GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

O waszym dziadku...

29.09.2004
13:20
smile
[1]

Jotkichłopak [ Pretorianin ]

O waszym dziadku...

Jest coś czego was nauczył dziadek, gdy biliście mali, a co stosujecie do dzisiaj, jakieś wynalazki, mądrość, nawyki, pamiątki, a może rozczula/rozczulało was zachowanie staruszka? jak jest dzisiaj, a jak było gdy byliście mini...

29.09.2004
13:35
[2]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Jeden dziadek zmarł przed moim urodzeniem, drugi jak miałem 2 lata :-/
Za to moja śp. Babcia nauczyła mnie m.in przeklinać po rosyjsku i litewsku, nie wierzyć ludziom, i wielu innych pożytecznych rzeczy.

29.09.2004
13:36
smile
[3]

zarith [ ]

piwo mnie nauczył pić:)

29.09.2004
13:38
[4]

Kozzie [ Konsul ]

Pamiętam jak jeździłęm dziadka samochodem jak miałem 6 lat. Pierwszy raz miałem wtedy kierownice w dłoniach.

29.09.2004
13:40
smile
[5]

piokos [ ]

mój mnie nauczył grać w karty, w wieku 7-8 lat!!
Zmarł 5 lat temu.

29.09.2004
13:40
smile
[6]

r.ADM [ Pretorianin ]

mnie dziadek nauczyl, ze jak polewam wodke, to mam zaczac od siebie bo moze zabraknac ;>>

niestety nie zawsze pamietam te lekcje :)

29.09.2004
13:42
[7]

L@WYER [ Valaraukar ]

Dziadek nauczył mnie szukania grzybów - dzięki Niemu polubiłem też jeżdżenie na rowerku po lesie. Zmarł kilka lat temu i cholernie mi Go brakuje.

29.09.2004
13:50
[8]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Robić kupę pod stołem za cukierka :) ale zebrał później cięgi od babci...

29.09.2004
13:51
[9]

...Cannibal... [ Pretorianin ]

dzidek przekazal mi chora fascynacje II wojna swiatowa.

29.09.2004
13:52
[10]

VisusAugustus [ Tancerz Wojny ]

niestety dziadkowie maja to do siebie ze jak sa potrzebni to juz odeszli...takie zycie :(
hmm..dziadek nauczyl mnie grac w tysiaca, jezdzic konno, powozic zaprzegiem, strzelac z luku, rabac drewno, robic jajecznice, obslugiwac "krajzege" ;), nie "mowic" wszystkiego babci :D, doic krowy, strzelac z bata, wlazic na drzewa, krecic kubkiem pelnym wody na sznurku tak zeby nic sie nie wylalo, omijac pokrzywy, cierpliwosci na ambonie w lesie, szukac kani na lakach... raaany..ile tego jest :D

29.09.2004
14:00
smile
[11]

hola' [ koniczynka ]

ja dziadka znam tylko z zdjec! przwaznie umieszczany jest na fotkach z okresu II wojny swiatowej! mial 21 lat jak sluzyl w armi niemieckiej! po wojnie uciekl do polski gdzie zalzoyl rodzine i tak zostalo
II dziadek zyje ale nie mam w nim kogos naprawde bliskiego! krewny i czlowiek ktory cale zycie pracowal! niczego mnie nie nauczyl

29.09.2004
14:01
smile
[12]

Conroy [ Dwie Szopy ]

Jeden umarł, gdy miałem 5 lat, więc już nic nie pamiętam.

Drugi żyje do dziś. Nauczył mnie grać w szachy, uprawiać owoce w ogrodzie, robić wino (:D), wieeele sztuczek z kartami, liczbami, zapałkami, że Wisła Kraków jest najlepsza, że w ogóle Kraków jest piękny, że Kajko i Kokosz nie jest zły (a ja mu pokazałem, że Garfield i tak jest najlepszy), do tego robił super pierniki i gofry. No i zawsze dostawałem od niego jakies słodycze :).

29.09.2004
14:05
[13]

Black_Pearl [ Centurion ]

Jednego dziadka nie miałam okazji w ogóle poznać (zginął na motorze gdy mój ojciec miał 9 lat) a drugi jest szalony na punkcie gołębi więc nam się dobzre nie gadało ;) a szkoda...

