GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Some Kind of Monster - dokument o Metallice

09.10.2004
15:09
smile
[1]

Jerryzzz [ Senator ]

Some Kind of Monster - dokument o Metallice

Mam pare pytan:
- Czy ogladal(e/a)s juz ten film?
- Jesli tak, to co o nim sadzisz?
- Czy sa napisy do tego filmu?
- Czy Kirk, James, Lars i Robert graja troche "pod publike"?

Po prostu nie wiem, czy warto wybrac sie do kina...

09.10.2004
15:35
[2]

The LasT Child [ GoorkA ]

1. tak
2. beznadziejny
3. nie wime
4. lars jest idiota, james jest powalony, Kirk jest nijaki, Roba jest malo

09.10.2004
15:39
smile
[3]

EBek [ Konsul ]

1. Tak;
2. Nawet ciekawy, niektóre elementy były fajne;
3. Nie wiem;
4. Czy ja wiem?

The LasT Child -> Co do punktu czwartego to dlaczego Lars jest idiotą? :) To, że lubi się wygłupiać i odwalać różne rzeczy, panie (hmm...) poważny? :)

09.10.2004
15:41
[4]

Jerryzzz [ Senator ]

A co niby Lars "odwala" w tym filmie?
The Last Child ---> Jestes antyfanem Metalliki, tak? :D

09.10.2004
16:09
[5]

The LasT Child [ GoorkA ]

Jerryzzz --> na nim sie wychowalem, przez 3 lata sluchalem samej Metalliki, kochalem ja. uwielbiam jej dokonania. pierwsze albumy to swietny Metal, pozniejsze swietny rock, swietna plyta z coverami, swietna z orkiestra, tylko st anger jest zalosny i wlasnie ten film uswiadomil mnie jak bardzo nie lubie tego albumu

EBek--> gosc nie potrafi sie prawidlowo wyslowic, trudzi sie nad jakimis wielkimi wypowiedziami a wychodzi mu cos zupelnie innego

09.10.2004
16:19
smile
[6]

Jerryzzz [ Senator ]

TLC ---> Pierwsze dwie plyty byly znakomite, nawet poaniejszy LOAD mi sie bardzo podobal. Garazowa plytke wrecz ubostwiam, a S&M wyszlo znakomicie... A St. Anger? Coz... po dziesiatym przesluchaniu zaczelo mie sie podobac :)

Tak w ogole, to Bozia jednym dala talent do wyslawiania sie, a innym do walenia w perke :D

Zapraszam na stronke mojego kumpla, beznadziejny serwer, i ogolnie jest kaszana, ale tworzy sie wlasnie nowa strona... Mimo wszystko wpadnijcie, aldnie chlopaki graja...

P.S. Ja Metalliki slucham od 3 klasy podstawowki :)

09.10.2004
16:20
[7]

Jerryzzz [ Senator ]


TLC ---> Pierwsze dwie plyty byly znakomite, nawet poaniejszy LOAD mi sie bardzo podobal. Garazowa plytke wrecz ubostwiam, a S&M wyszlo znakomicie... A St. Anger? Coz... po dziesiatym przesluchaniu zaczelo mie sie podobac :)

Tak w ogole, to Bozia jednym dala talent do wyslawiania sie, a innym do walenia w perke :D

Zapraszam na stronke mojego kumpla, beznadziejny serwer, i ogolnie jest kaszana, ale tworzy sie wlasnie nowa strona... Mimo wszystko wpadnijcie, aldnie chlopaki graja...

P.S. Ja Metalliki slucham od 3 klasy podstawowki :)

09.10.2004
16:21
[8]

Jerryzzz [ Senator ]


TLC ---> Pierwsze dwie plyty byly znakomite, nawet poaniejszy LOAD mi sie bardzo podobal. Garazowa plytke wrecz ubostwiam, a S&M wyszlo znakomicie... A St. Anger? Coz... po dziesiatym przesluchaniu zaczelo mie sie podobac :)

Tak w ogole, to Bozia jednym dala talent do wyslawiania sie, a innym do walenia w perke :D

Zapraszam na stronke mojego kumpla, beznadziejny serwer, i ogolnie jest kaszana, ale tworzy sie wlasnie nowa strona... Mimo wszystko wpadnijcie, aldnie chlopaki graja...

