Maliniarz [ Konsul ]
Prawo jazdy - ostatnie rady przed egzaminem ...
No wlasnie ... jutro mam egzamin (a wlasciwie to dzis:P) o 15. Niby umiem jezdzic ale moze jest kilka wskazowek ... rzeczy czy cos sth like that ... kilka ostatnich slow przed egzaminem ? :) Ktos moze chcialby sie ze mna podzeilic ta jakze cenna wiedza ?
Kune [ TYCHY ]
Teoria jak dla mnie to bylo najwieksze wyzwanie :| Jest tam o tyle luz ze jasli siadziesz obok kogos z kim sie znasz jest mozliwosc normalnego podpowiadania :] nie pilnuja za bardzo :D
Jazda... ehh... wszystko zalezy jakiego masz egazaminatora i predyspozycje, to byl moj bdb pkt i wiedzialem ze jak teorie sie zaliczy to jazdy pewne. Sa tacy ktorzy cie ujaja za byle co, a sa tez tacy ktorzy popatrza w niebo kiedy trzeba, albo na telefon... sa rozne typy. Jesli chodzi o miasto to jedz sobie pomalu... mozezs nawet wolniej niz to 50, nic ot nie szkodzi, nie wiem jak teraz bo sa dodane jakies duperele ale kiedys to nie za duzy byl problem, plac zaliczony to miasto luss.
JEDNA bdb rada co do miasta: jesli widzisz ze w okolicy drogi bawia sie dzieci to zwolnij tak do 20 - 30 km/h i powiedz cos w stylu "czemu tych dzieci nikt nie pilnuje?! i bawia sie przy drode :|" To jest bardzo duzy plus, uwierz mi sam sprawdzalem i wielu moich znajomych, pokaz mu poprostu ze wiesz co robisz, robisz to pewnie i jestes bardzo rozwaznym kierowca, przez te 20 minut nie daj sie nikomu sprowokowac (ja spotkalem kumpla Puntem na swiatlach... i taki z niego zartownis ze robil wszystko zebym na niego popatrzal i sie z nim sprobowal sciagac :) )
POWODZENIA... napisz jak poszlo :P
Aha i na miasto idz najlepiej jako pierwszy, czekanie to max kapa :/
Maliniarz [ Konsul ]
Kune - z tego co wiem to wlasnie jazda ponizej 50 jest niewskazana - moga oblac za malo dynamiczna jazde :)
A ja sie wszystkiego boje :) teori ... placu i miasta :]
mortan_battlehammer [ Legend ]
wrzucaj 4 bieg nawet przy 50 na godzine
Maliniarz [ Konsul ]
A wlasnie ... w miescie, ktos wogole sobie rozmawial z egzaminatorem czy raczej panuje podczas egzaminu grobowa cisza ?
mortan_battlehammer [ Legend ]
no to raczej zalezy od kolesia czy jest normalny czy burak :)
Mysza [ ]
z tego co wiem to wlasnie jazda ponizej 50 jest niewskazana
Taka mała podpowiedź... z tego co ja wiem, to w świetle obowiązujących przepisów, w ciągu dnia, na terenie zabudowanym nie wolno przekraczać tej pięćdziesiątki... i jeśli będziesz zdawać na Yarisie, nie daj się zwieść widocznemu teoretycznie tylko dla Ciebie prędkościomierzowi... egzaminator ma też swój wyświetlacz... :P :) A dynamicznie, na egzaminie, to należy tylko opuszczać skrzyżowania... siła spokoju i zdasz... :)
Esqualante [ Jyhad Baghadyr ]
Primo tak jak mówisz, nie wolno jechać za wolno, bo powiedzą że masz złą kulturę jazdy (cokolwiek to by znaczyło), najlepiej z maks dozwoloną prędkością [zależnioe od warunków panujących na drodze ;)]
najlepiej jechać za jakimś autobusem, wtedy nie masz wyjścia ;)
Secundo to nie możesz po sobie pokazać, że coś nie umiesz albo nie wiesz, bo wtedy bedzie chcial cie upupic.
Tertio, nie wolno się z nim kłócić, jak zaczynasz dyskutować to jest pozamiatane.
Jak będziesz jechał - jedź tak, jakbyś sobie sam jechał dla przyjemności - bo to właśnie oceniają, żebyś czuł się pewnie. Nie jest to łatwe (dla niektórych), ale oto właśnie chodzi.
Maliniarz [ Konsul ]
Mysza - no fakt, zle napisalem :) Chodzilo mi oczywiscie ze trzeba trzymac ta 50 jesli sa dobre warunki na drodze :)
A wlasnie jesli zdarzy mi sie na chwile zapomniec i powiedzmy przekroczyc minimalnie 50 ... to jesli egzaminator to zauwazy ... to od razu rachu ciachu i siadaj obok ? :)
Esqualante [ Jyhad Baghadyr ]
Maliniarz - teraz nie wiem pod co to jest podpiete, ale takie wykroczenie to chyba juz koniec... oczywiscie zaleznie od egzaminatora. Ale są różne rzeczy, które raz możesz zrobić źle, np wystartowac z dwójki ;), zapomniec wylaczyc kierunkowskazu, nieobejrzec sie itp. Tzn raz popelniasz blad - mozesz jechac dalej. Drugi raz - koniec.
