beeria [ Konsul ]
Tool - po koncercie
uff, co to był za KONCERT
1. ochroniarze kulturalni (sic!)
2. całkiem niezły support
3. świetna choreografia - 2 telebimy z teledyskami tool (sam obraz), do tego muzyka 'live' + świetne oświetlenie (to wszystko razem ze sobą zsynchronizowane)
4. usłyszałem praktycznie wszystkie najlepsze kawałki (zaczęli klasycznie - 1. utworem z najnowszej płyty)
5. świetna publika (razem z zespołem śpiewaliśmy m. in. "aenima" i "opiate")
6. zespół dał z siebie praktycznie wszystko (ok. 2,5 godziny niezłego czadu)
Polecam wszystkim fanom zespołu i nie tylko (dzisiaj koncert w Krakowie)
wow222 [ Pretorianin ]
aaach ty szczęściarzu... nie da rady na koncert - odległa część Polski, praca itp. :(
FAJEK [ CD Projekt ]
A dzis w Krakowie w hali Wisly jest tez koncert Tool :-)
Solnica [ Prefekt ]
hmmm, a co to za zespół? bo szczerze mówiąc nigdy o nim nie słyszałem.
wolkov [ |Drummer| ]
Solnica-->ciężki, tajemniczy, melodyjny, widowiskowy, rozbudowane utwory, texty, psychodeliczny (nie lubię tego określenia - nie zrozum mnie źle:))). Zazdroszczę tym, którzy mieli/mają okazję zobaczyć Tool'a, mi nie pozwoliły pieniądze, czas i miejsce:(
gabriel angel [ Pretorianin ]
tez bylem w Wawie :) i zgodze sie z beeria - cos niesamowitego. tool pokazal iz jest najwybitniejszym zespolem rockowym obecnie na swiecie (jesli nie w ostatniej dekadzie). ja mam zastrzezenie tylko do Hali Mery: 1. naglosnienie starszne - przy Cortizone wydawalo sie jakby grali tylko jeden akord. Tool wyszedl o niebo lepiej ale i tak byly pewne wpadki (jak np. przy Reflection gdzie w ogole nie bylo slychac Maynarda na wiosle !!!!) 2. podloga wylozona dywanami :))) w hali gdzie bylo 4 yts osob i wszyscy palili - ciekawe ile osob sploneloby gdyby ta podloga sie zapalila - po prostu KRETYNSTWO organizatorow przebilo wszystko. A reszta miodzio - ludzie skakali, wpadali w trans, i przezywali po raz pierwszy to, co przezywaja sluchajac plyt. Solnica--> piosenki rozbudowane do niebagatelnych dlugosci ala Pink Floyd, siwetny klimat, bardzo osobiste i refleksyjne, ilustracyjne. czeste zmiany emocjonalne (impresja - ekspreja), nieschematyczne, bardzo oryginalne granie gitary (Adam Jones), najlepsza bodajze perkusja rockowa na swiecie (Danny Carey), plus niezly bass(Justin Chancelor) i wspanialy wokal z tekstami (Maynard James Keenan)... i jeszcze mozna wymieniac duzo, duzo dobrego. w sumie nie dziwie sie ze nie syszales bo to nie jest zespol, ktory mozna sobie od tak sobie ogladanac w TV. oni staraja sie nie byc medialni - muzyka to to, co sie u nich liczy. prawdopodobnie widziales kiedys jakis ich teledysk, bo sa bardzo charakterystyczne (robia je sami) ale nie maja zadnych "hiciorow" bo to zespol, ktory przy tworzeniu piosenek nie patrzy na zysk ale przeslanie. na najnowszej plycie, nie ma chyba zadnej piosenki ponizej 6 minut przy czym oczywiscie zadna sie nie nudzi - po prostu plyna. a wiele milionow plyt sprzedanych przemawia za tym, iz jest to naprawde obecnie jedyny i najlepszy zespol rockowy. (najnowsza plyta Lateralus w pierwszym tygodniu w USA sprzedala sie w ilosci 550 tys. detronizujac takie popowe gwiazdy jak np Destynis Child itp i trafila na pierwsze miejce billboardu) To najlepszy przyklad na to, iz mozna byc niekomercyjnym, artystycznym i madrym zespolem a i tak osiagnac komercyjny sukces. Oj zyja jeszcze mardzy ludzie w branzy muzycznej....
Solnica [ Prefekt ]
-> All Dzięki za wyczerpującą odpowiedź, zaciekawiliście mnie i zaraz zalookam pod podany adresik :-)))