GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Rozmowy o Tenisie cz.1

06.10.2004
09:09
smile
[1]

Garbizaur [ CLS ]

Rozmowy o Tenisie cz.1

Witam!!!

Postanowiłem założyć ten wątek, gdyż według mnie brakuje takiego tematu na forum. Co prawda były do tej pory wątki poświęcone turniejom wielkoszlemowym (Shadowmage je zakładał, z tego co pamiętam), ale według mnie to za mało.

Poza tym wydaje mi się, że warto porozmawiać na ten temat, gdyż powoli zauważam w polskim tenisie postęp. Otóż ostatnio Marta Domachowska jako pierwsza Polka w historii dostała się do finału turnieju WTA. Co prawda przegrała w seulskim finale z Rosjanką Marią Szarapową, ale dzięki temu awansowała na 81. miejsce w rankingu WTA.

Wydaje mi się, że warto propagować zarówno ideę kibicowania tenisistom jak również (przede wszystkim chyba) grę w tenisa. Jest to wspaniały sport i myślę że w najbliższych latach będzie on zdobywał coraz większą popularność. :)

P.S. Przepraszam za kiepską i nieskładną treść, ale jakoś nigdy nie miałem do tego talentu. :)

Poniżej zamieszczam ranking WTA: (w nawiasie miejsce w poprzednim notowaniu)

1. (1) Amelie Mauresmo (Francja) 4242 pkt

2. (2) Lindsay Davenport (USA) 4057

3. (3) Justine Henin-Hardenne (Belgia) 3845

4. (4) Anastazja Myskina (Rosja) 3440

5. (5) Swietłana Kuzniecowa (Rosja) 3333

6. (6) Jelena Dementiewa (Rosja) 3090

7. (7) Kim Clijsters (Belgia) 2777

8. (9) Jennifer Capriati (USA) 2597

9. (10) Serena Williams (USA) 2596

10. (8) Maria Szarapowa (Rosja) 2577

...

81. (100) Marta Domachowska (Polska) 463

06.10.2004
09:19
[2]

bukers [ Konsul ]

CHWAŁA CI Garbizaur ZE GO ZALOZYLES!!

gram w tenisa 5 lat :]
IDOL RODICK, sampras :] nie lubie agasiego!

serwis rekord 212 km/h
behend jednoreczny
forhend wiadomo!!

nie lubie grac przy siadce mam maly rostaw ramion o czym swiadczy moj wzrost tylko 177 cm :/

preferuje grę siłówą jak rodick to jak mam dzien nie ma na mnie mocnego :]
aktualnie gram rakieta WILSONA [popularnym samprasem] ale nie dlugo kupuje babolata!!

06.10.2004
09:22
smile
[3]

Garbizaur [ CLS ]

No i oczywiście na dzień dobry popełniłem faux pas. :( link do wta jest zły. :(

Poniżej wywiad z naszą gwiazdą. :) No i obok jej zdjęcie. :)
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Marta Domachowska dla Gazety: Dajcie mi czas

Rozmawiał Adam Romer 05-10-2004 , ostatnia aktualizacja 05-10-2004 18:30

Marta Domachowska, najwyżej sklasyfikowana na świcie polska tenisistka: Najważniejsze, że nawet z pozycją w obecnym rankingu nie muszę się martwić o miejsce w przyszłorocznych turniejach wielkoszlemowych. Już teraz wiem, że zagram w Australian Open, a pewnie i w trzech pozostałych

Od przynajmniej trzech lat była w Polsce wyróżniającą się zawodniczką, ale na przebicie się do światowej czołówki zdawała się jeszcze za młoda. Od początku tego roku 18-letnia Marta Domachowska zrobiła wielkie postępy. W ciągu dziewięciu miesięcy awansowała z 244. na 81. miejsce w rankingu, zarabiając w tym czasie 68 tys. dolarów. Właśnie wróciła do Polski z Seulu, gdzie jako pierwsza Polka zagrała w finale imprezy WTA.

Adam Romer: W ciągu ostatnich dwóch miesięcy byłaś w półfinale turnieju w Sopocie i finał w Seulu. Szczyt formy?

Marta Domachowska: Dlaczego akurat teraz przyszły sukcesy, to nie wiem, ale szczerze mówiąc, już od pewnego czasu czekałam na efekty mojej pracy. W tenisa gram od 12 lat, a ostatnio wszystko układało się dobrze. Pilnie trenowałam i wyniki przyszły.

