tygrysek [ behemot ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1260
Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwiększa się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Pierszy!
Hahahaha, jessss!
Astrea--> Mię zdegradowali, bo jestem malo sympatyczny, a Piotrasqu bardziej zdegradowali, bo on jest malo sympatyczny bardziej :-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-28 12:06:26]
Gilmar [ Easy Rider ]
Ewakuacja...??? zdegradowali...???
Co to, jakas organizacja paramilitarna...???
Gdzie ja wdepłem...???
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Astrea ----> od czasu, gdy ty mnie banowałaś, nie zgrzeczniałem za bardzo...
Astrea [ Genius Loci ]
Zauwazylam, w topicu z podziekowaniami ;)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Aaa - to co innego. Dla redakcji jestem grzeczny :D
Gilmar [ Easy Rider ]
Grzeczny...????
A. Dymsza kiedyś śpiewał:
" Nie dla dzieci, są łakocie. Proszę bardzo, proszę bardzo...
Grzeczny chłopczyk, zarżnął ciocię. Proszę bardzo, prosze bardzo..."
Astrea [ Genius Loci ]
Rothon - jeszcze sie nie przyzwyczaili? ;)
Piotrasqu - teraz to przede wszytskim jestes grzeszny, a nie "grzeczny" ;)
Gilmar - swiete slowa, powiadam - swiete ;)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Astrea--> Nie no, redakcja i stare pryki sie przyzwyczaili, ale mlodzi wciaz naplywaja, podobno wrazliwi :-))
Gilmar [ Easy Rider ]
Oooo Pani... dziękuję... Może ze mnie jeszcze będzie jakiś Wieszcz albo Szaman...
O cholera, ale se nagrabilem... pomocy, pomocy, nie mam edycji...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Nie ma edycji? Hahahahaha, no to beda baty! :-D
Gilmar [ Easy Rider ]
Tylko nie w pięty, tylko nie w pięty... mam łaskotki...
*Robi bardzo skruszona minkę*
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Gilmar--> W piety to kijami bambusowymi, tutaj bedzie biczem :-))
Dobra, to ja opowiem kawal z serii "stare, ale jare". Zawsze mnie on smieszyl:
Do tirówki podjeżdża auto. Przez okno wychyla się robotnik w pilotce na głowie, kufajce i gumofilcach.
- Co zrobisz za 150? - pyta tirówkę.
- Wszystko - rezolutnie odpowiada profesjonalistka.
- To wsiadaj, będziemy murować!
Gilmar [ Easy Rider ]
rothon ---------> aaaaa, jak to jest naaaa murować...???
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Gilmar--> Cos podobnego jak "na pączka" :-))
Lechiander [ Wardancer ]
Na pączka???
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Lechiander--> Stoi sobie taka biedna, mala dziewczynka. Ubrudzona, zasmarkana. Przechodzacemu dziadkowi zrobilo się jej zal i mowi do niej: - Chcesz dziewczynko na pączka? A ona: - A jak to jest, kurde, "na pączka"? :-))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-28 12:49:26]
Lechiander [ Wardancer ]
buahahaha LOL
Gilmar [ Easy Rider ]
rothon --------> no, gadaj, gadaj... Cały w nerwach jestem... cholera moze warto na jakiś kurs sie zapisać...???
Astrea [ Genius Loci ]
Stare pryki a takie... NO!
Gilmar [ Easy Rider ]
Taaa, nie dość, że nie mam edycji, to jeszcze mnie z Forum wywala... moze niegrzeczny byłem..??
Gilmar [ Easy Rider ]
Astrea ---------> jeżeli nam jeszcze Kasieńki.... to nie takie stare... pryki...???
To kto tu jest niegrzeczny...???
Astrea [ Genius Loci ]
Ech... taka to dulska natura kobity ;)
Dom państwa Kowalskich...
Pan Kowalski od dłuższego czasu chodzi w tą i spowrotem, zdenerwowana żona pyta go więc lekko zirytowana:
- Stasiu, co Ci jest?
- Chce mi się kochać.
