GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: ACHTUNG !! Potrzebny przeciwnik

28.09.2004
00:42
[1]

IntruderPL [ Legionista ]

Forum CM: ACHTUNG !! Potrzebny przeciwnik

Panowie (i panie) - poszukuję przeciwnika do CMAK. Mam go niedawno, ale przebyłem przez CMBB i nie jestem conscript ani nawet green. Poszukuję przeciwnika online na (narazie) bitewki po 1000-1500 punktów.
(kurrna, to brzmi jak anons erotyczny, hehehe).
gg: 153238
mail : [email protected]

28.09.2004
00:44
smile
[2]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Intruder --> Co prawda nie gram w CMAKa ale lepiej się nie przechwalaj bo jeśli nie grałeś z człowiekiem to żaden z ciebie nawet green tylko pospolity conscript :)

28.09.2004
00:58
[3]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

hehe dobrze mowisz buczo;))
intruder mozesz stawiac tcp? jesli tak to jutro zagrajmy wieczorem;) skopiesz mi tylek:) bo ja cienki jestem :] zreszta zobacz jakie mam statystyki;)

28.09.2004
14:30
[4]

IntruderPL [ Legionista ]

Hehe, nie grałem nigdy z człowiekiem! A co to jest? To jest możliwe? Wogóle lewy jestem :D
Spokojnie panowie - to że mam CMAK od ok 3 tygodni nie znaczy, że nic nie kumam. Nawdychałem się sporo spalonego prochu w CMBB. Czasami można się naciąć wydając takie opinie. Czasami, bo to zależy równiez od terenu i tego, komu będzie sprzyjać "teoria chaosu".
Mogę hostować, ale dziś jestem już umówiony na małe łojonko skóry. Kto komu, to się okarze.
"Prawdziwy przywódca noci czoło tym wyżej, im większa przegrana".
Ciekawe jak sprawdzą się wasze kotki i pershingi vs moje abramsy... których niestety nie mam :((

28.09.2004
18:52
[5]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

aha... nasze kotki i pershingi? od kiedy to w cmaku sa pershingi:P a cdopiero abramsy;D hehe
zagraj ze mna:) ja naprawde jestesm green to nie ebdziedsz mial problewow

28.09.2004
19:55
smile
[6]

BamSey [ Generaďż˝ ]

IntruderPL----> Widzę że sir PiFko był bezlitosny:> 2 x Total:D Jdnak co cżłowiek to człowiek;))

28.09.2004
20:14
smile
[7]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Intruder --> No i co ? Odszczekujesz to co powiedziałeś :)) ?

28.09.2004
20:32
smile
[8]

Pejotl [ Senator ]

Panowie, nie kopcie człowieka, utrata złudzeń boli już wystarczająco mocno :)

A tak naprawdę, coż to jest gra na 600 pkt? To jeszcze o niczym nie świadczy.

28.09.2004
20:40
smile
[9]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Pejotl --> Raczej świadczy o wszystkim. Jak ktoś gra na 600 pkt to znaczy że nie radzi sobie w większych (normalnych) bitwach, a jak jeszcze przegrywa na Totalu to trzeba spuścić głowę i mocno wziąść się do roboty.

28.09.2004
20:48
smile
[10]

Pejotl [ Senator ]

Buczo -> dać Totala na 600 pkt jest łatwiej niż na 2000, wystarczy wyjechać tym jednym jedynym Tygrysem i dostać bęcka od Wolverina, albo odwrotnie :)

28.09.2004
20:53
[11]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

he tygrysa kupisz za 600 grajac CA?:) niewiem gdzie:P a pozatym jak juz cos jednak truuudniej duzo jest wygrac na 600 punktow bo stracsz jeden pluton i to niezle boli:)

28.09.2004
20:53
smile
[12]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Popieram słowa Pejotla, na 600pkt o wiele łatwiej przegrać niż na 2000:))
Sam to wiem z doswiadczenia:D

28.09.2004
20:58
[13]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Gra na 600 pkt to w dużej częsci loteria. Aczkolwiek Total to Total, czyli npl nie miał nic do powiedzenia :) Ale bardziej niż zwycięstwo, porażka interesujący jest fakt samego grania tak małych bitew. Mam spore doswiadczenie ze smoczkami i zazwyczaj oznacza to że przeciwnik ma problemy z opanowaniem większej ilości wojska. Zresztą ciszej tu nad tą trumną ;) bo dobijemy chłopaka.