Który z pojedynków w Seulu był najtrudniejszy?

- Chyba ćwierćfinał z Silviją Talają. Czekałyśmy na ten mecz niemal cały dzień. Padał deszcz, było zimno i wreszcie zaczęłyśmy grać późnym wieczorem przy światłach. Przez to wszystko przeziębiłam się trochę.

Ale w decydującym secie było 6:0...

- Przypomniałam sobie zeszłoroczny Sopot, gdzie przegrałam z nią. Pomyślałam: "Tu mi się coś takiego nie zdarzy!". I rzeczywiście nie zdarzyło się.

A co się stało w finale?

- No cóż, Szarapowa zagrała bardzo dobrze, a mnie brakuje ogrania z rywalkami ze ścisłej światowej czołówki. To zupełnie inna gra niż z dziewczynami z dalszych miejsc. Nie znaczy to, że nie widzę szans, by powalczyć. Ale potrzebuję jeszcze trochę czasu.

Po występie w Seulu awansowałaś na 81. miejsce w rankingu WTA. Czy w tym roku będziesz jeszcze wyżej?

- Cel, który postawiliśmy sobie z trenerem i sponsorem na ten rok, już osiągnęłam. Miałam wejść do pierwszej setki, i to już mam za sobą. Nie znaczy to jednak, że koniec sezonu odpuszczam. Planuję jeszcze trzy starty i liczy się każdy zdobyty punkt.

Gdzie zamierzasz jeszcze wystartować?

- W piątek wyjeżdżam do Moskwy. Już wiem, że dostałam się tam do eliminacji Kremlin Cup [pula nagród 1,3 mln dol. - przyp. ahr]. Potem mogę zagrać jeszcze tylko w dwóch turniejach [według regulaminu WTA Martę jako 18-latkę obowiązuje limit turniejów - przyp. ahr]. Wybiorę Zurych albo jeden z równolegle odbywających się turniejów w Linzu i Luksemburgu, a na koniec zagram w Filadelfii lub w Quebec City. Wszystko zależy, gdzie będę miała większe szanse na dostanie się do turnieju głównego.

Czyli nie koniec sukcesów w tym roku?

- Mam nadzieję. Najważniejsze jednak, że nawet z pozycją w obecnym rankingu nie muszę się martwić o miejsce w przyszłorocznych turniejach wielkoszlemowych. Już teraz wiem, że zagram w Australian Open, a pewnie i w trzech pozostałych.

Od wiosny przygotowujesz się pod okiem Czecha trenera Tomasa Jandy. Czym różni się od polskich trenerów?

- Nie ma dla mnie jakiejś szczególnej różnicy, zwłaszcza że już kiedyś pracowałam z trenerką pochodzącą z dawnego Związku Radzieckiego. Muszę jednak przyznać, że mój obecny trener jest wyjątkowo spokojny i ten spokój udziela mi się na korcie.

Układacie już z trenerem plan na 2005 rok. Będziesz grać dużo więcej?

- Zawsze starałam się nie przekraczać granicy 20-26 startów w roku i tego nie zamierzam zmieniać. Nie można przesadzić, bo to może się kiedyś zemścić.

Co do planowania, to - jak wspomniałam - na początku roku wybieram się do Australii. Już w styczniu, przed Australian Open chcę zagrać tam dwa turnieje, a potem zobaczymy.

Ostatnio przed Tobą w światowym tenisie porównywalny wynik osiągnęła Magda Grzybowska. Liczysz, że ty wywołasz w Polsce tenisowy boom?

- Byłoby miło. Poza mną jest jeszcze w Polsce kilka dobrze grających dziewczyn, które "wychowały" się na sukcesach Magdy. Sama pamiętam, że gdy miałam 11 lat, w finale mistrzostw Polski grały Grzybowska z Olszą. Po meczu dostałam od nich autografy. Byłam taka szczęśliwa i dodatkowo zmotywowana. Teraz sama rozdaję autografy... To niesamowite!

Gdzie leży granica Twoich możliwości? Kiedyś powiedziałaś, że chcesz być w pierwszej dziesiątce na świecie. Co powiesz teraz?

- Na razie pod tym względem nic się nie zmieniło. Nadal dziesiątka jest dla mnie celem. Jak tam dotrę, to będę się zastanawiać dalej...


źródło: https://sport.gazeta.pl/sport/1,35488,2323871.html

06.10.2004
09:37
[4]

Garbizaur [ CLS ]

bukers ---> witaj.

