaczy....ten egzamin.... No! Sami wiecie o co mi chodzi przecież! :-)

A w ogóle, to ładna dzisiaj pogoda, prawda? :-P

16.10.2004
20:02
smile
[106]

Wiolax [ Senator ]

taaaa .... ;) :>

deszcz pada...:)))

16.10.2004
20:07
[107]

Lechiander [ Wardancer ]

Lubię deszcz, nawet bardzo. :-)

16.10.2004
20:11
smile
[108]

Wiolax [ Senator ]

... szczególnie wiosenny...majowy :)

16.10.2004
20:24
smile
[109]

Lechiander [ Wardancer ]

O taaaak!!! Jak się trawka zieleni i cieplutko fajnie jest. :-P :-))

16.10.2004
20:25
smile
[110]

Dragon_666 [ Junior ]

Czy mi sie zdaje czy moVa jest gdzies tu o smoku :O
I TraFFFka jakas :O

16.10.2004
20:26
smile
[111]

Lechiander [ Wardancer ]

Testing! Testing! :-)

c r a c k
a w a z e l i n a
gamefags g a m e f a q s
gamerhell g a m e r s h e l l
warez w a r e z

16.10.2004
20:29
smile
[112]

Lechiander [ Wardancer ]

Testing!

gamerhell
g a m e r s h e l l

16.10.2004
20:48
[113]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

wazelina

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-16 20:46:37]

16.10.2004
20:49
smile
[114]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

O tym nie pomyśleli. Poprzez edycję mozna napisać to słowo :)

16.10.2004
20:50
[115]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

gamefaqs

I tak pewnie będzie ze wszystkimi zakazanymi słowami.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-16 20:49:02]

16.10.2004
20:51
smile
[116]

Lechiander [ Wardancer ]

Tylko warez przechodzi. :-)))

16.10.2004
20:56
smile
[117]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dobry wieczór :)))))))))))0


Melduje posłusznie ze prawie zdrowa :)))))))

trzykawki -- dobre dobre moze byc :)))))))))))))


A tak wogóle to coc chodzi i co sie dzieje w karczmie bo widze ze jakas aferka ???

16.10.2004
21:29
smile
[118]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Aaaafera, aaaafera, aaaaferaaaaa !
A ferrrrari nie zabiorą miiii i taaaak !

16.10.2004
21:39
smile
[119]

tygrysek [ behemot ]

amfetamina
haszysz
trawka
kokaina
PCP
LSD
heroina
morfina
grzybki halucynogenne
opium
kobiety


testing

16.10.2004
21:40
smile
[120]

tygrysek [ behemot ]

idę się przytulać :)

nara

16.10.2004
21:40
smile
[121]

Lechiander [ Wardancer ]

buahahahahahahahahaha :-))))

16.10.2004
21:47
smile
[122]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Witam smoki wieczrowową porą :)

Nadal lepię lenia na kanapie, super sobota, telefon wyłączony...:)

Lechu o kórej tej egzamin to potrzymam kciuki ;)
jak zauważyłam a ( w a z e l i n a ) jest groźniejsza od haszyszu :))))

Piotrasq---> Już wczoraj jak odkryliśmy zakaz na ę odkryliśmy również, że można to zmienić przez edycję :)

16.10.2004
21:53
smile
[123]

Lechiander [ Wardancer ]

Kargulena ---> O 16:45. Ale pada i może coś się staniepo drodze ... komuś. ;-)
Za kciuki nie... dziękuję, ale może będą Ci potrzebne do czegoś ważniejszego. :-)
Telefon wyłączyłaś? A jak będzie ważny tel.? Np: ktoś, kto odmieni Twe życie? :-P :-))

16.10.2004
21:58
smile
[124]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Aaaaaaaaaaaaaj dzast kol tu seeeeej, pomyłka.