28.09.2004
21:00
smile
[14]

BamSey [ Generaďż˝ ]

IntruderPL----> Do boju pokaż niedowiarkom że szybko sie uczysz:)

28.09.2004
21:02
[15]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

bamsey pokaz mi swoje rozwe jezyczki przy swoich zielonych skrzydelkach:]

28.09.2004
21:08
smile
[16]

BamSey [ Generaďż˝ ]

grooby----> eeeeeee........ ?????

28.09.2004
21:33
smile
[17]

Pejotl [ Senator ]

gro_oby -> a gdzie masz łabędziu złoty napisane że to CA było???

28.09.2004
21:35
[18]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

nic nic heheh w ksiazce byl tekst ktory ty powiedziales a odpowiedz kolesia byla ta co ja podalem:D po prostu mialem smiechwae;) juz nic hehe

28.09.2004
22:07
[19]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

hehe a gdzie napisane ze unres:D

28.09.2004
22:34
[20]

Sir_PiFko [ Centurion ]

Chciałem coś większego ale Intruderowi się śpieszyło więc zaproponował dwie małe bitwy pancerne.

28.09.2004
22:55
[21]

faloxxx [ Generaďż˝ ]

sir_pifko --> chyba wybiles intruderowi kombata z głowy bo sie chłopak zapadł pod ziemię :/

wiesz my mamy zachęcac ludzi do grania w tą gre zeby nas bylo wiecej a nie odstraszac :/ mogles sie w jednej podlozyc zeby chłopakowi morale podnieść

28.09.2004
22:57
smile
[22]

BamSey [ Generaďż˝ ]

grooby----> Acha:) A ja juz myślaęłm ze jesteś pod wpływem (albo ja na dragach;) Co to za kniga ? Tak z ciekawości bo ciekawy tekst:)

28.09.2004
23:05
[23]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

ksiazeczka dla dzieci:D z jakis miesiac temu czytalem ja mojej kuzynce 6 letniej i ten tekst byl taki dobitny ze zapamietalem go:D a sytuacja byla taka ze byla to szkola takich elfow ze skrzydelkami, i tam byl bal i jedna nie umiala tanczyc:D i jej ten tekst przyjaciolka zucila, a ona chciala jesio zobaczyc takie wstazeczki uczepione skrzydelek przyjaciolki;) hehe :>

28.09.2004
23:37
smile
[24]

BamSey [ Generaďż˝ ]

hehehe

28.09.2004
23:42
smile
[25]

Pejotl [ Senator ]

Czyżby dowód na postępujące zdziecinnienie :)

A może to wysiłek umysłowy przy grach ligowych niszczy mózg w zawrotnym tempie?

28.09.2004
23:50
smile
[26]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Muźg ? a cio to jeśt muźg? to ciukierek? czy liziaciek?

Tak tak CM zabierze wszystko: wolny czas, wzrok, zdrowie i nawet mózg ale żadna inna gra nie daje poznać tylu ciekawych ludzi nie mówiac o ich taktykach:)))

O kurna 23:50 i znów CM zezarło mi 10 godzin dnia;))

28.09.2004
23:51
[27]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

hehe to wysilek umyslowy przy grze z wittmanem i radosc! bo wlasnie 2 pantery stracil dzieki 2 bazoka:) a jedna rozwalila pantere ze 158m przy pierwszym strzale:]

29.09.2004
00:06
smile
[28]

Sir_PiFko [ Centurion ]

Faloxxx--> zobacz moje statsy i wyniki walk, już dawno powinienem się zakopać pod ziemię i nie wychodzić, ale jakoś to ciągnę, a Intruder pisał, że proch wąchał w BB:):)

29.09.2004
00:40
smile
[29]

Pejotl [ Senator ]

Sir Pifko -> wyniki może mogłyby być lepsze ale za to zbierasz dobre recenzje :)
Najważniejsze to się nie załamywać.