- No to chodź.
- No właśnie to robię.
Dwie blondynki zaopatrzyły się na podróż pociągiem, w banany. Podczas jazdy zgłodniały trochę, więc poczęły zdejmować skórkę z tychże owoców. Pociąg nagle wjechał w tunel, zrobiło się ciemno i zszokowana blondynka pyta się drugiej:
- Ugryzłaś już swojego banana?
- Nie.
- To nie gryź! Ja ugryzłam i oślepłam!
Gilmar [ Easy Rider ]
Nie tylko blondynki tak mają...
Pewien facet siedzący w łazience, jak światlo zgasło, skonstatowal z przerazeniem:
"O Jezu, oczy mi pękły!!!"
Gilmar [ Easy Rider ]
Pewnie juz było..., czego to juz nie było...???
JAK ZAAPLIKOWAĆ KOTU TABLETKĘ
1. Weź kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę. Umieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska i naciśnij lekko trzymając tabletkę w pozostałych palcach prawej ręki. Gdy kot otworzy pysk wpuść tabletkę, pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć.
2. Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz.
3. Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamłaną już tabletkę.
4. Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak głęboko jak się da. Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu.
5. Wyciągnij tabletkę z akwarium a kota z garderoby. Zawołaj żonę do pomocy.
6. Przyduś kota do podłogi klinując go między kolanami jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylnie łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczące odgłosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona przytrzyma głowę kota jednocześnie wpychając mu drewnianą linijkę między zęby. Następnie wsuń tabletkę wzdłuż linijki między rozwarte zęby i intensywnie pogłaszcz kota po gardle co skłoni go do przełknięcia.
7. Wyciągnij kota siedzącego na karniszu i rozpakuj nową tabletkę. Zanotuj sobie, żeby wymienić firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy, możesz je posklejać później.
8. Owiń kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona położy się na kocie tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy. Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę miedzy rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka.
9. Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a następnie wypij jedna butelkę piwa żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach. Zabandażuj żonie rozdrapane ramię, a następnie przy pomocy ciepłej wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu.
10. Przynieś kota z altanki sąsiada. Rozpakuj następną tabletkę. Przygotuj następną butelkę piwa. Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, żeby przez szczelinę wystawała tylko jego głowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczką od herbaty i przy pomocy gumki "recepturki" strzel tabletką między rozwarte zęby.
11. Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo. Weź butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepiony na tężec. Przemyj policzek wódką w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek aby ukoić ból. Podartą koszulę możesz już wyrzucić.
12. Zadzwoń po straż pożarną, żeby ściągnęli tego pier... kota z drzewa. Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w płot próbując ominąć kota przebiegającego przez ulicę. Wyjmij kolejną tabletkę z opakowania.
13. Skrępuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny związując razem przednie i tylnie łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Weź grube skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej. Już nie musisz być delikatny. Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła, żeby spłukać tabletkę.
14. Wypij pozostałą wódkę z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie. Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zaszyć ci ramię i wyjąć resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół.
15. Zadzwoń do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego mutanta z piekła rodem i sprawdź, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie mają chomików.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nie spać ! Tu się pracuje !
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Gilmar ----> akurat się wstrzeliłeś przede mnie :)
A to już było.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Wrzeszczyta, jak nie wiem co. A mnie sie wlasnie snilo, ze pije drinki na Hawajach :-))
Lechiander [ Wardancer ]
Nie wiem, czy byłao, ja to czytam po raz pierwszy.
I wyobraziłem sobie walczącego rothona. ROTFL LOL :-)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Hawaje - zgoda, ale drinki są dla bab...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Hahahaha, ja mam inny sposob:
Rozpuszczam tabletke we wodzie, po rozpuszczeniu zasysam roztwor do strzykawy, chwytam koteczka, wkladam strzykawke do pyszczka i pssss... Potem tylko musze zanotowac: "Wszystkie ciuchy co na sobie do prania, meble do czyszczenia, podloga do szorowania!" :-))
O ranach klutych, gryzionych, cietych i szarpanych mozna calkiem szybko zapomniec :-))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ale to sa Piotrasq takie drinki z przytupem. Opary z nich w temperaturze hawajskiej ulegaja samozaplonowi, wiec trzeba pic, jak to mowia, w cieniu :-))
Gilmar [ Easy Rider ]
Drinki to zdradliwe są... atakują od dołu.