16.10.2004
22:00
smile
[125]

Mysza [ ]

Tak się kończy wybieranie numerów na ślepo... :P :)

16.10.2004
22:01
smile
[126]

Lechiander [ Wardancer ]

Kanon ---> Too much beer??? ;-)))

16.10.2004
22:02
smile
[127]

Lechiander [ Wardancer ]

Nie no, Kanon rozwalił mnie tym! Niemogę się uspokoić. :-))) ROTFL :-)))

16.10.2004
22:05
[128]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechiander---> Z tymi kciukami to tylko tak się mówi ;-) W każdym razie powodzonka.
A ktoś kto odmienił moje życie przyszedł właśnie do domu więc życzę Państwu miłej nocy ;)

Idę za przykładem tygryska :)

16.10.2004
22:11
smile
[129]

Lechiander [ Wardancer ]

Kargulena ---> Nie...dziękuję. :-)

Macie Animal Planet? Fajny programik o czarnej mambie jest.

A w ogole to mnie niech ktoś wygoni. Zakuwać muszę. :-(

16.10.2004
22:15
smile
[130]

Mysza [ ]

Lechu --> Może i mam... sęk w tym, że od bardzo dawna nie oglądam telewizji... :P :D

16.10.2004
22:21
[131]

Lechiander [ Wardancer ]

Mysza ---> Do września też nic nie oglądałem. Teraz tylko jakiś film i Animal Planet czasami. Kocham ten kanał, jest boski.

16.10.2004
22:41
smile
[132]

Mysza [ ]

Lechu --> No wiesz... jak wieść gminna niesie, wyjątki są tylko potwierdzeniem reguły... też czasem zdarza mi się jakiś film obejrzeć... szczególnie muszę tu pochwalić Ale Kino! za cykle filmów Herzoga i Weira... ale to naparwdę wyjątki... :)

A teraz sio, do nauki! :P :)

16.10.2004
22:44
[133]

Lechiander [ Wardancer ]

Mysza ---> Ty wiesz, jak ja żałuję, że nie mam Ale Kino! ? :-(((
To był chyba drugi mój kanał ulubiony.

zaraz idę... :-(

16.10.2004
23:20
smile
[134]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

jak Mojżesz na pustynię
z miasta bym dzisiaj wyszedł
tam gdzie głowę złożę
mam słyszeć tylko ciszę
niech rosną winogrona
a wokół się zieleni
nie zniosę więcej zgiełku
ja chciałbym do jeleni
i zaszyć się gdzieś w lesie
i żadnych telefonów
jedyny hałas wokół
w niedzielę bicie dzwonów
daj Pambu chociaż skrawek
trawnika wokół swego
cokolwiek - byle własne
spokojnie zielonego...

17.10.2004
00:51
smile
[135]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

sto
dwiescie
trzysta
czterysta
pięćset
tysięcy
jedenaście
i
pół
pół
pół
pół
pół
pół
pół
pół

17.10.2004
02:29
smile
[136]

tygrysek [ behemot ]

mi mi mi
mikrobi !!

17.10.2004
02:35
smile
[137]

Mysza [ ]

tu ti tu tu? :)

17.10.2004
02:44
smile
[138]

tygrysek [ behemot ]

angol mówi:
- tu ti tu rum tu

17.10.2004
02:48
smile
[139]

Mysza [ ]

dobrze wychowany Polak odpowiada grzecznie:

- srata tata pierdata

17.10.2004
06:38
[140]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Szaman--> Pisales Szaman, ze sie powinnismy razem z Piotrasq cieszyc, ze nie moderujesz, no to odpisalem, ze sie ciesze. I nie o jasnowidzenie chodzi, a o to, co pamietam z doswiadczen ze swoimi nickami, na ktore banana wiem od kogo i za co dostawalem. Skoro bylo tak rewelacyjnie za Waszego wycinania to czemu wszystkich wywalono i zastapiono 16 latkami?
Poza tym udowodniles wlasnie to do czego mozna miec najwiecej zastrzezen. Pomylenie funkcji moderatora z forumowiczem. Pisalem o Boreaszu, obrazil sie i kazal wywalic sie ze wstepniaka Szaman. Scialbym sie z Szamanem, bana na IP dostaje od Boreasza.
Kiedy ekipa smokowych moderatorow wycierala mna podloge na tym forum tez powinienem kazac wywalic sie ze wstepniaka?