Ja w tenisa gram w sumie od niedawna (rok), ale myślę że idzie mi całkiem nieźle. Ostatnio mam trochę przerwę (brak czasu, matura w tym roku). W najbliższym czasie postaram się wrócić na kort. Gram Wilsonem (nie pamiętam jaki model, raczej z tych dla początkujących. :))

Idola chyba tak naprawdę nie mam, jedynie zawsze kibicuję Marcie Domachowskiej (bo jest rodaczką). :)

06.10.2004
09:52
[5]

bukers [ Konsul ]

no ja jej tez kibicuje :] to jest chyba oczywiste :] i nawet z wygladu mzoe byc :/

ale np. rodick prezentuje tenis siłowy, mocny [nie zawsze skuteczny] ale efektowny!! Tak samo jest ze mną!! :) Ja jak gram na korcie to zawsze wprowadzam sobie jakies efektowne zagrania :] np. odbicie pod kroczem tylem!! lub efektowny smecz z wyskoku :] No ale mówie czasami gram jak natchniony a jak mam zly dzien to 10 leteni dziecko by mnie opykało!! Acha nie lubie grac z poczatkujacymi!! A za to uwielbiam grac z osobami, które cały czas atakuje!!
a ile masz lat?? Ja mam 20!

06.10.2004
09:53
[6]

bukers [ Konsul ]

moze zalozymy jakas federacje co?? :O

06.10.2004
09:59
smile
[7]

Garbizaur [ CLS ]

bukers ---> ja mam 18 lat. :)

Co do Federacji, to chętnie. Tyle tylko że nie wiem co i jak (ciemny jestem w te klocki :))

A ja lubię w tenisie pobiegać. Jak schodzę z kortu to mam takie zajebiste poczucie satysfakcji, że się zmachałem... :)

06.10.2004
10:13
smile
[8]

bukers [ Konsul ]

zeby była jasnośc! :)

06.10.2004
10:35
smile
[9]

Garbizaur [ CLS ]

Dobra to zakładamy federację, tyle że nie wiem co i jak.

06.10.2004
11:03
[10]

bukers [ Konsul ]

TRZEBA PODPATRZYC INNE :]

06.10.2004
11:30
[11]

Garbizaur [ CLS ]

Hehe. Celna uwaga. :)

06.10.2004
11:43
[12]

Szwaroc [ ]

Moze kogos zainteresuje taki manager tenisa online ;]

06.10.2004
12:08
smile
[13]

Garbizaur [ CLS ]

Szwaroc ---> ciekawa propozycja. Muszę obczaić o co biega. :)

06.10.2004
12:30
[14]

bukers [ Konsul ]

tylko nie wchodz w to za bardzo, bo przestaniesz sam grac w realu :P
a skad jestes?

06.10.2004
12:34
smile
[15]

Garbizaur [ CLS ]

Jestem z pięknej i słonecznej (przynajmniej dzisiaj) stolicy . A ty???

06.10.2004
12:52
[16]

bukers [ Konsul ]

OKOLICE BYDGOSZCZY!!

06.10.2004
13:01
smile
[17]

okix [ Ze Francesco ]

Lol 212km/h przeciez rekord swiata kobiet nalezacy do Venus Williams wynosi 205km/h a mezczyzn 239,8....wiec cos mi sie w ten twoj rekrod nie chce wierzyc

06.10.2004
13:11
[18]

bukers [ Konsul ]

NO WEIM TRZEBA ODJAC JAKIE 20-25 BO TYM CO MY MIERYZLISMY TO PRZEZYTEK !! TO MIERZY LOT PILKI A NIE MOMENT ODBICIA JAKOS TAK JEST!! ale ogolnie to kometa :]

06.10.2004
13:13
[19]

bukers [ Konsul ]

a co do venus 205 przeciez to jest kobieta czlowieku a facecisa jednak silniejsi ! :O
a te rekordy to wiesz to sa rekrdy tenisistow z pierwszej 100!!! jeden moze miec mocny serv a słabo gra!! z tego co ja wiem to rekord jest 267 jkaiegos kolesia z niemiec ale nie wiem jak sie nazywa!!