Niestety popełniłeś kosmiczny błąd taktyczny!!! - już o tym pisałem kiedyś - sparring powinieneś przegrać z kretesem i namówic przeciwnika na gry ligowe na 2000 pkt :) Dokładnie tak mnie kiedyż Izabelin załatwił :)

29.09.2004
01:08
[30]

IntruderPL [ Legionista ]

Jeezu, niektóre wypowiedzi są żałosne, a niektóre wręcz przeciwnie.
Dla rozsądnych wiele o wyniku powiedzą trzy typy cech rozegranych potyczek :
1)
- obie grane były w pośpiechu (zaraz jechałem do weterynarza z psiakiem)
- mapy były małe i płaskie więc jednostki od razu się widziały
- potyczki były 600 punktowe i w AMOR ONLY

2)
- ostatni punkt pierwszego powodował, że nie można było wykonywać manewrów flankujących bo nie dało się tego ukryć i nie było praktycznie czym

3)
- kwestię moich braków w taktyce bym raczej postawił pod znakiem zapytania, na który odpowiedź może być twierdząca lub przecząca
- Z PEWNOŚCIĄ szala zwycięstwa przechyliła się na moją niekorzyść już podczas kupowania jednostek w pośpiechu, co z kolei było spowodowane brakiem czasu i JESZCZE SŁABĄ WIEDZĄ nt. skuteczności mniej oczywistych rodzajów uzbrojenia - tym bardziej aliantów zachodnich !!
- inną i powiązaną z tym sprawą jest to, że jak większość gier i scenariuszy nie związanych z realiami nawet w CM (które jest doskonałą grą TAKTYCZNĄ) pewne kwestie wymagają sposobu, a nie taktyki :
nie ma taktyki na przejrzystej mapie dla np.: 2x Pantera VS 8x M10

Reasumując zaaaje***cie długą i zbędną wypowiedź zwaną "after battle summary" :
- rozmiary i przejrzystość mapy były po stronie zwycięzcy również z powodu punktu następnego
- przeciwnik nie dokonał doboru optymalnego składu swoich sił i również z powodu punktu następnego
- obie te kwestie dawały małe pole do wykonania jakichkolwiek działań mających odwrócić koleje tych bitew

Można się tłumaczyć, że to i że siamto, ale porażka jest porażką i tylko mądry dowócda weźmie z nich nauczkę zamiast strzeliś sobie w głowę ponad stołem z mapą strategiczną rejonu. Nie mam mapy, nie mam pistoletu i nie mam potrzeby do siebie strzelać. Najwyżej zrobi to ktoś inny, ale nie bez strat własnych.
Pozdrawiam niedowiarków.

29.09.2004
01:18
[31]

-=Złośliwy_buraK=- [ Pretorianin ]

tyle strzępienia sobie języka i po co :]
a nie lepiej poprostu pograc ?

29.09.2004
11:41
[32]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

hmm intruder skoro graliscie 2 razy na 600 punktow to zdazylbys zagrac na 1500 bez problemu i tyle samo czasu by ci to zajelo:> albo chociaz na 1000! i nie tlumacz sie pospiechem wiesz? mogles nie grac! nikt ci nie kazal! a skoro chciales zagrac to w taki sposob sie nie tlumacz

29.09.2004
13:50
[33]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Nie wiem czemu panuje opinia że nie jest możliwe nieżle zagrać( nie znaczy że wygrać , ale to zależy od przeciwnika) bez wcześniejszych walk z żywym przeciwnikiem. Granie z kompem daje niezłą znajomość walorów sprzętu i może nauczyć atakować (zwłaszcza w BB i AK) gdzie komp nawet znośnie potrafi się bronić.
Generalnie im mniejsza bitwa tym łatwiej przegrać przypadkiem co potwierdzają powyżej chyba wszyscy doświadczeni gracze, między innymi w komentarzach powyżej. W bitwie za 1500 PAK jest bardzo grożny ale za 8000 już mało bo z 10 T34 nie poradzi sonbie lub zniszczy najwyżej 1 czołg zanim go rozstrzelają.
Gram teraz bitwę gdy moje 3 PAKi i Hetzer otworzyły ogień z 500m do kilku czołgów . Zniszczyłem 2 T34 i straciłem wszystkie armaty i Hetzera od ognia, jak się okazało za chwilę, ok 10T34 i kilku JS2 (prawie wszystkie weteran lub wyżej). W sumie zysk mały bo wyrwę w obronie trudno zatkać a przeciwnik nadal dysponuje masą czołgów.
Nie jest też prawdą że trudności logiostyczne rosną wraz z ilością punktów. Prawie nie grywam poniżej 3000 a różnica jest tylko taka że rozstawienie i ruchy zajmują więcej czasu. Natomiast dzieje się tyle co w kilku bitwach za 1500pkt.Wręcz mniej dokładnie rusza się początkowo wojska w dużej bitwie bo nie trzeba się obawiać że przypadkowa strata działa , czołgu czy plutonu piechoty już zaważy na wyniku. Oczywiście taktyka jest minimalnie różna bo tu z racji mapy tylko niezwykle rzadko działa nie muszą być podholowane i z pozycji wyjściowych trzeba posuwać się czasem do 2 km do rejonu flag frontem o szer 2-3 km. Daje to możliwości większego manewru i penetracji tyłów przez sprzęt zmotoryzowany. Trzeba jedynie dobrze zaplanować strategię wyznaczyć rezerwy i mieć alternatywny plan w razie niepowodzenia na jakimś odcinku.Ważne zaczyna być rozpoznanie ruchów przeciwnika. Sama walka na krótki dystans rządzi się podobnymi prawami jak w małych bitwach za 1500-2000pkt.