Głowa niby na miejscu a nogi....??? Kiedyś tak miałem... ja w lewo a nogi w prawo... żadnego posłuchu.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> ja mojemu koteczku normalnie daje pastylke po czym zamykam mu paszczę i odchylam w tył główkę i kocio jet w takim szoku że zanim sie skapnie co sie dzieje to łyknie ;p
TrzyKawki [ smok trojański ]
Dobry...e popołudnie :-)
Witam przelotnie, acz serdecznie. Co wy z tymi kotami? Jeszcze tygrysa zaczną pastylkami karmić ... o ile sam jakowyś nie łyka, jak na prawdziwego klubowicza przystało. No, ale to w weekend bardziej ;-)
Ps. a słonik to seledynowy był, Astrea :-D
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Faktycznie - nie sprostowałem tego :)
Flyby [ Outsider ]
Witam Smoczyce i Smoki...
...Czy mnie juz tutaj dzisiaj widziano ?...
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Anikas-->głupia sprawa, ale dziś na skałkach cos mi strzelilo w lewym barku i nie jest z nim najlepiej... tak wiec nasza rozgrywka stoi pod sporym znakiem zapytania...
Rothon-->ponawiam pytanie: Jakie przeidywania odnosnie lockoutu?
Astrea-->dawno Cie nie widziałem :D
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Czy ktoś wie, jak odinstalować WMP 10 ?
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Piotrasq-->hmmm... format?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Dzięki.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Piotrasq-->to jest jedyny sprawdzony sposób odinstalowania wszelkich produktów z "windows" w nazwie jaki znam. I nie tylko z resztą, ogólnie cudów rodem z microsoftu...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Akurat wystarczyło zaznaczyć "pokaż aktualizacje" w "dodaj-usuń programy" i WMP 10 tam jest...
Kanon [ Mag Dyżurny ]
A droga długa jest
Nie wiadomo czy ma kres
A droga kręta jest
Co dalej za zakrętem jest
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło to by się szło
Choć droga jest bez końca
Pozornie bez znaczenia
Mniemam, że mam powody
By drogi swej nie zmieniać
P.W
Dobranoc
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Shadow--> Jakie przewidywania? 15 wrzesnia wlasciciele klubow odwolali zgupowania przedsezonowe. W zwiazku z tym sezon juz na 100% opozni sie minimum o miesiac. Wielu twierdzi, ze w ogole nie ruszy i faktycznie tak sie chyba stanie, bo z tego co wiem ani wlasciciele klubow, ani przedstawiciele NHLPA nie zmieniaja zdania odnosnie plac. czyli pozostaje nam pykac w komputerowe hokeje. Aaaa, na chwile obecna 173 graczy NHL gra juz w Europie. W tym takze Amarykanie i Kanadyczycy. Zatem pierwszy raz od 1919 roku liga nie zagra. Oby w ogole przetrwala.
Anikas [ Konsul ]
Bryyyy Smoki ...ale pogoda pod psem w Warszawie!
Shadowmage-->> nie ma sprawy, wszystko rozumie się......ale jakby co to daj znać i teraz Twoja w tym głowa - musi kiedyś być pierwsze spotkanko na korcie.
rothon-->> uściski dłoni prześlę przez kolegę....:-D
tygrysek [ behemot ]
dzień dobry Smoki
ktoś chce mieć skrzynkę pocztową w google.com ??
bo mogę zaprosić 6 osób do założenia konta
skrzynka ma 1 GB pojemności !!
proszę podawać maila, na które mam wysyłać zaproszenie zainteresowanym
SPAM FREE !!
Lechiander [ Wardancer ]
Tygrys ----> To ja reflektowałbym, mam dość onetu.
tygrysek [ behemot ]
poszło !!