17.10.2004
08:19
smile
[141]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dzien dobry :)))))))))))))


Moi kochani ja troszke inny temat tu uaktywie moze nie bardzo pasujacy do smutnej karczmy a moze własnie sie troszke usmiechniecie .Otóz dzisaj mijaja dwa lata od kad do was zastukałam <co niektórzy napewno pamietaj moje wejscie jako Gambit ale sie nadziało ... hihi ale jest ok >
Chciałam wam serdecznie podziekowac za te dwa wspaniałe lat .Poniewaz poznałam wielu wspaniałych ludz a w sród nich wielu przyjaciól co prawda nie miałam okazji wielu osób poznac osobiscie ale moze kiedys ......I wiem ze jesli jest mi zle to własnie tu moge sie wyzalic wypłakac i zawsze znajdzie sie ktos kto pocieszy ...Dlatego wim ze jestescie wielcy wszyscy razem .


A teraz przepraszam ze tak wyodrebnie ale uwazam ze zsługuja te osoby na podziekowania osobno :)))))))

Holagn --- ty wiesz za co i jak dziekuje i mam nadzieje ze juz niedługo sie spotamy ize duzo lepiej sie czuje sz:)

Osioł-- tobie ze to ze bywałes z nami w rudnych chwilach i ze umielismy pomagac sobie jak było zle i niedobrze :)

Tygrsku-- za długie kiedys kiedys rozmowy które wiel mi pomogły zrozumiec:)

rothon-- za to ze pilnujesz moich błedów :PPPPPPPPPPP

No i jeszcze wam wszyskim razem DZIEKUJE ZE JESTESCIE :)))))))))))))))))))))))))))))

17.10.2004
08:46
smile
[142]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Rogue--> Wcale bledow nie pilnuje! :-)) Gratuluje wytrzymania 2 lat z taka ekipa. Wielu ludziom sie to nie udalo. Pozdrawiam serdecznie i zycze dalszego milego pobytu :-))

17.10.2004
09:15
smile
[143]

Rogue [ Mysterious Love ]

rothon-- dziekuje slicznie i mama nadzijeje ze Twoje samopoczucie tez niedługo sie poorawi :)))))


A jeszcze zapomiałma o moim mezu czyli Gambicie jesmu równiez dziekuje i *)....

17.10.2004
09:20
smile
[144]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Co do samopoczucia to szczerze watpie sa niestety tacy, ktorzy dbaja o to, by stan sie nie poprawial :-))

17.10.2004
09:37
[145]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...]

Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...

17.10.2004
09:47
smile
[146]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Rogue --> No proszę Kochanie. Juz dwa latka tu jesteś. A tak kiedyś nosem na to Forum kręciłaś, że nie wiesz co ja w tym widzę. A tu spróbowałaś i tak Ci już zostało :) Co do tej pamiętnej rozmowy, którą tu prowadziłem niby sam ze sobą, to faktycznie...było ciekawie :)
No to kolejnych latek na GOL'u Ci życzę :*

17.10.2004
10:42
smile
[147]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)

Roque - dokładam do zyczeń coś na słodko :)))

17.10.2004
10:55
[148]

Lechiander [ Wardancer ]

Heeeeeeeeeeeelołłłłłłłłłłłł! :-)

Rogue ---> A wydawałaś się rozsądną dziewuchą. ;-)) (żarcior) :-)
Oczywiście gratulacje i oby Cię nie zbarakło nigdy. :-)

rothon ---> Padłeś wczoraj po południu? ;-))
Skoro bylo tak rewelacyjnie za Waszego wycinania to czemu wszystkich wywalono i zastapiono 16 latkami? - myślę, że argument nie zaq bardzo trafiony. :-)

17.10.2004
11:03
smile
[149]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Rogue ----> gratulacje !