P.S. Ja Metalliki slucham od 3 klasy podstawowki :)

09.10.2004
16:22
smile
[9]

Jerryzzz [ Senator ]

O kutwa... Pedze do Soulcatchera :D

09.10.2004
16:24
smile
[10]

Riven [ infamousbutcher ]

Jeryzzz --> Porowunujac Larsa do takiego Gene Hoglana, to temu pierwszemu Bozia nie dala ani talentu do perkusji, ani wyslawiania sie ;].
Lars jest imo najslabszym muzykiem z calej Metallici. Jaki jest jako osoba, nie wiem - nie widzialem tego dokumentu.

09.10.2004
16:28
[11]

Jerryzzz [ Senator ]

Riven ---> A ja uwazam, ze Lars jest jednym z najlepszych palkerow. BTW: A ten caly Gene Hoglan to gdzie gra, bo ja mam slaba pamiec do nazwisk ;)

09.10.2004
17:02
smile
[12]

Riven [ infamousbutcher ]

Lars jednym z najlepszych perkusistow? O.o

sorry, ale nie moge powstrzymac sie od smiechu :DDDDD

Slyszales kiedys Dave'a Lombardo (Slayer)? Igora Cavalere (Sepultura)? Petera Sandovala (Morbid Angel)? albo.. eee, co ja wymieniam, perkusisci wiekszosci zespolow, ktorych slucham sa lepsi od Larsa;). Zagral calkiem znosnie na AJFA, ale tam dla odmiany bebny maja skopane brzmienie. Perkusji z St. Anger nawet nie wspominam, bo to jest po prostu parodia ;)))

Hoglan gral w Death, Testament, Death Angel, Strapping Young Lad i paru innych pewnie.
Posluchaj Death - Crystal Moutain, Mentally Blind albo Overactive Imagination. Nadal Lars jednym z najlepszych?

09.10.2004
17:05
[13]

Xazaxus [ ka Neophyte ! Love God ]

Skoro już jesteśmy przy perkusji, to czy ktoś wie, kto gra na niej w Warmen (a konkretniej w kawałku Finale)?

A najlepszy jest Ślimak. ;]

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-10-09 17:04:51]

09.10.2004
17:08
smile
[14]

Riven [ infamousbutcher ]

/update/

Koniecznie zobacz to krotkie video:

09.10.2004
17:12
[15]

Jerryzzz [ Senator ]

Riven ---> Ba! Slayer i Sepultura sa swietni, choc ostatnie albumy Brazylijczykow... Bida z nedza...

A ze St. Anereowska perkusja brzmi fatalnie to wiem :) Ale ja mowilem o caloksztalcie Larsa :)

09.10.2004
17:12
smile
[16]

Madril [ I Want To Believe ]

Mi, w przeciwieństwie do TLC, film pomógł zrozumieć St. Anger i teraz uważam, że to nie jest wcale taki zły album - bardzo inny, trudny, niekoniecznie jakichś wysokich lotów, ale można go posłuchać...

Riven --> Wymieniasz perkusistów, a zapomniałeś o Mike'u Portnoy'u z Dream Theater, który bije wszystkich wymienionych o głowę... :)

09.10.2004
17:18
smile
[17]

Riven [ infamousbutcher ]

Madril --> Portnoy jest owszem rewelacyjny, ale na glowy ich nie bije ;). Chociaz w sumie znam niewiele utworow Dream Theater, wiec moze polec cos z wyjatkowo dobra perkusja?

Jeryzzz --> To juz Twoja opinia na temat calego zespolu, ja mowie o perkuscie. Igor zgniata Larsa nawet na slabszych plytach Sepultury. Ja tez mowie o calkosztalcie Larsa. Jest po prostu cienki i tyle.