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-29 08:45:08]
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Mnie wystarczy na GOLu.
Rogue [ Mysterious Love ]
Dzien dobry :))))))
Nie wim czemu ale mam supr humorek , wyspałm sie jest dosc ładna pogoda I chyba zaraz wybiore sie do parku porobic troszke fotek .Kocham takie dni jak ten :)))))))))
Zycze wam aby wasz dzionek tez był taki .
Chej pedz dniu pedz
Moja wola moja chec
Chedz pedz dniu pedz
krec sie moje zycie krec ......
Lechiander [ Wardancer ]
Mam jakies omamy wzrokowe.
Zamiast "chej" zobaczyłem ... sami sie domyslcie :-p
a "chec" objawiła mi się jako "chuć"
Źle ze mną...
Tygrys ---> Doszło. :-P :-)))
Rogue [ Mysterious Love ]
lechu - sory poprstu nosi mnie dzisaj i nawaliłam literówek :( buuuuuuu
AQA [ Pani Jeziora ]
Dzień dobry :)
a w Warszawie papka błotna ...
Rogue ---> ja to Ci zazdroszczę tego morza pod ręką :) jak kiedyś zarobimy z Puynnym wystarczająco dużo kasy, to na pewno wyprowadzamy się nad morze (a fakt, że nastąpi to gdzieś pewnie koło emerytury nie ma nic do rzeczy :))
Rogue [ Mysterious Love ]
Hej pędz dniu pędz
Mija wola moja chęć
hej pędz dniu pędz
Kręc sie moje życie kreć......
Rogue [ Mysterious Love ]
AQA-- zawsze jestescie mile widziani :))))))))))))
Lechiander [ Wardancer ]
Rogue ----> Nie, nie, nie masz za co przepraszać. To ja zobaczyłem to, co zobaczyłem. Się nie przejmuj. :-)
AQA [ Pani Jeziora ]
Rogue ---> :))
Lechiander ---> z samego rana na oczy Ci się rzuciło :) z resztą, jak mawiają, głodnemu chleb na mysli :P
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dzieńdoberek...
witam w wielkim biegu bo właśnie w tą paskudną szarugę ruszam w trasę ... ech.. strasznie się będzie jechało =(
za to wieczorkiem - ma zamiar się napić =)))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Witajcie
A u mnie pogoda pod zdechłym amorem (czyv też azorem )
Lipa panie, nic mi się robić nie chce, nie chce mi się nawet obijać...
Lechiander [ Wardancer ]
Eeeee tam, fajniutko dzisiaj mży. :-)
Deser [ neurodeser ]
Dobry Smoki
Niech mnie ktoś dobije.
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Sam się dobij , ja nie mam siły :)))
Lechiander [ Wardancer ]
Deser ---> Zapiłeś, czy ogolnie samopoczucie?
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Lechu--> To popląsaj sobie na dworze...skoro Ci tak fajnie ;->
Lechiander [ Wardancer ]
Kargulena ----> Pląsać nie lubię z natury, a poza tym muszę mieć na swoje wydatki co nieco. :-P :-) Inaczej juz byłbym na grzybach. :-))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Praca w niczym nie przeszkadza, zawsze możesz sobie zrobić przerwę na śniadanie i odtańczyć zorbę, na przykład pod moimi oknami ;))) Wiesz jaki ja tu mam plac do popisu ?? a jakbyś mi mój nastrój poprawił ?? Widzę w tym same pozytywy, to pierwsza pozytywna wizja w tym dniu ;)
Lechiander [ Wardancer ]
Kargulena ---> A wiesz, że nawet mi się ta wizja podoba i nawet zgodziłbym się odtanczyć Zorbę przed Twym oknem. :-)) Tylko że teleportów jeszcze nie wymyślili. :-P :-)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Szkoda, co nie ? ;-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-29 10:59:35]
Lechiander [ Wardancer ]
Może i szkoda. Moja babcia zawsze mówiła, że szkoda, to jest wtedy, kiedy krowa sąsiada wejdzie w pole. :-P :-))
BTW Coś Ty tam zmodyfikowała? :-P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Czy ktoś z was ma zainstalowanego SP2 w XP ?
tygrysek [ behemot ]
ja mam Piotrasq
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nie masz żadnych problemów z plikami .avi ?