29.09.2004
14:10
smile
[14]

*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]

Ja jak się urodziłem to moi dziadkowie niestety już nie żyli :(

29.09.2004
14:10
smile
[15]

*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]

Ja jak się urodziłem to moi dziadkowie niestety już nie żyli :(

30.09.2004
11:00
smile
[16]

cneyhaz [ Generał dywizji ]

Moj dziadek niestety nie nacieszyl sie wnukiem dlugo.....a wielka szkoda bo bardzo dobrym czlowiekiem byl...Taki los

01.10.2004
10:12
smile
[17]

Jotkichłopak [ Pretorianin ]

Mój dziadek miał naimie Zenek, Zabierał mnie komarkiem na mostki, mini mostki, z 6 ich mi pokazał, takie mostki pod którymi płynie drobny strumyk, zabierał panierkę z wodą i sokiem, by leczyć mnie z pragnienia, dzięki niemu zobaczyłe, co prawda przypadkowo, artystę malarza podczas pracy ze sztalugą, właśnie przy takim strumyczku, nie daleko mostka...może dla tego dam teraz maluję...

30.10.2004
09:00
smile
[18]

Jotkichłopak [ Pretorianin ]

VisusAugustus jak kręci sie tym kubkiem, jest jakas metoda, cgće wiedzieć zanim sam sprubuję. Twój dziadek naprawde wiele Ciebie nauczył, Mój zabiera ł mnie komarkiem na mostki, takie nad smuklymi strumyczkami, poprosił bym mu namalował jaszczurke na jego zielonej szopce, zamontował metalowa kulę na drzewie, na sznurku-nie stety w celu zabijania pewnym sposobem mrówek, bardzo często własnie przebywałem z dziadkiem na ogródku, babcia wołała nas z teogo ogroda na obiadw taki sposób że wystawiała czerwony kwiatek na parapecie okna, zabrał mnie kiedyś do jego umierającego brata, ciężko się trzymał wtedy wója Gienon, obróciłem sie do okna i zakwiliłem, Mój dziadek zabił się, nie była to bowiem śmierć naturalna, ale oczywiście nie było t samobójstwo. Wyszedł pewnego dnia na spacer, była zima, wszedł na zaśniżone pole przwrócił sie w zapie pewnie i spadając uderzył w słó wysokiego napięcia, w beton, przeleżał w lesie 3 dni, drugi dziadek zginął w podobny sposób, w dosyć krótkim czasie po wczesniej opisanym zdarzeniu, spadł z 2 schodów i przetrącił sobie kark, szkoda, że forum nie ma modułu pisania odręcznego, moje pismo pod koniec, wyrażało by co teraz czuję...

30.10.2004
09:39
smile
[19]

soze [ sick off it all ]

ophi go home!

30.10.2004
09:59
smile
[20]

Globus [ Generaďż˝ ]

dziadek przekazal mi rowniez jak koledze - fascynacje II wojna

od dziadka dostalem swoj pierwszy werbel - stary poczciwy polmuz

dziadek zmarl 1 pazdziernika

30.10.2004
10:11
[21]

cycu2003 [ Senator ]

a mnie nic nie nauczyl,niestety,zadko u niego bywam

30.10.2004
10:16
smile
[22]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

Ja moge powiedzieć dokładnie to samo co gladius:

Jeden dziadek zmarł przed moim urodzeniem, drugi jak miałem 2 lata :/

Jesli chodzi o Babcie. Do jednej, która już od 11 lat nie żyje, nigdy nie lubiłem przyjeżdzać. Dopiero gdy trochę podrosłem zdalem sobie sprawe jak teraz mi tego brakuje. Z tego powodu jest mi bardzo smutno :/

30.10.2004
10:43
smile
[23]

Flyby [ Outsider ]

...a moj dziadek co mial dusze artysty po powrocie z Ziemi Swietej posmutnial, siedzial w gaciach i calymi dniami gral na wiolonczeli...Potem namalowal obrazek z zapomniana cerkwia i umarl...

30.10.2004
11:20
smile
[24]

*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]

Jak ja się urodziłem to żaden z moich dwóch dziadków już nie żył :(

30.10.2004
11:25
[25]

EBek [ Konsul ]

Moi dwaj dziadkowie nauczyli mnie podobnych rzeczy: gry w karty, warcaby, szachy itp. Jeden (od strony mojej mamy, bo drugi miał chorą nogą więc nie mógł za bardzo chodzić - ten też zmarł rok temu w październiku) nauczył mnie też wchodzić na drzewa i ogólnie różnych zabaw z tamtych lat.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.