09.10.2004
17:24
smile
[18]

Jerryzzz [ Senator ]

WOOOOOW! Lombardo wymiata :O

Aha, i jeszcze bardzo lubie palkera SlipKnota - mlody i ambitny, beda z niego ludzie...

09.10.2004
17:30
smile
[19]

Madril [ I Want To Believe ]

Riven --> Hmm... słuchając Dream Theater jakoś nigdy nie zwracałem uwagi na pojedyncze utwory, bo zwykle DT słucham całymi albumami... Perkusja jest wspaniała na Awake, Images and Words, Metropolis Pt. 2: Scenes From A Memory, Six Degrees Of Inner Turbulence i nowym Train of Thought, czyli praktycznie wszystkim... :) Na koncercie Images and Words - Live in Tokyo, Mike gra wspaniałą, prawie 5-minutową solówkę na perce... Ten koncert wyszedł teraz chyba na DVD...

09.10.2004
17:30
smile
[20]

Riven [ infamousbutcher ]

Jeryzzz -> ano widzisz ;). A co do Slipknota... Coz, bardzo nie lubie tego zespolu, chociaz palker jest w porzadku. I tak Dave'owi nie podskoczy ;)).

Poszukaj sobie w soulseeku Morbid Angel - Drum Solo. Jesli solowka Lombardo zrobila na Tobie wrazenie, to po uslyszeniu tej bedziesz..hmm..mocno zdziwiony?:PP

09.10.2004
17:33
[21]

Jerryzzz [ Senator ]

Riwen (to za kilkarotne napisanie Jerryzzz przez 1 R :D) ---> Przecie ja mowilem o samym li tylko perkusiscie, a nie o calym Slipknocie :)

Poszukac na "soulseeku" czyli konkretnie GDZIE? Dysponujesz jakimis linkami? :)

09.10.2004
17:39
[22]

Riven [ infamousbutcher ]

Umiescilem na serwerze 2 solowki na perkusji - Cryptopsy i wspomnianego Morbid Angel.
Milego sluchania :)

09.10.2004
17:43
[23]

Jerryzzz [ Senator ]

Sciagne, przeslucham, wydam opinie :P

09.10.2004
17:47
smile
[24]

ronn [ moralizator ]

A kto to jest dobry perkusista? Koles ktory najszybciej ze wszystki 10 razy z rzedu walnie w talerz??

Najlepsi muzycy gowno znacza jak nie potrafia napisac dobrego tekstu i skomponowac dobrej piosenki. Muzyka to nie sport.

09.10.2004
17:51
smile
[25]

Riven [ infamousbutcher ]

ronn --> a slyszales chociaz jednego z tych, ktorych wymienilem? Poza tym od kiedy to perkusista zajmuje sie komponowanie utworow? Z tego co wiem, to bardzo rzadkie zjawisko. To jaki wg. Ciebie jest dobry drummer?

09.10.2004
17:52
smile
[26]

Jerryzzz [ Senator ]

Ronn ---> Tu sie niestety nie zgodze ze wszystkim, ale jakos nie chce mi sie dluszszego posta pisac :P Moze innym razem? :D W takim razie co myslisz o Larsie Ulrichu?

09.10.2004
17:53
[27]

Zenedon_oi! [ Pretorianin ]

Muzycznie metallica mi odpowiada(st. anger do dupy reszta git)ale strasznie mnie wkurwiają tym co robią i mówią poza muzyką. Some kind.. nie oglądałem bo w kinach nie ma a ściągnąć mi się nie chciało jednak słyszałem że jest tam scena z Mustaine'm to muszę obejrzeć:).

09.10.2004
17:55
[28]

Jerryzzz [ Senator ]

Riven ---> No na przyklad Lars bardzo czesto komponuje :)

09.10.2004
17:57
[29]

Jerryzzz [ Senator ]

ale strasznie mnie wkurwiają tym co robią i mówią poza muzyką ---> Powirdz czym konkretnie, bo domyslac sie nie lubie. A w tej sytuacji tez nie potrafie...