06.10.2004
13:16
[20]

bukers [ Konsul ]

a ty wiesz chociaz jak sie mierzy serv??
Jak dobrze zamotasz to mozesz miec nawet 300 :]]]]]
takie to sa urzadzenia :] heheh to tak jak licznik na rowerze

06.10.2004
13:27
[21]

okix [ Ze Francesco ]

Jesli tak realnie na to patrzec to miales jakies 170-180 :P tak bez oszustw

06.10.2004
13:43
[22]

bukers [ Konsul ]

no i co z tego :] rodick ma 185 okolo i wali po 230

06.10.2004
13:45
[23]

bukers [ Konsul ]

no dobra niech ci bedzie :] ale i tak przekroczylo to predkosc swiatla bo nie widac jej bylo heheh :]

06.10.2004
14:02
[24]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Panowie, przestancie sie z laski swojej klocic o duperele.

Przy okazji - bukers, gdzie mierzyles ten serwis? Sam mam ochote zmierzyc, zwlaszcza ze gdy wyjdzie dobry plaski w naroznik kara, przeciwnik niekiedy nie zdazy sie nawet ruszyc, wiec milo byloby znac dla ciekawostki, ile toto leci. Sam przymierzam sie do klubu "Srodmiescie" na Polonii, podobno maja tam cos, co mierzy...

Co do tych 212 km/h, akurat imo jest to calkowicie realne. Wbrew pozorom nie jest to jakis specjalnie wybitny wynik, jakby nie patrzec to grubo powyzej 10% od rekordu swiata, co np. w biegach na setke odpowiadaloby wynikowi w okolicach 10.5 sekundy. Niezle, ale nie nierealnie, poza tym serwis tenisowy nie trwa 10 sekund - decydujaca sekwencja ruchowa to gora 2 sekundy i w sprzyjajacych okolicznosciach mozna ja wykonac naprawde optymalnie.

Zreszta sila serwisu jest tylko jednym z elementow decydujacych o jego skutecznosci. Jestem w stanie wpakowac asa serwisowego drugim serwisem, ktorego rotacja pozwala na koziol w karze znacznie blizej siatki i wywala przeciwnika daleko poza kort. I tez dziala, choc na oko predkosc pilki jest rzedu gora 70% plaskiego serwisu.

BTW - panowie, gracie pilki plaskie czy liftowane? Z tego co widze, niestety niewielu amatorow potrafi nadac pilce przyzwoity lift... Wiekszosc jak juz potrafi walnac w pilke, to tylko na plasko...

06.10.2004
14:13
smile
[25]

Garbizaur [ CLS ]

Ja się dopiero uczę grać, więc wiadomo...

Niestety ciągle narzekam na brak czasu, więc z moim szlifowaniem tenisa ostatnio jest kiepsko. :(

Zapomniałem jeszcze wcześniej napisać:
forhand: prawa ręka
backhand: oburącz

06.10.2004
14:20
[26]

bukers [ Konsul ]

JA z tym liftem to róznie !! minimalny jest ale npewno nie taki jaki robia zawodowcy !! U nich to piłka tak fajnie skreca w osatnim momecie :] czasami sie tak uda ale to chyba zalezy od bardzo dobrej techniki! U mnie to moze z 1 na 20 :] jak juz zagram liftem to serv jest bardzo slaby........

06.10.2004
15:28
[27]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Heh, ja sie uczylem tenisa patrzac na gre Borga... Stad plaskich pilek u mnie jak na lekarstwo, a gosc przyzwyczajony do plaskich pilek widzac poczatkowa faze lotu mojego odbicia czesto krzyczy "aut" po to tylko, aby chwile pozniej ledwo odebrac pilke, ktora jednak zmiescila sie w korcie...

Pierwszy serwis, owszem, wale plaski, ale drugi ma zwykle silny lift (chyba ze mam akurat dzien, w ktorym motoryka serwisu mi "lezy", wtedy ryzykuje drugi plaski i silny - i najczesciej wchodzi). Nawet silnego woleja nieco liftuje... W sumie ten moj nawyk nadawania pilce rotacji oceniam jako wade, zwlaszcza w przypadku uderzenia typu backhand granego do dalekiej, wymagajacej ekstremalnie szybkiego dojscia pilki. Slajs w takim momencie nie zawsze jest odpowiedni (zreszta zagranie ofensywnego slajsa to wbrew pozorom sztuka, a defensywny czesto wypracowuje przeciwnikowi uderzenie konczace), z kolei topspin jest ekstremalnie niewygodny (zwlaszcza, ze gram backhand glownie jedna reka). W takich momentach z zazdroscia patrze na ludzi, ktorym wygodnie walic plaski backhand oburecz...