A ja dzisiaj idę po czarną polewkę :D

17.10.2004
11:06
smile
[150]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ----> Tylko zdaj relację. :-)

17.10.2004
11:08
smile
[151]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

DziĘdobry

*przeciera oczy*

Rogue ----> gratulacje :D


Edit poranny:

Właśnie zauważyłem, że mi jutro strzelą dwa lata :)

Kanon ----> gratulacje :D

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-17 11:08:02]

17.10.2004
11:09
smile
[152]

Lechiander [ Wardancer ]

Kanon ---> Jak zdrówko? :-P

17.10.2004
11:10
smile
[153]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Cześć ! :)

Rogue--> Gratulacje ;) Czy jest szansa by załapać się na odrobinę tych pyszności od desera ? :P

Piotrasq --> To już dziś ??? O to współczuję (Tobie... ten stresss..) i zazdroszczę (wybrance oczywiście) :-)

Lechiander---> Czy ktoś tu nie powinien ostro dziobać ? ;P

17.10.2004
11:11
[154]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Lechu ----> zdrówko jest, choć próbuje wyjść od jakiegoś tygodnia, razem z płucami ;)P

17.10.2004
11:12
smile
[155]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Kanon --> To co w takim razie postawisz z tej okazji ? :P

17.10.2004
11:12
smile
[156]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Kanon ----> gratulacje !

Kargulena ---> jaki stres ? Już się doczekać nie mogę :))

17.10.2004
11:15
[157]

Lechiander [ Wardancer ]

Kargulena ---> Kawy się tylko chciałem napić w dobrym towarzystwie, a Ty już mnie wyganiasz. :-(((

Kanon ---> A nieleczyłeś wczoraj sięzbyt intensywnie? ;-)

17.10.2004
11:20
[158]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Piotrasq --> No wiesz tatuś i te sparwy. Myślałam, że to mężczyzn raczej stresuje .

Lechiander--->Przepraszam. Śmieję się bo wiem jak to jest, ja zawsze przed egzaminami robiłam w domu generalkę, gotowałam i oglądałam brazylijskie seriale. Jednym słowem robiłam wszystko (włącznie z tym czego nacodzień nie cierpię) by tylko się nie uczyć :) Nie chciałam Cię stresować, to był tylko żart ze szpilką ale taką tyci tyci ;)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-17 11:19:32]

17.10.2004
11:20
smile
[159]

Lechiander [ Wardancer ]

Kargulena ---> Właśnie przez Ciebie utopiłbm się w łyku kawy. :-P ;-))

17.10.2004
11:22
smile
[160]

Lechiander [ Wardancer ]

Karguulena ---> He, he, u mnie to samo. Większość robót zaległych nagle zostaje zrobiona, posprzątane, poukładane, zresztą o to samo chodzi, co u Ciebie. :-))

17.10.2004
11:23
smile
[161]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechiander---> Przeze mnie ? A dlaczego ? :) Uważaj na siebie,bo komu ja się pokażę jak wyjdę z kokona ? :)

17.10.2004
11:23
smile
[162]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Lechu ----> bynajmniej ilości podawane, wskazywałyby raczej na leczenie homeopatyczne niz zachowawcze :)

17.10.2004
11:24
smile
[163]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Kargulena ---> nie po tylu latach znajomości. Poza tym robię to nie pierwszy raz :p

17.10.2004
11:28
smile
[164]

Magini [ Legend ]

Dzień dobry :-)
Wpadłam na chwilę.

17.10.2004
11:29
smile
[165]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Piotrasq--> No widzisz ja chyba trafiłam na super ciężki przypadek. :)) I lata znajomości nie miały tu żadnego znaczenia :)
Może faktycznie masz przewagę liczebną w ilościach razy i dlatego się nie stresujesz albo jesteś twardziel ;)))

17.10.2004
11:29
smile
[166]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ---> Nie chcesz obrączek może? Nie używane, w bardzo dobrym stanie. No i ładne. ;-)

Kargulena ---> Tws słowo jest dlamnie rozkazem. :-))

17.10.2004
11:30
smile
[167]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Cześć Magini.

17.10.2004
11:31
smile
[168]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ----> na razie dziękuję.

17.10.2004
11:33
smile
[169]

Lechiander [ Wardancer ]

Witamy Magini! :-)

Piotrasq ---> Trudno, ale pamiętaj jakby co. Rabat masz jak w banku... znaczy udzielę Ci zniżki, po znajomości. :-))

17.10.2004
11:34
smile
[170]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Założę nową część.

17.10.2004
11:37
smile
[171]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

NOWA:

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.