Syxa [ Connecting people ]
dobra rada? Wyśpij się człowieku!! I powodzenia
Dodam tylko, ze to byl dla mnie cholernie stresujacy egzamin, na szczescie wszystko poszlo gładko i juz od 6 lat jeżdżę sobie po naszych "pięknych" polskich drogach :)
Maliniarz [ Konsul ]
Syxa - egzamin mam na 15 - wlasnie sie klade spac ... moze sie wyspie :]
sylweek [ Pretorianin ]
Jak ja zdawałem to przysrał sie o to że za późno włączałem kierunek przy zmianie pasa.
Potem że zjechałem z ronda na czerwonym a bardziej ze niby chciałem rozjechać ludzi na pasach.
Qrde chyba normalne że po zjechaniu z ronda zatrzymał bym się przed pasami i ustapił pieszym którzy już byli na pasach. (wtedy mozna była zjechać na czerwonym)
Pan egzaminator zmienił po drodze zdanie i zdałem :)
( przez 6 lat nie spowodowałem ze swojej winy dzwonka a we mnie 7 razy no jeden pies mi wybiegł )
Mogę Ci poradzić że wczesne czerwone jak dobre zielone :) głowa do góry i nie kłoć sie z nim.
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
NIE DA się jeździć z tym idiotycznym ograniczeniem do 50 km/h. Zresztą przestrzegają tego chyba tylko kursanci.
Da5id. [ Snufkin ]
Maliniarz ==> Ja Ci niestety nie pomoge, ale życze powodzenia. Sam mam pierwszy egzamin w poniedziałek, mam nadzieje że będzie dobrze :).
hola' [ koniczynka ]
ma ktos te 700 pytan czy ile ich tam teraz jest na kompie ktore sa na egzaminie!!
jedni mowia ze so podobne inni ze dokladnie te same, ma je ktos??
pozdrawiam
Esqualante [ Jyhad Baghadyr ]
hola' >>>> są książeczki do kupienia albo programy na kompie z tymi pytaniami. Kiedyś miałem jakiś program, ale jak zdałem to wywaliłem :). Same da się tak obryć, że z teretycznego wychodzisz po 3 minutach, z czego 2 to tylko sprawdzanie :)
hola' [ koniczynka ]
esqualante-----> ale tez wiedizec cos chyba musisz bo to sie przyda!! ja znam te podstawowe znaki, egzamin mam ok 23 pazdziernika a jeszcze nie zaczalem teori sie uczyc!
apropo pytan sa one dokladnie takie same jak na egzaminie!!ja posiadam tylko testy egzaminacyjne ale tam sie to ciagle powtarza i mam wrazenie ze tych pytan jest ok 30
Esqualante [ Jyhad Baghadyr ]
Mam książęczkę, w której jest prawie 500 pytań, i to z tych pytań bylo wybrane chyba 30 na sam egzamin. Najpierw uczyłem sie z kompa, ale na wszelki wypadek kupiłem książeczkę, żeby mi nie wyleciało żadne dziwne pytanie na egzamie.
Riperek [ Pretorianin ]
Znajomy instruktor mówił mi kiedyś że trzeba siępatrzećw lusterka nawet w ich strone [oczywiscie jak jest taka potrzeba[] bo też się do tego przywalają
Garbizaur [ CLS ]
Dzisiaj zdałem teorię i muszę powiedzieć, że prosto nie było. Strasznie się denerwowałem przed egzaminem, a już w trakcie w ogóle. Przede wszystkim miałem spoko egzaminatora, a nie jakiegoś buca. Na manewry dostałem skośne i równoległe. W sumie było ok, a za pierwszym razem przy równoleglym trochę za głeboko wjechałem i nie zmieściłem się w stanowisku. Na mieście było już prosto. Normalnie jechałem z taką uwagą, że sam się sobie dziwię jak bardzo byłem skoncentrowany. Reasumując więc głowa do góry i nie martwcie się. Wszystko jest dla ludzi, prawko można naprawdę zdać!!!