A jak tam panowie z praca nog? Musze sie pochwalic, ze zawsze z przyjemnoscia porownuje wyglad nawierzchni kortu, na ktorym gralem, z nawierzchnia kortow sasiednich :P Tam jakos tak ladnie wszystko wydreptane, a u mnie jeden slad slizgu na drugim... Dlaczego tak malo osob gra w tenisa tylko rekami i rakieta? :D

06.10.2004
15:29
[28]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Blah, dlaczego TAK DUZO osob gra w tenisa tylko rekami i rakieta - nie ma jak jesc obiad i pisac teksty na forum :P

06.10.2004
15:52
smile
[29]

Garbizaur [ CLS ]

Hehe. A mi trener mówi, że bez przerwy podkręcam piłki. :)

Jak już wcześniej napisałem uwielbiam biegać za piłką, więc myślę że z pracą nóg u mnie nienajgorzej.

06.10.2004
20:13
smile
[30]

m_ax [ Pretorianin ]

To ja sie rowniez pochwale ze gram :)) trenowalem przez 5 lat, ale potem mialem przeslo 2 lata przerwy, od czasu do czasu jak sie zdarzyla okazja to sobie pogralem (ah ten wujek z prywatnym kortem :) No i teraz ponownie wracam na kort. W tamtym tygodniu gralem pierwszy od dluzszego czasu i musze przyznac ze forma mi spadla zupelnie. Ale mysle ze zdolam sobie przypomniec to i tamto przez pol roku, bo na poczatku nastepnego semestru kolejne eliminacje do sekcji akademickiej.

Forhand: prawa reka
Backhand: oburacz
Gram na rakiecie ProKennex'a

PS A tak w ogole to cos male zainteresowanie watkiem, chyba niezbyt duzo ludzi z forum spedza az tak aktywnie wolny czas :P

06.10.2004
20:59
smile
[31]

donzoolo [ Senator ]

gram 11 lat a mam 18 :)

forhand praworeczny
backhand obureczny
gram Head Radical (niestaty nie tym nowszym)

rekord seriwsu - 172 km/h

najwiekszy sukces w turniejach - 3 miejsce w Wołomin Open...

Niestety zaczalem zbyt pozno, zeby stac sie zawodnikiem... Gralem tylko w turniejach, ktore byly w poblizu... Trenowalem/trenuje na Olszynce, w Wolominie, w Radosci (super hala) i na Marysinie, gdzie mieszkam... Wszystko to Warszawa

ulubiony tenisista - Agassi, Roddick oraz Gustavo Kuerten :)

06.10.2004
21:19
[32]

bukers [ Konsul ]

mi sie tez podoba kuerten,a szczegolnie bekhend.
szkoda ze jest bez formy :/

06.10.2004
21:42
[33]

donzoolo [ Senator ]

nie zawsze kazdy musi byc :)

06.10.2004
23:50
[34]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

No coz, nie gram zawodowo, wiec w nosie mam skutecznosc. W ekstremalnej sytuacji wole zagrac nie taka pilke, jaka by nakazywala skutecznosc, a taka, na jaka mam ochote. Niekiedy dzieki temu wychodza naprawde piekne zagrania, warte tego, ze na 5 prob udadza sie tylko w jednej. Za to jaka radocha z ekstremalnie trudnego zagrania...

Co do zawodnikow... Styl Henmana mi sie bardzo podoba - piekny, dynamiczny, techniczny tenis i wolalbym, aby Henman go nie zmienial na tenis skuteczny, bo cenie sobie estetyke i technike wyzej od monotonii. Wsrod pan zaimponowala mi podczas US Open Dementiewa - takie serce do walki to naprawde rzadkosc.

07.10.2004
06:38
[35]

bukers [ Konsul ]

jesli o technice to tylko sampras, federer i oczywisci RAFTER!! Ten ostani ma wrócić na kort podobno!