09.10.2004
17:58
[30]

ronn [ moralizator ]

Riven --> Slyszalem utowry tych zespolow. I niektore, mi sie podobaja, inne nie. Nie rozkladam tego na czesci skladowe. A kto ma sie zajmowac komponowaniem? Zatrudniony kompozytor? A koles, ktory gra na gitarze juz moze komponowac? To dlaczego nie moze perkusista. Moze i to robi. Nie lubie rozmow o tym, ze jeden koles potrafi w ciagu minuty walnac 677 razy palka w talerz z prawej strony. Talent muzyczny = umiejetnosc gry [nie extremalne] zdolnosc do pisania tekstu i muzyki.

Jerryzzz --> Nic, lubie Metallike. Nie przeszkadza mi ani jako osoba, ani jako muzyk.

09.10.2004
18:03
smile
[31]

Jerryzzz [ Senator ]

ronn ---> W takim razie o Jimi Hendrix'ie tez nie moglibysmy mowic jako o muzyku, bo nie dosc, ze cuda wyczynial na gitarze zamiast "normalnie" grac, to jeszcze jezykiem, heretyk, gral! ;)

09.10.2004
18:07
[32]

ronn [ moralizator ]

Jerryzzz --> Nigdzie nie napisalem, ze jak ktos wyczynia cuda na jakims instrumencie to jest slabym muzykim. Po prostu dobry nie rowna napieperza szybko i swietnie pod wzgledem manualnym.

09.10.2004
18:09
[33]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

ronn ----> O, czlowieku uratowales wlasnie topic :-D Po prostu takiej odpowiedzi chcialem udzielic :-) Moge byc Twoim bratem? :-DD

Zeby nie bylo OT, to napisze cos o filmie. Wg mnie pokazal on zespol, ktory jest szczery - przede wszystkim. Osobom, do ktorych ten film nie trafil (czyt. napisali tutaj, ze go nie rozumieja) polecam obejrzenie "Making The Movie: Some Kind Of Monster", ktory leci czasem w weekendy na MTV2. Tam sa wywiady z muzykami, ktorzy mowia nie tylko o samej realizacji filmu, ale tez wyjasniaja swoje zachowanie w niektorych momentach.

A co do albumow, to dla mnie ktos, kto mowi, ze mu sie jakis nie podoba nie jest prawidziwym fanem tego zespolu. Dla mnie cokolwiek Metallica wypusci jest arcydzielem, a przede wszystkim doceniam w ich tworczosci to, ze kazdy album reprezentuje nowy styl, a nie jak np. w przypadku Iron Maiden przez dwadziescia pare lat robic wszystkie kawalki na jedno kopyto... :P Nuuuda...

Poza tym prosze nie porownywac perkusistow zespolow z roznych gatunkow. Rownie dobrze moglbym powiedziec, ze perkusista zespolu TOTO nie umywa sie do perkusisty z Fear Factory, bo za slabo i za wolno napierdala w bebny. Nie ta parafia :P

Pozdrawiam

09.10.2004
18:11
smile
[34]

Seboos [ BIKE-INEEDMIQ-CLIMB ]

Jerryzzz -> 'Przecie ja mowilem o samym li tylko perkusiscie, a nie o calym Slipknocie :) ' <- to zabrzmialo tak jakbys nie mial swojego zdania ;p

Imo Slipknot daje rade ;> a co do drummerow to pan z Toola.
Oprocz tych 2 w\w kapel to nie przypominam sobie zeby ktos jesio wywarl na mnie jakies wrazenie :> ( co do drummerow;p)

09.10.2004
18:14
[35]

Jerryzzz [ Senator ]

"Dla mnie cokolwiek Metallica wypusci jest arcydzielem" Da_Mastah ---> A czy ja moge byc twoim bratem? :)

09.10.2004
18:15
smile
[36]

Jerryzzz [ Senator ]

Seboos ---> Tu sie z toba musze zgodzic. Perkusista Toola jest genialny...