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Lechiander-> Nie mówi się ;-P Ciągle coś modyfikuję, jutro na przykład fryzurę , w warsztacie modyfikują mój samochód, tylko w pracy cholera nieustające redukcje ;>
tygrysek [ behemot ]
nie mam
ja używam WMP10
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
A ja mam. I też używam WMP 10.
Lechiander [ Wardancer ]
Kargulena ---> Ach tam zaraz się nie mówi. Wstydzisz się i tyle. :-P :-)
A pamietacie w ogole tekst: "mówi się?"??? :-))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
A tam zaraz wstydzę, staram się być tajemnicza a Ty mi przeszkadzasz ;P
Mówi się ? nie pamiętam, za to pamiętam niedawną wyprawę do sklepiku , w którym kobiecina powtórzyła mi chyba z dwadzieścia razy "to się nosi" :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-29 11:31:16]
tygrysek [ behemot ]
a co się dzieje Piotrasq ??
Deser [ neurodeser ]
lubię umierać powoli... po co się spieszyć :) Czułem, że ta ostatnia warka strong to będzie przesada :D Nie ruszę artefaktu do 16 potem idę się leczyć :)
Lechiander [ Wardancer ]
Kargulena -----> Tzn. jak? Pokazywała Ci np: stringi i mowiła: "to się nosi"? :-P :-))
Znowu coś namieszałaś. :-)
Deser ----> Widzę, że też czasami zapominasz o hamulcach. :-P :-))
Tygrys ---> Dla pewności...
Rozumiem, że nie dam rady pod tę skrzynkę skonfigurować programu pocztowego? Tylko ów Notifier zostaje?
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Lechu-> Nie, ja podchodziłam do wieszaczka z ubaniami a ona jak automat "to się nosi", stringów tam nie mieli ;)
szpieg ;>
Deser [ neurodeser ]
Lechu - ja nie używam hamulców :) nawet mój rower nie ma takowych. Wczoraj tylko złamałem zasadę, że nie kończy się mocnym :P Było jeszcze jedno jasne dokupić to bym dziś nie umierał :D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Witam.
Ja też instalowałem Piotrasq. A dla odmiany u mnie się coś pomerdało z połączeniami :/
Deser - To jeszcze nic - ja wróciłem tam skąd wybyliśmy. Rany - jak mnie sushi ... aaa ... przegrywamy dziś płytki? :-D
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Ja to chyba w ogóle nie mam już żadnych zasad. Wczoraj byłam na małej imprezie u brata i nic nie piłam, ani grama, ani tyci tyci, a dzisiaj ? a dzisiaj kurde nie mam na nic siły :)
Deser [ neurodeser ]
TrzyKawki - płytki postaram się przegrać ale planuję sen i serwery :) i jakies piwo... i tłumaczenie się koleżance... i drugiej chyba też :P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Deser - Narozrabiałeś? :-D
Lechiander [ Wardancer ]
Deser ----> Ty masz przeprosić dwie koleżanki??? :-P :-)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Uważasz, że on nie ma koleżanek Lechiander? :-D
tygrysek [ behemot ]
Lechu --> tylko i wyłącznie, ale później rozszerzą usługę o POP3 i IMAP
Lechiander [ Wardancer ]
Tygrys ---> Dzięki.