07.10.2004
08:18
smile
[36]

Muppi [ Pretorianin ]

Witam
Właśnie się zastanawiałem co się stało z Rafterem, jego styl gry najbardziej mi pasuje. Szkoda że teraz coraz więcej tenisistów preferuje styl "hiszpański" ale coż, zmieniaja się czasy i tenisiści też:-)
A Riddick to zupełnie inna liga, widziałem jego mecz w US Open z Henmanem. Jest strasznie szybki, jestem ciekawy jak wypadłby w meczu z Samprasem. Szkoda że to już niemożliwe

07.10.2004
08:44
[37]

bukers [ Konsul ]

no ja i tak ogladam pojedynki samprasa z rafterem lub z agasim!! Lubie tez ogladac jak gra federer z rodickiem to do przeszlosci taki pojedynek jak sampras-agasii moim zdniamiem :]
Ale mam nadzieje, że rafter na wimbledon przygotuje się wyśmienicie :] Choć ma ogromnego pecha do tego TURNNIEJU :/

11.10.2004
23:24
[38]

Garbizaur [ CLS ]

No i Domachowska wyleciała z pierwszej rundy Kremlin Cup. :(

11.10.2004
23:27
smile
[39]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Odkąd odeszli, napierw Courier, a teraz Sampras, straciłem serce do tego sportu ;o)

18.10.2004
09:01
[40]

Garbizaur [ CLS ]

No i wątek upadł :( Tymczasem na świecie kolejne turinieje... znów dla Myskiny
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PAP/17 października 2004 13:19


Puchar Kremla dla Myskiny

W rosyjskim finale turnieju tenisistek Kremlin Cup w Moskwie (suma nagród 1,3 mln dolarów) rozstawiona z numerem trzy Anastazja Myskina pokonała grającą z piątką Jelenę Dementiewą 7:5, 6:0.


Obie tenisistki spotkały się w finale tegorocznego turnieju wielkoszlemowego na kortach im. Rolanda Garrosa w Paryżu. Zwyciężyła wtedy także Myskina.

Wynik finału:

Anastazja Myskina (Rosja, 3) - Jelena Dementiewa (Rosja, 5) 7:5, 6:0



źródło: https://sport.onet.pl/1020312,0,0,wia,994946,dyscyplina.html

18.10.2004
09:09
[41]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Muppi---> Nareszcie ktoś kto docenia Raftera.


Jesli ma wrócić na kort to jest to dla mnie wspaniała wiadomość, tylko czy po takim czasie będzie w formie, te jego problemy z kontuzjami..:(

18.10.2004
20:52
smile
[42]

Atreus [ Senator ]

Garbizaur --> teraz mamy kiepską porę na tenis, hali jest jak na lekarstwo w naszym kraju, w TV nie pokazują tenisa, więc czym podbijać wątek? Rewelacjami ze świata internetu? :)

Ale stats i up rulezują ;)

18.10.2004
21:10
[43]

Garbizaur [ CLS ]

No w sumie racja. Sezon na dworku się skończył, korty pod balonem drogie jak cholera... Byle do wiosny!!!

28.10.2004
12:13
smile
[44]

Garbizaur [ CLS ]

Może nie warto odgrzewać wątku informacjami, ale IMO to jest bardzo ważne... :)
---------------------------------------------------------------------------------
Przegląd Sportowy/GK/28 października 2004 11:48


Domachowska: Chcę zagrać najlepiej jak potrafię

Dzisiaj najlepsza polska tenisistka, Marta Domachowska zmierzy się w II rundzie turnieju w Linzu z wielką Amelie Mauresmo. Jej mecz z drugą rakietą świata kibice obejrzą na żywo w Eurosporcie.

- Wyjdę na kort bardzo skoncentrowana, chcę zagrać najlepiej jak potrafię. Wczoraj lekko trenowałam, poza tym odpoczywałam. Obym serwowała przynajmniej tak dobrze, jak we wtorkowym spotkaniu z Fabiolą Zuluagą - mówi zawodniczka Mery.

Jej słynna rywalka na początku tygodnia nie koncentrowała się jeszcze na sporcie. Amelie - razem z politykami, ludźmi show-biznesu (między innymi z Eltonem Johnem) - brała udział w Paryżu w otwarciu pierwszej francuskiej telewizji dla gejów i lesbijek - Pink TV.

Tenisistka od kilku lat otwarcie przyznawała się do homoseksualizmu. - Po raz pierwszy powiedziałam o tym kiedyś dla dziennika "Le Figaro", gdy dziennikarka zapytała, dlaczego się przeprowadziłam. Odpowiedziałam, że moja dziewczyna mieszka w St-Tropez. Reporterom telewizyjnym przekazałam, że jeśli pokazują mojego trenera czy dziewczynę, to niech to ludziom powiedzą - wspomina Amelie.

Więcej - w "Przeglądzie Sportowym"


źródło: https://sport.onet.pl/1000728,wiadomosci.html

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.