09.10.2004
18:18
smile
[37]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

Jerryzzz ---> No pewnie :-)

09.10.2004
18:21
smile
[38]

Jerryzzz [ Senator ]

Da_Mastah ---> O kurde, ide po pile lancuchowa, zrobimy braterstwo krwi ;D

Ja jeszcze tylko chcialem dodac, ze bardzo dobrek palkera ma rowniez koRn

09.10.2004
18:29
[39]

Madril [ I Want To Believe ]

ronn & Da_Mastah --> Zgadzam się ze wszystkim oprócz jednego (oczywiście się to ronna nie tyczy)... płyty Maiden nie są nudne... :) Przynajmniej dla mnie... I kawałki nie są na jedno kopyto, chociaż budzą skojarzenia między sobą...

Coś mi się zdaje, że ten temat niedługo przekształci się w walkę między gustami...

09.10.2004
18:32
[40]

Jerryzzz [ Senator ]

Madril ---> Przynajmniej tu hiphlopowcow (bojowkarzow Samoobory ;D) nie ma :P

09.10.2004
18:35
smile
[41]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

Madril ---> Kazdy ma prawo do wyrazania swojej opinii... :-) Nie probuje na nikim wymuszac zdania na dany temat :-) Heh, oby Twoje przeczucie sie nie spelnilo :D

09.10.2004
19:18
[42]

Madril [ I Want To Believe ]

Da_Mastah --> Może się i nie spełni... nie próbujesz mnie przekonać do swoich racji w kwestii Maiden, ani ja Ciebie, więc na razie jest dobrze... :)

09.10.2004
19:56
smile
[43]

EBek [ Konsul ]

The LasT Child -> A skąd wiesz, że trudzi się nad wypowiedziami a wychodzi mu coś innego? :) Jesteś w jego głowie, znasz jego myśli? :P

09.10.2004
20:34
smile
[44]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Riven ---> umiejetnosci Sandovala nikt nie podwaza, to co pokazał na metalmanii to mistrzostwo swiata :), ale obiektywnie patrzac przychylibym sie do pogladów ronna :)

Da_Mastah ---> zdecydowanie nie mogłbys byc jego bratem, za to ze płyty Ironow są nudne to mozesz co najwyzej zostac spalony na stosie :)

09.10.2004
20:41
smile
[45]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

mortan ----> Ba, nawet na to nie zasluguje ;-)))

09.10.2004
20:50
smile
[46]

Jerryzzz [ Senator ]


ja iornow lubietez :P ,epace>

10.10.2004
00:47
[47]

Riven [ infamousbutcher ]

mortan --> Ja oceniam go jako perkusiste, nie autora piosenek. Komozytora Morbidzi maja genialnego w osobie Treya i wg. mnie fakt, ze Pete "jedynie" tworzy partie perkusji ani troche go nie dyskredytuje. Jest genialnym palkerem i guzik mnie obchodzi, czy rownie dobrze komponuje albo szydelkuje. Slucham efektow, oceniam technike, co mi sie podoba itp, reszta jest niewazna.

W tle: Cryptopsy - We Bleed \m/

10.10.2004
00:50
smile
[48]

Riven [ infamousbutcher ]

hmm, ostatnie zdanie troche zamotalem - oczywiscie nie chodzi mi tylko o technike, bo rownie wazna co technika jest kreatywnosc, oryginalnosc i masa innych cech, ktore sprawiaja, ze slyszac np. God of Emptiness albo Rapture jestem w siodmym niebie (piekle?:D).

10.10.2004
02:02
smile
[49]

Deser [ neurodeser ]

Można sobie bębnić i stukać :)
Do chłopaków z Birthday Party lub Primusa daleko :)))

tak sobie żartuję i w sumie jest mi to obojętne :) Aluminium nie trawię :) *to też żart* ;)

10.10.2004
12:53
[50]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

Madril [ I Want To Believe ] https://www.eFacet.pl

ronn & Da_Mastah --> Zgadzam się ze wszystkim oprócz jednego (oczywiście się to ronna nie tyczy)... płyty Maiden nie są nudne... :) Przynajmniej dla mnie... I kawałki nie są na jedno kopyto, chociaż budzą skojarzenia między sobą...


alez skad
plyty sa nudne (except Numeru Bestii) bo kawalki sa do siebie bardzo podobne, refreny to ciagle wrzaski brusia a kawalki bazuja ciagle na tych samych akordach/chwytach czy bog wie jeszcze czym tylko panowie z maiden szybko piórkuja i tyle :>

10.10.2004
13:18
[51]

Madril [ I Want To Believe ]

ZgReDeK --> Mam wrażenie, że chcesz mnie przekonać do swojego zdania...