IntruderPL - nie przejmuj się specjalnie porażką bo za 600pkt to drobiazg a i nie świadczy nic o umiejętnościach. Ja przegrałem swoje 2 pierwsze ligówki za 3000 w AK totalem bo się poddałem [po kilku turach jak mi w obu samoloty wystrzeklały sprzęt prawie bez kontaktu z przeciwnikiem bo mapa mioała ok 5 km długości ja nie brałem AA.

29.09.2004
14:07
[34]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Pejotl-->Co gdzie kiedy??????:)
Ja nie pamiętam:)

29.09.2004
14:20
smile
[35]

_Mac_ [ Pretorianin ]

Ja tez nie bardzo rozumiem skad ta pewnosc, ze jak ktos nie gral z czlowiekiem to sobie nie poradzi w pierwszej walce :)

Grajac z kompem w BB scenariusze atak/obrona mozna niezle nauczyc sie atakowac, a umiejetnosc ataku to podstawa kazdego ME. A wyscigow do flagi na ciezarowkach w grach H2H to mozna sie szybciutko nauczyc i nie jestem przekonany czy gra z czlowiekiem od razu bez przetarcia z kompem to taki swietny pomysl.

pozdrowienia dla nowego gracza :)

29.09.2004
15:35
[36]

Pejotl [ Senator ]

Intruder -> nie daj się podpuścić!!!

29.09.2004
16:28
[37]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

Lt Ursus, Mac --> w większości przypadków jest jednak tak że gra z kompem to nie 90 gier (hi Mac;) a raczej kilka gierek by poznać sprzęt itp.,Przy okazji nabywa sie dziwnych odruchów - np zapomina sieże jeśli ja moge dobiec do flag to przeciwnik może zrobić to w tym samym czasie itp.
oczywiście moze sie okazac, że gracz który jak dotąd nie gral z człowiekiem jest świetny (ja tak miałem z Macbac'em) ale w większości wypadków fakt że wygrało się kilka razy totalem z kompem nijak sie ma do gry z człowiekiem

29.09.2004
19:27
[38]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

hehe to ja jestem wyjatek:P bo zanim zaczolem grac z czlowiekiem to nie zagralem ANI jednej gry z kompem:P bo mi sie niechcialo;)

29.09.2004
19:29
smile
[39]

Wally [ Pretorianin ]

Ja tam swoją pierwszą walke z człowiekiem wygrałem - minor 1000pkt. (dzięki MGK że nie zniechęciłeś mnie do CM :)
Za to później było już gorzej. Dużo gorzej...

29.09.2004
19:44
[40]

faloxxx [ Generaďż˝ ]

szczerze powiedziawszy nie rozumiem jak mozna grac z kompem :/ to jest nudne jak flaki z olejem
to robią chyba bardzo zdesperowani osobnicy
ja gralem co prawda w zamierzchłych czasach z kompem ale to bylo jeszcze zanim odkrylem ze istnieje nasza liga :]
i przyznam szczeze ze teraz jakbym stracil dostep do neta to nie gralbym z kompem wcale

29.09.2004
19:52
smile
[41]

Pejotl [ Senator ]

Może zmienię xywkę na "komp"
ale czy wtedy ktoś będzie chciał ze mną zagrać? :)

29.09.2004
21:26
[42]

mgk [ Generał - Pacyfista ]

Jeżeli chodzi o sparingi to bardzo chętnie - mogę nawet grać Włochami jak ktoś chce sobie ze mną wygrać (lojalnie ostrzegam że czasami wygrywam ;-))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.