3K ----> A gdzieś ty to wyczytał? :-P :-))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Ciakawa jestem czy owe koleżanki się znają ;0)
Deser [ neurodeser ]
Panowie... ja nie muszę nikogo przepraszać :))) mam się tylko tłumaczyć :) i to jednej bo do drugiej to nie mam pewności :)
Lechiander [ Wardancer ]
Deser ---> Tylko winny sie tłumaczy. :-P
I dobrze Ci radzę, jak nie masz pewnosci, to też sie lepiej tłumacz. :-)))
Szaman [ Legend ]
Piotrasqu: Ja mam SP2 i mam klopoty przy niektorych (dziwnie wolno je odtwarza - np. trailer Everuesta 2, ktory buforuje normalnie, ale pozniej mam pokaz slajdow, a nie film). Avi tez rusza mi WMP10, do innych rzeczy uzywam AllPlayera 2.01 Beta i recznie sciagam kodeki (pomaga jak na razie, chociaz nie chce mi sie szukac starych plytek, ktorych przed ostatnim uaktualnieniem kodekow nie chcialo mi odtworzyc).
Jezeli masz problemy - poszukaj alternatywnego playera (90% odtwarzam Allplayerem i jest dobrze, czasem tylko Media player, albo QuickTime player sie uruchamia)
Tygrysie: Co to za 1 GB konto? Bo moje uczelniane sie znarowilo i nie chce mi dzialac...
tygrysek [ behemot ]
witaj Szamanie
rozdałem już wszystkie konta :(
ale co 2 tygodnie mam pulę 6 zaproszeń, więc następnym razem pomyślę o Tobie ... ok ?? :)
Lechiander [ Wardancer ]
Cholera, zrobiłem wszystko co miałem, a nawet więcej. I teraz mnie nosi. :-) Jakis głupi się na starośc robię. ;-)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Lechiander-> Tylko sobie krzywdy nie zrób ;)
Ech ja tak samo, wszystko zrobione i normalnie czas stanął w miejscu :) Jak zasuw ostry to też marudzę ale chociaż szybko zlatuje ;P
Lechiander [ Wardancer ]
Kargulena ----> Ja? Krzywdę? Sobie? Agóż to miałbym krzywdziś jedyną osobe, która mnie mnie toleruje? :-P :-))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Lechiander-> Niechcąco oczywiście ;) chodzi o to Twoje "noszenie" :P
Lechiander [ Wardancer ]
Kargulena ---> Bez obaw. Już mnie przestało. :-D Wykrakałem. Przed chwila dostałem nową fuchę. :-P :-)))
Lechiander [ Wardancer ]
Co jest? Wszystkich zagonili do roboty? :-)
tygrysek [ behemot ]
a Ty Lechu skutecznie się obijasz ??
Lechiander [ Wardancer ]
Tygrys ----> Ja dzisiaj zaiwaniam jak mały samochodzik. Robota aż mi się pali w rękach. I znów nie mam nic do roboty. :-) Ale te pół godziny jakos wytrzymam. :-P Bo sprzątać to ja nie będę. :-D
tygrysek [ behemot ]
ja znowu od kilku dni nie mam czasu nawet do Karczmy zaglądnąć
taki mały prywatny SAJGON !! :)
Lechiander [ Wardancer ]
Tygrys ----> No to ja mam naprawdę wtedy jakieś omamy wzrokowe. ;-)
A w ogóle to muszę się pochwalić. Mam neta w domu! :-)))
kociamber [ Canada ]
jem kabanosy
Deser [ neurodeser ]
Kargulena - a po cóz miałyby się znać ? :) Mogę ewentualnie poznać je z koleżanką małżonką ;)))
Lechu - gratulacje :) trzeba to oblać :D
eszszsz... może poczekam aż się wytłumaczę :) na szczęście tylko jednej :) *przygląda się piwu i coś tam szepce do butelki* :)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Szaman ---> na innych playerach jest to samo.
tygrysek ---> sorry, miałem dużo roboty. Tu opisałem problem:
Lechiander [ Wardancer ]
Deser ---> Koniecznie!
Ale nie wiem, cholera, kiedy. :-/ Nawet w weekend nie dy rydy. :-(((
TrzyKawki [ smok trojański ]
Blurpd!
Witam wieczorową porą :-) Dajecie sobie rade beze mnie? :-D ;-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Dzień dobry państwu.