Maliniarz [ Konsul ]
Ponad godzine czekalem na egzaminatora zeby nas wpuscil do sali komputerowej. Bylo ponoc jakies zebranie zwolane przez dyrektora. Ale to nic, zdalem z 2 bledami, co mnie troszke zdziwilo, bo spodziewalem sie max 1. Po wyjsciu na plac jakis koles wylosowal zestaw dla grupy : parkowanie skosne i prostopadle tylem. Pierwszych dwoch kolesi przede mna nie zdalo : pierwszy na miescie za duzo lewym pasem jezdzil, drugi - zawalil luk. Nastepny pacjent -zdal, ja bylem po nim. Gdy podjechalem do luku, od razu poczulem ze sprzeglo jest jakies inne .. nie takie, jak w moim szkoleniowym punciaku. Do tego madala mrzawka wiec buty mi sie slizgaly po pedalach. Efektem tego zgasl mi na luku. Nie wiem czemu - jak odpalilem i dokonczylem manewr - zostal mi on zaliczony Potem skosne - tutaj nie mialem problemow. Z prostopadlym do tylu - gdy jechalem do punktu, zaczalem obesrowac czy przypadkiem nie jade krzywo, przez co ten punkt(pacholek) zgubilem. Wyjechalem za daleko i musialem wykonywac manewr z korekta udalo mi sie wjechac, ale egzamiantor powiedzial ze najechalem kolem na linie (wg mnie tego nie zrobilem ale sprzeczac sienie bede) Za drugim razem jednak mimo ze bylem za daleko od zewnetrznej linni, udalo mi sie perfekcyjnie wjechac. Miasto - jezdzilem nie cale 15 minut. Praktycznie bezblednie. Efekt - za 2 tygodnie bede mogl odebrac prawo jazdy. Ale z przyczyn technicznych jakos sie z tego nie ciesze :/
mortan_battlehammer [ Legend ]
gratulacje
moze ci na placu zgasnac samochod, za to nie oblewaja ( oprocz gorki oczywiscie )
Father Michael [ Padre ]
Jak to jest, ze ja czekalem 3 miesiace? :(
Gratulacje!
Qba19 [ Junior WRC ]
No to gratuluje. Jesteś kolejną osobą która obala mit ze nie mozna zdac za 1 razem.
bekas86 [ Blaugranczyk ]
bardzo ważne to trafic na spoko egzaminatora np jeden moj kolega jechal w strefie i zamiast jechac 20km /h jechal 23 i go koles udupil a znowu inny kolega jechal na miescie 50 a egzaminator kazal mu jechac szybciej :] Ja urodzinki mam dopeiro w oplowie listopada :/ yy
Kune [ TYCHY ]
No i spoko gratulacje... mam narazie ze jestes na tyle rozsadny ze jak poczujesz ze sam jedziesz to nie bedziesz probowal niewiadomo czego... pomalu bo pamietaj ze teraz w razie czego nikt za Ciebie hamulca nie wcisnie.
PS. Dlaczego sie nie cieszysz?? nie czaje... jakie przyczyny techniczne?? :>
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
mortan ---> zależy na kogo trafisz. Normalnie w regulaminie egzaminu jest, że jazdę po łuku masz zaliczyć BEZ ZATRZYMYWANIA się. Czyli jak zgaśnie ... powtórka. Tak samo - dwa razy w czasie jazdy po mieście Ci zgaśnie - nieoczekiwana zmiana miejsc :) Ale wiadomo - są różni egzaminatorzy :)
Maliniarz [ Konsul ]
Kune - raczej nie mam zamiaru roziwjac zawrotnych predkosci, jakie dala mi fabryka. Co prawda nie zamierzam jezdzic dokladnie tak jak na lekcjach jazdy i na egzaminie - ale mam zamiar byc rozsadnym kierowca - jezdzic bezpiecznie. Nie potrafie sie cieszyc za bardzo z zdanego egzaminu - bo jutro wyjezdzam z rodzinnego miasta na studia i dzis sie pozegnalem z dziewczyna :(
Esqualante [ Jyhad Baghadyr ]
Oficjalnie na łuku nie może zatrzymać się samochód. Widać miałeś spoko egzaminiatora. Gratulacje i szerokiej drogi :)
Madril [ I Want To Believe ]
Ja w zeszły piątek też zdałem za pierwszym razem... :)
Maliniarz [ Konsul ]
Przyznam sie bez bicia ze mialem fuksa. Trafilem na w miare wyrozumialego instruktora. Co tu duzo pisac ... przynajmniej raz osral mnie zloty ptaszek szczescia ...
mortan_battlehammer [ Legend ]
Padre --> nie dziwne ze czekales 3 miesiace, na habity muszą wydawac specjalne prawa jazdy:D
Tsoushi [ Konsul ]
miales chlopie banalne manewry
najgorszy jest prostopadly przodem :\ ale poszedl u mnie za 1wszym
jak odbierali mi prawko (za punkty) musialem jeszcze raz zdawac - jakiez to mile i przyjemne pomanewrowac na placyku, gorzej jest na miescie gdzie trzeba sie ciagle kontrolowac (przejechalem powyzej 100000km) swoje nawyki ale dalo rade :)
Gratulacje - jezdzij spokojnie, egzamin drogi jest, a jak dodasz jeszcze psychologa (trzeba zrobic badanie) i costam jeszcze nie wychodzi za tanio :)))