10.10.2004
14:01
smile
[52]

Renegat_ [ Centurion ]

Z dobrego żródła wiem, że już mam szanse obejżeć ten film. Thanks Jerryzzz, nie moge sie doczekać.

10.10.2004
21:10
smile
[53]

Riven [ infamousbutcher ]

Co do ajronow, to zgadzam sie ze Zgredkiem. Powtarzajace sie harmonie, ciagle galopujace rytmy.. Mnie cala tworczosc Zelaznej Dziewicy zlewa sie w jedna calosc, za wyjatkiem paru utwor (hallowed be thy name, ghost of the navigator, number of the beast..).

10.10.2004
21:21
[54]

Jerryzzz [ Senator ]

Renegat_ ---> Alez prsze, prsze :D "Obejżeć", "żródła"... Ojojoj... Jak sie nie ma mocnej glowy, to sie nie powinno tyle pic ;)

10.10.2004
21:42
smile
[55]

mortan_battlehammer [ Legend ]

heh akurat ghost of navigator moim osobistym zdaniem fana ironow ( i morbid angel tez ;) niczym, sie nie wyroznia posrod wielu lepszych kawalkow :)

10.10.2004
21:47
[56]

ronn [ moralizator ]

Iron Maiden, Killers -> Fajne 'soft' brzmienie, wokal Di Anno
Seventh Son of a Seventh Son - Wyroznia sie kompozycjami, syntezatory, koncept.
Brave New World, Dance of Death - 2 najnowsze albumy, inne od starych
X Labs, Virtual XI - Albumy z Blazem. Mroczne, dosyc spokojne.

I tak dalej, i tak dalej. Ja bym raczej wyroznil podobne okresy w tworczosci Ironow :
Iron Maiden - Killers
The Number of the Beast - Powerslave
(...)
Brave New World - Dance of Death

...ale swoj styl maja ;p

10.10.2004
21:49
smile
[57]

mortan_battlehammer [ Legend ]

co to jest X-labs ? :) chyba x-factor

10.10.2004
22:00
smile
[58]

ronn [ moralizator ]

Ajj... za duzo Doom'a 3 :p Oczywiscie X-Factor

10.10.2004
22:02
smile
[59]

Jerryzzz [ Senator ]

To moze jak juz jestesmy przy "iksach", to ja polece kapele Static-X :D

13.10.2004
10:25
[60]

Globus [ Generaďż˝ ]

jak X to X - PLANET X!!!

wy mi tu mowicie o portnoyach, ulrichach, lombardach, a posluchajcie sobie takich osobistosci jak dom famularo, donati (to wlasnie planet x) - nie bawie sie kto zna wiecej bebniarzy, ale sam osobiscie gram na bebnach i jako perkusista serdecznie polecam ww bebniarzy

jak juz jestesmy przy wielkich bebniarzach to zapomnieliscie o bostaphie no i tm wielkim richardzie christy (death)

a polskich bebniarzy polcem serdzecznie JAKUBA CHMURE - koles gra w scepticu, ma jakies 21 lat chyba teraz, ale co on tam za bebnami robi... polecam serdecznie!!!!!

13.10.2004
10:47
smile
[61]

Riven [ infamousbutcher ]

Globus --> Blagam, nie wymieniaj nazwiska Ulricha w jednej linii z Lombardo, Portnoyem czy Hoglanem. ;P To tak, jakby gitarzyste Offspringa stawiac w jednej linii z Treyem Azagthothem :D

Co do Bostapha i Christy - sa swietni, szczegolnie Richard. Niewiele ustepuje Hoglanowi (chociaz Sean Reinert na Human rowniez byl zabojczy), rewelacyjny drummer.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.