Lechiander [ Wardancer ]
Dzień dobry, dobry!
tygrysek [ behemot ]
dzień doberek Smoki
Lechiander [ Wardancer ]
Znów fajniutko mży, co? :-)
tygrysek [ behemot ]
w poznaniu pada z nieba tak poprostu mokry deszcz ...
jak w polskim filmie ... nie dzieje się nic
Lechiander [ Wardancer ]
Eeeee tam, zawsze się coś dzieje. :-P
Tylko nie zawsze miłego i pozytywnego. :-)
tygrysek [ behemot ]
jest bardzo pozytywnie Lechu
tylko, że cierpię na alergię na tych popaprańców z którymi muszę pracować ...
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Heeeeej :)
TrzyKawki----> Tylko nie wylądujcie wspólnie u psychologa rodzinnego ;))
Lechu---> Pada, jest szaro i nikt mi pod oknami nie stepuje, dzień świstaka ? tylko dlaczego tak już mam od poniedziałku ? :)
tygrysek--->Nie przejmuj się, jak znam życie oni na innym forum (gg, tlen, skype, akuku, wp kontakt) piszą to samo o Tobie, bo każdy Polak lubi pomarudzić ;-)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
TrzyKawki---> A te kotki budzą we mnie jakieś ukryte instynkty macierzyńskie :P
tygrysek [ behemot ]
Kargulena --> oni tak nie robią, oni szukają po innych forach dyskusyjnych luk w przepisach, żeby odebrać mi wszystko co jest możliwe do odebrania ... czyli minimalizację kosztów uzyskania przychodów. pieprzona kasa ...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry Smoki : )
jeżu, kiedy ja wreszcie odpocznę ?!?! w tym tygodniu nie miałem jeszcze czasu żeby pograć w EQ2, toz to poprostu szczyt ! '; ) nawet mi się nie chce myśleć co będzie jak się moja córa urodzi ; )
Lechiander [ Wardancer ]
Kargulena ----> MoŻe sama spróbuj zastepować? :-P :-) Się rozruszasz przynajmniej. ;-)
Tak, tak, szaro, ponuro, fajniutko. :-)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Lechiander---> Mnie nie wypada :P Postepuję sobie w sobotę w innych okolicznościach..
........taaaaaak zimno_> szaro-> sennie :)
tygrysek [ behemot ]
cześć mikser
stanowczo starzejesz się :)
no i do tego dziadziejesz a raczej tatusiejesz :)
Lechiander [ Wardancer ]
Mikser ---> Ty nie myśl, tylko zacznij właśnie trenować nie-granie w cokolwiek. :-P A najlepiej od razu idź na odwyk. :-)
Kargulena ----> Na balety idziesz? :-P :-)
tak, tak, ... > przyjemnie, milutko, nastrojowo... :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
tygrys ---> pogadamy jak będziesz pracował po 12 godzin na dobę, studiował na ostatnim roku MBA, a potem wracał do domu do ciężarnej żony ; ) a do tego od kilku miesięcy nie miałem takiego weekendu żebym cały przesiedział w domu ; )
tygrysek [ behemot ]
Lechu --> masz net w domku ?? zabierasz się za NWN ??
tygrysek [ behemot ]
mikser --> mimo, że nie mam ciężarnej żony, nie studiuję gdzieś tam i teoretycznie popołudnia i weekendy mam wolne, to tempo mojego życia ostatnio nie pozwala mi poprostu usiąść i posłuchać muzyki, co jest moją pasją ...
ale wiesz co ?? i tak Tobie zazdroszczę !!
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
tygrus ---> ja nie ukrywam że fajnie jest mieć to wszystko, robićtyle ciekawych rzeczy, poznawać tylu ciekawych ludzi, tylko wiesz jak to jest żeby się tym cieszyć to trzeba czasem zwolnić i spojrzeć na wszystko z dużej perspektywy. Posiedzieć trochę z żoną, pogadać z ludźmi itp. a tu qwa nie ma na nic czasu ;/
lechu ---> no i właśnie w ramach odzwyczajania chyba mam ten zapiepsz ;p qrde jak ja bym chciał tak jak parę lat temu siąść z kumplami z piwkiem w ręku i pograćsobie cały wieczór w Warhammera ; ) ech ...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
A ja mam czas na wszystko.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
bo ty leser jesteś Piotrasq ;p hehehhe
ZeTkA [ ]
dobry dzien w ten pochmurny dzien
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Lechiander---> A tak czasami trzeba się gdzieś wyrwać ....
Nastrój na kolacyjkę i drzemkę a do pracy mnie to jednak nie nastraja :)
Lechiander [ Wardancer ]
Tygrys ----> Sopróbowałbym chętnie, ale dodatków jeszcze nie mam. :-(
Poza tym muszę sprzęt doprowadzić do użytku w necie.
Mikser ----> I bedzie coraz gorzej. Niestety.
Może spróbuj teraz łupać do woli, co? Bo potem... :-)
Kargulena ----> Tak jest, popieram. :-)
Ooo tak, kolacyjka przy świecach tylko, a po kolacyjce połupać w coś mrocznego i nastrojowego. :-P :-)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
"a po kolacyjce połupać w coś mrocznego i nastrojowego"
Przestań bo się śmieję na głos i kolega dziwnie na mnie spogląda ! :)
tygrysek [ behemot ]
mikser, dziś nie masz czasu ... jutro pewnie też nie i pewno w najbliższym czasie nie będziesz miał możliwości się nawet wyspać ... ale jak będziesz stary i zgrzybiały to sobie odpoczniesz :)
zazdroszczę Tobie potomstwa najbardziej !!
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Lechu ---> też właśnie sobie tak myślę, ale cholera teraz też nie ma kiedy ;/ trzeba kupę żeczy zrobić zanim się narodzi Córa ; ))
tygrys ---> a ileż to roboty? :P
tygrysek [ behemot ]
przed nie mikser :)
po tak, jak najbardziej !! :)
Lechiander [ Wardancer ]
Tygrys ---> A splunąłeś chociaz przez lewe ramię, co? :-) ;-)
Mikser ----> Domyślam się i nie zazdroszczę..., ale tylko braku czasu. :-)
Kargulena ---> OK, przestałem. :-)
(tylko co???) :-P :-)
tygrysek [ behemot ]
nie będę Lechu zapeszał szczęścia :)
Lechiander [ Wardancer ]
Tygrys ----> Taaaa, mądralo? A jak sie ... tarfi... niespodziewanie z panienką ... eee... też niespodziewaną? Co? ;-) :-P
tygrysek [ behemot ]
Lechu --> nie będzie niespodziewanych panienek i wypadków już :)
pamiętasz swój status na GG ?? 2 miesiące terrorystycznego oczekiwania na ... wiesz na co :)
nigdy więcej !!
bo jak się dowiedziałem, że nic się nie stało to nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać
Lechiander [ Wardancer ]
Tygrys ----> Pamietam, pamietam. :-)
I rozumiem.
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Nie wiem czy mnie się tylko nie wydaje ale ja chyba też wiem na co czekałeś ;)
tygrysek [ behemot ]
Lechu --> a Ty taki rezolutny i zawsze ubrany brykasz ?? :) hahaha
Kargulena --> możemy rozmawiać bezpośrednio :)
słów się nie boję (no może rothona jedynie), więc na co czekałem ??
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
tygrysek-->Pisać bezpośrednio nie chciałam bo trochę sobie żartuję. Sam nie pisałeś tak bardzo otwarcie więc i ja nie mam zamiaru tego robić . No chyba, że tak Ci na tym zalezy :) Z pisaniem wprost nie miewam żadnego problemu, tylko muszę tu troche pomieszkać by Was rozpracować i zobaczyć ile mi wolno :P
Lechiander [ Wardancer ]
Tygrys ---> Rezolutny? Na pewno nie. :-) Czy ubrany? Rzadko! :-P Czyzby szczęscie? :-))
Nie sądzę. :-P :-)
tygrysek [ behemot ]
założę nową część
tygrysek [ behemot ]
nowa Karczma